Polecamy:

invisible_01 · 2019-01-10, 18:48

W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ninquelote · 2019-01-10, 19:03

Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM?

ajah · 2019-01-10, 19:05

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM?

niekoniecznie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-01-10, 19:13

[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;8635152 4]Ja też

akurat to ta grupa gdzie matka stała metr od dziecka i go nagrywała w tyłku mając innych

ciekawe co będzie tym razem.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja na szczęście tym razem nie mam potrzeby, bo zainteresowani będą na widowni. Co najwyżej tzowi nagram, bo znowu go nie będzie, ale to już z miejsca, w jakim będę, a raczej będę daleko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Cytat:

Napisane przez invisible_01

W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas w tym roku NA SZCZĘŚCIE zrobili przedstawienie o 17, a nie rano jak wcześniej. Wreszcie ktoś wpadł na to, że babcie i dziadkowie mogą pracować..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM?

Ale jak ze skórki? Ja czasami obieram z tych małych farfocli jeszcze te małe kawałki, sobie zresztą też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186** · 2019-01-10, 19:13

Cytat:

Napisane przez invisible_01

W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest po prostu takie zalosne ze az szkoda slow.

Okropna baba.

**871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84** · 2019-01-10, 19:15

Cytat:

Napisane przez invisible_01

W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale chamstwo z niej bije.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Ninquelote · 2019-01-10, 19:26

Cytat:

Napisane przez invisible_01

W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja córka by się w takiej sytuacji cieszyła, że jej koleżanki się cieszą, że babcia może być.

Cytat:

Napisane przez ajah

niekoniecznie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Kiedy to nie jest przesada?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351744]
Ale jak ze skórki? Ja czasami obieram z tych małych farfocli jeszcze te małe kawałki, sobie zresztą też. [/QUOTE]Obierasz najpierw z pomarańczowej skórki mandarynkę, a potem każdą małą część z tej
przezroczystej.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-01-10, 19:28

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Moja córka by się w takiej sytuacji cieszyła, że jej koleżanki się cieszą, że babcia może być.

Kiedy to nie jest przesada?
Obierasz najpierw z pomarańczowej skórki mandarynkę, a potem każdą małą część z tej
przezroczystej.

Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pia_Gizela · 2019-01-10, 19:35

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Samo dobro

Wy się śmiejecie a ja jak zjem jabłko ze skórą albo gruszkę to mam potem ból żołądka

Czyto OZM, że jako matka idę na przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka?

Ninquelote · 2019-01-10, 19:40

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Sam miąższ. Chyba w puszkach też takie są.

SteveS · 2019-01-10, 19:40

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No jak to co - miąższ

Przyznam szczerze, że jak mi się trafi oporna mandarynka albo pomarańcza i ta skóra jest taka twardsza i grubsza, to obieram. Sobie głównie

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-01-10, 19:42

Cytat:

Napisane przez SteveS

No jak to co - miąższ

Przyznam szczerze, że jak mi się trafi oporna mandarynka albo pomarańcza i ta skóra jest taka twardsza i grubsza, to obieram. Sobie głównie

To ja robię wtedy coś innego, ale nie napiszę, bo będzie, że obrzydliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e** · 2019-01-10, 19:44

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351881]To ja robię wtedy coś innego, ale nie napiszę, bo będzie, że obrzydliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja też tak robię

Komu by się chciało tyle cząstek obierać

SteveS · 2019-01-10, 19:46

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351881]To ja robię wtedy coś innego, ale nie napiszę, bo będzie, że obrzydliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Jak są małe mandarynki to ja też to robię :p Ale w pomarańczach i tych dużych odmianach mandarynek łatwiej obrać. Poza tym często szykuję sobie michę owoców na czas np. pracy, żeby się nie babrać, i wtedy sobie obieram wcześniej :p

ajah · 2019-01-10, 19:47

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Moja córka by się w takiej sytuacji cieszyła, że jej koleżanki się cieszą, że babcia może być.

Kiedy to nie jest przesada?
Obierasz najpierw z pomarańczowej skórki mandarynkę, a potem każdą małą część z tej
przezroczystej.

Wtedy, kiedy dziecko nie zje mandarynki ze skórką a samo nie jest w stanie jej obrac.

Ninquelote · 2019-01-10, 19:56

Cytat:

Napisane przez Pia_Gizela

Samo dobro

Wy się śmiejecie a ja jak zjem jabłko ze skórą albo gruszkę to mam potem ból żołądka

Czyto OZM, że jako matka idę na przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka?

Ja chodzę na wszystko bo moje dziecko zawsze płacze na scenie.
Moja teściowa kiedyś powiedziała, że nie będzie brać urlopu na przedstawienie bo przyjeżdżają moi rodzice i wnuczce to wystarczy ale gdyby drugi wnuk występował (on jest zawsze chory) to by przyszła.

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Cytat:

Napisane przez ajah

Wtedy, kiedy dziecko nie zje mandarynki ze skórką a samo nie jest w stanie jej obrac.

To dziecko je wszystko co dostanie i zawsze do końca.

Glodomorek · 2019-01-10, 20:33

Cytat:

Napisane przez Pia_Gizela

Czyto OZM, że jako matka idę na przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka?

Wg mnie nie. Ja chodzę zawsze, bo babcia raz jest, a raz nie. Zresztą ma do wyboru być na święta albo być na dzień babci to wiadomo co ważniejsze. Nagrywam filmiki i potem wysyłam, a w domu jest kolejne przedstawienie solo dla babci przed kamerką internetową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Ingrid80** · 2019-01-10, 20:47

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM?

W jakim celu są obierane?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Moja córka by się w takiej sytuacji cieszyła, że jej koleżanki się cieszą, że babcia może być.

Kiedy to nie jest przesada?
Obierasz najpierw z pomarańczowej skórki mandarynkę, a potem każdą małą część z tej
przezroczystej.

Ale po co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-01-10, 20:58

U nas jak było w przedszkolu, to nie byłam, ale teraz mają na dużej sali widowiskowej i siłą rzeczy tam będę, bo muszę go tam zaprowadzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Ingrid80** · 2019-01-10, 21:00

Cytat:

Napisane przez Glodomorek

Wg mnie nie. Ja chodzę zawsze, bo babcia raz jest, a raz nie. Zresztą ma do wyboru być na święta albo być na dzień babci to wiadomo co ważniejsze. Nagrywam filmiki i potem wysyłam, a w domu jest kolejne przedstawienie solo dla babci przed kamerką internetową.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też zawsze chodziłam, jeśli miałam wolne. Córka się bardzo z tego cieszyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Pani_Mada** · 2019-01-10, 21:34

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

(...)
Kiedy to nie jest przesada?
(...)

kiedy od tych skórek boli brzuch. ja lubię pomarańcze i mandarynki, ale jak jem te białe błonki to potem zazwyczaj mam rewolucję. a że mnie wkurza obieranie, to nie jem

AuroraCoriolis · 2019-01-10, 22:55

Cytat:

Napisane przez Ninquelote

Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM?

to ja tez sie pozalę.
4 latka to nic,
moja 8 letnia siostrzenica ostatnio marudzila, ze chce zupe ale bez : marchewski,selera,pietrus zki, no ogolnie niczego poza woda. I bylo : "mama wyjmij mi/babcia wyjmij mi" - ciocia tez sie juz zaczynalo ale wysmialam prosbe w polowie i jakos nie kontynuowala

to jej mowia,zeby wyjela sobie sama a ona nie bo akurat miaal fantazje,zeby jej ktos wyjal. Matka wisi na telefonnie randkujac i (jak zwykle) czea az babcia ogarnia dzieciaka. Marudzenie prawie pol godziny "mama, Ty mi wyjmij nie ja x100", babcia sie juz zmeczyla i powiedziala,zeby zjadla ta marchewke bo miala dosc to mala w ryk i darcie. Wtedy dopiero matka stwierdzila,ze moje slodkie biedactwo-o co chodzi

. Mnie juz szlag trafil i powiedzialam siostzre,ze to smieszne zachowanie jak na 8 /9lat dziecko i zostalam wrogiem publicznym nr 1.
Uslyszalam,ze jestem nienormalna,psychiczna i ona nie bedzie dziecka tresowac, niech je co chce - wogole nie zajarzyla, ze chodzilo bynajmniej o co innego, i chociaz nie pochwalam hodowania w dziecku cukrzycy (bo warzywka zawsze bla albo nieglodna ale czekoladki 2 min pozniej juz ok), to serio mozna by sie zainteresowac dzieckiem/otoczeniem jak juz meczy wszystkich wokol.

Ale siostra ogolnei ejst biedna i nieszczesliwa bo ona jest samotna matka i nikt jej nie pomaga - wcale sie babcia nie zajmowala dzieckiem 3 lata zanim poszlo do przedszkola, wcale sie nim nie zajmuje w wakacje/ferie/weekendy jak siostra wychodzi/wcale nie dbiera ze szkoly 2 razy w tygodniu. I narzeka bo chce wyjechac na 4 tygodnie i babcia oczywiscie zajmie sie mala ale zgodzila sie bez radsci i entuzjazmu na twarzy a powinna skakac pod sufit

**7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186** · 2019-01-10, 23:00

Cytat:

Napisane przez AuroraCoriolis

to ja tez sie pozalę.
4 latka to nic,
moja 8 letnia siostrzenica ostatnio marudzila, ze chce zupe ale bez : marchewski,selera,pietrus zki, no ogolnie niczego poza woda. I bylo : "mama wyjmij mi/babcia wyjmij mi" - ciocia tez sie juz zaczynalo ale wysmialam prosbe w polowie i jakos nie kontynuowala

to jej mowia,zeby wyjela sobie sama a ona nie bo akurat miaal fantazje,zeby jej ktos wyjal. Matka wisi na telefonnie randkujac i (jak zwykle) czea az babcia ogarnia dzieciaka. Marudzenie prawie pol godziny "mama, Ty mi wyjmij nie ja x100", babcia sie juz zmeczyla i powiedziala,zeby zjadla ta marchewke bo miala dosc to mala w ryk i darcie. Wtedy dopiero matka stwierdzila,ze moje slodkie biedactwo-o co chodzi

. Mnie juz szlag trafil i powiedzialam siostzre,ze to smieszne zachowanie jak na 8 /9lat dziecko i zostalam wrogiem publicznym nr 1.
Uslyszalam,ze jestem nienormalna,psychiczna i ona nie bedzie dziecka tresowac, niech je co chce - wogole nie zajarzyla, ze chodzilo bynajmniej o co innego, i chociaz nie pochwalam hodowania w dziecku cukrzycy (bo warzywka zawsze bla albo nieglodna ale czekoladki 2 min pozniej juz ok), to serio mozna by sie zainteresowac dzieckiem/otoczeniem jak juz meczy wszystkich wokol.

Ale siostra ogolnei ejst biedna i nieszczesliwa bo ona jest samotna matka i nikt jej nie pomaga - wcale sie babcia nie zajmowala dzieckiem 3 lata zanim poszlo do przedszkola, wcale sie nim nie zajmuje w wakacje/ferie/weekendy jak siostra wychodzi/wcale nie dbiera ze szkoly 2 razy w tygodniu. I narzeka bo chce wyjechac na 4 tygodnie i babcia oczywiscie zajmie sie mala ale zgodzila sie bez radsci i entuzjazmu na twarzy a powinna skakac pod sufit

Typ: ''Zrobilam sobie dzieciaka, ale w sumie sama nie wiem po co, bo mi we wszystkim przeszkadza i w ogole sie z tego nie ciesze, ze go mam.

+ od swiata nalezy mi sie wszystko i pomoc od wszystkich juz chociazby dlatego, ze JESTEM.''

Znam. Mam w rodzinie. Okropienstwo.

ajah · 2019-01-10, 23:28

Cytat:

Napisane przez AuroraCoriolis

to ja tez sie pozalę.
4 latka to nic,
moja 8 letnia siostrzenica ostatnio marudzila, ze chce zupe ale bez : marchewski,selera,pietrus zki, no ogolnie niczego poza woda. I bylo : "mama wyjmij mi/babcia wyjmij mi" - ciocia tez sie juz zaczynalo ale wysmialam prosbe w polowie i jakos nie kontynuowala

to jej mowia,zeby wyjela sobie sama a ona nie bo akurat miaal fantazje,zeby jej ktos wyjal. Matka wisi na telefonnie randkujac i (jak zwykle) czea az babcia ogarnia dzieciaka. Marudzenie prawie pol godziny "mama, Ty mi wyjmij nie ja x100", babcia sie juz zmeczyla i powiedziala,zeby zjadla ta marchewke bo miala dosc to mala w ryk i darcie. Wtedy dopiero matka stwierdzila,ze moje slodkie biedactwo-o co chodzi

. Mnie juz szlag trafil i powiedzialam siostzre,ze to smieszne zachowanie jak na 8 /9lat dziecko i zostalam wrogiem publicznym nr 1.
Uslyszalam,ze jestem nienormalna,psychiczna i ona nie bedzie dziecka tresowac, niech je co chce - wogole nie zajarzyla, ze chodzilo bynajmniej o co innego, i chociaz nie pochwalam hodowania w dziecku cukrzycy (bo warzywka zawsze bla albo nieglodna ale czekoladki 2 min pozniej juz ok), to serio mozna by sie zainteresowac dzieckiem/otoczeniem jak juz meczy wszystkich wokol.

Ale siostra ogolnei ejst biedna i nieszczesliwa bo ona jest samotna matka i nikt jej nie pomaga - wcale sie babcia nie zajmowala dzieckiem 3 lata zanim poszlo do przedszkola, wcale sie nim nie zajmuje w wakacje/ferie/weekendy jak siostra wychodzi/wcale nie dbiera ze szkoly 2 razy w tygodniu. I narzeka bo chce wyjechac na 4 tygodnie i babcia oczywiscie zajmie sie mala ale zgodzila sie bez radsci i entuzjazmu na twarzy a powinna skakac pod sufit

Zachowanie tego dziecka wcale nie jest śmieszne.
DLa mnie ta sytuacja jest dość jasna i w sumie dość smutna. Każde zachowanie dziecka to rodzaj komunikacji. A tutaj ewidentnie dziecko potrzebuje uwagi i stara się o nią tak jak potrafi.

Ciężko oczekiwać od dziecka (szczególnie takiego olewanego przez własną matkę), że będzie w stanie jasno komunikować potrzeby.

ciri15 · 2019-01-11, 06:10

Zachowanie matki straszne, ale nie wiem po co się czepiać, ze dziecko marchewki nie chce i je same rzadkie. U mnie cale rodzeństwo lacznie ze mna tak jadlo. Zmuszaniem do jedzenia czegos mozesz osiagnac najwyzej odwrotny efekt. Nie wiem komu chcialoby sie z zupy to wybierac, wiec polecam zakup sitka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ridja devojka · 2019-01-11, 07:06

Cytat:

Napisane przez AuroraCoriolis

Uslyszalam,ze jestem nienormalna,psychiczna i ona nie bedzie dziecka tresowac, niech je co chce - wogole nie zajarzyla, ze chodzilo bynajmniej o co innego, i chociaz nie pochwalam hodowania w dziecku cukrzycy (bo warzywka zawsze bla albo nieglodna ale czekoladki 2 min pozniej juz ok), to serio mozna by sie zainteresowac dzieckiem/otoczeniem jak juz meczy wszystkich wokol.

Dokładnie

jak nie chce to niech je nie, jak chce to niech omija te warzywa - SAMA.
Moja córka ma 3 lata i ja tak robię.
Nie będę jej wyjmować groszków z zupy bo dziś nie lubi, a wczoraj jeszcze lubiła. Oczywiście nie serwuję jej rzeczy o których wiem, że ich nie lubi, ewentualnie pytam czy chce bo mogła zmienić zdanie.
Przy tej scenie którą opisałaś już dawno zdążyłabym zabrać dziecku talerz, serio.

tinkerver2 · 2019-01-11, 09:39

Uwaga uwaga, kolejny smaczek
Siostra EKHM, ZAPROPONOWAŁA mamie, żeby kupiła łóżeczko dla dziecka do domu (w sensie do rodzinnego, gdzie przyjeżdża się raz na 3 miesiące), żeby oni nie musieli wozić turystycznego.

I takie pytanie - co sądzicie o kupowaniu używanych rzeczy dla dziecka? Rzeczy typu właśnie łóżeczko, krzesło do karmienia, przewijak? Bo moja siostra twierdzi, że TYLKO NOWE!!! ale oczywiście nie za swoją kasę, tylko za kasę innych.

Brokat to styl życia

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-01-11, 09:43

Cytat:

Napisane przez tinkerver2

Uwaga uwaga, kolejny smaczek
Siostra EKHM, ZAPROPONOWAŁA mamie, żeby kupiła łóżeczko dla dziecka do domu (w sensie do rodzinnego, gdzie przyjeżdża się raz na 3 miesiące), żeby oni nie musieli wozić turystycznego.

I takie pytanie - co sądzicie o kupowaniu używanych rzeczy dla dziecka? Rzeczy typu właśnie łóżeczko, krzesło do karmienia, przewijak? Bo moja siostra twierdzi, że TYLKO NOWE!!! ale oczywiście nie za swoją kasę, tylko za kasę innych.

Brokat to styl życia

A co mama na to? Godzi się? Może wystarczy stanowczo uciąć temat, bo to przestaje być śmieszne.
Ja miałam łóżeczko od koleżanki, krzesełko pierwsze nowe, ale szybko się rozwaliło, kolejne z OLXa, przewijak rzeczywiście nowy, ale to nie kosztuje dużo. Wózek nowy, ale to mi mama kupiła z własnej, nieprzymuszonej woli. Mam koleżankę, która nie ma dla dziecka jednej nowej rzeczy, wszystko obraca na OLXie

A i dziecko żyje i ma się świetnie.

tinkerver2 · 2019-01-11, 09:45

Mama ją zbywa, nie daje jednoznacznej odpowiedzo, ani na tak, ani na nie.

Brokat to styl życia

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2019-01-11, 09:47

łóżeczko mam ze śmietnika,
jako drugie, na górze w naszej sypialni

na olx tez bywają https://www.olx.pl/dla-dzieci/kielce...ce%3Ato%5D=100

u mojej mamy łóżeczkiem tymczasowym jest gondola ze starego wózka,np. https://www.olx.pl/oferta/gondola-ro...tml#b19fcc3ec0

łóżeczka nie chce mi się na kilka godz. rozkładać

2019-01-10, 18:48	#4021
invisible_01 Zakorzeniona Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 23 947	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI W temacie przedstawienia na Dzień Babci i Dziadka - koleżanka z pracy ma syna w przedszkolu i na całą grupę tylko dwoje dzieci ma dziadków na miejscu. Z tego powodu, panie postanowiły wyprawić przedstawienie w sobotę, bo rok temu przyszły 3 osoby plus sami rodzice. Koleżanka (jedna z tych, która rodziców ma w tym samym mieście) świecie oburzona, że to nie wina jej syna, że chodzi do grupy z samymi słoikami i że czemu jej syn ma cierpieć (niezbyt wiem, gdzie to cierpienie), skoro jego dziadkowie by mogli przyjechać na tygodniu na 14 i że czemu to oni (w domyśle: a nie słoiki) mają się dostosować?! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez invisible_01 Czas edycji: 2019-01-10 o 18:49

2019-01-10, 19:03	#4022
Ninquelote Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 2 316	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Czy obieranie ze skórki każdej pojedynczej cząstki mandarynki czterolatkowi to OZM? __________________ Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem

2019-01-10, 19:35	#4029
Pia_Gizela Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-02 Wiadomości: 402	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Samo dobro Wy się śmiejecie a ja jak zjem jabłko ze skórą albo gruszkę to mam potem ból żołądka Czyto OZM, że jako matka idę na przedstawienie z okazji dnia babci i dziadka?

2019-01-10, 19:40	#4030
Ninquelote Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 2 316	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Sam miąższ. Chyba w puszkach też takie są. __________________ Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem

2019-01-10, 19:40	#4031
SteveS Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 3 841	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351818]Ale jak z przezroczystej? To co się wtedy je? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No jak to co - miąższ Przyznam szczerze, że jak mi się trafi oporna mandarynka albo pomarańcza i ta skóra jest taka twardsza i grubsza, to obieram. Sobie głównie

2019-01-10, 19:44	#4033
c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 1 079	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351881]To ja robię wtedy coś innego, ale nie napiszę, bo będzie, że obrzydliwe Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ja też tak robię Komu by się chciało tyle cząstek obierać

2019-01-10, 19:46	#4034
SteveS Zakorzenienie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 3 841	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86351881]To ja robię wtedy coś innego, ale nie napiszę, bo będzie, że obrzydliwe Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jak są małe mandarynki to ja też to robię :p Ale w pomarańczach i tych dużych odmianach mandarynek łatwiej obrać. Poza tym często szykuję sobie michę owoców na czas np. pracy, żeby się nie babrać, i wtedy sobie obieram wcześniej :p

2019-01-10, 20:58	#4039
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI U nas jak było w przedszkolu, to nie byłam, ale teraz mają na dużej sali widowiskowej i siłą rzeczy tam będę, bo muszę go tam zaprowadzić Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-01-11, 06:10	#4045
ciri15 Ekspert od Dupy Strony Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 20 778	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Zachowanie matki straszne, ale nie wiem po co się czepiać, ze dziecko marchewki nie chce i je same rzadkie. U mnie cale rodzeństwo lacznie ze mna tak jadlo. Zmuszaniem do jedzenia czegos mozesz osiagnac najwyzej odwrotny efekt. Nie wiem komu chcialoby sie z zupy to wybierac, wiec polecam zakup sitka. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

2019-01-11, 09:39	#4047
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Uwaga uwaga, kolejny smaczek Siostra EKHM, ZAPROPONOWAŁA mamie, żeby kupiła łóżeczko dla dziecka do domu (w sensie do rodzinnego, gdzie przyjeżdża się raz na 3 miesiące), żeby oni nie musieli wozić turystycznego. I takie pytanie - co sądzicie o kupowaniu używanych rzeczy dla dziecka? Rzeczy typu właśnie łóżeczko, krzesło do karmienia, przewijak? Bo moja siostra twierdzi, że TYLKO NOWE!!! ale oczywiście nie za swoją kasę, tylko za kasę innych. Brokat to styl życia

2019-01-11, 09:45	#4049
tinkerver2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2018-06 Wiadomości: 11 110	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI Mama ją zbywa, nie daje jednoznacznej odpowiedzo, ani na tak, ani na nie. Brokat to styl życia

2019-01-11, 09:47	#4050
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 5 514	Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VI łóżeczko mam ze śmietnika, jako drugie, na górze w naszej sypialni na olx tez bywają https://www.olx.pl/dla-dzieci/kielce...ce%3Ato%5D=100 u mojej mamy łóżeczkiem tymczasowym jest gondola ze starego wózka,np. https://www.olx.pl/oferta/gondola-ro...tml#b19fcc3ec0 łóżeczka nie chce mi się na kilka godz. rozkładać Edytowane przez 749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Czas edycji: 2019-01-11 o 11:52

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)