Irenowa 50 – tka!!!

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

I jak Hania? Często kręcisz włosy?
Myślałam, że te lokówki są tylko do długich włosów, albo na długich się najlepiej sprawdzają. Ale jak zobaczyłam moją znajomą, ma takie same włosy jak ja i jej fryzura sprawiła, że też mi się zachciało tego sprzętu.
Tylko nie wiem czy będę regularnie używać i czy kupować firmową, czy np z Lidla, bo też mają

Rzadko Monia używam. Najczęściej na jakieś imprezy, albo wyjścia. Chociaż ostatnio zachciało mi się do pracy mieć pofalowane włosy, więc sobie zrobiłam. Ale najczęśc wolę mieć proste włosy. Ale sprzęt bardzo fajny. Ekspresem robi loki i to bardzo ładne . Nie wiem jak te z Lidla, ale oni mają dość fajne urządzenia, więc może ta lokówka też jest okey?

[gosia261282]

Bry

Martwię się, bo nasz kot zaginął. Wyszedł przedwczoraj i nie wrócił

Na Larwę (taką ksywę ma Kubuś) jedynym sposobem, żeby pospać dłużej niż kilka minut jest położenie go w naszym łóżku. Wszędzie mówią, żeby nie spać z dzieckiem, no ale inaczej nie da się spać wcale.

Jedziemy dzisiaj do miasta. Wpadniemy do babci na kawę. Do sklepu trzeba podjechać, jeśli Larwa pośpi w wózku, to może i o lumpeks zahaczę.

Mag, pysznie wygląda to jedzenie. A pokaż jeszcze półmisek, co?

Jasia, fajne te bransoletki

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gosia261282

Na Larwę (taką ksywę ma Kubuś)

Gosia poważnie? To brzmi mało sympatycznie.

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88770395]Gosia poważnie? To brzmi mało sympatycznie.[/QUOTE]No troszkę tak

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Bry!
Evelka no to kiedyś tam będzie ta klima zamontowana. Jak powiedział, ze zrobi to zrobi i nie ma co sie przypominać co pół roku

Hania nawet mi nie mów o rachunku zs prąd ale faktycznie warto jednak miec komfort termiczny w domu.

Ja lokówek nie używam, bo jakos nie za bardzo umiem i mam potrzebę

Tez sie bałam tego rachunku, i w sumie nie spieszno mi było gdy jeszcze panele nie podłączone. A w sypialniach i tak narazie nie będzie a tam bardziej by mi sie przydała.
Tak najbardziej to bym chciała żeby na zewnątrz sie troszkę ochłodziło, bo męczy mnie to ciagle siedzenie w domu.

[brzydula_81]

Napisane przez evela28

Tez sie bałam tego rachunku, i w sumie nie spieszno mi było gdy jeszcze panele nie podłączone. A w sypialniach i tak narazie nie będzie a tam bardziej by mi sie przydała.
Tak najbardziej to bym chciała żeby na zewnątrz sie troszkę ochłodziło, bo męczy mnie to ciagle siedzenie w domu.

A jak Twoja noga Ewelka? Chodzisz jeszcze o kulach?masz rehabilitację?

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[NibyNic]

No tak, "Larwa" nie brzmi dobrze, ale jak Wam pasuje ... ciekawe co on na to
Wszędzie mówią, żeby nie spać dzieckiem a myślę że spokojnie 95% jednak to robi (jak nie więcej)

Ewelka - my też zastanawiamy się nad fotowoltaiką, mamy wstępne wyceny i nie mogliśmy się zdecydować więc kupiliśmy samochód I teraz problem z głowy bo kasy nie mamy

Też vzekam na ochłodzenie- w piątek mogłoby być bo czeka mnie 7h jazdy pociągiem (boję się tej podróży, boję się jak to zniesie Młodszy)

[magnolia79]

U mnie się ochłodziło i jest bardzo przyjemnie.

Gosia półmisek duży i bardzo zwyczajny, ecru ze złotą lamówką.
A ksywką też jestem zaskoczona...IMG_20210622_103325.jpg

[gosia261282]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88770395]Gosia poważnie? To brzmi mało sympatycznie.[/QUOTE]Poważnie i nie ja nie mam wcale złych skojarzeń. Małe dzieci się zawija w takie kokony, żeby ręce im nie latały i wiją się jak larwa, no i dlatego. Ale za jakiś czas z larwy wyrośnie, to będzie inna ksywa. Zdrobniale larwiątko można mówić


Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[brzydula_81]

Napisane przez NibyNic

No tak, "Larwa" nie brzmi dobrze, ale jak Wam pasuje ... ciekawe co on na to
Wszędzie mówią, żeby nie spać dzieckiem a myślę że spokojnie 95% jednak to robi (jak nie więcej)

Ewelka - my też zastanawiamy się nad fotowoltaiką, mamy wstępne wyceny i nie mogliśmy się zdecydować więc kupiliśmy samochód I teraz problem z głowy bo kasy nie mamy

Też vzekam na ochłodzenie- w piątek mogłoby być bo czeka mnie 7h jazdy pociągiem (boję się tej podróży, boję się jak to zniesie Młodszy)

Kasia gdzie jedziecie? Czyżby urlop?

Napisane przez magnolia79

U mnie się ochłodziło i jest bardzo przyjemnie.

Gosia półmisek duży i bardzo zwyczajny, ecru ze złotą lamówką.
A ksywką też jestem zaskoczona...Załącznik 7751603

Bardzo ładny lubię takie delikatne półmiski.

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Poważnie i nie ja nie mam wcale złych skojarzeń. Małe dzieci się zawija w takie kokony, żeby ręce im nie latały i wiją się jak larwa, no i dlatego. Ale za jakiś czas z larwy wyrośnie, to będzie inna ksywa. Zdrobniale larwiątko można mówić


Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

To bardziej poczwarka niż larwa.

Ja to ogólnie nie lubię takich ksywek w najbliższej rodzinie - po to nadaje się dziecku jakieś imię często po długich dyskusjach, żeby tego imienia używać. Wiem, że różne rodziny mają swoje tradycje, żarty, poczucie humoru i może dzięki temu jest ciekawej tylko ksywka to mi się kojarzy że jest jedna a nie co chwila inna.

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Brzudi - do Trójmiasta, ale bez M, tylko we troje.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gosia261282

Poważnie i nie ja nie mam wcale złych skojarzeń. Małe dzieci się zawija w takie kokony, żeby ręce im nie latały i wiją się jak larwa, no i dlatego. Ale za jakiś czas z larwy wyrośnie, to będzie inna ksywa. Zdrobniale larwiątko można mówić


Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Ja bym się chyba obraziła na rodziców jakbym usłyszała, że mnie kiedyś tak nazywali . Ale to ja, bo ja ogólnie nie lubię zawracania się do bliskich osób w mało sympatyczny sposób. Tzn w taki, który się kojarzy mało sympatycznie.

To tak jak już abstrahując od dzieci.
Mnie bardzo razi mówienie o swoim mężu czy partnerze per „stary” albo o żonie „moja stara”. Dla mnie słowa mają znaczenie, a takie określenia odbieram jako brak szacunku do drugiej osoby. Może jestem dziwna, ale nie lubię takich obraźliwych określeń.

[magnolia79]

Oj tam, oj tam Hania: moja stara to taka wiesz, moja od zawsze i na zawsze i nie ma innej lepszej! Z tym określeniem często spotykam się u starszych panów, albo w towarzystwie męskim. Ale nigdy nie ma to obraźliwego wydźwięku, ot takie głupkowate cool. Mój stary to i czasami mnie się podoba

Za to larwa jest dla mnie określeniem negatywnym szczególnie w stosunku do kobiet.

[gosia261282]

Oj dziewczyny, trochę dystansu Ja myślę, że Kubuś będzie miał dystans i poczucie humoru po rodzicach
I tak wogóle to jest larwa motyla

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[NibyNic]

Napisane przez gosia261282

Oj dziewczyny, trochę dystansu Ja myślę, że Kubuś będzie miał dystans i poczucie humoru po rodzicach
I tak wogóle to jest larwa motyla

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

Czyli gąsienica widzisz jak to jest, Was to śmieszy bo mówiąc larwa macie na myśli kolorową fajną gąsienicę, ja "larwę" od razu widzę jako takie białe robactwo na padlinie

Pamiętam jak w czasach liceum dziewczyny miały taka fazę "pieszczotliwie" nazywać siebie nawzajem "suka" - strasznie mi to przeszkadzało, słuchać tego nie mogłam jak przyjaciółki mówiły do siebie "cześć suko" ale im to się wydawało bardzo trendy i śmieszne.

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Co kto lubi jak widać . Ja tam lubię miłe określenia, miłe w moim odczuciu odczuciu oczywiście, a dla każdego to może być co innego.
Może są takie kobiety, które lubią być larwami, kto wie .


Gosia, znałam kiedyś parę, która odnosiła się do siebie w taki sposób, że nawet nie będę próbowała tego pisać, bo mi te słowa wyczaszkuje . To zawsze były żarty. Też uważali, że mają dystans. Dziś już nie są małżeństwem .
A Kubuś z pewnością będzie uważał takie ksywki za normalne.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Właśnie Kasia. Przypomniałaś mi, że też miałam taki etap w swoim życiu o którym piszesz. Co prawda nie mówiłam do nikogo per suko, ale przez krótką chwilę, z moją najlepszą przyjaciółką mówiłyśmy do siebie, używając niezbyt ładnych określeń. Na szczęście mówiłyśmy tak tylko do siebie i nigdy w towarzystwie innych. No i trwało to bardzo krótko, tylko, że to mogę sobie wytłumaczyć naszym szczeniacki wiekiem wtedy.
Teraz sobie tego nie wyobrażam.
A takie zwyczaje to też chyba kwestia wychowania i środowiska w jakim się człowiek obraca. Mój tata też nazwał mnie ksywką i do tej pory wszyscy w rodzinie i znajomi pamiętają, że byłam jego Myszką. Zdecydowanie wolę takie wspomnienia niż jakby mnie w żartach określił inaczej i do tej pory ktoś by mi o tym przypominał .

Gosia myślę, że żadnej z nas tu dystansu nie brakuje. Wymieniamy się tylko poglądami, a że mamy inne odczucia w pewnych kwestiach, to chyba dobrze. Nudno by było jakby wszyscy myśleli tak samo .

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez magnolia79

Oj tam, oj tam Hania: moja stara to taka wiesz, moja od zawsze i na zawsze i nie ma innej lepszej! .

Nie, nie i jeszcze raz nie ! „Moja stara” i miłość nie idą ze sobą w parze . To jest chamskie, buraczane i nie ma w sobie ani grama romantyzmu.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Zmieniając temat. Przyjechałam do pracy na rowerze. Rano było tak fajnie, już bardzo ciepło, ale jeszcze przyjemnie. Teraz się zastanawiam jak ja na nim wrócę do domu, chyba ducha wyzionę w tym upale .

[Beellina]

Przeróżniaste zdrobnienia słyszałam do dzieci ale "larwa" jeszcze nie. Jakoś mnie nie zraziło od razu ale jak zaczęłyście pisać to mnie sie larwa od razu skojarzyła z robalem syna co nabija na haczyk na rybach od tak jakoś.
Ale co tam Gosia Wasza Larwa wyrośnie na wspaniałego synka. A jak podrośnie to będzie się śmiał Kubuś z tego przydomka

Kasia właśnie mi przypomniałaś że też z koleżankami mówiłyśmy do siebie brzydko i m.in "suko", tak się zastanawiam skąd to sie brało, przecież to takie ohydne ale w tamtych czasach "cool" i jeszcze jak się dzwoniło do siebie to głośno sie odbierało "cześć suko, cześć piczko" feee. I tak jak Hania pisze nic innego jak szczeniacki wiek żeby nie odchodzić od innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kszykszykszy]

Mój tata kiedyś wołał na mnie Toudi, także nic mnie nie zdziwi xd

[Beellina]

Gosia a jakieś ogłoszenia porozwieszaliscie w sprawie kotka? Trzymam kciuki żeby sie odnalazł szybko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evela28]

Napisane przez brzydula_81

A jak Twoja noga Ewelka? Chodzisz jeszcze o kulach?masz rehabilitację?

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Chodzę już o jednej kuli, a dziś wyjątkowo mam nerwa na lekarza, na szpital, na wszystko. Jak mi przejdzie to może napisze więcej.

[yyahyoo]

Na temat ksywek chyba już wszystko napisałyście. Zgadzam sie z Hanią

Jesooo jak goraco. Wyszłam nadac paczkę. Po 2m bylam juz zlana potem.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez evela28

Chodzę już o jednej kuli, a dziś wyjątkowo mam nerwa na lekarza, na szpital, na wszystko. Jak mi przejdzie to może napisze więcej.

Pms?
Buziaki i dużo siły

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez evela28

Chodzę już o jednej kuli, a dziś wyjątkowo mam nerwa na lekarza, na szpital, na wszystko. Jak mi przejdzie to może napisze więcej.

O kurcze, chyba bardzo cię musiał wkurzyć .

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez yyahyoo

Na temat ksywek chyba już wszystko napisałyście. Zgadzam sie z Hanią

Jesooo jak goraco. Wyszłam nadac paczkę. Po 2m bylam juz zlana potem.

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Pms?
Buziaki i dużo siły

Ja zaraz wychodzę i wsiadam na rower. Jak się już dzisiaj nie odezwę tzn że się roztopioną po drodze i nie dojechałam do domu .

[yyahyoo]

A my co prawda w klimatyzowanym aucie, ale jeszcze 430km przed nami

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I wygląda na to, ze jedziemy prosto w najgorsze burze

[NibyNic]

My przygotowaliśmy słodkie podziękowanie paniom ze żlobka, Młodemu się pomysł spodobał i chce też zanieść dla swojej wychowawczyni takie podziękowanie 20210622_164352.jpg

[yyahyoo]

Napisane przez NibyNic

My przygotowaliśmy słodkie podziękowanie paniom ze żlobka, Młodemu się pomysł spodobał i chce też zanieść dla swojej wychowawczyni takie podziękowanie Załącznik 7751636

Super pomysl!

[magnolia79]

U mnie dziś jest tak przyjemnie lekko chłodno, że ogarnęłam pół chaty. Ugotowałam obiad: kurczaka z dynią + ziemniaki. Zrobiłam dwa woreczki ogórków. Pogadałam z mamą, koleżanką, a jeszcze mi pół dnia zostało! Ale do tego wszystkiego chciałam być perfekcyjną i założyłam białe dżinsy upaprałam je koperkiem i kurkumą. Brawo ja!!!

Tylko coś mi czytanie nie idzie. No ale wiem dlaczego, do tego oglądam trochę seriale.

[NibyNic]

Napisane przez yyahyoo

Super pomysl!

Róże w innym wydaniu
20210622_164411.jpg

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez NibyNic

Róże w innym wydaniu
Załącznik 7751637

Ale fajne! Super pomysł Kasia .


Dojechałam do domu. Włączyłam radio, a tam info, że Poznań odcięty od świata? Przeszła podobna taka nawałnica, że wszystko pozalewane, łącznie z lotniskiem.

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88771362]Ale fajne! Super pomysł Kasia .





Dojechałam do domu. Włączyłam radio, a tam info, że Poznań odcięty od świata? Przeszła podobna taka nawałnica, że wszystko pozalewane, łącznie z lotniskiem.[/QUOTE]Hania my jedziemy brzegiem tych burz. Przerażające jak wyglądają

[brzydula_81]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;88771228]O kurcze, chyba bardzo cię musiał wkurzyć .

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------




Ja zaraz wychodzę i wsiadam na rower. Jak się już dzisiaj nie odezwę tzn że się roztopioną po drodze i nie dojechałam do domu .[/QUOTE]Mam nadzieję,że Cię Hania ulewa nie złapała

Napisane przez yyahyoo

A my co prawda w klimatyzowanym aucie, ale jeszcze 430km przed nami

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

I wygląda na to, ze jedziemy prosto w najgorsze burze

Nad morze?,

Napisane przez NibyNic

My przygotowaliśmy słodkie podziękowanie paniom ze żlobka, Młodemu się pomysł spodobał i chce też zanieść dla swojej wychowawczyni takie podziękowanie Załącznik 7751636

Ale fajny pomysł

Napisane przez magnolia79

U mnie dziś jest tak przyjemnie lekko chłodno, że ogarnęłam pół chaty. Ugotowałam obiad: kurczaka z dynią + ziemniaki. Zrobiłam dwa woreczki ogórków. Pogadałam z mamą, koleżanką, a jeszcze mi pół dnia zostało! Ale do tego wszystkiego chciałam być perfekcyjną i założyłam białe dżinsy upaprałam je koperkiem i kurkumą. Brawo ja!!!

Tylko coś mi czytanie nie idzie. No ale wiem dlaczego, do tego oglądam trochę seriale.

A ja dziś krem z dyni ugotowałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz