Mamy wrześniowe 2021 cz. 2

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez truskawaka

Kurcze dziewczyny, ja to nie wiem czy coś złe robie, ale mała chce być przy piersi praktycznie cały czas. Jedynie na spacerze śpi „sama”. Nie mam sił już do tego i coraz częściej myśle o przejściu na mm

A masz laktator? Jak tak, to spróbuj odciągnąć mleko i tak jej dawać? Może tez potrzebuje więcej mleka zjeść i będzie nabierać masy?

Może chustę? W niej u nas też Kacper zasypia, albo ostatnio pisaliśmy tutaj o skakaniu na piłce?

Ostatnio oglądałam webiner Magdaleny Komsty o śnie dzieci i tam było, że albo trzeba zadbać o atmosferę, czyli odpowiednie światło, żeby nie rozpraszało dziecko, temperatura w pomieszczeniu, harmonogram dnia, a czasami jest tak, że Twoje dziecko nie może się tak nasycić Tobą i potrzebuje Twojego kontaktu a też nie ukrywajmy mamy jeszcze maluszki, które świat może przytłaczać i najbezpieczniej czują się z nami

W razie w to nie ma brzmieć tak, że się wymądrzam, bo u nas też nie jest idealnie jeżeli chodzi o spanie i tak radzę co mi do głowy przychodzi

My dzisiaj też wojowaliśmy z Kacprem by spał w swoim łóżku, to może ze 2 godziny, a reszta na mnie lub na tz, albo nie spał

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[ojustyna]

Wczoraj starsza córka poszła do babci i tam też nocowała i babcia ją do zerówki odprowadziła z rana, a ja się nacieszyłam młodszą 🥰 mogłam nic innego nie robić tylko nią się zajmować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez truskawaka

Kurcze dziewczyny, ja to nie wiem czy coś złe robie, ale mała chce być przy piersi praktycznie cały czas. Jedynie na spacerze śpi „sama”. Nie mam sił już do tego i coraz częściej myśle o przejściu na mm

To jest absolutnie normalne u tak małych dzieci. Trudne, to wiem z autopsji, ale normalne. Daj Wam czas na ten czwarty trymestr, śpij razem z małą kiedy jest przy piersi (polecam karmić w pozycji bocznej leżącej) i nie miej oczekiwań, to klucz żeby się nie frustrować ja tak miałam przy pierwszym synku i najlepsze co mogłam zrobić, to po prostu zaakceptować i nam obojgu odpuścić presję taki dzidziuś najbardziej na świecie potrzebuje swojej mamy. Pamiętam, że na początku miałam do siebie pretensje, że tak nie ogarniam przy raptem jednym dziecku - ale wszystko zależy od dziecka, naprawdę. Będzie dobrze, samo będzie się zmieniać z czasem chyba, że kp nie jest dla Ciebie jakimś priorytetem, to też nie chodzi o to, żeby się zamęczyć, ale przy pierwszym dziecku najbardziej można sobie na takie poświęcenie pozwolić, prawdę mówiąc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Avokado2021]

Dziewczyny podczytuje Was ale jakoś ciężko ogarnąć, żeby coś napisać. 😂

U nas Alicja też tylko na ja nie lub obok mamy śpi. Nawet jak wydaje mi się że już śpi jak kamień to przy próbie odlozenia oczy jak 5 zlotych i od nowa Polska ludowa. Nawet siku nie ma za bardzo jak zrobic😝

Dobrze że starsza lubi słuchać jak jej czytam to we 3 spędzamy duuużo czasu w łóżku. Młodsza karmię i lulam starszej w tym czasie czytam. Brakuje jej takich chwilek " tylko dla nas" ale cóż. W pierwszym tygodniu po wyjściu że szpitala Ale można było odłożyć i spała to mogłam że starsza robić coś bardziej ruchomego, teraz czytanie puzzle albo gry które da się ogarnąć w łóżku.

W sobotę była u nas położna mała od ostatniej wizyty zaraz po wyjściu że szpitala przybrała 760g w 19 dni Czyli 40g dziennie🙂to chyba niezły wynik ale ssie pierdylion razy. Waży już 4140🙂

Zastanawiamy się czy puścić starsza do przedszkola za tydzień. Młodsza będzie miała już miesiąc więc będzie już niemowlaków ale wszędzie szaleje ten RSV i boję się że zachoruje i czeka nas szpital. Może trochę świruje ale cóż. Z drugiej strony Starsza tęskni za przedszkolem i tak żeby siedziała w domu szczegolniecteraz gdy pogoda coraz słabsza i dni coraz krótsze to żal...

Sale nieustanne kciuki za synka. To co się dzieje w tym szpitalu to granda, chociaż jak czytalam o " Pani psycholog" to przecieralam oczy ze zdumienia. Taka osoba nie powinna wykonywać tego zawodu.😔

I u nas sprawdziła się moja przepowiednia, że będziemy we czwórkę spać. Dobrze że kupiliśmy nowe wielkie łóżko. Małej się nie opłaca odkładać bo jest w nocy kilka kup i z 4-5 razy najmniej ja przewijamy drugie tyle je a na cycku wisi całą noc. Starsza jak zobaczyła nowe łóżko i że młodsza z nami śpi też się do nas wprowadziła. Także tak... ciasno jest. 😂

Dziewczyny które KP. Dajecie dzieciom smoczek? My póki co bezsmoczkowe, tzn. Ja robię za smoczek. 😂bardzo mi zależy na KP i nie chce schrzanic sprawy. Ale np. W czwartek idę do fizjoterapeuty i nie wiem jak sprawę załatwić. Zamierzam ja zabrać żeby mąż z nią siedział w samochodzie ewentualnie spacerowal przed gabinetem i jako coś to wyjdę. No ale to krotkofalowe rozwiązanie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

[theali]

Napisane przez Avokado2021

Dziewczyny które KP. Dajecie dzieciom smoczek? My póki co bezsmoczkowe, tzn. Ja robię za smoczek. bardzo mi zależy na KP i nie chce schrzanic sprawy. Ale np. W czwartek idę do fizjoterapeuty i nie wiem jak sprawę załatwić. Zamierzam ja zabrać żeby mąż z nią siedział w samochodzie ewentualnie spacerowal przed gabinetem i jako coś to wyjdę. No ale to krotkofalowe rozwiązanie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

Tak. Dostał już na neonatologii, więc potem nie widziałam sensu mu zabierać 🤷 Do tego przy moim początkowym nawale i wciąż utrzymującym się szybkim wpływie trudno było o to, żeby sobie poddał tylko dla uspokojenia, nie dla najedzenia się, więc tu nam smoczek robił robotę. Ale nie jest jakimś wielkim fanem Często parę minut pociamka i wypluwa.

Jeśli chodzi o wyjścia do fizjo czy do lekarza - jeżdżę sama, staram się nakarmić przed samym wyjściem i zostawiam odciągnięte mleko. Przy pierwszej takiej okazji miał 2,5 tygodnia. Ale ma jakiś radar, nawet jak mnie godzinę nie ma, to mąż go musi butlą nakarmić (co wychodzi tak sobie) i i tak zaraz po powrocie się domaga

[runawaytrain]

Napisane przez Avokado2021

Dziewczyny podczytuje Was ale jakoś ciężko ogarnąć, żeby coś napisać.

U nas Alicja też tylko na ja nie lub obok mamy śpi. Nawet jak wydaje mi się że już śpi jak kamień to przy próbie odlozenia oczy jak 5 zlotych i od nowa Polska ludowa. Nawet siku nie ma za bardzo jak zrobic

Dobrze że starsza lubi słuchać jak jej czytam to we 3 spędzamy duuużo czasu w łóżku. Młodsza karmię i lulam starszej w tym czasie czytam. Brakuje jej takich chwilek " tylko dla nas" ale cóż. W pierwszym tygodniu po wyjściu że szpitala Ale można było odłożyć i spała to mogłam że starsza robić coś bardziej ruchomego, teraz czytanie puzzle albo gry które da się ogarnąć w łóżku.

W sobotę była u nas położna mała od ostatniej wizyty zaraz po wyjściu że szpitala przybrała 760g w 19 dni Czyli 40g dziennieto chyba niezły wynik ale ssie pierdylion razy. Waży już 4140

Zastanawiamy się czy puścić starsza do przedszkola za tydzień. Młodsza będzie miała już miesiąc więc będzie już niemowlaków ale wszędzie szaleje ten RSV i boję się że zachoruje i czeka nas szpital. Może trochę świruje ale cóż. Z drugiej strony Starsza tęskni za przedszkolem i tak żeby siedziała w domu szczegolniecteraz gdy pogoda coraz słabsza i dni coraz krótsze to żal...

Sale nieustanne kciuki za synka. To co się dzieje w tym szpitalu to granda, chociaż jak czytalam o " Pani psycholog" to przecieralam oczy ze zdumienia. Taka osoba nie powinna wykonywać tego zawodu.

I u nas sprawdziła się moja przepowiednia, że będziemy we czwórkę spać. Dobrze że kupiliśmy nowe wielkie łóżko. Małej się nie opłaca odkładać bo jest w nocy kilka kup i z 4-5 razy najmniej ja przewijamy drugie tyle je a na cycku wisi całą noc. Starsza jak zobaczyła nowe łóżko i że młodsza z nami śpi też się do nas wprowadziła. Także tak... ciasno jest.

Dziewczyny które KP. Dajecie dzieciom smoczek? My póki co bezsmoczkowe, tzn. Ja robię za smoczek. bardzo mi zależy na KP i nie chce schrzanic sprawy. Ale np. W czwartek idę do fizjoterapeuty i nie wiem jak sprawę załatwić. Zamierzam ja zabrać żeby mąż z nią siedział w samochodzie ewentualnie spacerowal przed gabinetem i jako coś to wyjdę. No ale to krotkofalowe rozwiązanie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

My też śpimy w czwórkę, ale to żadne zaskoczenie, starszaka nigdy od nas nie wyprowadziliśmy, więc cudów nie ma

Tak, u nas smoczek przy żadnym synku nie zaburzył kp w najmniejszym stopniu, obaj dostali w pierwszych dniach życia i dla obu to taka marna altyenatywa piersi, akceptowalna jedynie z braku laku, i to też nie zawsze gdy Jaś jest głodny to oszukać się nie da, pluje nim na kilometr smoczki mamy z Nuk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Dzięki za pocieszenie staram się odpuszczać i cieszyć czasem tylko dla nas. Tylko chyba się spodziewałam innych problemów w sprawie KP (zastoje, zapalenia, poranione brodawki) niż taka organizacja czasu + nieustanny wypływ mleka, milion wkladek laktacyjnych i konieczność siedzenia połnaga wiekszość dnia.
Czekam na jakąś stabilizację
Niestety ani chusta ani piłka mnie nei ratuje, bo mała chce ssać pierś, a nie tylko się przytulać, a smoczek ewentualnie na spacerze czasem przejdzie Laktatorem to zupełnie nie umiem ściągać, może z 50ml z trudem sie uda
Sale kciuki, ciągle z wami jestem myślami

[theali]

Napisane przez truskawaka

Dzięki za pocieszenie staram się odpuszczać i cieszyć czasem tylko dla nas. Tylko chyba się spodziewałam innych problemów w sprawie KP (zastoje, zapalenia, poranione brodawki) niż taka organizacja czasu + nieustanny wypływ mleka, milion wkladek laktacyjnych i konieczność siedzenia połnaga wiekszość dnia.
Czekam na jakąś stabilizację
Niestety ani chusta ani piłka mnie nei ratuje, bo mała chce ssać pierś, a nie tylko się przytulać, a smoczek ewentualnie na spacerze czasem przejdzie Laktatorem to zupełnie nie umiem ściągać, może z 50ml z trudem sie uda
Sale kciuki, ciągle z wami jestem myślami

Jaki laktator? Masz dobrze dobrane lejki?

Co do ciągłego wypływu, to łączę się w bólu xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Prawdopodobnie jutro wypis

[runawaytrain]

Napisane przez sale_girl

Prawdopodobnie jutro wypis

🥳🥳🥳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Prawdopodobnie jutro wypis

Ojej, to trzymam mocno kciuki by jutro o tej porze żebyście już byli na spokojnie w domu

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[truskawaka]

Napisane przez sale_girl

Prawdopodobnie jutro wypis

Kciuki

Napisane przez theali

Jaki laktator? Masz dobrze dobrane lejki?

Co do ciągłego wypływu, to łączę się w bólu xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam modele swing maxi flex czy jak to tam. Lejki wg instrukcji dobieralam i wydaje mi się ze są okej

[sale_girl]

Napisane przez truskawaka

Kciuki





Mam modele swing maxi flex czy jak to tam. Lejki wg instrukcji dobieralam i wydaje mi się ze są okej

Powiem Ci, że znajoma mi teraz pożyczyła dokładnie ten model i dzisiaj go wypróbowałam. Leciałam na dwa laktatory naraz, więc mogę powiedzieć, że mam porównanie z Aventem. I okej, przyznaję, że z jednej piersi zazwyczaj leci mi mniej pokarmu niż z drugiej, i właśnie na tej testowałam tę Medelę, ale zauważyłam, że tego pokarmu było mniej nawet niż przy Avencie. Chcę jeszcze przetestować Medelę na drugiej, bardziej "produktywnej" piersi, ale póki co moja obserwacja jest taka, że Medela mniej wyciąga.

[ojustyna]

Napisane przez truskawaka

Kurcze dziewczyny, ja to nie wiem czy coś złe robie, ale mała chce być przy piersi praktycznie cały czas. Jedynie na spacerze śpi „sama”. Nie mam sił już do tego i coraz częściej myśle o przejściu na mm

Wszystko dobrze robisz, po prostu jesteś blisko na pocieszenie to bardzo szybko mija, wyluzuj i ciesz się tym czasem czytając książkę czy słuchając ulubionej muzyki, po to jest to wolne na dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez Avokado2021

Dziewczyny podczytuje Was ale jakoś ciężko ogarnąć, żeby coś napisać.

U nas Alicja też tylko na ja nie lub obok mamy śpi. Nawet jak wydaje mi się że już śpi jak kamień to przy próbie odlozenia oczy jak 5 zlotych i od nowa Polska ludowa. Nawet siku nie ma za bardzo jak zrobic

Dobrze że starsza lubi słuchać jak jej czytam to we 3 spędzamy duuużo czasu w łóżku. Młodsza karmię i lulam starszej w tym czasie czytam. Brakuje jej takich chwilek " tylko dla nas" ale cóż. W pierwszym tygodniu po wyjściu że szpitala Ale można było odłożyć i spała to mogłam że starsza robić coś bardziej ruchomego, teraz czytanie puzzle albo gry które da się ogarnąć w łóżku.

W sobotę była u nas położna mała od ostatniej wizyty zaraz po wyjściu że szpitala przybrała 760g w 19 dni Czyli 40g dziennieto chyba niezły wynik ale ssie pierdylion razy. Waży już 4140

Zastanawiamy się czy puścić starsza do przedszkola za tydzień. Młodsza będzie miała już miesiąc więc będzie już niemowlaków ale wszędzie szaleje ten RSV i boję się że zachoruje i czeka nas szpital. Może trochę świruje ale cóż. Z drugiej strony Starsza tęskni za przedszkolem i tak żeby siedziała w domu szczegolniecteraz gdy pogoda coraz słabsza i dni coraz krótsze to żal...

Sale nieustanne kciuki za synka. To co się dzieje w tym szpitalu to granda, chociaż jak czytalam o " Pani psycholog" to przecieralam oczy ze zdumienia. Taka osoba nie powinna wykonywać tego zawodu.

I u nas sprawdziła się moja przepowiednia, że będziemy we czwórkę spać. Dobrze że kupiliśmy nowe wielkie łóżko. Małej się nie opłaca odkładać bo jest w nocy kilka kup i z 4-5 razy najmniej ja przewijamy drugie tyle je a na cycku wisi całą noc. Starsza jak zobaczyła nowe łóżko i że młodsza z nami śpi też się do nas wprowadziła. Także tak... ciasno jest.

Dziewczyny które KP. Dajecie dzieciom smoczek? My póki co bezsmoczkowe, tzn. Ja robię za smoczek. bardzo mi zależy na KP i nie chce schrzanic sprawy. Ale np. W czwartek idę do fizjoterapeuty i nie wiem jak sprawę załatwić. Zamierzam ja zabrać żeby mąż z nią siedział w samochodzie ewentualnie spacerowal przed gabinetem i jako coś to wyjdę. No ale to krotkofalowe rozwiązanie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?

Próba smoczka była, spisał się przy robieniu kupy, jak jest głodna to go wypluwa, ciumkać tak rekreacyjnie nie chce, więc nie nalegam, co do wyjść to mi się udało do fryzjera skoczyć, po sklepach pochodzić, TŻ się kręcił w okolicy, był też powrót autem na syrenie bo zgłodniała akurat jak starszą odbierałam z zajęć dodatkowych, karmienia w dziwnych miejscach zaliczam sukcesywnie, dziś patrzyłam sobie na chłopaków ćwiczących na siłowni karmiąc najważniejsze to się nie stresować jak ci dziecko głodnieje i chwilę dziecko płacze, ale jak to robić to ciągle się uczę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez truskawaka

Mam modele swing maxi flex czy jak to tam. Lejki wg instrukcji dobieralam i wydaje mi się ze są okej

Też mam Medelę, ale ręczny (Harmony). Po paru tygodniach musiałam zmienić lejki, bo mi mocno spadła ilość ściąganego mleka 🤷 Lecę systemem 7-5-3 i w pół godziny wychodzi mi zwykle około 100-120 ml. Chociaż ostatnio w tym czasie miałam tylko 50 ml, więc bywa różnie. Może być też tak, że laktatorem ściąga się niewiele, chociaż ilość pokarmu w piersiach jest dla dziecka wystarczająca.

Porównania za bardzo nie mam, używałam jeszcze Lovi Expert, ale to w szpitalu, czyli najpierw przy rozkręcaniu laktacji, a potem przy nawale, kiedy w trzy minuty z laktatorem na jednej piersi i kolektorem na drugiej miałam minimum 60 ml (a bywało i 90)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

a potem przy nawale, kiedy w trzy minuty z laktatorem na jednej piersi i kolektorem na drugiej miałam minimum 60 ml (a bywało i 90)

😱😱😱

U mnie wychodzi tak po 80-100 ml przy trzygodzinnych przerwach, teraz miałam 4 godziny luki i odciągnęłam 130, a jeśli przegapię nocne odciąganie (co ostatnio zdarza mi się co noc ) i zbieram dopiero rano, po mniej więcej 7-8 godz, to wychodzi z 200 lekko, bo muszę po zmianie piersi opróżnić butelkę. Przy czym ja odciągam po 15 min z każdej, bez zmian w trakcie. Nawału nie zaobserwowałam w takim razie xD

[ojustyna]

Bardzo mocno trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez sale_girl

U mnie wychodzi tak po 80-100 ml przy trzygodzinnych przerwach, teraz miałam 4 godziny luki i odciągnęłam 130, a jeśli przegapię nocne odciąganie (co ostatnio zdarza mi się co noc ) i zbieram dopiero rano, po mniej więcej 7-8 godz, to wychodzi z 200 lekko, bo muszę po zmianie piersi opróżnić butelkę. Przy czym ja odciągam po 15 min z każdej, bez zmian w trakcie. Nawału nie zaobserwowałam w takim razie xD

7-8 godzin przerwy to chyba nadal bym nie przetrwała Po około 5 już wyraźnie czuję piękność, napięcie.
A z nawałem się bujałam mniej-więcej tydzień, z czego pierwsze cztery dni to była masakra. Po dwóch i pół godziny od rozpoczęcia wcześniejszego karmienia już mnie piersi bolały, a przy trzech godzinach odstępu dziecko mi się nie było w stanie przystawić, bo były zbyt twarde Nie polecam. Ale też zdaniem mojej położnej miałam tę fazę nawału bardzo nasiloną i długo trwającą (normalnie to tak dwa dni).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[runawaytrain]

Napisane przez theali

7-8 godzin przerwy to chyba nadal bym nie przetrwała Po około 5 już wyraźnie czuję piękność, napięcie.
A z nawałem się bujałam mniej-więcej tydzień, z czego pierwsze cztery dni to była masakra. Po dwóch i pół godziny od rozpoczęcia wcześniejszego karmienia już mnie piersi bolały, a przy trzech godzinach odstępu dziecko mi się nie było w stanie przystawić, bo były zbyt twarde Nie polecam. Ale też zdaniem mojej położnej miałam tę fazę nawału bardzo nasiloną i długo trwającą (normalnie to tak dwa dni).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podaż mleka dostosowuje się do popytu, mam na myśli przypadek Sale - organizm tak jakby sie przyzwyczaił do braku karmień nocnych. U mnie też po 4/5h zaczyna mleko samoistnie wypływać ;D ale nawału jako takiego nie miałam ani po tym ani poprzednim porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez runawaytrain

Podaż mleka dostosowuje się do popytu, mam na myśli przypadek Sale - organizm tak jakby sie przyzwyczaił do braku karmień nocnych. U mnie też po 4/5h zaczyna mleko samoistnie wypływać ;D ale nawału jako takiego nie miałam ani po tym ani poprzednim porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zresztą, później, kiedy np. karmisz już tylko w nocy, ta produkcja też się jakoś dostosowuje Chociaż dzisiaj obudziłam się z przemoczonym stanikiem i koszulą, musiała mi się wkładka przesunąć. Mam swoją drogą te beznadziejne wkładki z Belli, dopiero po ich zamówieniu dowiedziałam się, że są kiepskie

@truskawaka, no u mnie ta Medela się kompletnie nie sprawdza. Wczoraj przy ponownych testach na drugim cycku w sumie było okej, ale dzisiaj rano, po całej nocy, odciągnął mi tyle samo pokarmu, co wieczorem, a Avent w tym czasie naprodukował ze 3x tyle i to jest po takim czasie u mnie norma. Może to kwestia odciągania przez ten stanik podtrzymujący laktator (tak twierdzi ta znajoma, od której pożyczałam sprzęt), może to sama maszynka, nie wiem, ale już raczej odpuszczam temat i w razie czego będę korzystać z Aventu. Ale oczywiście mam nadzieję, że to już będą tylko awaryjne sytuacje, bo KPI raczej nie jest dla mnie

Czekamy na telefon ze szpitala, tak po 13 albo oni się skontaktują, albo my mamy dzwonić i pytać. Zobaczymy, kto będzie pierwszy Fotelik czeka w aucie, naszykowałam małemu body, półśpiochy i kombinezon z takiej grubej dresówki. Mam trochę stracha, czy damy sobie radę, ale na tym etapie to już serio musimy

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez sale_girl

Zresztą, później, kiedy np. karmisz już tylko w nocy, ta produkcja też się jakoś dostosowuje Chociaż dzisiaj obudziłam się z przemoczonym stanikiem i koszulą, musiała mi się wkładka przesunąć. Mam swoją drogą te beznadziejne wkładki z Belli, dopiero po ich zamówieniu dowiedziałam się, że są kiepskie



@truskawaka, no u mnie ta Medela się kompletnie nie sprawdza. Wczoraj przy ponownych testach na drugim cycku w sumie było okej, ale dzisiaj rano, po całej nocy, odciągnął mi tyle samo pokarmu, co wieczorem, a Avent w tym czasie naprodukował ze 3x tyle i to jest po takim czasie u mnie norma. Może to kwestia odciągania przez ten stanik podtrzymujący laktator (tak twierdzi ta znajoma, od której pożyczałam sprzęt), może to sama maszynka, nie wiem, ale już raczej odpuszczam temat i w razie czego będę korzystać z Aventu. Ale oczywiście mam nadzieję, że to już będą tylko awaryjne sytuacje, bo KPI raczej nie jest dla mnie



Czekamy na telefon ze szpitala, tak po 13 albo oni się skontaktują, albo my mamy dzwonić i pytać. Zobaczymy, kto będzie pierwszy Fotelik czeka w aucie, naszykowałam małemu body, półśpiochy i kombinezon z takiej grubej dresówki. Mam trochę stracha, czy damy sobie radę, ale na tym etapie to już serio musimy

Wow jestem w szoku czytając Waszą dyskusje na temat laktatora, że takie różnice mogą być w odciąganiu

Co do wkładek to ja kupiłam za namową koleżanki te z Lovi i jestem mega zadowolona, raz kupiłam na próbę te z Rossa i nigdy więcej, grube jak jakaś podpaska poporodowa

Dacie radę! Coś czuję, że Ty pierwsza będziesz dzwonić Trzymam za Was kciuki na spokojnie dacie sobie radę

My wczoraj z opóźnieniem zaliczyliśmy USG bioder, ale prywatnie poszliśmy, bo na NFZ to termin na listopad mamy ale dr okazał się super człowiekiem, z genialnym podejściem do dzieci, mały nawet nie zapłakał, był wręcz wyciszony jeszcze w pokoju obok gabinetu ma pokój dla matki z dzieckiem, także mogłam spokojnie nakarmić, czy przewinąć młodego potem zaliczyliśmy spacer przez pół Wrocławia z jedną przerwą na karmienie z butelki i tak dojechaliśmy do domu zaraz zbieram się na spacer i przy okazji podskocze do sklepu kupić jakąś wiszącą zabawkę do wózka, bo już młody zdarza się, że nie śpi w wózku, tylko patrzy na świat, więc dobrze by bylo jakby miał na czym oko zawiesić

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[Avokado2021]

Sale kciuki🙂A jak odwiedzaliscie Małego w szpitalu to próbowałaś to przystawiać i złapał pierś?

U nas przytulania/widzenia na piersi cìag dalszy. W domu syf, gary się wywalają że zlewu. Mam nadzieję, ze Tż coś ogarnie jak wróci że starsza od dentysty.

Wczoraj był że starsza u lekarza kolejny raz, bo już ponad miesiąc kaszle. Bez innych objawów aktualnie. Miesiąc nie chodzi do przedszkola już. Myśleliśmy ja dac już od przyszłego tygodnia ale lekarz powiedział że absolutnie nie. To jest zagrożenie dla życia Małej bo panuje ten RSV. Że szpital u nas zamknęli bo przepełniony A dzieci po troje W jednym łóżku leży ( raczej mi się to wydaje mało możliwe ale w sumie kto wie). I jeszcze z miesiąc nie będziemy Starszej dawać. A ona tak teskni;(

Z tym smoczkiem czy butelką to chciałabym ale się boje😂sama się z siebie śmieje. Na wszystkich portalach na temat kp Panie piszą, że nawet jednorazowe danie smoczka/ butelki może zanurzyć laktacje i kp. Jak ktoś zgłasza problem to pojawia się mnóstwo komentarzy typu " to na pewno przez smoczek podany jeden raz 5 miesięcy temu...". Wydaje mi się to trochę przesadą ale nie mam wiedzy fachowej na ten temat dlatego spróbuje z doradcą laktacyjnym się skonsultować.

[sale_girl]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88954441]My wczoraj z opóźnieniem zaliczyliśmy USG bioder, ale prywatnie poszliśmy, bo na NFZ to termin na listopad mamy ale dr okazał się super człowiekiem, z genialnym podejściem do dzieci, mały nawet nie zapłakał, był wręcz wyciszony jeszcze w pokoju obok gabinetu ma pokój dla matki z dzieckiem, także mogłam spokojnie nakarmić, czy przewinąć młodego potem zaliczyliśmy spacer przez pół Wrocławia z jedną przerwą na karmienie z butelki i tak dojechaliśmy do domu zaraz zbieram się na spacer i przy okazji podskocze do sklepu kupić jakąś wiszącą zabawkę do wózka, bo już młody zdarza się, że nie śpi w wózku, tylko patrzy na świat, więc dobrze by bylo jakby miał na czym oko zawiesić

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ten lekarz brzmi super, mam nadzieję, że też nam się taki trafi Co do zabawki do wózka, obczaj sobie stronę babysenses .pl, mają fajne kontrastowe

Napisane przez Avokado2021

Sale kciuki🙂A jak odwiedzaliscie Małego w szpitalu to próbowałaś to przystawiać i złapał pierś?

U nas przytulania/widzenia na piersi cìag dalszy. W domu syf, gary się wywalają że zlewu. Mam nadzieję, ze Tż coś ogarnie jak wróci że starsza od dentysty.

Wczoraj był że starsza u lekarza kolejny raz, bo już ponad miesiąc kaszle. Bez innych objawów aktualnie. Miesiąc nie chodzi do przedszkola już. Myśleliśmy ja dac już od przyszłego tygodnia ale lekarz powiedział że absolutnie nie. To jest zagrożenie dla życia Małej bo panuje ten RSV. Że szpital u nas zamknęli bo przepełniony A dzieci po troje W jednym łóżku leży ( raczej mi się to wydaje mało możliwe ale w sumie kto wie). I jeszcze z miesiąc nie będziemy Starszej dawać. A ona tak teskni;(

Z tym smoczkiem czy butelką to chciałabym ale się boje😂sama się z siebie śmieje. Na wszystkich portalach na temat kp Panie piszą, że nawet jednorazowe danie smoczka/ butelki może zanurzyć laktacje i kp. Jak ktoś zgłasza problem to pojawia się mnóstwo komentarzy typu " to na pewno przez smoczek podany jeden raz 5 miesięcy temu...". Wydaje mi się to trochę przesadą ale nie mam wiedzy fachowej na ten temat dlatego spróbuje z doradcą laktacyjnym się skonsultować.

Nie, na odwiedzinach ani razu go nie karmiłam piersią, na te 3 tygodnie pobytu chyba 2 razy się trafiło, że byliśmy akurat, jak chciał jeść, i pielęgniarki dały mi naszykowaną już butelkę. On w ogóle jadł mi tylko przez kapturki, teraz już mi się te brodawki trochę poprawiły przez laktator, ale i tak się nie nastawiam. Coś czuję, że zużyjemy to, co pomroziłam przez ostatni tydzień, jak mały był na MM bezlaktozowym, a potem wskoczy mieszanka już na 100%. Ale oczywiście spróbujemy

Trzymam kciuki za obie Twoje dziewczyny, żeby były zdrowe. Z tym przepełnieniem szpitali to akurat prawda, czytałam wywiad z lekarką bodajże z Krakowa, która mówiła, że za zgodą rodziców dają po dwoje dzieci do jednego łóżeczka.

Z zaburzaniem laktacji się nie zgodzę, tzn te komentarze mi brzmią jak laktoterror. Teoria teorią, a życie życiem, ważne, żeby dziecko było najedzone, a mama nieumęczona i nierozstrojona nerwowo. Jest zresztą pełno smoczków do butelek, które nie zaburzają odruchu ssania i dobrze naśladują pierś. No i czasem nie ma siły, Ty będziesz musiała wyjść np. do lekarza, choćby na takie sytuacje butla się przydaje. Nam wszyscy znajomi mówili, żeby jednak tę butlę od początku wprowadzać w małym zakresie, żeby później nie było problemu. Tylko jak widać u nas to poszło w hardkorowym kierunku

[Avokado2021]

Sale coś źle zrozumiałam, że Ty po powrocie do domu będziesz KP. Kpi to ciezki kawałek chleba, też nie wiem czy bym się zdecydowała drugi raz teraz, gdyby nie udało się KP. Z córką te 19 miesięcy odciagania wspominam trudno. Bylam bardzo zdeterminowana i systematyczna ( nawet na góbałowce się odciągalam 😛 ale też mega zmęczona. Póki co KP też ogranicza ale liczę że będzie lepiej. Chciałabym właśnie butelkę czy smoczek wykorzystywać od święta np. Przy wyjściu do lekarza bo póki co to nawet kąpie się często na raty bo mała się drze po chwili jak nie czuje piersi. Te godzinę do fizjo nie bardzo sobie wyobrażam i już mnie to stresuje... A jeszcze 2 dni. Chyba że uśnie w samochodzie to może tz ogarnie.

[sale_girl]

Napisane przez Avokado2021

Sale coś źle zrozumiałam, że Ty po powrocie do domu będziesz KP. Kpi to ciezki kawałek chleba, też nie wiem czy bym się zdecydowała drugi raz teraz, gdyby nie udało się KP. Z córką te 19 miesięcy odciagania wspominam trudno. Bylam bardzo zdeterminowana i systematyczna ( nawet na góbałowce się odciągalam 😛 ale też mega zmęczona. Póki co KP też ogranicza ale liczę że będzie lepiej. Chciałabym właśnie butelkę czy smoczek wykorzystywać od święta np. Przy wyjściu do lekarza bo póki co to nawet kąpie się często na raty bo mała się drze po chwili jak nie czuje piersi. Te godzinę do fizjo nie bardzo sobie wyobrażam i już mnie to stresuje... A jeszcze 2 dni. Chyba że uśnie w samochodzie to może tz ogarnie.

Chcę spróbować jeszcze KP, ale bez większych nadziei. On i tak miał z tym problem po urodzeniu, a teraz przez 3 tyg był na butli, to myślę, że na cycek będzie się wkurzać.

Podziwiam za odciąganie na Gubałówce

O 14:30 mamy być w szpitalu Pierwsi do nas zadzwonili!

[theali]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;88954441]Co do wkładek to ja kupiłam za namową koleżanki te z Lovi i jestem mega zadowolona, raz kupiłam na próbę te z Rossa i nigdy więcej, grube jak jakaś podpaska poporodowa [/QUOTE]
Te z Rossmanna muszą być grube, bo nie mają żadnego środka poprawiającego chłonność. Czyli de facto właśnie jak podpaska poporodowa Ja ich na co dzień używam, bo dość tanio wychodzą, a zużywam wkładek koszmarne ilości W sumie mogłabym spróbować częściowo na wielo przejść...
Z Lovi też mam, ale bardziej na wyjścia, pod jakąś cieńszą bluzkę. Fajne są.

Napisane przez Avokado2021

Z tym smoczkiem czy butelką to chciałabym ale się bojesama się z siebie śmieje. Na wszystkich portalach na temat kp Panie piszą, że nawet jednorazowe danie smoczka/ butelki może zanurzyć laktacje i kp. Jak ktoś zgłasza problem to pojawia się mnóstwo komentarzy typu " to na pewno przez smoczek podany jeden raz 5 miesięcy temu...". Wydaje mi się to trochę przesadą ale nie mam wiedzy fachowej na ten temat dlatego spróbuje z doradcą laktacyjnym się skonsultować.

Jak już laktację masz w miarę ustabilizowaną, to wcale nie tak łatwo ją zaburzyć. Moja położna (jest też CDL) sugeruje nie dawać smoczka przez pierwsze dwa-trzy tygodnie. Ale butelkę wręcz sugeruje po kilku tygodniach wprowadzać (choćby jedną porcję raz na kilka dni podać w butelce), jeśli chcesz czasem gdzieś wyjść, bo potem dziecko może nie zaakceptować. Opowiadała, że jak wracała do pracy po macierzyńskim (wtedy było tylko pół roku) to miała spory problem
Chociaż są też rozwiązania inne niż butla - strzykawka, kubeczek, łyżeczka. Znajomej dziecko tolerowało tylko łyżeczkę (co było dość uciążliwe, jak ktoś miał z nim zostać...). Leośkowi te pierwsze małe porcje odciągniętego mleka dawali strzykawką, ale pluł Więc później nakładali smoczek od butelki na strzykawkę i tak wyciskali, żeby sobie possał (szkoda było przelewać do butelki, bo wiele by z tych 2-5 ml nie zostało).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sale_girl]

Napisane przez theali

Te z Rossmanna muszą być grube, bo nie mają żadnego środka poprawiającego chłonność. Czyli de facto właśnie jak podpaska poporodowa Ja ich na co dzień używam, bo dość tanio wychodzą, a zużywam wkładek koszmarne ilości W sumie mogłabym spróbować częściowo na wielo przejść...
Z Lovi też mam, ale bardziej na wyjścia, pod jakąś cieńszą bluzkę. Fajne są.



Jak już laktację masz w miarę ustabilizowaną, to wcale nie tak łatwo ją zaburzyć. Moja położna (jest też CDL) sugeruje nie dawać smoczka przez pierwsze dwa-trzy tygodnie. Ale butelkę wręcz sugeruje po kilku tygodniach wprowadzać (choćby jedną porcję raz na kilka dni podać w butelce), jeśli chcesz czasem gdzieś wyjść, bo potem dziecko może nie zaakceptować. Opowiadała, że jak wracała do pracy po macierzyńskim (wtedy było tylko pół roku) to miała spory problem
Chociaż są też rozwiązania inne niż butla - strzykawka, kubeczek, łyżeczka. Znajomej dziecko tolerowało tylko łyżeczkę (co było dość uciążliwe, jak ktoś miał z nim zostać...). Leośkowi te pierwsze małe porcje odciągniętego mleka dawali strzykawką, ale pluł Więc później nakładali smoczek od butelki na strzykawkę i tak wyciskali, żeby sobie possał (szkoda było przelewać do butelki, bo wiele by z tych 2-5 ml nie zostało).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ups, to ja już swoje dziecko i swoją laktację zepsułam 🙈🙈🙈 No ale w szpitalu ciężko by było bez smoczka. Nawet, gdybym była z nim w tym pokoju dla matek.

Porównałam sobie z ciekawości cenę tych Rossmannowskich i Lovi i wow 😲 Kilkukrotna przebitka 😲 Ja dostałam jeszcze od koleżanki paczkę wkładek z Bociolandu, dam znać, czy lepsze. Bella na szczęście już na wykończeniu.

Nie wierzę, że dzisiaj będzie z nami w domu. Mam wrażenie, że to sen

[theali]

Napisane przez sale_girl

Ups, to ja już swoje dziecko i swoją laktację zepsułam No ale w szpitalu ciężko by było bez smoczka. Nawet, gdybym była z nim w tym pokoju dla matek.

Porównałam sobie z ciekawości cenę tych Rossmannowskich i Lovi i wow Kilkukrotna przebitka Ja dostałam jeszcze od koleżanki paczkę wkładek z Bociolandu, dam znać, czy lepsze. Bella na szczęście już na wykończeniu.

Nie wierzę, że dzisiaj będzie z nami w domu. Mam wrażenie, że to sen

Mój dostał smoczek chyba w drugiej dobie, a laktacja jakoś się nie psuje

Lovi są fajne, bo są cieniutkie i duże. Mają w środku jakiś środek żelujący, więc duużo są w stanie wchłonąć. Ale za drogo na co dzień xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez sale_girl

Ups, to ja już swoje dziecko i swoją laktację zepsułam No ale w szpitalu ciężko by było bez smoczka. Nawet, gdybym była z nim w tym pokoju dla matek.

Porównałam sobie z ciekawości cenę tych Rossmannowskich i Lovi i wow Kilkukrotna przebitka Ja dostałam jeszcze od koleżanki paczkę wkładek z Bociolandu, dam znać, czy lepsze. Bella na szczęście już na wykończeniu.

Nie wierzę, że dzisiaj będzie z nami w domu. Mam wrażenie, że to sen

Fantastyczna wiadomość wielki dzień, akurat słońce dla was swieci
Ja mam wkładki z akuku, cienkie nie są, ale cieńsze niż bella i maja 2 przylepce. A idzie tego miliony.
Ja daje butelkę z rożna częstotliwością, ale póki co nie było z nią problemu. Suavinex nam się teraz sprawdza.
A jakie macie smoczki? U nas najbardziej podszedł z mam, ale i tak jedynie w wózku/ foteliku.

[sale_girl]

Napisane przez truskawaka

Fantastyczna wiadomość wielki dzień, akurat słońce dla was swieci
Ja mam wkładki z akuku, cienkie nie są, ale cieńsze niż bella i maja 2 przylepce. A idzie tego miliony.
Ja daje butelkę z rożna częstotliwością, ale póki co nie było z nią problemu. Suavinex nam się teraz sprawdza.
A jakie macie smoczki? U nas najbardziej podszedł z mam, ale i tak jedynie w wózku/ foteliku.

A jutro ma być u nas jeszcze piękniej i ponad 15 stopni <3 W sam raz na pierwszy spacer <3

My mamy z Lovi. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę zamówić nowe, bo w szpitalu już dwa "zaginęły". Ale w sumie to nie wiem, czy się sprawdzają, bo dotychczas widzieliśmy go maks te pół godziny dziennie i dość często je wypluwał.

Kurczę, ja wkładki zmieniam raz na dobę