studiować filologię niemiecką ......

[dam90]

Dzięki wielkie za te informacje. Jednak pozwolę sobie jeszcze popytać Jak przyszłaś na studia to mówiłaś super po niemiecku i czy od razu np. na PNJN-ie już tak sporo wymagali jeśli chodzi o mówienie? Bo mi już przychodzą do głowy obrazy jak jestem poniżany przez prowadzącego kiedy się np. zająknę czy pomylę słowo. Może mam złe wyobrażenie na ten temat. I ciągle myślę czy brać "czystą" czy jednak z tym francuskim, który mi najbardziej pasuje jeśli chodzi o dodatkowy. Skoro już na "czystej" jest trudno to co dopiero dwa języki. Poza tym od października zaczynam I rok USM i nie wiem czy jestem na tyle zdolny, aby to udźwignąć...

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez dam90

Dzięki wielkie za te informacje. Jednak pozwolę sobie jeszcze popytać Jak przyszłaś na studia to mówiłaś super po niemiecku i czy od razu np. na PNJN-ie już tak sporo wymagali jeśli chodzi o mówienie? Bo mi już przychodzą do głowy obrazy jak jestem poniżany przez prowadzącego kiedy się np. zająknę czy pomylę słowo. Może mam złe wyobrażenie na ten temat. I ciągle myślę czy brać "czystą" czy jednak z tym francuskim, który mi najbardziej pasuje jeśli chodzi o dodatkowy. Skoro już na "czystej" jest trudno to co dopiero dwa języki. Poza tym od października zaczynam I rok USM i nie wiem czy jestem na tyle zdolny, aby to udźwignąć...

Wiele osób nawet po 2 latach studiów robi dużo błędów... Taki urok tego języka, że w każdym słowie i konstrukcji łatwo o błąd. Ja na I roku zamiast "wychowywać dzieci" napisałam "unicestwiać dzieci" i zostało to potraktowane raczej humorystycznie Także nie ma co się martwić, nikt nie oczekuje od studentów stuprocentowej poprawności.

Mówienia nie ma dużo, choć oczywiście po każdym semestrze trzeba zaliczyć egzamin ze wszystkich sprawności językowych.

Miałam koleżankę, która na I roku magisterki z innego kierunku zaczęła właśnie germę z francuskim i dała radę Drugi język prowadzony jest trochę po macoszemu, więc moim zdaniem jak najbardziej da się oba ogarnąć, zwłaszcza, że jeden jest od podstaw, a drugi, przynajmniej z założenia, dobrze już się zna.

[dam90]

Dzięki za pocieszenie. A mogłabyś polecić mi co mógłbym zrobić w wakacje z niemieckiego? Może powtórzyć całą gramatykę...słownictwo na pewno, ale podejrzewam, że o historii i kulturze też pasowałoby poczytać. A co jest tak mniej więcej na tym teście wstępnym?

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Napisane przez dam90

Dzięki za pocieszenie. A mogłabyś polecić mi co mógłbym zrobić w wakacje z niemieckiego? Może powtórzyć całą gramatykę...słownictwo na pewno, ale podejrzewam, że o historii i kulturze też pasowałoby poczytać. A co jest tak mniej więcej na tym teście wstępnym?

Przepraszam za późny odzew, jestem za granicą.
Ja w wakacje przed studiami nie powtórzyłam absolutnie niczego. Test był łatwy, ponieważ są pytania abcd (w każdym razie tak było w 2010). Przewija się głównie gramatyka, więc jak bardzo chcesz coś powtórzyć, to radzę wykuć możliwie najwięcej form nieregularnych czasownika, rekcję i konjunktivy.

Przedmioty związane z historią i kulturą pojawiają się dopiero od II semestru, więc jeszcze zdążysz się doszkolić Z Historii Niemiec na egzaminie obowiązują tylko skrypty z wykładu, żadne inne książki nie są potrzebne. Jak chcesz, to wyślij mi na priva swój adres e-mail, a ja Ci prześlę skrypty z całej historii Niemiec (2 semestry). Ostrzegam - same suche fakty, okropnie się to czyta - a co dopiero uczy

[nelciak]

Moze troche nie ten poziom ale do kultury polecam http://sklep.wsip.pl/produkty/eine-k...n-laender-823/

[dam90]

Czy te zdania zapisane są prawidłowo?

Der Titel sollte ironisch behandelt werden.
Den Titel sollte man ironisch behandelt werden.

Z góry dzięki za pomoc

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Der Titel sollte ironisch behandelt werden.
Den Titel sollte man ironisch behandeln.

[Diana_93]

Hej, jest tu ktoś kto studiował/studiuje na UP w Krakowie lub UW w Warszawie? Chodzi mi o opinie na temat studiów II stopnia z Germanistyki.

[olisia0013]

Ciekawa jestem. czy znajdę tutaj może przyszłe koleżanki z roku

[Italia_]

Ja wybieram się na germana za rok

[olisia0013]

Ja się wybieram UW albo Uwr. Na UWr jestem już przyjęta

[Diana_93]

Napisane przez olisia0013

Ja się wybieram UW albo Uwr. Na UWr jestem już przyjęta

Masz na myśli mgr?

[olisia0013]

Nie, licencjat.

[michagros]

Ja bym tylko chciała dodać, że germanistyka na uczelni państwowej to ciężka praca. Wykładowcy przeważnie są bardzo wymagający, nauki sporo, a jeśli nie masz zdolności matematycznych, to będzie ci trudno szczególnie z gramatyki.

[Zadowolna]

Witam,


Dla wszystkich początkujących i zaawansowanych Germanistów mam wspaniałą wiadomość. W jednej z warszawskich firm poszukują pilnie osób posługujących się językiem niemieckim o różnym stopniu zaawansaowania.


Oferują bardzo dobre warunki zatrudnienia, świetną atmosperę pracy, możliwość rozwoju w kierunku finansów bądź marketingu przy wykorzystaniu języka. Osobiście pracuję już 6 lat i ten staż o czymś świadczy. Jeśli macie więcej pytań, zapraszam, na wszystkie chętnie odpowiem,


Pozdrawiam

[Diana_93]

Napisane przez Zadowolna

Witam,


Dla wszystkich początkujących i zaawansowanych Germanistów mam wspaniałą wiadomość. W jednej z warszawskich firm poszukują pilnie osób posługujących się językiem niemieckim o różnym stopniu zaawansaowania.


Oferują bardzo dobre warunki zatrudnienia, świetną atmosperę pracy, możliwość rozwoju w kierunku finansów bądź marketingu przy wykorzystaniu języka. Osobiście pracuję już 6 lat i ten staż o czymś świadczy. Jeśli macie więcej pytań, zapraszam, na wszystkie chętnie odpowiem,


Pozdrawiam

Poproszę szczegóły na priv

[Italia_]

Czy ktoś z Was wybiera się na germanistykę na UMK?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[psara]

Stanowczo odradzam studiowanie germanistyki osobom, które chciałyby się nauczyć tam języka niemieckiego. Po 2 latach postanowiłam zrezygnować i przeniosłam się na studia magisterskie na SGH, gdzie poziom nauczania języka był znacznie wyższy i praktyczniejszy w późniejszym życiu.
Pierwsze dwa lata licencjatu to uczenie się na pamięć przysłów z kotkami, pieskami i kolorkami. Kadra akademicka to jeden wielki śmiech na sali wraz z ich dyrektorem panem M., który na spotkaniu powitalnym studentów uraczył wszystkich swoją uroczą sfrustrowaną przemową na temat tego, że po tych studiach nie ma pracy i w życiu liczą się tylko znajomości (co jest nieprawdą, bo masa obrotnych osób, które znam i przetrwały te studia zarabiają teraz więcej od samych wykładowców stąd też może ich frustracja).
Atmosfera na wydziale panuje jak w średniowiecznej szkole, materialy są starodawne, nauczyciele stanowczo odradzają internetowe słowniki, gdyż dobre są tylko te niezaktualizowane papierowe, wymiany zagraniczne do Niemiec są zabranie studentom ze słabszym poziomem języka, bo przecież nigdzie nie nauczą się języka tak dobrze, jak z żóltych kartek na przestarzałym wydziale germanistyki w Warszawie, nie ma tam standardowej 2 tyg. sesji jak na innych kierunkach, sesja i nawał nauki trwa praktycznie przez cały rok, dodatkowo w semestrze zimowym są już zadania domowe na "po świętach", Panie nauczycielki ropowiadają przestarzałe historie z ich lat młodości, że tutaj też na 5 roku wszystkie dziewczynki są już ciężarne (spotkałam tylko jednego "ciężarnego" studenta i był to mężczyzna), Panie i Panowie nauczycielki także stanowczo odradzają studiowanie ekonomii, bo po co, przecież filologia jest ważniejsza i po głowie dostaje się tym studentom, którzy zdradzają germanistykę równolegle z prawem/ekonomią/lub innym prosperującym kierunkiem. Na wydziale brakuje dobrego biura karier, studenci zachęcani są w najlepszym wypadku do pracy nauczycielki w szkole (co oczywiście może być fajną opcją dla niektórych, ale na pewno nie dla wszystkich osób). Natomiast w większości przypadków ofert to najwyżej praca fizyczna zagranicą. Podczas gdy w gruncie rzeczy na rynku polskim nie brakuje ofert dla osób ze znajomością niemieckiego w międzynarodowych firmam z kilkutysieczną pensją.
Ogólnie decydujcie się na te studia, tylko jeśli faktycznie nie macie możliwości studiowania innych kierunków lub jeśli sama filologia jest dla Was pasją (chociaż dla mnie też była, ale sposób nauczania na tym wydziale ją jakby ugasił). W późniejszym życiu zawodowym raczej wszyscy patrzą na faktyczną znajomość języka, a nie fakt ukończenia germanistyki.

[grzegorz2024]

Uczymy się języka niemieckiego z humorem! xxx