Mamusie listopad 2019- cz. 2

[Nurek1119]

Napisane przez Sarahxoxo

To ja tak mialam w poprzedniej ciazy . W obecnej jest na poziomie minusowym

U mnie z ochota na seks jest gorzej niż zle :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Mi się wydaje,że po prostu teraz jestem na maksa wypoczęta bo jestem na zwolnieniu. Więc i ochota jest większa. Bo jak człowiek wracał po 12 godzinach pracy albo na nogach od 4:00 to nie w głowie były amory.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Likka9

Tyle co my sie bzykamy w tej ciazy to chyba przez ostatnie pół roku nie było w naszym życiu tyle seksu moje libido w kosmosie. Mąż się boi w nocy przytulić bo mnie obudzi i koniec spania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdro

Ja bym ciągle spała, a na l4 jestem od samego poczatku. I nie mam na nic siły i ochoty. Ostatni raz seks był może 2tyg po zapłodnieniu. I od tamtej pory porażka z libido. ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

To może to wypoczęcie w połączeniu z hormonami

Też często nie mam na nic sił ani ochoty. Ostatnio nie zrobiłam zakupów bo odwiozlam córkę i nie miałam siły wysiadać z auta i iść do sklepu parę metrów wróciłam do domu prosto na kanapę. Chociaż w takie dni i tak staram się zrobić jakieś dwie rzeczy w domu,czy z porządków czy sprzątania bo jak przesiedze na tyłku to też źle się czuje. Najgorzej że mam codziennie ochotę na drzemki,a jak śpię w dzień to potem się źle czuje. I to serio, boli mnie brzuch, czuje się jakbym dostała cegła w głowe.
A są też dni,że z przyjemnością biegam z miejsca na miejsce . Chociaż jest ich mniej. Dużo też zależy od popołudnia - jeśli wiem , że do nocy będę z córką sama to pozwalam sobie na więcej odpoczynku rano bo wiem,że od 15:00 jestem cała dla niej i muszę mieć te siły i chęci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Dziewczyny a czy któraś z Was ma i używa detektor płodu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Ja nie mam. Ma moja koleżanka,która dwa razy musiała urodzić martwe dziecko. Przy trzeciej ciąży kupiła. Ale ona się obstawiła chyba wszystkim co możliwe.
Detektor przy nieumiejętnym stosowaniu może napędzić stracha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez Nurek1119

Dziewczyny a czy któraś z Was ma i używa detektor płodu ?

Ja nie mam i wydaje mi sie, ze bez konkretnych wskazan (np wczesniejszych poronien albo problemow w poprzednich ciazach) to zbedny wydatek.

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Ja nie mam i wydaje mi sie, ze bez konkretnych wskazan (np wczesniejszych poronien albo problemow w poprzednich ciazach) to zbedny wydatek.

To takie coś co przykłada się do brzucha i rejestruje zapis ekg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

To takie coś co przykłada się do brzucha i rejestruje zapis ekg?

Nie. Detektor plodu nic nie rejestruje. Jak go przykladasz to slyszysz tetno dziecka i tyle. Ale jak przylozysz w zlym miejscu to tetna nie bedzie i najesz sie stracha, ze dziecko nie zyje, a tak naprawde po prostu dziecko sie obrocilo w brzuchu i teraz ma serduszko w innym miejscu.

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Nie. Detektor plodu nic nie rejestruje. Jak go przykladasz to slyszysz tetno dziecka i tyle. Ale jak przylozysz w zlym miejscu to tetna nie bedzie i najesz sie stracha, ze dziecko nie zyje, a tak naprawde po prostu dziecko sie obrocilo w brzuchu i teraz ma serduszko w innym miejscu.

Czyli w przypadku zdrowej ciąży taki trochę pic na wodę ale niech matki kupują?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

Czyli w przypadku zdrowej ciąży taki trochę pic na wodę ale niech matki kupują?

Sa rozne zdania na ten temat. Podobnie jak z pappa. Ja uwazam, ze to zbedny wydatek, ale wiele kobiet woli dla swietego spokoju wydac kase i kupic taki detektor. Moze miec plusy, bo uspokoi matke jak uslyszy tetno dziecka, ale jak nagle nie uslyszy sie tetna to bedzie panika co z dzieckiem i dlaczego nie ma tetna, wiec kazdy powinien sam zdecydowac czy uwaza, ze mu cos takiego potrzebne.

Moja polozna miala taki detektor i mi kiedys tlumaczyla, ze czasem trzeba szukac tetna bardzo bardzo nisko juz przy wlosach lonowych, bo dziecko tak nisko lezy, a wiekszosc kobiet nawet by nie szukala w tamtym miejscu.

[Miss_Bow]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86816261]Oczywiście, że tak. Jak za dużo myślałam o zajściu w ciążę, to za nic się nie udawało. A teraz myślałam, ej są dni płodne, poderwę męża, czemu nie? To było po 3 miesiącach przerwy w staraniach i mojej lekkiej rezygnacji [/QUOTE]

No i super, że potrafiłaś wyłączyć głowę i się udało

Napisane przez owocowykoktajl

Z reguły tak jest. Jak na czymś zależy to im bardziej się starasz tym bardziej nie wychodzi. A jak odpuszczasz i tracisz nadzieję to się udaje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzeczywiście coś w tym jest. My do pierwszego IVF podeszliśmy z wielkim stresem i ogromnymi nadziejami i wyszła kompletna klapa. Do drugiego podeszliśmy bez zbytnich nadziei, nie wierzyliśmy, że się uda, a tu taka niespodzianka!

Napisane przez Nurek1119

Dziewczyny a czy któraś z Was ma i używa detektor płodu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Czytałam o takich detektorach, bo mnie zaintrygowały - gdzieś wyskoczyła mi ich reklama. Tak jak dziewczyny pisały - możesz nie znaleźć bicia serduszka dziecka, bo jest dziwnie ułożone i wtedy możesz poważnie się przestraszyć. Lub gorzej - nie czujesz ruchów, a detektorem wyłapujesz bicie serduszka, które tak naprawdę może nim nie być i fałszywie Cię to uspokaja, że wszystko jest w porządku. Mi się wydaje, że potrzeba wprawy w użytkowaniu takiego sprzętu i bez wskazań nie zdecydowałabym się na jego zakup.



Zabrałam się dzisiaj za lekkie ćwiczenia, pojeździłam na rowerku stacjonarnym, ale moja kondycja leży i kwiczy

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miss_Bow

No i super, że potrafiłaś wyłączyć głowę i się udało



Rzeczywiście coś w tym jest. My do pierwszego IVF podeszliśmy z wielkim stresem i ogromnymi nadziejami i wyszła kompletna klapa. Do drugiego podeszliśmy bez zbytnich nadziei, nie wierzyliśmy, że się uda, a tu taka niespodzianka!



Czytałam o takich detektorach, bo mnie zaintrygowały - gdzieś wyskoczyła mi ich reklama. Tak jak dziewczyny pisały - możesz nie znaleźć bicia serduszka dziecka, bo jest dziwnie ułożone i wtedy możesz poważnie się przestraszyć. Lub gorzej - nie czujesz ruchów, a detektorem wyłapujesz bicie serduszka, które tak naprawdę może nim nie być i fałszywie Cię to uspokaja, że wszystko jest w porządku. Mi się wydaje, że potrzeba wprawy w użytkowaniu takiego sprzętu i bez wskazań nie zdecydowałabym się na jego zakup.



Zabrałam się dzisiaj za lekkie ćwiczenia, pojeździłam na rowerku stacjonarnym, ale moja kondycja leży i kwiczy

Małymi kroczkami a do celu! Za miesiąc będziesz stacjonarne maratony jeździć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez owocowykoktajl

Małymi kroczkami a do celu! Za miesiąc będziesz stacjonarne maratony jeździć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha, mam nadzieję, że tak będzie

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miss_Bow

Haha, mam nadzieję, że tak będzie

Wyboru nie ma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Dzień dobry


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ani_qa]

Napisane przez Miss_Bow

No i super, że potrafiłaś wyłączyć głowę i się udało



Rzeczywiście coś w tym jest. My do pierwszego IVF podeszliśmy z wielkim stresem i ogromnymi nadziejami i wyszła kompletna klapa. Do drugiego podeszliśmy bez zbytnich nadziei, nie wierzyliśmy, że się uda, a tu taka niespodzianka!



Czytałam o takich detektorach, bo mnie zaintrygowały - gdzieś wyskoczyła mi ich reklama. Tak jak dziewczyny pisały - możesz nie znaleźć bicia serduszka dziecka, bo jest dziwnie ułożone i wtedy możesz poważnie się przestraszyć. Lub gorzej - nie czujesz ruchów, a detektorem wyłapujesz bicie serduszka, które tak naprawdę może nim nie być i fałszywie Cię to uspokaja, że wszystko jest w porządku. Mi się wydaje, że potrzeba wprawy w użytkowaniu takiego sprzętu i bez wskazań nie zdecydowałabym się na jego zakup.



Zabrałam się dzisiaj za lekkie ćwiczenia, pojeździłam na rowerku stacjonarnym, ale moja kondycja leży i kwiczy

Ja dziś wskakuje na bieżnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Ani_qa

Ja dziś wskakuje na bieżnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super ! A na bieżni chodzisz czy biegasz?

Ja jutro znowu planuje basen




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:43 ----------

W sobotę mamy zapoznanie rodziców :/ już się stresuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mikaa92]

Napisane przez Nurek1119

Dziewczyny a czy któraś z Was ma i używa detektor płodu ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja planuje zaprosić położna po polowkowych żeby raz w miesiącu między wizytami przychodziła. W pierwszej ciąży też sprawdzała detektorem na wizytach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Nurek1119

Super ! A na bieżni chodzisz czy biegasz?

Ja jutro znowu planuje basen




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:43 ----------

W sobotę mamy zapoznanie rodziców :/ już się stresuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Póki co szybki chód, zobaczę czy uda mi się biegać. Miałam długą przerwę i nie chce od razu od biegania zaczynać.


Ooo to powodzenia!
Ja nie wspominam dobrze spotkań moich rodziców z teściami. Właściwie były dwa, bo na drugim już się poklocili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Ani_qa

Póki co szybki chód, zobaczę czy uda mi się biegać. Miałam długą przerwę i nie chce od razu od biegania zaczynać.


Ooo to powodzenia!
Ja nie wspominam dobrze spotkań moich rodziców z teściami. Właściwie były dwa, bo na drugim już się poklocili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam siłownie w garażu gdzie jest bieżnia ale jakoś nie mogę się zmusić :/

Ja tez się boje bo oni są zupełnie inni. A Twoi jakie maja teraz relacje ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ani_qa]

Napisane przez Nurek1119

Ja mam siłownie w garażu gdzie jest bieżnia ale jakoś nie mogę się zmusić :/

Ja tez się boje bo oni są zupełnie inni. A Twoi jakie maja teraz relacje ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja się właśnie dziś zmuszę


Moja mama z tesciem się nie widuje bo i nas teść nie odwiedza. Z moja teściowa się widzą zwykle raz, max 2 razy w roku i jakoś się rozmowa klei.
Była i taka sytuacja, że teść nas od siebie z domu w święta BN wyrzucił w zlosci jak przyszliśmy w odwiedziny. Urwał wtedy z nami kontakt, a my z nim. Przyszedł dopiero do domu moich rodziców (wtedy jeszcze z nimi mieszkalismy) jak zmarł mój tata żeby złożyć kondolencje. I to nawet do mnie nie podszedł.
Ogólnie dużo nerwów przez nich straciliśmy, historia długa i nie warta uwagi.
Tesciowa się ogarnęła dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ani_qa

Póki co szybki chód, zobaczę czy uda mi się biegać. Miałam długą przerwę i nie chce od razu od biegania zaczynać.


Ooo to powodzenia!
Ja nie wspominam dobrze spotkań moich rodziców z teściami. Właściwie były dwa, bo na drugim już się poklocili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podziwiam biegających ludzi. serio.

Napisane przez Ani_qa

Ja się właśnie dziś zmuszę


Moja mama z tesciem się nie widuje bo i nas teść nie odwiedza. Z moja teściowa się widzą zwykle raz, max 2 razy w roku i jakoś się rozmowa klei.
Była i taka sytuacja, że teść nas od siebie z domu w święta BN wyrzucił w zlosci jak przyszliśmy w odwiedziny. Urwał wtedy z nami kontakt, a my z nim. Przyszedł dopiero do domu moich rodziców (wtedy jeszcze z nimi mieszkalismy) jak zmarł mój tata żeby złożyć kondolencje. I to nawet do mnie nie podszedł.
Ogólnie dużo nerwów przez nich straciliśmy, historia długa i nie warta uwagi.
Tesciowa się ogarnęła dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z teściami to można by księgi pisać. Jedni lepsi, drudzy gorsi, ale zawsze znajdzie się jakieś "ale". Ja na temat swoich to się wole nie wypowiadać
Za to moi rodzice traktują mojego męża jak swojego syna, czyli duuuuuużo lepiej niż mnie. Przy pierwszym spotkaniu: "ale on podobny do G!" (brata). 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez owocowykoktajl

Podziwiam biegających ludzi. serio. Z teściami to można by księgi pisać. Jedni lepsi, drudzy gorsi, ale zawsze znajdzie się jakieś "ale". Ja na temat swoich to się wole nie wypowiadać
Za to moi rodzice traktują mojego męża jak swojego syna, czyli duuuuuużo lepiej niż mnie. Przy pierwszym spotkaniu: "ale on podobny do G!" (brata). 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też podziwiam nigdy się jakoś bardzo nie wkrecilam w bieganie. Może to nie dla mnie, a może potrzebuje czasu
Ale próbuje


Czyli widzę mamy podobne doświadczenia. Moja mama też Tz traktuje jak swojego syna, tata też to tak traktował. I serio, też zauważyłam, że lepiej go traktowali niż mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Ani_qa

Ja też podziwiam nigdy się jakoś bardzo nie wkrecilam w bieganie. Może to nie dla mnie, a może potrzebuje czasu
Ale próbuje


Czyli widzę mamy podobne doświadczenia. Moja mama też Tz traktuje jak swojego syna, tata też to tak traktował. I serio, też zauważyłam, że lepiej go traktowali niż mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najzabawniejsze było to, że jak się zapoznawali (mój wtedy chłopak wprosił się na obiad) to miał świeżo zrobiony tatuaż. Ja swój robiłam 2 tygodnie temu. Jego był ok, że super, że wyraża siebie a ja, że mnie po....bało taka równość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Oo ja też team bieganie! Ale ja za bieżnia nie przepadałam nigdy. Chyba że na siłowni,z musu jak deszcz padał brakuje mi teraz tego bardzo.


Ja mam fajnych teściów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja słyszałam że bieganie jest wskazane jak się często i regularnie biegało, przynajmniej 1.5 roku. Więc nie biegam. A nawet lubię, szczególnie po lesie
Ja też mam na szczęście fajnych teściów. I bardzo mnie lubią

[misiaa91]

Napisane przez Nurek1119

Super ! A na bieżni chodzisz czy biegasz?

Ja jutro znowu planuje basen




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 05:58 ---------- Poprzedni post napisano o 05:43 ----------

W sobotę mamy zapoznanie rodziców :/ już się stresuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Powodzenia!

Jak mieszkaliśmy w bloku z siłownią, to lubiłam biegać, teraz mi się nie chce. Ale ten basen to jest dobry pomysł, niech tylko mój ząb się całkowicie uspokoi (a już jest lepiej!) to wyciągam TŻta. W Polsce, w naszym mieście jest spory wybór, nawet aerobik i termy.

Co do teściów, to ja mam już niestety tylko teściową. Nie mogę narzekać, chociaż nie mamy jakiegoś super kontaktu, ale jak się spotykamy czy rozmawiamy, to jest bardzo przyjazna.

Mój TŻ za to ma bardzo dobry kontakt z moimi rodzicami, przez to, że ja jestem z nimi bardzo blisko, to często się widują i traktują go jak syna.

[Nurek1119]

Napisane przez Ani_qa

Ja się właśnie dziś zmuszę


Moja mama z tesciem się nie widuje bo i nas teść nie odwiedza. Z moja teściowa się widzą zwykle raz, max 2 razy w roku i jakoś się rozmowa klei.
Była i taka sytuacja, że teść nas od siebie z domu w święta BN wyrzucił w zlosci jak przyszliśmy w odwiedziny. Urwał wtedy z nami kontakt, a my z nim. Przyszedł dopiero do domu moich rodziców (wtedy jeszcze z nimi mieszkalismy) jak zmarł mój tata żeby złożyć kondolencje. I to nawet do mnie nie podszedł.
Ogólnie dużo nerwów przez nich straciliśmy, historia długa i nie warta uwagi.
Tesciowa się ogarnęła dość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej współczuje

Moi teściowie są ok. To prości ludzie, pomocni i życzliwi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------

Napisane przez Likka9

Oo ja też team bieganie! Ale ja za bieżnia nie przepadałam nigdy. Chyba że na siłowni,z musu jak deszcz padał brakuje mi teraz tego bardzo.


Ja mam fajnych teściów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez biegałam ale miałam problemy z kolanem i od już 3-4 lat nie biegam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ani_qa]

Napisane przez Nurek1119

Ojej współczuje

Moi teściowie są ok. To prości ludzie, pomocni i życzliwi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:01 ----------





Ja tez biegałam ale miałam problemy z kolanem i od już 3-4 lat nie biegam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To nic się nie martw, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz