|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2008-02-07, 16:16 | #3091 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Beauty brawa dla Szymusia rewelacje naprawde jest pierwszym na nasyzm watku jak sie nie myle
Joasia my uzywamy Bebiko i u nas tez sie spr a do tego nie jest zbyt drogie.. U nas po Nanie byly problemy tzn zatwardzenia, po Bebiku wszytsko sie unormowalo Bebe to super, ze Marcelek tak fajnie sie bawi.. u nas Lena jest na etapie zakladania sobie na glowe koca i sciagania go Papa u nas jest na porzadku dziennym, zazwyczaj robi mi papa jak ktos np. babcia po nia przychodzi to leni odwrot i papa mama Gosik nie martw sie, bedzie i taki okres, ze Maja bedzie super przybierala a nasze maluchy beda stały w miejscu |
2008-02-07, 18:09 | #3092 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Zuzia również przyłącza się do gratulacji Szymkowi.
Też byłyśmy się zważyć. No i u nas jakoś lepiej. Z powrotem jest na 10 centylu. Waga 7400 i 69 cm. Przez 3 tygodnie przybrała 400 gr. Jakoś nie chce mi się wierzyć. Myślę, że poprzednim razem waga była źle ustawiona, bo tyle to ona przybrała ostatni raz jak miala 3 miesiące. No, ale na długść niby 2 cm więcej. Jakoś skoczyło to moje dziecko wreszcie do przodu. A rusz się jak wściekla. Czyli niby powinna mniej przybrać... Ale fakt faktem, że wpycham w nią dużo więcej jedzenia. Przestałam ją atakować cyckiem. Wcześniej myślałam, że nie jest głodna jak go nie chciała, a tym czasem zamienila go chętnie na inne jedzonko. Dzisiaj wieczorem np zamiast szarpać się z cycem wrąbała 150 ml kaszki z butli. Nie daje za wygraną gdy zaczyna marudzić po 2 łyżeczkach. Po prostu nie chce jej się siedzieć w krzesełku, bo głodna jest i je chętnie, ale musi mieć dodatkowe zajęcie. I może stąd rezultat wagowy. Dzisiaj wysłałam siostrę do kościoła przepytać o chrzciny Zuzi. I na pytanie ile trzeba zapłacić, ksiądz odpowiedział jak najwięcej Tzn ile? 50 zł ? No i mamy sukces w piciu z niekapka. Nauczyła się w jeden dzień. Polecam Avent. Wcześniej miałam inny i za chiny nie umiała z niego się napić. Swoją szosą niech mi któraś wytłumaczy w czym niekapek lepszy dla dziecka od butli ze smokiem? I jeszcze umie bić brawo. Bardzo ładnie to robi
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
2008-02-07, 19:36 | #3094 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 414
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Beaty, nie daj sie chorobie, mam nadzieje ze sie nie rozlozysz.
Gratuluje Super Szymka! Niesamowicie chodzi. Maja piekna w kapieli, sliczna dziewczynka. Moze faktycznie nie przybiera poniewaz duzo sie rusza? Na chuda i chora nie wyglada. Kuba duzy chlopak. Olivier nie chce robic pa, pa odkad wyjechala moja mama, do niej glownie robil. Za to smiesznie robi glowka nie, zostalo mu po zapaleniu uszka. Generlanie nic z nauczonych wczesniej rzeczy nie chce robic ani tez uczyc sie nowych, wychodza mu kolejne zabki, wlasciwie gorna, lewa 2 juz jest, 3 sie pcha. Jej, ciezko jest. Na noc daje paracetamol bo inaczej kleska. Przytylam odkad skonczylam wycieczajaco-wymeczajaca diete. Nie ma co sie dziwic ze grubsza sie zrobilam poniewaz rzucam sie na slodycze. Sadze ze wkrotce przywykne do tego i z moge je jesc i bede sie normalnie zachowywala. A juz tak dobrze wygladalam. Staram sie nie chodzic caly dzien w dresach i rozgrzebana, oststnio jednak Olivier ulewa okropnie (dlaczego?) wiec nie mam szansy na normalny ciuch/normalny czytaj niezazygany. W zwiazku z powyzszym problemem nie przechodzimy jeszcze na normalne mleko, czekam az mu przejdzie.
__________________
http://b1.lilypie.com/40NJp2.png |
2008-02-07, 19:55 | #3095 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
No ja widzę, że jest szczęśliwa i ruchliwa ale 80 gram w miesiącu to jak dla mnie lekka przesada. Dziś dostała do łapek ( jak i u Asiki) grzechotki więc miała zajęcie, zjadła więcej. Wydłużyłam jej też przerwy między posiłkami.
Przy okazji Aśka, jakby mi ksiundz walnął taki tekst to nie zostawiłabym togo bez odpowiedniego komentarza, przegięcie. Pewnie w ogóle poszłaby do innej parafii. Jak ją usypiałam po kąpaniu to sama zasnęłam, obudziłam się zmarznięta i obolała. Jutro wymieniają nam wszystkie drzwi w mieszkaniu łącznie z wejściowymi więc wynoszę się do babci. W jakiej pozycji karmicie w nocy dziecko z butelki? Może pić na leżąco czy bierzecie je do pozycji "do karmienia" ? Gdzie jest Yendza?:/ Edytowane przez gosik79 Czas edycji: 2008-02-07 o 22:34 |
2008-02-08, 07:59 | #3096 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Ale dzieciaczki dużo umieją u nas Kuba jednego dnia robi papa a nawet ostatnio dawał cześć i przybijał pionę, ale nie zawsze mu się chce i nie każdemu pomacha i wyciągnie rączkę. Najpierw mi było głupio jak chciałam się pochwalić a on nic, ale z drugiej strony nie jest przecież tresowaną małpką i dobrze że ma charakterek
Co do mleka ja daję teraz nan, ale w sumie tylko do kaszki, bo mleka w butelce nie daję, raz próbowałam, ale nie chciał. NO i ostatnio znowu chce cyca, a wcześniej nie chciał. Wtula się i próbuje zadzierać mi bluzkę do góry, a w nocy cyc, ostatnio tylko raz . Odkąd tak dużo raczkuje i skacze po domku, szybciej pada i lepiej śpi no i łatwiej się go usypia, nie ma tych walk wieczorem, kiedy juz była 22 a on robił fikołki na łóżku i nas zaczepiał A co do chrzcin i księży, to dobrze, że jesteśmy już po, bo no comments. |
2008-02-08, 08:43 | #3097 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Moja Amcia sie rozgadala na calego i mama ,nana ,tata,ba pa ko i jeszcze inne mniej mi zrozumiale bo najczesciej wykrzykuje na calego Papa robi,czesc tez najczesciej wyciaga raczke tylko do dziadka,przybij a piatke i generalnie wszedzie jej pelno
jak widzi ,ze jemy lub cos pijemy od razu przyjdzie i krzyczy- a da,trzeba albo oszukiwac ze sie jej cos tam da albo chowac sie z jedzeniem bo zaczyna sie awanturowac jak nie dostaje tego co chce.krzyczy i zaciska piastki az sie robi czerwona,jejku juz taki zlosnik mi rosnie Ja pamietam kiedy dalam Amci mleko bebiko to miala sluz w kupce ,zmienilam na bebilon i bylo lepsze ale okazalo sie ze mala jest alergiczka i pije bebilon pepti. Co do chrzcin i ksiedzy to mam bardzo przykre wspomnienia i ciesze sie ze ostatnio nie wpuściłam na kolede bo chcial zazyczyc sobie i jeszcze kazal dawac po 100zl na nowy kosciol ,bo stary im sie nie podobal.A po za tym w takim malym miescie jak moje to jest kosciolow pelno ,i tylko nowe plebanie sie buduja wielkie jak szkoly .Tylko ze w szkolach uczy sie po 500 dzieci a w takiej plebani zazwyczaj mieszka 3-5 ksiedzy.Nie rozumiem czemu ludzie sa tacy glupi i im na to pozwalaja i daja kase
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-02-08, 18:12 | #3098 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 350
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
masakra!!!ułamało mi się pół zęba!plomba została!wczoraj!
plomba ostra ociera o język,z bólu już mówić nie mogę ,a dentysta dopiero w czwartek!muszę iść do pierwszego lepszego,coby mi spiłował?plombe,znaczy kancik,bo oszaleje,ja lubie duzo mówić! sory jestem zdesperowana.... jestem w domu od dziś,bo opiekunka ma anginę,także trochę posiedzę z małą,wszystkie tak się przechwalają także zaraz ja też,ale najpierw gratuluję wszystkim dzieciom nabywanych umiejętności,Maja no po prostu się coraz bardziej do taty upodabnia...jest śliczna fotogeniczna.Szymek to ja po prostu jestem w szoku!!!! A Kasia...męczą ją zęby,zgrzyta zębami,jak to słyszę to we mnie....się zbiera coś,to tak jak widelcem po talerzu....uuuu.... dziś powiedziała do mnie "choć",lubi jeszcze słowotoki w stylu mama mam am lub am mama,natomiast jak widzi tatę,to pada na kolana i chce na ręce i koniec ,inaczej jest płacz,krzyk i inne,także jest"noś mnie noś i tańcz ze mną tańcz" jej ulubione zajęcie to teraz rzucanie piłeczki,także gramy.... czytam "harrego Potera"230 stron w 3 dni... Gosia można karmić na leżąco,tzn.dziecko na leżąco, dołączam aktualne fotki
__________________
ewa |
2008-02-08, 19:28 | #3099 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Kasia jaka pannica, hoho, opaska na główce i jestem lalka
Co to za zabawki na pierwszym zdjęciu? fajne Widzę, że masz Ewo w pokoju plac bojowy zabawek. Mam to samo i choć wiem, że tak być musi, mocno mnie kole to w oczy Po każdej zabawie od razu sprzątam te porozrzucane zabawki, odstawiam na miejsce huśtawkę, chodzik i leżaczek. Nie mogę przeżyć, jeśli coś nie jest tam gdzie powinno. Może byłoby inaczej, gdybym miała więcej pokoi, a tak odnoszę wrażenie, że wszędzie są zabawki i nie ma żadnego miejsca, gdzie byłby porządek. Ot taki ze mnie frik Marcel dzisiaj dał piękny pokaz histerii przy karmieniu wieczornym Za 3 podejściem wychylił tylko 150 ml. Trzy razy musiałam go usypiać, bo przy każdej próbie wciśnięcia flaszki rozdzierał się i spazmował. Wyszłam z sypialni wściekła i znurana a od wycia dynia mi pęka:/ Poza cudowaniem przy mleku jest fajnym, zabawnym Precelkiem Miłego weekendu |
2008-02-08, 21:04 | #3100 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
Hehe, Bebe, kilka postów wyżej napisałam, że Zuzia wciąga wieczorem AŻ 150 ml Dzisiaj co prawda trochę mniej, ale jak dla mnie i tak jest super. U mnie zabawki też są wszędzie. Ze względu na posiadanie tylko jednego pokoju, jakoś musiałam do tego przywyknąć i nie przeszkadza mi to. Chociaż czasem trudno się ruszyć przez nie. Kaśka fajna. Widzę, ze przypięta do fotelika pasami. Ja się ostatnio zastanawiałam czy mi dzieciak wyskoczy z niego nie przypięty. Mamy ten stolik/blacik, który trochę utrudnia to zadanie, ale pewnie nie jest to niemożliwe... A przypinanie pasami to pierwsza awantura przy jedzeniu, kolejna to wkładanie śliniaczka. Więc śliniaczka już nie wkładam, pasów też nie zapinam i Zuzka jako tako je
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...1_Zuzia+is.png Galeria Zuzi: http://zuzia.zam.cba.pl |
|
2008-02-08, 21:34 | #3101 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
A ja uśpiłam dziecko dopiero kilkanaście minut temu, bo szalało po podłodze. Bylismy po południu na zakupach i mały pospał w samochodzie to potem miał dużo energii, za dużo.
|
2008-02-08, 22:00 | #3102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Właśnie obejrzałam co potrafi Szymek i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem No chodzi wspaniale Serdeczne gratulacje
My też dajemy Oli Bebiko i nic jej nie jest. Dla nas 150 ml to też jest "aż" a nie "tylko". Ja jakiś czas temu zaczęłam karmić Olę w nocy na leżąco i chyba tak lepiej jadła, ale ostatnio gdzieś przeczytałam, że w tej pozycji dziecko nie ssie aktywnie i może się to przyczynić do wad zgryzu. No i jak już jest bardzo rozbudzona to ją biorę na ręce, a jak się bardzo nie wierci i nie płacze to daję jej na leżąco. Ja też codziennie jak Ola idzie spać to zbieram zabawki, papierki, gazety, pudełeczka, moje kosmetyki itp i wynoszę do sypialni, bo też mnie to trochę denerwuje. Ale i tak następnego dnia rano po trochu wszystko przynoszę. W tym tygodniu pierwszy raz od urodzenia Oli poszłam sobie na imprezę Nie bardzo miałam na to ochotę, ale nie wypadało nie iść bo to było z okazji 50 urodzin naszego szefa. Niestety nie zostaliśmy zaproszeni z osobami towarzyszącymi no i tata został z Olą, ale było super Przydałyby się częściej takie chwile oderwania od rutyny i odpoczęcia od dziecka. W końcu i ja założyłam sobie konto na naszej klasie. Spróbuję was poszukać. Gdybyście dostały wiadomość od kogoś nieznajomego to mogę to być ja. Ale zobaczymy co mi się uda. Zaczęłam od znalezienia Gosi, a potem to już poleciało łatwo. Jeśli dostaniecie zaproszenie od Anety Jóźwik to ode mnie, może poznacie po Oli.
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarvhpg3bnez3lj.png http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkvut17zx19mld.png http://www.suwaczki.com/tickers/1usatv73a906byqt.png Edytowane przez nelly Czas edycji: 2008-02-08 o 22:20 Powód: dopisek |
2008-02-08, 22:19 | #3103 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Gratulaje dla Szymona, jestem pełna podziwu,
Maja jest słodka. Kubuś super się bawi w akuku. Kaśka ma super fryzurke, kiedy Kaja bedzie miała takie włoski?? To ja też się pochwalę. Kaja robi papa, od czasu do czasu przybije 5, ostatnio załapała daj, misiowi i lali daje buziaki, ostatnio nawet mamie się dostało, potrafi (już w sumie dawno)włączyć żyrafkę i małą i dużą z fp. Nie pamietam co tam jeszcze. A tak poza tym to mała zdrajczyni jest. Dziś jechałam do szkoły i została z teściową i nawet nie zapłakała, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. A jak weszłam do domu, to tylko się uśmiechnęła i hejjja gdzieś leciała. Normalnie zazdrosna jestem. Ostatnio wymusza śmianie się, w każdym razie tak to wygląda. Jestem ciekawa ile Kaja waży, wizytę mamy dopiero 18 lutego. Pewnie waży niewiele, tak jak Maja. Czy tylko ja daję Kai kaszkę gęstą? Bo z tego, co rozumiem Wy dajecie do picia z butli? Ja robię jej kaszkę z około 80 ml wody i robię gęsto, karmię ją łyżeczką. A przy karmieniu też jakieś zabawiacze mamy, ostatnio moje witaminy w pudełku. Ja zapinam Kaję w krzesłeku, bo jak jej sie znudzi, to próbuje wychodzić. Spadam, bo jutro znów szkoła. Dziś miałam egzamin, niestey zawaliłam. Co za baba, nie wiem skąd ona te pytania wzięła, wszyscy byli w lekkim szoku. |
2008-02-08, 22:38 | #3104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Jaka Kaśka fajna, a jaka duża się wydaje. No i super włoski, Laurze coś powoli rosną.
U mnie też 150 ml mleka to jest max jaki wypija Laura. Kaszkę na gęsto też czasami daję, na kolację (mleczno-ryżową, nasza pani gastrolog chyba dostałaby ataku serca gdyby się dowiedziała), robie wg przepisu na opakowaniu, 150 ml wody i 4-5 łyżek kaszki. Oczywiście połowa zoastaje nie zjedzona. Czy Wy też nadal karmicie dzieci w nocy? Bo ja niestety tak, w ogóle Laura bardzo źle sypia, ciągle płacze przez sen, rzuca się, nie wiem czy to z głodu, czy ma jakieś koszmary... Ten bałagan zabawkowy w salonie też mnie denerwuje, cały czas suszę Kubie głowę żeby wyremontował pokój Laury i wtedy tam przeniosę cały ten majdan. Ja Laury na razie nie zapinam w krzesełku, za dużo zachodu, a poza tym nie wykazuje chęci wstania. Co do mleka to się nie wypowiadam bo my niestety wciąż na nutramigenie (oby dociągnąć do roczku a potem już na pewno zmiana). Nelly, ja już przyjęłam zaproszenie. Laura właśnie się rozbudziła i teraz będzie szaleć do 1 albo 2, tak jest ostatnio codziennie. |
2008-02-08, 23:10 | #3105 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
oo Nelly, widze ze ty tez pedagog nie omieszkalam sobie ciebie podejzec a ta Ola to laleczka jak sie patrzy rzeczywiscie, fajna rodzinka.
pyciaczek twoje pierwsze zdjecie jest z przed czy po ciazy pięknie! ja to jakis zboczeniec jestem, bo mi sie te zdjecie z czyms kojarzy (cos co niby mialoby sie dziac przed ujeciem) A w temacie tych płaczów w nocy, to może nie jest nic związanego z psychiką, a jeśli nawet to czytałam że powoduje to przeładowanie bodźcami na codzien, i nie jest to grozne, dziecko poprostu tak sobie w glowce uklada w nocy co widzialo czy slyszalo. Na tym blogu pisza troche o roznych fizjologicznych powodach placzow nocnych, moze cos ci podpasuje i bedziesz wiadziala co dolega Laurze. Nie ma sie co martwic. Widac ze to szczesliwa dziewczynka. http://zeszydlo.blox.pl/2007/10/trudy-istnienia.html Kaśka jak zwykle rozbraja, zdjęcia przy jedzeniu są nieziemskie Edytowane przez ~refleksyjna Czas edycji: 2008-02-08 o 23:50 |
2008-02-09, 09:12 | #3106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Tak jak myślałam Laura zasnęła o 1.30 a o 7.30 już pobudka, ale jestem niewyspana.
Refleksyjna, zdjęcie niestety z przed ciąży. Teraz to nawet nie mam swoich zdjęć, same Laury albo z Laurą. A działo się, ale po ujęciu.... Jak już tak nas podglądasz to prosimy o zaproszenia... joasiu, jeszcze Ciebie znalazłam u dziewczyn na nk. |
2008-02-09, 13:21 | #3107 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
w takim razie zapraszam kolezanki z forum ale znalazlam kolejno, nelly, pyciaczka, basie, i o reszcie nie mam zielonego pojecia..
|
2008-02-09, 14:58 | #3108 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
Cytat:
Dziewczyny, wy się nie dziwcie, że dla mnie 150 ml to mało. Marcel ma apetyt, ostatnio zjadał 210 w porywach do 240 na raz Na obiad dostaje zagęszczoną zupkę - dwa słoiki 180 ml zjada za jednym zamachem. teściowa jak gotuje, to wekuje w takie słoiki po majonezie już Pisałam wam, że jak na jego wyczyny żywieniowe, to przybrał mało wagi. A kaszki na gęsto robię z 150 ml wody, on tych 80 jak u Kai nawet by nie poczuł Smażę schabowe w podwójnej panierce, ale będzie wyżera, mniam!!! |
||
2008-02-09, 16:53 | #3109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
My na sniadanko 120, 140ml kaszki na gęsto z owocami i/lub sokiem malinowym. A zupka na obiad to 200 też zaęszczona kleikiem,różnie nieraz ryżowym lub kukurydzianym, a wieczorem to różnie nieraz wystarcza cyc, a nieraz robię kaszkę lub zupkę, zależy ile jadł w ciągu dnia. Ostatnio to jak my jemy kolację to on też chce chlebka a potem cyc i ładnie śpi Karmie w nocy tylko raz ostatnio koło 2, 3 cycem no i rano po 6,bo mąż wstaje to i mały i się domaga cyca.A potem biorę go do łóżeczka i śpimy do 9.
W jakiej pozycji spią Wasze maluchy. Bo kuba juz od kilku tygodni nie na wznak tylko na boku, więc w nocy nieraz zakwili ja go przełoże na boczek i śpi. Mam dziś nawet dobry humor bo wreszcie kupiłam sobie rybaczki, nie mogłam ostatnio znależć na siebie takie które by mi sie podobały no i sporo kosmetyków Zdecydowani e lepiej wyglądam w nich do kozaków niż w dresach po domu i kapciach. ...nic tak nie poprawia kobiecie humoru jak zakupy... A co do zabawkowego bałaganu... Ale potrafi mnie to doprowadzić do szału. Kuba zasnie a ja pozbieram wszystko i oddycham z ulga, bo jak wstanie to są wszędzie, na podłodze w dziecinnym (to rozumiem), ale po co ażtyle,no i w kuchni w drugim pokoju przedpokoju, bo Kuba wynosi i zostawi, lub nieraz ja mu wezme, by sie zająl a niepałętał pod nogami. Zabawki są w łóżeczku, w foteliku samochodowym, w kojcu, a nawet w łazience na pralce. To sprzątanie to syzyfowa praca. A mąż lubi jakich jest duzo na podłodzie i wszędzie by Kuba sobie wybrał coś do zabawy. Aha macie pomysły na Walentynki ??? próbuję coś zaplanowac, ale ciężko z brzdącem ana karku, a dnia następnego mąż wyjeżdża na jakiś kurs i od rana musi być przytomny, bo robi za kierowcę |
2008-02-09, 18:41 | #3110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Amka je gęstą kaszkę z owocami na sniadanko a na kolację ryżową smakową.Mleka wypija po 180 ml czasami nawet 200ml.
Akurat na jej apetyt na szczęście nie narzekam . Dzis jest od rana marudna ,mało spała i nie ma humoru. Amelia ostatnio chce układać sie na brzuszku i widze ze tak jej najlepiej ale nie umie sie w tej pozycji zawsze dobrze ułożyć i często sie kręci zanim zasnie.Mozliwe że to wina płaskiej poduszki i muszę kupić wieksza ale nie mam kiedy ,bo choc mąż siedzi w domu to nic mi nie pomaga bo ma ręke w gipsie . Ostatnio sie budzę i patrzę a Amci nie widzę a ona spała na koncu łóżeczka,tak słodziutko własnie w pozycji na brzuszku. Zawsze w nocy czy nad ranem jak daje mleko to na lężąco ,nigdy nie wyciągam z łóżeczka . Andra masz rację ,mi zakupy super poprawiają humor i juz planuję w co na wiosne muszę sie zaopatrzyc .Z wielką ochota już bym kupowała ale nie mam jak wyrwać sie z domuZostaje mi allegro ale kiedy mam miec czas na przeglądanie. Bebe smacznego Refleksyjna a ja tylko ciebie znalazlam z naszego forum ale nie wiedzialam czy moge dodac do znajomych Z balaganem mam tak jak wy.Pelno zabawek i roznych przedmiotow ktore ciaga po calym mieszkaniu Amelia .Kiedy idzie spac wszystko zbieram co jest bez sensu bo jak wstaje to znow to samo .Ale nie znosze tego balaganu,mamy male mieszkanie i tyle wszystkiego...
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-02-09, 19:00 | #3111 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Kamila, mozesz a nawet zapraszam, ale jak ty mnie znalazlas to ja nie wiem
a my wlasnie wyjechalismy do mojego domu rodzinnego na jakies 2 tygodnie (ja i Julia) ale nie wiem czy wytrzymamy tutaj tyle Moja mala zjada na sniadanie ok 200ml kaszki smakowej (najpiew jej nakladam jakies 150ml ale zawsze chce dokladke), ale wieczorem kaszki nie je, nic juz nie je oprocz cyca bo w ciagu dnia je duzo, nie wiem czy to przypadkiem nie jest zle postepowanie z mojej strony ze jej kolacji nie daje. ehhhh..moze od baardzo dlugiego czasu pojde na zakupy, bo tylko tutaj mam z kim mala zostawic, a chodze narazie w moich starych i poniszczonych ubraniach (niektore jeszcze z liceum ), az mnie tomek PROSI zebym cos sobie kupila, ale na zakupy prawde powiedziawszy nie mam ochoty A tak poza tym, ostatnio sie dowiedzialam (wstapilam na chwilke do pewnego znajomego tomka lekarza ) ze odstawic mala musze w trymigi, bo -uwaga- mam nerwice i depresje haha fajnie nie? i az musze to leczyc "koniecznie", ale przynajmniej juz wszystko rozumiem czego wczesniej nie rozumialam, co sie ze mna dzieje, zero odczuwania jakiejkolwiek radosci i obsesja na punkcie malej i jej zdrowia to tylko niektore z objawow tego g.wna. |
2008-02-09, 20:04 | #3112 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Aniu przeczytalam liste nagrodzonych osob z Nivea
A powiedz mi jakie masz objawy co chodzi o nerwice??
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-02-09, 20:41 | #3113 |
BAN stały
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
no no, ale z ciebie detektyw
dlugo by wymieniac wiesz? nie bede tu przynudzac wiec moze napisze ci na p.w., ale jutro bo mam troche urwanie glowy teraz ( miec 3 mlodszych braci....) |
2008-02-09, 21:22 | #3114 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Aniu nie detektyw tylko jakos tak skojarzylam . To prosze o pw jak znajdziesz chwilke wolnego
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
2008-02-09, 23:14 | #3115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 358
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Ale miałam lektury do nadrobienia, az miło
__________________
album |
2008-02-10, 09:01 | #3116 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Witam doświadczone mamusie. Jestem z wątku mam wakacyjnych i proszę o radę. Czy któraś z WAs miała sytuację,że dzidzia odmówiła picia z butli /nawet maminego, odciągniętego mleczka?/ Zdażało się ,że pięknie piła, a teraz od 3-4 tygodni ani butlrka, ani niekapek, ani mleko, ani herbatka, ani soczek- wczesniej piła.Jeśli któraś z WAs toprzearabiała to prosze o radę. Buziaki dla dzieciaczków.
EDIT: Co do karmienia na leżąco to przeczytałam i to w różnych źródłach,że może przyczyniac się do zapalenia ucha
__________________
Trzeba rzucić wyzwanie umiejętnościom dziecka, jednak nie oczekiwać od niego doskonałości. Erika Landau . Edytowane przez iwka2002 Czas edycji: 2008-02-10 o 10:38 Powód: dopisek |
2008-02-10, 09:42 | #3117 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Iwka a może przez jakiś czas po prostu łyżeczka? Moja Kaja tez tak miała, trzeba to przeczekać. Ale dawaj codziennie jej butelke, nawet pusta do zabawy, żeby się oswoiła.
Kaja cały czas śpi na boczku, czasem odwróci się na plecy. Na brzuchu jeszcze nie spała. W nocy budzi się często, jak na ten wiek - 4 razy, nie pamiętam kiedy budziła ię mniej razy, za to bywają nieraz więcej niż 4 pobudki. Strasznie to męczące jest... Yendzo gdzie jestes?? |
2008-02-10, 14:51 | #3118 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 100
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
Dzięki Anka Ja własnie też rzucałam okiem na wasze wykształcenie i widzę, że sporo wśród nas pedagogów. Ale ja nie pracuję w zawodzie, trochę się podokształcałam i jestem księgowąWydaje mi się, że łatwiej pracuje się z papierkami Iwka, a może próbowałabyś małą jak śpi albo jak jest bardzo śpiąca. U nas picie z butelki cały czas nie idzie rewelacyjnie i wciskam jej butelkę na śpiocha. Ola na ogół śpi na boczku. Ostatnio zaczęła przekręcać się na brzuszek tylko nie prostuje nóżek, ale tak podkula i śpi z wypiętą dupką. I czasem też się budzi jak zacznie się tak układać. Nie chcę jej za bardzo chwalić, żeby nie zapeszyć, ale od trzech nocy budzi się tylko raz, około 4, wypija ok. 150 ml mleka i śpi do co najmniej 7 Fajniej by było gdyby udało jej się wcisnąć butelkę ok 12 jak idziemy spać i wtedy mieć już spokój do rana, ale na razie nie będziemy próbować jej przestawiać. Cytat:
|
||
2008-02-10, 16:32 | #3119 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 305
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
Cytat:
A co do depresji to ja też nieraz mam, wcześniej było gorzej ale odkąd nieraz ponarzekam sobie na forum lub koleżance (Monia pozdrawiam) to mi lepiej. Oj bo bywam nieznośna, a wiadomo jak to mąż słucha problemów Poza tym niekiedy mam ataki wściekłości i złości i lepiej mi nie podchodzić, zwykle przed okresem |
|
2008-02-10, 18:17 | #3120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Dzieci kwietniowo-majowe 2007 oraz ich mamy:)
nie bądź taka perfekcjonistka!! jak ktoś (pewnie madry) powiedział:
* Jeśli jesteś dobry, to cala robota zwali się na ciebie. * Jeśli jesteś naprawdę dobry, to nie dopuścisz do tego. więc korzystając z tej maksymy dzis siedziałam w kuchni i patrzyłam jak maż zmywa naczynia. nieudolnie ale zawsze lepsze to niż zmywanie samemu i tak w sumie można mówić o wszystkim co może równie dobrze, alebo chociaż srendio dobrze, zrobić za nas ktoś inny |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.