Odpuścić sobie tego faceta?!

[Natalia1999]

Od dluzszego czasu spotykam się z pewnym facetem, widac że się starał i było naprawdę okej ale jakiś czas temu spędziliśmy razem noc i... Właśnie tu zaczynają się schody, koleś totalnie przestał się odzywać, kiedy raz na tydzień coś popiszemy to on zaraz ucina rozmowę i w ogóle widać, że piszę całkowicie inaczej. Niby twierdzi, że ma dużo pracy ale jak myślicie odpuścić go sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tashira]

Napisane przez Natalia1999

Od dluzszego czasu spotykam się z pewnym facetem, widac że się starał i było naprawdę okej ale jakiś czas temu spędziliśmy razem noc i... Właśnie tu zaczynają się schody, koleś totalnie przestał się odzywać, kiedy raz na tydzień coś popiszemy to on zaraz ucina rozmowę i w ogóle widać, że piszę całkowicie inaczej. Niby twierdzi, że ma dużo pracy ale jak myślicie odpuścić go sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty jego masz odpuścić? Przecież to on Ciebie juz odpuscil...
Olej go. Chcial jednego, dostał i tyle. Nie warto zabiegac o taka osobe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Natalia1999

Od dluzszego czasu spotykam się z pewnym facetem, widac że się starał i było naprawdę okej ale jakiś czas temu spędziliśmy razem noc i... Właśnie tu zaczynają się schody, koleś totalnie przestał się odzywać, kiedy raz na tydzień coś popiszemy to on zaraz ucina rozmowę i w ogóle widać, że piszę całkowicie inaczej. Niby twierdzi, że ma dużo pracy ale jak myślicie odpuścić go sobie?

Autorko, ale naprawdę popisanie "raz na tydzień" nie dało Ci do myślenia, że pan ma Cię w d... i zbiegło się to dziwnym trafem ze spędzeniem z nim nocy? Nie widujecie się już, nie zabiega o Ciebie, nie macie częstszego kontaktu... Przecież on sobie Ciebie odpuścił. Albo to typ, któremu po seksie zauroczenie kobietą przechodzi i poluje już na następną (brzydko mówiąc "zaliczacz"), albo w łóżku mu coś nie podeszło do tego stopnia, że uznał, iż nie pasujecie do siebie. Tak, czy inaczej nie pisz już do niego - ta znajomość należy już do przeszłości.

[Dwight_Schrute]

Napisane przez Tashira

Ty jego masz odpuścić? Przecież to on Ciebie juz odpuscil...
Olej go. Chcial jednego, dostał i tyle. Nie warto zabiegac o taka osobe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie to samo pomyślałem.

[Patizm]

Jezeli chlopakowi na Tobie zalezy to bedziesz to wiedziala i czula a jezeli mu nie zalezy to sie bedziesz czula sie zagubiona i miala watpliwosci !! Odpusc chlopa, tu nie ma co ratowac nawet.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Tashira

Ty jego masz odpuścić? Przecież to on Ciebie juz odpuscil...

Jak wyżej. Już bym nie wnikała w jego motywy, ale daj sobie spokój.

[anako1]

To jest palant moim zdaniem. Ja Cię nawet rozumiem, bo coś podobnego przeżyłam.

Tzn. wiadomo, są faceci, którzy chcą tylko zaliczyć, ale to na ogół jest typ, który idzie do klubu i poluje na dziewczynę i idzie z nią do łóżka jeszcze tej samej nocy. Ja tego nie popieram, ale przynajmniej sytuacja jest w miarę jasna - i on i ona chcą się zabawić, nikt raczej nie liczy na więcej.

Natomiast dużo gorszy jest typ faceta, który spotyka się miesiącami, zaprasza do fajnych restauracji, kupuje prezenty, zapewnia o dozgonnej miłości, snuje z Tobą plany na przyszłość, a jak tylko dostanie seks, to się rozpływa w powietrzu (nawet jeśli seks był super). Wydaje się niemożliwe, żeby tyle starań szło na jedną noc, ale okazuje się, że niektórzy jednak tak robią.

Na plus to pomyśl sobie, że musisz być bardzo atrakcyjna, że uznał, że warto się tak długo starać, a nie próbował zaliczyć na pierwszej randce i zniknąć. Na minus - raczej już go nigdy nie zobaczysz. Pewnie teraz zaleca się do następnej ofiary.

[samotny_t]

Napisane przez Natalia1999

Od dluzszego czasu spotykam się z pewnym facetem, widac że się starał i było naprawdę okej ale jakiś czas temu spędziliśmy razem noc i... Właśnie tu zaczynają się schody, koleś totalnie przestał się odzywać, kiedy raz na tydzień coś popiszemy to on zaraz ucina rozmowę i w ogóle widać, że piszę całkowicie inaczej. Niby twierdzi, że ma dużo pracy ale jak myślicie odpuścić go sobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uprawialiscie seks? Jeśli tak, to być może był to dla niego jedyny cel znajomosci, który został osiągnięty.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez samotny_t

Uprawialiscie seks? Jeśli tak, to być może był to dla niego jedyny cel znajomosci, który został osiągnięty.

Albo po prostu mu się nie podobało. Seks raczej nie jest celem samym w sobie. Liczy się też satysfakcja ze stosunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mijanou]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86892362]Albo po prostu mu się nie podobało. Seks raczej nie jest celem samym w sobie. Liczy się też satysfakcja ze stosunku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Albo facet z gatunku tych, co to uwielbiają gonić króliczka, tylko że jak już go złapią to nie bardzo wiedzą, co dalej z nim zrobić i gonią następnego króliczka. Taki Piotruś Pan.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Mijanou

Albo facet z gatunku tych, co to uwielbiają gonić króliczka, tylko że jak już go złapią to nie bardzo wiedzą, co dalej z nim zrobić i gonią następnego króliczka. Taki Piotruś Pan.

Jedno z dwóch na pewno, a co to już się nie dowiemy, więc nie widzę większego sensu roztrząsać.

[anna150193]

Klasyka... Dostał co chciał i adios