Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:) - Strona 101 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-01-29, 10:16   #3001
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

My dopiero niedawno wstałyśmy a i tak jestem niewyspana. Wczorajsze usypianie trwało do 3. Rezultat-mama skapitulowała i wzięła dziecko do łóżka. Najpierw leżeliśmy po ciemku, a Laura szalała w łóżeczku, śpiewała, tańczyła, dopiero po godzinie skumała że coś jest nie tak, że sie z nią nie bawimy i jest ciemno. Wtedy zaczęła wrzeszczeć więc ją położyłam i głaskałam (mam łóżeczko ustawione tak jak Ty Karina już od dawna, wyjęłam nawet szczebelki żeby mieć do Laury łatwiejszy dostęp). Ale potem już tylko płacz przybierał na sile, mimo że była bardzo zmęczona, więc w końcu nie wytrzymałam i tak jak pisałam o 3 wzięłam ją do siebie. Czarno widzę to przestawianie. Laura przez pierwsze kilka miesięcy spała bez problemu w łóżeczku (nie karmiłam piersią więc i tak musiałam wstawać żeby przygotować mleko), dopiero potem jakoś tak stopniowo nauczyła się spać w łóżku. Jak zasypia cały czas dotyka mnie (albo Kube),trzyma rękę na naszej twarzy, czasami szczypie albo drapie, ale chyba potrzebny jest jej ten kontakt . Bebe przeraziłaś mnie tym spaniem do 4-5 lat, dlatego MUSZE ja przestawić w ciągu tych dwóch tygodni kiedy mam ferie i nie muszę wstawać do pracy.
Dziewczyny czy któraś wie jak się robi jajecznice na parze???
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 10:55   #3002
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

U nas na noc Zuzia zawsze zasypiała w swoim łóżeczku. I tak jest do tej pory. W dzień przed południem zasypiamy razem przytulone do siebie i tak śpimy z godzinkę. Po południu drzemka jest podczas spaceru.
W nocy z własnego lenistwa, przy którymś tam już karmieniu, Zuzia idzie do nas do łóżka i jużw nim zostaje. Nie przeszkadza nam to a ja nawet to lubię Zuzka czasem zastrajkuje przy zasypianiu,ale na szczęście strajk trwa kilka-kilkanascie minut.
Teraz trudniej bo zaczęla mi wstawać przy zasypianiu. A myślałam, że śpiworek ją unieruchomi. Ale gdzie tam, wstaje w śpiworku.

Pyciaczku moja siostra spała z rodzicami do, nie pamiętam dokładnie, ale coś koło 10-12 roku życia.

A poza tym goni koty po całym mieszkaniu. Jeden ucieka zanim jeszcze podejdzie do niego, ale drugi niestety nie, więc ma wiecznie pełne garście kocich kłaków. Kotu to pasuje, zuzce też, tylko ja czasem się denerwuję

Nelly, też mnie wkurza jak Zuzia nie chce jeść. Nic mnie tak nie denerwuje jak to. Mam ochotę powiedzieć jej nie to nie. Do kolacji nic nie dostaniesz
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 16:07   #3003
Aatena
Zadomowienie
 
Avatar Aatena
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 019
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Tak na szybko przejrzałam Wasze posty. Zatem Karinaaa - mój telefon też wczoraj został zalany - śliną Tonki. Nie da się włączyć, buuuu. A taki był super.
Wczoraj pierwszy raz ugotowałam Tonce jedzonko, z mrożonek. Nie miałam mięsa, więc dodałam 2 jajka przepiórcze.
Ja spałam bardzo długo z babcią, ale nie dlatego, że sama chciałam, tylko babcia na każdą wzmiankę o oddzielnym spaniu reagowała obrażaniem się.

Tosia jak dotychczas prawie nie upada. Szybciutko nauczyła się zmiany pozycji.

Idę położyć Maluchę, bo już mnie za mocno ciąga za włosy i gryzie.
Aatena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 20:46   #3004
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Nie wiem co mam napisać poza tym, że Maja chce chodzić, chodzić, chodzić, choć jest jeszcze na to za słaba. Cały dzień łażę z nią po domu, nogi się plączą ale nie chce siadać.

Poza tym ząb ją denerwuje, niech w końcu wyjdzie porządnie, biedna się męczy.

To chyba tyle, mam na razie dość.

Ja tez myślałam o tej jajecznicy ale nie mam urządzenia do gotowania na parze;(.

Edit (dla ciebie Pyciaczku, Maja jeszcze miesiąc poczeka): wbiłam jajko do szklanki, dodałam trochę masełka i posiekany szczypiorek i szklanke włożyłąm do gotującej się wody. Chwila moment i danie gotowe. Bardzo małej smakowało.
Teraz sie zastanawiam jak często można jajecznice podawać.

(to z któregoś forum)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 21:09   #3005
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

My usypiamy małego w naszym łóżku, najczęściej ktoś z nim leży i mu śpiewa(ja) lub mruczy(mój mąż) i przenoszę go do łóżeczka jak dobrze zaśnie, zwykle wtedy już mąż padnie i taki mam z niego pożytek;( I nieraz pośpi do rana, ale zwykle jak mąż wstaje to mały się budzi i popiskuje,żeby go wziąć do łóżka. Jak go mąż bierze na ręcę mały w trakcie przenosin ma uśmiech od ucha do ucha potem mały go obserwuje jak się szykuje do pracy, a potem cyc i przysypiamy na chwilkę. Nieraz w nocy mały płacze więc wstaję do niego, a nieraz mam dość i biorę go do naszego łóżka. Marzę o nocy przespanej CAŁEJ.

Aha mały mi też zaślinił telefon i działa,ale jakoś dziwnie, nie słyszę jak ktoś do mnie mówi no i przyciski szwankują Jestem zła, bo tak go lubiłam.

Znalazłam na babyonline przepis na placuszki dla dzieci

Placuszki z białego sera

Od 7 miesiąca życia
Składniki

– 1/2 kg białego sera,
– 2 jaja,
– 1 łyżka masła,
– 1 cukier waniliowy,
– 3 łyżki mąki pszennej,
– olej rzepakowy lub oliwa z oliwek do smażenia,
– przecier ze świeżych owoców,
– cukier puder.
Sposób przygotowania
Ser włóż do miski, wbij jaja, dodaj masło i cukier waniliowy, rozetrzyj na jednolitą masę. Ucierając, dodawaj mąkę. Na patelni rozgrzej olej lub oliwę. Łyżką wykładaj placuszki i smaż je na złoty kolor. Podawaj posypane cukrem pudrem i przecierem z owoców – truskawek, malin lub porzeczek.

myślicie że można smażyć coś/??

Tu mam przepis na jajecznicę na parze, co prawda od 11mca, ale ciekawy sposób gotowania na parze

Jajecznica na parze ze szczypiorkiem

Od 11 miesiąca życia
Składniki

– jajko,
– 2 płaskie łyżeczki masła,
– 1 łyżka mleka,
– 1 łyżeczka posiekanego szczypiorku.
Sposób przygotowania
Szczypiorek opłucz i osusz, pokrój. Jajo umyj pod bieżącą wodą i sparz wrzątkiem (przez minutę). Zagotuj wodę. Spodeczek uprzednio posmarowany masłem postaw na naczyniu z wrzącą wodą. Wybij na niego jajo, dodaj łyżkę mleka, wymieszaj wszystko i ogrzewaj jajecznicę aż do ścięcia się białka. Zanim podasz dziecku potrawę, posyp ją szczypiorkiem.
__________________
KUBUŚ

ALBUM

Edytowane przez Anndraa
Czas edycji: 2008-01-29 o 21:38
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 21:35   #3006
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Unikam dawania Marcelowi smażonych potraw. Czekolady ani w ogóle nic słodkiego jeszcze nie jadł i długo jeszcze nie dostanie. Wyjątki to dla spróbowania np. cytryna (uwielbia!) i ogórek kiszony. Ogórasa jadł ze smakiem, ale leniowi nie chce się gryźć, więc połknął kilka kawałków, a potem pięknie zwymiotował takimi chlustami, że zalał mnie, siebie i podłogę. W bełtkach przyuważyłam tez połknięty kawałek gąbki z kojca.

Trzy noce po kolei moje cudowności budzą sie po 4 i hejaha, idealna pora na zabawę. Szaleniec zasypia ok. 5.30, więc nie ma sensu się kłaść. Powoli zmieniam sie w zombie.

Wybielam sobie zęby i właśnie po raz pierwszy założyłam nakładki z żelem. Ohydztwo. Jest mi niedobrze, a mam je dopiero od 15 minut. Jak w nich spać?!?! Już nie dziwię się starszym ludziom, którzy nie mogą nosić sztucznej szczęki, bo zbiera ich na wymioty.
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-29, 21:52   #3007
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja też nie daję smażonego ani słodkiego, w ogóle jeśi chodzi o jedzenie wolę później niż wcześniej. A wszelkie pomysły znajomych typu dać mu kawałek ciasteczka z czekoladą lub lizaka polizać osłabiają mnie. Jestemstraszną mamą
Jestem ciekawa efektu wybielania, bo sama mam na to ochotę ale to chyba drogo no i ciekawa jestem jak działa, więc czekam na relację.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-01-30, 08:40   #3008
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ze mnie też podła matka i moje dziecko nie dostaje czekoladek, lizaków i innych rzeczy. Dostaje biszkopty ze słodyczy. Nie dawałabym gdyby nie to że jest za chuda i musi przytyć. A w pomysłach typu daj jej polizać kiełbasę, czekoladkę itp itd przodują dziadkowie Małej. Wszyscy po równo Ja to w ogóle jestem strachajlo w kwestii jedzeniowej. Dlatego Zuzka cały czas jest na słoikach bo boję się jej coś ugotować no i czasu brak. Nie wiem jak radzą sobie pracujące dziewczyny. Już tyle razy pisałam peany na ich cześć

Anndra, w tych przepisach jest całe jajko, a to na pewno nie od 7 miesiąca....
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 10:08   #3009
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Te placki z białego sera robiła moja mama jak byłam mała, tyle że robiła je na kształt kopytek a potem polewała jogurtem z owocami albo cukrem waniliowym. To było moje ulubione danie i czekałam na nie co tydzień, bo były na kolację w piątek.

Maja nie je słodyczy, żałuję że nie może jeść owoców z twarogiem, smażonego nie dostanie przez długi czas. Daję jej kilka razy w tygodniu po biszkopcie i nigdy nie zjada więcej niż pół.

Dziś gotuję jej danie z dorszem, mam nadzieję, że będzie smakowało. Na jutro będzie coś z soją ale muszę dobrać resztę składników, na razie nie mam pomysłu.

Asika pracujące mamy sobie radzą ale wieczorem nie mają ochoty już na nic. Wczoraj po południu miałam jej już serdecznie dość ze względu na żądzę chodzenia.

Teraz babcia miłosiernie wzięła ją na spacer i mam godzinę na ugotowanie nam obiadu i posiedzenie na dupie, potem już nie będę miała tej szansy.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 11:05   #3010
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Pracujące mamy mają dzień zapełniony po brzegi i prawie zero czasu dla siebie no akurat ja mam czas dla siebie jak mały zaśnie ale nie zawsze chce mi się cokolwiek robic a jeszcze dochodzi zrobienie zupki dla panicza na dwa dni
Wczoraj zostawiłam Kubę z Krzyśkiem i wyskoczyłam do fryzjera, ściełam włosy dośc jak na mnie krótko( mąż był w szoku ze za krótko bo lubi mnie z długimi) a dziś mam zamiar pofarbowac na jasny blond, do tej pory miałam pasemka ale zachciało mi się odmiany
Kuba też dostaje tylko biszkopty ze słodyczy, uważam że zdązy jeszcze w swoim życiu się najeśc słodyczy a polizac daję mu różne jedzenie ale polizanie nic nie szkodzi.
Gosik nieźle cudujesz z daniami Może ci się przyda jest tam coś z soczewicą http://www.gerber.pl/index.html wejdz w produkty-menu smakosza-dania.
Ja jak gotuję to sugeruję się składnikami ze słoiczków bobovity, na stronie http://www.nutricia.com.pl/produkty_...&grupa=3_OBIAD jest podany skład po kliknięciu na dany produkt.
joasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 11:46   #3011
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ha, droga Joanno ja bardzo dobrze znam te strony. Soję trzeba namoczyć na kilka godzin więc ugotowałam zupę z brokułów, groszku, kaszy manny, pory, marchwi czyli to co Maja lubi najbardziej.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-30, 12:16   #3012
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Cytat:
Napisane przez gosik79 Pokaż wiadomość

Asika pracujące mamy sobie radzą ale wieczorem nie mają ochoty już na nic. Wczoraj po południu miałam jej już serdecznie dość ze względu na żądzę chodzenia.
Uff, dobrze, że Zuzka sobie radzi na razie sama z dotarciem w każdy kąt mieszkania. Jeszcze przede mną bole kręgosłupa Ona ma chyba jakieś radary. Zawsze musi być tam, gdzie akurat wolałąbym żeby jej nie było, np w łazience przy kuwecie albo szczotce do kibla, w kuchni na lodowatej podłodze przy kociej misce...
Joasia, ja nie pracuję a wieczorem teżmi sięnie chce nic dla siebie robić. Kupiłam harrego Pottera, a nawet mi sięnie chce czytać
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 15:14   #3013
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ha, a ja jestem już na siódmym rozdziale Harrego. Wczoraj czytałam do nocy, a dzisiaj chodzę jak zombie, ale co tam, mam ferie, to muszę je wykorzystać. A jak pracuje to faktycznie najbardziej brakuje mi czasu dla siebie, tak usiąść, pogabić się w tv. Bo na czytanie zawsze znajdę czas, choćby się waliło i paliło, tak już mam od dziecka że nie przeżyję dnia bez przeczytania choćby kilku stron książki.
Ja daję Laurze polizać wszystkiego bo się tego domaga. Jak coś jem to wyciąga ręce, mlaszcze i płacze jak nie chcę jej dać. Poza tym za półtora miesiąca będzie już roczną panienką, więc niech próbuje "normalnego" jedzenia. Ze słodyczy raczej nic jej nie daję, ale np. moja siostra dała jej ostatnio dwa kawałki czekolady i biedna męczyła się całą noc...
Dzisiaj ugotowałam ogórkową z mrożonki hortexu ale Laura nią pogardziła.
A ze spaniem nadal kiepsko w łóżeczku
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 15:29   #3014
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No cóż ja czytam Pottera w oryginale od kiedy wyszedł ale do tej pory stanęłam na kilku pierwszych zdaniach. Po prostu mi się nie chce, może nadrobię w ferie (marzenie ściętej głowy).

Za to obejrzałam wczoraj Sweeneya Todda i bardzo mi się podobał, choć nie jestem fanką musicali. Przekonał mnie najpierw Johnny Depp a potem mroczny klimat. Poza tym jestem fanką Heleny B.-C., uwielbiam ją w "Howards End", wszelkich ekranizacjach Szekspira no i przede wszystkim w "Podziemnym kręgu".

Maja niespodziewanie zasnęła ok 16, za 15 minut będę ją powoli budzić, nie chcę znów kłaść ją spać o 22 czy 23.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 17:58   #3015
pelsonik
Raczkowanie
 
Avatar pelsonik
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Rany, jestem wykończona. Znowu nie śpię po nocach jeszcze teraz muszę gotować mleko wrrr. Amelia jednak pamięta cyca i musze uważać aby nie pojawiały się sytuacje, które się kojarzą....

Dziwna sprawa. Jak w nocy tatuś do niej wstaje to zasypia natychmiast w łóżeczku. Jak wstaje ja to zaczyna się marudzenie (dokładnie wieczne wstawanie na nogi i buczenie) . Wniosek jest jeden....ale coś nie chce przejść.

Jutro mam badanie czy jest tam ten kamień - w mojej nerce . Trzymajcie kciuki. Mam nadzieję, że się rozkruszył i znikł.

Nie marudzę więcej bo mam dość.

A-cha. Amelia od dwóch dni śpi tylko raz dziennie. Śpi półtora godz. Na noc chodzi spać po 18.
Na tym sztucznym mleku schudła. Dziwne to. A w dzień zajada aż jej się uszy trzęsą.

Słodyczy nie zna, biszkoptów też nie. Smażonego też nie. Jedyne co zna (z takich mało wartościowych) to bułka. Wpiernicza suche bułki...zamiast konia!
__________________
PSZCZOŁA
pelsonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 18:04   #3016
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

my po wizycie u pediatry,młoda waży 8.990kg czyli takie 9kg w promocji
mieli ją mieżyć ,ale przy rozbieraniu z ciuszków tak się rozpłakała,że nie chcieliśmy ją męczyć.nie była śpiąca ani nic,ja doszłam do wniosku,że ona nie lubi jak do naga i coś z nią robią,takie rzeczy tylko w domu i tylko rodzice,no bo tak lekarz-nago-ryk,basen-nago-znów ktos obcy coś ze mną-ryk,kąpiel u babci-ryk

pytałam sie lekarki co z wprowadzeniem nabiału,więc serki białe,wiejskie ,ze szczypiorkiem ,wszystko dawać także luz
pytałam sie też o budyń i kisiel,więc budyń luz-podawać,natromiast kisiel,są tam sztuczne barwniki,nie podawać jeszcze,można zrobić samemu,tzn kompot+mąka ziemniaczana=kisiel

wczoraj wieczorem ugotowałam kasi pomidorówę,wcinała dziś ,że aż sie jej uszy trzesły/karmiła opiekunka,więc nie widziałam/
i to są właśnie te chwile,które uciekają ,jak mamusie sa w pracy,ale.....
ja widzę dużo plusów bycia w pracy a pierwszym jest po prostu chwilowe odcięcie się od dziecięcego świata pampersowo-ząbkowego i przejście do świata też trochę dziecięcego/hurt zabawek/ale wśród dorosłych,zajęcie swojej głowy czymś innym niż młodą
oczywiście są minusy,ale to jest raczej tak wypośrodkowane
głównym minusem jest czasem brak czasu,zwykłe niewyrabianie się,ale od momentu kiedy pracuje nie przeszkadza aż tak bardzo jakiś kurz na telewizorze itp chece,

widzę ,że nie tylko ja mam nową komórkę,,,,,,,moja też padła ofiarą śliny....

co do ksiązek to ja lubie czytać,zawsze dużo czytałam,raczej nieregularnie,ale jak coś mi wpadło w oko,to noce nie przespane,ale ksiązlka przeczytana,i tak mam zaległości książka o dekorowaniu wnętrz/budowa domu/,Clarkson-a "motoświat" no i oczywi ście harrego...

co dospania ,to kasia co noc trafia do naszego wyrka,czasem o 3 czasem o 5 a czasem o 12 w nocy,jak sie obudzi/przebudzi i nie chce mi sie wisiec nad łóżeczkiem to ja biore i powiem wam,że jakoś sie nie zastanawiam nad konsekwencjami......samod zielnego zasypiania na razie nie ma,bo Kasia wstaje na nogi i po spaniu................... ......................... ................

ale mi sie imprez narobiło powiem od lutego-urodziny chrześniaka,dwa "roczki",komunia chrześniaka,dwa wesela i wyjazd na słowenie z kasia na majówkę na 10dni/teneryfa odpadła/

ide na "frendsów"
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 18:23   #3017
pyciaczek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dziewczyny, a jak Wy gotujecie te pomidorówki? Ze zwykłym koncentratem? Bo sprawdzałam Pudliszek i ma w składzie 100% pomidorów, bez dodatków, konserwantów (nie chce mi się w to wierzyć).
Anndra, widzę ze podałaś przepis na jajecznice na parze, wcześniej o niego pytałam. Myślicie że na tym talerzyku jajko naprawdę się zetnie? Pewnie długo to trwa...
A moja komóra padła ofiarą zrzucenia ze stołu na płytki, oczywiście przez Laurę. I strasznie szumi teraz jak z kimś rozmawiam.
Ewa, Laura ma to samo, jak się przebudzi to od razu wstaje na nogi i usypianie zaczyna się na nowo. Ja tak się uparłam z tym "wyrzuceniem" z łóżka, bo wiem że im póżniej tym będzie trudniej, a po roczku planuje ją przenieść do swojego pokoju.
Dla mnie też praca jest odcięciem się od spraw związanych wyłącznie z dzieckiem (mimo że do pracy też idę do dzieci, ale starszych), no i okazją do kontaktów z innymi ludźmi. Wiem że nie czułabym się szczęśliwa siędząc cały czas z małą, a to pewnie miałoby też na nią wpływ. Nie jestem typem "kobiety domowej", ale podziwiam panie które spełniają się jako panie domu.
__________________
Laurka

album
pyciaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 18:40   #3018
ewa make-up
Raczkowanie
 
Avatar ewa make-up
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

wystarczy pyciaczku ugotować pomidory/rozgotować/i przetrzeć przez sitko,ja dodałam też koperku i rozgniecionej marchewkicoby zagęściła zupkę i odrobinkę/na czubku łyżeczki/śmietanyi kluseczki /ze sklepu/nastepnym razem poprosze mame to mi zrobi makaron dla kasi,ja robiłam na wywarku z kury
__________________
ewa
ewa make-up jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 20:32   #3019
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja widziałam, że na zupkach w słoikach też dają koncentrat więc dziś Mai dołożyłam trochę do dania z ryby.
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-01-30, 21:00   #3020
Asika
Zadomowienie
 
Avatar Asika
 
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

W sumie to nie wiadomo co lepsze: koncentrat czy te dzisiejsze pomidory z Hiszpanii czy Grecji. Koncentrat przynajmnij polski
Asika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 21:02   #3021
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dziewczyny jestem. Doczytalam co tam uwas. Dzieci sie pieknie rozwijaja. Pelsonik, gratuluje odstawienia od piersi! Mnie tez to czeka.
Jak pysznie piszecie o jedzonku. Az sama bym sobie te pysznosci podjadla.

Byla u nas moja mama przez 2tyg. wybawila Oliviera, rozpuscila, jeki on szczesliwy ze ktos przez caly dzien sie tylko nim zajmowal. Ja tez szczesliwa ze odpoczelam.
Olivier wazy 9100 i ma 71cm.

Jestesmy po testach prowokacyjnych na alergie mleka krowiego i UWAGA: test nie wykazla jednoznacznie ze to alergia na mleko, wiec ja po 5 czy 6 miesiacach tej cholernej diety moge jesc wszystko! Mam tez powoli wprowadzac normalne mleczko a nie hypoalergiczne.
W pon.zjadlam kawal swojego urodzinowego torta i zwymiotowalam. Byl pyszny. Jem czekolady, czekoladki, ciasta, sery. I mam TAKA energie ze ledwo spie. Ciekawe kiedy minie.
Niestety to AZS, musimy z tym zyc.
Pozdrawiam.
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 21:06   #3022
nelly
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Tak, ja, mama pracująca o tej godzinie mam też wszystkiego dość...Siedzę 7 lub jak potrzeba 8 godzin w stresującej pracy, potem szybko idę po dziecko do dziadków, zabieram ją na spacer, małe zakupy i do domu ostatnio wracamy około 18. Tu chwila zabawy, kaszka, picie i robi się po siódmej, kąpanie, jedzenie i usypianie. Dziecko usypia w okolicach ósmej, a potem gdzie nie wejdę to widzę same sterty:
w kuchni sterta naczyń do pomycia
w łazience sterta prania
w pokoju sterta prasowania,
a ja myślę tylko o spaniu. No ale piję małą czarną i mniej więcej te sterty ogarniam. W międzyczasie muszę choć na chwilę usiąść do komputera, spać chodzę po 12, wstaję o 6. A do tego wszystkiego mam wyrzuty sumienia, że zostawiam Olę na prawie cały dzień

Chyba to wszystko nieciekawie zabrzmiało, ale miałam dziś ciężki dzień w pracy, a tu widzę temat o pracujących mamach i tak mi się samo napisało,
ale jutro na pewno będzie lepiej. W końcu mam taką fantastyczną córeczkę
nelly jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 21:22   #3023
bebe97
Wtajemniczenie
 
Avatar bebe97
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Moja komórka wciąż żywa, jestem matka wyrodna i nie pozwalam się nią bawić
Dzisiaj byliśmy u mojej koleżanki ciężarnej, Marcel jak to Marcel, ADHD do kwadratu, w ostatniej chwili ratowałam kwiatki, kota, lampę i kosmetyki w łazience. Wodę z kociej miski zdążył jednak wylać i trzeba było suszyć mu ubranie suszarką, bo nie wzięłam nic na przebranie pewnie sie dało im do myślenia, jak będzie wyglądać ich życie, gdy sie Kubuś urodzi

Ja nie gotuje zupek, bo a/ nie mam kiedy i b/nie mam po co. Babcia - teściowa- gotuje i jeszcze na weekend mnie zaopatruje. Ale już czuje się gorsza, bo jednak nie gotuję...

Andraa, mnie do dziś wieczora bolały zęby po całonocnym kiszeniu sie w żelu, ale są efekty! już po pierwszym razie. Jednak dzień w pracy był koszmarny, nic nie mogłam jeść, piłam tylko letni napój i wciąż w ustach mam taki jakiś metaliczny smak

Co do matek pracujących- ja odkąd wróciłam do pracy, nie przeczytałam ani jednej książki czasem czuję się jak robot bo tylko praca-dom- sprzątanie-pranie-prasowanie, zabawa z dzieckiem, kąpiel karmienie, usypianie, wstawanie w nocy i znowu praca, dom itd... A bardzo lubię czytać. Co z tego, jeśli przy książce zasypiam teraz. Wciąż jestem niedospana.

zatem idę spać.
bebe97 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-30, 22:39   #3024
beauty
Raczkowanie
 
Avatar beauty
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Wiecie co, a ja jestem wykończona codziennym siedzeniem z małym... chce do pracy!!!!

Dzisiaj to sie sama na siebie wsciekłam... byłam przekonana,ze mamy wizyte kontrolną z Szymkiem w lutym, ale cos mnie tknelo, zagladam w ksiazeczkę a tam napisane ze wizyta 14-01! No to gnam szybko do " przychodni" po nowy termin i mam na ... 21 marca... dałam ciała na całego
__________________
album
beauty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 12:20   #3025
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Ja też chcę do pracy!!!

Z dzieckiem naprawdę nie ma sie więcej czasu, bow sumie cały dzień nie robi się nic pożytecznego gotowanie sprzątanie wycieranie dupki, karmienie i zabawa. Jak się siedzi cały dzień to chwile z dzieckiem stają się przykrym obowiązkiem, bo rutyna rutyna, mnie to aż sie czasami nie chce wstać z łóżka, bo wiem jaki dzień mnie czeka cały dzień sama a przychodzi mąż z pracy zmęczony i słucha mnie jednym uchem a drugim wypuszcza. Ma się czasami depresje...
Ale jak taki brzdąc podchodzi i wspina sie na palcach i łapie za ręcę i otwiera pyzczek do całowania serce mięknie. Fajnie jest siedziećw domu ale takie wytchnienie jest przyjemne.
Co do telefonu, mój chyba wyrzucę. Co za niesprawiedliwość losu mąż dawał mu do zabawy swój codziennie, a ja krzyczałam,żeby nie dawał i swój dałam raz i mi obślinił i zrzucił na panele z łóżka,niby mała wysokość a padł a mi tye razy sopadł na chodnik lub ulicę i nic. POdejrzewam tę ślinę.Zabójcza dla rządzeń elektronicznych.
Aha co do czytania uwielbiam,ale ostatnio wertuję masaż dziecka, zabawy z dzieckiem itp. I czytam tylko w internecie. Ale nie mam kiedy, a ja lubię jak zacznę czytać to posiedzieć by się wciągnąć, a nie tak usiąść na 5 minut, jak Kuba sie bawi, bo muszę go upominać, podawać picie,zabawki, rzucać na niego okiem, a jak śpi tylko raz dziennie przez 2 godziny to robię obiad, sprzątam w biegu, a popołudniami jak wróci mąż to trochę pogadam i zanim posprzątam po obiedzie wykąpiemy Kubę uśpimy nie mam siły więc zamulam się tylko tv.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 12:43   #3026
gosik79
Zakorzenienie
 
Avatar gosik79
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

No cóż, naprawdę współczuję Anndraa. Gdyby nie moja teściowa, praca, czasem Adam to bym pewnie też wpadła w depresję, chociaż u mnie pewnie objawiałoby się to nieustającą wściekłością.

Maja jest naprawdę wspaniała, kocham ją ponad życie ale czasem (czytaj: kiedy siedzę z nią sama cały dzień) mam jej naprawdę dość. Kiedyś chociaż zasypiała o 18-19 i miałam wolny czas ale teraz daje mi w kość do 22. Do tego moja matka potrafi mnie wnerwić ciągle powtarzając, że dziecko powinno spać o 19 i muszę ją przestawić. %$#^$ jak?? Bo ty to byłaś idealnym dzieckiem... BOŻE! (Czy to widać, że boli mnie głowa a Majka nie spała w nocy od 3 do 5?)
gosik79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 13:07   #3027
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Chyba znow mam gorszy dzień. Czy też mcie zmiany nastrojów? bo ja ostatnio dosyć często. I płaczę bez powodu, to chyba tez wpłuyw tej pogody no i efekt całego dnia spędzonego z urwisem
A niby jak się siedzi w domu z dzieckiem to nic się nie robi i każdy mi tego zazdrości?? Znaczy Ci co jeszcze nie mają dzieci.


http://www.paczekdlaciebie.pl/800043
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 13:46   #3028
joasia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: mazury
Wiadomości: 472
GG do joasia
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Bardzo się cieszę, że mam pracę i to fajną bo nie wyobrażam sobie abym mogła ciągle siedziec w domu.
Anndraa nie dziwię ci się że masz ochotę pójś do pracy i w sumie to ci wspóczuję bo wiem jak jest ciężko cały dzień z dzieckiem siedziec bez chwili wytchnienia, ale trzymaj się dzielna kobietko dasz rade, aby do wiosny i będzie lepiej

Ja tak jak Bebe jestem wyrodną matką bo nie dośc że nie daję komórki to też nie ma mowy o zabawie pilotem i laptopem

Jesteśmy dziś po badaniach kontrolnych u lekarza i Kuba waży 10 680 normalnie szok, no i teraz juz wiem od czego mnie kręgosłup boli Za tydzień idziemy na kontrol do chirurga mam nadzieję że z nerkami będzie ok.
Dziś jak rozbierałam małego u lekarza poczułam na pleckach taka chropowatą suchą skórkę w dwóch miejscach, myślicie że to może byc uczulenie na coś?
Aha zapomniałam, życzę smacznego pączka i faworka
joasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 13:47   #3029
mimi764
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Rowniez uwazam, ze caloetatowa praca gospodyni domowej i matki jest bardzo ciezka. Duzo ciezsza niz praca zawodowa . Przez ostatnie 2 tyg. w czasie gdy byla u nas moja mama bardzo odpoczelam min. jezdzac do pracy. Mama byla bardzo zdziwiona gdy zobaczyla mnie po przyjezdzie: przygaszona, bez energii, ciagle sie skarzaca, marudzoca. Na szczescie gdy wyjezdzala juz bylo ze mna lepiej. Kocham Oliviera ponad wszystko ale nie jestem szczesliwa siedzac w domu.
mimi764 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-01-31, 14:01   #3030
Anndraa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)

Dam sobie radę ale może na jesień już pójdę do pracy, chciałam teraz, bo miałam ciekawą propozycję (pozdrawiam Monię)ale nie ma się tak na stałe kto zająć Kubą, no a latem mąż długo pracuje, więc byłoby ciężko, ale póki co nacieszę się małym.
NO i planuję zrobić prawko, bo nie mam, a ciągle odkładam w czasie...
No i się poopalam na wiosnę i lato,poleże na plaży, nad morzem (a mam blisko) bo przez kilka ostatnich lat nie miałam jak i kiedy.
__________________
KUBUŚ

ALBUM
Anndraa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.