Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 77 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-11-23, 22:26   #2281
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

na koncu jedenej z zabaw dodano taka jej konkluzje: "Kiedy malec zaczyna szukac zabawki trzeba pomóc mu ją szybko odnalesc. Dodaje to wiary we wlasne sily."
zaskoczylo mnie to, bo gdzies czytalam zeby wlasnie nie pomagac aby dziecko samo nauczylo sie znalesc to co chce.

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2007-11-24 o 01:17
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 07:15   #2282
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

refleksyjna co do paneli kuchennych średnio mi sie podoba,tzn.
gdybym miała sobie zmieniać kuchnie co 2 lata to dałabym nowoczesne czerwone połyskujące meble i białe panele,białe blady szklany stół,ale to jest wizja ,w której nie wytrzymałabym długo ,lubie minimalizm ale w cieplej formie,wiec wybiore kafelki
a poza tym takie panele chyba szybko sie brudzą i ten metalik musisz polerowac bo inaczej beda ślady"pierdniecia komara"nawet
no i chyba w ty mnic nie wywiercisz,np dziurki ,żeby cos powiesić,no i widac łączenia,ale to może tylko w sklepie,bo na szybkiego złożone

co do smoka Kasia nie używa,a przydałoby sie czasem....smoczek ma byc wypełniony czyms do picia jedzenia nawet do uspokojenia

my też planujemy tylko Kasie,choć dom budujemy 200m niewiem dla kogo,ale tak wyszło hehe

Kasia nauczyła sie pić ze szklanki i jak widzi na stole szklanke nawet pusta to chce pić,oczywiście czestuje ja naszymi sokami w malej ilosci,ale ciamka ze smaku aż,a zeby o szklanke stukają.....
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 10:31   #2283
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Umawialiśmy się z Arturem na dwoje dzieci (pierwszą koniecznie córkę!) ale takie plany były do czasu aż zaszłam w ciążę. Ciąża zupełnie mi sie nie podoba, a wczesne macierzyństwo tez okazało się dalekie od wyobrażeń o słodkim maleństwie. Powiedziałam już mężowi nie raz, że Marcel będzie jedynakiem, zresztą Artur tez się nie pali do kolejnego dziecka. Oczywiście kocham go najbardziej na świecie i cieszę się, że mam synka, teraz nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłabym go nie mieć
Bardzo chciałabym mieć oparcie w córce na starość, bo tak to już jest, że synowie raczej oddalają się od rodziców, gdy wyfruną z domu, ale trudno, na Marcelu koniec. Byłabym załamana, gdybym teraz "wpadła". Brak mi cierpliwości do małych dzieci, męczy mnie, że nie mam czasu dla siebie, a marudzenie mnie irytuje. Nigdy nie będę supermamą...
Hm, pewnie bardzo się naraziłam innym matkom?
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 13:19   #2284
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

refleksyjna mi te panele tez srednio sie podobaja,i pewnie aby dobrze wygladaly non stop tylko przecierac i polerowac

dla mnie ciaza przeszla okropnie,ciagle mi cos dokuczalo a jeszcze te kilogramy ,niestety figure stracilam ale napewno nie mam za zle Amelce ze to przez nia ,poprostu pogodzilam sie z tym faktem a zycia bez malej sobie nie wyobrazam.Choc jestem bardzo nie cierpliwa ,wkurza mnie kiedy zaczyna marudzic ,ze sie nie moge wysypiac itp ale nikt nie mowil ze bedzie latwo.drugie dziecko raczej tak ale nie przed 30.przy nastepnym dziecku bede bardziej swiadoma macierzynstwa.
bebe mi sie nie narazilas

o wlasie wstala moja cora
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 13:29   #2285
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe, ja myślę, że każda mama taka jest.
Ja się cieszę, że chodzę do pracy. Nie bywam tam często ale czasem, czekam na to jak na zbawienie.
Dzieciaki w tym wieku daja popalić i to ostro. Jęczą, w nocy się budzą, itd. Każda czasem czuje złość/wściekłość/bezsilność/poczucie zniewolenia/itd, to chyba normalne.
U mnie przy drugim innaczej się czuję, to musze przyznać. Przy Adasiu jak mnie taka złość napadła, to miałam wyrzuty sumienia. Teraz juz kompletnie się tego wyzbyłam.

A tak apropos rodzeństwa...
Po Adasiu nie palnowaliśmy więcej. Ja w szczególności absolutnie! Trzymało mnie to do czasu aż ....nagle ....poczułam, że chce. Nie wiem co to spowodowało. Ale zmieniłam zdanie dokładnie o 100%.
Myślę, że nie będziemy mieć więcej Teraz nie kieruję się tylko swoim "chceniem". Ale aż mnie to zadziwia, że nie mam w głowie opcji "absolutnie NIE".
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 13:37   #2286
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pyciaczku, te puzzle, to chyba takie ok. 15x15 są. Nie bierze Laura tych małych elementów? Ja swoje schowałam, wyciągnę jak już nie będzie brała wszystkiego do buzi. No i też o Was myślałam, aż się doczekałam J

Ja myślałam o drugim dziecku już jak Tośka miała 2-3 m-ce. Wszyscy mi mówili, że ona taka grzeczna jakbym wcale dziecka nie miała, więc pomyślałam sobie, że takie drugie do pary się przydałoby, razem by się wychowały. Ale nie dało się bliźniaka dorobić J

Niech ten mój zięć szybko zdrowieje, żeby mógł cieszyć się urokami pierwszego zęba, którego obydwie mu gratulujemy

Refleksyjna, takie panele byłyby fajniejsze od płytek, gdyby a) nie widać spojenia b) nie taki na wysoki połysk – mycie kilka razy dziennie mi się nie uśmiecha.
Ale i tak zazdroszczę ci, że możesz urządzać mieszkanie, ja w swojej łazience mam wannę, mini umywalkę i pralkę - a to wszystko na dwóch m2. Jak się wprowadzaliśmy, to nie robiliśmy remontu ani w łazience, ani w kuchni, nawet szafki zostały po poprzednich właścicielach, tylko je pomalowałam. Traktuję je jak przejściówkę, bo marzymy oboje o domu z ogrodem (wychowaliśmy się na wsi)

Nelly, potwierdzam, że lepiej chustka niż szalik. Ściągnęłam ten patent od siostry, tylko w mojej rzep jest trochę za ciasno, tak akurat do założenia prosto na szyję. Chyba doszyję kawałek rzepa.
Smoka Tośka wcale nie używa, więc nie będzie odzwyczajania.

Refleksyjna, z rym szukaniem zabawki, to wydaje mi się, że nie chodzi o to, żeby natychmiast dziecku ją podać, ale żeby podsunąć tak, aby samo mogło wziąć, przynajmniej w zasięgu wzroku i rąk położyć.

Ciekawe, czy Andrzej uśpi małą? Płakała mi, bo chciałam, żeby w łóżeczku zasnęła. Przyszedł tata i do Młodej zagaduje. Już nie płacze, więc tata się cieszy, że jemu nie płacze a mamie płakała.

Zaraz wkleję znalezione gdzieś propozycje zabaw z podziałem na miesiące. Jest to opracowanie jakiejś mamy, ale nie skopiowałam adresu źródła.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 13:42   #2287
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No i mi ją przyniósł całkowicie rozbudzoną, ech...

a teraz obiecane:

Co robić z dzieckiem
ok.12 tygodniowym:
śpiewaj rytmiczne piosenki z powtarzającymi się słowami
odgrywaj scenki przy śpiewaniu piosenek
wykonuj proste ćwiczenia (zginać kolanka, podnosić rączki)
dawaj zabawki o różnej fakturze i ciężarze, polewaj je wodą
przesadnie chwal
umieszczaj nad nim przedmioty (miękkie), do których będzie mógł sięgać
zaglądaj w oczy i mów a kuku
baw się jego paluszkami tak by to widział
powieś nad łóżeczkiem ruchomą zabawkę, a w wózku rozwieś zabawki do pacanie rączką
baw się w "sroczka kaszkę warzyła" otwierając i rozdzielając paluszki
masuj dłonie i palce
baw się trzymając go w pionie, to zwiększy jego poczucie równowagi

Cd. pomysłów na zajmowanie się 4-miesięczniakami
wzmacniaj jego poczucie humoru, żartuj, śmiej się
dawaj zabawki o różnych kolorach, kształtach, fakturach, przeznaczeniu, niech niektóre wydają dźwięki!
opowiadaj dokładnie, co robisz, co widzisz, o każdym przedmiocie i czynności
urządzaj zabawy zmuszające do obracania na boki np. "a ku ku" wołaj z boku, by musiało się obrócić
miękkie zabawki umieść tak, by dziecko musiało po nie sięgać
śmiej się z dzieckiem, gdy zdobędzie upragniony przedmiot
naśladuj odgłosy, jakie wydaje w sposób wyolbrzymiony
jak najczęściej nawiązuj kontakt wzrokowy-mimika i gesty powinny być przesadne

miesiąc piąty, czyli ok.20 tyg.

reaguj, gdy próbuje zwrócić twoją uwagę( mówiąc, odwracając się w kierunku, zbliżając się)
przedstawiaj wszystkie obce osoby, by przyzwyczaić go do obcych
jak najczęściej wymawiaj JEGO IMIĘ
Baw się w a ku ku, sroczka kaszkę warzyła
kołysz nim często, tańcz, co pomoże stabilizować główkę
baw się w dawanie i zabieranie
zachęcaj do prostowanie palców
rozwijaj świadomość palców u nóg wkładając mu je do buzi (tak, tak ) ·dawaj mu do zabawy bibułkę, papier do gniecenia
naśladuj odgłosy wydawane przez dziecko, modeluj natężenie i wysokość dźwięków
zainteresuj cichymi dźwiękami: muzyką, dzwoneczkami

dla nieco starszych, czyli 24 tyg.
baw się w upuszczanie i podnoszenie
baw się w dawanie i zbieranie
często powtarzaj jego imię
pokazuj czynności i ich skutki (np. potocz piłkę i powiedz,że się toczy), ·gdy daje znać,że chce byś przyszła podejdź do niego wyciągając ręce, zawołaj po imieniu
baw się w podskakiwanie
baw się w samoloty
kładź go obok siebie i odrywajcie od podłoża tułów i ramiona
wynagradzaj go za wyciąganie rączek podnoszeniem do góry
baw się w patataj
rozwijaj precyzje palców dając mu rozmaite pokarmy, które może jeść rękoma
zacznij je uczyć samodzielnie łyżką
pokaż jak przekładać przedmioty z ręki do ręki
mocno gestykuluj prowokuj by cię naśladowało, ucz go nowych gestów
nadal przeds5tawiaj mu obcych

specjalnie dla 28 tyg.
pokaż dziecku jego odbicie w lustrze i wymów jego imię. Mów: "to jest …………….., to ty"
używaj NIE do wyrażania sprzeciwu
powtarzaj wszystkie dźwięki wydawane przez dziecko "ba", "ma", da
zachęcaj do samodzielnego jedzenia np. chrupki
rozwijaj niezależność pozwalając jeść samemu: zostawiaj je samo z miseczką niech je palcami, potem dokarm go łyżeczką rozwijaj niezależność pozwalając jeść samemu
podawaj dużo pokarmów do ręki
rozwijaj zdolność chwytania przez dawanie mu coraz mniejszych kawałków jedzenia-tak małe jak tylko jest w stanie uchwycić, ·aby zachęcić do podnoszenia główki w leżeniu na plecach układaj zabawki TUŻ poza zasięgiem ręki
wprowadzaj jak najwięcej zabaw na stojąco
przy każdej okazji dotykaj je i pozwalaj się dotykać
organizuj zabawy angażujące dotyk: kosi, kosi; sroczka kaszkę warzyła
naśladuj odmienne intonacje gaworzenia
wprowadzaj nowe dźwięki i czekaj na odpowiedź
ćwicz ssanie, lizanie, dmuchanie
śpiewaj, powtarzaj rymowanki
śmiej się często i chichocz
mów powoli i wyraźnie, gestami, mimiką, gestykulacją pokazuj, co dane słowo znaczy
odpowiadaj gaworzeniem na gaworzenie, ·gdy wymówi cos, co przypomina słowo powtórz je, a dziecko pochwal, powiedz "ma", roześmiej się i je przytul

32 tyg.:
wprowadź zabawki z użyciem wody: daj mu garnuszki, dzbanki, by mógł nalewać, wylewać napełniać
kładź zabawki TUŻ poza zasięgiem ręki
podnoś mu upuszczone, gdy o to prosi
wprowadzaj gry angażujące ciało jak "kosi, kosi '
zachęcaj do samodzielnego jedzenia
zaczyna rozumieć, co znaczy nie, przejawiać opór
zachęcaj do przesuwania się na pośladkach: siadaj z dala i wyciągnij ręce
przygotuj nóżki do chodzenia przez zabawy w stawanie i podskakiwanie na twoich kolanach, na łóżku, w wannie
zaspokajaj zamiłowanie do hałasu: dawaj łyżki, pokrywki, bębenek
naucz podnosić klocek i ustawiać na drugim

36 tyg.
zachęcaj do stawania przy stabilnych meblach
pokazuj jak trzymać rączki by utrzymać równowagę
naucz je przechylać się do tylu i na boki tak by nie tracił równowagi: układaj zabawki tuż poza zasięgiem z boków i z przodu
pokaż jak siadać z pozycji stojącej: zginaj mu kolana i stawy biodrowe
pokaż mu,że dwa klocki są tej samej wielkości i objętości ustawiając je na sobie i obok
baw się we wskazywanie różnych rzeczy
daj mu do zabawy drobne przedmioty ( pod kontrolę) jak kasztany, żołędzie, groch, rodzynki.
Przynajmniej raz dziennie daj do jedzenia drobno pokrojone ( ale kawałki) pożywienia, które może podnosić i wkładać do buzi.
naśladuj odmienne intonacje
mów wolno, wyraźnie i poprawnie
zachowaniem, mimiką gestem pokazuj, co znaczą słowa
gaworz z dzieckiem, ·ale mów też dużo normalnym tonem

wprowadź dźwięk i poczekaj na odpowiedź
NIE mów wyraźnie i dobitnie, stanowczo, by rozumiało, że to negowanie
dotykaj i pozwalaj się dotykać

non stop do 36 tyg.:

odnoś się do dziecka pozytywnie
wyrażaj otwarcie, co czujesz
Uśmiechaj się
używaj tonów łagodnych i wysokich
dotykaj i fizycznie okazuj uczucia
zachęcaj bez końca
nagradzaj często
chwal stale
ZAWSZE wymawiaj jego imię z miłością
jak najczęściej mów,że go kochasz
zawsze reaguj, gdy dziecko chce byś się nim zajęła ( w przeciwnym razie uzna, że nie jest dla ciebie ważne i przestanie cię prosić)
nawiązuj kontakt wzrokowy, obracaj się przodem, używaj gestów i dotyku
nie zwracaj się do niego w sposób negatywny, odwracaj jego uwagę


Po tym czasie dziecko nabrało już indywidualnych cech charakteru. Ok. roku zacznie przejawiać szczególny upór i niezależność. stanie się niecierpliwe, trudne do prowadzenia, łatwo będzie się złościć, buntować. będzie drażliwe, nie grzeczne i niekochające 8O

Na szczęście ok. 15 miesiąca pojawi się nowa faza: dziecko stanie się troskliwe, uczynne, będzie chciało sprawiać przyjemność. będzie starać się uzyskać aprobatę. Co robić?
zachowaj we wszystkim elastyczność
nic nie rób na siłę
nie krytykuj, nie przejawiaj wrogości
NIGDY nie doprowadzaj do tego by dziecko się ciebie bało
ucz cierpliwości przez tolerancję
nie ośmieszaj, nie zawstydzaj
nie dawaj powodu do zazdrości
nie dawaj mu powodu do poczucia winy

przyjmij dziecko takim, jakim jest
chwal je, ono to doceni
jeśli wyrazisz aprobatę- polubi siebie, ·gdy docenisz jego wysiłek- zacznie formułować swoje cele
bądź sprawiedliwa
zapewnij mu poczucie bezpieczeństwa

40 tyg.
zawsze wyjaśniaj, co robisz
dawaj mu zabawki piszczące, trąbki, dzwonki
daj mu miękką lalkę, pokaż jak się ją ubiera i rozbiera
baw się w upuszczanie i podnoszenie, chowanie i szukanie zabawki, w "a ku ku"
pokaz jak wkładać i wyjmować przedmioty z pojemników
oglądajcie razem książeczki
podawaj mu palce, by mogło się podciągać do siadanie i stania
zachęcaj do odwracania kładąc zabawki za plecami
zachęcaj do raczkowania-stawaj niedaleko i wołaj po imieniu lub proponuj zabawkę
dawaj mu wiele przedmiotów, które może wyrzucać
zachęć je do turlania piłki: posadź i wturlaj piłkę między nogi
śmiej się dla wyrażenia aprobaty
kończ zabawy śmiechem lub żartem-wyrabiaj w nim poczucie humoru
przedstawiaj je innym dzieciom, zostawiaj od czasu do czasu z innymi, mniej znanymi osobami
pamiętaj by pocałować i pomachać na pożegnanie
witaj się w szczególny sposób, gdy wracasz

zabawki dla dzieci 7-12 mcy

grzechotki wolnostojące
piłki
książeczki z grubej tektury, materiału, plastiku
zabawki ruchome: samochody, ciężarówki, zwierzątka na kółkach
duże miękkie klocki
pluszaki
zabawki do kąpieli: wiaderka, konewki, kubki, zabawki pływające

zajęcia i zabawy 7-12 m-cy
dmuchanie do pustych rolek po papierze toaletowym
naśladowanie odgłosów zwierząt
śpiewanie piosenek-wyliczanek
kosi-kosi
noszenie na "barana"
obracanie w kółko trzymając za rękę i nogę
turlanie piłeczkami
zabawy w odnajdowanie przedmiotów(a ku ku, zgaduj-zgadula, w której ręce
stukanie w pokrywki, garnki
przesiewanie mąki
napełnianie pustych pojemników, puszek klamerkami do bielizny, klockami
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-24, 13:46   #2288
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

I jeszcze to:
DLA TATY

W pierwszym roku

Musisz jeszcze całkowicie dostosować się do rytmu dziecka (jedzenia, spania, spaceru).
- Weź malca na spacer w nosidełku (mama najczęściej wychodzi z wózkiem) - z innej perspektywy będzie oglądał świat. W czasie wspólnej wędrówki opowiadaj dziecku, co dzieje się wokół.
- Baw się, ale inaczej niż mama. Nie pytaj żony, w co się bawić z dzieckiem. Spróbuj wymyślić coś nowego, co maleństwu będzie kojarzyć się z Tobą. Oto nasze propozycje:
Zabawa z lusterkiem - od 8. m-ca
Rozłóż na podłodze koc i połóżcie się razem na brzuchu. Ustawcie przed sobą lusterko lub dwa (np. zwykłe i powiększające). Pokazujcie swoje oczy, nosy, uszy, usta w rzeczywistości i w lusterkach - zwykłym i powiększającym. Podczas zabawy mów do dziecka.
Fartuch do zabawy - od 9. m-ca
Ubierz się w kamizelkę lub bluzę z wieloma kieszeniami. Schowaj w nich zabawki i inne przedmioty: dzwoneczki, grzechotki, "zapachowe" buteleczki, karty z obrazkami. Posadź malca przed sobą i wyjmuj z kieszeni niespodzianki. Dawaj je dziecku (pojedynczo) do potrzymania, pozwól powąchać, obejrzeć dokładnie z różnych stron. Możesz także wziąć malca na ręce i pozwolić, by sam wyjmował zabawki z kieszeni.
Tajemnicze pudełko - od 10. m-ca
W kartonowym pudełku wytnij otwór dostosowany do wielkości rączki Twojego malucha. Zgromadź różne małe przedmioty, pokaż je szkrabowi, nazwij i schowaj do pudełka. Zachęć, by dziecko wyjmowało je stamtąd, rozpoznając dotykiem.
Im starsze będzie Twoje dziecko, tym więcej będziesz mógł mu zaproponować.

Z dwu-, trzylatkiem
- Pokaż mu swój świat - dzieci w tym wieku bardzo lubią robić to, co dorośli. Możesz zabrać malucha choćby do... garażu. Pozwól usiąść za kierownicą, a w upalny dzień zaproponuj wspólne mycie auta. Przez cały czas opowiadaj, co robicie, jak co się nazywa. Podczas spaceru kontynuuj temat zabawy - nazywaj marki samochodów, pokazuj, czy auto ma bagażnik, przyczepę, mów, jaki ma kolor. Zabawy tematyczne mogą dotyczyć wielu dziedzin życia (np. sprzętu wędkarskiego albo fotograficznego).
- Noś malca w nosidłach (takich na stelażach) na plecach i chodźcie na długie wędrówki - maluch z tej perspektywy bardzo lubi oglądać świat, czuje się ważny, bo siedzi u taty na ramionach. Pokazuj mu rośliny i ptaki, opowiadaj o nich, obserwujcie mrówki, nakarmcie kaczki, poszukajcie śladów zająca.
- Organizuj zabawy domowe, na które mama niechętnie się godzi (oczywiście w granicach rozsądku). Zbudujcie szałas z krzeseł i koca, przebierzcie się za Indian, pomalujcie twarze. Albo ustawcie pociąg - fotel może być lokomotywą. Pamiętaj, by po zabawie razem z malcem posprzątać.

Z przedszkolakiem
- Stwórzcie niezwykłą kolekcję - w ten sposób możesz rozwinąć u malca wspaniałą pasję. Organizujcie wyprawy w plener i zbierajcie niezwykłe kamienie albo rośliny do zielnika. Razem planujcie wycieczki (wybierajcie się na nie pociągiem zamiast samochodem), gromadźcie pamiątki... a nawet bilety, prowadźcie wspólnie dziennik podróży. Zarażaj malca swoimi pasjami, ale jednocześnie uważnie mu się przyglądaj - może on wcale nie lubi jeździć do lasu czy nad jezioro, a woli pospacerować po starych murach i posłuchać opowieści o rycerzach.
- Organizuj zawody - przedszkolaki bardzo lubią rywalizację. Jeśli jesteście na basenie, zorganizuj zawody w pływaniu, jeśli w lesie - rzucajcie szyszkami do celu. Każdą zabawę można przekształcić w turniej. Pamiętaj, że maluchowi trzeba dać tzw. fory - jeśli będzie przegrywał, szybko się zniechęci.
- Bądźcie artystami - zachęcaj malca do własnej twórczości, wprowadzaj go w tajniki sztuki. Jeśli chcesz zabrać dziecko na wystawę czy do teatru, poszukaj takich miejsc, gdzie można zobaczyć kulisy przygotowań. Możecie też zorganizować domową orkiestrę albo teatrzyk (instrumenty i teatralne stroje przygotujcie samodzielnie). Po spacerze namalujcie razem, co widzieliście w lesie, zróbcie wystawę skarbów.

Rady na 7 dni tygodnia
- Obserwuj dziecko - nie tylko dlatego, że żaden okres w jego życiu już się nie powtórzy, ale też by lepiej poznać swojego szkraba, jego umiejętności i upodobania.
- Bądź blisko - przytulaj malucha, noś go na rękach, ze starszym dzieckiem jak najwięcej rzeczy rób wspólnie (pomagaj, opowiadaj).
- Uważnie słuchaj - nie ignoruj pytań, choć wciąż powtarzają się te same, nie zbywaj dziecka, odpowiadaj na miarę wieku malca (potrzebuje odpowiedzi krótkiej i konkretnej). Słuchaj opowieści z przedszkola.
- Nie krzycz, nie denerwuj się - raczej przyjrzyj się sobie: może masz akurat zły humor albo jesteś zmęczony. Po takiej refleksji na pewno innym okiem spojrzysz na domagające się uwagi dziecko.
- Uśmiechaj się, bądź przyjacielem - Twój nastrój będzie udzielał się dzieciom (w każdym wieku). Zgodzą się na wszystko, co zaproponujesz, nawet zakaz potraktują jak przyjacielską radę.

To zawsze się spodoba
A jeśli już nie masz siły ani koncepcji, wykorzystaj pomysły sprawdzone.
Niemowlęciu zaproponuj nową zabawkę (jak najbardziej wszechstronną i atrakcyjną - najlepiej taką, co się porusza, wydaje dźwięki, można nią manipulować). Zabawę zacznijcie wspólnie.
Dwulatka zabierz do parku rozrywki, niech maluch poszaleje w piłeczkach i na zjeżdżalni.
Z trzylatkiem pójdź na przedstawienie dla dzieci (zwróć uwagę, by było dostosowane do wieku Twojego malucha) albo do kina, zapiszcie się na naukę pływania na basenie.
Starszemu przedszkolakowi też możesz zaproponować kino, teatrzyk, park rozrywki (wybierz taki, gdzie są drabinki, liny, równoważnie) czy wspólną naukę jazdy konnej.
Sprawdź, co oferują Ci miejscowe ośrodki kultury. Coraz więcej w nich ciekawych zajęć dla rodzica i dziecka.

Monika Górecka-Czuryłło
Konsultacja: Izabela Barton-Smoczyńska, psycholog, Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 17:54   #2289
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dzieki dziewczyny za wszystkie sugestie co do tych paneli, wszystkie koncowe decyzje musimy podjac w ciagu nastepngo tygodnia wiec mam troche tego na glowie, panele to tutaj pikus ale nie bede was zarzucac innymi moimi dylematami..Juz sie dzisiaj zdecydowalismy jednak na tafle szkla po calosci, z czyszczeniem szkla nie mam zadnych problemow odkad odkrylam sciereczki z mikrofibry, szysci w mig bez smug, polecam wam ; ja uwielbiam klasyke (tzn. stylizowane meble, najlepiej kolonialne) a Tomasz ultra nowoczsnosc, i probujemy to polaczyc, nie jest latwo i widze ze wychodzi raczej nowoczesnie..

Ateno wiesz co, to jest mieszkanie przejsciowe, srednio przyjemnie sie je urzadza z taka swiadomoscia, ze nie bedzie nasze na zawsze, dla mnie mieszkanie na 12 pietrze w centrum miasta to porazka, rowniez wychowalam sie na wsi wiec o takim zyciu marze (tzn. o zyciu na przedmiesciu miasta), a nasze mieszkanie tez jest nie duze, ma 37 metrow, Julia bedzie miala swoj pokoik a my bedziemy mieszac w pokoju z kuchnia

Ewo przez cala prawie ciaze mieszkalismy w mieszkaniu sluzbowym gdzie byla kuchnia w ostrej czerwieni na wysoki polysk, biale blaty, sciany biale i szklany stol, i to byla kuchnia k-o-sz-m-a-r!!! miedzy innymi przez nia ciaze przechodzilam tragicznie bo uczylam sie gotowac i czesto w niej przesiadywalam.

Moja Julia weszla w etap zrzucania wszystkiego na podloge, robiac to obserwuje jak rzecz spada i zaraz domaga sie aby jej to podac..dzisiaj chyba tez rozkminila ze w lustrze widzi sama siebie, bo patzrac w lustro np. zdejmowla kaptur albo potrzasala grzechotka patrzac na nia w lustrze

Edytowane przez ~refleksyjna
Czas edycji: 2007-11-24 o 18:28
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 18:19   #2290
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Wszystkiego naj dla Emilki!

Aatena dzieki ze opislas te zabawy z pewnoscia wykorzystam.
Ja rowniez posiadam ksiazeczke z zabawami pt"Zabawy funadaMentalne", to taki cienki zeszycik, powinna byc do niego plytka ale akurat nie mieli. Sama ksizeczka fajna jednak zabawy sa pomieszane, nie sa wedlug miesiecy.

Olivier byl dzisiaj z tata w odwiedzinach u rodzinki (ja mialam biegac po sklepach i odpoczywac). Jednak nie bardzo mu sie tam podobalo, za duzo halasu i wrocili szybciutko. Maly plakal cala droge czyli ok40minut. R. go przeniosl na przednie siedzenie(wylaczyl poduszki) aby podawac smoka ale to nic nie dalo. Bedak zapuchniety teraz spi.

My palnujemy/walismy rodzenstwo dla Oliviera, nie wyobrazam sobie aby byl jedynakiem. Jednak na dzien dzisiejszy mam dosc nieprzespanych nocy, kolek, tej cholernej diety, alergii, "strzelajacych" kup i ich konsekwencji. Chce sie wyspac, wypachniec i isc do pracy.
Kocham Oliviera ponad wszystko i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, czasami jednak mam kryzys i mocno sie zastanawia czy kolejne dziecko to aby dobry pomysl?
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 18:44   #2291
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

wiecie co pocieszajace ze nie tylko ja miewam kryzysy zwiazane z macierzynstwem.czasem nachodza mnie mysli ze jestem zla mama i sie nie nadaje do tej roli a to smutne bo wiadomo ze dla swego dziecka chce sie byc kims najlepszym a niestety nie zawsze mi wychodzi.

czy ogladacie program "super niania"? tragedia jakie sa dzieci dzisiejszy odcinek mnie doslownie zaszokowal.i jak przy takich miec cierpliwosc

mimi to twoj maz musial przezyc ta droge.pamietam jak mi amelka 15 min plakala podczas jazdy a co mowiac 40.

refleksyjna amelia tez lubi zrzucac na podloge co trzyma albo walic grzechotkami o podloge lub grzechotkami o zabawki.teraz gryzie smoka od butelki a kiedy zabralam oczywisice placz.uczy sie wlasnie tego ze placzem dostaje co chce .i w sekundzie jej ustepuje wiec co to bedzie w przyszlosci
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-24, 19:09   #2292
buena
Wtajemniczenie
 
Avatar buena
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Marudzenia dzień drugi... Jest strasznie, jeszcze nigdy tak nie marudziła.
Jestem po trochu i zła i zmartwiona. Jak do poniedziałku nie wyjdzie jej jakiś ząbek, to idziemy do lekarza.
Zjadła dziś tylko pół obiadku i pół kaszki i to z trudem, mam nadzieję, że to ząbki.

Zaczynam chyba popadać w depresję, czasem mam wszystkiego dość. Zwłaszcza, jak są takie dni, jak teraz. Chętnie bym się gdzieś pobawiła i zrelaksowała.

Kaja będzie mieć rodzeństwo, ale dopiero planujemy gdzieś za 5 lat, muszę skończyć studia, znaleźć jakąś pracę no i zobaczymy z resztą, co to będzie.

Bebe, czy Marcel już wogóle nie ulewa? Kaja ulewa cały czas, czasem mniej czasem więcej, ale mam już tego dość. Kanapa wygląda strasznie i narazie nie ma sensu jej prać, ale jak ktoś do nas przyjdzie, to aż wstyd normalnie.

edit:
w poprzednim poście oczywiście zapomniałam dodać, że ubieram jeszcze kombinezoni wkładam ją w śpiworek a na nogach ma buty od kombinezonu.
buena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 19:21   #2293
~refleksyjna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 1 299
GG do ~refleksyjna
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

z tym waleniem wszystkim o wszystko to mamy niezly ubaw, niunia lubi tez uderzac z liscia w twarz taty, tak szybko i wielokrotnie a ostatnio przerywa tez karmienie piersia co chwila i klepie mi cycke z calej sily, jakby walila w automat co zezarl monete a ja z kolei mam problem z tym ze nie potrafie okazac zlosci czy poirytowania na corke, a przecierz prawde powiedziawszy juz nie raz byla taka sytuacja, ale ja to w sobie dusze i to mnie dusi, a to wszytsko dlatego ze mysle, ze jak sobie pozwole na zlosc to bede wlasnie zla matka, i wroca zle wspomnienia z dziecinstwa, gdzie bylam przyslowiowym "chlopcem do bicia" przy mlodszych, bezbronnych braciach..ja robie wszystko aby moje dziecko mnie widzialo opanowana, ale czuje ze to zle wyjscie..
ps. i wcale nie czuje sie z tego powodu lepsza od mam ktore ta zlosc czy zniecieroliwienie okazuja
~refleksyjna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 20:08   #2294
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez karinaaa Pokaż wiadomość
wiecie co pocieszajace ze nie tylko ja miewam kryzysy zwiazane z macierzynstwem.czasem nachodza mnie mysli ze jestem zla mama i sie nie nadaje do tej roli a to smutne bo wiadomo ze dla swego dziecka chce sie byc kims najlepszym a niestety nie zawsze mi wychodzi.

mimi to twoj maz musial przezyc ta droge.pamietam jak mi amelka 15 min plakala podczas jazdy a co mowiac 40.
Ja też się tak pocieszam. Fajnie, że was mam, bo większość moich koleżanek + rodzona siostra to tzw. supermamy, które nie denerwują się na dzieci i chcą być z nimi 24 na dobę, a ja w sumie cieszę się, że wychodzę do pracy, że mam jakieś inne życie poza rolą rodzica i czasem czuję się przy nich przez to jak jakaś podkategoria matki.

Nam też Marcel kiedyś ryczał przez 15 minut na drodze szybkiego ruchu i myślałam, że oszaleję, przy czym siedziałam obok niego, ale dla kierowcy to jeszcze bardziej stresujące jest

Cytat:
Napisane przez mimi764 Pokaż wiadomość
My palnujemy/walismy rodzenstwo dla Oliviera, nie wyobrazam sobie aby byl jedynakiem. Jednak na dzien dzisiejszy mam dosc nieprzespanych nocy, kolek, tej cholernej diety, alergii, "strzelajacych" kup i ich konsekwencji. Chce sie wyspac, wypachniec i isc do pracy.
Kocham Oliviera ponad wszystko i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, czasami jednak mam kryzys i mocno sie zastanawia czy kolejne dziecko to aby dobry pomysl?
Świetnie ciebie rozumiem

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Zaczynam chyba popadać w depresję, czasem mam wszystkiego dość. Zwłaszcza, jak są takie dni, jak teraz. Chętnie bym się gdzieś pobawiła i zrelaksowała.

Bebe, czy Marcel już wogóle nie ulewa? Kaja ulewa cały czas, czasem mniej czasem więcej, ale mam już tego dość. Kanapa wygląda strasznie i narazie nie ma sensu jej prać, ale jak ktoś do nas przyjdzie, to aż wstyd normalnie.
To wyjdź. Masz teraz babcię pod ręką, zostawcie Kaję i idźcie we dwoje. Naładujesz akumulatorki i nabierzesz dystansu. Ja wczoraj wyszłam na pizzę i małe piwko z koleżanką, a skończyłyśmy w dyskotece (co akurat było głupim pomysłem, bo po całym tygodniu byłam padnięta i normalnie zasnęłam przy głośnej muzyce) a do domu leciałam jak na skrzydłach, bo stęskniłam się za Małym.

Nie ulewa. Tzn. jeśli bezpośrednio po jedzeniu nie puszczę go samopas do raczkowania. Czasem jeszcze mu się zdarzy ulać, ale rzadko i głównie po silnych wygibasach.

Marcelek Precelek dzisiaj skończył 7 miesięcy dokładnie 8 minut temu bo pisząc to jest 21.03 uczciliśmy to przesiadką do spacerówki i sprezentowaliśmy mu huśtawkę.
Zdjęcia dodam, jak dopuszczę małża do kompa żeby je zgrał z komórki, bo przecież żonka blondynka nie potrafi tego zrobić

no i są:
7 mcy.jpg7mcy.jpghustawka.jpg

pan samochodzik.jpgpan samochodzik.jpg

Edytowane przez bebe97
Czas edycji: 2007-11-24 o 20:50
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-24, 22:21   #2295
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Świetna Marcela czapa, kilkanaście lat temu miałam podobną

Refleksyjna, my mieszkamy na 9-tym i to jedyna zaleta mieszkania w bloku. Na szczęście to ostatnie (pierwsze?) wysokie bloki w tej części miasta i z jednej strony mamy widok na prawie całe miasto a z drugiej na "wieś" (domy jednorodzinne).
Aż mi się ubiegłoroczne wakacje przypomniały i zeskanowałam zdjęcie bloków w Popradzie (zrobione z autobusu w deszczowy dzień)

Staram się czasami mówić Tonce "nie", jak coś nieodpowiedniego chce dotknąć, a jak próbuję jej coś zabrać, to staram się odwrócić jej uwagę, gdy protestuje.
Czasami jak mam dość, bo nie chce usnąć, to zostawiam ją płaczącą w łóżeczku, wychodzę na balkon i za kilka sekund wracam orzeźwiona świeżym powietrzem. Ale ostatnio już jakaś chyba cierpliwsza się zrobiłam, bo nie denerwuje mnie jej marudzenie. Kilka tygodni temu tak miałam dość wieczorej męczarni, że dałam Małą Andrzejowi a sama wyszłam na spacer, wróciłam po 20 min. Tośka już praktycznie spała. A teraz zasypia wieczorem w łóżeczku bez większego marudzenia, więc stwierdziłam, że w niech jej będzie i w dzień usypia mi na rękach.

No to ja już w śpiwór małej nie wkładam (nawet nie mam). Czasami (np. dziś) nawet nie przykrywam kocykiem.

Właśnie zgrałam z aparatu filmik z dzisiejszej kąpieli. Ostatnio hitem jest zabawa w łapanie wody lecącej z myjki albo ręki. Nie ważne, że woda leci nie tylko na brzuszek, nawet jak spadnie na oczka to nie szkodzi.

Nie mówiłam, bo staram się jej nie sadzać, ale czasami sprawdzam i całkiem dobrze sobie radzi z siedzeniem. Dość długo utrzymuje się, ale zaraz ją coś zaciekawia i pada, bo wyciąga za tym ręce. A dzisiaj sprawdziłam, że za rączki podciąga się do pionu, staje na całych stopach, tylko tego też nie zamierzam jej za często pokazywać.

Zdjęcia
1. widok na Poprad
2. siedzę
3. nakrywam do stołu
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz.jpg (69,8 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg siedze (Small).JPG (15,0 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg TOSIA_7m_ 117 (Small).jpg (16,5 KB, 14 załadowań)
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 07:44   #2296
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Tonka ładnie siedzi choćby i na chwilę, a mojego dziecka siadanie nie interesuje, tylko podciąga się do wstawania i akurat to mu świetnie wychodzi.
Aatena, ostatnio nasze dzieci były na jednej imprezie alkoholowej a teraz mają podobne zainteresowania (zdjęcia z akcesoriami kuchennymi)

Marcel dziś wstał przed 5, a ja nawet nie wiedziałam i dopiero zbudziłam się o 7.30, a tu chłopaki bawią się na całego. Uszczęśliwiłam małża tym naszym dzieckiem, już zaczynają się zabawy samochodami, niedługo przyjedzie czas na kolejki a potem to już pewnie zabierze go na ryby

A teraz chronologicznie historia z huśtawki:
huśtawka.jpghuśtawka1.jpgzabawa łyżką.jpgpadłem.jpgpadłem_.jpg

Aatena, a gdzie wy mieszkacie, jeśli wolno zapytać żebym ja miała z okna widok na góry albo na morze... mogłabym wtedy mieszkać i na 20 piętrze chyba sie rozmarzyłam
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 08:53   #2297
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

bebe ale ekstra Marcel sobie strzelił komarka....moja młoda nie zasypia w dziwnych miejscach,przynajmniej mi,bo opiekunce zasnęła przed telewizorem/rano pszczółka Maja,koło 17 jakies pare minut oglada ulice sezamkową,i to nie o to chodzi ,że ja ja sadzam przed telewizorem na dzień cały ,ale ona już kojarzy jak słyszy lub widzi swoich bohaterów/

wczoraj miałam gości-Kasi kuzyn z żoną i synkiem Bartkiem,który jest
młodszy o trzy miechy,szkoda,bo akurat mi sie wyłądowały baterie w aparacie,ale fajne było to jak reagowali na siebie,dotykali sie po buzi,gadali do siebie,no i dopiero wczoraj porównałam jakby temperamenty naszych dzieci,no bo wiek różny i różne umiejetności,w tak młodym wieku trzy mies to spora różnica,ale tak Bartek spokojny,leży czy siedzi zadowolony,popiskuje,napr awde oaza spokoju mozna powiedzieć nawet eteryczny,Kaśka to przy nim niezły zbój!!!!

Kasia generalnie teraaz tylko by stała,biore na kolana ona stoi,daje do siedzenia na dywan,a ona nie zgina nóżek tylko sztywno trzyma i chce stać i zaczyna kombinować gdzieby sie tu nie podciągnąć....

miłej niedzieli

zdjecie z ostatniej chwili
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg !CID__Vc466Pnr4c_.jpg (21,4 KB, 19 załadowań)
__________________
ewa

Edytowane przez ewa make-up
Czas edycji: 2007-11-25 o 11:04
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 18:59   #2298
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Moja mała okrutnie się rozgadała przez weekend, doszła głoska m i panna Maja mówi: baba, mama, bam, abam, zizize, pfff, uff, eh, ale to słodkie.

Dziś strzeliła focha z jedzeniem. Kupiłam jej wczoraj długie gdzieś na 20 cm chrupki kukurydziane i młoda sie w nich zakochała. Dziś od rana konsekwentnie odmawiała zupy, kaszy, cyca, chciała tylko chrupki. Nic nie jadła od 7 do 13, aż w końcu zupka wygrała z uparciuchem.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 20:53   #2299
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosik, ale bym była happy jakby moje dziecko powiedziało "mama"

Marcel tez uwielbia te długie chrupki kukurydziane i potrafi zjeść całego naraz. A tak w ogóle dzisiaj pierwszy spacer w spacerówce, niedługi, bo mżyło, ale panicz zadowolony siedział i oglądał świat.

Od południa miałam gości, spisałam na straty popołudniowa drzemkę, bo Marcel jest tak towarzyskim dzieckiem, że zwykle ciężko go położyć, ale bez protestów zasnął.

Z nowości: raczkowanie idzie mu najlepiej, kiedy ma przed sobą ciekawą rzecz i bynajmniej nie zabawkę. Uwielbia pudełko po chusteczkach nawilżanych, zasypkę i łyżkę do lodów, a najbardziej Reksiową piłkę. I właśnie do tej piłki tak dzisiaj zapierdzielał, jakby miał motorek w pupce aż w końcu pies wskoczył na łóżko, zabrał piłkę i schował się pod meblami
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-25, 21:13   #2300
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Maja pożera 4 i pewnie zjadłaby więcej gdybym jej pozwoliła.

Gdzie do jasnej ciasnej jest Baśka????
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 21:19   #2301
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosiu, Zuzia też zajada te chrupki. Co widać na załączonym zdjęciu. Skąd ja to znam - sniadanie o 13.00. Mała ostatnio często nie chce nic jeść przed południem.

Bebe, fajna historyjka Marcelkowa. Jej, jakby mi Zuzka tak zasypiała gdzie popadnie. Ah, rozmarzyłam się

Zuzia niestety nie gaworzy. Wydaje przeróżne dźwięki, ale nie powtarza jeszcze sylab. Dzisiaj zaśmiewała się w głos z takiej trąbki, co to się w nią dmucha, ona wydaje pisk i się wydłuża. Nie wiem czy wiecie o co chodzi, takie coś co się na imprezach używa. Śmiechu tyle było jak jeszcze nigdy. Mogłabym słuchać tego godzinami. Siedzenie idzie jej kiepsko choć potrafi zapatrzona na parapecie siedzieć nawet z minutę. Nie zmuszam jej do tego, ale siedzenia uniknąć się nie da - przy jedzeniu, piciu, na parapecie. Nie ma co panikować chyba z tym, bo tak w ogóle w pionie też nie zdrowo nosić Najlepiej niech leży na kocyku. Ale wszystkie wiemy, że to niemożliwe.


A tak w ogóle dzisiaj mieliśmy imprezkę urodzinową, bo właśnie Zuzi stuknęło pół roczku. Były trąbki, baloniki, czpka i dmuchanie połówki świeczki. Mała nie spała prawie cały dzień, bo rano był jeszcze basen. Także moc przeżyć i wrażeń. Jakoś dała radę, ale lekko nie było.

Zuzia przesyła całuski swojemu rówieśnikowi Igorkowi. Wszystkiego najlepszego Igorku.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 21:23   #2302
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dlaczego ja zawsze zapominam o zdjęciach?
Z dzisiejszej imprezy, zabawy z koteczkiem i jedzenia chrupka.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg PICT1653.JPG (95,5 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PICT1660.JPG (87,3 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PICT1802.JPG (89,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PICT1820.JPG (96,6 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg PICT1823.JPG (100,6 KB, 20 załadowań)
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 21:40   #2303
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ojej widzę, że była balanga na całego.

Właśnie po raz setny obejrzałam filmik ze mną, Mają i babcią - w roli głównej Maja mówiąca baba, mama, bam!. Ależ mnie to rozczuliło, moje kochane bubu.

Na koniec wieczoru załączam fotki Mai przygotowanej do wyjazdu i Mai z mamą, tyle ze dziecko coś "utło".
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00155.JPG (101,1 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC00147.JPG (92,1 KB, 25 załadowań)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-25, 22:46   #2304
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bebe, mieszkam "tymczasowo" w Siedlcach, ale ja jestem dziewczyna ze wsi, a nawet z Kolonii
Żeby nie to, że oboje zajęci, można by sądzić, że Tośkę i Marcela coś łączy

No właśnie, najciekawsze dla maluchów nie są zabawki, ale przedmioty codziennego użytku. U nas obiektem pożądania są kapcie i w ogóle buty. Siostra stwierdziła, że ja te zabawki, to dla siebie kupuję

A Tonka, odkąd zaczęła pełzać przestała mówić mama i baba Właśnie tak dwusylabowo wymawiała, a teraz tylko po swojemu niezrozumiałemu gada.
Dzisiaj był problem z zaśnięciem na noc, bo za łóżeczkiem trzymałam pudełka po zabawkach, do których sięgała ściągając ochraniacz łóżeczka, a dziś je stamtąd zabrałam i strasznie mi się żaliła, po swojemu skarżyła się. Aż ogarnęły mnie wyrzuty sumienia, jak mogłam coś takiego własnej córce zrobić (dobrze, że nie wie, że to moja sprawka, mama jak na razie jest ideałem )

Dzisiaj byliśmy odwiedzić pierwszy raz córkę znajomych (ma już 3,5 m-ca, mieszkają 2 bloki dalej a nie mogłam A. zmobilizować do wizyty). widywałyśmy się na spacerach, ale w całej krasie, to jeszcze jej nie widziałam. I muszę przyznać, że nasze wątkowe dzieci są śliczne. Tosieńka podczas wizyty sprawowała się super, posiedzieliśmy dłużej niż zamierzaliśmy, bo chłopaki oglądali losowanie eliminacji do Mistrzostw Świata. Mimo, że była już śpiąca, to tylko oczka tarła i nic nie marudziła.

Wszystkiego naj dla Zuzi i Igorka. Już wszystkie nasze dzieci wkroczyły w drugą połowę pierwszego roku.

I jeszcze życzenia imieninowe dla dużej i małej Kasi. Bebe, Kasia Make-up, sto lat,

PS. Co chłopakom wyszło we wróżbach?
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 17:18   #2305
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Atena cudne widoki masz z okna,tylko pozazdroscic.
U mnie za to sa piekne wschody slonca nie to ze sie chwale

Asika masz super fajnego kota bardzo lubie rasowe ,rzadko spotykane koty i doskonale pasuje do Zuzi.Wczoraj mego męża ugryzl kot ,ktorego głaskał i przestał lubic koty wiec wizja posiadania juz mineła

Amelia tez woli dlugie chrupki .wczoraj dalam to zjadla 3 a pozniej jeszcze babcia nakarmiła

Dzis pierwszy raz niunka powiedziala "mama".

Ale nasypało sniegu, jakoś tak świątecznie się nastrajam.To bedą wyjątkowe Swieta bo juz z naszymi maluszkami
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 18:22   #2306
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jeżeli nie pracuję, prasuję, gotuję albo Maja nie śpi, zajmuję się nią ja. Generalnie nie narzekam bo ze mnie jest chyba typowa matka polka ale czasem chciałabym, żeby ktoś mi powiedział idź sobie na 2 godziny do koleżanki, niczym się nie przejmuj. Bo ja od urodzenia Mai nie bywam (i nie byłam) nigdzie poza moimi rodzicami, teściami, sklepem spożywczym, pracą. 7 i pół miesiąca.

Od czasu do czasu przychodzi taki dzień jak dziś, kiedy głowa boli mnie wręcz niemiłosiernie (migrena to cudowna sprawa), wiem że jutro muszę wstać o 6 rano... nie jestem w stanie myśleć o niczym poza rozsadzającym łbem.

Czy wy też budzicie się rano od razu zmęczone? Nie pamiętam, kiedy obudziłam się wyspana.

Narzekam, to przez głowę, nawet powieki mnie bolą.

Nie będę matką po raz drugi bo po pierwsze nie umiem sobie wyobrazić, żebym mogła pokochać inne dziecko a po drugie nie zamierzam tak się "uwalić" po raz drugi. Ergo: Bebe nie jesteś wyrodna.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 18:22   #2307
janicka
Raczkowanie
 
Avatar janicka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 160
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Mielismy burzliwy, imprezowy weekend. Igor spisał sie na medal, był z nami w lokalu do 21.30, potem zajmowała sie nim moja przyjaciolka i zasnal jej bez placzu mimo ze dawno jej nie widział. Cała rodzina była nim zachwycona, wszystkie ciotki, te starsze i te mlodsze, karaoke i tance tez nam sie udaly To bylo pierwsze takie spotknie rodzinne ale tak sie wszystkim podobalo ze napewno nie ostatnie. Zdjatka jutro.
__________________
25.05.2007
i życie nabrało nowych barw

http://tickers.baby-gaga.com/t/catca..._Igorek+ma.png
janicka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 18:26   #2308
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Atena cudne widoki masz z okna,tylko pozazdroscic.
No to żeby nie na darmo pochwała, więc wklejam widok z okna i fotki z moich rodzinnych stron.
W tle widać szpital, w którym powitała świat Antonia S.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz 001.jpg (79,5 KB, 8 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz 004.jpg (56,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 031.jpg (85,3 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 029.jpg (116,5 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 026 (Custom).jpg (103,5 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 025 (Custom) (2).jpg (107,3 KB, 3 załadowań)
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 18:50   #2309
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Jako że Zuzia nie śpi w dzień inaczej niż na spacerze alb wtulona we mnie więc w domu jestem w stanie zrobić tylko obiad wieczorem jak juz Mała pójdzie spać. Poza tym nie daję rady zrobć nic bo Zuzia wymaga ciągłej uwagi. Jak ma taki dzień jak dzisiaj to mam trochę dosyć. Marudzi od 13.00 i teraz nawet, mimo że śpi. Nie narzekam. Też mi się wydaje, Jak Gosi, że ze mnie matka polka
Bardzo chciałabym żeby Zuzia miała rodzeństwo. O drugim zaczęłam myśleć jak Mała skońćzyła miesiąc. (na razie tylko myśleć, i tylko ja) Podoba mi się to, dobrze się czuję w tej roli. Mogłabym mieć jeszcze kilkoro dzieci, ale chyba finanse nam na to nie pozwolą.

Bebe, mnie nie podpadłaś każda z nas jest inna i tyle. Ja nie wyobrażam sobie że mogłabym teraz wrócić do pracy i zostawić Zuzię na 8 godzin. Chyba bym się zaryczała w tej robocie z tęsknoty

Aatena, piękne widoczki

Karina, ja też nie mogę się już Świąt doczekać. Wiem, że będą wyjątkowe. Teraz szukam dla Małej Sukienki na Allegro, żeby pięknie wyglądała (czytaj miała na co ulewać marchewką wrrrrr ) Szkoda tylko że u nas śniego szybko spadł i jeszcze szybciej stopniał Nawet nie mogłam dziecku pokazać.
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-11-26, 20:54   #2310
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Gosik, mi tez tu brakuje Baski i Lenki. Mimo ze ostatnio rzadko tu zagladam, zauwazylam ich dluga nieobecnosc. Tym bardziej ze Baska byla zalozycielka naszego watku ciazowego i zawsze mocno sie udzielala.

Wspomnialyscie o ulewaniu a wlasnie chcialam Was o to zapytac. Laura ulewa baaardzo, wlasciwie przez caly czas, nie tylko po jedzeniu. Powinnam ja non stop przebierac. Nie wiem czy to dlatego ze nieustannie jest w ruchu, wydawało mi sie ze ulewanie dotyczy tylko malutkich dzieci ktore nie siedza. Orientujecie sie do kiedy zdrowe dziecko moze ulewac?

Co do kolejnej pociechy, zawsze planowalm dwojke, trojke, ale z kazda nieprzespana noca coraz mniej sie do tego pale. Widze ze nie jestem w tym odosobniona. Licza sie tez wzgledy finansowe, a juz teraz nie jest lekko. Poza tym w przyszlym roku rozpoczynam studia podyplomowe i juz sie boje jak to pogodze z jednym dzieckiem a co dopiero z dwojka. Ostatnio spotkalam kolezanke ktorej mała jest miesiac starsza od Laury, a kolezanka juz znowu jest w ciazy (planowanej)-podziwiam.

Aatena, z puzzli wyjelam male elementy (np. srodek od "O" itp). i teraz mała bardzo chetnie sie nimi bawi i oczywiscie wklada do buzi.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:47.