2019-01-17, 19:38 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Zachowanie 5-latki
(Nie jestem pewna czy to jest temat na plotkowe czy intymne, czy jeszcze inne podforum)
Moja 5-letnia corka chodzi na tance (balet). Zawsze jak sie dobieraja w pary to jest z taka inna dziewczynka w jej wieku. Ta dziewczynka zawsze podchodzi do mojej N. i po prostu lapie ja za raczke i ida robic razem cwiczenia. Tych dzieci jest max. 8 na kazda lekcje, wiec raczej zawsze sie dobieraja tak samo. Dzisiaj po zakonczonych tancach, ubieralam ja w holu i weszla ta dziewczynka z mama, a moja N. 'Ja jej nie lubie'. Ta dziewczynka nic nie powiedziala, a matka zrobila baaaardzo obrazona mine. Ja pierwszy raz slyszalam, zeby moja corka powiedziala, ze kogos nie lubi i jeszcze w obecnosci tej osoby. Oczywiscie jak to uslyszalam to powiedzialam do mojej, ze to 'niemile' i 'nieladne', ze ma przeprosic. Moja nie chciala, nic juz nie mowila, zamknela sie w sobie. Ostatecznie powiedzialam do tej mamy dowidzenia i poszlam. W domu powiedzialam do mojej corki, ze to nie ladnie tak mowic, bo L. byla dla niej bardzo mila i z nia tanczyla. I ze jakby sie czula jakby ktos do niej tak powiedzial. Ma kare na tydzien na ogladanie ulubionych bajek i ma przeprosic za tydzien L. Ja kupie jeszcze maly upominek. Po jakims czasie powiedziala, ze ona jednak L. lubi i wytlumaczyla swojemu misiowi, ze nie moze ogladac Peppy bo powiedziala, ze nie lubi L. (ogolnie rozmowy po angielsku ale mniej wiecej tak to wygladalo w doslownym tlumaczniu) Powiem szczerze, ze mam mieszane uczucia. Z jednej strony szkoda mi tej dziewczynki, bo jakby do mojej ktos tak powiedzial to tez by jej bylo smutno i mi przy okazji. A z drugiej strony nie zmusze 5 letniego dziecka, zeby kogos lubilo. Dodam jeszcze, ze moja N. na pewno nie ma zadnych powodow, zeby nie lubic L.: typu, ze L. byla dla niej niemila, albo cos takiego (rodzice sa z dziecmi caly czas na tych tancach). Nie wiem skad taka reakcja u N. - na pewno byla zmeczona, raz ze jest dluzej w szkole niz inne dzieci, dwa ze dopiero co miala jelitowke. Ale to tez nie wytlumacznie. Na tance chodzi od pol roku z ta dziewczynka i wczesniej nia miala z nia problemu. Co inni rodzice o tym mysla, jak to ugryzc, jak tlumaczyc i czy w ogole? Pierwszy raz mam taki problem, bo z jej wychowaniem w innych kwestiach nie mam narazie problemow. |
2019-01-17, 19:49 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Treść usunięta
|
2019-01-17, 19:53 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
|
2019-01-17, 20:10 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Ale twoja córka ma prawo nie lubić koleżanki bez szczególnego powodu. Tak samo jak ty masz prawo nie lubić współpracownicy, która zwyczajnie działa ci na nerwy. Nie widzę nic złego w wyrażaniu emocji. Co innego gdyby obrażała tę dziewczynkę czy znęcała się nad nią w jakiś sposób. Moim zdaniem postąpiłaś głupio ją karząc (opinia jakiejś obrażonej matki jest dla ciebie ważniejsza od własnego dziecka?) i jedyne co z tego wyniesie to, że nie powinno się mówić o swoich emocjach, nie wolno wyłamywać się ze schematów i trzeba udawać innego niż się jest, żeby uniknąć kary.
|
2019-01-17, 20:11 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Dałaś karę dziecku 5 lat, bo powiedziało ze nie lubi koleżanki?
A musi lubić każda swoją przypadkową koleżankę? Ty lubisz kogo popadło? Może się jednak zastanów, bo to ze Tobie było głupio przed obca kobietą (? w sumie nie wiem czemu) to nie jest powód żeby karać córkę. A już na pewno nie leć z jakimiś prezentami do tamtej dziewczynki, to już pomysł koszmarek po prostu. Może Twoja córka czuje się przytłoczona i zdominowana przez tamtą? Sama napisałaś ze tamta od razu łapie ja za rękę i Twoja nie na wyboru. Dla mnie Twoja reakcja jest dziwna i niesprawiedliwa. Było dać sobie i córce czasu na dotarcie do sedna problemu. Może byś usłyszała co :mówi misiowi o tej relacji. A tak to raczej już nie usłyszysz. I nie wmawiać jej ze ma lubić wszytkich, tylko ewentualnie wytłumaczyć żeby takie komentarze mówiła Ci na ucho. Oby po tej akcji Twojej, wciąż zechciała się z Tobą dzielić swoimi uczuciami. I bardzo, bardzo polecam, obejrzenie ekranizacji Woody Allena sztuki teatralnej pt. „Rzeź”. I wyciągnięcie wniosków. To powinna być obowiązkowa pozycja, każdego rodzica. ( tytuł jest trafny ale mylący, tam nie ma żadnej przemocy typu krew.)
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-01-17, 20:15 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Lokalizacja: trujmiajsto
Wiadomości: 71
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
__________________
2018: 92/52 2019: 7/52 |
|
2019-01-17, 20:48 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Po pierwsze, co do 'kary', jak zwal tak zwal - moze zle sie wyrazilam. Ogladanie kreskowek nie jest na porzadku dziennym. U mnie w domu nie ma telewizji (jest telewizor), nie ma tabletow, komputerow, gier etc. Moja corka nie wie co to tablet albo gra.
Ogladanie kreskowek to taki jakby jedyny specjalny przywilej. Zeby zaraz sie ktos nie czepil, ze sie znecam nad dzieckiem czy cos - corka ma inne 'activities' ktore nie sa nigdy zabierane - od czasu wejscia do domu zdazyla sie pobawic: Lego, play-dah, ksiazeczki, magazyny, wycinanie, klejenie, malowanie, teraz naklejanie na magazyny. Moje N. na pytanie dlaczego powiedziala L., ze jej nie lubi odpowiedziala: (nie bede tlumaczyc) 'Because she's not my best friend, and her name do not match my best friend's names' - fight with that Powiedziala tez, ze ja przeprosi. Ja nie z tych co sie zawstydzaja, albo im sie glupio robi - wskazuje tez na to fakt, ze nie przeprosilam tej matki, nastomiast umiem postwic sie w jej sytuacji stad ten watek i moj dylemat. Ale absolutnie sie zgodze z tym, ze nie musi lubic L., nikt jej do tego nie bedzie zmuszal, nikt na nia nie krzyczal, nikt jej nie powiedzial 'Powiedzialas L. ze jej nie lubisz, za kare nie bedziesz ogladac bajek'. Chodzi mi o to, ze L. nic nie zawinila i mysle, ze zrobilo jej sie bardzo smutno. Dodam jeszcze: to byl pierwsza taka sytuacja, corka mowi mi naprawde duzo, jest taka gadula, opowiada o tym co sie dzieje, o tym co czuje etc. A tu bez przyczyny, nagle po pol roku mowi, ze jej nie lubi, pierwszy raz i to przy tej dziewczynce. Na tych tancach nie ma czasu na jakas wielka interakcje pomiedzy dziecmi, naprawde. Edytowane przez minitasia Czas edycji: 2019-01-17 o 20:55 |
2019-01-17, 21:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-01
Lokalizacja: trujmiajsto
Wiadomości: 71
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Tłumacz to jak chcesz, moim zdaniem w tym przypadku stłamsilas córkę, a teraz próbujesz się usprawiedliwiać. Pokazałaś na początku, że jej zdanie się nie liczy.
__________________
2018: 92/52 2019: 7/52 |
2019-01-17, 21:36 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
tak właściwie to za co córka ma przeprosić tamtą. za to że w przypadkowo dobranej parze nie czuje się wybitnie szczęsliwa? i jeszcze chcesz upominek kupować. a ta druga mama też mądra, bardzo obrażona mina bo 5latka nie sika po nogach. może coś palneła, może miała focha, a może nie lubi. jak dla mnie uczysz córkę kłamstwa i hipokryzji. nie lubi to nie lubi, nawet jeśli to chwilowa fanaberia tak to wygląda, że zmuszasz do okazywania sympatii. lepiej by było porozmawiać, dociec czy wytłumaczyć, i decyzje zostawić dziecku z kim woli się zaprzyjaźniać a nie na siłę socjalizować. no chyba że ci bardzo zależy na więzi z tą drugą mamą i widzisz w tej znajomości jakieś własne korzyści. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-01-17 o 21:38 |
|
2019-01-17, 21:40 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Jeżeli my nie rozumiemy zawiłości twojego rozumowania to wątpię, żeby 5 latka rozumiała to inaczej niż nie wolno mi nie lubić innych, a tym bardziej o tym mówić, bo czeka za to odebranie przywilejów bądź inna kara.
|
2019-01-17, 21:40 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Kara za nielubienie innego dziecka? Koszmar.
A córka sprytna oczywiście i stwierdziła, że już lubi koleżankę, żebyś jej puściła bajki. Dla mnie sytuacja jest normalna, mojemu synowi tłumaczę, że ani on nie musi wszystkich dzieci lubić, ani nie wszystkie dzieci będą zawsze lubiły jego. Takie jest życie. A 5-latek jeszcze raczej nie ma opanowanego savoir-vivre'u i mówi to, co myśli prosto z mostu, nie bawiąc się w uprzejmości. |
2019-01-17, 21:43 | #12 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
|
|
2019-01-17, 21:46 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
A jak sobie pomyślę, co moje dziecko mówi o nas (o domu) w przedszkolu, jak czasami widzę, jak bardzo proste i bezpośrednie są jego przekazy, to mi słabo.
|
2019-01-17, 22:02 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Treść usunięta
|
2019-01-17, 22:03 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
|
2019-01-17, 22:33 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Od lat na codzien tylko sporadycznie uzywam jezyka polskiego - dlatego czasem ciezko mi sie wypowiedziec ladnie i skladnie po polsku tak zeby wszyscy zrozumieli o co mi chodzi.
Jeszcze przed jej zasnieciem rozmawialam z corka i juz wiem o co chodzilo: ta dziewczynka ma duze znamie na twarzy (taka myszke). Moja N. pewnie czula sie niekomfortowo w jej towarzystwie, wiec wyrazila siebie mowiac, ze jej nie lubi. Mozna zamknac watek. |
2019-01-18, 00:01 | #17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
|
|
2019-01-18, 01:20 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 9 596
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Dziewczyny, a jak zareagowałybyście na gorąco w szatni? Bo tak jak zgadzam się z tym, że należy tłumaczyć dziecku, że nie ma obowiązku lubić wszystkich dookoła, tak nie mam pomysłu, co powiedziałabym mu przy tej dziewczynce.
__________________
Fais-moi une place dans tes urgences, dans tes audaces, dans ta confiance. |
2019-01-18, 06:12 | #19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-01-18, 06:29 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Dzieciaki gadają takie rzeczy i zwykle nie niesie to za sobą tak złego ładunku emocjonalnego, jaki do takich stwierdzeń przypisujemy my, dorośli. Ile razy ja od bratanka (którego kocham całym sercem i wiem, że on mnie też) usłyszałam, że mnie nie lubi. Bo coś tam. Mama tamtej dziewczynki też raczej powinna wiedzieć takie rzeczy zamiast brać to tak osobiście. Nikt się w tej sytuacji nie zachował jak dorosły Widzę po Twoim wpisie, że jesteś baaardzo wrażliwa i empatyczna. Jednak trochę zgubiłaś proporcujum, a i ostatecznie Twojej córce też się przecież zrozumienie należy. A tu kara, bo ośmieliła się wyznać, że kogoś nie lubi. Popracowałabym raczej nad tym, żeby nauczyć córkę, że taka wylewność nie jest na miejscu, bo może kogoś zranić, ale wszystkich lubić nie musi. Okazywać szacunek - owszem, ale sympatię (nieszczerą) - nie. I tyle. Ja bym teraz pogadała z małą o całej tej sytuacji, swojej reakcji i renegocjowała nałożne sankcje - przez samą siebie PS. Fajną masz kicię w avatarze Edytowane przez a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 Czas edycji: 2019-01-18 o 06:34 |
|
2019-01-18, 07:37 | #21 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Ona ma pięć lat i jeszcze nie rozumie pewnych kwestii, ie potrafi sobie z nimi poradzić. Twoją rolą jest nauczyć ją, pokazać. Tą sytuacją przekazałaś jej jasno, ze nie powinna mówić o tym co jej się nie podoba, ma się dostosować i czy jej się podoba czy nie. Nie wykazałaś zainteresowania emocjami dziecka, jego potrzebami. Zajęłaś się swoimi lękami, bo co sobie inni pomyslą. I tak, uważam, że zakaz oglądania bajek, wymuszone przeprosiny i prezencik to jest reakcja nieadekwatna. Można załatwić to sprawniej i korzystniej dla obu dziewczynek.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2019-01-18, 08:24 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Treść usunięta
|
2019-01-18, 08:53 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Uslyszalam jeszcze wiele od corki dlaczego tak powiedziala i wszystko sprowadza sie do tego, ze po prostu ta dziewczynka jej nie przypasowala. Tez jako dorosli mamy tak czasem ze mamy niechec do kogos nawet jesli ta osoba nic nam nie zrobila. Jak ktos oglada Friends'ow to patrz Janice i Joey.
Bede sie starala wytlumaczyc zeby mowila mi takie rzeczy na ucho, bo dziewczynce bylo smutno jak to uslyszala. No coz, ja uwazam, ze jest duza roznica pomiedzy tym co myslimy czy czujemy a tym co mowimy czy robimy. Kazdy ma prawo do swoich uczuc jakiekolwiek by one nie byly. Ale takie wychowywanie bezstresowe, ze mow i rob co chcesz, bo masz do tego prawo to nie moja bajka. Jak nie zareaguje teraz to za kazdym razem, jak ktos jej nie spasuje, bedzie mowila ze kogos nie lubi a w koncu i ja przestana lubic. Ta matka sie kompletnie nie przejelam, konwersacja byla pomiedzy mna a corka w holu, do tej matki powiedzialam tylko dowidzenia. Ona tez nic nie powiedziala, tylko no mine miala obrazona, tego nie dalo sie ukryc. Dziewczynka byla smutna ale tez nic nie powiedziala. Moja powiedziala patrzac na nia: I don't like her, nie L. I don't like you. Zupelnie inaczej by tez bylo jakby powiedziala do mnie po tancach: Mummy, I don't like L. - czy nikt oprocz mnie nie widzi roznicy... Edytowane przez minitasia Czas edycji: 2019-01-18 o 08:57 |
2019-01-18, 09:00 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Dobrze, dobrze, zaprogramuj córkę tak, żeby była idealnie chodzącym trybikiem, takim, jak się podoba mamusi. I oczywiście wszystkim dookoła, to najważniejsze. Tylko oby się w porę zorientowała, że jednak czasami są sytuacje, w których nie tylko wolno, ale i trzeba reagować już tu, na miejscu i że czasami trzeba wyrazić swój sprzeciw, niezależnie od tego, co powie otoczenie.. |
|
2019-01-18, 09:09 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86386347]
Dobrze, dobrze, zaprogramuj córkę tak, żeby była idealnie chodzącym trybikiem, takim, jak się podoba mamusi. I oczywiście wszystkim dookoła, to najważniejsze. Tylko oby się w porę zorientowała, że jednak czasami są sytuacje, w których nie tylko wolno, ale i trzeba reagować już tu, na miejscu i że czasami trzeba wyrazić swój sprzeciw, niezależnie od tego, co powie otoczenie..[/QUOTE] To jednak nie byla taka sytuacja. I nikt tak naprawde nie powiedzial co by zrobil na moim miejscu. Czyli wieszkosc stojac w tym holu by udala ze nie slyszy? W domu nikt nie podejmowalby tematu? A na nastepnych tancach udalibyscie ze nic sie nie stalo? |
2019-01-18, 09:10 | #26 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
nie ma czegoś takiego jak wychowanie bezstresowe.
nikt te nie doradzał tutaj, by dziecko mogło robić co mu się zywnie podoba. Kara, która wymyśliłaś był a zupełnie nie adekwatna do sytuacji. Przekaz jaki otrzymało dziecko- szkodliwy. Szeptanie na ucho w towarzystwie też nie jest zbyt kulturalne. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2019-01-18, 09:16 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Powiedziałabym córce, że porozmawiamy o tym w domu i rzeczywiście wróciła do tematu w domu, na spokojnie, w miejscu dla dziecka bezpiecznym. Jeśli powodem byłoby rzeczywiście znamię, to usilnie starałabym się wyjaśnić dziecku, że to jest normalna rzecz i nie powód do odtrącenia koleżanki. U mnie wiem, że zdałoby egzamin na 100%, gdyż mój syn ma problem z innymi dziećmi tylko z powodu ich zachowania i ja to wówczas podzielam i nie każę mu się bawić z kimś, kogo nie lubi. Na następnych tańcach nie robiłabym żadnej dramy z upominkami, tylko tak, przeszła z tym do normalnego trybu, gdyż dzieciom takie rzeczy się po prostu zdarzają, jednego dnia kogoś nie lubią, drugiego ten ktoś jest ich najlepszym przyjacielem. W momencie, gdyby tamta dziewczynka miała z tym problem, podeszłabym, wyjaśniła, że zaszło nieporozumienie, zapytałabym, czy nadal chce się bawić z moim (gdyby moje dziecko przejawiało chęć zabawy z nią oczywiście) i tyle. |
|
2019-01-18, 09:16 | #28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Wiec w takim razie pytam co powinnam zrobic w takiej sytuacji nastepnym razem. Chcialabym wyciagnac wnioski ale nie mam z czego, bo nikt nie poradzil tylko wszyscy skrytykowali. |
|
2019-01-18, 09:42 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
Cytat:
Powinnaś wszystkich lubić albo przynajmniej udawać, że tak jest. Inaczej inni nie będą lubić ciebie. A co do znamienia na twarzy dziewczynki to zachowanie twojego dziecka nie jest niczym nadzwyczajnym. Naturalnym odruchem jest unikanie osób chorych, takich których wygląd czy zachowanie odbiegają od normy. Biologicznie ma to na celu uniknięcie zarażenia. Dlatego powinnaś wytłumaczyć córce, że znamiona czy niepełnosprawność nie są zaraźliwe oraz nie powinno się odrzucać kogoś tylko z takiego powodu. Zaznaczyć, że jest to krzywdzące, bo takie osoby nie mają zazwyczaj wpływu na swoją ułomność, a chciałyby być akceptowane jak ja czy ty. |
|
2019-01-18, 09:45 | #30 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zachowanie 5-latki
No przeciez dziewczyny napisaly co by zrobily.
Mam dwojke dzieci, prawie nastolatkow i tez przez rozne sytuacje przechodzilam i moim zdaniem zle postapilas. Ja bym pogadala z corka jeszcze raz, cofnela kare i przeprosilabym ja za moja zla reakcje. Bo Twoje reakcja okazala sie histeryczna i niewychowawcza. Ukaralas ja tak naprawde za nic, za to ze Ty sie zle poczulas. Dzieciom powinno sie wyznaczac granice i tlumaczyc dlaczego zle postapily. A nie od razu zabierac "przywileje". Dzieci maja prawo kogos nie lubic i maja prawo to wyrazic ale w sposob nie krzywdzacy drugiej osoby. Wytlumaczylabym jej ze lubi/ nie lubi sie ludzi za charakter i zachowanie a nie za defekty urody. A jesli sie kogos nie lubi to nie wyraza sie tego w ten sposob, bo to krzywdzace. Mleko sie wylalo i ja bym sie teraz skupila na corce i tym co ona czuje po Twojej reakcji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:13.