Polecamy:

**megamag** · 2012-06-08, 16:31

Wyrak powiedz tak szczerze i od serca, jak ci się chce? Bo mnie to nurtuje, przez tyle stron, wątków, postów próbujesz udowodnić ludziom, że coś z nimi nie tak. Po co to? Z nudów? (Nie próbuję być złośliwa, po prostu mnie to intryguje, co z tego masz?)

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:

Napisane przez pendraiw

Sory, nie zauważyłam twojego pytania wcześniej

Odpowiadam : Stąd wiem, że znam ludzi którzy tym się zajmują.

I tylko z tego jednego źródła kupujesz? Od tych ludzi?

pendraiw · 2012-06-08, 18:01

Cytat:

Napisane przez megamag

Wyrak powiedz tak szczerze i od serca, jak ci się chce? Bo mnie to nurtuje, przez tyle stron, wątków, postów próbujesz udowodnić ludziom, że coś z nimi nie tak. Po co to? Z nudów? (Nie próbuję być złośliwa, po prostu mnie to intryguje, co z tego masz?)

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

I tylko z tego jednego źródła kupujesz? Od tych ludzi?

Tak, raz mi się zdarzyło że musiałam kupić ze sklepu, no i trafiłam na śmierdzącą padlinę. Kurczaka zawiniętego w folie, wygladał pięknie - a po otwarciu smród niesamowity

także nigdy więcej!
Od swojego "dostawcy" kupuję hurtem i mrożę

Ewelina_94 · 2012-10-09, 14:26

Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

Ponura · 2012-10-09, 15:21

Cytat:

Napisane przez Ewelina_94

Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

O widzisz - i to właśnie jest przykład wkurzającego wegetarianizmu.

Nie czytałam całego wątku - Wyrak nadal prowadzi antywegetariańską krucjatę

?

Iclosemyeyes · 2012-10-09, 16:38

Cytat:

Napisane przez Ponura

O widzisz - i to właśnie jest przykład wkurzającego wegetarianizmu.

co w tym wkurzającego bo nie rozumiem

Ponura · 2012-10-09, 19:02

Cytat:

Napisane przez Ewelina_94

Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

Może to?

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-10-09, 20:09

Cytat:

Napisane przez Ponura

Może to?

A co cię konkretnie tu wkurza? Ona po prostu nie pojmuje takiego światopoglądu.

Laura2112 · 2012-10-09, 20:48

No wiesz, niby szanuje, ale jednak na sumienie najezdza a nawet ocenia.

Iclosemyeyes · 2012-10-09, 20:49

Cytat:

Napisane przez Ponura

Może to?

wkurzające jest to że wegetarianie pojmują bestialskie traktowanie i zabijanie zwierząt za bezuczuciowe?

przecież autorka postu nie napisała że wobec takich osób odstawia jakieś szopki tylko że sądzi o nich że są pozbawieni uczuć.

Little miau miau · 2012-10-09, 21:10

żJa myślę, że wegetarianie są rozemocjonowani bo są wrażliwi. Skoro sami decydują się na porzucenie wygodnego i smacznego sposobu odzywiania z powodu przekonania, że ważniejsze jest życie zwierząt niż ich wygoda i lenistwo, zapewne ciężko im cenić osoby, które po prostu są konformistami.

Oczywiście ze strony mięsożerców to wygląda jak dramatyczna i niesmaczna propaganda ale fakt jest faktem - mięso to nieżywe zwierzę, trup, padlina. Brzmi brzydko ale w rzeczywistości tym jest. śmieszne byłby porównywanie jajka do aborcji np. Mięsożercy też powinni zrozumieć, że pewne określenia nie są nacechowane negatywnie żeby ich urazić, tylko w rzeczywistości są tym czym są. Mięso to zwłoki, mleko zawiera ropę itp itd. Ciężko jest to przełknąć bo dla nas/was to może być kotlecik czy szyneczka...

Inna sprawa, że brakiem kultury jest wiszenie komuś nad talerzem i komentowaine czy je zdrowo, niezdrowo, cy przesala, czy je za tłusto, czy je mięso czy go nie je. Niestety w Pl nadal mięsożercy czują się napastowani przez wegetarian (A Ci często mają niesamowite poczucie wyższyości) ale sami chętnie obrażają roślinożerców, jakby oni mieli prawo komentować dietę mniejszości.

Ostatecznie widzę też, że wegetarianie czują się uprawnieni do wtrącania się w talerze mięsożerców bo uważają, że wybór jedzenia nie może być jednoznaczny z zadaniem komuś śmierci i w tym kontekście jest to konflikt moralny. Mięsożerca przekracza granicę swojej wolności, naruszając wolność zwierzęcia tj zadając mu cierpienie i odbierając życie.

Najpiękniej byłoby gdybyśmy wszyscy byli świadomi i szanowali innych. Jest to trudne ale ostatecznie wegetarianie męczący bułę innym i tak nie robią dobrej roboty tylko wręcz przeciwnie.

**201604181004** · 2012-10-09, 21:15

Cytat:

Napisane przez Ewelina_94

Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

]

Oj jak ja rozumiem Ponurą i się z nią zgadzam. Pleciesz trzy po trzy, niby mamy wybór ale dla ciebie wybór oznacza jedyny słuszny czyli NIE JEDZENIE mięsa. I w ten sposób ty pojmujesz wybór

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Cytat:

Niestety w Pl nadal mięsożercy czują się napastowani przez wegetarian

Skoro już zajmujesz się specjalistycznym nazewnnictwem czyli mięsożercy, to może tych drugich nazywaj trawożercami albo roślinożercami, sojożercami jak się już tak rozdrabniamy na padlinożerców i innych

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-10-09, 21:35

Cytat:

Napisane przez Laura2112

No wiesz, niby szanuje, ale jednak na sumienie najezdza a nawet ocenia.

Nawet ocenia? Przecież wszyscy oceniają i na dodatek mają do tego pełne prawo. Ja też oceniam negatywnie zabijanie zwierząt na pokarm i uważam, że ludzie którzy to robią postępują źle. Nie rozumiem takiego postępowania, nie zgadzam się z nim i dlatego jestem wege. A tu teraz wielkie halo, że Ewelina_94 napisała oczywistą dla wegetarian rzecz.

Iclosemyeyes · 2012-10-09, 21:40

Cytat:

Napisane przez Little miau miau

Inna sprawa, że brakiem kultury jest wiszenie komuś nad talerzem i komentowaine czy je zdrowo, niezdrowo, cy przesala, czy je za tłusto, czy je mięso czy go nie je. Niestety w Pl nadal mięsożercy czują się napastowani przez wegetarian (A Ci często mają niesamowite poczucie wyższyości) ale sami chętnie obrażają roślinożerców, jakby oni mieli prawo komentować dietę mniejszości.

Ostatecznie widzę też, że wegetarianie czują się uprawnieni do wtrącania się w talerze mięsożerców bo uważają, że wybór jedzenia nie może być jednoznaczny z zadaniem komuś śmierci i w tym kontekście jest to konflikt moralny. Mięsożerca przekracza granicę swojej wolności, naruszając wolność zwierzęcia tj zadając mu cierpienie i odbierając życie.

co do tego napastowania mięsożerców, to ja mam wręcz odwrotne zdanie, nikomu gitary nie zawracam i nie namawiam na wege- chcesz umrzeć z powodu chorób serca czy raka- proszę bardzo, twój wybór

a poważnie mówiąc to już znudziło mi się wyjaśnianie dlaczego wegetarianizm jest korzystniejszy i nikomu o tym nie truję, chyba że ktoś sam się dopytuje

z kolei kiedy ktoś dowie się że nie jem mięsa to zaczyna się wywiad, a po co, a dlaczego, a co jesz, a czy nie tęsknisz za smakiem mięsa

i baaardzo często żarty i aluzje w stylu, że jem trawę, że jestem blada bo nie jem mięsa, że byłam przeziębiona bo nie zjadłam kotleta

ja naprawdę nie komentuje wyborów innych ludzi, ale za to wieczną krytykę i wyśmiewanie wegetarianizmu spotykam bez przerwy.
Z podkreślonym się zgadzam, bo to niezaprzeczalny fakt

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-10-09, 21:46

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Oj jak ja rozumiem Ponurą i się z nią zgadzam. Pleciesz trzy po trzy, niby mamy wybór ale dla ciebie wybór oznacza jedyny słuszny czyli NIE JEDZENIE mięsa. I w ten sposób ty pojmujesz wybór

Czy to jest naprawdę takie niezwykłe, że dla wegetarian słusznym wyborem jest rezygnacja z mięsa? Chyba w każdej dziedzinie życia ludzie kierują się jakimś wybranym przez siebie systemem wartości i nie jest niczym dziwnym czyjegoś systemu nie rozumieć albo nawet nim gardzić. Skoro dla niej słuszny jest wegetarianizm to może napisać, że tak jest i uzasadnić dlaczego.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

co do tego napastowania mięsożerców, to ja mam wręcz odwrotne zdanie, nikomu gitary nie zawracam i nie namawiam na wege- chcesz umrzeć z powodu chorób serca czy raka- proszę bardzo, twój wybór

a poważnie mówiąc to już znudziło mi się wyjaśnianie dlaczego wegetarianizm jest korzystniejszy i nikomu o tym nie truję, chyba że ktoś sam się dopytuje

z kolei kiedy ktoś dowie się że nie jem mięsa to zaczyna się wywiad, a po co, a dlaczego, a co jesz, a czy nie tęsknisz za smakiem mięsa

i baaardzo często żarty i aluzje w stylu, że jem trawę, że jestem blada bo nie jem mięsa, że byłam przeziębiona bo nie zjadłam kotleta

ja naprawdę nie komentuje wyborów innych ludzi, ale za to wieczną krytykę i wyśmiewanie wegetarianizmu spotykam bez przerwy.
Z podkreślonym się zgadzam, bo to niezaprzeczalny fakt

Jeśli wierzysz w te choroby serca i raka (od mięsa) czy ropę w mleku, to ja się nie dziwię, że ludzie wiecznie krytykują. No chyba, że im tego nie mówiłaś

Laura2112 · 2012-10-09, 21:54

A kto robi halo?
Mi to zwisa i powiewa, moj talerz.
Nazwanie kogos bezdusznym to ocena imo, a nikt nigdzie nie napisal ze nie wolno.
Mi tez wolno napisac, ze mi sie kloci troche szanowanie osoby bezdusznej, ale co kto lubi i nie mieszac mnie tu w zadne chryje, tym bardziej w takich tematach, ja sie za slowka nad kotletem lapac nie bede ; P

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-10-09, 21:57

No to akurat prawda, że ludzie często nadużywają słowa "szanować".

Ponura · 2012-10-09, 23:21

Cytat:

Napisane przez Laura2112

No wiesz, niby szanuje, ale jednak na sumienie najezdza a nawet ocenia.

O no właśnie

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

wkurzające jest to że wegetarianie pojmują bestialskie traktowanie i zabijanie zwierząt za bezuczuciowe?

przecież autorka postu nie napisała że wobec takich osób odstawia jakieś szopki tylko że sądzi o nich że są pozbawieni uczuć.

Jasne, ale gdyby wyraziła taki pogląd w mojej obecności, to uznałabym ją za wkurzający egzemplarz wegetarianina. Kiedy jem posiłek z wegetarianinem to nie uzewnętrzniam przed nim swojej opinii, wg której chude mięso, najlepiej dziczyzna, to zdrowy i naturalny pokarm dla człowieka.

Cytat:

Napisane przez drabineczka

]

Oj jak ja rozumiem Ponurą i się z nią zgadzam. Pleciesz trzy po trzy, niby mamy wybór ale dla ciebie wybór oznacza jedyny słuszny czyli NIE JEDZENIE mięsa. I w ten sposób ty pojmujesz wybór

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Skoro już zajmujesz się specjalistycznym nazewnnictwem czyli mięsożercy, to może tych drugich nazywaj trawożercami albo roślinożercami, sojożercami jak się już tak rozdrabniamy na padlinożerców i innych

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36995426]Nawet ocenia? Przecież wszyscy oceniają i na dodatek mają do tego pełne prawo. Ja też oceniam negatywnie zabijanie zwierząt na pokarm i uważam, że ludzie którzy to robią postępują źle. Nie rozumiem takiego postępowania, nie zgadzam się z nim i dlatego jestem wege. A tu teraz wielkie halo, że Ewelina_94 napisała oczywistą dla wegetarian rzecz.[/QUOTE]

Nie o to chodzi. Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów. Ale ich wyrażanie - nawet jeśli są najsłuszniejsze ze słusznych - w towarzystwie osób, które ich nie podzielają, jest po prostu wkurzające.

Cytat:

Napisane przez Iclosemyeyes

co do tego napastowania mięsożerców, to ja mam wręcz odwrotne zdanie, nikomu gitary nie zawracam i nie namawiam na wege- chcesz umrzeć z powodu chorób serca czy raka- proszę bardzo, twój wybór a poważnie mówiąc to już znudziło mi się wyjaśnianie dlaczego wegetarianizm jest korzystniejszy i nikomu o tym nie truję, chyba że ktoś sam się dopytuje

z kolei kiedy ktoś dowie się że nie jem mięsa to zaczyna się wywiad, a po co, a dlaczego, a co jesz, a czy nie tęsknisz za smakiem mięsa

i baaardzo często żarty i aluzje w stylu, że jem trawę, że jestem blada bo nie jem mięsa, że byłam przeziębiona bo nie zjadłam kotleta

ja naprawdę nie komentuje wyborów innych ludzi, ale za to wieczną krytykę i wyśmiewanie wegetarianizmu spotykam bez przerwy.
Z podkreślonym się zgadzam, bo to niezaprzeczalny fakt

Nie no, rzeczywiście w tej chwili nie zawracasz gitary.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;36995572]
[/COLOR]
Jeśli wierzysz w te choroby serca i raka (od mięsa) czy ropę w mleku, to ja się nie dziwię, że ludzie wiecznie krytykują. No chyba, że im tego nie mówiłaś

[/QUOTE]

O no właśnie - tu się rozchodzi nie o poglądy i racje, ale o ich wyrażanie - i sposób wyrażania.

Cytat:

Napisane przez Laura2112

A kto robi halo?
Mi to zwisa i powiewa, moj talerz.
Nazwanie kogos bezdusznym to ocena imo, a nikt nigdzie nie napisal ze nie wolno.
Mi tez wolno napisac, ze mi sie kloci troche szanowanie osoby bezdusznej, ale co kto lubi i nie mieszac mnie tu w zadne chryje, tym bardziej w takich tematach, ja sie za slowka nad kotletem lapac nie bede ; P

Oczywiście, ale potem się nie zdziw, że ktoś uzna Cię za osobę wkurzającą.

Poglądów i teorii odnośnie diety są miliardy. Akurat całkiem nieźle orientuję się w tematyce. Fani Bernardiego żrą się z fanami IF (tak wiem, sam Bernardi ostatnio się do niego przekonuje), wegetarianie żrą się z każdym, kto choć spojrzy na kurczaczka czy rybkę, a weganie z pogardą odnoszą się do miłośników jogurtu. Ja np. wyznaję paleo. Dlaczego? Przemawia do mnie teoria. Czy kimkolwiek gardzę? Nie. Czy uważam, że mam rację? Wcale, miliony wegetarian (niemal cały "naród" hinduski chociażby) żyją i mają się dobrze. Kiedy ktoś mnie zapyta, dlaczego wybrałam taki sposób, to wyjaśnię. Ale nie będę nikomu niczego narzucać, nikogo przekonywać. Każdy ma swój rozum i podejmuje własne decyzje, dlatego nie mam prawa nawet tego skomentować - mam wrażenie, że to właśnie jest szacunek.

Ktokolwiek będzie mi wojował o wegetarianizm zostanie odstrzelony, bo jedyne czego nie znoszę, to fanatyzm.

Dodam jeszcze, że cierpienie zwierząt nie jest mi, wbrew pozorom, obojętne. Kupuję jajka od kur, które deptają po podwórku, a nie siedzą w ciasnych boksach. Unikam mięsa z supermarketu, szukam hodowców z prawdziwego zdarzenia. Według mnie człowiek jest drapieżnikiem, skoro upolował, to może zeżreć. Sprzeciwiam się jedynie przeciągłemu torturowaniu zwierząt. Istnieją bardziej humanitarne sposoby pozbawiania ich życia - znali je już starożytni.

Można się ze mną nie zgadzać, ale NA BOGA, darujcie mi wykład.

**megamag** · 2012-10-10, 09:25

Cytat:

Napisane przez Little miau miau

Niestety w Pl nadal mięsożercy czują się napastowani przez wegetarian

To ciekawe, bo od lat czuję się nękana przez mięsożerców akurat (a właściwie wszystkożerców, bo mięsożerny to jest tygrys tudzież lew).

Cytat:

Napisane przez Ponura

O no właśnie

[COLOR="Silver"]
Każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów.

To akurat g... prawda, ogranicza to nawet konstytucja, która zakazuje popierania faszyzmu i komunizmu.

Ponura · 2012-10-10, 10:30

Cytat:

Napisane przez megamag

To akurat g... prawda, ogranicza to nawet konstytucja, która zakazuje popierania faszyzmu i komunizmu.

Nie, Słoneczko - Konstytucja zakazuje głoszenia takich poglądów. W głębi ducha możesz sobie popierać, co tylko chcesz.

**megamag** · 2012-10-10, 15:27

Jeśli możesz mieć jakieś poglądy "w głowie", a nie możesz zgodnie z nimi postępować, to tak jakbyś ich nie miał. Poglądy bez czynów, to puste słowa.

Myślę, że wielu wszystkożerców by tak chciało, żeby wegetarianie mieli swoje poglądy "w głowach" i za nic o nich głośno nie mówili, boć to przecie narusza ich wolność.

kennedy · 2012-10-10, 16:09

Cytat:

Napisane przez megamag

Jeśli możesz mieć jakieś poglądy "w głowie", a nie możesz zgodnie z nimi postępować, to tak jakbyś ich nie miał. Poglądy bez czynów, to puste słowa.

Myślę, że wielu wszystkożerców by tak chciało, żeby wegetarianie mieli swoje poglądy "w głowach" i za nic o nich głośno nie mówili, boć to przecie narusza ich wolność.

znaczyz e trzeba ludzi farba oblewac i wytykac i palcami kotleta?
daj spokoj.

pendraiw · 2012-10-10, 16:15

Dziś byłam cały dzień wegetarianką

grzyby i grzyby w mim menu

Ponura · 2012-10-10, 16:32

Cytat:

Napisane przez megamag

Jeśli możesz mieć jakieś poglądy "w głowie", a nie możesz zgodnie z nimi postępować, to tak jakbyś ich nie miał. Poglądy bez czynów, to puste słowa.

Myślę, że wielu wszystkożerców by tak chciało, żeby wegetarianie mieli swoje poglądy "w głowach" i za nic o nich głośno nie mówili, boć to przecie narusza ich wolność.

Tak Ci brak tego nazizmu i komunizmu?

Cytat:

Napisane przez pendraiw

Dziś byłam cały dzień wegetarianką

grzyby i grzyby w mim menu

Czy zrobiłaś się przez to wkurzająca

?

pendraiw · 2012-10-10, 16:34

Cytat:

Napisane przez Ponura

Tak Ci brak tego nazizmu i komunizmu?

Czy zrobiłaś się przez to wkurzająca

?

bardziej jestem wgrzybiająca

Ponura · 2012-10-10, 18:57

Dobrze, że nie zagrzybiona

pendraiw · 2012-10-10, 20:04

Little miau miau · 2012-10-10, 22:58

Chodzi o to, że nie ma czegoś takiego jak humanitarne zabijanie zwierząt. Nawet jeśli kupujesz jajka od zdrowej kurki, która grzebie pazurkiem to np męska populacja kogutków małych jest mielona żywcem bo jest nieprzydatna. Tak samo jest przy hodowli mleka, żebyś Ty mogła je pić, trzeba coś zrobić z tym cielakiem dla którego to mleko jest przeznaczone. To nie jest tak, że dobry pan Bóg zesłał krowy, żeby poiły swoim mlekiem ludzi. Wegetarianie czy weganie, którzy są tego świadomi po prostu wkurzają się na ok ok wszystkożerców - bo Ci zazwyczaj z wygody, mogąc wybrać kosztem swojej niewygody brak cierpienia innych istot, wybierają jednak swoją wygodę i klapki na oczach.

Wiem, że miło jest nazwać wegetarian czy wegan fanatykami, niestety takimi określeniami szafują osoby, które zazwyczaj nie mają pojęcia o wielu rzeczach związanych tak z hodowlą jak i z samym mięsem. Wszystko jest kwestią spojrzenia i uwarunkowań kulturowych jednak picie mleka wydaje się po głębszym namyśle dość irracjonalne. Nie pijesz mleka kobiecego, pewnie uznałabyś to za absurdalne ale picie mleka innego gatunku uważasz za normalne. I to już nie jest fanatyzm

Chodzi o szerszy horyzont. Jeśli chodzi o to, że jedzenie mięsa jest naturalne, uważam inaczej ale nie będę przytaczać wyników badań argumentów itp. Uważam jednak, że jeśli np masz pracę biurową a mięso kupujesz to nie jest naturalne. Naturalne to by było jakbyś na surowo opie****lała mięso renifera na stepach i popijała je parującą krwią bo tam nie ma nic co by rosło i mogło dać człowiekowi witaminy. Jeśli ostateczne uważasz, że to naturalne, spróbuj napaść z pazurami i zebiskami na nie wiem... wiewiórkę, wróbla... kota sąsiada

Przepraszam, że przejaskrawiam ale chcę pokazać Ci drugą stronę medalu.

Natomiast pomimo wszystkiego co wyżej napisałam, uważam że mówienie tego przypadkowym osobom, które nie weszły na ten temat, jest niepotrzebne i nie na miejscu. Ja nie chcę od przypadkowych ludzi słuchać ani o ich Bogu, ani o antykoncepcji ani o aborcji ani niczym innym. Jeśli jednak jakiś wszystkożerca pyta mnie czemu nie jem mięsa a potem marudzi, że go umoralniam... tak, mam ochotę na rękoczyny. Sama zaś NIGDY nie zaczynam tematu.

wenedka · 2012-10-11, 00:01

Ja na szczęście nie spotkałam tak agresywnych wegetarian, jak ci opisywani w 1-szym poście

Z reguły spotykam się za to ze słabą argumentacją i próbami nawrócenia

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Cytat:

Napisane przez Ewelina_94

Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

Że lubią mięso i nie widzą potrzeby, by sobie odmawiać w imię.... no czego właśnie?
Bo zabijania zwierząt to nie powstrzyma.

agniesikk · 2012-10-11, 00:29

A ja cierpię jak nie jem mięsa- krótka droga do anemii i okropnego samopoczucia. Co wybrać? Cierpienie zwierząt czy moje? Oto jest pytanie. (to tylko pytanie retoryczne, nikt nie musi na nie odpowiadać "Twoje"

)

Ponura · 2012-10-11, 00:49

Cytat:

Napisane przez agniesikk

A ja cierpię jak nie jem mięsa- krótka droga do anemii i okropnego samopoczucia. Co wybrać? Cierpienie zwierząt czy moje? Oto jest pytanie. (to tylko pytanie retoryczne, nikt nie musi na nie odpowiadać "Twoje"

)

Cierp

Zostaniesz męczennikiem za sprawę

Może nawet ołtarzyk Ci postawią

2012-10-09, 14:26	#483
Ewelina_94 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 154	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? Jestem wegetarianką i nie stosuję wobec nikogo "rękoczynów" i tym podobnych, ale powiem tak: szanuję ludzi, którzy jedzą mięso, bo są niedoinformowani, niedouczeni, nie zdają sobie może z tego sprawy. Ale za żadne skarby świata nie pojmę tych, którzy DOWIEDZIELI się o sytuacji, na przykład w rzeźniach, rzucą hasło "Mamy na to mały wpływ", albo "Świata nie zmienisz" i dalej jedzą mięso. Owszem, świata wegetarianie nie zmienią, ale taka osoba jest dla mnie zwyczajnie pozbawiona uczuć. Mamy przecież wybór. Mnie też smakowało mięso, ale nie o to w tym wszystkim chodzi. Niektórzy zarzucają wegetarianom czy weganom, że są egoistami, że dbają tylko o to, co maja na talerzu i "wydziwiają" z dietą. A ci, którzy wiedzą o cierpieniu zwierząt i pośrednio to popierają, i mimo to jedzą mięso, bo lubią i zwyczajnie tak są nauczeni, mięso im smakuje, to co powiedzieć o takich osobach?

2012-10-09, 21:10	#490
Little miau miau Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: miejska dżungla Wiadomości: 566	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? żJa myślę, że wegetarianie są rozemocjonowani bo są wrażliwi. Skoro sami decydują się na porzucenie wygodnego i smacznego sposobu odzywiania z powodu przekonania, że ważniejsze jest życie zwierząt niż ich wygoda i lenistwo, zapewne ciężko im cenić osoby, które po prostu są konformistami. Oczywiście ze strony mięsożerców to wygląda jak dramatyczna i niesmaczna propaganda ale fakt jest faktem - mięso to nieżywe zwierzę, trup, padlina. Brzmi brzydko ale w rzeczywistości tym jest. śmieszne byłby porównywanie jajka do aborcji np. Mięsożercy też powinni zrozumieć, że pewne określenia nie są nacechowane negatywnie żeby ich urazić, tylko w rzeczywistości są tym czym są. Mięso to zwłoki, mleko zawiera ropę itp itd. Ciężko jest to przełknąć bo dla nas/was to może być kotlecik czy szyneczka... Inna sprawa, że brakiem kultury jest wiszenie komuś nad talerzem i komentowaine czy je zdrowo, niezdrowo, cy przesala, czy je za tłusto, czy je mięso czy go nie je. Niestety w Pl nadal mięsożercy czują się napastowani przez wegetarian (A Ci często mają niesamowite poczucie wyższyości) ale sami chętnie obrażają roślinożerców, jakby oni mieli prawo komentować dietę mniejszości. Ostatecznie widzę też, że wegetarianie czują się uprawnieni do wtrącania się w talerze mięsożerców bo uważają, że wybór jedzenia nie może być jednoznaczny z zadaniem komuś śmierci i w tym kontekście jest to konflikt moralny. Mięsożerca przekracza granicę swojej wolności, naruszając wolność zwierzęcia tj zadając mu cierpienie i odbierając życie. Najpiękniej byłoby gdybyśmy wszyscy byli świadomi i szanowali innych. Jest to trudne ale ostatecznie wegetarianie męczący bułę innym i tak nie robią dobrej roboty tylko wręcz przeciwnie. __________________ .

2012-10-09, 21:57	#496
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? No to akurat prawda, że ludzie często nadużywają słowa "szanować".

2012-10-10, 15:27	#500
megamag BAN stały Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 7 488	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? Jeśli możesz mieć jakieś poglądy "w głowie", a nie możesz zgodnie z nimi postępować, to tak jakbyś ich nie miał. Poglądy bez czynów, to puste słowa. Myślę, że wielu wszystkożerców by tak chciało, żeby wegetarianie mieli swoje poglądy "w głowach" i za nic o nich głośno nie mówili, boć to przecie narusza ich wolność.

2012-10-10, 16:15	#502
pendraiw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 3 719	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? Dziś byłam cały dzień wegetarianką grzyby i grzyby w mim menu

2012-10-10, 18:57	#505
Ponura Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 2 594	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? Dobrze, że nie zagrzybiona __________________ Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... *********************** * Stultorum infinitus est numerus...

2012-10-10, 20:04	#506
pendraiw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 3 719	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy?

2012-10-10, 22:58	#507
Little miau miau Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: miejska dżungla Wiadomości: 566	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? Chodzi o to, że nie ma czegoś takiego jak humanitarne zabijanie zwierząt. Nawet jeśli kupujesz jajka od zdrowej kurki, która grzebie pazurkiem to np męska populacja kogutków małych jest mielona żywcem bo jest nieprzydatna. Tak samo jest przy hodowli mleka, żebyś Ty mogła je pić, trzeba coś zrobić z tym cielakiem dla którego to mleko jest przeznaczone. To nie jest tak, że dobry pan Bóg zesłał krowy, żeby poiły swoim mlekiem ludzi. Wegetarianie czy weganie, którzy są tego świadomi po prostu wkurzają się na ok ok wszystkożerców - bo Ci zazwyczaj z wygody, mogąc wybrać kosztem swojej niewygody brak cierpienia innych istot, wybierają jednak swoją wygodę i klapki na oczach. Wiem, że miło jest nazwać wegetarian czy wegan fanatykami, niestety takimi określeniami szafują osoby, które zazwyczaj nie mają pojęcia o wielu rzeczach związanych tak z hodowlą jak i z samym mięsem. Wszystko jest kwestią spojrzenia i uwarunkowań kulturowych jednak picie mleka wydaje się po głębszym namyśle dość irracjonalne. Nie pijesz mleka kobiecego, pewnie uznałabyś to za absurdalne ale picie mleka innego gatunku uważasz za normalne. I to już nie jest fanatyzm Chodzi o szerszy horyzont. Jeśli chodzi o to, że jedzenie mięsa jest naturalne, uważam inaczej ale nie będę przytaczać wyników badań argumentów itp. Uważam jednak, że jeśli np masz pracę biurową a mięso kupujesz to nie jest naturalne. Naturalne to by było jakbyś na surowo opie****lała mięso renifera na stepach i popijała je parującą krwią bo tam nie ma nic co by rosło i mogło dać człowiekowi witaminy. Jeśli ostateczne uważasz, że to naturalne, spróbuj napaść z pazurami i zebiskami na nie wiem... wiewiórkę, wróbla... kota sąsiada Przepraszam, że przejaskrawiam ale chcę pokazać Ci drugą stronę medalu. Natomiast pomimo wszystkiego co wyżej napisałam, uważam że mówienie tego przypadkowym osobom, które nie weszły na ten temat, jest niepotrzebne i nie na miejscu. Ja nie chcę od przypadkowych ludzi słuchać ani o ich Bogu, ani o antykoncepcji ani o aborcji ani niczym innym. Jeśli jednak jakiś wszystkożerca pyta mnie czemu nie jem mięsa a potem marudzi, że go umoralniam... tak, mam ochotę na rękoczyny. Sama zaś NIGDY nie zaczynam tematu. __________________ .

2012-10-11, 00:29	#509
agniesikk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-11 Wiadomości: 10 183	Dot.: Dlaczego wegetarianie sa tacy wkurzajacy? A ja cierpię jak nie jem mięsa- krótka droga do anemii i okropnego samopoczucia. Co wybrać? Cierpienie zwierząt czy moje? Oto jest pytanie. (to tylko pytanie retoryczne, nikt nie musi na nie odpowiadać "Twoje" )

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)