Co mam zrobić?:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-02-20, 18:30   #1
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322

Co mam zrobić?:(


Mam prosbe otoz nie za bardzo juz wiem co zrobic w kwesti mojej relacji. Mam 39 lat i kilka zwiazkow za soba, w tym 3 prawie czteroletnie. Takze jakies doswiadczenie mam jesli chodzi o zwiazki. 2 lata temu spotkalam faceta ale to bylo na zasadzie „takie cos zdarza sie raz w zyciu”, od samego poczatku oboje wiemy ze to TO, on po 3 miesiacach juz mowil o slubie o dziecku, poznalam cala jego rodzine i znajomych po 4 miesiacach itd. Ogolnie love of my life o oboje to eiemy i mowimy o tym otwarcie.



Niestety po kilku miesiacach bycia w raju, bo bylo nieziemsko cudownie bez problemow, cale dnie spedzalismy na smianiu sie z roznych rzeczy czy rozmaeianiu, pojawily sie problemy.



Problem jest dosc specyficzny. Ja mam swoje miekszanie, on swoje. Piwrwszy zgrzyt byl jak kiedys do niego pojechalam a tu jego lozko jest nienaruszone a ma sprzataczke ktora przychodzi dzien wczesniej wiec tak jakby nie spal w domu, odrazu byla klotnia. Pizniej dal mi na chwile telefon po cos i akurat wyskoczyl message na whatsapie od jakiejsc laski w sumie byl to tylko emotikon smiechu ale zapytalam kto to, mowi ze kolezanka, pytam czy moge zobaczyc chat, mowi ze nie ma opcji. Wkurzylo mnie to bo moj byly wczesniej w takiej sytuacji odrazu pokazywal chat, gdybyn byla na jego muejscu nic by mnie to nie kosztowalo. Zapytalam po tygodniu czy poznam kiedys te kolezanke, a on na to ze wyprowadza sie do seojego miasta skad pochodzi (byl covid wszyscy zamknieci w domach), klocilusmy sie o ten chat przez 2 miesiace bo nie rozumiem czemu nie mogl mi go pokazac. On twierdzi bo to znaczy ze nie mam zaufania. Zmienil tez pin co dwa tygodnie, bla bla. W koncu sytuacja byla nie do zniesienia az on powiedzial ze woli abymsmy zrobili sobie przerwe. Po 3 tygodniach przerwy wracam do jego domu a ram pelny smietnik w lazience i dwie zuzyte prezerwatywy. Zaczelam krzyczec ze to koniec itd a ten na spokojnie mi wyjasnia ze on ich uzywa bo wtedy jest bardziej „w sytuacji” i ze wsyd mu mowic o tym. Zajelo mi rok zeby zapomniec i uwierzyc. Teraz nasz problem jest taki ze czasem w weekend on mowi ze ma inny plan (rodzina, znajomi) i wtedy ja sie martwie co robi, a on nie odzywa sie caly weekend za kazdym razem. U mnie powoduje to paranoje, powiedzialam ze jak zdzwonimy sie to rozwiaze to problem ale on twierdzi ze wtedy nie bedzie soba jak zadzwoni bo ja tak chce. Jego ojciec kiedys podszedl do mnie i mowi ze spokojnie moge zaufac jego synowi i nigdy nie zdradzal(skad to niby wie?), on sam przede mna byl w 12 letnim zwiazku. Koncem koncow zerwal ze mna 2 tyg temu mowiac ze strasznie mnie kocha ale nie moze wytrzymac juz braku zaufania. A ja na to, to czemu nie zadzeoniles w sobote jak sie umieilismy? A ten ze nie jest soba ostatnio. Ja na to, ok to lepiej sie rozstanmy. Po deoch dniach wiadomosci ze kocha tylko mnie i nigdy nikogo nie bylo i ze nie moze zyc beze mnie. Wiec znowu wrocilismy, ale w ten weekend pojechal w gory z kumplem i sobota niedziela nawet jednej wiadomosci. Co ja mam z tym zrobic i myslec? Tyle kosztuje jeden telefon? Zaczynam myslec o zerwaniu naprawde….. pomozcie wasi faceci dzwonia jak jada gdzies?
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 19:55   #2
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 576
Dot.: Co mam zrobić?:(

Ooo ładny emocjonalny rollercoaster. Zmęczyłam się czytając.

Co zrobić? Zdystansować się i ogarnąć własne życie. Czy taka karuzela emocjonalna to coś co w co chcesz się już zawsze bawić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 20:18   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Co mam zrobić?:(

Dziwię się, że jeszcze nie zerwałaś. Z tej mąki chleba nie będzie. Nie ufasz mu, możliwe zresztą że słusznie. Powoli się to zamienia we wzajemne męczenie tyłków.

Jeżeli jest szczera, wielka miłość, to się ze sobą zamieszkuje, ryzykuje, wchodzi w to całym swoim życiem. Już dużo mówi o tej relacji fakt, że się na to nie zdecydowaliście. Relacja z doskoku i tyle, a nie żadna miłość z raju.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 20:34   #4
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Co mam zrobić?:(

Moim zdaniem jest spora szansa, że facet doprawial i nadal doprawia ci rogi. Wyjeżdżanie co weekend i zapadanie się pod ziemię, obiekcje co do telefonu (ty do niego dzwonisz?), brak kontaktu - dla mnie spędza weekend w innym (damskim) towarzystwie.

Na twoim miejscu dałabym sobie z tym typem spokój. Nie brzmi jak miłość życia, brzmi jak koleś, który na początku zrobił ci love bombing, a teraz sobie jedzie na dwa fronty i robi z ciebie głupią.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 20:35   #5
bloom26
Raczkowanie
 
Avatar bloom26
 
Zarejestrowany: 2021-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 443
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość
Mam prosbe otoz nie za bardzo juz wiem co zrobic w kwesti mojej relacji. Mam 39 lat i kilka zwiazkow za soba, w tym 3 prawie czteroletnie. Takze jakies doswiadczenie mam jesli chodzi o zwiazki. 2 lata temu spotkalam faceta ale to bylo na zasadzie „takie cos zdarza sie raz w zyciu”, od samego poczatku oboje wiemy ze to TO, on po 3 miesiacach juz mowil o slubie o dziecku, poznalam cala jego rodzine i znajomych po 4 miesiacach itd. Ogolnie love of my life o oboje to eiemy i mowimy o tym otwarcie.



Niestety po kilku miesiacach bycia w raju, bo bylo nieziemsko cudownie bez problemow, cale dnie spedzalismy na smianiu sie z roznych rzeczy czy rozmaeianiu, pojawily sie problemy.



Problem jest dosc specyficzny. Ja mam swoje miekszanie, on swoje. Piwrwszy zgrzyt byl jak kiedys do niego pojechalam a tu jego lozko jest nienaruszone a ma sprzataczke ktora przychodzi dzien wczesniej wiec tak jakby nie spal w domu, odrazu byla klotnia. Pizniej dal mi na chwile telefon po cos i akurat wyskoczyl message na whatsapie od jakiejsc laski w sumie byl to tylko emotikon smiechu ale zapytalam kto to, mowi ze kolezanka, pytam czy moge zobaczyc chat, mowi ze nie ma opcji. Wkurzylo mnie to bo moj byly wczesniej w takiej sytuacji odrazu pokazywal chat, gdybyn byla na jego muejscu nic by mnie to nie kosztowalo. Zapytalam po tygodniu czy poznam kiedys te kolezanke, a on na to ze wyprowadza sie do seojego miasta skad pochodzi (byl covid wszyscy zamknieci w domach), klocilusmy sie o ten chat przez 2 miesiace bo nie rozumiem czemu nie mogl mi go pokazac. On twierdzi bo to znaczy ze nie mam zaufania. Zmienil tez pin co dwa tygodnie, bla bla. W koncu sytuacja byla nie do zniesienia az on powiedzial ze woli abymsmy zrobili sobie przerwe. Po 3 tygodniach przerwy wracam do jego domu a ram pelny smietnik w lazience i dwie zuzyte prezerwatywy. Zaczelam krzyczec ze to koniec itd a ten na spokojnie mi wyjasnia ze on ich uzywa bo wtedy jest bardziej „w sytuacji” i ze wsyd mu mowic o tym. Zajelo mi rok zeby zapomniec i uwierzyc. Teraz nasz problem jest taki ze czasem w weekend on mowi ze ma inny plan (rodzina, znajomi) i wtedy ja sie martwie co robi, a on nie odzywa sie caly weekend za kazdym razem. U mnie powoduje to paranoje, powiedzialam ze jak zdzwonimy sie to rozwiaze to problem ale on twierdzi ze wtedy nie bedzie soba jak zadzwoni bo ja tak chce. Jego ojciec kiedys podszedl do mnie i mowi ze spokojnie moge zaufac jego synowi i nigdy nie zdradzal(skad to niby wie?), on sam przede mna byl w 12 letnim zwiazku. Koncem koncow zerwal ze mna 2 tyg temu mowiac ze strasznie mnie kocha ale nie moze wytrzymac juz braku zaufania. A ja na to, to czemu nie zadzeoniles w sobote jak sie umieilismy? A ten ze nie jest soba ostatnio. Ja na to, ok to lepiej sie rozstanmy. Po deoch dniach wiadomosci ze kocha tylko mnie i nigdy nikogo nie bylo i ze nie moze zyc beze mnie. Wiec znowu wrocilismy, ale w ten weekend pojechal w gory z kumplem i sobota niedziela nawet jednej wiadomosci. Co ja mam z tym zrobic i myslec? Tyle kosztuje jeden telefon? Zaczynam myslec o zerwaniu naprawde….. pomozcie wasi faceci dzwonia jak jada gdzies?
Ja Cię kręcę... Nie szkoda Ci życia na taki "związek"? Ty mu nie ufasz a on ma Cię w dupie..
Zerwij. Przebolej. Zapomnij.
bloom26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 20:50   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Moim zdaniem jest spora szansa, że facet doprawial i nadal doprawia ci rogi. Wyjeżdżanie co weekend i zapadanie się pod ziemię, obiekcje co do telefonu (ty do niego dzwonisz?), brak kontaktu - dla mnie spędza weekend w innym (damskim) towarzystwie.

Na twoim miejscu dałabym sobie z tym typem spokój. Nie brzmi jak miłość życia, brzmi jak koleś, który na początku zrobił ci love bombing, a teraz sobie jedzie na dwa fronty i robi z ciebie głupią.
Pytanie, czy koleś uważa, że to co ma z Autorka to jeszcze jest związek. Bo jakoś tak średnio na to wygląda.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 20:55   #7
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 098
Dot.: Co mam zrobić?:(

To co robi jest słabe. Nawet nie tyle samo w sobie, bo może niektórym parom taki układ pasuje, ale słabe, bo tobie nie pasuje i on ma w d.pie twoje potrzeby. W imię niewiadomo czego. Ja bym zerwała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-02-20, 21:00   #8
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Co mam zrobić?:(

Przecież on cię zdradza, a ty łykasz tak głupie kłamstwa, że to jest aż nie do uwierzenia.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 21:52   #9
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Co mam zrobić?:(

Niezły manipulant. W domu dwie zużyte prezerwatywy a on cos tam bredzi nie wiadomo o czym. Chcesz uczciwosci, telefonów a on, ze nie może, bo nie byłby soba. Radze posłuchac, co mowi, bo akurat tu mowi szczerze.
Daj spokoj i skoncz z tym pajacem, bo bedzie tylko gorzej.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 22:12   #10
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Co mam zrobić?:(

Stawiam że na tapecie jest była.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-20, 23:07   #11
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: Co mam zrobić?:(

Najpierw chciałam się przyczepić do tego, że facetowi dyktujesz czy może mieć koleżanki i chcesz mu przeglądać telefon, ale jak doczytałam o tych prezerwatywach w śmietniku i wyjazdach na weekend, gdzie nawet nie dzwoni to już wiem, że facet Cię zdradza. Nie ma sensu tkwić w tak beznadziejnym związku. Ty do niego zaufania już nie zbudujesz i może to nawet dobrze, bo ten człowiek nie jest raczej wart Twojego zaufania. Btw. propozycja ślubu i dziecka po 3 miesiącach? Ty to uważasz za zaletę? Jestem sporo młodsza od Ciebie, nie wiem jak to tam funkcjonuje w związkach u ludzi w Twoim wieku, ale po 3 miesiącach parcie na dziecko, ślub to jakieś kuriozum. Jak ktoś wyżej napisał, bombardowanie miłością. Jak można decydować czy chce się założyć rodzinę z osobą, którą się zna 3 miechy? Lol.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-02-21, 09:16   #12
Andziullka666
Zadomowienie
 
Avatar Andziullka666
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 274
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez v-x-n Pokaż wiadomość
Moim zdaniem jest spora szansa, że facet doprawial i nadal doprawia ci rogi. Wyjeżdżanie co weekend i zapadanie się pod ziemię, obiekcje co do telefonu (ty do niego dzwonisz?), brak kontaktu - dla mnie spędza weekend w innym (damskim) towarzystwie.

Na twoim miejscu dałabym sobie z tym typem spokój. Nie brzmi jak miłość życia, brzmi jak koleś, który na początku zrobił ci love bombing, a teraz sobie jedzie na dwa fronty i robi z ciebie głupią.
Dokładnie. Do tego te prezerwatywy, że niby w nich konia walił czy co, wtf? Sorry ale jak można uwierzyć w taką bujdę
__________________
01.02.2016 66kg






13.08.2016
Andziullka666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 10:26   #13
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Dziwię się, że jeszcze nie zerwałaś. Z tej mąki chleba nie będzie. Nie ufasz mu, możliwe zresztą że słusznie. Powoli się to zamienia we wzajemne męczenie tyłków.

Jeżeli jest szczera, wielka miłość, to się ze sobą zamieszkuje, ryzykuje, wchodzi w to całym swoim życiem. Już dużo mówi o tej relacji fakt, że się na to nie zdecydowaliście. Relacja z doskoku i tyle, a nie żadna miłość z raju.


W tym przypadku zaufałabym intuicji, a nie przekonywaniem niedoszłego teścia. Jak dla mnie trudno nazwać związkiem tę pełną dram relację i nie potrafiłabym zaufać takiemu facetowi, a bez zaufania to sorry... ale daleko nie zajedziecie. Nie bądź desperatką autorko. Po 3 miesiącach to wiadomo, że on mógł ci nawet złote góry obiecywać, ale z tego co opisałaś to nic nie wskazuje, żeby był materiałem na dobrego męża i ojca.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 10:45   #14
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 507
Dot.: Co mam zrobić?:(

Zdradza Cię, oszukuje i jeszcze opędza się od Ciebie jak od natrętnej muchy. Faktycznie, "love of your life"


Autorko. Daj sobie spokój z tym gagatkiem i relacją. Szkoda Twoich nerwów i poświecanego czasu.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 12:32   #15
emiliais
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 774
Dot.: Co mam zrobić?:(

Ja bym mu podziękowała, że przynajmniej używał prezerwatyw jak mnie zdradzał i się pożegnała.
emiliais jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:01   #16
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

Dzieki za Wasze komentarze. Jesli chodzi o prezerwatywy to twierdzil ze dzieki nim jest bardziej "w sytuacji". Poza tym on nie lubi uprawiac seksu z kondomem wiec moze to byc prawda w sumie. Twierdzi ze sie w nim masturbuje. ma je tylko w domu, sprawdzilam w jego torbie (wiem, nie jest to ok) i nie ma zadnych kondomow.

Odnosnie tych wyjazdow, zawsze spedzamy weekend razem ale raz na jakis czas on sobote ma zajeta. Nigdy nie wyjezdza na caly weekend ale na te sobote np z kumplem na ryby czy aby lazic po gorach. Ja nie uwazam ze jak jestem z kims to mamy cale weekendy razem spedzac, bylam w takich relacjach i wiem ze na dluzsza mete to nie dziala. Jedyny problem ze u mnie te jego soboty gdy sie nie widzimy (wtedy widzimy sie w niedziele albo kilka razy wcale bo mial obiad rodzinny np.). powoduja atak braku zaufania, wiec wymyslam ze moze do mnie zadzwoni to rozwiaze to problem, ale on twierdzi ze to znaczy ze mu nie ufam. On byl 10 lat w zwiazku i jego laska i on mieli mega zaufanie do siebie. kazde wyjezdzalo sobie na weekendy i zero kontaktu... Dodam ze on nigdy nie pije alkoholu, nie lazi po imprezach ani barach. To nie ten typ. natomiast mieszkam za granica i on ma tu rodzine, znajomych, a ja nie.

Tak jak pisalam on zerwal ze mna 2 tygodnie temu a ja na to: ok moze to i lepiej, nie plakalam ani nic. A on za to poryczal sie jak dziecko i tak plakal z godzine jak dziecko szlachajac i ze jest zgubiony bo bardzo mnie kocha ale ten moj brak zaufania ciagly go dobija bo nigdy nikogo nie bylo, i klocimy sie co tydzien, ja nawet nie chce was zanudzac ale wszystko wywoluje u mnie pytania do niego ktore powoduja klotnie: odswiezacz zapachowy w samochodzie, kto wypil moja kawe ktora mam u niego (kumple), raz przyjechal nieuczesany jakby nie spal w domu i nie mial grzebienia a ma dlugie wlosy, non stop takie glupoty mnie rozwalaja. I w sumie jak ma sie paranoje to kazda rzecz powoduje domysly. Ja rozumiem ze on jest zmeczony. Nie wydaje mi sie ze jest typem zdradzacza bo byl w zwiazku 10 lat. To tez nie sa wyjazdy na caly weekend zazwyczaj. Takze mi sie wydaje ze wcale nie znaczy ze zdardza. Jest tez typem bardzo niezaleznym, lubi miec swoj swiat a nie tylko wszedzie razem i razem. gadalimsy o zamieszkaniu razem, on chcial zebym przeprowadzila sie do niego po kilku miesiacach znajomosci ale tam gdzie mieszka mimo duzego domu nie ma nic, i odmowilam i tez plakal... Ja z kolei mieszkam godzine drogi od jego pracy.. i jako ze aczelismy sie klocic to temat sie rozmyl. Wydaje mi sie osoba godna zaufania.

Co do tego czy ja dzwonie, no wlasnie ja nigdy do niego nie dzwonie, i tez mowil mi ze komunikacja to obie strony a nie tylko jedna.Ale ja nie dzwonie bo wiem ze on nie chce... ale moze rzeczywiscie powinnam zaczac. Bo jak tak sobie pomysle, jakbym byla na jego miejscu i facet by mi mowil ze zle sie czuje jak w soboty sie nie widzimy i czy moge do niego dzownic przez to, to dziwnie bym sie czula. Takie nienaturalne to dzwonienie by bylo. Teraz jak zerwalismy i dwa tygodnie sie nie widzielismy to on pisal w walentynki wieczorem, i w pierwsza sobote po zerwaniu.

No ja uwazam ze jak ktos chce zdardzac to nie potrzebuje wyjazdow. I gdyby byl z dupa to chyba wrecz przeciwnie chcialby to ukryc, pisal, wysylal foty cokolwiek.

Sluchajcie ja przez te moje ataki nieufnosci zerwalam z nim chyba z 50 razy, blokujac w telefonie i piszac ze to koniec, i on za kazdym razem pisal ze nie ma nikogo i ze mnie kocha bardzo, i znowu go odblokowywalalm. Jakby mial kogos na boku to napraewde by przez to nie przechodzil. Tym bardziej ze my od roku nawet seksu nie uprawiamy przez te klotnie co tydzien z mojej strony ZAWSZE o byle co. Jakby krecil na boku to by sobie nie zawracal dupy kims takim, ja wogole nie wiem jak on jeszcze ze mna jest po tych wszystkich moich atakach obwiniania go ze jest z kims. Zaden facet by chyba tego nie zniosl. Dodam ze mialam tak z kazdym facetem ataki paranoi o wszystko. Z tym ze akurat moj poprzedni byly sam z sibie mowil: patrz mozesz sobie wziasc moj telefon w kazdym momencie, nie mam nic do ukrycia jesli ci to pomoze. Moj obecny tez tak mial ze swoja eks przez 10 lat zwiazku i teraz mowi ze to byl najwiekszy blad zycia bo ciagle sie klocili o to jak ktos znajomy napisal itd i mowi ze nie chce powtarzac podobnego bledu ze mna, telefon jest prywatna sprawa. ja sie z tym zgadzam akurat.. ale pokazac jeden chat...(( Jeszcze jedna rzecz, on ma bardzo duza emaptie do zwierzat, ktore zostaly mu po zerwaniu z byla, ktora je olala, on je przygarna mimo ze nie ma czasu i zawsze wracamy zeby z nimi byc itp jakby byl socjopata to raczej nie milaby takiej empatii..


Jak ktos chce zdradzac to tak czy siak to zrobi. W kazdej relacji jak facet wyjzezdza do pracy czy cos, nigdy tak naprawde nie wiesz. I co mam go sprawdzac? jasne ze nie. Ale akurat racja i zgadzam sie ze powinien wziasc mnie pod uwage jesli zle sie z tym czuje. Tak mysle tez aby teraz po powrocie po zerwaniu zmienic sytaucje i odwrocic zupelnie. Teraz to ja bede mowic ze w ten weekend nie moge (bo ja nigdy tego nie mowie), ze wyjezdzam z kumpela etx. Zeby sam z siebie chcial dzwonic. Chyba tak bedzie najlepiej. I nastepnym razem to ja dzownie do niego iz zobaczymy co sie stanie. Bo w sumie tylko raz zadzownilam jak mowil ze jedzie w gory z kumplem, i rozmawialismy przez telefon i wszystko bylo ok.

Odnosnie rollcastera, mysle ze sama sobie go funduje moja pranoja
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/

Edytowane przez Koralyn
Czas edycji: 2022-02-21 o 13:30
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:12   #17
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość
Dzieki za Wasze komentarze. Jesli chodzi o prezerwatywy to twierdzil ze dzieki nim jest bardziej "w sytuacji". Poza tym on nie lubi uprawiac seksu z kondomem wiec moze to byc prawda w sumie. Twierdzi ze sie w nim masturbuje.

Odnosnie tych wyjazdow, zawsze spedzamy weekend razem ale raz na jakis czas on sobote ma zajeta. Nigdy nie wyjezdza na caly weekend ale na te sobote np z kumplem na ryby czy aby lazic po gorach. Ja nie uwazam ze jak jestem z kims to mamy cale weekendy razem spedzac, bylam w takich relacjach i wiem ze na dluzsza mete to nie dziala. Jedyny problem ze u mnie te jego soboty gdy sie nie widzimy (wtedy widzimy sie w niedziele albo kilka razy wcale bo mial obiad rodzinny np.). powoduja atak braku zaufania, wiec wymyslam ze moze do mnie zadzwoni to rozwiaze to problem, ale on twierdzi ze to znaczy ze mu nie ufam. On byl 10 lat w zwiazku i jego laska i on mieli mega zaufanie do siebie. kazde wyjezdzalo sobie na weekendy i zero kontaktu...

Tak jak pisalam on zerwal ze mna 2 tygodnie temu a ja na to: ok moze to i lepiej, nie plakalam ani nic. A on za to poryczal sie jak dziecko i tak plakal z godzine jak dziecko szlachajac i ze jest zgubiony bo bardzo mnie kocha ale ten moj brak zaufania ciagly go dobija bo nigdy nikogo nie bylo, i klocimy sie co tydzien, ja nawet nie chce was zanudzac ale wszystko wywoluje u mnie pytania do niego ktore powoduja klotnie: odswiezacz zapachowy w samochodzie, kto wypil moja kawe ktora mam u niego (kumple), raz przyjechal nieuczesany jakby nie spal w domu i nie mial grzebienia a ma dlugie wlosy, non stop takie glupoty mnie rozwalaja. I w sumie jak ma sie paranoje to kazda rzecz powoduje domysly. Ja rozumiem ze on jest zmeczony. Nie wydaje mi sie ze jest typem zdradzacza bo byl w zwiazku 10 lat. To tez nie sa wyjazdy na caly weekend zazwyczaj. Takze mi sie wydaje ze wcale nie znaczy ze zdardza. Jest tez typem bardzo niezaleznym, lubi miec swoj swiat a nie tylko wszedzie razem i razem. gadalimsy o zamieszkaniu razem, on chcial zebym przeprowadzila sie do niego po kilku miesiacach znajomosci ale tam gdzie mieszka mimo duzego domu nie ma nic, i odmowilam i tez plakal... Ja z kolei mieszkam godzine drogi od jego pracy.. i jako ze aczelismy sie klocic to temat sie rozmyl. Wydaje mi sie osoba godna zaufania.

Co do tego czy ja dzwonie, no wlasnie ja nigdy do niego nie dzwonie, i tez mowil mi ze komunikacja to obie strony a nie tylko jedna.Ale ja nie dzwonie bo wiem ze on nie chce... ale moze rzeczywiscie powinnam zaczac. Bo jak tak sobie pomysle, jakbym byla na jego miejscu i facet by mi mowil ze zle sie czuje jak w soboty sie nie widzimy i czy moge do niego dzownic przez to, to dziwnie bym sie czula. Takie nienaturalne to dzwonienie by bylo. Teraz jak zerwalismy i dwa tygodnie sie nie widzielismy to on pisal w walentynki wieczorem, i w pierwsza sobote po zerwaniu.

No ja uwazam ze jak ktos chce zdardzac to nie potrzebuje wyjazdow. I gdyby byl z dupa to chyba wrecz przeciwnie chcialby to ukryc, pisal, wysylal foty cokolwiek.

Sluchajcie ja przez te moje ataki nieufnosci zerwalam z nim chyba z 50 razy, blokujac w telefonie i piszac ze to koniec, i on za kazdym razem pisal ze nie ma nikogo i ze mnie kocha bardzo, i znowu go odblokowywalalm. Jakby mial kogos na boku to napraewde by przez to nie przechodzil. Tym bardziej ze my od roku nawet seksu nie uprawiamy przez te klotnie co tydzien z mojej strony ZAWSZE o byle co. Jakby krecil na boku to by sobie nie zawracal dupy kims takim, ja wogole nie wiem jak on jeszcze ze mna jest po tych wszystkich moich atakach obwiniania go ze jest z kims. Zaden facet by chyba tego nie zniosl. Dodam ze mialam tak z dazym prawie facetem ataki paranoi o wszystko. Z tym ze akurat moj poprzedni byly sam z sibie mowil: patrz mozesz sobie wziasc moj telefon w kazdym momencie, nie mam nic do ukrycia jesli ci to pomoze. Moj obecny tez tak mial ze swoja eks przez 10 lat zwiazku i teraz mowi ze to byl najwiekszy blad zycia bo ciagle sie klocili o to jak ktos znajomy napisal itd i mowi ze nie chce powtarzac podobnego bledu ze mna, telefon jest prywatna sprawa. ja sie z tym zgadzam akurat.. ale pokazac jeden chat...((


Jak ktos chce zdradzac to tak czy siak to zrobi. W kazdej relacji jak facet wyjzezdza do pracy czy cos, nigdy tak naprawde nie wiesz. I co mam go sprawdzac? jasne ze nie. Ale akurat racja i zgadzam sie ze powinien wziasc mnie pod uwage jesli zle sie z tym czuje. Tak mysle tez aby teraz po powrocie po zerwaniu zmienic sytaucje i odwrocic zupelnie. Teraz to ja bede mowic ze w ten weekend nie moge (bo ja nigdy tego nie mowie), ze wyjezdzam z kumpela etx. Zeby sam z siebie chcial dzwonic. Chyba tak bedzie najlepiej. I nastepnym razem to ja dzownie do niego iz oabzcymy co sie stanie. Bo w sumie tylko raz zadzownilam jak mowil ze jedzie w gory z kumplem, i rozmawialismy przez telefon i wszystko bylo ok.

Odnosnie rollcastera, mysle ze sama sobie go funduje moja pranoja
Współczuję chłopakowi dobrze zrobił że się odcial od takiej toksycznej osoby

I nie wiem po co planujesz kto do kogo będzie dzwonił etc jak przecież on z Tobą zerwał
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:17   #18
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89126754]Współczuję chłopakowi dobrze zrobił że się odcial od takiej toksycznej osoby

I nie wiem po co planujesz kto do kogo będzie dzwonił etc jak przecież on z Tobą zerwał[/QUOTE]

Ale w czasie zerwania plakal i mowil ze jest zgubiony bo mnie kocha ale on juz wiecej nie moze wytrzymac, i pozniej to samo pisal ze kocha mnie bardzo, teskni, nie moze zyc beze mnie, w walentynki tez pisal, jakby byl z kims o 21 to by nie pisal. Po dwoch tygodniach chcial sie spotkac i powiedzial ze nie moze zyc beze mnie, ze mnie potrzebuje, nie spi calymi nocami, schudl chyba z 6 kg, i ze to byl blad zrywanie z jego strony. Ze musi dojsc do siebie po tych naszych klotniach i dlatego zerwal bo nie wiedzial co zrobic, bo boi sie kolejnej klotni i obwiniania go ze jest z kims wtedy gdy sie nie widzimy mimo ze z nikim nie jest. Wiec wrocilismy do siebie. Ja powiedzialam ze ok ale bez rozwiazania tego problemu tez nie chce kontynuowac.

No wlasnie, to chyba ja jestem toxic juz nie wiem co myslec, stad ten post. chcialam zeby ktos spojrzal na to z perspektywy bo ja juz nie wiem kto tu jest toxic i kto normalny.
Ja tez mam kolezanki co sa w zwiazkach "wszedzie razem" kazdy weekend, ale ja tez tak nie moge, bylam w takich relacjach i starszna nuda sie wkrada potem.
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/

Edytowane przez Koralyn
Czas edycji: 2022-02-21 o 13:24
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:25   #19
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Co mam zrobić?:(

daj sobie i jemu spokoj
facet cie zdradza i robi z ciebie idiotke a ty dobrze o tym wiesz a mimo wszystko uczepilas sie jak rzep i trzymasz pazurami
z tego nic nie bedzie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-02-21, 13:27   #20
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co mam zrobić?:(

Ja myślę, że nie masz paranoi, tylko desperacko próbujesz zagłuszyć swoją intuicję i zdrowy rozsądek, bo ci zależy, żeby za wszelką cenę utrzymać tę dysfunkcyjną relację
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:30   #21
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Co mam zrobić?:(

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89126795]daj sobie i jemu spokoj
facet cie zdradza i robi z ciebie idiotke a ty dobrze o tym wiesz a mimo wszystko uczepilas sie jak rzep i trzymasz pazurami
z tego nic nie bedzie[/QUOTE]Serio tak myślisz? Bo oprócz tej dziwnej sytuacji z prezerwatywa - gdzie to było dawno temu i w czasie ich przerwy - to nie widzę w tej historii dowodów zdrady a jedynie jej paranoję

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:35   #22
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89126795]daj sobie i jemu spokoj
facet cie zdradza i robi z ciebie idiotke a ty dobrze o tym wiesz a mimo wszystko uczepilas sie jak rzep i trzymasz pazurami
z tego nic nie bedzie[/QUOTE]

Ja sie uczepilam jak rzep? sama chcialam to skonczyc, wiec jak powiedzial ze to koniec to powiedzialam ok. I to on plakal, zeby wrocic, a nie ja.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89126800]Ja myślę, że nie masz paranoi, tylko desperacko próbujesz zagłuszyć swoją intuicję i zdrowy rozsądek, bo ci zależy, żeby za wszelką cenę utrzymać tę dysfunkcyjną relację [/QUOTE]

Zgodzilabym sie jakby on byl jedynym gdzie mam te intuicje, ale ja tak mialam z kazdym facetem. Ja jestem paranoikiem,
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/

Edytowane przez Koralyn
Czas edycji: 2022-02-21 o 13:36
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:37   #23
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość
Ja sie uczepilam jak rzep? sama chcialam to skonczyc, wiec jak powiedzial ze to koniec to powiedzialam ok. I to on plakal, zeby wrocic, a nie ja.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------



Zgodzilabym sie jakby on byl jedynym gdzie mam te intuicje, ale ja tak mialam z kazdym facetem. Ja jestem paranoikiem,
Ale to Ty też pisałaś, że zrywałaś z nim już 50 razy, ale za każdym razem dawałaś mu kolejną szansę. No tak zdrowe związki nie wyglądają, że ludzie rozstają się i wracają do siebie w koło Macieju Jak czujesz, że masz problem i musisz mieć wszystko pod kontrolą (pisałaś, że nawet poprzedni partner dawał Ci telefon do przeglądania, więc skądś się to musiało wziąć, mi tam nigdy takie rzeczy nie przyszły do głowy, żeby facetowi w telefonie grzebać), to pora dać sobie spokój ze związkami, dopóki nie zrobisz porządku z samą sobą.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:39   #24
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Ale to Ty też pisałaś, że zrywałaś z nim już 50 razy, ale za każdym razem dawałaś mu kolejną szansę. No tak zdrowe związki nie wyglądają, że ludzie rozstają się i wracają do siebie w koło Macieju Jak czujesz, że masz problem i musisz mieć wszystko pod kontrolą (pisałaś, że nawet poprzedni partner dawał Ci telefon do przeglądania, więc skądś się to musiało wziąć, mi tam nigdy takie rzeczy nie przyszły do głowy, żeby facetowi w telefonie grzebać), to pora dać sobie spokój ze związkami, dopóki nie zrobisz porządku z samą sobą.
Dokladnie, ale zrywalam gdy mowil: "w te sobote sie nie widzimy" i u mnie juz to powodowalo atak sobote wieczorem. Zawsze. Nie zrywalam dlatego ze znalazlam jakies dowody ani nic,

to ja jestem crazy Masz racje!
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:40   #25
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość
Zgodzilabym sie jakby on byl jedynym gdzie mam te intuicje, ale ja tak mialam z kazdym facetem. Ja jestem paranoikiem,
Być może masz jakieś zaburzenia psychiczne na tym tle, ale wcale nie wyklucza to tego, że równocześnie wybierasz partnerów, którzy swoim zachowaniem tylko je potwierdzają i pogłębiają. Nie zastanawiałaś się czy nie byłoby ci lepiej samej niż w związku, skoro tworzysz same dysfunkcyjne?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:42   #26
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość
Dokladnie, ale zrywalam gdy mowil: "w te sobote sie nie widzimy" i u mnie juz to powodowalo atak sobote wieczorem. Zawsze. Nie zrywalam dlatego ze znalazlam jakies dowody ani nic,

to ja jestem crazy Masz racje!
No to pora wreszcie coś z tym zrobić, poradzić się specjalisty, a nie dawać typowi 51 szansę i narzekać, bo Twoje podejrzenia znowu nie będą dawały Ci żyć. Dopóki z tym się nie uporasz, marne szanse, że stworzysz jakąkolwiek zdrową relację. A to, że ten facet mógł mieć coś za uszami, to już swoją drogą.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:47   #27
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;89126838]Być może masz jakieś zaburzenia psychiczne na tym tle, ale wcale nie wyklucza to tego, że równocześnie wybierasz partnerów, którzy swoim zachowaniem tylko je potwierdzają i pogłębiają. Nie zastanawiałaś się czy nie byłoby ci lepiej samej niż w związku, skoro tworzysz same dysfunkcyjne?[/QUOTE]

Tak. jak jestem sama jest mi super, zero rollecasterow.

Jedyny zwiaxek gdzie byl spokoj to przez 4 lata to z facetem tym gdzie mialam dostep do jego telefonu i ktory nawet nie mial facebooka ani instagrama. I ktory byl typem wysylajacym mi kazdego ranka wiadomosc: dzien dobry jak ci sie spalo? wiec nie bylo braku komunikacji jak u nas. Ten moj ma instagrama i jak dodaje jakas laske to jest awantura wiec przestal dodawac kogokolwiek a jak juz doda to mowil ze mi powie o tym i kim jest bo rozumie ze mam z tym problem. Tak bylam kiedys z audentycznym narcyzem i starsznie sie przejechalam, odkrylam go dzieki facebookowi bo laska mi sie w polecanych znajomych pokazala, robie klik a na jej profilu foty z moim facetem uwczesnym. No wiec mam traume. Bo byl love boombing i nagle takie cos.

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
No to pora wreszcie coś z tym zrobić, poradzić się specjalisty, a nie dawać typowi 51 szansę i narzekać, bo Twoje podejrzenia znowu nie będą dawały Ci żyć. Dopóki z tym się nie uporasz, marne szanse, że stworzysz jakąkolwiek zdrową relację. A to, że ten facet mógł mieć coś za uszami, to już swoją drogą.
No racja... musze zaczac to kontrolowac albo poszukam psychologa, a moze jeszcze lepiej dla nas obojga.
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/

Edytowane przez Koralyn
Czas edycji: 2022-02-21 o 13:45
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:48   #28
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 770
Dot.: Co mam zrobić?:(

Na miejscu tego faceta to by Cię zdradziła, żebyś się wreszcie odczepiła.
Masz prawie 40(!) lat, a związek rodem z gimnazjum - ciągłe huśtawki, awantury, zerwania, powroty.
Nie tędy droga.
Jestem daleka od odsyłania każdego na terapię, ale w tym przypadku na prawdę powinnaś się udać do specjalisty.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:54   #29
Koralyn
Raczkowanie
 
Avatar Koralyn
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 322
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Na miejscu tego faceta to by Cię zdradziła, żebyś się wreszcie odczepiła.
Masz prawie 40(!) lat, a związek rodem z gimnazjum - ciągłe huśtawki, awantury, zerwania, powroty.
Nie tędy droga.
Jestem daleka od odsyłania każdego na terapię, ale w tym przypadku na prawdę powinnaś się udać do specjalisty.
Ja po prostu strasznie sie boje ze spotkam kolejnego narcyza. A te moj na poczatku byl taki zakochany, poznalam cala jego rodzine, chcial zamieszkac razem... nawet nie o to chodzi, we wszystkich zwiazkach bylam zakochana ale nie czulam ze "to ten", i z nim TAK. Spedzalismy cudownie czas, smiejac sie godzinami, dzownil codzinnie (!), i to mnie przerazilo ze to love booming ( Po 5 miesiacach napomykal o dziecach. I ze to temat ktory trzeba poruszyc jak sie zdziwilam ze o tym mowi. Dodam ze on ma 47 lat. Pierwsze 5 miesiecy bylo cudownie. starsznie sie boje ze to wszystko to sciema. Boje sie zaufac ze to naprawde jest czy tylko koljeny narcyz co chce sparwic bol i zywi sie tym, bo bylam z jedynm kiedys i to byla straszna trauma, byl love boombing i na boku z inna co odkrylam na facebooku na jej profilu On zna te historie i wie ze mam traume.
__________________
74 kg...72 kg...70 kg...66 kg... 63 kg....59... ---> 55 kg (3 kg do schudnięcia)

BEZGLUTENOWO:
https://naturebe.wordpress.com/

Edytowane przez Koralyn
Czas edycji: 2022-02-21 o 14:00
Koralyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-02-21, 13:55   #30
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Co mam zrobić?:(

Cytat:
Napisane przez Koralyn Pokaż wiadomość

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

[/COLOR]

No racja... musze zaczac to kontrolowac albo poszukam psychologa, a moze jeszcze lepiej dla nas obojga.
Nooo tylko że wcześniej pisałaś o swoich planach, jak to teraz będą wyglądać wasze dzwonienie do siebie itp, czyli rozumiem, że zamierzasz po raz kolejny wrócić do faceta i dopiero wtedy udać się do psychologa/psychoterapeuty?
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-02-22 11:56:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:43.