Czas sie rozstać? A może walczyć? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-18, 10:25   #1
Nikita90
Przyczajenie
 
Avatar Nikita90
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6

Czas sie rozstać? A może walczyć?


Cześć dziewczyny!
Od pewnego czasu ręczy mnie coś. Czasem jest to bardziej nasilone, czasem mniej... Zaczęłam chodzić z TŻ w liceum, teraz jesteśmy razem prawie 4 lata... Zaczynam zastanawiać się, czy to miłość... Są momenty, kiedy wydaje mi się, że go kocham... Ale mam takie chwile, ze nie chcę go w ogóle widzieć... Nie dlatego, ze mi coś zrobił. Po prostu mam swoje, ciekawsze zajęcia. U nas dochodzi jeszcze troszkę inna sytuacja, mianowicie każde z nas miało mały skok w bok. Nie było zdrady fizycznej, ale w pewnym momencie każde z nas zaczęło, mówiąc kolokwialnie "kręcić" z kimś innym... Ja zrobiłam to pierwsza, po 1,5 roku związku. Ale przyznałam mu się do tego sama, żałowałam, zerwałam wszelkie kontakty z tamtym facetem. Trwało to krótko, jakieś 2-miesiące. W końcu nie mogłam wytrzymać i powiedziałam... TŻ wybaczył... W sumie z tamtym facetem to kręcenie było takie nie do końca na zasadzie podrywu. Mieliśmy ze sobą wiele wspólnego i pewnie dlatego tak dobrze się rozumieliśmy. Z nim mogłam pogadać o tym, o czym TŻ nie miał pojęcia... Ale postanowiłam to zakończyc z racji tego, że mogłoby to się przerodzić w coś więcej... A zależało mi na TŻ. Teraz to TŻ wypisywał sobie z inną dziewczyną... Rok. Cały rok to urkywał. Ja przez ten tok cały czas coś podejrzewałam. Wielokrotnie zadawałam mu pytania, czy wszystko ok, czy jest ktos inny. Wiedziałam, ze dzieje się coś niedobrego, że on cos kombinuje. Nie miałam możliwości sprawdzenia tego niestety. On cały czas zaprzeczał. Nie przyznał się, kłamał mi prosto w oczy... Ani razu nie ruszyło go sumienie. Niby mu wierzyłam, ale jednak nie do końca... Ostatnio nie wytrzymała... Udało mi się wkraść na jego konta na portalach społecznościowych, na maila. Wtedy już wiedziałam, ze cały rok miała dobre przeczucia... Że ktoś był... Pisał z jakąś dziewczyną... Nie były to wiadomości koleżeńskie, tak jak moje z tamtym facetem.. To był po prostu podryw i flirt pełną parą!!! Przeczytałam wszystko mimo łez zalewających mi oczy i odruchów wymiotnych... Zerwałam z nim... Jednak po kilku dniach pozwoliłam mu do siebie wrócić... Kierowałam się tym, że on też dał mi kiedyś szansę... Ale teraz, kiedy jesteśmy znowu razem... Niby jest ok. Wychodzimy razem, jesteśmy blisko, są dni, kiedy możemy cały dzień kochać się ze sobą...
Mimo wszystko mam ogromne wątpliwości... Czasem nie chcę go widzieć. Powiem szczerze. Chyba chciałabym spróbować czegoś innego. TŻ to mój pierwszy poważny facet. Z nim związane jest wszystko. Nasz pierwszy raz, wspólne wyjazdy, znajomi... Przez 4 lata życie kręciło się wokół TŻ... Czasem mam wrażenie, że już go nie kocham, ze nie chce z nim być. I nie wiem, czy jestem z nim, bo boję się zostać sama, czy dlatego, że w głębi serca wciąż go kocham, a to, co teraz następuje, to jakiś kolejny nieprzyjemny kryzys...
Nikita90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 10:32   #2
kocurek04
Raczkowanie
 
Avatar kocurek04
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Po tych wszystkich zawirowaniach chyba najlepiej definitywnie się rozstać, ale rozstac w kulturalny sposób.
Myśle że wasza miłość sie wypaliła.
Dojrzeliście oboje i wasz związek to "chyba nie to".
Może lepiej znaleźć sobie nowych znajomych, ułozyć zycie na nowo. To byłoby moim zdaniem rozsądne rozwiązanie
__________________
Nie wiem,
czy w ogóle jest to możliwe,
aby uchwycić moment,
w którym rozpoczyna się miłość.
Nie jakieś tam zakochanie,
ale miłość

BLOG
kocurek04 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 10:37   #3
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Cytat:
Napisane przez Nikita90 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Od pewnego czasu ręczy mnie coś. Czasem jest to bardziej nasilone, czasem mniej... Zaczęłam chodzić z TŻ w liceum, teraz jesteśmy razem prawie 4 lata... Zaczynam zastanawiać się, czy to miłość... Są momenty, kiedy wydaje mi się, że go kocham... Ale mam takie chwile, ze nie chcę go w ogóle widzieć... Nie dlatego, ze mi coś zrobił. Po prostu mam swoje, ciekawsze zajęcia. U nas dochodzi jeszcze troszkę inna sytuacja, mianowicie każde z nas miało mały skok w bok. Nie było zdrady fizycznej, ale w pewnym momencie każde z nas zaczęło, mówiąc kolokwialnie "kręcić" z kimś innym... Ja zrobiłam to pierwsza, po 1,5 roku związku. Ale przyznałam mu się do tego sama, żałowałam, zerwałam wszelkie kontakty z tamtym facetem. Trwało to krótko, jakieś 2-miesiące. W końcu nie mogłam wytrzymać i powiedziałam... TŻ wybaczył... W sumie z tamtym facetem to kręcenie było takie nie do końca na zasadzie podrywu. Mieliśmy ze sobą wiele wspólnego i pewnie dlatego tak dobrze się rozumieliśmy. Z nim mogłam pogadać o tym, o czym TŻ nie miał pojęcia... Ale postanowiłam to zakończyc z racji tego, że mogłoby to się przerodzić w coś więcej... A zależało mi na TŻ. Teraz to TŻ wypisywał sobie z inną dziewczyną... Rok. Cały rok to urkywał. Ja przez ten tok cały czas coś podejrzewałam. Wielokrotnie zadawałam mu pytania, czy wszystko ok, czy jest ktos inny. Wiedziałam, ze dzieje się coś niedobrego, że on cos kombinuje. Nie miałam możliwości sprawdzenia tego niestety. On cały czas zaprzeczał. Nie przyznał się, kłamał mi prosto w oczy... Ani razu nie ruszyło go sumienie. Niby mu wierzyłam, ale jednak nie do końca... Ostatnio nie wytrzymała... Udało mi się wkraść na jego konta na portalach społecznościowych, na maila. Wtedy już wiedziałam, ze cały rok miała dobre przeczucia... Że ktoś był... Pisał z jakąś dziewczyną... Nie były to wiadomości koleżeńskie, tak jak moje z tamtym facetem.. To był po prostu podryw i flirt pełną parą!!! Przeczytałam wszystko mimo łez zalewających mi oczy i odruchów wymiotnych... Zerwałam z nim... Jednak po kilku dniach pozwoliłam mu do siebie wrócić... Kierowałam się tym, że on też dał mi kiedyś szansę... Ale teraz, kiedy jesteśmy znowu razem... Niby jest ok. Wychodzimy razem, jesteśmy blisko, są dni, kiedy możemy cały dzień kochać się ze sobą...
Mimo wszystko mam ogromne wątpliwości... Czasem nie chcę go widzieć. Powiem szczerze. Chyba chciałabym spróbować czegoś innego. TŻ to mój pierwszy poważny facet. Z nim związane jest wszystko. Nasz pierwszy raz, wspólne wyjazdy, znajomi... Przez 4 lata życie kręciło się wokół TŻ... Czasem mam wrażenie, że już go nie kocham, ze nie chce z nim być. I nie wiem, czy jestem z nim, bo boję się zostać sama, czy dlatego, że w głębi serca wciąż go kocham, a to, co teraz następuje, to jakiś kolejny nieprzyjemny kryzys...
tak, czas najwyższy się rozstać.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 10:52   #4
3mw
Raczkowanie
 
Avatar 3mw
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 389
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

skoro Ty zaczęłaś sie interesować innym chlopakiem, a On inną dziewczyną to chyba znaczy, że szukacie czegoś nowego, innego...

Może rozstanie byłoby tu najlepszym rozwiązaniem?
__________________
3mw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 11:01   #5
niewyspana91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 324
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Nie musisz się zmuszać ani wybaczać tylko dlatego, że on to kiedyś zrobił dla ciebie. Skoro masz go dość, po co dalej się męczyć w takim związku? Nie musisz się na to zgadzać, akceptować jego kłamstwa, jeśli nie potrafisz. To nie jest twój obowiązek.
__________________
DBaM o Się
*zapuszczam włosy
*wybielam kły
*szukam motywacji coby popracować nad ciałem
niewyspana91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 11:04   #6
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Brak zaufania, szpiegowanie, zdrada... No cóż, nie jesteście dla siebie stworzeni. Na czymś takim nie można budować związku, żadnego związku.
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 11:47   #7
CzerwonaKokarda
Zakorzenienie
 
Avatar CzerwonaKokarda
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 10 117
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Powiem Ci szczerze, że u mnie od kiedy skończyła lo minęły 3 lata. Przez te 3 lata zmienił się mój stosunek do życia, mój światopogląd, wszystko po trochu. Dojrzałam, potrzebuję czegoś innego niż kiedyś.

Myślę, że u Ciebie jest podobnie. Oboje dojrzeliście i ta pierwsza miłość nie połączy Was na całe życie. Jak się kocha to "innych" się nie widzi (mam tu na myśli te Wasze flirty). Przemyśl to.

To już raczej przyzwyczajenie. Nie ma się co męczyć, bo zapewne przy kimś innym będziesz się lepiej czuła.
CzerwonaKokarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-18, 11:52   #8
Niezmienna
Wtajemniczenie
 
Avatar Niezmienna
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Uwazam, że chyba jednak najwyższy czas się rozstac. Ty sama masz wątpliwosci, męczą Cię one i ja to rozumiem. Myślę, że dałaś mu tą szansę , bo on kiedyś Tobie dał...ale tak naprawdę każde z Was szuka czegoś innego i ta miłośc między Wami sie wypaliła. Na braku zaufania, daleko się nie ujedzie.
Niezmienna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 13:31   #9
Wikttoria
Raczkowanie
 
Avatar Wikttoria
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 414
GG do Wikttoria
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

podobnie jak przedmówczynie-pora sie rozstać. U Ciebie faza zauroczenia i nowości nie przerodziala się w milośc prawdziwą, dojrzałą. Przykro mi
Wikttoria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 13:33   #10
Nikita90
Przyczajenie
 
Avatar Nikita90
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Muszę z nim porozmawiać... Będzie bardzo ciężko, ale trzeba to w końcu załatwić... Nie chce marnować jemu i sobie życia tylko dlatego, że wydaje mi się, że mogłoby być dobrze, gdyby...
Nikita90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 14:34   #11
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Myślę, że jednak nie powinniście być razem. Zobacz, ciagle Wam czegoś brakuje - jednemu, potem drugiemu. Jesteście dla siebie takim jakby zabezpieczeniem... dajcie sobie czas albo zerwijcie
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-18, 16:03   #12
Anett23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 151
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Może to boli, ale chyba rzeczywiście nie ma sensu tego ciągnąć. Jesteście ze sobą bardziej z przyzwyczajenia niż z miłości. Osoba, która kocha nie szuka kontaktu z kimś innym. Wygląda na to, że jesteście ze sobą tylko dlatego, że lepiej mieć kogokolwiek niż zostać samemu...
__________________
Pokłóciłam się ze Szczęściem, Nadzieję kopnęłam w d..., Miłość wyzwałam od szmat, a ze smutkiem piję wódkę



Anett23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 17:53   #13
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

tutaj nie ma o co walczyc. najlepszym rozwiazaniem byloby definitywne zakonczenie zwiazku.
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 18:11   #14
Biedronilla
Zadomowienie
 
Avatar Biedronilla
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

rozstanie to najlepsze wyjście
Biedronilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 21:53   #15
shimmmy
Zadomowienie
 
Avatar shimmmy
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 452
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

nawet jeśli zostaniecie razem, to czy jesteś w stanie mu zaufać? jesteś pewna, że nie dojdzie do sytuacji, w której będziesz go wręcz szpiegować? Poza tym sama już zadecydowałaś pisząc, że chciałabyś spróbować czegoś innego.

Kto wie, może jak oboje spróbujecie związków z innymi partnerami stwierdzicie, że jednak należycie do siebie? Albo, że rozstanie było najlepszą decyzją
shimmmy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-18, 21:58   #16
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Cytat:
Napisane przez arisa Pokaż wiadomość
Brak zaufania, szpiegowanie, zdrada... No cóż, nie jesteście dla siebie stworzeni. Na czymś takim nie można budować związku, żadnego związku.
żadnego wartościowego związku
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 09:01   #17
arisa
Zadomowienie
 
Avatar arisa
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 519
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Cytat:
Napisane przez d0lcevita Pokaż wiadomość
żadnego wartościowego związku
No wiadomo, że przecież nie będziemy tu mówić o jakichś chorych, dziwnych układach
__________________
Co to jest miłość ? To spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po pewnym czasie orientuje się, że przemókł do głębi serca

http://s3.suwaczek.com/20090530040117.png

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvry96uqg4.png

15.12.2010 - prawo jazdy zdane
arisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 10:05   #18
forumkowiczka
Zadomowienie
 
Avatar forumkowiczka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 059
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Ja z moim TŻ jestem juz ponad 8 lat. Zaczelismy byc ze soba od gimnazjum. Tez byly rozstania, tez bylo krecenie,ale tez jest milosc. Wielka milosc. I mimo, że mielismy wiele przeszkod to oboje je pokonalismy bo po prstu sie kochamy.
Twoj facet moze i wybaczyl ci to krecenie z innym na boku, ale ty jemu raczej ne do konca-przynajmniej moim zdaniem. Sama mowisz ze chcialabys sprobowac cos innego...wiec chyb wiesz co powinnas zrobic. Jesli nie czujesz sie szczesliwa zakoncz to. Na pewno na pocztaku bedzie brakowalo ci faceta z ktorym bylas tyle czasu. Bedziesz wszystko porownywala do niego, ale to minie...na pewno kiedys. A jesli jest ci dobrze-zostan.
__________________
,,Wiesz Prosiaczku...miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo"
forumkowiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 16:51   #19
moniq909
Zakorzenienie
 
Avatar moniq909
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Gorlice.
Wiadomości: 7 458
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

to będzie trudne, ale myślę, że rozstanie będzie lepszym pomysłem.
sama jednak musisz podjąć taka decyzje.

pozdrawiam i życzę powodzenia
__________________

always & forever. ♡

f&g by charlie.
moja walka: 42.1->55.
moniq909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-19, 20:10   #20
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Myślę, że wasza miłość się wypaliła. Tym bardziej, że zaczęliście być razem w bardzo młodym wieku, kiedy ludzie się zmieniają, dojrzewają...nie jesteś już ta samą dziewczyną co w liceum, masz inne życie, sposób myślenia i priorytety życiowe. Myślę, że uda wam się rozstać bez utraty szacunku dla siebie nawzajem.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 22:19   #21
Vacances
Przyczajenie
 
Avatar Vacances
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Tu i tam :)
Wiadomości: 23
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Lepiej jak zostaniecie kolegami Nie ma co się męczyć i szpiegować. Brak zaufania = brak zdrowego związku.
Vacances jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-19, 22:32   #22
taila_s
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 203
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Cytat:
Napisane przez Nikita90 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny!
Od pewnego czasu ręczy mnie coś. Czasem jest to bardziej nasilone, czasem mniej... Zaczęłam chodzić z TŻ w liceum, teraz jesteśmy razem prawie 4 lata... Zaczynam zastanawiać się, czy to miłość... Są momenty, kiedy wydaje mi się, że go kocham... Ale mam takie chwile, ze nie chcę go w ogóle widzieć... Nie dlatego, ze mi coś zrobił. Po prostu mam swoje, ciekawsze zajęcia. U nas dochodzi jeszcze troszkę inna sytuacja, mianowicie każde z nas miało mały skok w bok. Nie było zdrady fizycznej, ale w pewnym momencie każde z nas zaczęło, mówiąc kolokwialnie "kręcić" z kimś innym... Ja zrobiłam to pierwsza, po 1,5 roku związku. Ale przyznałam mu się do tego sama, żałowałam, zerwałam wszelkie kontakty z tamtym facetem. Trwało to krótko, jakieś 2-miesiące. W końcu nie mogłam wytrzymać i powiedziałam... TŻ wybaczył... W sumie z tamtym facetem to kręcenie było takie nie do końca na zasadzie podrywu. Mieliśmy ze sobą wiele wspólnego i pewnie dlatego tak dobrze się rozumieliśmy. Z nim mogłam pogadać o tym, o czym TŻ nie miał pojęcia... Ale postanowiłam to zakończyc z racji tego, że mogłoby to się przerodzić w coś więcej... A zależało mi na TŻ. Teraz to TŻ wypisywał sobie z inną dziewczyną... Rok. Cały rok to urkywał. Ja przez ten tok cały czas coś podejrzewałam. Wielokrotnie zadawałam mu pytania, czy wszystko ok, czy jest ktos inny. Wiedziałam, ze dzieje się coś niedobrego, że on cos kombinuje. Nie miałam możliwości sprawdzenia tego niestety. On cały czas zaprzeczał. Nie przyznał się, kłamał mi prosto w oczy... Ani razu nie ruszyło go sumienie. Niby mu wierzyłam, ale jednak nie do końca... Ostatnio nie wytrzymała... Udało mi się wkraść na jego konta na portalach społecznościowych, na maila. Wtedy już wiedziałam, ze cały rok miała dobre przeczucia... Że ktoś był... Pisał z jakąś dziewczyną... Nie były to wiadomości koleżeńskie, tak jak moje z tamtym facetem.. To był po prostu podryw i flirt pełną parą!!! Przeczytałam wszystko mimo łez zalewających mi oczy i odruchów wymiotnych... Zerwałam z nim... Jednak po kilku dniach pozwoliłam mu do siebie wrócić... Kierowałam się tym, że on też dał mi kiedyś szansę... Ale teraz, kiedy jesteśmy znowu razem... Niby jest ok. Wychodzimy razem, jesteśmy blisko, są dni, kiedy możemy cały dzień kochać się ze sobą...
Mimo wszystko mam ogromne wątpliwości... Czasem nie chcę go widzieć. Powiem szczerze. Chyba chciałabym spróbować czegoś innego. TŻ to mój pierwszy poważny facet. Z nim związane jest wszystko. Nasz pierwszy raz, wspólne wyjazdy, znajomi... Przez 4 lata życie kręciło się wokół TŻ... Czasem mam wrażenie, że już go nie kocham, ze nie chce z nim być. I nie wiem, czy jestem z nim, bo boję się zostać sama, czy dlatego, że w głębi serca wciąż go kocham, a to, co teraz następuje, to jakiś kolejny nieprzyjemny kryzys...
mialam podobna sytuacje... ale w koncu rozstalismy sie-z jego inicjatywy chociaz ja tez mialam juz od dluzszego czasu watpliwosci... Teraz dopiero zaczelam doceniac co tak na prawde stracilam pomimo ze zostalismy 'przyjaciolmi'... Nie wiem jak jest u Was ale najpierw dajcie sobie jakis okres wolnego rzadsze spotkania etc. i moze wtedy zrozumiesz co czujesz czy nadal chcesz byc z tym mezczyzna czy lepiej Ci jest gdy spotykacie sie tylko w stosunku kolezenskim...
taila_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 00:13   #23
fb8a5b9a760b102056c530f8f24b81e13eb06fc2_5dae38949ff92
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 208
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Moim zdaniem lepiej sie rozstac.Wiem,latwo powiedziec komus z boku a samemu trudniej zrobic.Sama sie dlugo wahalam zanim rozstalam sie z moim facetem(po 3 latach),ale dzieki temu odzylam i z Toba tez tak bedzie.
Piszesz,ze potrzebujesz czegos nowego,chyba potrzebowalam juz wtedy,gdy zaczelas z kims krecic/spotykac sie.Z Twoim TZ jest tak samo.Oboje swieci nie jestescie,jezeli sie kogos kocha to inne osoby nie maja znaczenia.Mozesz miec kolege/przyjaciela a on kolezanke/przyjaciolke,ale bez zadnych dodatkowych ekscesow.U was granicze zostaly przekroczone a zwiazek ciagniecie na sile.Bez zaufania nie ma zwiazku tylko meczarnia.
fb8a5b9a760b102056c530f8f24b81e13eb06fc2_5dae38949ff92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 08:58   #24
zapominajkaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 74
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

skoro masz aż takie wątpliwości - i jak widać on też, skoro kręciła rok czasu z inną to czas najwyższy na rozstanie.
zapominajkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-20, 15:54   #25
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Oboje szukacie sobie kontaktów poza związek. Innymi słowy jesteście ze sobą z przyzwyczajenia, ale jak się trafi ktoś inny, konkretny, natychmiast odejdziecie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-21, 07:50   #26
Nikita90
Przyczajenie
 
Avatar Nikita90
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 6
Dot.: Czas sie rozstać? A może walczyć?

Cytat:
Napisane przez forumkowiczka Pokaż wiadomość
Ja z moim TŻ jestem juz ponad 8 lat. Zaczelismy byc ze soba od gimnazjum. Tez byly rozstania, tez bylo krecenie,ale tez jest milosc. Wielka milosc. I mimo, że mielismy wiele przeszkod to oboje je pokonalismy bo po prstu sie kochamy.
Twoj facet moze i wybaczyl ci to krecenie z innym na boku, ale ty jemu raczej ne do konca-przynajmniej moim zdaniem. Sama mowisz ze chcialabys sprobowac cos innego...wiec chyb wiesz co powinnas zrobic. Jesli nie czujesz sie szczesliwa zakoncz to. Na pewno na pocztaku bedzie brakowalo ci faceta z ktorym bylas tyle czasu. Bedziesz wszystko porownywala do niego, ale to minie...na pewno kiedys. A jesli jest ci dobrze-zostan.
Właśnie... W tym tkwi sedno sprawy... Ze wątpliwości są, ale jest tez miłość... I nie wiem, czy chciałabym spróbować czegoś innego tylko dlatego, ze po prostu nie kocham już swojego chłopaka, czy tylko z czystej ciekawości, jakby to było znów spotykać się i poznawać na nowo z kimś innym... Cały weekend o tym wszystkim myślałam... Kiecy wczoraj wieczorem pojechałam do TŻ, kiedy go zobaczyłam... Uwierzycie lub nie, ale serce zaczęło mi bić mocniej... Może w naszym związku jest po prostu rutyna? Może tylko dlatego mam takie wątpliwości?
Dziękuję Wam za wszystkie posty. Każda wypowiedź jest dla mnie cenna i dała mi do myślenia... minie jeszcze pewnie troszkę czasu, zanim podejmę ostateczną decyzję... Macie jakieś "rady" jak przełamać rutynę w związku? Bo jeśli można uratować nasz związek, to dlaczego od razu skazywać nas na niepowodzenie?
Nikita90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.