Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[GGI]

Napisane przez niulka_1985

A ja X-lander XA
Gondolę to one mają taką samą, chyba
☆☆☆

Tak. Zakladalas ten daszek na gondole? Mi sie on nie podoba jakos tak dziwnie wyglada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez MiniMonix

U nas jest czasem płacz, ale nigdy się nie zanosi. Często śmiać mi się chce, bo ma taki udawany żeby tylko na ręce ktoś ją wziął

O tak znam to. Ten żałosny płacz weź mnie na rączki.

Napisane przez justyna_fli

Lulka mój się zanosi. Ostatnio tak wrzeszczal.jak teściowie go na ręce brali bo się bal. Widok masakryczny 😩

Współczuję. Moja miala parę takich akcji ti myslal a m że zejde na zawał. Raz mi się zapomniała :-[

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez NetaC

No tak długo mnie nie było.
Poród spoko szybko poszło o 7 wzięli mnie na porodowke i o 10:20 mój grubasek był już na świecie. 57 długi 4.300 wagi (przy czym byłam pewna że 3.700 bo tydzień przed taką podał mi gin...) 10punktow.
Do szpitala przyjechałam w niedzielę późnym popołudniem ale za małe rozwarcie miałam i siedziałam cała noc walcząc z bólem. około północy mi odeszły wody ale jeszcze musiałam czekać. Mąż przyjechał o 7 na sam poród bo go na noc wygonili.

Sami jest super. Nie placze nie ma kolek. Śpi cała noc waży już 7kg. Kocha się myc tak jak nie placze to po wyjściu z wody jest okropna histeria jakby ktoś go bił. Aż się dusi i jest cały Mokry od łez to samo przy czyszczeniu nosa.
Nie zaobserwowałam by się kogoś bal każdy go może wziąć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To pieknego giganta urodzilas. Super ze u Was dobrze rosniecie zdrowo. A i milo Cie widziec z powrotem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez AsiaPo

Ineso: Jak długo zajęła Ci walka o regularne karmienie Bruna (dobrze odmieniam?) co trzy godziny? Walczę z Martyną 10 dzień dziś i schemat jest następujący: Karmienie do momentu gdy ewidentnie nie chce więcej), 30-45 minut zabawy no i znów chce jeść. Po 1,5 godziny drze juz się w niebogłosy Staram się nie wymiękać, ale czasami aż się zanosi.

Chyba się wybiorę do doradcy laktacyjnego

Kircze wspolczuje Ci. Ja od poczatku walczylam z systematycznym karmieniem. 2.5 to minimum 5h max nie karmilam jej na jej pierwszy płacz czekalam az naprawde sie rozplacze. Teraz tez. Jesli wybidzala sie wczesniej to probowalam ja zajac wszystkim czym moglam zeby dotrzymac do danej godziny. Nie wiem czy dobrze czy zle robilam ale skutkowalo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

To troche nadrobilam. Nic u nas koszmarna cora wybudzala sie co 3h z czego 10 minut jedzenia 2h kwiekolenia i placzu wstalam z mega bolem glowy bedzie kiepski dzien.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NetaC]

Ja małego ciągle karmię na życzenie.
Jeśli swoim mlekiem. Jeśli modyfikowanym co 3h minimum. Bo mały się nie nauczył jeść z piersi a ja się poddalam i odciagam i nie mam mleka czasem tyle ile on chce. Ale je co 3 h czasem co 2 noc śpi od 22\23 do 6 najwcześniej 10 najpóźniej.
A dziś wstał 9:30 i dalej nie chce spać.
Teraz się tuli chyba zaśnie. Mam nadzieję. Leżał cały czas i patrzył ma karuzele albo gadał ze mną i co chwila jadł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ineso]

Napisane przez AsiaPo

Ineso: Jak długo zajęła Ci walka o regularne karmienie Bruna (dobrze odmieniam?) co trzy godziny? Walczę z Martyną 10 dzień dziś i schemat jest następujący: Karmienie do momentu gdy ewidentnie nie chce więcej), 30-45 minut zabawy no i znów chce jeść. Po 1,5 godziny drze juz się w niebogłosy Staram się nie wymiękać, ale czasami aż się zanosi.

Chyba się wybiorę do doradcy laktacyjnego

Haha z odmianą imienia jest właśnie ciekawie bo zgodnie z zasadami języka polskiego odmienia się tak, jak wersję Brunon (i to samo jest z imionami Iwo, Hugo). Ale mnie nie przeszkadza i też stosuję wersję, jak Ty

Z tą regularnością, to już Ci pisałam - on nawet nieźle dawał radę już po 2-3 dniach, ale potem zaczęły się mega upały i ja się bałam żeby się nie odwodnił i dawałam od razu.Także to się zmieniło, ale też nie wróciło nigdy do tej częstotliwości, jak wcześniej. Teraz jest różnie - zazwyczaj ok. 3 godz wytrzymuje bez problemu, ale wczoraj płakał tak straszni, że tylko cyc uspokajał i karmiłam dwa razy w przerwach godzinnych.
Ne jestem specem, ale jeśli mała za każdym razem po 1,5 godz. jest aż taka głodna to chyba coś jest nie tak - to już duża panna więc przynajmniej czasem powinna się chyba na zapas najeśc, co? Myślę, że spotkanie z doradcą jest jak najbardziej wskazane - sama się wybierałam, ale akurat młody sę trochę uspokoił więc już nie poszłam.

[ania_mala]

AsiaPo u nas walka o normalne jedzenie trwała prawie 2 tygodnie. Też już się zastanawiałam nad wizyta u doradcy, ale zaskoczyła i teraz je regularnie co ok. 2,5 godziny. Zabawiałam do czasu aż się naprawdę rozpłakała i dopiero wtedy karmiłam.

A tak w ogóle witam się po krótkiej przerwie. Mąż na urlopie to mogę w końcu odetchnąć.U nas wszystko ok. Młoda waży całe 5kg, jest zdrowa i kochana. Męczyłyśmy się troszkę z pleśniawkami ale w końcu chyba udało się je pokonać I przygotowujemy się do niedzielnych chrzcin, więc zamieszanie u nas niemałe

[Ineso]

Asia, teraz mnie zastanowilo - a kiedy ona spi? Bo wg mnie 45 minut zabawy po kp to spora aktywnosc i moze ona placze z rozdrażnienia a nie z glodu?

[AsiaPo]

Dzięki Dziewczyny za podpo-odpo-wiedzi
Już wysłałam prośbę o spotkanie do doradcy, bo znam jedną zaufaną, a że okres wakacyjno-urlopowy to nie wiem kiedy mi się uda z nią spotkać.

Młoda śpi jak się zmęczy, tzn.: je, bawi się te 30-40 minut, popłakuje 30 minut, ze zmęczenia zasypia i budzi się przed upływem 2 godzin, a czasami po.

W ciagu dnia między 13-16 lubi pospać, ale tylko w towarzystwie

Ale mieliśmy intensywny weekend. W trzy dni zjechaliśmy samochodem tysiąc kilometrów!
W piatek się odpaliliśmy na wizytę u teściów, a wracając od nich w niedzielę zajechaliśmy do moich rodziców Ich zaskoczone miny - bezcenne
Młoda chyba woli moich rodziców, bo w drodze do nich się tak nie wydziera

Jaki tu spokój :O

[velika]

Neta witaj z powrotem ;]
Asia podziwiam, to ja byłam podjarana jak jednego dnia zrobiliśmy prawie 200 km, a ty 1000
ja w zasadzie dopiero zasiadam do kompa dzisiaj, bo od rana byłam w pracy, potem obiad, spacerek, kąpiel młodej, usypianie i dzień zleciał
mój chłop z moją matką i teściową ogarnęli chrzciny, będą 24 września ;] impreza na 50 osób kufa to nasze wesele było niewiele większe, ale ja się nie wtrącam ;]

[lulka19]

Napisane przez velika

Neta witaj z powrotem ;]
Asia podziwiam, to ja byłam podjarana jak jednego dnia zrobiliśmy prawie 200 km, a ty 1000
ja w zasadzie dopiero zasiadam do kompa dzisiaj, bo od rana byłam w pracy, potem obiad, spacerek, kąpiel młodej, usypianie i dzień zleciał
mój chłop z moją matką i teściową ogarnęli chrzciny, będą 24 września ;] impreza na 50 osób kufa to nasze wesele było niewiele większe, ale ja się nie wtrącam ;]

A jednak będą chrzciny


Mój Bartek to by najchętniej ciągle woził tyłeczek w aucie

[madziara889]

Vel gdybym dała moim teściom wolną rękę kogo zaprosić, to nie wiem, czy by się zmieścili w 50 osobach.

Kupiliśmy napoje i alko, od razu zawieźliśmy, od soboty będą się chłodzić.

Ewka też lubi samochód od samego początku, najdalek pókii co jechałam z nią 50 km. W samochodzie nie zawsze śpi, często patrzy w okno i ogląda drzewa.

[niulka_1985]

GGI zakładam daszek. Właśnie tak mi się najbardziej podoba.

☆☆☆

[NetaC]

Mój Sami dziś ma dziwny dzień. Nie śpi. Po 30min 1h max. Ciekawe czy prześpi noc bo właśnie zasnął. Pierwszy raz coś takiego. Ale dziś nie robił kupki

Co do jazdy w aucie mój lubi, jak nie śpi to patrzy za okno ^^ wózek też.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

NetaC, mój też miał po raz pierwszy zastój z kupką przez dwie doby. Potem zrobił jedną, a wczoraj już dwie. Wraca do normy. Mimo tego spał dobrze, tylko przez sen coś tam krzyknął od czasu do czasu i puścił bąka.

☆☆☆

[MiniMonix]

U nas w końcu spanie się normuje. Od 21 do 4-5 rano to jest dobry wynik jak na moją niunię a teraz jest 6 rano, ja zjem śniadanie, przebiorę pampka i koło 7 jeszcze się położymy

[Ineso]

Moj druga noc je tylko o 2.30 i 6.30. Pasuje mi to bardzo, moze zostac taki tryb. Zeby jeszcze usypial sam, a tu wczoraj znow cyrki i tz z nim dlugo siedzial i bujal.

Wyrosl tez juz z wanienki ikeowej i nie wiem co robic. Trochę za maly na kapiel w wannie, bo mamy do niej trudny dostep więc przydałoby sie zeby juz troche siedzial. Kupowac wieksza wanienke? Brak miejsca troche Ma ktoras moze taka dmuchana turystyczną?

[velika]

Napisane przez lulka19

A jednak będą chrzciny
Mój Bartek to by najchętniej ciągle woził tyłeczek w aucie

Napisane przez madziara889

Vel gdybym dała moim teściom wolną rękę kogo zaprosić, to nie wiem, czy by się zmieścili w 50 osobach
Kupiliśmy napoje i alko, od razu zawieźliśmy, od soboty będą się chłodzić.
Ewka też lubi samochód od samego początku, najdalek pókii co jechałam z nią 50 km. W samochodzie nie zawsze śpi, często patrzy w okno i ogląda drzewa.

no będą będą. Ja zawsze mówiłam, że się zgadzam, ale ręki do tego nie przyłożę nie wiem jeszcze jak załatwia, żebym nie szła do spowiedzi, ale to nie mój problem ;]
moja też jak w samochodzie jedzie to nie zawsze śpi, tylko sobie przez okno wygląda. Ale uśnie za każdym razem, max po 20 minutach ;] niedługo chcę ją zabrać do drugiej prababci, to niby tylko 150 km ale droga kijowa.
Ineso moja też wyrasta z wanienki i też nie wiem co dalej hmm. Chyba ją do zwykłej przerzucę
matulu pospała pół godziny, to dziecko litości nie ma

[akinomka03]

Velika a u Was ksiądz wymaga spowiedzi przed chrztem? U nas nic nie mówił poszlismy z własnej woli. Nasz ksiądz to w ogóle taki zakręcony o nic nie pyta, dane chrzesnych 10 minut przed chrztem spisywał, jakbym mu nie podsunela zaswiadczenia chrzestnego (bo on z innej parafi i wymagane) to by zapomniał ;-)

[madziara889]

Akinomka u mnie zarówno rodzice jak i chrzestni dostają kartki do sppowiedzi, które trzeba dostarczyć księdzu przed mszą.

[velika]

nie wiem i nie interesuje mnie to ;] mój chłop chce chrzcić, to niech ogarnia
chyba jakiś skok się zaczyna, bo ktoś mi dziecko podmienił

[kejka90]

Akinomka Tobie to dobrze. U nas chrzestni i rodzice musieli miec spowiedz "na kartce" + dodatkowo po 2 nauki przed chrztem

[NetaC]

Napisane przez niulka_1985

NetaC, mój też miał po raz pierwszy zastój z kupką przez dwie doby. Potem zrobił jedną, a wczoraj już dwie. Wraca do normy. Mimo tego spał dobrze, tylko przez sen coś tam krzyknął od czasu do czasu i puścił bąka.

☆☆☆

U mnie drugi raz ale po pierwszym razie kupka się zmienila nie jest już taka wodnista że wycieka z pampersa tylko taka gestrza i bardziej śmierdzi.

Na szczęście spał cała noc obudził się 9:30 z kupka w pampersie ufff. Zjadł znów kupka dokończył jeść i spać nie chce. Posadzilam go do fotelika z wibracja ale marudzi.

Od kilku dni ma taki suchy kaszelek ale nie jest on częsty taki od czasu do czasu. Mam nadzieję że nie będzie chory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NieIdealna82]

Witam sie

Nie jestem w stanie nadrobić tylu stron.Miałam zdać relacje z pobytu nad morzem..
No więc droga długa (500km) ale daliśmy rade,wyruszyliśmy w nocy i wszystkie dzieci spały.Nawet nie robiliśmy przerw,dopiero nad ranem jak malutki sie obudził.Na miejscu noclegi mieliśmy b.dobre,pogoda była i deszczowa i słońce więc było urozmaicenie.
Młody był wożony w gondoli i noszony przez nas w nosidełku co polubił bo troche popatrzył i zasypiał a my sobie chodziliśmy.

Jesteśmy zadowoleni z tego wyjazdu i ciesze sie że tak sprawnie nam poszło.Jeśli ktoś sie waha to powiem że ja też miałam obawy ale nie jest zle


KRAKÓW
Czy któraś z Was wie i może polecić jakiś nocleg w Krakowie?
Wybieramy sie w sierpniu i nie mam pojęcia co zarezerwować....

Ogólnie u nas dobrze.Pawlik pije cyca,spokojnie śpi,kupkuje sie co drugi dzień.Przewraca sie z plecków na boki a trzymany za rączki siada.Dziąsła go swędzą i gryzie grzechotki i co tam mu wleci w ręce ale mam nadzieję że jeszcze troche zanim go dopadnie wychodzenie ząbków.

Pozdrawiam Was Wszystkie

[GGI]

Nieidealna super ze udane wakacje tak trzymac. A z tego co piszesz to synus bardzo ruchliwy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Ineso, na all widziałam taką składaną. Fajna, ale trochę droga. OK 150 zł.

☆☆☆

[NetaC]

NieIdealna moj też pręży się by siadać ale tylko na rękach a do buzi wsadza tylko rączki. Wsadzasz zabawki do rączki Pawelkowi czy sam łapie?


W ogóle dziewczyny podpowiedzcie mi jak się bawicie z maluszkami? Ja nie mam pomysłu na to. Wsadzam synka do łóżeczka i patrzy na karuzele a w foteliki ma zawieszki i na macie to gadam z nim albo na rękach z nim się kiwam. Jakieś inne pomysły co z takim leżącym szkrabem robić? On coraz mniej spi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

NieIdealna82 ja kiedyś nocowałam w hostelu miodowym, gdzieś blisko rynku. Nie wiem czy to jeszcze funkcje, ale było całkiem fajnie i niedrogo. Tylko, że 9 lat temu.

☆☆☆

[velika]

Nieidealna super urlop kurcze może jednak skoczymy nad morze, kusisz!
NetaC moja sama juz łapie zabawki, chociaż i tak najbardziej lubi swoje ręce i pieluchy. Dużo leży na macie i gadam do niej, łaskoczę, pokazuję książeczki, ona sporo obroty na boki ćwiczy, próbuje się na brzuszek przewrócić. Na brzuszku dużo leży bo odkąd wysoko podnosi główkę to to polubiła

[NetaC]

Velika a jakie zabawki jej dajesz ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akinomka03]

Kejka u nas żadnych nauk nie było.
Nieidealna super że wyjazd udany bo z trójką to mega wyzwanie

Zabawy
ja dużo do mojej małej mówię i ona też coś tam po swojemu mówi i się cieszy. Często leży w łóżeczku i bawi sie zabawkami (pałąk przyczepiony) albo w bujaczku i obserwuje jak coś w kuchni robie. Leczymy na łóżku i się kręci z pleców na bok i spowrotem i sobie gada

[MaLoS]

Velika-- my nie przystępujemy do komunii bo nie możemy, ale rodzice chrzestni musza, dlatego wybiera sie takich w miarę kościelnych i praktykujących

Ineso--- nasz synek juz dawno wyrósł z tej wanienki, ale nadal go w niej myjemy, w sumie rach ciach umyć na półsiedząco plus obroty na kolanka jest ok! "Za chwile" bedzie siedział to na siedząco umyjemy ️ wannę mamy wielka żeby codziennie wodę do niej lać to nie...

Chrzest--- my dziś na nauki i w sobotę chrzest + impreza bedą trzy ciężarne dziewczyny, obym sie nie zaraziła brzuszkiem 🤔

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Nieidealna--- świetny wyjazd mieliście, podziwiam Cie, jestes super mama

Zabawy--- moja mama kupiła Adasiowi takie plastikowe misie grzechotki na gumce co zawiesza sie przez szerokość gondoli w wózku, taka starodawna zabawka, ale on to uwielbia, trzaska w te misie nawet po pół godziny bez przerwy
Oprócz tego bawi sie Pielucha tetrowa, swoimi nożkami, żyrafka Sophie, plus obserwacja- karuzela, książeczki kontrastowe, zabawki przytulanki w żywych kolorach... A tak to chodzimy po domu, śpiewamy (na YouTube piosenki dla dzieci- haha znam juz wszystkie na pamięć ), oglądamy sie w lustrze itd... Zabawy typu akuku jeszcze nie bardzo czai

[NieIdealna82]

Neta
Zabawkę daje przed nim a on chwyci i bierze w dwie rączki i albo do buzi albo trzepie trzepie,wkurzy sie i puszcza.

Velika
Z jednym dzieckiem bedzie ci jeszcze łatwiej i prościej.
Ja mimo iż mam większe dzieci to i tak przecież każdemu trzeba poświęcić uwage i czas.Morze,basen,promenad a a wszędzie gwar i ludzie więc o tragedie szybko...Także mieliśmy co sie pilnować jeden drugiego ale kwestia przyzwyczajenia

Niulka
ten hostel jeszcze jest...