Bunt dwulatka na tapecie,zanim wątek skończymy urodzinki będą trzecie. Mamy IX-X 2011

[agus1978]

ruch tu normalnie jak nigdy oby tak dalej Misia ma ostatnio fazę na rowerek..przywiozłam jej taki zwykły, który dostała na roczek z zamiarem nauczenia jej pedałowania (chce jej porządny kupić) ale skubana zasiada na niego z hasłem "pchaj mama" ale dziś udało jej się kawałeczek popedałować ale jak zobaczyła,że ide koło niej to koniec.."mama popchaj mnie"

Napisane przez martunia_199

Aga zdrówka dla Misi, oby jej nic nie złapało w klubie tym razem, no i dzielna z niej dziewczynka że tak ładnie nosi okularki

nie dzięki ale dzięki...ona te okulary to nosi jak chce..ale chyba już do niej dociera powoli, że musi je nosić, żeby oczka wyleczyć i że widzi w nich lepiej (tak przypuszczam)
moja Zuzia już odpieluchowana od października, w swoim łóżku też jakoś od września śpi - jeszcze nie wypadła ale za to nie możemy się oduczyć picia mleczka z butli rano i wieczorem, ktoś zna jakiś sposób

a pije dalej przez smoczek czy z niekapka? Misia pije tylko wieczorem z butli ale ma końcówkę z niekapka ale powoli będę ją próbować przestawiać na picie ze szklanki...ale jeszcze jej daję czas..

Napisane przez martunia_199

my też ząbki myjemy obowiązkowo po mleczku - nawet jak przysypia, to nie ma zmiłuj budzimy i myjemy
?

a ząbki to przyznam się ze wstydem, że z reguły rano zapominam, żeby młoda umyła zęby ale wieczorem nie ma zmiłuj się...młoda sama szczotkuje ząbki pod moim nadzorem, czasem daje mi dokończyć czasem jest "ja sama"...i nauczyła się wypluwać już pastę

Napisane przez new_life

O proszę! Rzeczywiście!

Nie pokazywałam więc proszę - Mój Rozrabiaka

Zdjęcie robione wczoraj - takie mam chore dziecko :P zapalenie krtani i uszu a energii tyle co zawsze

rozrabiaka pierwsza klasa fajna dziołszka

Napisane przez martunia_199

Martusia a nie wiem czemu - w sumie nie wiem czy chcę jej odstawiać mleko, bardziej mi ta butla nie pasuje niż samo mleczko muszę pokombinować albo ze szklanką albo z kubkiem zamiast butli

spróbuj przez słomkę albo niech sobie sama wybierze kubeczek w domu lub w sklepie tylko na jej mleczko

Napisane przez new_life

Dziękujemy
no do Aniołka jej daleko

ogólnie nie mała z niej kobietka - nie raz widzę w oczach innych szok jak mówię, że ma dopiero 2,5 roku
No ale ja i tata Meli nie należymy do niskich osób więc mała jak dorośnie ponad 170 będzie miała spokojnie
A teraz ma 102cm i waży 18 kg

....

a to mały konkrecik z niej ja z tych wysokich też, ojciec małej też a młoda ma teraz coś z 96cm i 15 kg słodkiej wagi

Napisane przez Martusiaaa21

Anciu czemu dziwna, jak Ci tak pasuje to luz. Bartek właśnie z racji tego że papuguje wszystko po Tacie to się przeniósł na szklankę
u nas kakałko rano po pobudce czyli 8-9ta i po 10tej śniadanko

moje dziecko pluje kakaem na odległość...tak samo jak rybą

Napisane przez Martusiaaa21

A u nas znowu ostatnio pojawiły się nocne pobudki, tak koło 1,2ej i młody woła że chce kakałko. Wypije i momentalnie zasypia dalej. Nie wiem o co kaman. Przeciez wieczorem je ładnie kolacje, później mleczko, więc chyba głodny nie jest

hmm..może mu się coś śni?i kakao jest takim uspakajaczem?

Napisane przez martunia_199

Zuzia to chyba nawet jeszcze nie piła kakao no chyba że w żłobku bo w jadłospisie widziałam że mają muszę jej w domu zrobić a jakie polecacie?

ja robiłam małej zwykły Nesquik...no ale trzy próby "ja nie chcę"

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Martusiaaa jak tam w ogóle? przygotowana już do godziny zero?

[Martusiaaa21]

Napisane przez agus1978

a ząbki to przyznam się ze wstydem, że z reguły rano zapominam, żeby
hmm..może mu się coś śni?i kakao jest takim uspakajaczem?


[/COLOR]Martusiaaa jak tam w ogóle? przygotowana już do godziny zero?

Aguś dzięki wszystko już uszykowane łóżeczko skręcone, torba spakowana, wózek odświeżony, teraz spokojnie czekać
dziś zaczynam 37 tydzień

[agus1978]

Misia siedzi wpatrzona w swoją ulubioną bajkę ale za chwilę idziemy do przedszkola a ja na zajęcia

Napisane przez Martusiaaa21

Aguś dzięki wszystko już uszykowane łóżeczko skręcone, torba spakowana, wózek odświeżony, teraz spokojnie czekać
dziś zaczynam 37 tydzień

qrcze ale to szybko przeleciało, nie? lada moment i zabawa znowu od początku a jak Bartuś? cieszy się na siostrzyczkę?

[AgnesD]

Napisane przez Martusiaaa21

Aguś dzięki wszystko już uszykowane łóżeczko skręcone, torba spakowana, wózek odświeżony, teraz spokojnie czekać
dziś zaczynam 37 tydzień

ale fajnie, ze juz 37 tydzien ja sie doczekac nie moge

laski tak trzymałyście kciuki mocno o ten plasterek, że doktor stwierdził, że jeszcze nie sciaga , dziś idziemy na szczepienie , a plaster dzis w nocy sam odpadł zostały tylko (aż) te plastry sciągające ranę i stwierdzam, ze blizna niestety bedzie duza

Igor śpi już w dorosłym łózku, ale ma kształt auta i są boki zabezpieczone więc nie spada

[archinta]

Napisane przez aa2

zostań fajni esie pisze
nie no lec lec sie wyspać

c`nie? Ja za starych dobrych czasów

Napisane przez danika

Olga też z butli mleko pije wieczorem, ale potem zawsze zabki myjemy więc się nie przejmuje. Jak lubi to niech pije a rano już ostatnio nie chce - sama zmieniła zdanie w tym temacie

Pitu tez pije mleko- ale tylko na wieczor w łózku- i w łóżku te zma myte zęby za Chiny już z niego nie wylezie, a w związku z tym ze i tak połyka paste to po co mam go wlec do łazienki

Napisane przez new_life

Nie pokazywałam więc proszę - Mój Rozrabiaka

zadziora , co???

Ale serio wysoka-

Napisane przez Martusiaaa21

a kiedy macie wyniki rekrutacji??

10 lub 14.04 - także jak byś rodziła to pamiętaj o kciukach

Napisane przez anciaahk

Franek też chyba ma max 98-99 cm, z wagą nie wiem, ale 17 kg na pewno nie przeskoczył.

mój Pitu ma raptem 93 cm i jakieś 14/15 kg

Napisane przez anciaahk

Franek kakao nie trawi zupełnie, pluje na odległość hehe.

Piotrek tez nie bardzo.
Może Inka by podeszła?

Napisane przez agus1978

"pchaj mama"

cfffffaniara

Napisane przez agus1978

a ząbki to przyznam się ze wstydem, że z reguły rano zapominam, żeby młoda umyła zęby ale wieczorem nie ma zmiłuj się...młoda sama szczotkuje ząbki pod moim nadzorem, czasem daje mi dokończyć czasem jest "ja sama"...i nauczyła się wypluwać już pastę

enooo- to już wyższa szkola jazdy

Napisane przez AgnesD

ale fajnie, ze juz 37 tydzien ja sie doczekac nie moge

laski tak trzymałyście kciuki mocno o ten plasterek, że doktor stwierdził, że jeszcze nie sciaga , dziś idziemy na szczepienie , a plaster dzis w nocy sam odpadł zostały tylko (aż) te plastry sciągające ranę i stwierdzam, ze blizna niestety bedzie duza

Igor śpi już w dorosłym łózku, ale ma kształt auta i są boki zabezpieczone więc nie spada

może jeszcze się ładnie tkanka zorganizuje i nie będzie tak źle z tą blizna

[new_life]

archinta no zadziora ale nie ma po kim być ani spokojna ani niska

To co Amelia zrobiła z salonem to..........brak słów. Jakby tajfun przeszedł - wszystko wynosi od siebie z pokoju do salonu

[Dragusia88]

Witam mamuśki Jestem wciaż studentką psychologii i piszę pracę magisterską dotyczącą satysfakcji z małżeństwa. Bardzo chciałabym już skończyć studia, a żeby tak się stało potrzebuje 30 wypełnionych kwestionariuszy przez małżeństwa z dziećmi nie chodzącymi jeszcze do szkoły.
Jeżeli jesteście chętne do pomocy to proszę o Wasze maila na priv i podeślę Wam ankietki
Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc

[martunia_199]

Napisane przez archinta

c`nie? Ja za starych dobrych czasów

Pitu tez pije mleko- ale tylko na wieczor w łózku- i w łóżku te zma myte zęby za Chiny już z niego nie wylezie, a w związku z tym ze i tak połyka paste to po co mam go wlec do łazienki

zadziora , co???

Ale serio wysoka-
10 lub 14.04 - także jak byś rodziła to pamiętaj o kciukach

mój Pitu ma raptem 93 cm i jakieś 14/15 kg


Piotrek tez nie bardzo.
Może Inka by podeszła?



cfffffaniara


enooo- to już wyższa szkola jazdy



może jeszcze się ładnie tkanka zorganizuje i nie będzie tak źle z tą blizna

Archi my też wieczorem myjemy zęby w łóżku bo też mleczko pije w łóżku i nie ma co do łazienki lecieć z nią bo też pasty nie wypluwa, rano zresztą też myję tam gdzie stoi/siedzi najczęściej w salonie

[irmith]

Napisane przez Martusiaaa21

Aguś dzięki wszystko już uszykowane łóżeczko skręcone, torba spakowana, wózek odświeżony, teraz spokojnie czekać
dziś zaczynam 37 tydzień

Spokojnie czekasz? jeju to już za chwilę

Dzięki za kciuki pomogły, już po endoskopii i na szczęście wszystko zostało wykluczone nadal nie wiemy od czego mamy krwawienia ale to nie nowotwór...


A moja Martka od dawna nie pije mleka ani prośbą ani groźbą się nie udało, odstawiła mi się i koniec, czasem wypije trochę kakao i koniec także zazdraszczam wam że maluchy piją mleko nawet z butli, ja myślałam że Martka przy Szymku złapie jeszcze za butlę z mlekiem ale noł łej trochę proszku zje i tyle :/

[Martusiaaa21]

Napisane przez agus1978

Misia siedzi wpatrzona w swoją ulubioną bajkę ale za chwilę idziemy do przedszkola a ja na zajęcia

qrcze ale to szybko przeleciało, nie? lada moment i zabawa znowu od początku a jak Bartuś? cieszy się na siostrzyczkę?

No szybko przelecialo
Bartek jak na razie sie cieszy, przetestowal ostatnio gondole i lozeczko i stwierdził że będzie spał z Emilka: D

Napisane przez AgnesD

ale fajnie, ze juz 37 tydzien ja sie doczekac nie moge

laski tak trzymałyście kciuki mocno o ten plasterek, że doktor stwierdził, że jeszcze nie sciaga , dziś idziemy na szczepienie , a plaster dzis w nocy sam odpadł zostały tylko (aż) te plastry sciągające ranę i stwierdzam, ze blizna niestety bedzie duza

Igor śpi już w dorosłym łózku, ale ma kształt auta i są boki zabezpieczone więc nie spada

zobaczysz że się nie obejrzysz a to już będzie ten czas druga ciąża zdecydowanie szybciej mi minęła. U was przez lato migiem przechodzisz bo pewnie cały czas na dworze



Archi będę trzymać a Ty za nas koło 24 kwietnia, bo u nas wtedy wyniki



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez irmith

Spokojnie czekasz? jeju to już za chwilę

Dzięki za kciuki pomogły, już po endoskopii i na szczęście wszystko zostało wykluczone nadal nie wiemy od czego mamy krwawienia ale to nie nowotwór...


A moja Martka od dawna nie pije mleka ani prośbą ani groźbą się nie udało, odstawiła mi się i koniec, czasem wypije trochę kakao i koniec także zazdraszczam wam że maluchy piją mleko nawet z butli, ja myślałam że Martka przy Szymku złapie jeszcze za butlę z mlekiem ale noł łej trochę proszku zje i tyle :/

Irmith to super wieści że to nie nowotwór. Mam nadzieję że w najbliższym czasie uda się jednak znaleźć przyczyne

A mi pozostaje czekać jak już wszystko gotowe. Na wcześniejszy poród się nie zapowiada mimo licznych spacerów, chodzenia za bartkiem i sadzenia kwiatkow. Także luzik i spokój: D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[new_life]

Napisane przez Martusiaaa21

A mi pozostaje czekać jak już wszystko gotowe. Na wcześniejszy poród się nie zapowiada mimo licznych spacerów, chodzenia za bartkiem i sadzenia kwiatkow. Także luzik i spokój: D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja pamiętam, że też chciałam przyspieszyć i zamiast windy schody na 3 piętro itp a tu nic! Amelia zdecydowanie nie chciała wyjść nawet już jak był termin :P

[archinta]

Napisane przez Martusiaaa21

No szybko przelecialo
Bartek jak na razie sie cieszy, przetestowal ostatnio gondole i lozeczko i stwierdził że będzie spał z Emilka: D

Jaki on jest słodziak, jak cos powie to ciotkę totalnie rozczuli

Napisane przez Martusiaaa21

Archi będę trzymać a Ty za nas koło 24 kwietnia, bo u nas wtedy wyniki

spoko- kciuki gwarantowane

Napisane przez irmith

Dzięki za kciuki pomogły, już po endoskopii i na szczęście wszystko zostało wykluczone nadal nie wiemy od czego mamy krwawienia ale to nie nowotwór...

Napisane przez new_life

archinta no zadziora ale nie ma po kim być ani spokojna ani niska

[aa2]

bryyy
my własnei po dworze zjedlismy obiadek, mały sie pawi a mamusia oczywiście na kompi ehehe

Archi, Martusia kciuki za przedszkole zaciśniete

mnie juz stresik łapie u nas 14 i jeja ale bym chciała zeby sie dostał noooooo

Martusia faktycznie juz na wylocie mi sie do konca ciazy nie spieszy uwielbiam chodzić w ciazy hehe
a Bartuś słodziak z tym spaniem
u nas Marceli teraz w łózeczku nei chce spac bo mówiliśmy mu ze zakupimy nowe i bedzie w łózeczku spac dzidza wiec on teraz mówi ze tam spi dzidzia i on nie hehe-to se ułatwilismy

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez new_life

Ja pamiętam, że też chciałam przyspieszyć i zamiast windy schody na 3 piętro itp a tu nic! Amelia zdecydowanie nie chciała wyjść nawet już jak był termin :P

ja mieszkam na 4 bez windy i za nic nie pomogło

[Martusiaaa21]

Napisane przez archinta

Jaki on jest słodziak, jak cos powie to ciotkę totalnie rozczuli

Napisane przez new_life

Ja pamiętam, że też chciałam przyspieszyć i zamiast windy schody na 3 piętro itp a tu nic! Amelia zdecydowanie nie chciała wyjść nawet już jak był termin :P

ja na parterze, a bartek 4 dni przed terminem się urodził

Napisane przez aa2

bryyy
my własnei po dworze zjedlismy obiadek, mały sie pawi a mamusia oczywiście na kompi ehehe

Archi, Martusia kciuki za przedszkole zaciśniete

mnie juz stresik łapie u nas 14 i jeja ale bym chciała zeby sie dostał noooooo

Martusia faktycznie juz na wylocie mi sie do konca ciazy nie spieszy uwielbiam chodzić w ciazy hehe
a Bartuś słodziak z tym spaniem
u nas Marceli teraz w łózeczku nei chce spac bo mówiliśmy mu ze zakupimy nowe i bedzie w łózeczku spac dzidza wiec on teraz mówi ze tam spi dzidzia i on nie hehe-to se ułatwilismy [COLOR="Silver"]



ja mieszkam na 4 bez windy i za nic nie pomogło

Asiu ja też bym mogła w ciąży chodzić, czuje się dobrze więc luz. Podoba mi się ten stan, a zważywszy na to że to pewnie ostatnia to tak jakoś dziwnie ze za chwilę będę bez brzuszka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[AgnesD]

Napisane przez irmith

Spokojnie czekasz? jeju to już za chwilę

Dzięki za kciuki pomogły, już po endoskopii i na szczęście wszystko zostało wykluczone nadal nie wiemy od czego mamy krwawienia ale to nie nowotwór...


A moja Martka od dawna nie pije mleka ani prośbą ani groźbą się nie udało, odstawiła mi się i koniec, czasem wypije trochę kakao i koniec także zazdraszczam wam że maluchy piją mleko nawet z butli, ja myślałam że Martka przy Szymku złapie jeszcze za butlę z mlekiem ale noł łej trochę proszku zje i tyle :/

super, że wszystko Ok a pewnie dojdą co jest grane

Igor też nie pije mleka, kakao tez odpada, raz na miesiąc jakiś jogurt a tak to actimele pije tylko po 3 nawet dziennie - nie wiem czy to dobrze czy nie, nie licząc ceny tych actimelkow

[martunia_199]

Irmith jaaaa to aż takie podejrzenia były? dobrze że zostały wykluczone a powiedz te krwawienia często się zdarzają?

[aa2]

Napisane przez Martusiaaa21

ja na parterze, a bartek 4 dni przed terminem się urodził






Asiu ja też bym mogła w ciąży chodzić, czuje się dobrze więc luz. Podoba mi się ten stan, a zważywszy na to że to pewnie ostatnia to tak jakoś dziwnie ze za chwilę będę bez brzuszka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no własnei u mnie tez ostatnia raz że wiek, dwa że ja ciagle boje si etych poronien i tak dobrze ze zdaliśmy sie teraz na los i w ogóle bo pewnei bym została przy jednym
no a 3 za małe mieszkanie na 3 wiec na bank dwójkę bedziemy mieli tylo

[MalgosiaM8]

O matko!
Szczęka opadała mi do podłogi i pozbierać nie mogę

ale mamy przyrost naturalny

WOW

chyba się ociągam!

A w ogóle witam, po o o o o długgiejjjj przerwie

[AgnesD]

Napisane przez MalgosiaM8

O matko!
Szczęka opadała mi do podłogi i pozbierać nie mogę

ale mamy przyrost naturalny

WOW

chyba się ociągam!

A w ogóle witam, po o o o o długgiejjjj przerwie

Witaj
co tam u WAs ???

[irmith]

Napisane przez martunia_199

Irmith jaaaa to aż takie podejrzenia były? dobrze że zostały wykluczone a powiedz te krwawienia często się zdarzają?

No niestety podejrzenia były drastyczne ale na szczęście wykluczone. Wiesz Martka ma takie jakby małe nieregularne @. Tzn narazie od lutego cisza ale ciągle czekam bo to z różną regularnością się pojawiało...

Napisane przez MalgosiaM8

O matko!
Szczęka opadała mi do podłogi i pozbierać nie mogę

ale mamy przyrost naturalny

WOW

chyba się ociągam!

A w ogóle witam, po o o o o długgiejjjj przerwie

No zdecydowanie się ociągasz co tam u was???

[MalgosiaM8]

Stanisław w załączeniu, drań do kwadratu tyle powiem !
Powie wszystko, wszystkich sprzeda, wymyśla, zmyśla, oczywiście kochany jest strasznie
a tak too jak u was, czas pędzzziii , choroby, problemy itd itp

[AgnesD]

Napisane przez MalgosiaM8

Stanisław w załączeniu, drań do kwadratu tyle powiem !
Powie wszystko, wszystkich sprzeda, wymyśla, zmyśla, oczywiście kochany jest strasznie
a tak too jak u was, czas pędzzziii , choroby, problemy itd itp

super chłopaczek , blondasek

moj jeszcze nie gada pojedyncze słowa i tyle

[martunia_199]

Irmith przeraża mnie to co piszesz nie pojmuje dlaczego tak się dzieje że 2,5 letnie dzieciątko ma krwawienia jak na @ lekarze nie mają żadnych pomysłów co to może być? czy po prostu idą pewnym schematem i powoli wykluczają wszystko?

Małgosia hello boski Stasiek

[irmith]

Jeju jaki kawał chłopa z niego witam w klubie Martuchna to też gaduła, nawet jedzenie buzi nie zamyka w sumie przez sen też gada

[AgnesD]

Napisane przez aa2

no własnei u mnie tez ostatnia raz że wiek, dwa że ja ciagle boje si etych poronien i tak dobrze ze zdaliśmy sie teraz na los i w ogóle bo pewnei bym została przy jednym
no a 3 za małe mieszkanie na 3 wiec na bank dwójkę bedziemy mieli tylo

kochana moj chciałby 4 dzieci, a ja 3 fajnie mieć taka gromadkę
teraz jak sie drugie urodzi będe miała 31 lat a czy bedzie 3 to sie zobaczy, bo cos czuje, że 2 da mi taki wycisk, ze mi sie odechce

a tak w ogole, to tp. mam na 20 urodziłam sie 10.08 rocznice slubu mamy 8.08 także czas okaze. Raczej bedzie cc, wiec moja gin wyznaczy termin porodu. Tylko dodam, ze nie chciałabym aby malenstwo przyszlo na świat w tych datach jestem za tym aby kazdy mial swoj dzien do swiętowania

[irmith]

Napisane przez martunia_199

Irmith przeraża mnie to co piszesz nie pojmuje dlaczego tak się dzieje że 2,5 letnie dzieciątko ma krwawienia jak na @ lekarze nie mają żadnych pomysłów co to może być? czy po prostu idą pewnym schematem i powoli wykluczają wszystko?

Małgosia hello boski Stasiek

Generalnie służbę zdrowia mamy do jak z nią jechałam na IP bo było silne krwawienie i pedi kazała jechać szybko, jak usłyszeli że byliśmy sie diagnozować u ginekologa i chirurga zapytali czego od nich oczekujemy skoro jestesmy pod opieką
jak leżałam z nią na endokrynologii to za bardzo nie wiedzieli co z nami robić bo oni tam niskowzrostowość leczą głównie, szpital uniwersytecki! gdzie studentów powinno się uczyć szukania rozwiązań a nie stosowania utartego schematu do każdego przypadku... teraz badanie nie wykazało absolutnie nic także pewnie na tym się zakończy... nie wiem co dalej.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez AgnesD

kochana moj chciałby 4 dzieci, a ja 3 fajnie mieć taka gromadkę
teraz jak sie drugie urodzi będe miała 31 lat a czy bedzie 3 to sie zobaczy, bo cos czuje, że 2 da mi taki wycisk, ze mi sie odechce

a tak w ogole, to tp. mam na 20 urodziłam sie 10.08 rocznice slubu mamy 8.08 także czas okaze. Raczej bedzie cc, wiec moja gin wyznaczy termin porodu. Tylko dodam, ze nie chciałabym aby malenstwo przyszlo na świat w tych datach jestem za tym aby kazdy mial swoj dzien do swiętowania

Pewnie tak, u nas gdyby nie wypadek to 3 by nie było a napewno nie teraz

[anciaahk]

Irmith współczuję Ci bardzo. To jest jakiś szok normalnie.

[aa2]

Gosia no Stas kawał chłopa-świetny jest, a w tych okularach wymiata
Agnes 4 ło matko hehe to sobi emaz wymyslił

[anciaahk]

A mnie gdyby było stać, to też chętnie 3 bym miała.

[aa2]

Napisane przez anciaahk

A mnie gdyby było stać, to też chętnie 3 bym miała.

jakby mnie było stac to tez bym chciała
ogólnie kocham dzieciaczki nooooo

jakis czas temu dziewczyny mojej sis na noc wziełam i było cudniiiieeee taka fajna trójeczka