--->10 kg mniej do końca roku 2006<---

[dzióbek]

Napisane przez loneliness

dzióbek, chcesz ważyć 45kg? Przy tym wzroście to niedowaga...

Może i masz rację.. Byłaby lekka niedowaga! Ale podobają mi się chude (bo nawet nie szczupłe) dziewczyny tzw. wieszaki... I chciałabym być jedną z nich... (no ale jak narazie to takie plany..., z których i tek pewnie nic nie wyjdzie) Może i powinnam leczyć się na głowę, no ale cóż...
Niestety rodzice nie pozwalają mi się odchudzać

[Masskotka]

Napisane przez pingwin2

zestaw kolacyjny ok
płatki fitness odradzam, bo są przetworzone, mają dużo cukru, lepsze są owsiane

O kurcze a ja sie tak zajadam tymi płatkami widać ze reklamy na mnie dzialaja co do odchudzania: jem prawie tak samo, za to cwicze rano na czczo wykonałam swoj zestawik Opisze go, moze ktoś mi doradzi co powinnam zmienic
Wiec tak:
-3x30 brzuszków;
-nie wiem jak nazwac to cw: klade sie na boku, podpieram lokciem i wyprostowaną noge unosze do góry, tak x30, potem zmiana i druga noga. Słyszałam ze to jest dobre na bioderka
-10x10 skłonów na "boczki": stoje wyprostowana, prawa reka za glowa lewa na biodrze i szybkie ruchy w lewą strone; potem na odwrót. Nie wiem czy to działa, a po pierwszym dniu cwiczen mialam na "boczkach" takie zakwasy ze szok:P
-20x cw na posladki: leze na brzuchu, glowa na podlodze i podnosze wyprostowaną noge do góry ile dam rade
-20x cw na posladki2: tam sama pozycja, tyle ze noga zgieta calkiem w kolanie
-10x cw na brzuch: leże na plecach, rece klade wzdłuz tulowia i podnosze wyprostowane nogi do góry, powoli opuszczam-daje w kosc!

Powiedzcie mi prosze, moze któregos cwiczenia nie powinnam wykonywac? Narazie malo powtórzen, musze sie przyzwyczaic do nich i nabrac kondycji. Najwiecej tłuszczyku chcialabym zgubic z ud pośladkow i boczkow

Pozdrawiam

[pingwin2]

Napisane przez Masskotka

O kurcze a ja sie tak zajadam tymi płatkami widać ze reklamy na mnie dzialaja co do odchudzania: jem prawie tak samo, za to cwicze rano na czczo wykonałam swoj zestawik Opisze go, moze ktoś mi doradzi co powinnam zmienic
Wiec tak:
-3x30 brzuszków;
-nie wiem jak nazwac to cw: klade sie na boku, podpieram lokciem i wyprostowaną noge unosze do góry, tak x30, potem zmiana i druga noga. Słyszałam ze to jest dobre na bioderka
-10x10 skłonów na "boczki": stoje wyprostowana, prawa reka za glowa lewa na biodrze i szybkie ruchy w lewą strone; potem na odwrót. Nie wiem czy to działa, a po pierwszym dniu cwiczen mialam na "boczkach" takie zakwasy ze szok:P
-20x cw na posladki: leze na brzuchu, glowa na podlodze i podnosze wyprostowaną noge do góry ile dam rade
-20x cw na posladki2: tam sama pozycja, tyle ze noga zgieta calkiem w kolanie
-10x cw na brzuch: leże na plecach, rece klade wzdłuz tulowia i podnosze wyprostowane nogi do góry, powoli opuszczam-daje w kosc!

Powiedzcie mi prosze, moze któregos cwiczenia nie powinnam wykonywac? Narazie malo powtórzen, musze sie przyzwyczaic do nich i nabrac kondycji. Najwiecej tłuszczyku chcialabym zgubic z ud pośladkow i boczkow

Pozdrawiam

takie ćwiczenia należy wykonywać po posiłku, na czczo tylko aeroby

[Masskotka]

Napisane przez pingwin2

takie ćwiczenia należy wykonywać po posiłku, na czczo tylko aeroby

Dlaczego? Nie bedzie róznicy jesli wykonam je po pierwszym posiłku??

[Enaffi]

Yoolia- ćwiczysz callanetics mogla bys mi podac linka do stronki wlasnie z tymi cwiczeniami ? w watku podwieszonym od redakcji w zbiorze ćwiczej calllanetics jest już nieaktualne i stronki nie wchodzą jeśli masz cos aktualnego podeslij mi jak bys mogła ćwiczyłam juz a6w,8minute, teraz chciała bym wyprubowac cos nowego dziewczyny sobie bardzo zachwalają te cwiczenia więc mysle że warto sprubować

[pingwin2]

Napisane przez Masskotka

Dlaczego? Nie bedzie róznicy jesli wykonam je po pierwszym posiłku??

bo wykonując taki trening na czczo możesz spalić mięśnie, ćwicz 2h po posiłku

[Yoolia]

callanetics sciągałam kilka miesiecy temu dzięki linkom na watku "Filmiki ...." albo z wątku "callanetics" już nie pamiętam
moze tam poszukaj

[loneliness]

Napisane przez dzióbek

Może i masz rację.. Byłaby lekka niedowaga! Ale podobają mi się chude (bo nawet nie szczupłe) dziewczyny tzw. wieszaki... I chciałabym być jedną z nich... (no ale jak narazie to takie plany..., z których i tek pewnie nic nie wyjdzie) Może i powinnam leczyć się na głowę, no ale cóż...
Niestety rodzice nie pozwalają mi się odchudzać

To taki żart?
Anoreksja Ci się marzy?... :/

[Masskotka]

Napisane przez pingwin2

bo wykonując taki trening na czczo możesz spalić mięśnie, ćwicz 2h po posiłku

nie mialam pojecia o tym! ja w ogole malo wiem o cwiczeniach dziekuje za rade a czy mogę jeździć na rowerze na czczo??

[pingwin2]

Napisane przez Masskotka

nie mialam pojecia o tym! ja w ogole malo wiem o cwiczeniach dziekuje za rade a czy mogę jeździć na rowerze na czczo??

tak, ale to musi być spokojny trening - nie możesz mieć zadyszki, czyli tętno 70% tętna maksymalnego

[Lib_r4]

witam Sweet mam nadzieję że tym razem Ci sie uda! bede trzymac za to bardzo mocno kciuki bo pamietam że nie było Ci lekko zabrać sie do ćwiczeń i co najważniejsze- ćwiczyć regularnie. Teraz bede odwiedzać Twoj wątek no i oczywiście będę Cie wspierać.
pozdrowki

[dzióbek]

Napisane przez loneliness

To taki żart? Anoreksja Ci się marzy?...

Anoreksja to może i nie... , bo te wystające kości są paskudne... Ale 45kg przy 164cm to chyba nie jest jeszcze anoreksja? Przynajmniej mi się tak zdaje... Dietę zaczynam od września.. Mam nadzieję, że się uda..., bo to teraz matura, stresy i te sprawy...

No właśnie dziewczyny.. A znacie może jakis sposób na rodziców, którzy nie pozwalają się odchudzać? Wydaje mi się, że już wszystkiego próbowałam

[loneliness]

Napisane przez dzióbek

Anoreksja to może i nie... , bo te wystające kości są paskudne... Ale 45kg przy 164cm to chyba nie jest jeszcze anoreksja? Przynajmniej mi się tak zdaje...

Kochana, anoreksję można mieć ważąc 65 kg przy wzroście 64kg.
Bo TO siedzi w psychice, a nie w ciele... Początkowo anorektyczka może mieć wagę w normie bądź nawet (rzadoko bo rzadko) troszkę za wyoską...

Mi się wydaje, że masz dosyć poważne problemy z samoakceptacją...

"Anoreksja to MOŻE i nie"... Fuck...

Sorry, ale jak coś takiego słyszę/czytam, to mam ochotę kogoś porządnie zdzielić...

Poczytaj sobie parę wątków o zaburzeniach łaknienia na tym forum... np. ten -> http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=127964 ...

[dzióbek]

Przyznaje Ci racje....!! Mam z tym bardzo poważne problemy!!! Ale nie potrafię z tym nic zrobić!! TO nie jest fajne uczucie.. Czytałam ten artykuł... :/ Trochę mnie to otrzeźwiło!! Dziękuje Ci za te dosadne słowa

To dojdę do 50kg i będę się odżywiać tak jak powinnam, tylko bez słodyczy, żeby nie było efektu jojo... Może tak być?

[pingwin2]

Napisane przez dzióbek

Anoreksja to może i nie... , bo te wystające kości są paskudne... Ale 45kg przy 164cm to chyba nie jest jeszcze anoreksja? Przynajmniej mi się tak zdaje... Dietę zaczynam od września.. Mam nadzieję, że się uda..., bo to teraz matura, stresy i te sprawy...

No właśnie dziewczyny.. A znacie może jakis sposób na rodziców, którzy nie pozwalają się odchudzać? Wydaje mi się, że już wszystkiego próbowałam

45 kg przy 164 to strasznie mało i kościm napewno będą wystawać, a rodzicom gratuluję rozsądku i mam nadzieję, że nie zmienią zdania, bo jak Ty nie umiesz o sibie zadbać to dobrze, że ktoś inny to robi

[pingwin2]

[quote=dzióbek]

Napisane przez loneliness

Mi się wydaje, że masz dosyć poważne problemy z samoakceptacją...
QUOTE]
Przyznaje Ci racje....!! Mam z tym bardzo poważne problemy!!! Ale nie potrafię z tym nic zrobić!! TO nie jest fajne uczucie.. Czytałam ten artykuł... :/ Trochę mnie to otrzeźwiło!! Dziękuje Ci za te dosadne słowa

To dojdę do 50kg i będę się odżywiać tak jak powinnam, tylko bez słodyczy, żeby nie było efektu jojo... Może tak być?

a jak zamierzasz uzyskać te 50 kg( to też bardzo mało przy Twoim wzroście), jaka dieta trening itp.

[dzióbek]

Napisane przez pingwin2

a jak zamierzasz uzyskać te 50 kg( to też bardzo mało przy Twoim wzroście), jaka dieta trening itp.

Dieta 1000kcal... Treningi odpadają.. za dużo na głowie (czytaj:matura):/

[Yoolia]

uuuu, spokojnie, tak od razu na 1000kcal nie polecam.
Proponuję stopniowe zmniejszanie ilości spożywanych kalorii i dużo ćwiczeń. Przejscie od razu na 1000 kcal wydaje mi się zbyt drastyczne

[pingwin2]

[quote=dzióbek]

Napisane przez pingwin2

Dieta 1000kcal... Treningi odpadają.. za dużo na głowie (czytaj:matura):/

no to życzę powodzenia, bo jedyne co osiągniesz tym sposobem to jojo i trudności z nauka

[pingwin2]

Napisane przez Yoolia

uuuu, spokojnie, tak od razu na 1000kcal nie polecam.
Proponuję stopniowe zmniejszanie ilości spożywanych kalorii i dużo ćwiczeń. Przejscie od razu na 1000 kcal wydaje mi się zbyt drastyczne

\
1000 to ilość odpowiednia dla 2 latka i to mało ruchliwego, albo dla 2 chomików, a nie dla dorastającej dziewczyny

[Yoolia]

Napisane przez pingwin2

\
1000 to ilość odpowiednia dla 2 latka i to mało ruchliwego, albo dla 2 chomików, a nie dla dorastającej dziewczyny

dokładnie, podobnie jak dieta kopenhaska albo kapuściana, którymi niektóre dziewczyny są zachwycone i nie daja sobie przetłumaczyć, że robią krzywdę swojemu organizmowi.

[dzióbek]

A co w takim razie proponujecie?

[sweet.girl]

Witam Witam
Nie było mnie tyle ponieważ byłam zabegana zalatana przed rozpoczęciem roku szkolnego...
Ahhh... Stęskniłam się za szkółką strasznie (niewiarygodne ale prawdziwe)
Co do moich zamiarów ---> trzymam się
Przy okazji witam wszystkie nowe kochane dziewczyny (kobitki) pragnące schudnąć razem ze mną....
Narazie żadnego załamania nie było i mam nadzieje że nie będzie

PAMIĘTAJCIE WE WTOREK PODAJEMY SWOJE KILOGRAMY Z PRZED TYGODNIA I TERAZ
Się zobaczy która za dużo słodyczy zjadła przez tydzień

Zaraz będe wskakiwać na rowerek i jechać do mojej wymażonej wagi...

No to trzymajta się laski

[loneliness]

Napisane przez dzióbek

A co w takim razie proponujecie?

Zmianę złych nawyków żywieniowych na całe życie i dużo, dużo ruchu.

[dzióbek]

To muszę starać się o psa... Będę miała pretekst aby sobie pobiegać, albo dużo dłużej pospacerować.. A co do tych złych nawyków to najpierw muszę się dobrze zastanowić, co tak naprawdę jest złym nawykiem..

[loneliness]

dzióbek, co do Twoich problemów z samoakceptacją... próbowałaś nad sobą popracować? Tzn. nad swoim myśleniem?
Bo jeśli to Cię przerasta, to pozostaje tylko psycholog... Tak mi się wydaje...

[dzióbek]

Próbowałam coś zrobić... To "COŚ" to chyba w dalszym ciągu za mało... Moja życiowa historia jest bardzo długa... Ostatnio zawiodłam się na paru osobach i tak dalej i tak dalej... Ciągle z tym walcze.. I się nie poddam!! Trzymajcie kciuki!! A Psycholog?? hmm... to przed maturą, jak całkowicie osiwieje:P

[loneliness]

Hm.. z tedo, co piszesz, wynika, że stresy odreagowujesz na jedzeniu... dobrze rozumiem?
jeśli tak, to to już są zaburzenia odżywiania! i czym prędzej pójdziesz do lekarza - tym lepiej...

[sweet.girl]

Kupiłam sobie wczoraj bluze w Trollu ROZMIAR "S"-weszłam w to
Zazwyczaj nosiłam "L" ale widać że starania nie poszły na marne!!!
A jak tam wam idzie dziewczyny?

[dzióbek]

Napisane przez loneliness

Hm.. z tedo, co piszesz, wynika, że stresy odreagowujesz na jedzeniu... dobrze rozumiem?
jeśli tak, to to już są zaburzenia odżywiania! i czym prędzej pójdziesz do lekarza - tym lepiej...

W sumie to prawda.. Jak się stresuję to dużo jem.. A jak nie jem to jeszcze gorzej nerwowa jestem.. A w czym lekarz mi pomoze? Tabletki, czy skierowanie do psychologa/ psychiatry?