Higiena twarzy dwunastolatka?

[Provocateur]

Mój młodszy brat ma 12 lat i ostatnio zaczęły już pojawiać mu się delikatne zaskórniki na nosie.
Ogólnie to taki mały brudas, jeśli go nie zmusić, to się nie umyje. Od jakichś 2 miesięcy goniłam go do mycia buzi Babydreamem. Ostatnio zaprotestował i stwierdził, że wolałby używać czegos bez wody (podejrzewam, że z lenistwa, poza tym też patrzy na mnie, a ja nie myje twarzy wodą).
I tu moje pytanie - co mu kupić? Płyn micelarny? Jakiś tonik bezalkoholowy? Czy gonić do mycia wodą i... czymś ? A może już zacząć aplikować mu jakiś delikatny krem?(chociaz podejrzewam, ze bedzie uciekał

[Wenaa]

Miło, że tak troszczysz się o brata
Może niech spróbuje jakiś tonik przeciw zaskórnikom ale jeśli będzie miał po tym gorszą sytuację to będzie musiał używać żelu a potem toniku żeby dobrze oczyścić twarz no i jakiś skuteczny środek na wypryski- polecam Differin, dobrze robi na cerę, ale jest on na receptę.

[karmazynka99]

Napisane przez Provocateur

Mój młodszy brat ma 12 lat i ostatnio zaczęły już pojawiać mu się delikatne zaskórniki na nosie.
Ogólnie to taki mały brudas, jeśli go nie zmusić, to się nie umyje. Od jakichś 2 miesięcy goniłam go do mycia buzi Babydreamem. Ostatnio zaprotestował i stwierdził, że wolałby używać czegos bez wody (podejrzewam, że z lenistwa, poza tym też patrzy na mnie, a ja nie myje twarzy wodą).
I tu moje pytanie - co mu kupić? Płyn micelarny? Jakiś tonik bezalkoholowy? Czy gonić do mycia wodą i... czymś ? A może już zacząć aplikować mu jakiś delikatny krem?(chociaz podejrzewam, ze bedzie uciekał

sa kosmetyki specjalnie dla chłopaków, moze czymś takim będzie chiał sie myć

chyba z dax cosmetics, nie wiem jaki maja skład, ale jaky się uprzec to można przelac bd do butelki po takich kosmetykach

[Provocateur]

Napisane przez karmazynka99

sa kosmetyki specjalnie dla chłopaków, moze czymś takim będzie chiał sie myć

chyba z dax cosmetics, nie wiem jaki maja skład, ale jaky się uprzec to można przelac bd do butelki po takich kosmetykach

Tylko to nie chodzi o wygląd kosmetyków, tylko o to, że on chce żeby było przy tym jak najmniej roboty,czyli bez zmywania wodą, tylko coś na wacik i przetrzec twarz. Wiem ze są różne męskie kosmetyki, ale chciałam, żeby ktoś mi doradził z biochemicznego punktu widzenia, bo np. ja nie używam sls i na siłę też nie chcę jemu pchać w jakimś byle jakim żelu.

Wyprysków jeszcze żadnych nie ma na szczęscie
Ja używam płynów micelarnych, od świeta Babydreama jeśli coś muszę zmyć z twarzy. I nic innego mi nie przychodzi do głowy oprócz miceli, przecież nie dam mu płynu do demakijażu

[2016100512001]

Ja mam brata 16 letniego. "Mały brudas" to takie delikatne określenie - mój to wielki brudas. Używał pod przymusem mamy różnych toników przeciwtrądzikowych które zupełnie się nie sprawdzały, wysuszały skórę i trądzik się nasilał. Dostał kiedyś od lekarza pierwszego kontaktu taką zawiesinę na receptę (koszt to 10zł) i to mu pomogło bardzo. Niestety nie jest regularny w smarowaniu dzióba tym. Polecam wizytę u lekarza a nie kombinowanie na własną rękę bo te wszystkie drogeryjne specyfiki to tylko strata pieniędzy. Mycie twarzy jest bardzo istotne i niech brat tego nie zaniecha. Jak kranówa nie jest najlepszej jakości to albo przegotowaną (można robić napary z rumianku) albo mineralną!
Jak już jest bardzo leniwy i chce oczyścić twarz to z SVR jest jakiś micel czy coś w tym rodzaju co nadaje się również dla facetów jako woda po goleniu taka łagodząca.

[201608040942]

No jak on hcce sie umyc nie uzywajac wody to chyba tylko micel musisz mu kupic.
Dla mnie mycie sie platkiem jest znacznie bardziej pracochlonne i dlugotrwale, ale ja mam wiele warstw na twarzy ( filtr, podklad, korektor, puder i caly makijaz oka), wiec zamim jak bym to wszystko zmyla... na waciki i micele bym nie zarobila ;o) wole sie wymasowac mleczkiem, albo lotionem Cetaphil i zmyc to wszystko woda, potem dla pewnosci poprawic platkiem nasaczonym tonikiem,badz jesli mam plynny micel to micel uzywam jak tonik. trwa to krocej i cera sie dobrze wymyta.

[Provocateur]

On ma do zmycia "tylko" brud, bez mejkapu
Już mu zapowiedziałam, że kupię płyn micelarny i będziemy razem stosować rano i wieczorem. Do lekarza nie mam po co go wysyłać, bo nic się nie dzieje absolutnie, ot dwa zaskórniki, a czytałam już tyle historii o dermatologach przepisujących bóg wie co wysuszającego, że na razie dopóki mały nawet nie jest jeszcze w okresie dojrzewania i szaleństwa hormonów, to tylko coś delikatnego do twarzy i czasami daje się namowic na olej wiesiołkowy na twarz albo Bd z nagietkiem.

Nie chcę przesadzić, nie kręcą mnie dzisiejsi emo-nastolatkowie wyglądający prawie (a czasami i bardziej) tak, ekhem , ładnie i modnie jak ich koleżanki

[pseudofeministka]

Napisane przez Provocateur

On ma do zmycia "tylko" brud, bez mejkapu
Już mu zapowiedziałam, że kupię płyn micelarny i będziemy razem stosować rano i wieczorem. Do lekarza nie mam po co go wysyłać, bo nic się nie dzieje absolutnie, ot dwa zaskórniki, a czytałam już tyle historii o dermatologach przepisujących bóg wie co wysuszającego, że na razie dopóki mały nawet nie jest jeszcze w okresie dojrzewania i szaleństwa hormonów, to tylko coś delikatnego do twarzy i czasami daje się namowic na olej wiesiołkowy na twarz albo Bd z nagietkiem.

Jezeli nic sie nie dzieje to rzeczywiscie nie ma sensu isc do dermatologa. W kazdym wieku skora powinna byc odpowiednio nawilzona i natluszczona wtedy nie ma , a przynajmniej w malym zakresie rewelacji tradzikowych.

Ja osobiscie takze zrezygnowalam z wody. Czasami jak juz mam potrzebe umycia twarzy to stosuje tylko wode mineralna.Ale generalnie to przerzucilam sie na plyn micelarny,ktory Twojemu bratu polecam. Tylko,ze musi to byc dobry plyn.I w tym miejscu uwazam,ze warto zainwestowac w tym sensie,ze wydac troche wiecej pieniedzy i miec naprawde zadbana cere. Ja mam dosc problematyczna i kaprysna cere i bardzo pomogl mi plyn micerlany nawilzajacy z Biodermy. Kupilam go jakies poltora tygodnia temu byl w promocji w super pharmie. a wczesniej zuzylam dwie butelki plynu micelarnego dla wrazliwej cery.

Poza tym skora w kazdym wieku potrzebuje nawilzenia.Nie kupuj mu zadnych drogeryjnych produktow poniewaz te przeciwtradzikowe to tylko wysuszaja ze wzgledu na alkohol, zapychaja ze wzgledu na obecnosc olejow mineralnych (tak w uproszeniu). Moglabym Ci polecic do twarzy zmieszanie zelu hialuronowego czystego z 2-3 kroplami oleju ktory dziala przeciwzaskornikowo wiem ze to jest m.in. olej tamanu,ale musialbys poczytac na ten temat. Dzieki obecnosci zelu olej szybciej sie whclonie i nie bedzie mial uczucia tlustosci ani tez nie bedzie mu sie swiecila twarz, natomiast 2 krople oleju na porcje zelu beda bardzo bezpieczne i ni powinny zapchac.

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Zostawcie chłopaczka w spokoju.

Jak mu się podoba mycie bez wody to kup płyn micelarny faktycznie i paczkę płatków kosmetycznych. Do tego jakiś naturalny tonik, ale nie te z alkoholem badziewia, tylko hydrolat jakiś i buteleczkę ze sprayem, żeby sobie przelewał, wtedy po zmyciu twarzy płynem dwa psiknięcia tonikiem na twarzy i gotowy. Szybko i nie po babsku.

[mhm0808]

Ja mam podobny problem z synem,z tym,że on ma 15 lat i w zasadzie chętnie się myje 2x dziennie pod prysznicem
Kupiłam mu już dawno - najpierw żel Effaclar,potem ten zielony z Avene i on myje tym buzię,mimo to na nosie ma już spore zaskórniaczki
I tu jest problem: bo jak ma się czymś posmarować po myciu,to wywraca oczami na wszystkie strony,jakbym mu kazała jakieś sztuki cyrkowe odstawiać...
Także siłą i sposobem - sama mu smaruję nosek serum migdałowym z BU. Dość wyrażna poprawa jest.
Jeszcze teraz ku jego wielkiej rozpaczy w weekendy mu kładę na nos i okolice nosa peeling enzymatyczny (też BU);zobaczymy,co tam z tego wyniknie
Właśnie ja bym chętnie go przekonała do niemycia buzi wodą,tylko micelem - np. Sebium Biodermy;ale on woli myć się normalnie pod prysznicem,niż wygłupiać się z jakimiś wacikami

[jp91]

Ja również byłabym za płynem micelarnym np. Biodermy albo jakiegoś cudeńka naturalnego. Chłopcy nie lubią kremów i zabawy z nimi Więc póki nie ma żadnych problemów z cerą to wystarczy micel i hydrolat - to świetny pomysł. Buzię będzie miał nawilżoną, szybko, sprawnie i przyjemnie. A jak zaczną się problemy z trądzikiem to trzeba mieć olejek herbaciany w pogotowiu i tyciać te wypryski na noc i tyle

[kasiaa_004]

Płyn micelarny jest dobry. Potem jakiś tonik z alkoholem (ja polecam Afronis).

[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez kasiaa_004

Płyn micelarny jest dobry. Potem jakiś tonik z alkoholem (ja polecam Afronis).

Tonik z alkoholem to beznadziejny pomysł.

[Lui1234]

Zostawcie to dziecko w spokoju Co najwyzej woda, przecież nie ma klopotow skornych, zadne toniki z chemią. To jest młodziutka skorka, a zakorniki poczekaja jak pierwsze bąble dostanie. Zadne kwasy
Jemu nic nie trzeba nawilzać a od brudu nie słyszałam by ktoś umarł) Zartuję, mydło i niech myje buzkę, trzeba przypilnować.
Ja wogole mam wrazenie , ze to taka tendencja jest, ze trzeba uzywać kosmetykow. Mam tez wrazenie ze jeden krem skorę wysuszy to kupujemycos na nawilzenie, ale jeszcze trzeba z filtrem,a to skora za tłusta to sie znow cos kupi itd. Skóra sie niszczy. Po co 12 latkowi kosmetyki?