Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-03-12, 13:35   #91
koralik24
Rozeznanie
 
Avatar koralik24
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: NZ
Wiadomości: 951
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Prokurator płakał kiedy odczytywał akt oskarżenia, sędziemu też łamał się głos. Dostali dożywocie z możliwością ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie po 45 latach odsiadki (są młodzi - ledwo po 20tce). Byłam przerażona kiedy na to patrzyłam, trudno mi sobie wyobrazić co czuli bliscy ofiar. Czy zrozumiałabym kiedy spróbowaliby im sami wymierzyć karę ? Pewnie tak po ludzku bym zrozumiała. Tylko jakie to wszystko ma znaczenie...życia ofiar i tak już nic nie przywróci. Wymierzoną karę można uznać za wysoką i...sprawiedliwą. W moim odczuciu, osoby postronnej.
Jestem przeciwna karze śmierci i torturowaniu więźniów, to droga do nikąd i nakręcanie spirali zła i przemocy. Ludzi, którzy się tego domagają - zwłaszcza kiedy sprawy nie dotyczą ich bezpośrednio - nie rozumiem i przerażają mnie.
Ale nie przeraza cie to, ze po tych 45 latach moga sie postarac o wyjscie... Wypuszcza... i co? Ja bym wolala nie miec z kims takim NIGDY do czynienia... nie tylko przez pierwsze 45 lat...
A ty? Naprawde szczesliwa bys byla gdyby za 45 lat ktos taki zapukal do Twoich drzwi?

Widzisz, bo ty patrzysz na to pod katem: jestem tutaj bezpieczna, mnie to nie spotkalo i nigdy nie spotka... ale mam duzo szczescia w zyciu...
tylko niestety, moze cie to spotkac... i wiele innych osob... pomysl o tym na spokojnie

Cytat:
Jak dla mnie te małe potwory zasłużyły na śmierć. I mówiąc to absolutnie nie czuję się okrutna. Obecnie uważam, że w przyoadkach skrajnych powinna być dopuszczana kara śmierci, czyli eliminacja ludzi groźnych dla społeczeństwa.
koralik24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 14:24   #92
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

"Jestem przeciwna karze śmierci i torturowaniu więźniów, to droga do nikąd i nakręcanie spirali zła i przemocy. Ludzi, którzy się tego domagają - zwłaszcza kiedy sprawy nie dotyczą ich bezpośrednio - nie rozumiem i przerażają mnie".

Sineiro, przerażać mogą ludzie pragnący realizacji zasady "oko za oko, ząb za ząb", ale nie ci, którzy proponują karę śmierci nie jako remedium na każdy problem, tylko jako werdykt w przypadkach szczególnych. Wydawanie wyroków śmierci w każdej sprawie np, o zabójstwo nie ma sensu, ale w przypadkach, gdy wiadomo, że człowiek o którego chodzi jest z gruntu zdemoralizowany i bezwzględny. Pomyśl więc ze zgrozą nie o ludziach, którzy chcieliby przywrócenia kary śmierci, tylko o tym, że okrutny i pozbawiony skrupułów człowiek może skrzywdzić np. twoje dziecko, przyjaciól, rodziców. Kara śmierci nie leczy, to złe rozumowanie, natomiast ukróca niebezpieczeństwo wyjścia być może kiedyś na wolność wielokrotnego mordercy. A prawo z reguły bywa wadliwe, więc wszystko jest możliwe, nawet to.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-12, 23:15   #93
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez koralik24 Pokaż wiadomość

Poprostu nie chcesz sobie raczek brudzic i tyle.
Bardzo podobnie jak w przypadku takich stwierdzen, jak: gwalciciel to nie czlowiek, czlowieka bym nie zabila.... a przeciez to czlowiek, czlowiek ktorego powinnismy za wszelka cene wyeliminowac ze spoleczenstwa ze wzgledu na to jaki jest niebezpieczny... jesli poprzez "okaleczenie" bedzie mogl normalnie zyc w spoleczenstwie to ja nie wiem w czym problem, skoro i jemu zycia sie nie odbierze a i inni ludzie nie ucierpia...

Dzieki Bogu moge powiedziec to samo o tobie... Pozatym, az mnie ciekawosc zjada od srodka. CO takiego jest NIEBEZPIECZNE w TERAPII?
No i jeszcze JAK bardzo niebezpieczne.... wiesz terapia moze byc nie chemiczna... ale chyba o tym wiesz...?


I tak oto z braku zrozumienia wychodza gwalciciele i mordercy na wolnosc i zabijaja dalej... kiepski sposob na zmniejszenie/zwiekszenie/zachowanie populacji sobie wybralas...
Ja to myslalam, ze chcemy zyc w swiecie, gdzie dzieci sie rodza z jakiejs milosci, nawet jesli nie psychicznej to chociaz tej fizycznej.
W swiecie, gdzie nie bede sie bala isc w nocy do domu bo ktos mnie zadzga za glupie 20 zlotych...
No coz, widac mamy inne potrzeby...
Chyba twoje sa niebezpieczniejsze!

Ty juz jestes moja droga, niestety niebezpieczna dla spoleczenstwa, ale o dziwo nie niebezpieczna dla kryminalistow
Widzisz, taka jest różnica między mną i Tobą. Ja wierzę w sprawiedliwą karę, bez poniżania (ze strony państwa/prawa), bez trwałego okaleczania, bez zbędnego zezwierzęcenia. Ty to nazywasz "niechęcią do brudzenia sobie rączek".

Nie chodzi o terapię, ale o to, że Ty masz zachcianki posyłać na nią wszystkich wedle własnego widzimisię, bo Ty tak uważasz, etc,etc. To myślenie, charakterystyczne dla jednostek lekko ograniczonych, mnie przeraża. (PS. Mówimy tu cały czas o terapii dla matki, bo się chyba pogubiłaś we własnym poście.)

Nie rozumiesz co czytasz? Napisałam "na zawsze". A to oznacza, że nie będą mogli wyjść.

A co to ma do wątku?

Czyli wykastrowanie pedofili i gwałcicieli, odizolowanie(lub zabicie) morderców w Twoim mniemaniu zapewni Ci stuprocentowe bezpieczeństwo? Bo to wynika z tego, co piszesz. Jeśli masz na myśli co innego precyzyjnie formułuj zdania.


No tak, bo przecież ktoś kto chce żyć w cywilizowanym państwie prawa jest co najmniej tak samo niebezpieczny jak gwałciciel morderca czy pedofil.

I nic mi się przy cytowaniu i "kolorkach"nie pomyliło, tylko u Ciebie czytanie ze zrozumieniem po raz kolejny zaszwankowało.


Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
Sineiro, przerażać mogą ludzie pragnący realizacji zasady "oko za oko, ząb za ząb", ale nie ci, którzy proponują karę śmierci nie jako remedium na każdy problem, tylko jako werdykt w przypadkach szczególnych. Wydawanie wyroków śmierci w każdej sprawie np, o zabójstwo nie ma sensu, ale w przypadkach, gdy wiadomo, że człowiek o którego chodzi jest z gruntu zdemoralizowany i bezwzględny. Pomyśl więc ze zgrozą nie o ludziach, którzy chcieliby przywrócenia kary śmierci, tylko o tym, że okrutny i pozbawiony skrupułów człowiek może skrzywdzić np. twoje dziecko, przyjaciól, rodziców. Kara śmierci nie leczy, to złe rozumowanie, natomiast ukróca niebezpieczeństwo wyjścia być może kiedyś na wolność wielokrotnego mordercy. A prawo z reguły bywa wadliwe, więc wszystko jest możliwe, nawet to.
A co z przypadkami, które były, kiedy to sąd się pomylił i zabito niewinną osobę? Warto walczyć o zmiany w kodeksie karnym dotyczące zwolnienia warunkowego, etc. a nie o zabijanie ludzi.

Ja tam czasami przestaję zauważać różnicę między zwolennikami kary śmierci a "zwykłymi" mordercami. Bo i jaka jest między nimi różnica? Jedni zabijają, drudzy chcą zabijać, tyle że w majestacie prawa i w poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!

Edytowane przez Cathas
Czas edycji: 2011-03-12 o 23:20
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 05:46   #94
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Nie chodzi o terapię, ale o to, że Ty masz zachcianki posyłać na nią wszystkich wedle własnego widzimisię, bo Ty tak uważasz, etc,etc. To myślenie, charakterystyczne dla jednostek lekko ograniczonych, mnie przeraża. (PS. Mówimy tu cały czas o terapii dla matki, bo się chyba pogubiłaś we własnym poście.)
Ale np sądy też wysyłają jakichś tam ludzi na terapie wg ich widzimisię. Kierują się jakimiś swoimi przesłankami.
Skąd wiesz, że ktoś u góry odpowiednio decyduje o życiu innego człowieka? To też tylko człowiek.
Kodeks karny też był ustalany przez ludzi. Wg ich zdania.
Zrobili wiele błędów? Wg mnie owszem.
Cytat:
No tak, bo przecież ktoś kto chce żyć w cywilizowanym państwie prawa jest co najmniej tak samo niebezpieczny jak gwałciciel morderca czy pedofil.
Nie chodzi o to, że jesteś niebezpieczna jak pedofil, ale że oni czują się bezpieczni przez to, że tak naprawdę nic strasznego im nie grozi.
Posiedzą parę latek, wyjdą i dzieciaki znów są zagrożone.
No bo nie wierzę, że nie bałabyś się pedofila w otoczeniu Twojego dziecka?
Cytat:
Ja tam czasami przestaję zauważać różnicę między zwolennikami kary śmierci a "zwykłymi" mordercami. Bo i jaka jest między nimi różnica? Jedni zabijają, drudzy chcą zabijać, tyle że w majestacie prawa i w poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku.
A może ze strachu przed tym, że kiedyś taki morderca, gwałciciel, potwór wyjdzie z więzienia i zrobi coś mi? Mojej mamie, siostrze, przyjaciółce? Dziecku?
Naprawdę nie chciałabyś śmierci kogoś, kto w straszliwy sposób skrzywdził czy zamordował bliską Ci osobę?
Pogodziłabyś się z świadomością, że za jakiś czas zobaczysz tego człowieka na ulicy? Może nawet Cię rozpozna, zaczepi, spojrzy w oczy i zaśmieje w twarz?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 07:15   #95
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Wczoraj obejrzałam reportaż o dwóch zwyrodnialcach, którzy zabili trzy starsze osoby przy użyciu jakichś okropnych narzędzi m.in piły tarczowej. Jednej ofierze odrąbali głowę, a inną ofiarę - staruszkę, brutalnie zgwałcili przed śmiercią. Prokurator płakał kiedy odczytywał akt oskarżenia, sędziemu też łamał się głos. Dostali dożywocie z możliwością ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie po 45 latach odsiadki (są młodzi - ledwo po 20tce). Byłam przerażona kiedy na to patrzyłam, trudno mi sobie wyobrazić co czuli bliscy ofiar. Czy zrozumiałabym kiedy spróbowaliby im sami wymierzyć karę ? Pewnie tak po ludzku bym zrozumiała. Tylko jakie to wszystko ma znaczenie...życia ofiar i tak już nic nie przywróci. Wymierzoną karę można uznać za wysoką i...sprawiedliwą. W moim odczuciu, osoby postronnej.
Jestem przeciwna karze śmierci i torturowaniu więźniów, to droga do nikąd i nakręcanie spirali zła i przemocy. Ludzi, którzy się tego domagają - zwłaszcza kiedy sprawy nie dotyczą ich bezpośrednio - nie rozumiem i przerażają mnie.
Dokładnie tak uważąm
Cytat:
Napisane przez koralik24 Pokaż wiadomość
Gdybym byla prezydentem, to nie tylko bym ulaskawila, ale kastracje zapoczatkowala!

Film dokumentalny, ze cie powiesza za pedofilie czy gwalt - na niewielu to dziala.
Kara smierci - zabroniona i tez nie wymierzana tak czesto jak powinna byc.
Kastracja - lek na nadpobudliwosc seksualna takiego typa + pewnosc, ze nie odstawi leczenia. A caly swiat nie bedzie wiedzial, ze ma doczynienia z kastratem bo na golasa po ulicach nie chodzi...

Tym co to uwazaja, ze 'nie im stwierdzac o zyciu i smierci innego czlowieka' i porownuja gwalcicieli do nie ludzi itd powiem jeszcze jedno:
Gwalciciel to czlowiek. Pedofil to czlowiek. Zlodziej to czlowiek. Prostytutka to czlowiek. Prezydent to czlowiek. Ty i ja jestesmy ludzmi i ten Bronek co powiesil wlasna corke tez!
Pytanie tylko, czy chcesz zyc wsrod takich ludzi? Czy chcesz sie znalezc z NIMI na tym samym ciemnym przystanku? - bo wyszedl z pierdla?
Kiedys skazywano czlowieka na kare smierci za pewne czyny, albo na wygnanie na cale zycie, albo kastracja... Teraz? Pare lat wiezienia. Wychodzi. Sciaga gacie w bialy dzien i gwalci w parku jakies dziewcze na spacerze z psem.
Dobrze bedzie jak to dziewcze poleci do domu i powie rodzicom, ale co jesli sie bedzie balo? Jesli to bedzie dla dziecka taki szok, ze nic nie powie? Bo tak tez sie zdarza! - nawet czesto! Wtedy taki swiezo zresocjalizowany pan idzie dalej i robi to nastepnej... nastepnej... az w koncu ktos powie i zostanie zlapany... ale co wtedy? Wychodzi... i historia zaczyna sie od nowa.
NISZCZAC JEDNO ZYCIE MOZNA URATOWAC SETKI!
Jak w to nie wierzysz to pewno tez i z totalnym brakiem zrozumienia i oburzeniem podchodzisz do takich przypadkow w historii jak proby zamachu na Hitlera. Bo przeciez nie tobie dane decydowac o smierci drugiego czlowieka...
I pewno Armii Krajowej tez nie bylo dane oceniac i zabijac wojska niemieckie!
Bo przeciez: to nic, ze oni zabija cala twoja rodzine, zniszcza twoj kraj albo cale zycie tej uroczej niewinnej kilku letniej sasiadce ktora sie jeszcze bawi lalkami Barbi.. To nic, ze 20 osob ucierpi w tym chocby Ty i cala Twoja rodzina. Wazne, ze Ty NIC nie zrobilas ... brawo za bohaterstwo!
Problem z twoją wypowiedzią jak dla mnie jest taki, że nie bardzo wiesz o czym mówisz.

Porównujesz sytuacje z przestępcami do sytuacji w czasie wojny.
To są zupełnie rózne okoliczności i sytuacje.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 07:34   #96
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Widzisz, taka jest różnica między mną i Tobą. Ja wierzę w sprawiedliwą karę, bez poniżania (ze strony państwa/prawa), bez trwałego okaleczania, bez zbędnego zezwierzęcenia. Ty to nazywasz "niechęcią do brudzenia sobie rączek".

Nie chodzi o terapię, ale o to, że Ty masz zachcianki posyłać na nią wszystkich wedle własnego widzimisię, bo Ty tak uważasz, etc,etc. To myślenie, charakterystyczne dla jednostek lekko ograniczonych, mnie przeraża. (PS. Mówimy tu cały czas o terapii dla matki, bo się chyba pogubiłaś we własnym poście.)

Nie rozumiesz co czytasz? Napisałam "na zawsze". A to oznacza, że nie będą mogli wyjść.

A co to ma do wątku?

Czyli wykastrowanie pedofili i gwałcicieli, odizolowanie(lub zabicie) morderców w Twoim mniemaniu zapewni Ci stuprocentowe bezpieczeństwo? Bo to wynika z tego, co piszesz. Jeśli masz na myśli co innego precyzyjnie formułuj zdania.

No tak, bo przecież ktoś kto chce żyć w cywilizowanym państwie prawa jest co najmniej tak samo niebezpieczny jak gwałciciel morderca czy pedofil.

I nic mi się przy cytowaniu i "kolorkach"nie pomyliło, tylko u Ciebie czytanie ze zrozumieniem po raz kolejny zaszwankowało.



A co z przypadkami, które były, kiedy to sąd się pomylił i zabito niewinną osobę? Warto walczyć o zmiany w kodeksie karnym dotyczące zwolnienia warunkowego, etc. a nie o zabijanie ludzi.

Ja tam czasami przestaję zauważać różnicę między zwolennikami kary śmierci a "zwykłymi" mordercami. Bo i jaka jest między nimi różnica? Jedni zabijają, drudzy chcą zabijać, tyle że w majestacie prawa i w poczuciu dobrze wypełnionego obowiązku.
Wiesz, myślę, że to ty się pogubiłaś i nie rozumiesz sensu naszych wypowiedzi. Masz wyjątkowo skrajne poglądy na ten temat. Zarzuciłaś Koralikowi ograniczenie, ale ja dostrzegam je w twojej wypowiedzi. Bo jak inaczej rozumieć stwierdzenie, że przestajesz odróżniać zwolennika kary śmierci od zwykłego mordercy? No, to coś jest z tobą nie tak i ja zaczynam się ciebie bać. Chyba nie zasnęłabym z tobą w jednym pokoju. A ja nie mówię o szafowaniu karą śmierci na prawo i lewo, ana podstawie jakichś mętnych p0szlak, tylko o przypadkach EWIDENTNYCH, z wykluczeniem NIEPEWNYCH. A co powiesz na przypadkowe, omyłkowe wypuszczenie na wolność osoby psychopatycznej, bo to też się stosunkowo często zdarza. Psychopaci umieją bardzo udatnie udawac poprawę, a z wolności oczywiście korzystają po swojemu. Powiadasz, że życie jest najwyższą wartością i nikomu nie wolno go odbierać, bo to znieprawia i czyni z nas morderców? Czy nie wydaje ci się, że życie niewinnie zamordowanego człowieka jest jednak więcej warte niż życie seryjnego mordercy? I pisze ci to osoba, która wcale nie ma morderczych skłonności, choć dopuszczałaby karę śmierci w UZASADNIONYCH, EWIDENTNYCH I POWTARZAJĄCYCH SIĘ PRZYPADKACH. A nie posłanie na stryczek kogoś, kto zabił przypadkowo, albo pod wpływem głębokiej rozpaczy i samoobrony. Nie popadaj proszę w przesadę, bo to pachnie fanatyzmem. Takim samym jak krzyki o "oko za oko i ząb za ząb".
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand

Edytowane przez morelle
Czas edycji: 2011-03-13 o 07:42
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-13, 11:46   #97
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez koralik24 Pokaż wiadomość

Widzisz, bo ty patrzysz na to pod katem: jestem tutaj bezpieczna, mnie to nie spotkalo i nigdy nie spotka... ale mam duzo szczescia w zyciu...
tylko niestety, moze cie to spotkac... i wiele innych osob... pomysl o tym na spokojnie

Po pierwsze, to nie rób ze mnie naiwnej pensjonarki, co siedzi w swoim pokoiku otoczona misiami, popija kakao i głosi po światłowodach, ze świat jest cudowny, a ludzie wspaniali.
To, że patrzę na te zagadnienia z nieco większym niż Ty dystansem nie oznacza, że jestem słodko naiwna.
Mówię, że rozumiem kiedy w głowach ofiar budzą się mordercze instynkty - chęć zemsty i odegrania się jest pewnie częścią ludzkiej psychiki. Że wielu w pierwszym i kolejnym odruchu chciałoby samemu wymierzyć "sprawiedliwość" i wziąć sprawy w swoje ręce. Ale właśnie po to, żeby nie dochodziło do samosądów i jeszcze większego zdziczenia, społeczeństwa na przestrzeni jakiegoś czasu ustanowiły kodeks prawny i system penitencjarny. Można oczywiście tęsknic do czasów, w których na rynku w centrum miasta odrąbywano głowy toporem na oczach zebranej gawiedzi, ale ja nie podzielam takich zapędów. Bez względu na to jakie nieszczęście dotknęły mnie osobiście. Trzy lata temu pijany debil rozjechał mojego ukochanego kuzyna na przejściu dla pieszych. Oczywiście, ze chciałam sukinsyna udusić gołymi rękami. Nienawiść dalej do niego czuję, chciałabym żeby zgnił w pierdlu, w którym teraz siedzi. Dostał karę, nie uszło mu to na sucho, a życia kuzynowi nic nie przywróci.
Cóż mogę zrobić...mogę wspierać jego rodziców, bo przeżywają piekło od paru lat takie samo.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-03-13, 22:16   #98
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Ale np sądy też wysyłają jakichś tam ludzi na terapie wg ich widzimisię. Kierują się jakimiś swoimi przesłankami.
Skąd wiesz, że ktoś u góry odpowiednio decyduje o życiu innego człowieka? To też tylko człowiek.
Kodeks karny też był ustalany przez ludzi. Wg ich zdania.
Zrobili wiele błędów? Wg mnie owszem.
Nie chodzi o to, że jesteś niebezpieczna jak pedofil, ale że oni czują się bezpieczni przez to, że tak naprawdę nic strasznego im nie grozi.

Posiedzą parę latek, wyjdą i dzieciaki znów są zagrożone.
No bo nie wierzę, że nie bałabyś się pedofila w otoczeniu Twojego dziecka?
A może ze strachu przed tym, że kiedyś taki morderca, gwałciciel, potwór wyjdzie z więzienia i zrobi coś mi? Mojej mamie, siostrze, przyjaciółce? Dziecku?
Naprawdę nie chciałabyś śmierci kogoś, kto w straszliwy sposób skrzywdził czy zamordował bliską Ci osobę?
Pogodziłabyś się z świadomością, że za jakiś czas zobaczysz tego człowieka na ulicy? Może nawet Cię rozpozna, zaczepi, spojrzy w oczy i zaśmieje w twarz?
To pokaż mi sąd, który wyśle matkę gwałciciela na terapię, tylko dlatego, że jej syn kogoś zgwałcił? Bo o takim przypadku tu rozmawiamy.
I można to zmienić poprzez wydłużenie wyroku, co popieram, i o czym już pisałam. Nie trzeba zaraz ich okaleczać, czy zabijać.
Bałabym się, ale to nie oznacza, że muszę popierać kastrację czy karę śmierci. Dożywocie mi wystarczy.
Co ja bym chciała nie jest ważne w takich sytuacjach. Ważne jest by taką osobę sprawiedliwie ukarać i odizolować od społeczeństwa na resztę jej życia. Ale nie powinno się jej, moim zdaniem, zabijać. Są inne środki zapobiegawcze.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
Wiesz, myślę, że to ty się pogubiłaś i nie rozumiesz sensu naszych wypowiedzi. Masz wyjątkowo skrajne poglądy na ten temat. Zarzuciłaś Koralikowi ograniczenie, ale ja dostrzegam je w twojej wypowiedzi. Bo jak inaczej rozumieć stwierdzenie, że przestajesz odróżniać zwolennika kary śmierci od zwykłego mordercy? No, to coś jest z tobą nie tak i ja zaczynam się ciebie bać. Chyba nie zasnęłabym z tobą w jednym pokoju. A ja nie mówię o szafowaniu karą śmierci na prawo i lewo, ana podstawie jakichś mętnych p0szlak, tylko o przypadkach EWIDENTNYCH, z wykluczeniem NIEPEWNYCH. A co powiesz na przypadkowe, omyłkowe wypuszczenie na wolność osoby psychopatycznej, bo to też się stosunkowo często zdarza. Psychopaci umieją bardzo udatnie udawac poprawę, a z wolności oczywiście korzystają po swojemu. Powiadasz, że życie jest najwyższą wartością i nikomu nie wolno go odbierać, bo to znieprawia i czyni z nas morderców? Czy nie wydaje ci się, że życie niewinnie zamordowanego człowieka jest jednak więcej warte niż życie seryjnego mordercy? I pisze ci to osoba, która wcale nie ma morderczych skłonności, choć dopuszczałaby karę śmierci w UZASADNIONYCH, EWIDENTNYCH I POWTARZAJĄCYCH SIĘ PRZYPADKACH. A nie posłanie na stryczek kogoś, kto zabił przypadkowo, albo pod wpływem głębokiej rozpaczy i samoobrony. Nie popadaj proszę w przesadę, bo to pachnie fanatyzmem. Takim samym jak krzyki o "oko za oko i ząb za ząb".
Normalnie, i ten chce kogoś zabić i ten. Czy uważasz, że poczucie sprawiedliwości to wystarczający powód, by to (muszę użyć powtórzenia) usprawiedliwić? Bo to przebija z większości wypowiedzi w tym wątku - chęć wymierzenia "własnej" sprawiedliwości.
Dlaczego? Bo nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla zabijania ludzi przez ludzi w jakiejkolwiek sytuacji? Dobre.
Na to powiem, że należy zmienić kodeks karny, tak by te osoby nie mogły wyjść. Nie trzeba ich od razu zabijać, można znaleźć inne rozwiązanie.
Nie mi to oceniać. Ani nie Tobie.
Fanatyzmem? Chyba fanatyczną niechęcią do zabijania, jeśli już.

Tak jak już pisałam. Dla mnie większość Waszych "strachów" dotyczących tego, że ktoś wyjdzie z więzienia i powtórzy swój koszmarny uczynek można rozwiązać poprzez zmiany w kodeksie karnym dotyczące wydłużenia obowiązkowej kary więzienia. Nie trzeba od razu nikogo zabijać.
Ot, i cały mój fanatyzm.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 07:41   #99
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
To pokaż mi sąd, który wyśle matkę gwałciciela na terapię, tylko dlatego, że jej syn kogoś zgwałcił? Bo o takim przypadku tu rozmawiamy.
I można to zmienić poprzez wydłużenie wyroku, co popieram, i o czym już pisałam. Nie trzeba zaraz ich okaleczać, czy zabijać.
Bałabym się, ale to nie oznacza, że muszę popierać kastrację czy karę śmierci. Dożywocie mi wystarczy.
Co ja bym chciała nie jest ważne w takich sytuacjach. Ważne jest by taką osobę sprawiedliwie ukarać i odizolować od społeczeństwa na resztę jej życia. Ale nie powinno się jej, moim zdaniem, zabijać. Są inne środki zapobiegawcze.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------


Normalnie, i ten chce kogoś zabić i ten. Czy uważasz, że poczucie sprawiedliwości to wystarczający powód, by to (muszę użyć powtórzenia) usprawiedliwić? Bo to przebija z większości wypowiedzi w tym wątku - chęć wymierzenia "własnej" sprawiedliwości.
Dlaczego? Bo nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla zabijania ludzi przez ludzi w jakiejkolwiek sytuacji? Dobre.
Na to powiem, że należy zmienić kodeks karny, tak by te osoby nie mogły wyjść. Nie trzeba ich od razu zabijać, można znaleźć inne rozwiązanie.
Nie mi to oceniać. Ani nie Tobie.
Fanatyzmem? Chyba fanatyczną niechęcią do zabijania, jeśli już.

Tak jak już pisałam. Dla mnie większość Waszych "strachów" dotyczących tego, że ktoś wyjdzie z więzienia i powtórzy swój koszmarny uczynek można rozwiązać poprzez zmiany w kodeksie karnym dotyczące wydłużenia obowiązkowej kary więzienia. Nie trzeba od razu nikogo zabijać.
Ot, i cały mój fanatyzm.
A czy myślisz, że ja lubiłabym zabijać, przeciez normalny człowiek tego nie lubi, to całkowicie zrozumiałe. Problem w tym, że z tymi zmianami w prawie to z reguły cienko niestety i to mi chodzi. W dawnych kara smierci była uważana za zrozumiałą zemstę pokrzywdzonego społeczeństwa na przestępcy. Dziś na szczęście nie, ale trzęsienie się nad zdemoralizowanym i bezwzględnym, pozbawionym skrupułów człowiekiem to kolejna skrajność. W każdym kraju wielu takich wychodzi na wolność, więc pytanie, gdzie te zmiany w prawie karnym? To co piszesz, to niestety szlachchetny idealizm, a prawda jest brutalna. Kiedyś usłyszałam wypowiedź fachowca, stwierdził, że wśród wypuszczonych na wolnośc po wielu nieraz latach odsiadki najwięcej było psychopatów, bo oni cudownie potrafią udawać poprawę. A przecież, żeby do końca być humanitarnym trzeba taką poprawę zakładać, prawda? Dziś mówi się o karze jako czymś, co ma uzdrawiać. I jeszcze raz powtórzę, bo tego chyba nie zrozumiałaś, nie chodzi mi o karę śmierci jako wyłącznie czystą sprawiedliwość, ale sposób zapobieżenia wydostania się groźnego człowieka na wolność. Bo to zawsze było, jest i będzie możliwe. Kara śmierci, tak jak więzienie, niestety nie uleczy niczego. Ale w skrajnych przypadkach może ocalić zdrowie i życie wielu niewinnych ludzi, którym wielokrotny morderca nie dał żadnej szansy.
I powiem ci oczywiście dlaczego nie zasnęłabym z tobą w jednym pokoju - faktycznie dobre -bo panicznie boję się fanatyków pod każdą postacią. Nigdy nie wiadomo w co przeradzają się głośno, a nawet agresywnie manifestowane idealizmy. Ja takim ludziom nie bardzo wierzę.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand

Edytowane przez morelle
Czas edycji: 2011-03-14 o 13:50
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 13:30   #100
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
To pokaż mi sąd, który wyśle matkę gwałciciela na terapię, tylko dlatego, że jej syn kogoś zgwałcił? Bo o takim przypadku tu rozmawiamy.
Nie, żeby sąd wysłał ją na leczenie, bo jej syn kogoś zgwałcił, tylko dlatego, że broniłaby go - okrutnego człowieka, który bardzo skrzywdził inną osobę.
Cytuję koralik24:
"Jesli jego mamusia by go jeszcze bronila w tym wszystkim to osobiscie bym ja skierowala na terapie bo to nie jest normalne zachowanie - nawet jak na matke!"
Cytat:
I można to zmienić poprzez wydłużenie wyroku, co popieram, i o czym już pisałam. Nie trzeba zaraz ich okaleczać, czy zabijać.
Wydłużenie?
Do ilu lat?
Cytat:
Bałabym się, ale to nie oznacza, że muszę popierać kastrację czy karę śmierci. Dożywocie mi wystarczy.
A czy dostając "dożywocie" nie mają szansy na wyjście wcześniej za dobre sprawowanie?
Pytam, bo naprawdę nie wiem.
Cytat:
Co ja bym chciała nie jest ważne w takich sytuacjach. Ważne jest by taką osobę sprawiedliwie ukarać i odizolować od społeczeństwa na resztę jej życia. Ale nie powinno się jej, moim zdaniem, zabijać. Są inne środki zapobiegawcze.

Sprawiedliwie?
Nie ma jednej definicji tego, co jest sprawiedliwe, a co nie.
Dla mnie sprawiedliwością wobec pedofila jest ucięcie mu jaj, a dla Ciebie wsadzenie go do więzienia.
Tylko tu pojawia się kolejny problem. Kto tych pedofilów, gwałcicieli i morderców ma utrzymywać do końca ich dni? Podatnicy?

Cytat:
Bo to przebija z większości wypowiedzi w tym wątku - chęć wymierzenia "własnej" sprawiedliwości.
Ale co w tym dziwnego?
Kodeks karny gwałcicielowi daje karę do - strzelam - 15 lat więzienia, a dla mnie - jako kobiety i jego potencjalnej kolejnej ofiary, po czasie spędzonym w więzieniu, to nie jest sprawiedliwy wyrok.
Jak już pisałam, prawo też zostało ustanowione przez człowieka. Nie jest doskonałe.
Pierwszy przykład z brzegu - kary za znęcanie się nad zwierzętami.
Husky, któremu trzej &^%$$$# urwali głowę, ciągnąc go za samochodem przywiązanego do linki holowniczej.
Spaniel, którego ktos wsadził do windy, podpalił i wcisnął guzik na najwyższe piętro.
Bernardyn, któremu właściciel roztrzaskał główkę siekierą.
Naprawdę mogę tak wymieniać godzinami.
Kara - maks 2 lata. Rzadko kiedy w ogóle dochodzi do wydania wyroku bez zawieszenia.
Sprawiedliwa kara? Wątpię.
Ale nie o tym temat, przepraszam, po prostu chcę pokazać, że nasze prawo wcale nie jest takie dla wszystkich sprawiedliwe, i tyle.
Cytat:
Nie mi to oceniać. Ani nie Tobie.
Dlaczego? Bo tylko Bóg może odbierać życie? Bo sumienie by Cię gryzło?
Bo ja uważam, że życie np kilkuletniej dziewczynki, zgwałconej i zamordowanej jest niewyobrażalnie więcej razy ważniejsze i bardziej wartościowe niż jej oprawcy.
Życie takiego człowieka - tak złego i zepsutego do szpiku kości - nie ma dla mnie żadnej wartości.
Cytat:
Tak jak już pisałam. Dla mnie większość Waszych "strachów" dotyczących tego, że ktoś wyjdzie z więzienia i powtórzy swój koszmarny uczynek można rozwiązać poprzez zmiany w kodeksie karnym dotyczące wydłużenia obowiązkowej kary więzienia. Nie trzeba od razu nikogo zabijać.
No to jeszcze raz powtórzę - kto ma ich utrzymywać? My?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 14:08   #101
Agnieszka987
Zakorzenienie
 
Avatar Agnieszka987
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 5 143
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Powinno być surowsze prawo

Edytowane przez Agnieszka987
Czas edycji: 2011-08-13 o 14:09
Agnieszka987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-03-14, 14:43   #102
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
A czy myślisz, że ja lubiłabym zabijać, przeciez normalny człowiek tego nie lubi, to całkowicie zrozumiałe. Problem w tym, że z tymi zmianami w prawie to z reguły cienko niestety i to mi chodzi. W dawnych kara smierci była uważana za zrozumiałą zemstę pokrzywdzonego społeczeństwa na przestępcy. Dziś na szczęście nie, ale trzęsienie się nad zdemoralizowanym i bezwzględnym, pozbawionym skrupułów człowiekiem to kolejna skrajność. W każdym kraju wielu takich wychodzi na wolność, więc pytanie, gdzie te zmiany w prawie karnym? To co piszesz, to niestety szlachchetny idealizm, a prawda jest brutalna. Kiedyś usłyszałam wypowiedź fachowca, stwierdził, że wśród wypuszczonych na wolnośc po wielu nieraz latach odsiadki najwięcej było psychopatów, bo oni cudownie potrafią udawać poprawę. A przecież, żeby do końca być humanitarnym trzeba taką poprawę zakładać, prawda? Dziś mówi się o karze jako czymś, co ma uzdrawiać. I jeszcze raz powtórzę, bo tego chyba nie zrozumiałaś, nie chodzi mi o karę śmierci jako wyłącznie czystą sprawiedliwość, ale sposób zapobieżenia wydostania się groźnego człowieka na wolność. Bo to zawsze było, jest i będzie możliwe. Kara śmierci, tak jak więzienie, niestety nie uleczy niczego. Ale w skrajnych przypadkach może ocalić zdrowie i życie wielu niewinnych ludzi, którym wielokrotny morderca nie dał żadnej szansy.
I powiem ci oczywiście dlaczego nie zasnęłabym z tobą w jednym pokoju - faktycznie dobre -bo panicznie boję się fanatyków pod każdą postacią. Nigdy nie wiadomo w co przeradzają się głośno, a nawet agresywnie manifestowane idealizmy.[/COLOR] Ja takim ludziom nie bardzo wierzę.
Trzęsienie się? Chęć zamknięcia kogoś w małej celi z innymi osobami na resztę życia ze świadomością, że nigdy się nie wyjdzie, nazywasz trzęsieniem się nad kimś? To chyba ja powinnam bać się z Tobą przebywać w jednym pokoju.
A to co Ty piszesz to niby nie idealizm? Że kara śmierci będzie stosowana tylko w nielicznych, w 100% pewnych przypadkach? Nie rozśmieszaj mnie, tylko poczytaj coś najpierw na ten temst. Albo rozśmieszaj dalej, śmiech to zdrowie.
Nie, wtedy się jest naiwnym. Trzeba w ogóle uniemożliwić im wyjście na wolność i tyle.
A ja jeszcze raz powtórzę, że można temu zapobiec w inny sposób.
Myślę, ze za parę lat pewnie się dowiesz.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość

Wydłużenie?
Do ilu lat?
Do dożywocia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.
Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
A czy dostając "dożywocie" nie mają szansy na wyjście wcześniej za dobre sprawowanie?
Pytam, bo naprawdę nie wiem.
Można, ale to zależy od sądu, etc, etc. Też dokładnie się na tym nie znam.
Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Sprawiedliwie?
Nie ma jednej definicji tego, co jest sprawiedliwe, a co nie.
Dla mnie sprawiedliwością wobec pedofila jest ucięcie mu jaj, a dla Ciebie wsadzenie go do więzienia.
Jeśli żyjesz w danym społeczeństwie i państwie, to musisz się dostosować do jego norm sprawiedliwości i tyle. Bo inaczej zostaniesz ukarana prawnie, jeśli przekroczysz pewne - wcześniej ustanowione - granice. Jeżeli Ci to przeszkadza, załóż sobie komunę na odludziu i tam nikt Ci nie będzie przeszkadzał obcinać wałicielom jaj.
Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Tylko tu pojawia się kolejny problem. Kto tych pedofilów, gwałcicieli i morderców ma utrzymywać do końca ich dni? Podatnicy?[/COLOR][/COLOR]
Poczytaj sobie artykuły o kosztach wykonania wyroków w USA. Nierzadko wyliczenia pokazują, że utrzymanie więźniów skazanych na dożywocie kosztuje mniej niż utrzymywanie i zabicie osób skazanych na karę śmierci.
Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Ale co w tym dziwnego?
Kodeks karny gwałcicielowi daje karę do - strzelam - 15 lat więzienia, a dla mnie - jako kobiety i jego potencjalnej kolejnej ofiary, po czasie spędzonym w więzieniu, to nie jest sprawiedliwy wyrok.
Jak już pisałam, prawo też zostało ustanowione przez człowieka. Nie jest doskonałe.
Pierwszy przykład z brzegu - kary za znęcanie się nad zwierzętami.
Husky, któremu trzej &^%$$$# urwali głowę, ciągnąc go za samochodem przywiązanego do linki holowniczej.
Spaniel, którego ktos wsadził do windy, podpalił i wcisnął guzik na najwyższe piętro.
Bernardyn, któremu właściciel roztrzaskał główkę siekierą.
Naprawdę mogę tak wymieniać godzinami.
Kara - maks 2 lata. Rzadko kiedy w ogóle dochodzi do wydania wyroku bez zawieszenia.
Sprawiedliwa kara? Wątpię.
Ale nie o tym temat, przepraszam, po prostu chcę pokazać, że nasze prawo wcale nie jest takie dla wszystkich sprawiedliwe, i tyle.
Dlatego pisałam, że należy dokonać zmian w kodeksie karnym, ale nie trzeba od razu wprowadzać kary śmierci.
Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Dlaczego? Bo tylko Bóg może odbierać życie? Bo sumienie by Cię gryzło?
Bo ja uważam, że życie np kilkuletniej dziewczynki, zgwałconej i zamordowanej jest niewyobrażalnie więcej razy ważniejsze i bardziej wartościowe niż jej oprawcy.
Życie takiego człowieka - tak złego i zepsutego do szpiku kości - nie ma dla mnie żadnej wartości.
Gryzło by, bo bałabym się, że nagle wyjdzie na jaw, ze zabita osoba była niewinna. I co wtedy?

Uwaga!
Nudzi mnie powtarzanie po raz kolejny (trzeci?czwarty?) tego samego. Przeczytajcie sobie moje posty jeszcze raz na spokojnie i zastanówcie się zanim coś znowu napiszecie, bo mam wrażenie, jakbyście pomijały połowę tego, co piszę.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 14:59   #103
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Można, ale to zależy od sądu, etc, etc. Też dokładnie się na tym nie znam.
A no właśnie.
Cytat:
Jeśli żyjesz w danym społeczeństwie i państwie, to musisz się dostosować do jego norm sprawiedliwości i tyle. Bo inaczej zostaniesz ukarana prawnie, jeśli przekroczysz pewne - wcześniej ustanowione - granice. Jeżeli Ci to przeszkadza, załóż sobie komunę na odludziu i tam nikt Ci nie będzie przeszkadzał obcinać wałicielom jaj.
Ale ja przecież wiem, że muszę się dostosować do panującego prawa.
Mówię, że nie jest ono doskonałe i że nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą uważali, że kara X jest sprawiedliwa.
Co nie oznacza, że nie mogę powiedzieć co mi się nie podoba.
Cytat:
Poczytaj sobie artykuły o kosztach wykonania wyroków w USA. Nierzadko wyliczenia pokazują, że utrzymanie więźniów skazanych na dożywocie kosztuje mniej niż utrzymywanie i zabicie osób skazanych na karę śmierci.
Hm, poczytam w wolnej chwili.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-14, 17:52   #104
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

[QUOTE=Cathas;25714531]Trzęsienie się? Chęć zamknięcia kogoś w małej celi z innymi osobami na resztę życia ze świadomością, że nigdy się nie wyjdzie, nazywasz trzęsieniem się nad kimś? To chyba ja powinnam bać się z Tobą przebywać w jednym pokoju.
A to co Ty piszesz to niby nie idealizm? Że kara śmierci będzie stosowana tylko w nielicznych, w 100% pewnych przypadkach? Nie rozśmieszaj mnie, tylko poczytaj coś najpierw na ten temst. Albo rozśmieszaj dalej, śmiech to zdrowie.
Nie, wtedy się jest naiwnym. Trzeba w ogóle uniemożliwić im wyjście na wolność i tyle.
A ja jeszcze raz powtórzę, że można temu zapobiec w inny sposób.
Myślę, ze za parę lat pewnie się dowiesz.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Teraz to rozśmieszyłaś mnie ty, i to do łez. Jeżeli ty jesteś znudzona odpisywaniem, to ja też i kilka innych osób zapewne również. Przyjmij w końcu do wiadomości, że dyskusja, to nie jest rzucanie się innym do gardeł nawet w obro nie najszlachetnieszego zdania i porównywanie do morderców, jak zrobiłaś to już wcześniej. Każdy ma prawo do swojego zdania i ma prawo go bronić, byle nie robił tego w sposób uwłaczający innym. Ty zamieniasz tę rozmowę w salę sądową i to nie jest komplement. Idź na prawo, napisz lepszy kodeks i walcz o każde życie jak tylko potrafisz. Mnie nic do tego, ja zareagowałam tylko dlatego, że przestajesz odrózniać osoby pragnące przywrócić karę śmierci od zwyczajnych morderców. A na zakończenie powiem jedno - prędzej rzeczywiście ograniczy się taką karę do najgorszych przypadków, niż zapobiegnie wypuszczaniu na wolność ludzi niebezpiecznych. I tyle.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-18, 15:03   #105
FieryFire
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 13
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Po pierwsze, to nie rób ze mnie naiwnej pensjonarki, co siedzi w swoim pokoiku otoczona misiami, popija kakao i głosi po światłowodach, ze świat jest cudowny, a ludzie wspaniali.
To, że patrzę na te zagadnienia z nieco większym niż Ty dystansem nie oznacza, że jestem słodko naiwna.
Mówię, że rozumiem kiedy w głowach ofiar budzą się mordercze instynkty - chęć zemsty i odegrania się jest pewnie częścią ludzkiej psychiki. Że wielu w pierwszym i kolejnym odruchu chciałoby samemu wymierzyć "sprawiedliwość" i wziąć sprawy w swoje ręce. Ale właśnie po to, żeby nie dochodziło do samosądów i jeszcze większego zdziczenia, społeczeństwa na przestrzeni jakiegoś czasu ustanowiły kodeks prawny i system penitencjarny. Można oczywiście tęsknic do czasów, w których na rynku w centrum miasta odrąbywano głowy toporem na oczach zebranej gawiedzi, ale ja nie podzielam takich zapędów. Bez względu na to jakie nieszczęście dotknęły mnie osobiście. Trzy lata temu pijany debil rozjechał mojego ukochanego kuzyna na przejściu dla pieszych. Oczywiście, ze chciałam sukinsyna udusić gołymi rękami. Nienawiść dalej do niego czuję, chciałabym żeby zgnił w pierdlu, w którym teraz siedzi. Dostał karę, nie uszło mu to na sucho, a życia kuzynowi nic nie przywróci.
Cóż mogę zrobić...mogę wspierać jego rodziców, bo przeżywają piekło od paru lat takie samo.
Bardzo mi przykro z powodu twojego kuzyna, ja mialam podobna sytuacje ale z wojkiem. Nie czuje nienawisci do jego 'oprawcy'. Mam mu za zle, ze wsiadl pijany do auta, ze nacisnal na pedal gazu jednak widzialam go na sprawie sadowej i widac bylo, ze on sam zalowal swojego czynu. Jak pokazywali zdjecia facet mial lzy(!) w oczach. Wydaje mi sie, ze najwieksza kara dla niego jest jego wlasne sumienie w tym momencie. Czlowiek zrobil zle i teraz musi zyc z tym poczuciem w glowie. Niewazne ile by siedzial za kratkami, po wyjsciu i tak bedzie go scigalo to, ze przypadkowo zabil drugiego czlowieka. Nie rozumiem czemu wyciagasz to akurat w watku o gwalcicielach.
Wypadek samochodowy nie celowy np. pod wplywem alkoholu ni jak sie ma do zgwalcenia dziewczyny, bo gwalty nie dzieja sie przypadkiem. Przeciez niechcacy mu spodnie i gacie nie spadly z tylka. Niechcacy nie trzymal jej na sile przybita do czegos zeby nie uciekla. Niechcacy nie wpychal jej penisa do pochwy z impetem. Niechcacy nie walil jej po buzi zeby sie zamknela... Takie rzeczy nie dzieja sie przypadkiem... nie w czasach ogolnego odzienia przynajmniej
Gwalciciele powinni byc karani na rowni z okrutnymi morderstwami (oczywiscie przy polaczeniu jednego i drugiego dodatkowe zwiekszenie kary.
Cytat:
Problem z twoją wypowiedzią jak dla mnie jest taki, że nie bardzo wiesz o czym mówisz.

Porównujesz sytuacje z przestępcami do sytuacji w czasie wojny.
To są zupełnie rózne okoliczności i sytuacje.
Dla mnie wypowiedz ktora tak skomentowalas miala calkiem sporo sensu. Oczywiscie sytuacja wojny jest nieco inna niz sytuacja seryjnego mordercy czy gwalciciela, jednak wielu ludzi mowi ze nigdy nie splamia sie krwia cudzego czlowieka - ale prawda jest inna. W pewnych sytuacjach w kazdym z nas rodzi sie zadza sprawiedliwosci. Moim zdaniem wojna poprostu pokazuje to bardziej dobitnie i sprawia ze jest to ogolnie akceptowane (przynajmniej w przypadku obrony a nie ataku). Oczywiscie jestem przeciwna wojnie, jednak czlowiek ktory mowi, ze nigdy nie zabije drugiej osoby nie widzi nic zlego w walce na 'polu bitwy' i mordowaniu 'zlych oprawcow' i ich niewinnych kobiet i dzieci. Ja nie moge powiedziec, ze nigdy nikogo bym nie zabila, napewno nie dopuscilabym sie takiego czynu w afekcie czy dla 'zabawy', ale jesli moj oprawca przez pomylke by zginal zamiast np. stracic przytomnosc gdy walczylam w obronie wlasnej to w tym przypadku jestem gotowa wpelni odpowiadac za ratowanie mojego zycia odbierajac inne.
Matka z jednej strony zrobila i zle i dobrze. Zrobila zle mszczac sie z zimna krwia. Jednak jak czytalam o tym przypadku moge smialo powiedziec, ze ten pan sam sie o to prosil podchodzac do niej i nie pokazujac zadnej skruchy - prowokowal ja do takiego zachowania liczac, ze ja jedynie krew zaleje i co najwyzej po policzku strzeli. Ona zrobila cos wiecej. Z jednej strony zle - z drugiej strony on nie wykazywal zadnej poprawy czyli zrobilby to ponownie i poszedl by do wiezienia - oczywiscie ze tak - jednak wpierw ktos jeszcze musialby ucierpiec aby go do tego wiezienia wyslac.
Czy zrobilabym tak samo? Nie wiem. Nie stalam nigdy w obliczu takiej sytuacji jak matka. Nie moge powiedziec, ze w pelni akceptuje podobne czyny, ale rowniez nie moge powiedziec, ze w pelni akceptuje pewne wyroki. Polski sad nawet w obliczu dowodow i pewnosci winy skazanego czesto lagodzi wyroki dla osob skrajnie niebezpieczych, z jakis ukrytych powodow o ktorych nikt nie ma prawa wiedziec.

Nie popieram trwalego czy tymczasowego okaleczania ludzi. Nie popieram do konca wiezien - nie we wszystkich przypadkach wiezienie jest rozwiazaniem, przynajmniej nie wiezienie 'tymczasowe'. Nie popieram zlagodzonych wyrokow za tak okrutne rzeczy jak gwalty, zabojstwa, celowe okaleczanie (czy to zwierzat czy ludzi). Chcialabym zyc w swiecie gdzie nie trzeba umieszczac takich watkow na forum jak ten, bo nie bedzie takich sytuacji. Polski wymiar kary niestety nie daje zadnych wiekszych efektow. Co gorsza przestepczosc powoli wzrasta.
Co gorsza. Na tym swiecie jest tylko jeden kraj gdzie jest najmniejsza ilosc przestepstw. Jest to Japonia. Kraj w ktorym jest kara smierci i najsurowsze wyroki na swiecie.
Kraj w ktorym powstaja agresywne pelne przemocy gry komputerowe. Jednak tamto spoleczenstwo nie czuje potrzeby wyladowywac sie poza ekranem komputera. Tamto spoleczenstwo boi sie popelniac przestepstwa ze wzgledu na surowe wyroki. Byc moze niektorymi z tych ludzi kieruje strach przed zbronia jednak okazuje sie, ze to sie niejako tam sprawdza. Oni przy swoim tak surowym wymiarze kary wyladowuja wewnetrzny gniew za pomoca komputera, telewizji itd. a nie poprzez walenie sie po twarzach i wyciaganie broni spod koszuli.
Oczywiscie, ze zdarza sie, ze pojdzie siedziec osoba niewinna, jednak jakby nie patrzec na caly ogol kraju ta jedna niewinna osiadka sprawia, ze caly kraj moze spac spokojniej. Nie gwalca sie na kazdym rogu i nie morduja. Szkoda tylko, ze jezyk maja taki ciezki do opanowania!
FieryFire jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 00:02   #106
Little miau miau
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 566
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Nie śmiem oceniać tej kobiety.

Inna sprawa, że absolutnie nie jestem za karą śmierci a co do kastracji - nie w Polsce. Nie mamy równouprawnienia, kobiety w większości są traktowane gorzej, ale faceci też mają po czesci przechlapane np przy uzyskiwaniu opieki nad dziećmi.

Myślę, że wiele kobiet byłoby w stanie wrobić faceta w gwałt dla zemsty za coś - i gdyby te sądy były surowe i szybkie - niejednokrotnie okazać by się mogło, że okaleczono faceta niewinnego. To byłby zapewne margines ale ta możliwość by istniała. Co więcej właśnie dlatego nie jestem za karą śmierci. Nie bo mam łaskę dla morderców lub gwałcicieli ale dlatego, że ludzie nie są nieomylni. Ludzie w sądach też. (Swoją drogą był kiedyś film o karze śmierci i ludzi, którzy walczyli o prawa człowieka właśnie gdzie facet z organizacji walczącej o prawa człowieka został wrobiony w gwałt - daje do myślenia http://www.filmweb.pl/Zycie.Za.Zycie)

Ogólnie wszelkie przestępstwa na tle seksualnym są bardzo trudne do ocenienia, sprawdzenia, udowodnienia.

W przypadku tej Pani i jej córki jednak wymiar sprawiedliwości nawalił. Wcale jej się nie dziwię. Facet dostał na co sam zapracował.
__________________
.
Little miau miau jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 03:13   #107
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

w momencie, gdyby moja corka (a mam corcie, tyle ze duzo mlodsza) zostala zgwalcona, jako 12-13 latka i nagle, po kilku latach od skazania, pojawil by sie przede mna gwalciciel i zapytal "jak tam corcia" to zrobilabym... no, moze nie to samo co opisywana kobieta, ale COS bym mu zrobila. COS bardzo bolesnego i drastycznego. w takiej chiwili, gdy dawny oprawca sie odzywa, nastepuje natychmiastowa rekacja obronna. klucze w oczy, nozyk wielofunkcyjny (ten turystyczny) w jajka, cokolwiek, zeby obronic dziecko. bo to pytanie nie jest bezinteresowne. to pytanie jest przesmiewcze w stylu "zobacz, ja tu jestem, jak miewa sie twoja corcia, jutro znowu moge ja skrzywdzic".. to jest jak dzialanie w afekcie. wiem, co kiedys sie stalo, wiem, co moze sie stac. oprawca nie przeprasza, a wrecz bezczelnie pyta "co u corki". no jakbym miala cos pod reka, to bym zabila, a jak nic bym nie miala, to staralabym sie uszkodzic jak najmocniej, zeby miec czas ostrzec corke, ze oprawca jest na wolnosci i zeby sie ukryla. a potem dopiero dzialac sadownie, czy tam na policji czy w prokuraturze. i nic by mnie nie obchodzilo, ze sama moglabym zostac oskarzona za uszkodzenie ciala. corka (i tak samo syn) sa dla mnie wazniejsi. (co nie znaczy ze gdyby oni popelnili przestepstwo to bym ich kryla.... pewnie mialabym ciezki orzech do zgryzienia, ale ostatecznie - milosc czasem musi byc twarda, za wlasne bledy trzeba placic).
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 09:46   #108
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez FieryFire Pokaż wiadomość
Nie rozumiem czemu wyciagasz to akurat w watku o gwalcicielach.
Wypadek samochodowy nie celowy np. pod wplywem alkoholu ni jak sie ma do zgwalcenia dziewczyny, bo gwalty nie dzieja sie przypadkiem. Przeciez niechcacy mu spodnie i gacie nie spadly z tylka. Niechcacy nie trzymal jej na sile przybita do czegos zeby nie uciekla. Niechcacy nie wpychal jej penisa do pochwy z impetem. Niechcacy nie walil jej po buzi zeby sie zamknela... Takie rzeczy nie dzieja sie przypadkiem... nie w czasach ogolnego odzienia przynajmniej
Żartujesz chyba. Jak wsiadał nawalony za kierownicę, nikt go tam siłą i pod pistoletem nie wsadził, to jak to traktować ? Poza tym skąd masz pewność, że nie lazł do tego samochodu z założeniem, że sobie ponawala samochodem w pieszych - w myśl zasady, że nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku robili ? Nigdy nie wiadomo co kiełkuje w pijackim łbie - tak jak we łbie mordercy. Pijanych kierowców stawiam na równi z mordercami.
Miał w oczach łzy i mówił, że niechcący
- doprawdy wzruszające.
A przykład podałam a propos twierdzenia, ze sobie siedzę w domku i nic złego mnie nigdy nie spotkało dlatego łatwo mi mówić, że kara śmierci jest be.

Cytat:
Napisane przez FieryFire Pokaż wiadomość
Gwalciciele powinni byc karani na rowni z okrutnymi morderstwami (oczywiscie przy polaczeniu jednego i drugiego dodatkowe zwiekszenie kary.
Tego nie neguję. Z tym, że dla mnie to nie oznacza kary śmierci.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-03-19, 11:39   #109
senioritta19
Rozeznanie
 
Avatar senioritta19
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 746
Dot.: Podpaliła gwałciciela swojej córki, po roku wyszła z więzienia

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Żartujesz chyba. Jak wsiadał nawalony za kierownicę, nikt go tam siłą i pod pistoletem nie wsadził, to jak to traktować ? Poza tym skąd masz pewność, że nie lazł do tego samochodu z założeniem, że sobie ponawala samochodem w pieszych - w myśl zasady, że nie takie rzeczy ze szwagrem po pijaku robili ? Nigdy nie wiadomo co kiełkuje w pijackim łbie - tak jak we łbie mordercy. Pijanych kierowców stawiam na równi z mordercami.
Miał w oczach łzy i mówił, że niechcący
- doprawdy wzruszające.
A przykład podałam a propos twierdzenia, ze sobie siedzę w domku i nic złego mnie nigdy nie spotkało dlatego łatwo mi mówić, że kara śmierci jest be.



Tego nie neguję. Z tym, że dla mnie to nie oznacza kary śmierci.
No dokładnie dla mnie to też mordercy
Nie daleko mnie ludzie przez swoją głupotę zginęli
(4 osoby) a sprawca wypadku był pijany, teraz nie wiadomo nawet czy go aresztują wklejam link http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...AT13/984155038
__________________
~Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.~


— Maria Kalergis
senioritta19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.