Polecamy:

**Hultaj** · 2019-04-23, 12:21

Cytat:

Raczej taka jest moda. Tak samo jak była w latach 80. i cyklicznie powraca.
Pokazujesz jakieś drastyczne przykłady otyłych ludzi, którzy się zapuścili, a w końcu ocknęli, że może coś z tym zrobią. Ja do tej grupy nie należę. Ani nie wyznaję fundamentalizmu w żadnej postaci.

Może moda, może chwilowa, może dla kogoś sposób na zarobek (te różne blogi, skrajnym przykładem była kiedyś laska która schudła, potem dużo utyła a na koniec do tego się nie przyznala i przez rok publikowała stare szczupłe zdjęcia

).
Raczej chodziło mi o to że ciało które nie ma styczności ze sportem jest miękkie, rozlane, no takiej bardziej klucha niż adonis

a to czy masz tłuszczu mało czy dużo to już raczej kwestia tego jak bardzo i w czy w ogóle utyłeś.
https://bezuzyteczna.pl/static/conte...92b9bd5685.jpg
Jeśli przykłady uważasz za skrajne to miałaś przynajmniej jeden z dowodów ile można osiągnąć sportem.
To że się ma 20 lat nie oznacza że się ma wyćwiczone zwarte ciało i coś się nie trzęsie, i co widać było np. na castingach top model o czym wspomniałam.

Cytat:

bo samo jeżdżenie na rowerze czy regularne spacery to udawanie, że się dba o siebie

Jakieś różnice jednak są, ludzie którzy są cały dzien w ruchu i na obrotach, nie mają pracy typowo siedzącej (np. pracownik marketu) nie mają jednak posągowych sylwetek. W treningu pewnie znaczenie ma też to że skupiasz się na nim, inaczej chociażby oddychasz. Pamiętaj że rozmawiamy o subiektywnych ocenach doświadczeniach i odczuciach.

Generalnie akurat na oseskowym wyglądzie skupiłyscie się głównie same (a tu także to co wymieniacie, rysy twarzy, geny, styl ubierania, anti-age i dbanie o siebie, makijaż nawet i nie tylko kolorówka i wrażenia, ale przecież podkład, korektory i inne szpachle

to też nie jest prawdziwa cera), ja się odniosłam bardziej do spadku formy i kondycji (przy czym tak, uważam że sport i dbanie o siebie wpływa na całość a nie że głowę omija). Trudno trochę moim zdaniem żeby ktoś kto przez całe lata nie robi nic ale ma więcej obowiązków w ciągu dnia i choćby stresów, i odczuwa skutki zarówno tego jak się odżywia i jak się nie rusza był w takiej samej formie.
Ogólnie to co uderza i co widać także w tym temacie że najwięcej krytycznie do powiedzenia mają osoby które czegoś nie robią lub robią na stosunkowo przeciętną skalę. Już samo to gdy ktoś mówi żeby się nie zamienił sam ze sobą na siebie sprzed iluś lat o czymś jednak świadczy.

chimay · 2019-04-23, 12:37

Cytat:

Napisane przez Arwenka1

Wydaje mi się ,że niektóre z Was zaczęły -w swoim odczuciu- gorzej wyglądać w wieku 35, 31 czy 27 i robią z tego regułę,że to jest wiek ''granicy '' między młodością a starzeniem się.

Nie ma zadnej granicy, jest proces. I o to, ze jedni to akceptuja a drudzy nie i slowo "starzenie sie" dziala na nich jak plachta na byka, sie tutaj rozchodzi.
Ja akurat zaczelam najlepiej wygladac w wieku gdzies okolo 27 lat, co nie zmienia faktu, ze tez wtedy zaczelam zauwazac u siebie pierwsze zmiany skory (bruzdy wokol ust), po 30 zaczela mi opadac broda, a po 35 doszly zmiany w potrzebie snu i regeneracji.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Cytat:

Napisane przez Hultaj

Ogólnie to co uderza i co widać także w tym temacie że najwięcej krytycznie do powiedzenia mają osoby które czegoś nie robią lub robią na stosunkowo przeciętną skalę. Już samo to gdy ktoś mówi żeby się nie zamienił sam ze sobą na siebie sprzed iluś lat o czymś jednak świadczy.

No ja bym sie nie zamienila na siebie sprzed 15 lat. O czym to niby swiadczy?

**Hultaj** · 2019-04-23, 12:40

Ale na nikogo nic nie działa jak płachta na byka.
Mogłabym powiedzieć to samo w 2 stronę, że się pocieszacie bo niezbyt się wysilacie. Ja o sobie też nie uważam że wysilam się kosmicznie ale w porównaniu do innych to na pewno jednak jakoś czy bardziej. No i jednak z perspektywy czasu, oceniając całokształt, sporo zrobiłam chociażby tym że nie odpuściłam i zachowałam determinację. Zima nie zima, lało czy nie.

Cytat:

Zalezy gdzie. W Polsce dlugosc zycia wcale nie rosnie. Prognozy byly optymistyczne, a rzeczywistosc jest inna. Srednia dlugosc zycia w Polsce to 74 lata. Szalu nie ma.

Tu czy tam, akurat przybywa 100latków.

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Cytat:

No ja bym sie nie zamienila na siebie sprzed 15 lat. O czym to niby swiadczy?

a o czym świadczy to że gorzej sypiasz? Bo nie wszyscy mają spadki energii.

chimay · 2019-04-23, 12:43

Cytat:

Napisane przez Hultaj

a o czym świadczy to że gorzej sypiasz? Bo nie wszyscy mają spadki energii.

O tym, ze moj organizm gorzej znosi prace zmianowa i poranne wstawanie niz robil to przed 30. Co nie znaczy, ze bym sie chciala zamienic pod wzgledem wygladu ciala na moja stara wersje.

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2019-04-23, 12:46

A ja bym się chętnie zamieniła twarzą z 20-letnia mną.

Ciałem nie, bo w ciele zmian nie widzę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**amillia** · 2019-04-23, 12:51

Cytat:

Napisane przez Hultaj

Ogólnie to co uderza i co widać także w tym temacie że najwięcej krytycznie do powiedzenia mają osoby które czegoś nie robią lub robią na stosunkowo przeciętną skalę.

No jak dla kogoś to nie ma żadnej wartości to się będzie wypowiadał krytycznie. Mi nie zależy na super wyćwiczonym ciele, wolę się z mężem napić wina wieczorem niż zasuwać na orbiterku, a jak przez to będę olaboga wyglądać na swój wiek no to... co właściwie

Jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty w życiu niż skrupulatne pilnowanie, byle tylko wyglądać na młodszą niż się jest.

groszek75 · 2019-04-23, 12:52

Cytat:

Napisane przez amillia

No jak dla kogoś to nie ma żadnej wartości to się będzie wypowiadał krytycznie. Mi nie zależy na super wyćwiczonym ciele, wolę się z mężem napić wina wieczorem niż zasuwać na orbiterku, a jak przez to będę olaboga wyglądać na swój wiek no to... co właściwie

Jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty w życiu niż skrupulatne pilnowanie, byle tylko wyglądać na młodszą niż się jest.

Właśnie

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2019-04-23, 13:11

Cytat:

Napisane przez chimay

O tym, ze moj organizm gorzej znosi prace zmianowa i poranne wstawanie niz robil to przed 30. Co nie znaczy, ze bym sie chciala zamienic pod wzgledem wygladu ciala na moja stara wersje.

Ja mam na odwrot. Dawniej wstawanie rano bylo koszmarem; czulam sie jak zombie. Teraz jest dosc okay (nadal nie lubie, ale szybciej dochodze do siebie niz jak bylam np. studentka).

Swoja droga, Chimay, Ty masz koszmarnie dlugie te godziny pracy - dobrze przeczytalam wczesniej, ze jest to cos ok. 15 godzin? W dodatku, wstajesz wczesnie rano. Malo spisz. Jestes przemeczona. To wszystko wplywa i na wyglad i na psychike, bardzo, a co za tym idzie: postrzeganie siebie.

Wiem o czym pisze, bo mialam okresy w zyciu, ze musialam wstawac wczesnie rano, malo spalam, duzo pracowalam, i pamietam, ze czulam sie staro i nieatrakcyjnie, pomimo tego, ze wcale duzych zmian nie bylo - po prostu brak snu tak mi dzialal na psyche, ze mialam doly i widzialam sie w zupelnie innym swietle.

Az musialam zrewolucjonizowac swoje zycie i teraz jedynie co drugi dzien wstaje o 6-ej rano, w pozostale sie wysypiam, jestem inny czlowiek. Aczkolwiek, wiem, ze nie kazdy moze tak zarzadzac swoim czasem i snem.

Dobry, dlugi sen jest niezwykle potrzebny i na wage zlota.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2019-04-23, 13:16

Ja niestety musze wstawać do pracy o 5, a w domu jestem o 19. Potem mam za to 3-4 dni wolnego ale to mnie chyba jeszcze bardziej rozregulowuje... Też czuje się ciągle zmęczona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

khloe · 2019-04-23, 13:23

Cytat:

Napisane przez amillia

No jak dla kogoś to nie ma żadnej wartości to się będzie wypowiadał krytycznie. Mi nie zależy na super wyćwiczonym ciele, wolę się z mężem napić wina wieczorem niż zasuwać na orbiterku, a jak przez to będę olaboga wyglądać na swój wiek no to... co właściwie

Jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty w życiu niż skrupulatne pilnowanie, byle tylko wyglądać na młodszą niż się jest.

Jasne, nie ma co popadać w paranoję

Oczywiście Hultaj zna każda wizazanke osobiście i wie, że.skoro ty nie jesteś 7 dni w tygodniu na silce to jesteś leniwą bułą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2019-04-23, 13:35

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738296]Ja niestety musze wstawać do pracy o 5, a w domu jestem o 19. Potem mam za to 3-4 dni wolnego ale to mnie chyba jeszcze bardziej rozregulowuje... Też czuje się ciągle zmęczona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Czyli tylko 2x w tygodniu wstajesz o 5-ej? Pozniejsze 3/4 dni wolnego sa spoko - jak sie podczas nich wysypiasz, to organizm ma czas sie zregenerowac i “dojsc do siebie”. Gorzej jakbys codziennie wstawala o 5-ej i np. spala po maks 5/6 godzin na dobe. Ja tak zylam i dla mnie to byl koszmar; psycha mi siadla po 6 miesiacach takiego zycia.

Sent from my iPhone using Tapatalk

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2019-04-23, 13:39

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86738379]Czyli tylko 2x w tygodniu wstajesz o 5-ej? Pozniejsze 3/4 dni wolnego sa spoko - jak sie podczas nich wysypiasz, to organizm ma czas sie zregenerowac i “dojsc do siebie”. Gorzej jakbys codziennie wstawala o 5-ej i np. spala po maks 5/6 godzin na dobe. Ja tak zylam i dla mnie to byl koszmar; psycha mi siadla po 6 miesiacach takiego zycia.

Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]No nie, 3 dni jednego tygodnia, 4 dni kolejnego, i tak w kółko. Pracuje w weekendy.
W te dni kiedy pracuje właśnie śpię tak po 5-6 godzin, bo ciężko mi położyć się wcześniej niż o 23 - chce coś przynajmniej zjeść i przygotować się na następny dzień, potem chłopak wraca z pracy o 21, wiec gadamy ze sobą itp., i tak schodzi.
W dni wolne znowu zwykle śpię do oporu i czuje ze życie mi trochę przecieka między palcami.

Ale ja mam do tego ogólnie problemy z wysypianiem się bo nieodpowiednio oddycham w nocy, niedługo będę miała operacje która ma mi niby pomoc w tym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2019-04-23, 13:46

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86737969]Ale dlaczego mam sobie nie wmawiać? Dlaczego nie mam się czuć młodo? Jakaś niekorzyść w tym dla mnie jest, że mam gdzieś terror kremikowy i że ćwiczę ciężej, ruszam się więcej i jem lepiej, a piję alkoholu mniej niż 20 lat temu? Lepiej sobie wmawiać takie bzdury, niż szukać co dzień nowych zmarszczek, a reszta świata w tym temacie mnie zupełnie nie interesuje.[/QUOTE]

38 lat, to dalej młody wiek. Czujesz się młodo, bo jesteś młoda. Tu nie ma żadnej magii. Ale dlaczego musisz sobie dopowiadac, że wyglądasz 20 lat mlodziej?
W twoim wieku nie można być atrakcyjnym, czy jak? Tylko odejmując sobie lata, wyglądamy dobrze?

Ja mam 28 lat i jedyne co póki co zauważyłam, to źle znoszę mała ilość snu i po dużej imprezie potrafię się slabo czuć przez dwa dni. Kiedyś mogłam bałować i 4 razy w tygodniu.

a będąc na wakacjach za granicą to 14 dni z rzędu.
Nie ma opcji, że teraz bym coś takiego przeżyła.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

ViLLeMkA · 2019-04-23, 13:49

[1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86737969]Ale dlaczego mam sobie nie wmawiać? Dlaczego nie mam się czuć młodo? Jakaś niekorzyść w tym dla mnie jest, że mam gdzieś terror kremikowy i że ćwiczę ciężej, ruszam się więcej i jem lepiej, a piję alkoholu mniej niż 20 lat temu? Lepiej sobie wmawiać takie bzdury, niż szukać co dzień nowych zmarszczek, a reszta świata w tym temacie mnie zupełnie nie interesuje.[/QUOTE]A ja uważam, że to super podejście!!

I tacy ludzie potem w wieku 80lat są dalej młodzi

Ja widzę analogię że zdrowiem - dwie osoby mogą mieć taki sam stan zdrowia - i jedna będzie uważać się za mega schorowaną a druga za okaz zdrowia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ava_ · 2019-04-23, 13:55

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738392]
W dni wolne znowu zwykle śpię do oporu i czuje ze życie mi trochę przecieka między palcami.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Fajnie Ci. Jak probuje spac do oporu w wolne dni to i tak sie budze o 6:30, nakrywam sie koldra i probuje dalej spac, ale na nic taki sen, skoro przebudzam sie co 10min i wiecej przekrecam sie z boku na bok niz rzeczywiscie spie. A za 3 godziny zmeczona.

Ogolnie zauwazam, ze z wiekiem potrzebuje mniej snu. Srednio przesypiam 6-6.5 godziny i chyba starcza. Bylam przekonana, ze przesypiam solidne 8h, ale odkad monitoruje sen odkrylam, ze godzine i wiecej potrafie nie spac w nocy, bez pamietania tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328** · 2019-04-23, 13:56

Cytat:

Napisane przez Ava_

Fajnie Ci. Jak probuje spac do oporu w wolne dni to i tak sie budze o 6:30, nakrywam sie koldra i probuje dalej spac, ale na nic taki sen, skoro przebudzam sie co 10min i wiecej przekrecam sie z boku na bok niz rzeczywiscie spie. A za 3 godziny zmeczona.

Ogolnie zauwazam, ze z wiekiem potrzebuje mniej snu. Srednio przesypiam 6-6.5 godziny i chyba starcza. Bylam przekonana, ze przesypiam solidne 8h, ale odkad monitoruje sen odkrylam, ze godzine i wiecej potrafie nie spac w nocy, bez pamietania tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czym monitorujesz sen?
Dla mnie 8 godzin to minimum, żeby nie czuć się zmęczona. Najlepiej 9.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Hultaj** · 2019-04-23, 14:03

Cytat:

Napisane przez amillia

No jak dla kogoś to nie ma żadnej wartości to się będzie wypowiadał krytycznie. Mi nie zależy na super wyćwiczonym ciele, wolę się z mężem napić wina wieczorem niż zasuwać na orbiterku, a jak przez to będę olaboga wyglądać na swój wiek no to... co właściwie

Jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty w życiu niż skrupulatne pilnowanie, byle tylko wyglądać na młodszą niż się jest.

Twoim zdaniem jak ktoś cwiczy to nie ma faceta?

Optymalnie to jest tak móc się zorganizować by mieć jedno i 2, no i widzisz sama serwujesz skrajności. Bo jak masz gibać to wolisz wino z mężem. Klasyczna wymówka kogoś kto woli zlec na kanapę.
I dla jasności czy ja albo ktokolwiek gdzieś to krytykuję? Uważam że każdego święte prawo nie chcieć mu się albo naprawdę nie mieć czasu ale inna sprawa że dość łatwo się wrzuca lenia do szufladki z coś się nie da i trudno brać na poważnie wymówki jeśli są wymówkami.

Ale jak rozmawiamy w wątku o różnicach i Cinde mówimy o swoich wrażeniach czy doświadczeniach i jest 5 str negowania no to sorry.

Linka25 · 2019-04-23, 14:05

Cytat:

Napisane przez Ava_

Fajnie Ci. Jak probuje spac do oporu w wolne dni to i tak sie budze o 6:30, nakrywam sie koldra i probuje dalej spac, ale na nic taki sen, skoro przebudzam sie co 10min i wiecej przekrecam sie z boku na bok niz rzeczywiscie spie. A za 3 godziny zmeczona.

Ogolnie zauwazam, ze z wiekiem potrzebuje mniej snu. Srednio przesypiam 6-6.5 godziny i chyba starcza. Bylam przekonana, ze przesypiam solidne 8h, ale odkad monitoruje sen odkrylam, ze godzine i wiecej potrafie nie spac w nocy, bez pamietania tego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo to chyba jest tak ze mlodzi ludzie śpią dluzej, wiecej, maja wieksze potrzeby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ava_ · 2019-04-23, 14:14

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738467]Czym monitorujesz sen?
Dla mnie 8 godzin to minimum, żeby nie czuć się zmęczona. Najlepiej 9.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Opaska fitbit. To sa wszystko dosyc mlode technologie, wiec traktuje je z przymrozeniem oka, ale co rano mam na apce taki oto diagram, ktory mi analizuje sen. IMG_1556025213.995838.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**Hultaj** · 2019-04-23, 14:15

Cytat:

Napisane przez khloe

Jasne, nie ma co popadać w paranoję

Oczywiście Hultaj zna każda wizazanke osobiście i wie, że.skoro ty nie jesteś 7 dni w tygodniu na silce to jesteś leniwą bułą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Leniwą nie leniwą.
Jeśli widzę różnicę między np. jeżdżeniem na rowerze a pójściem na siłkę rolki czy basen czy robieniu czegoś częściej niż raz na 3 dni czy na tydzien to nie znaczy że jej nie ma.

Arwenka1 · 2019-04-23, 14:15

Ja kiedy trwa sesja czy zaczyna się zima potrzebuję 8-10 godzin snu na dobę, normalnie około 7. Pierwsze dwie godziny po wstaniu to zwykle tragedia (chyba,że mogę spać do 10-11). Moja koleżanka śpi zwykle 4 godziny na dobę, od gimnazjum . Podziwiam ją, gdybym miała tak małą potrzebę snu ile rzeczy mogłabym zrobić.

**amillia** · 2019-04-23, 14:19

Cytat:

Napisane przez Hultaj

Twoim zdaniem jak ktoś cwiczy to nie ma faceta?

Optymalnie to jest tak móc się zorganizować by mieć jedno i 2, no i widzisz sama serwujesz skrajności. Bo jak masz gibać to wolisz wino z mężem. Klasyczna wymówka kogoś kto woli zlec na kanapę.
I dla jasności czy ja albo ktokolwiek gdzieś to krytykuję? Uważam że każdego święte prawo nie chcieć mu się albo naprawdę nie mieć czasu ale inna sprawa że dość łatwo się wrzuca lenia do szufladki z coś się nie da i trudno brać na poważnie wymówki jeśli są wymówkami.

Ale jak rozmawiamy w wątku o różnicach i Cinde mówimy o swoich wrażeniach czy doświadczeniach i jest 5 str negowania no to sorry.

Nie wiem skąd to wytrzasnęłaś

Wymówka jak wymówka, każda czynność zajmuje czas, a doba jest ograniczona. A akurat trening nie jest na tyle wysoko na liście moich priorytetów, żeby sobie nim zawracać głowę na co dzień. A że Ty wciągasz z tego jakieś dziwnie wnioski, że ktoś jest leniwy, ulany czy nie wiadomo jaki no to Twoja sprawa. Według mnie nie trzeba być wcale leniwą kluchą przywiązaną do kanapy żeby mieć inne rzeczy do roboty w życiu niż codzienny rygor orbiterka.

No i generalnie nie wiem czemu traktujesz takie stwierdzenia jako próbę usprawiedliwiania się czy szukania wymówek. Nie potrzebuję szukać wymówek dla mojej niechęci do szydełkowania, bo po prostu nie leży to w ogóle w granicach moich zainteresowań, tak samo jak intensywny regularny trening. Wolę iść na spacer/zrobić grilla/poczytać książkę niż zapieprzać na siłowni/szydełkować/grać na flecie. To nie są wymówki, to moje preferencje

**Hultaj** · 2019-04-23, 14:28

Cytat:

No i generalnie nie wiem czemu traktujesz takie stwierdzenia jako próbę usprawiedliwiania się czy szukania wymówek.

Wysłuchując waszych argumentów również potrafię przyjąć równie niedorzeczne podejście.
I sorry sama piszesz że wolisz wino z mężem jasno sugerując że inni o takie sprawy nie dbają.

Cytat:

ulany czy nie wiadomo jaki

przecież nie chcę nikogo obrazić, tylko mi nie wmówisz że przeciętna osoba która nie przykłada wagi do sportu ma inną sylwetkę niż np. w takim stylu:
http://bi.gazeta.pl/im/1/14756/m14756431,MEZCZYY.jpg
To jest wg ciebie sportowa budowa ciała? To nie wnikam.

**amillia** · 2019-04-23, 14:30

Cytat:

Napisane przez Hultaj

Wysłuchując waszych argumentów również potrafię przyjąć równie niedorzeczne podejście.
I sorry sama piszesz że wolisz wino z mężem jasno sugerując że inni o takie sprawy nie dbają.

Nic takiego nie sugerowałam. Jak mówię, że wolę czytać książkę niż szydełkować to też nie sugeruję, że jak ktoś szydełkuje to jest analfabetą.

Cytat:

przecież nie chcę nikogo obrazić, tylko mi nie wmówisz że przeciętna osoba która nie przykłada wagi do sportu ma inną sylwetkę niż np. w takim stylu:
http://bi.gazeta.pl/im/1/14756/m14756431,MEZCZYY.jpg
To jest wg ciebie sportowa budowa ciała? To nie wnikam.

Nie jest to sportowa budowa ciała, 3 z nich to normalna budowa ciała, jeden ma nadwagę na oko. Nie każdy przecież musi lub chce być wysportowany.

chimay · 2019-04-23, 14:32

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86738277]
Swoja droga, Chimay, Ty masz koszmarnie dlugie te godziny pracy - dobrze przeczytalam wczesniej, ze jest to cos ok. 15 godzin? W dodatku, wstajesz wczesnie rano. Malo spisz. Jestes przemeczona. To wszystko wplywa i na wyglad i na psychike, bardzo, a co za tym idzie: postrzeganie siebie.

Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]

Nie, nie pracuję 15 godzin. 10-15 km to średnia jaką pielęgniarka robi na dyżurze.
W tym zawodzie pracuje się na zmiany, to jest dość oczywiste. Organizm nie jest w stanie się dostosować do tych zmian, bo nie ma w tym żadnej regularnosci. Kiedys znosilam to dobrze, obecnie nie. Już pisałam, że jak po dłuższym czasie wstawania o 6.30 musiałam zacząć się budzić o 4.45, to prawie zemdlałam w drodze z łóżka do łazienki. Kiedys takich jazd nie miałam. Moje koleżanki po 40. znoszą to jeszcze gorzej, a dużo osób po 50. ma umowę na robienie tylko konkretnych dyżurów (np tylko nocki albo tylko popołudnia), bo nie dają rady funkcjonować z rotacja zmian.

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2019-04-23, 14:59

Cytat:

Napisane przez Hultaj

Wysłuchując waszych argumentów również potrafię przyjąć równie niedorzeczne podejście.
I sorry sama piszesz że wolisz wino z mężem jasno sugerując że inni o takie sprawy nie dbają.

przecież nie chcę nikogo obrazić, tylko mi nie wmówisz że przeciętna osoba która nie przykłada wagi do sportu ma inną sylwetkę niż np. w takim stylu:
http://bi.gazeta.pl/im/1/14756/m14756431,MEZCZYY.jpg
To jest wg ciebie sportowa budowa ciała? To nie wnikam.

A co jest właściwie złego w takiej sylwetce?
Nie wiem dlaczego wg Ciebie każdy musi być wysportowany?
Sport to tak naprawdę hobby. Jeśli tego nie czujesz, to i tak prędzej, czy później odpuścisz temat.
Teoretycznie dyscyplin jest tylwe, że kazdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ale nie kazdy ma determinację, żeby tego ulubionego sportu szukać. ; )

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2019-04-23, 15:14

Cytat:

Napisane przez amillia

No jak dla kogoś to nie ma żadnej wartości to się będzie wypowiadał krytycznie. Mi nie zależy na super wyćwiczonym ciele, wolę się z mężem napić wina wieczorem niż zasuwać na orbiterku, a jak przez to będę olaboga wyglądać na swój wiek no to... co właściwie

Jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty w życiu niż skrupulatne pilnowanie, byle tylko wyglądać na młodszą niż się jest.

W 100% się zgadzam.

Nie wszystkich życie kręci się wokół wyrobionych mięśni brzucha.

chimay · 2019-04-23, 15:25

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86738735]A co jest właściwie złego w takiej sylwetce?
Nie wiem dlaczego wg Ciebie każdy musi być wysportowany?
Sport to tak naprawdę hobby. Jeśli tego nie czujesz, to i tak prędzej, czy później odpuścisz temat.
Teoretycznie dyscyplin jest tylwe, że kazdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ale nie kazdy ma determinację, żeby tego ulubionego sportu szukać. ; )

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Też nie widzę nic nienormalnego w tych sylwetkach, pierwszy ma lekką nadwagę.

**eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64** · 2019-04-23, 15:26

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86738783]W 100% się zgadzam.

Nie wszystkich życie kręci się wokół wyrobionych mięśni brzucha.[/QUOTE]

Zalezy co kogo cieszy: mnie duze dbanie o siebie szczerze i bardzooo cieszy

. Wczesniej mialam dolki, nie lubilam siebie, narzekalam na siebie, meczyly mnie kompleksy. Zdrowym trybem zycia ‘wyleczylam’ glowe, serio

.

Teraz bardzo lubie siebie i to jak wygladam i staram sie to doceniac i szanowac. Pilnowanie cwiczen i diety sprawia mi wielka przyjemnosc i powoduje, ze dobrze czuje sie we wlasnym ciele.

Na dzien dzisiejszy bardziej meczace jest dla mnie siedzenie na kanapie z kieliszkiem wina.

Ale kazdy jest inny, nie kazdy musi tak miec - spoko

.

Sent from my iPhone using Tapatalk

Roullette · 2019-04-23, 15:35

Staram się jeść jak najzdrowiej. Wiadomo, mam czasami oszukane dni

2019-04-23, 12:46	#155
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. A ja bym się chętnie zamieniła twarzą z 20-letnia mną. Ciałem nie, bo w ciele zmian nie widzę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-04-23, 13:16	#159
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. Ja niestety musze wstawać do pracy o 5, a w domu jestem o 19. Potem mam za to 3-4 dni wolnego ale to mnie chyba jeszcze bardziej rozregulowuje... Też czuje się ciągle zmęczona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-04-23, 13:35	#161
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 11 924	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738296]Ja niestety musze wstawać do pracy o 5, a w domu jestem o 19. Potem mam za to 3-4 dni wolnego ale to mnie chyba jeszcze bardziej rozregulowuje... Też czuje się ciągle zmęczona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Czyli tylko 2x w tygodniu wstajesz o 5-ej? Pozniejsze 3/4 dni wolnego sa spoko - jak sie podczas nich wysypiasz, to organizm ma czas sie zregenerowac i “dojsc do siebie”. Gorzej jakbys codziennie wstawala o 5-ej i np. spala po maks 5/6 godzin na dobe. Ja tak zylam i dla mnie to byl koszmar; psycha mi siadla po 6 miesiacach takiego zycia. Sent from my iPhone using Tapatalk

2019-04-23, 13:39	#162
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-09 Wiadomości: 18 061	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86738379]Czyli tylko 2x w tygodniu wstajesz o 5-ej? Pozniejsze 3/4 dni wolnego sa spoko - jak sie podczas nich wysypiasz, to organizm ma czas sie zregenerowac i “dojsc do siebie”. Gorzej jakbys codziennie wstawala o 5-ej i np. spala po maks 5/6 godzin na dobe. Ja tak zylam i dla mnie to byl koszmar; psycha mi siadla po 6 miesiacach takiego zycia. Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE]No nie, 3 dni jednego tygodnia, 4 dni kolejnego, i tak w kółko. Pracuje w weekendy. W te dni kiedy pracuje właśnie śpię tak po 5-6 godzin, bo ciężko mi położyć się wcześniej niż o 23 - chce coś przynajmniej zjeść i przygotować się na następny dzień, potem chłopak wraca z pracy o 21, wiec gadamy ze sobą itp., i tak schodzi. W dni wolne znowu zwykle śpię do oporu i czuje ze życie mi trochę przecieka między palcami. Ale ja mam do tego ogólnie problemy z wysypianiem się bo nieodpowiednio oddycham w nocy, niedługo będę miała operacje która ma mi niby pomoc w tym. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 Czas edycji: 2019-04-23 o 13:41

2019-04-23, 13:46	#163
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 6 036	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86737969]Ale dlaczego mam sobie nie wmawiać? Dlaczego nie mam się czuć młodo? Jakaś niekorzyść w tym dla mnie jest, że mam gdzieś terror kremikowy i że ćwiczę ciężej, ruszam się więcej i jem lepiej, a piję alkoholu mniej niż 20 lat temu? Lepiej sobie wmawiać takie bzdury, niż szukać co dzień nowych zmarszczek, a reszta świata w tym temacie mnie zupełnie nie interesuje.[/QUOTE] 38 lat, to dalej młody wiek. Czujesz się młodo, bo jesteś młoda. Tu nie ma żadnej magii. Ale dlaczego musisz sobie dopowiadac, że wyglądasz 20 lat mlodziej? W twoim wieku nie można być atrakcyjnym, czy jak? Tylko odejmując sobie lata, wyglądamy dobrze? Ja mam 28 lat i jedyne co póki co zauważyłam, to źle znoszę mała ilość snu i po dużej imprezie potrafię się slabo czuć przez dwa dni. Kiedyś mogłam bałować i 4 razy w tygodniu. a będąc na wakacjach za granicą to 14 dni z rzędu. Nie ma opcji, że teraz bym coś takiego przeżyła. Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2019-04-23 o 13:52

2019-04-23, 13:49	#164
ViLLeMkA Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 9 813	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=c091e8898908a1b264e2bb8 8ceb2cf7cf162daf4_5d967d9 baaf5e;86737969]Ale dlaczego mam sobie nie wmawiać? Dlaczego nie mam się czuć młodo? Jakaś niekorzyść w tym dla mnie jest, że mam gdzieś terror kremikowy i że ćwiczę ciężej, ruszam się więcej i jem lepiej, a piję alkoholu mniej niż 20 lat temu? Lepiej sobie wmawiać takie bzdury, niż szukać co dzień nowych zmarszczek, a reszta świata w tym temacie mnie zupełnie nie interesuje.[/QUOTE]A ja uważam, że to super podejście!! I tacy ludzie potem w wieku 80lat są dalej młodzi Ja widzę analogię że zdrowiem - dwie osoby mogą mieć taki sam stan zdrowia - i jedna będzie uważać się za mega schorowaną a druga za okaz zdrowia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ nazywaj mnie Vill

2019-04-23, 13:55	#165
Ava_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4 865	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738392] W dni wolne znowu zwykle śpię do oporu i czuje ze życie mi trochę przecieka między palcami. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Fajnie Ci. Jak probuje spac do oporu w wolne dni to i tak sie budze o 6:30, nakrywam sie koldra i probuje dalej spac, ale na nic taki sen, skoro przebudzam sie co 10min i wiecej przekrecam sie z boku na bok niz rzeczywiscie spie. A za 3 godziny zmeczona. Ogolnie zauwazam, ze z wiekiem potrzebuje mniej snu. Srednio przesypiam 6-6.5 godziny i chyba starcza. Bylam przekonana, ze przesypiam solidne 8h, ale odkad monitoruje sen odkrylam, ze godzine i wiecej potrafie nie spac w nocy, bez pamietania tego Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-04-23, 14:14	#169
Ava_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4 865	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86738467]Czym monitorujesz sen? Dla mnie 8 godzin to minimum, żeby nie czuć się zmęczona. Najlepiej 9. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Opaska fitbit. To sa wszystko dosyc mlode technologie, wiec traktuje je z przymrozeniem oka, ale co rano mam na apce taki oto diagram, ktory mi analizuje sen. IMG_1556025213.995838.jpg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2019-04-23, 14:15	#171
Arwenka1 Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-03 Wiadomości: 769	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. Ja kiedy trwa sesja czy zaczyna się zima potrzebuję 8-10 godzin snu na dobę, normalnie około 7. Pierwsze dwie godziny po wstaniu to zwykle tragedia (chyba,że mogę spać do 10-11). Moja koleżanka śpi zwykle 4 godziny na dobę, od gimnazjum . Podziwiam ją, gdybym miała tak małą potrzebę snu ile rzeczy mogłabym zrobić.

2019-04-23, 14:32	#175
chimay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Niemcy Wiadomości: 25 326	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86738277] Swoja droga, Chimay, Ty masz koszmarnie dlugie te godziny pracy - dobrze przeczytalam wczesniej, ze jest to cos ok. 15 godzin? W dodatku, wstajesz wczesnie rano. Malo spisz. Jestes przemeczona. To wszystko wplywa i na wyglad i na psychike, bardzo, a co za tym idzie: postrzeganie siebie. Sent from my iPhone using Tapatalk[/QUOTE] Nie, nie pracuję 15 godzin. 10-15 km to średnia jaką pielęgniarka robi na dyżurze. W tym zawodzie pracuje się na zmiany, to jest dość oczywiste. Organizm nie jest w stanie się dostosować do tych zmian, bo nie ma w tym żadnej regularnosci. Kiedys znosilam to dobrze, obecnie nie. Już pisałam, że jak po dłuższym czasie wstawania o 6.30 musiałam zacząć się budzić o 4.45, to prawie zemdlałam w drodze z łóżka do łazienki. Kiedys takich jazd nie miałam. Moje koleżanki po 40. znoszą to jeszcze gorzej, a dużo osób po 50. ma umowę na robienie tylko konkretnych dyżurów (np tylko nocki albo tylko popołudnia), bo nie dają rady funkcjonować z rotacja zmian.

2019-04-23, 15:25	#178
chimay Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Niemcy Wiadomości: 25 326	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;86738735]A co jest właściwie złego w takiej sylwetce? Nie wiem dlaczego wg Ciebie każdy musi być wysportowany? Sport to tak naprawdę hobby. Jeśli tego nie czujesz, to i tak prędzej, czy później odpuścisz temat. Teoretycznie dyscyplin jest tylwe, że kazdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ale nie kazdy ma determinację, żeby tego ulubionego sportu szukać. ; ) Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Też nie widzę nic nienormalnego w tych sylwetkach, pierwszy ma lekką nadwagę.

2019-04-23, 15:26	#179
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 11 924	Czy jecie zdrowo? Część 2. [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86738783]W 100% się zgadzam. Nie wszystkich życie kręci się wokół wyrobionych mięśni brzucha.[/QUOTE] Zalezy co kogo cieszy: mnie duze dbanie o siebie szczerze i bardzooo cieszy . Wczesniej mialam dolki, nie lubilam siebie, narzekalam na siebie, meczyly mnie kompleksy. Zdrowym trybem zycia ‘wyleczylam’ glowe, serio . Teraz bardzo lubie siebie i to jak wygladam i staram sie to doceniac i szanowac. Pilnowanie cwiczen i diety sprawia mi wielka przyjemnosc i powoduje, ze dobrze czuje sie we wlasnym ciele. Na dzien dzisiejszy bardziej meczace jest dla mnie siedzenie na kanapie z kieliszkiem wina. Ale kazdy jest inny, nie kazdy musi tak miec - spoko . Sent from my iPhone using Tapatalk Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2019-04-23 o 15:27

2019-04-23, 15:35	#180
Roullette Przyczajenie Zarejestrowany: 2019-04 Wiadomości: 2	Dot.: Czy jecie zdrowo? Część 2. Staram się jeść jak najzdrowiej. Wiadomo, mam czasami oszukane dni __________________ Bo na tym właśnie, panie i panowie, polega prawdziwa wolność człowieka: to wiara w to, że wszystko jest możliwe.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)