Wspólne zamieszkanie u niego - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-07-10, 09:15   #31
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Jak to rozwiązaliście?

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------


Przeprowadzałam się w życiu jakieś kilkanaście razy jak nie więcej w Polsce i za granicą i po prostu warunki mieszkaniowe to dla mnie drażliwy temat. Wymarzyłam sobie, że przecierpię różne warunki mieszkaniowe, bo niedługo będę na swoim i będzie super (miałam kupić coś swojego końcem tego roku). Trudno mi się rozstać z tą wizją.
Wynajmuję kawalerkę, wszystkie zbędne rzeczy już wywiozłam do rodziców. Ale na 4 półkach trudno się zmieścić tak czy siak.
Ale przecież nie wyprowadzasz się teraz na swoje tylko do niego to raz a dwa on wygląda na ugodowego i powiedział że ci zrobi miejsce na Twoje rzeczy
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:18   #32
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez Veredise Pokaż wiadomość
W życiu bym nie wymieniła dobrej pralki, która działa, na inną tylko dlatego, żeby można na niej trzymać kosmetyki. To jest tak irracjonalne, że nie wiem nawet jak można wpaść na taki pomysł. Taki sprzęt kosztuje i to dużo. Do tego wyrzucanie działającego sprzętu jest zarówno nieekonomiczne, jak i nieekologiczne.
Co innego zrobić remont z okazji, że się ktoś wprowadza, jeśli ten remont i tak pasuje i byłby zrobiony (bo wiadomo, że co kilka lat się robi). A co innego pozmieniać większość w swoim w miarę nowym mieszkaniu, bo komuś nie pasują detale typu "na pralce nie można trzymać kosmetyków".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No mnie też to dziwi. W ogóle nie przemawia do mnie trzymanie kosmetyków na pralce, bo potem często robi się z tego chaos i wizualny bałagan. Ja większość kosmetyków mam w pokoju. W pokoju też się maluję. A w łazience naprawdę da się zorganizować jakieś półki niedrogim kosztem.

Mam wrażenie, że Autorkę jednak bardziej boli to, że wymarzyła sobie inne mieszkanie, a to nie jest takie idealne. Skoro są dwa pokoje to nie jest taka mała kawalerka. A realia są jednak takie, że ludzi nie stać od razu na przestronne metraże i trzeba iść na jakieś kompromisy. Ogólnie samo kupno mieszkania to już sukces, a dwa pokoje w jakimś dużym mieście lub nawet na obrzeżach wcale nie są taką złą opcją...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:22   #33
YellowMelllow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87989911]Ale przecież nie wyprowadzasz się teraz na swoje tylko do niego to raz a dwa on wygląda na ugodowego i powiedział że ci zrobi miejsce na Twoje rzeczy[/QUOTE]
Nie powiedział, że zrobi miejsce tylko, że się wszystko zmieści, a nie ma gdzie zrobić miejsca i tak, tak naprawdę
YellowMelllow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:23   #34
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 020
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie powiedział, że zrobi miejsce tylko, że się wszystko zmieści, a nie ma gdzie zrobić miejsca i tak, tak naprawdę
A cieszysz się trochę na wspólne mieszkanie czy raczej wszędzie widzisz problemy? Bo to może być zły znak dla związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:26   #35
YellowMelllow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
No mnie też to dziwi. W ogóle nie przemawia do mnie trzymanie kosmetyków na pralce, bo potem często robi się z tego chaos i wizualny bałagan. Ja większość kosmetyków mam w pokoju. W pokoju też się maluję. A w łazience naprawdę da się zorganizować jakieś półki niedrogim kosztem.

Mam wrażenie, że Autorkę jednak bardziej boli to, że wymarzyła sobie inne mieszkanie, a to nie jest takie idealne. Skoro są dwa pokoje to nie jest taka mała kawalerka. A realia są jednak takie, że ludzi nie stać od razu na przestronne metraże i trzeba iść na jakieś kompromisy. Ogólnie samo kupno mieszkania to już sukces, a dwa pokoje w jakimś dużym mieście lub nawet na obrzeżach wcale nie są taką złą opcją...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem, że to wygląda tak, że wybrzydzam i księżniczkuję, ale gdyby miał przynajmniej większą szafę z wieszakami i półki w łazience to już byłoby lepiej. A tu jeszcze dodatkowo bym dużo dłużej dojeżdżała do pracy

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
A cieszysz się trochę na wspólne mieszkanie czy raczej wszędzie widzisz problemy? Bo to może być zły znak dla związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Szczerze powiedziawszy nie cieszę się, cieszyłabym się gdybyśmy planowali wspólny wynajem a potem w perspektywie czasu kupno mieszkania, które nam obojgu by odpowiadało. Kocham go, chcę z nim być, ale też trudno mi się rozstać z marzeniami o swojej przestrzeni.

Edytowane przez YellowMelllow
Czas edycji: 2020-07-10 o 09:27
YellowMelllow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:29   #36
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Czyli Ty się nie przeprowadzisz, bo za małe mieszkanie.
On się nie przeprowadzi, bo dopiero kupił chatę i nie chce wynajmować.
Razem nie kupicie, bo jesteście krótko i nawet się nie sprawdziliście mieszkając.

No nie wiem, sytuacja nie do rozwiązania - rozstać się?

A tak serio, przemyśl, na ile zależy Ci na budowaniu przyszłości z tym chłopakiem, jeśli urósł tak gigantyczny problem w perspektywie Twoich oczekiwań, który de facto nie pozwala Wam wspólnej przyszłości budować.

Btw, o ile chłopak nie policzy Ci kaucji i za wynajem, to jesteś w stanie mieszkając razem odłożyć więcej kasy na ew. kupno czegoś wspólnie. ALE: to są wnioski osób, którym jest po drodze i chcą ze sobą budować życie. W Twoim przypadku mam wątpliwości, czy własne oczekiwania nie są wyżej w priorytetach niż tez związek.
__________________
zakochana w sobie od urodzenia


Edytowane przez natash88
Czas edycji: 2020-07-10 o 09:35
natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:32   #37
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 4 361
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

ja tam się chłopakowi nie dziwię, że nie chce wynajmować, skoro ma swoje mieszkanie, które mu odpowiada.
4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-07-10, 09:41   #38
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie powiedział, że zrobi miejsce tylko, że się wszystko zmieści, a nie ma gdzie zrobić miejsca i tak, tak naprawdę
Ok, ale nie ma miejsca żeby dostawić szafki/zawiesić je? To jest koszt max 1000 zł. Ja również powoli zaczynam odnosić wrażenie, że to nie o tą przestrzeń chodzi, tylko o fakt, że wymyśliłaś to sobie inaczej. Czasami tak to już w życiu jest, że jeśli ludzie są razem, to gdzieś to nasze widzi mi się schodzi na dalszy plan, przynajmniej na jakiś czas. Przecież on planuje z Tobą po jakimś czasie zakup czegoś innego, więc nie rozumiem skąd taki wewnętrzny bunt, skoro tak na prawdę dostaniesz to, czego chcesz, ale później.. za to w dwie osoby będzie na pewno łatwiej ogarnąć sprawę finansowo. Tak jak jedna z wizażanek już wyżej pisała, przecież Ty tak na prawdę mieszkając tam będziesz odkładała więcej. Za ile planowałaś zakup swojego m? Rok? Dwa lata?

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2020-07-10 o 09:45
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:50   #39
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Ok, ale nie ma miejsca żeby dostawić szafki/zawiesić je? To jest koszt max 1000 zł. Ja również powoli zaczynam odnosić wrażenie, że to nie o tą przestrzeń chodzi, tylko o fakt, że wymyśliłaś to sobie inaczej. Czasami tak to już w życiu jest, że jeśli ludzie są razem, to gdzieś to nasze widzi mi się schodzi na dalszy plan, przynajmniej na jakiś czas. Przecież on planuje z Tobą po jakimś czasie zakup czegoś innego, więc nie rozumiem skąd taki wewnętrzny bunt, skoro tak na prawdę dostaniesz to, czego chcesz, ale później.. za to w dwie osoby będzie na pewno łatwiej ogarnąć sprawę finansowo. Tak jak jedna z wizażanek już wyżej pisała, przecież Ty tak na prawdę mieszkając tam będziesz odkładała więcej. Za ile planowałaś zakup swojego m? Rok? Dwa lata?
Dokładnie
Moim zdaniem ten związek poprostu kuleje
Przecież to nie jest kawalerka można ta przestrzeń zorganizować dodanie kilka polek czy szafek na ścianie
Jak się chce to wszystko można tu chęci nie ma i czuć zgrzytanie juz teraz
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:52   #40
YellowMelllow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Ok, ale nie ma miejsca żeby dostawić szafki/zawiesić je? To jest koszt max 1000 zł. Ja również powoli zaczynam odnosić wrażenie, że to nie o tą przestrzeń chodzi, tylko o fakt, że wymyśliłaś to sobie inaczej. Czasami tak to już w życiu jest, że jeśli ludzie są razem, to gdzieś to nasze widzi mi się schodzi na dalszy plan, przynajmniej na jakiś czas. Przecież on planuje z Tobą po jakimś czasie zakup czegoś innego, więc nie rozumiem skąd taki wewnętrzny bunt, skoro tak na prawdę dostaniesz to, czego chcesz, ale później.. za to w dwie osoby będzie na pewno łatwiej ogarnąć sprawę finansowo. Tak jak jedna z wizażanek już wyżej pisała, przecież Ty tak na prawdę mieszkając tam będziesz odkładała więcej. Za ile planowałaś zakup swojego m? Rok? Dwa lata?
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
YellowMelllow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:53   #41
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,


Wiem, że to może wydawać się głupie, ale mam pewien problem z mieszkaniem chłopaka. Ma on mieszkanie na kredyt, które jest dość małe, ale przede wszystkim urządzone po kawalersku - jest bardzo mała szafa, w łazience praktycznie szafek brak, pralka otwierana do góry, więc nic nie da się tam postawić, mam jakiś sprzęt, którego też nie miałabym gdzie zmieścić. Jesteśmy już jakiś czas razem i myślimy o wspólnym zamieszkaniu. Sama wynajmuję, więc decyzja jest dość oczywista, ale jednak czuję pewien niepokój w związku z zamieszkaniem u niego, bo wiem, że moje rzeczy po prostu się nie zmieszczą. Obecnie mam dużą szafę z wieszakami, schowki, szafki w łazience na kosmetyki. Od lat wynajmuję, sporo się przeprowadzałam, mieszkałam czasem "na walizkach" i cały czas zbierałam na mieszkanie o którym od dawna marzę. Tak marzyłam o swoim kącie tak urządzonym jak chcę, że teraz chyba nie mogę się pogodzić z tym, że miałabym zamieszkać daleko od miasta i jeszcze w mieszkaniu, które mi nie odpowiada i w którym źle się czuję. Mój chłopak twierdzi, że znajdzie się miejsce na moje rzeczy, ale wtedy to wszystko zamieni się chyba w graciarnię, bo zwyczajnie nie ma przestrzeni. Kocham go, chcę z nim być, chcę z nim zamieszkać, ale też zależy mi na moim komforcie i byłoby to jednak w pewnym sensie docelowe miejsce mojego zamieszkania, przynajmniej na kilka następnych lat, dopóki np. nie kupilibyśmy czegoś wspólnie albo byśmy się nie rozstali. Nigdy wcześniej z nikim nie mieszkałam, miał ktoś kiedyś podobne obawy? Nie wiem jak to ugryźć.
Biorąc pod uwagę wszystko, co do tej pory napisałaś uważam, że trochę wymyślasz problemy. Do tej pory się przeprowadzałaś ileśtamnaście razy, w różnych miejscach mieszkałaś, a teraz jakaś jedna przeprowadzka urasta do rangi nie wiadomo jakiego problemu. Przecież to nie musi być na całe życie ani nawet na kilka lat jak piszesz, a ty i tak planowałaś kupić coś własnego. Do tego masz samochód, co gigantycznie ułatwia sprawę.
Po prostu tam zamieszkaj i zobacz jak będzie zamiast robić jakieś projekcje.
Twój facet ma teraz mieszkanie urządzone po jedną osobę, bo mieszka tam sam. Oczywiste jest, że przestrzeń trzeba będzie przystosować do nowej sytuacji.

Byłam kiedyś w podobnej sytuacji. Pół życia się przeprowadzam w kraju i za granicą i zdarzyło mi się parę lat temu wprowadzać do mieszkania faceta. Normalnie usiedliśmy i oceniliśmy ile miejsca na co potrzeba, zrobiłam mu nawet zdjęcia poglądowe o jakich objętościach mówimy i miejsce się znalazło bez żadnego problemu. Każdy się zastanowił co może zmienić, czego się pozbyć, co dokupić itp.


Cytat:
Napisane przez Veredise Pokaż wiadomość
Z punktu widzenia faceta, gdybym kupiła mieszkanie na kredyt i je urządziła, a ktoś by mi zaproponował wynajem czegoś innego, to też bym odmówiła. Nie po to ma mieszkanie, żeby wynajmować. 2 pokoje to wcale nie tak mało, no chyba, że mieszkanie ma grubo poniżej 30 m2.
Jest urządzone tak, jak jemu pasowało, bo to jego mieszkanie. Nie ma szafek w łazience, bo widocznie nie były mu potrzebne. Może on też o tym marzył, żeby sobie urządzić własny kąt? Wymaganie, że teraz ma go porzucić jest strasznie egoistyczne. Zwłaszcza, że powiedział, że zrobi miejsce i że rzeczy autorki się zmieszczą.
Zgadzam się w całości.

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Szczerze powiedziawszy nie, jesteśmy z sobą niecały rok, nie zarabiam kroci i każdy grosz odkładam na swoje mieszkanie. 5-10 tys. to dla mnie spory wydatek jak na nie swoje mieszkanie
Nie wiem gdzie teraz mieszkasz, ale jeśli sama wynajmujesz kawalerkę, utrzymujesz samochód i jeszcze odkładasz na własne mieszkanie, to zarabiasz całkiem nieźle.
Ewentualna inwestycja w komfortowe życie u niego to nie jest wydatek na nie swoje mieszkanie. Gdybyś dokupiła np. meble, to możesz je potem zabrać ze sobą w razie wyprowadzki. Teraz płacisz komuś za udostępnienie miejsca do życia (wynajem), więc wyobraź sobie, że te pieniądze przeznaczasz na zakup kilku półek, których ci brakuje w mieszkaniu faceta. Podejrzewam, że nie wyjdziesz dużo na minus zakładając, że mieszkanie u niego będzie cię kosztować mniej.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-10, 09:57   #42
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
Oczywiście, że jest mu tak dobrze i nie widzi problemu. Urządził sobie mieszkanie pod siebie, to nie widzi
Zapytaj go o konkrety: na jakiej podstawie sądzi, że będzie dobrze i wszystko się zmieści, skoro twoje rzeczy zajmują tyle i tyle miejsca, a on tyle nie ma. Tylko tutaj przydałoby się naprawdę wiedzieć ile miejsca te rzeczy zajmują.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 09:59   #43
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87989993]Dokładnie
Moim zdaniem ten związek poprostu kuleje
Przecież to nie jest kawalerka można ta przestrzeń zorganizować dodanie kilka polek czy szafek na ścianie
Jak się chce to wszystko można tu chęci nie ma i czuć zgrzytanie juz teraz[/QUOTE]

Też tak myślę. W normalnym związku jak się ma zamieszkać razem to jest radość, a nie ciągłe marudzenie. Autorka nawet nie szuka rozwiązań, tylko ciągle narzeka, mimo, że wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że swój cel, czyli piękne mieszkanie osiągnie szybciej mieszkając u TŻ, ale nie, bo nie ma szafy

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
Okej, to zmienia postać rzeczy. Dlaczego w takim razie nie kupisz mieszkania w tym roku i on się ta nie wprowadzi ,a swojego nie wynajmie? Problem by się rozwiązał sam, a to kwestia maksymalnie pół roku.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:03   #44
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
Skoro planujesz zakup swojego w tym roku (zostało 5 miesięcy do konca) to po co wogole się do niego chcesz przeprowadzać
Kup swoje większe i niech on się przeprowadzi do ciebie a swoje wynajmie i ma dodatkowa kasę w budżecie
Jak nastąpi niewypał to wróci do siebie.
Problem solved
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:23   #45
oh Mandy
Zakorzenienie
 
Avatar oh Mandy
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
No to kup swoje i wtedy ewentualnie może on się wprowadzi do Ciebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii.
oh Mandy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:31   #46
Cytokina
Interleukina Druga
 
Avatar Cytokina
 
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Skoro planowałaś kupić swoje mieszkanie w tym roku to przecież nikt nie zabrania ci zrezygnować z tych planów.
Ja w tej sytuacji przeprowadziłabym się, zawsze to spora oszczędność z kosztów wynajmu, probowała jakoś po kosztach zorganizować sobie miejsce. Już było kilka propozycji, da się coś wymyślić. W każdym razie ja z partnerem urządzalismy dwupokojowe 37m2 i nie był to bardzo duży koszt, około 1000 zł za meble do przechowywania. Część rzeczy kupiliśmy nowe, część na olx i przemalowaliśmy żeby do siebie pasowały. Odnośnie szaf są takie materiałowe pseudoszafy za niewielkie pieniądze. Rzeczy spoza aktualnego sezonu trzymaliśmy walizkach pod łóżkiem i kartonach na szafie. Szafki w łazience nie było, rzeczy trzymałam w koszykach na pralce, tu można pomyśleć żeby coś powiesić (my nie mogliśmy wiercić, bo wynajmowane). Pomęczyłabym się te miesiące z facetem i kupiła swoje wymarzone mieszkanie.
Jeśli wasz związek przetrwa to zawsze możecie wprowadzić się do większego i razem je urządzać już pod waszą dwójkę, a drugie wynajmować. Jeśli nie przetrwa to też dobrze się stało, niektóre rzeczy warto zweryfikować wcześniej niż np gdy już coś kupujecie wspólnie. Bo tu taki stan zawieszenia - Ty się nie wprowadzisz, bo ciasno, on się nie wyprowadzi bo po co wynajmować jak ma swoje - mógłby trwać w nieskończoność.
Ewentualnie możesz się nie wprowadzać, ale zaproponować mu wspólne mieszkanie za te kilka miesięcy skoro docelowo chcesz kupić coś większego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytokina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:34   #47
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Na Twoim miejscu przeprowadziłabym się do niego. Porozmawiaj z nim ile masz rzeczy i że te rzeczy zwyczajnie nie zmieszczą się w tak urządzonym mieszkaniu. Nie mówię, żeby totalnie przeorganizowywac mu przestrzeń, ale może facet uzna, że faktycznie przydałaby się jakaś szafka w łazience. To nie jest duży koszt, możesz sama zaproponować zakup takiej stojącej szafki.
Gorzej z szafami na ubrania bo to już jednak trochę większe koszty, ale myślę że rozmową można wszystko rozwiązać. Może facet zrozumie, że większą szafa (albo ewentualnie druga szafa w innym miejscu) to dobry pomysł. Jeśli masz na to finanse możesz sama kupić te meble. W razie ewentualnego rozstania możesz je zabrać.
Większym problemem dla mnie byłaby lokalizacja, choć muszę przyznać, że sama przeprowadziłam się do domu chłopaka, mimo że ze swojego mieszkania miałam do pracy 15 minut pieszo. Teraz mam ponad pół godziny 3 środkami transportu. Ale po prostu uznaliśmy wspólnie, że to rozsądniejsze, i tak chcemy się budować pod miastem, więc muszę odświeżyć prawo jazdy i tyle. Sztuka rozmowy jest tu najważniejsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:43   #48
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Ja bym się nie przeprowadzała, skupiłabym się na realizacji planu i marzenia o własnym mieszkaniu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:45   #49
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Facet ma 2 pokoje do tego prawie nie ma mebli a Ty twierdzisz że nie ma miejsca na szafę.
Po 1 trochę mu się nie dziwię że ledwo się urządził na swoim i już wymagasz zmiany bo ma tylko 2 pokoje a nie 2 pokoje + osobna garderoba.
Po 2 i po ostatnie wylewasz na gościa własne frustracje mieszkaniowe. Jak chcesz związku to trochę mniej jajecznicy przemyśl priorytety i przede wszystkim ogarnij jak można urządzić tą przestrzeń. Nie wierzę w cuda że nie można.
Po 3 możesz spróbować z szafami modułowymi. Są też takie szafy organizery z tkaniny.
https://allegro.pl/oferta/modulowa-s...xxl-8940583615
https://allegro.pl/oferta/szafa-duza...ant=7177148946
Niski koszt wymiary jakie chcesz, nie wierzę że nie znalazłabyś w mieszkaniu 2 czy 4 mb na szafę. Do tego półki w łazience.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Ja bym się nie przeprowadzała, skupiłabym się na realizacji planu i marzenia o własnym mieszkaniu.
Albo olać wspolne mieszkanie skoro tylko pół roku autorkę dzieli od kupna swojego.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-07-10, 10:48   #50
melkmeisje
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 10 690
GG do melkmeisje
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Bylam pare lat temu w podobnej sytuacji - chlopak przed moja przeprowadzka dokupil dodatkowa szafe i komode dla mnie, kupil mi biurko, potem razem zrobilismy remont kuchni, a jeszcze pozniej kupilismy wspolnie nowe, duzo wieksze mieszkanie i teraz je wspolnie remontujemy i urzadzamy, a to poprzednie jest wynajete.
melkmeisje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:56   #51
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez Cytokina Pokaż wiadomość
Skoro planowałaś kupić swoje mieszkanie w tym roku to przecież nikt nie zabrania ci zrezygnować z tych planów.
Ja w tej sytuacji przeprowadziłabym się, zawsze to spora oszczędność z kosztów wynajmu, probowała jakoś po kosztach zorganizować sobie miejsce. Już było kilka propozycji, da się coś wymyślić. W każdym razie ja z partnerem urządzalismy dwupokojowe 37m2 i nie był to bardzo duży koszt, około 1000 zł za meble do przechowywania. Część rzeczy kupiliśmy nowe, część na olx i przemalowaliśmy żeby do siebie pasowały. Odnośnie szaf są takie materiałowe pseudoszafy za niewielkie pieniądze. Rzeczy spoza aktualnego sezonu trzymaliśmy walizkach pod łóżkiem i kartonach na szafie. Szafki w łazience nie było, rzeczy trzymałam w koszykach na pralce, tu można pomyśleć żeby coś powiesić (my nie mogliśmy wiercić, bo wynajmowane). Pomęczyłabym się te miesiące z facetem i kupiła swoje wymarzone mieszkanie.
Jeśli wasz związek przetrwa to zawsze możecie wprowadzić się do większego i razem je urządzać już pod waszą dwójkę, a drugie wynajmować. Jeśli nie przetrwa to też dobrze się stało, niektóre rzeczy warto zweryfikować wcześniej niż np gdy już coś kupujecie wspólnie. Bo tu taki stan zawieszenia - Ty się nie wprowadzisz, bo ciasno, on się nie wyprowadzi bo po co wynajmować jak ma swoje - mógłby trwać w nieskończoność.
Ewentualnie możesz się nie wprowadzać, ale zaproponować mu wspólne mieszkanie za te kilka miesięcy skoro docelowo chcesz kupić coś większego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
to fakt. w organizery pod łożko też zawsze sporo wlezie, a jak kanapa to pewnie skrzynia w środku. Na pralce też można postawić koszyk i zawsze go zdjąć. Ale wg mnie półki stykną.

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Nie ma miejsca ani na szafkę ani na szafę, jest wszystko na styk. Mam wrażenie, że jemu jest dobrze tak jak jest i nie widzi problemu, brakuje mi rozmowy z jego strony na temat tego co możemy zmienić, tylko to ciągłe, że będzie ok i że chce ze mną mieszkać... takie puste słowa trochę.
Planowałam zakup w tym roku i już od początku roku się na to nastawiałam, zaczęłam przeglądać oferty.
No to jak się nie garnie to sam wizaz twoich wątpliwości nie rozwieje, nie zostaje nic innego jak konkret i 'słuchaj zenek żebym się mogła wprowadzić potrzebuję od ciebie wolnej ręki w zaplanowaniu wnętrz i wstawienia mebli które potrzebuje bo w tym co masz teraz ani jednej dokupionej szafie 1,2 m to się nie zmieszczę.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

do łazienki możesz poszukać półek ściennych w loftowym stylu
https://allegro.pl/oferta/polka-scie...odu-9017776382
możecie też zrobić sami półki ścienne na sznurkach w takim stylu, koszt trochę sklejki i sznur.

https://1.bp.blogspot.com/-i_-rd_lm9...5%2582ka12.png
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 10:59   #52
A_della
Raczkowanie
 
Avatar A_della
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 110
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Albo intuicyjnie czujesz, że coś w tym związku kuleje i szukasz tylko wymówek, albo musisz sobie w życiu poukładać priorytety. W normalnej sytuacji trudniej chyba znaleźć osobę, z którą będzie się chciało dzielić życie (bo tu na wiele rzeczy nie masz wpływu), niż kupić mieszkanie (bo jeśli masz odpowiednią pracę i oszczędności możesz zrobić to w każdej chwili), więc logika nakazywałaby odłożenie planów mieszkaniowych na jakiś czas, jeśli to w dłuższej perspektywie ma sprawić, że uzyskasz obie rzeczy i to z efektem kuli śnieżnej, bo chcesz wypróbować mieszkania razem przed trwałym zobowiązaniem, on chce się kiedyś przeprowadzić do wspólnego większego, ma już nieruchomość, a wiec nie tylko dostał raz już kredyt, ale spłacając go terminowo cały czas buduje swoją wiarygodność i Wasz wkład własny w razie sprzedaży kawalerki itp. Jedyne czego tu potrzeba, żeby ten układ grał i buczał, to jasne określenie wspólnego planu krok po kroku wraz z ramami czasowymi, żeby było to dla obu stron jasne od samego początku.

Nie wiem też na ile realny jest Twój ogląd na własną sytuację odnośnie zakupu nieruchomości, bo dajesz do zrozumienia, że nie masz super dużo pieniędzy, a obecnie sytuacja z uzyskaniem kredytu stała się o wiele trudniejsza niż parę miesięcy temu i zacznij od sprawdzenia, czy to w ogóle jest dla Ciebie w tym momencie osiągalne, bo może się okazać, że sama kupisz najwyżej coś, co również nie będzie stało obok Twojego mieszkania marzeń.

Edytowane przez A_della
Czas edycji: 2020-07-10 o 11:05
A_della jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:08   #53
YellowMelllow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Dzięki dziewczyny, w obecnej sytuacji najrozsądniej będzie porozmawiać z nim otwarcie i spróbować znaleźć jakieś łatwe i tanie rozwiązania żeby to miejsce wygospodarować. Ale nie na zasadzie konkretnych rozwiązań i planu. Trochę brakuje mi tego z jego strony, żeby podjął jakieś działania tak jak u jednej z was wyżej - kupno szafy i komody. Pokazał mi szafę z 4 wąskimi półkami i jest zadowolony.
YellowMelllow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:14   #54
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 142
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez Arlekinowa Pokaż wiadomość
Moim zdaniem to kiepski pomysł. Co w przypadku rozstania? Nie zawsze rozstanie jest konsekwencją długotrwałych wcześniejszych problemów i nie zawsze jest pokojowe, czasem na ludzi spada "bomba", np. (odpukać) zdrada i trzeba się wyprowadzać teraz, już, natychmiast. Które z nich w takiej sytuacji zostanie w wynajmowanym mieszkaniu (będzie go stać na opłaty w pojedynkę?), a które będzie żyło na walizkach po rodzinie? Bo najemcy nie można tak o, z dnia na dzień, wystawić za drzwi, bo związek się nie udał i na hop siup potrzebne mieszkanie.
No ale tak jest zawsze jak się wspólnie wynajmuje mieszkanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:20   #55
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, w obecnej sytuacji najrozsądniej będzie porozmawiać z nim otwarcie i spróbować znaleźć jakieś łatwe i tanie rozwiązania żeby to miejsce wygospodarować. Ale nie na zasadzie konkretnych rozwiązań i planu. Trochę brakuje mi tego z jego strony, żeby podjął jakieś działania tak jak u jednej z was wyżej - kupno szafy i komody. Pokazał mi szafę z 4 wąskimi półkami i jest zadowolony.
Trochę z tym kupno szafy i komody wychodzi że liczysz po prostu na to że kupi meble pod Ciebie. Może ma mało mebli bo też się wyżyłował na chatę i to wyposażenie które ma i wolałby abyś też coś dala od siebie a nie oczekiwała prezentu za parę stów.
Niby pierdoła niby nie pierdoła ale żadne z was nie chce wysupłac tych paru groszy a to ty się nie miescisz z furą klamotów, on ci daje do dyspozycji przestrzen więc z jego strony jakaś wola już jest.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:20   #56
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Dzięki dziewczyny, w obecnej sytuacji najrozsądniej będzie porozmawiać z nim otwarcie i spróbować znaleźć jakieś łatwe i tanie rozwiązania żeby to miejsce wygospodarować. Ale nie na zasadzie konkretnych rozwiązań i planu. Trochę brakuje mi tego z jego strony, żeby podjął jakieś działania tak jak u jednej z was wyżej - kupno szafy i komody. Pokazał mi szafę z 4 wąskimi półkami i jest zadowolony.
Dlaczego to on ma podejmować te działania sam, a nie ty albo razem? To tobie tam brakuje miejsca, a nie jemu. Na tym etapie on nawet nie przyjął do wiadomości, że nie ma miejsca na twoje rzeczy (o ile rzeczywiście nie ma, bo tego zdaje się też dokładnie nie obgadaliście).
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:24   #57
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Ale on może nie ma problemu Jak mieszka sam to po co by mu było większe i droższe w utrzymaniu mieszkanie. Serio martwi cie wielkość szafy bardziej niż bardzo długie dojazdy do pracy? Nie wiem czy autorka tak więcej odłoży na mieszkanie jak wyprowadzi się za miasto, policz sobie ile na przykład miesięcznie będą cię wynosić same koszta paliwa żeby się dostać do pracy (czy odwiedzić znajomych/ rodziców). I zastanów się co zrobisz jeśli sama zrezygnujesz z najmu mieszkania i wprowadzisz się do faceta bez ślubu i bez umowy najmu... Jak wam coś nie wyjdzie to on może ci z dnia na dzień wystawić te przysłowiowe walizki za drzwi. Masz wtedy awaryjnie do kogo się wprowadzić, na przykład do siostry albo mamy?
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:25   #58
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Trochę brakuje mi tego z jego strony, żeby podjął jakieś działania tak jak u jednej z was wyżej - kupno szafy i komody. Pokazał mi szafę z 4 wąskimi półkami i jest zadowolony.
To byś potem pisała, że kupił nie takie jak trzeba Pogadaj z nim że chcesz sobie kupić mebel żeby się pomieścić, pomyślcie co i gdzie można wstawić i kup sobie, albo kupcie razem, jeśli razem będziecie używać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:46   #59
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

Cytat:
Napisane przez YellowMelllow Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny,


Wiem, że to może wydawać się głupie, ale mam pewien problem z mieszkaniem chłopaka. Ma on mieszkanie na kredyt, które jest dość małe, ale przede wszystkim urządzone po kawalersku - jest bardzo mała szafa, w łazience praktycznie szafek brak, pralka otwierana do góry, więc nic nie da się tam postawić, mam jakiś sprzęt, którego też nie miałabym gdzie zmieścić. Jesteśmy już jakiś czas razem i myślimy o wspólnym zamieszkaniu. Sama wynajmuję, więc decyzja jest dość oczywista, ale jednak czuję pewien niepokój w związku z zamieszkaniem u niego, bo wiem, że moje rzeczy po prostu się nie zmieszczą. Obecnie mam dużą szafę z wieszakami, schowki, szafki w łazience na kosmetyki. Od lat wynajmuję, sporo się przeprowadzałam, mieszkałam czasem "na walizkach" i cały czas zbierałam na mieszkanie o którym od dawna marzę. Tak marzyłam o swoim kącie tak urządzonym jak chcę, że teraz chyba nie mogę się pogodzić z tym, że miałabym zamieszkać daleko od miasta i jeszcze w mieszkaniu, które mi nie odpowiada i w którym źle się czuję. Mój chłopak twierdzi, że znajdzie się miejsce na moje rzeczy, ale wtedy to wszystko zamieni się chyba w graciarnię, bo zwyczajnie nie ma przestrzeni. Kocham go, chcę z nim być, chcę z nim zamieszkać, ale też zależy mi na moim komforcie i byłoby to jednak w pewnym sensie docelowe miejsce mojego zamieszkania, przynajmniej na kilka następnych lat, dopóki np. nie kupilibyśmy czegoś wspólnie albo byśmy się nie rozstali. Nigdy wcześniej z nikim nie mieszkałam, miał ktoś kiedyś podobne obawy? Nie wiem jak to ugryźć.



Głupie ne jest, bo przeprowadzić się łatwo, ale jakoś potem trzeba żyć.


Ale, podejdz do tego na spokojnie.
latami mieszkalismy z mężem w 2 pokojach /36 m2.
tez tam miałam pralke otwieraną od góry i bez kitu- spoko nad nią wisiała spora szafka łazienkowa 2 drzwiowa. A mam szalone niecałe 160 cm. Wystarczy stołeczek z IKEA i dosięgniesz nawet do wyższej półki.


Zrobić w większym pokoju szafę systemową na cała ścianę od podłogi do sufitu i zmieścicie wszytko dla 2ga i mała krowę jeszcze wepchniecie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-07-10, 11:52   #60
YellowMelllow
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 54
Dot.: Wspólne zamieszkanie u niego

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87990199]Dlaczego to on ma podejmować te działania sam, a nie ty albo razem? To tobie tam brakuje miejsca, a nie jemu. Na tym etapie on nawet nie przyjął do wiadomości, że nie ma miejsca na twoje rzeczy (o ile rzeczywiście nie ma, bo tego zdaje się też dokładnie nie obgadaliście).[/QUOTE]
Nie chodziło mi stricte o kupno mebli, bo na nie nie ma miejsca. Chodziło mi o jakiekolwiek działania, nawet takie jak rozmowa na ten temat, jakieś konkrety, gdzie mogłabym zostawić rzeczy czy mogłabym coś zmienić, dokupić, po prostu jakiekolwiek działania poza tylko słowami.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
Ale on może nie ma problemu Jak mieszka sam to po co by mu było większe i droższe w utrzymaniu mieszkanie. Serio martwi cie wielkość szafy bardziej niż bardzo długie dojazdy do pracy? Nie wiem czy autorka tak więcej odłoży na mieszkanie jak wyprowadzi się za miasto, policz sobie ile na przykład miesięcznie będą cię wynosić same koszta paliwa żeby się dostać do pracy (czy odwiedzić znajomych/ rodziców). I zastanów się co zrobisz jeśli sama zrezygnujesz z najmu mieszkania i wprowadzisz się do faceta bez ślubu i bez umowy najmu... Jak wam coś nie wyjdzie to on może ci z dnia na dzień wystawić te przysłowiowe walizki za drzwi. Masz wtedy awaryjnie do kogo się wprowadzić, na przykład do siostry albo mamy?
Faktycznie wiele nie zaoszczędzę, ze względu na dalekie dojazdy do pracy czy nawet do miasta żeby się z kimś spotkać + czynsz i rachunki.

Mam do kogo się przeprowadzić na szybko, aczkolwiek jest to fakt, że to musiałoby być na krótką chwilę
YellowMelllow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-07-18 14:47:55


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.