Nasze blogi kosmetyczne - cz. XIX

[Oliskova]

Napisane przez kasiaj85

tulę
wiesz, wiem, że za wcześnie to pisać, ale pamiętaj - drugiego takiego nigdy nie będzie, ale są inne, czekające aż będziecie gotowi zapełnić pustkę w Waszych serduchach.
Ale póki co trzymajcie się

Dziękuję.

Wiesz, pies to jednak jest spory obowiązek, a ja teraz do domu przyjeżdżam tylko na weekendy, moi rodzice też dużo pracują. Jednak jak byłam młodsza, to troche lepiej to wyglądało, bo prawie zawsze ktoś był w domu. Sądzę że inny pies pojawi się dopiero jak będę miała swoją rodzinę. Chociaz jest teraz taka pustka, z którą nie wiadomo co zrobić. Jak się okazuje, cały tryb życia naszej rodziny był dostosowany pod jednego jamnika.
Ale mama mojego chłopaka ma chodowlę piesków, tam się często bawię z małymi psiakami, chociaz w najbliższym czasie nawet nie mam ochoty tam jechać.

[dimiti]

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Biedna
współczuję...

[Cytrynka_Wawa]

Napisane przez kasiaj85

za to sobie też kilka drobiazgów upolowałam, między innymi to

o mamo swietne

[izaa29]

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,
Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Współczuję, doskonale wiem jak się czujesz sama straciłam zwierzęcego przyjaciela w wakacje. Co mój był ze mną krótko ale również to przeżywałam . Teraz potrzebujesz przede wszystkim czasu.. Będzie dobrze

[SummertimeSadness]

Hej, ja dzisiaj cały dzień z książkami, ale zrobiłam małą przerwę. Mam nadzieję, że uporam się z tym do wieczora i potem włączę jakiś świąteczny film, pełen relaks

Napisane przez kasiaj85

za to sobie też kilka drobiazgów upolowałam, między innymi to

Świetne!

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Trzymaj się kochana Wiem, co to znaczy, ja nie mogłam rozstać się z psem po dwóch tygodniach i beczałam przez kilka dni. Bądź silna!

[Patrycja Pieguska]

dzień dobry
U nas dziś 8 stopni i słonko Szok, i tak ma być cały tydzień

Napisane przez Koko Szanelll

Nie dziękuję, mam nadzieję, że sie udadzą, bo planuję się nimi wkupić w łaski mamy Tżta ;p, a ona uwielbia pierniczki

to faktycznie nie lada wyzwanie, tym bardziej trzymam kciuki

Napisane przez gagateczkaaa

Nie ma co sie ociagac

Moja Mama zawsze robi sernik z brzoskwiniami i to jest hit imprezowy
Kiedys wyrywalam chlopakow na ten sernik haha

Ciasteczka maslane jak z przepisu Kulki

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------



Dokladnie cos takiego, pycha!

to już nie przedłużam, tylko zapraszam:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co....cia-denko.html


na sernik z brzoskwiniami i mnie byś wyrwała
i chyba to przeważa na jego korzyść, zatem będzie słodkim królem świąt, a pierniczki z królewskim lukrem, jego dworzanami

tak, podejrzałam Kulki ciasteczka i skojarzyłam, bo wrzuciła linka i wyglądają niezwykle "pierniczkowo" i smakowicie

Napisane przez ewwwa

Też powinna dietę trzymać, ale mam problem z tym nie lada - i ja i mój TZ lubimy gotować A ja przede wszystkim kocham piec

Ja też! Uwielbiam tę stronę

hehehe, no ja na wiecznej diecie, czasem sama nie wiem czy wolę gotować, czy jeść
Lubię robić nowe potrawy, a chyba najbardziej sałatki, np. ostatnio psiapsiółka podała mi przepis na genialną sałatkę z łososiem i mango - no niebo w gębie

Napisane przez Maliniarka

mamo, gdzie ja trafiłam wszystkie takie PPD gotujące, piekące pyszności i mające porządek :x i ja, czarna owca w blogerskiej rodzinie

ze mną nie do końca tak jest
znaczy owszem umiem piec, ale unikam, bo chyba byłabym wreszcie kwadratowa... zatem wyczyniam coś tylko od okazji do okazji, albo jak kogoś z nas najdzie
porządek? Wtyd się przyznać, ale jestem okropną bałaganiarą Nie potrafię od razu po sobie ułożyć. Uczę się systemateczniści, ale efekty ciągle mierne - nie dam za wygraną, bo choć nie uważam, że w domu musi być, jak w muzeum, zawłaszcza, gdy są dzieci, lubię porządek Pokręcone to , ale znacznie lepiej mi się wtedy pracuje, myśli, funkcjonuje...

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

bardzo mi przykro, jedynie czas nieco pomoże...

[panna mrau]

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Tulam i współczuję taka strata zawsze jest dotkliwa... 2 lata temu straciliśmy naszą pierwszą psinę, odeszła w wieku 16 lat (jak na małego psa żyła i tak bardzo długo), a dla mnie było to tym cięższe, że praktycznie z nią dorastałam, miałam niecałe 5 lat jak mama ją przyniosła do domu i przez całe moje życie gdzieś tam się plątała pod nogami. pierwsze tygodnie bez niej były ciężkie, mimo że już nie mieszkałam z rodzicami i miałam swoje koty, które pomagały mi przez to przejść, ale i tak nikomu nie życzę takich uczuć... Trzymaj się!

Napisane przez SummertimeSadness

Hej, ja dzisiaj cały dzień z książkami, ale zrobiłam małą przerwę. Mam nadzieję, że uporam się z tym do wieczora i potem włączę jakiś świąteczny film, pełen relaks

Ja powinnam w domu ogarnąć, ale taaak mi się nie chce... o 17 jeszcze jadę na obiad do rodziców, więc nawet nie muszę dziś gotować w domu i tak się obijam od rana, nawet nie poćwiczyłam mimo że miałam dziś w planach...

[201704240919]

Napisane przez Oliskova

Dziękuję.

Wiesz, pies to jednak jest spory obowiązek, a ja teraz do domu przyjeżdżam tylko na weekendy, moi rodzice też dużo pracują. Jednak jak byłam młodsza, to troche lepiej to wyglądało, bo prawie zawsze ktoś był w domu. Sądzę że inny pies pojawi się dopiero jak będę miała swoją rodzinę. Chociaz jest teraz taka pustka, z którą nie wiadomo co zrobić. Jak się okazuje, cały tryb życia naszej rodziny był dostosowany pod jednego jamnika.
Ale mama mojego chłopaka ma chodowlę piesków, tam się często bawię z małymi psiakami, chociaz w najbliższym czasie nawet nie mam ochoty tam jechać.

Bardzo Ci współczuję, nie załamuj się. Sama bardzo cierpiałam, ale trzeba wziąć się w garść...

[Oliskova]

Napisane przez izaa29

Współczuję, doskonale wiem jak się czujesz sama straciłam zwierzęcego przyjaciela w wakacje. Co mój był ze mną krótko ale również to przeżywałam . Teraz potrzebujesz przede wszystkim czasu.. Będzie dobrze

Ja uważam że i tak jestem w dość dobrej sytuacji i jest mi bardzo smutno, czuję pustkę teraz, ale nie rozpaczam jakoś bardzo, bo wiem że to był już jej czas.

Już 2 lata temu była w takim stanie, że weterynarze mówili że już z tego nie wyjdzie, ale znaleźliśmy takiego który ją wyleczył. Od października walczyliśmy z kolejnymi chorobami, leczyliśmy jej zęby, kręgosłup, potem znaleźli jej guza na jelicie. Zrobilismy wszystko co byliśmy w stanie zrobić, wydłużyliśmy jej życie maksymalnie jak się dało. Wczoraj już widac było że jest gotowa żeby odejść, szukała kryjówki, wchodziła w różne zakamarki (podobno jak pies umiera, to się gdzieś zaszywa, żeby go nikt nie znalazł).
Może to głupio zabrzmi, ale lepiej mi z tym, że widac było że ona sama już się poddała. Na pewno to było lepsze i dla niej i dla nas, podjęliśmy taką decyzję jaka była konieczna. Już nawet niezależnie od tego czy weterynarz rano jej zaszkodził, czy nie (prawdopodobne jest że tak), nawet jakby te leki jej pomogły na chwilę, to za dwa-trzy dni sytuacja by sie powtórzyła. Od października jeździliśmy z nią do weterynarza 2-3 a nawet 4 razy w tygodniu.
Przy usypianiu już nie była świadoma. To o wiele lepsze niż usypianie psa, który mógłby mieć jeszcze dużo życia przed sobą i patrzy na Ciebie jakbyś byla mordercą.

[Koko Szanelll]

Napisane przez panna mrau

Ja powinnam w domu ogarnąć, ale taaak mi się nie chce... o 17 jeszcze jadę na obiad do rodziców, więc nawet nie muszę dziś gotować w domu i tak się obijam od rana, nawet nie poćwiczyłam mimo że miałam dziś w planach...

A ja znowu wynalazłam jakiś serial, tym razem Draulę i tak gniję przed kompem zamiast przygotowywać zestawienia dla szefa

[nicRu]

Oliskova, bardzo współczuję. Dwa lata temu przeżywałam coś podobnego ale z młodą kotką

[Oliskova]

Napisane przez panna mrau

Tulam i współczuję taka strata zawsze jest dotkliwa... 2 lata temu straciliśmy naszą pierwszą psinę, odeszła w wieku 16 lat (jak na małego psa żyła i tak bardzo długo), a dla mnie było to tym cięższe, że praktycznie z nią dorastałam, miałam niecałe 5 lat jak mama ją przyniosła do domu i przez całe moje życie gdzieś tam się plątała pod nogami. pierwsze tygodnie bez niej były ciężkie, mimo że już nie mieszkałam z rodzicami i miałam swoje koty, które pomagały mi przez to przejść, ale i tak nikomu nie życzę takich uczuć... Trzymaj się!

Jestem w tej samej sytuacji. Tez była ze mną od 5 roku życia, teraz jestem na drugim roku studiów, jeszcze jakiś czas temu śmiałam się, że Rita będzie z nami od początku do końca mojej edukacji... Studiuję i mieszkam w innym mieście, rodzice mówią, że mi będzie łatwiej, bo jak dziś wieczorem wyjadę, to tam nie będe tak o niej myśleć, a im będzie brakowało codziennego karmienia, a nawet wypuszczania na dwór w ciągu nocy. Ale nie wiem czy jak usiądę sama w mieszkaniu i zaczne myśleć, to nie będzie mi jej brakowało bardziej.

[SummertimeSadness]

Jestem troche zła, bo znowu zniknął mi obserwator. A teraz nie wyświetla mi w ogóle obserwatorów...

Zjadłam obiad, porcję słodyczy odpowiednią po obiedzie (też tak macie, że po obiedzie musi być słodkie?) i chyba pójdę się zdrzemnąć...

[panna mrau]

Napisane przez Koko Szanelll

A ja znowu wynalazłam jakiś serial, tym razem Draulę i tak gniję przed kompem zamiast przygotowywać zestawienia dla szefa

też oglądam Draculę - na początku mi się nie podobało, ale tak od 2 odcinków zaczęło się rozkręcać i chyba wciągam się coraz bardziej a dziś wynalazłam jeszcze Demony Da Vinci i pewnie zacznę oglądać

[Oliskova]

Odkopałam na moim youtube filmik z Rita sprzed 2 lat... Nawet go kiedyś tu na wątek wrzucałam. Zawołałam rodziców i popłakaliśmy trochę przed kompem.

http://youtu.be/rlOWAASiMf0

Napisane przez SummertimeSadness

Jestem troche zła, bo znowu zniknął mi obserwator. A teraz nie wyświetla mi w ogóle obserwatorów...

Mi na facebooku tak uciekają fani. Jednego dnia 5 osób polubi, a potem nagle stopniowo codziennie po jednym ubywa... I wiecznia mam około 385 lajków.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez panna mrau

też oglądam Draculę - na początku mi się nie podobało, ale tak od 2 odcinków zaczęło się rozkręcać i chyba wciągam się coraz bardziej a dziś wynalazłam jeszcze Demony Da Vinci i pewnie zacznę oglądać

Jeśli chodzi o seriale, to ja bardzo polecam miniserial "Black Mirror" 2 sezony po 3 odcinki. Szczególnie dwa wywarły na mnie duże wrażenie, ale nie będe zdradzać które. Któras oglądała?

Oprócz tego, to ostatnio oglądam "Suits", na bieżąco oglądam 3 sezon "American Horror Story" no i czekam oczywiście na "Grę o tron"

[JossStone]

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Współczuję

[ewwwa]

Napisane przez Koko Szanelll

Przykro mi bardzo , w końcu to członek rodziny Ale byliście z nią do końca, okazaliście jej tyylle miłości i jestem pewna, że ona to czuła.

Taak, to fakt jest pięknie wydana, ale mnie zniechęciły opinie i w sumie nie wiem czy poproszę o nią po choinkę czy zostanę przy blogu

Miałam ją w ręce i obejrzałam ją dobrze i wydaje mi się, że jest to po prostu przeniesienie bloga na papier Te same zdjęcia, tu można zobaczyc kilka stron Pewnie z czasem do mnie trafi i tak, bo ksiażki kucharskie można powiedzieć kolekcjonuję

Napisane przez Patrycja Pieguska

hehehe, no ja na wiecznej diecie, czasem sama nie wiem czy wolę gotować, czy jeść
Lubię robić nowe potrawy, a chyba najbardziej sałatki, np. ostatnio psiapsiółka podała mi przepis na genialną sałatkę z łososiem i mango - no niebo w gębie

Zarzuć przepisem!

[cholerna romantyczka]

Napisane przez Oliskova

Cześc dziewczyny,

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...
Wczoraj rano rodzice byli z nia u lekarza, dostała leki, nie wiem czy pomogły, czy zaszkodziły, ale po powrocie do domu stopniowo traciła świadomość i czucie w łapkach. Wieczorem odpłynęła juz zupełnie, leżała bezwładnie i patrzyła w jeden punkt niewidzącym wzrokiem, kiedy sytuacja sie pogorszyła pojechaliśmy z nią na pogotowie weterynaryjne, tam lekarz stwierdził udar. Niestety musieliśmy pomóc jej odejść... ;(
Mimo wszystko wiem, że zrobiliśmy dla niej wszystko co mogliśmy i miała z nami dobre życie.
Nie ma drugiego takiego psa.

Trzymaj się. Też przeżyłam śmierć psa i mimo że był z nami tylko 9 miesięcy to była dla nas katastrofa.
Tulę

[gagateczkaaa]

Napisane przez Patrycja Pieguska

dzień dobry
U nas dziś 8 stopni i słonko Szok, i tak ma być cały tydzień




to faktycznie nie lada wyzwanie, tym bardziej trzymam kciuki



to już nie przedłużam, tylko zapraszam:
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co....cia-denko.html


na sernik z brzoskwiniami i mnie byś wyrwała
i chyba to przeważa na jego korzyść, zatem będzie słodkim królem świąt, a pierniczki z królewskim lukrem, jego dworzanami

tak, podejrzałam Kulki ciasteczka i skojarzyłam, bo wrzuciła linka i wyglądają niezwykle "pierniczkowo" i smakowicie




hehehe, no ja na wiecznej diecie, czasem sama nie wiem czy wolę gotować, czy jeść
Lubię robić nowe potrawy, a chyba najbardziej sałatki, np. ostatnio psiapsiółka podała mi przepis na genialną sałatkę z łososiem i mango - no niebo w gębie




ze mną nie do końca tak jest
znaczy owszem umiem piec, ale unikam, bo chyba byłabym wreszcie kwadratowa... zatem wyczyniam coś tylko od okazji do okazji, albo jak kogoś z nas najdzie
porządek? Wtyd się przyznać, ale jestem okropną bałaganiarą Nie potrafię od razu po sobie ułożyć. Uczę się systemateczniści, ale efekty ciągle mierne - nie dam za wygraną, bo choć nie uważam, że w domu musi być, jak w muzeum, zawłaszcza, gdy są dzieci, lubię porządek Pokręcone to , ale znacznie lepiej mi się wtedy pracuje, myśli, funkcjonuje...




bardzo mi przykro, jedynie czas nieco pomoże...

Widzialam
Odpisalam Ci u siebie w komentarzach a propo szamponow

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez Oliskova

Odkopałam na moim youtube filmik z Rita sprzed 2 lat... Nawet go kiedyś tu na wątek wrzucałam. Zawołałam rodziców i popłakaliśmy trochę przed kompem.

http://youtu.be/rlOWAASiMf0



Mi na facebooku tak uciekają fani. Jednego dnia 5 osób polubi, a potem nagle stopniowo codziennie po jednym ubywa... I wiecznia mam około 385 lajków.

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------



Jeśli chodzi o seriale, to ja bardzo polecam miniserial "Black Mirror" 2 sezony po 3 odcinki. Szczególnie dwa wywarły na mnie duże wrażenie, ale nie będe zdradzać które. Któras oglądała?

Oprócz tego, to ostatnio oglądam "Suits", na bieżąco oglądam 3 sezon "American Horror Story" no i czekam oczywiście na "Grę o tron"

Kochana, trzymaj sie, duzo sil Ci zycze!
Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale dobrze, ze psinka sie nie meczy, bo niestety nie zawsze mozemy im pomoc... Zawsze to sobie powtarzalam jak jakies zwierzatko moje odchodzilo.
Tez mam psinke, ze schroniska, wiele urazow mechanicznych juz przeszla przez swoje adhd i za kazdym razem myslalam, ze mi serce peknie, ale mam nadzieje, ze bedzie jak najdluzej z nami. Zwierzeta wprowadzaja wiele swiatla w nasze zucie, usmiechu na co dzien, stajemy sie lepszymi ludzmi, wiec trzeba doceniac to, ze mamy okazje w tym uczestniczyc. Mam nadzieje, ze szybko znajdziesz nowego zwierzaka przytulam

[Cytrynka_Wawa]

Oliskova współczuje

[PiszacDniem]

Zapraszm do mnie na nowy post - recenzję odżywki

[Patrycja Pieguska]

Napisane przez ewwwa

Miałam ją w ręce i obejrzałam ją dobrze i wydaje mi się, że jest to po prostu przeniesienie bloga na papier Te same zdjęcia, tu można zobaczyc kilka stron Pewnie z czasem do mnie trafi i tak, bo ksiażki kucharskie można powiedzieć kolekcjonuję

Zarzuć przepisem!

ta książka jest pięknie wydana i niezmiernie mnie kusi... a ja jestem dziwadło, bo lubię mieć książkę/zeszyt w ręce, nie przepadam za e-bookami, czy tak właśnie, tylko by czerpać z bloga - choć oczywiście się zdarza...
A ten blog ma fajną aplikację na smartfony i iPhony i z niej akurat korzystam, zwłaszcza, że jest lista zakupów do przepisów, której już mi się zdarzyło w sklepie używać

ach umieściłam od razu przepis na moim drugim blogu, zapraszam:

http://pieguska.blogspot.co.uk/

choć dużo tego nie ma, może coś jeszcze znajdziesz dla siebie...

Napisane przez gagateczkaaa

Widzialam
Odpisalam Ci u siebie w komentarzach a propo szamponow

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------



Kochana, trzymaj sie, duzo sil Ci zycze!
Nie wiem czy to Cie pocieszy, ale dobrze, ze psinka sie nie meczy, bo niestety nie zawsze mozemy im pomoc... Zawsze to sobie powtarzalam jak jakies zwierzatko moje odchodzilo.
Tez mam psinke, ze schroniska, wiele urazow mechanicznych juz przeszla przez swoje adhd i za kazdym razem myslalam, ze mi serce peknie, ale mam nadzieje, ze bedzie jak najdluzej z nami. Zwierzeta wprowadzaja wiele swiatla w nasze zucie, usmiechu na co dzien, stajemy sie lepszymi ludzmi, wiec trzeba doceniac to, ze mamy okazje w tym uczestniczyc. Mam nadzieje, ze szybko znajdziesz nowego zwierzaka przytulam

zaraz zobaczę...

[Imperfecta]

Prawie cały dzień dziś przespałam. Jestem wyssana z sił, ledwie żyję

[kasiaj85]

Napisane przez Oliskova

Dziękuję.

Wiesz, pies to jednak jest spory obowiązek, a ja teraz do domu przyjeżdżam tylko na weekendy, moi rodzice też dużo pracują. Jednak jak byłam młodsza, to troche lepiej to wyglądało, bo prawie zawsze ktoś był w domu. Sądzę że inny pies pojawi się dopiero jak będę miała swoją rodzinę. Chociaz jest teraz taka pustka, z którą nie wiadomo co zrobić. Jak się okazuje, cały tryb życia naszej rodziny był dostosowany pod jednego jamnika.
Ale mama mojego chłopaka ma chodowlę piesków, tam się często bawię z małymi psiakami, chociaz w najbliższym czasie nawet nie mam ochoty tam jechać.

zgadzam się - pies to nie zabawka, dlatego decyzja o jego wzięciu musi byc przemyślana. mi się marzy mieć dwa psy oprócz moich dwóch kotów, ale póki co trochę za długo nas w domu nie ma i koty same sobie posiedzą ale psiak by się zanudził... prawda jest taka, że jednak zwierz w domu to zupełnie inna atmosfera jest. trzymaj się

Napisane przez Cytrynka_Wawa

o mamo swietne

no nie?

Napisane przez SummertimeSadness

Świetne!

też mi się podoba zaraz będę jakimś malować. Kot wybrał wczoraj koralowy więc chyba na pierwszy ogień pójdzie

[ewwwa]

Napisane przez Patrycja Pieguska

ta książka jest pięknie wydana i niezmiernie mnie kusi... a ja jestem dziwadło, bo lubię mieć książkę/zeszyt w ręce, nie przepadam za e-bookami, czy tak właśnie, tylko by czerpać z bloga - choć oczywiście się zdarza...
A ten blog ma fajną aplikację na smartfony i iPhony i z niej akurat korzystam, zwłaszcza, że jest lista zakupów do przepisów, której już mi się zdarzyło w sklepie używać

ach umieściłam od razu przepis na moim drugim blogu, zapraszam:

http://pieguska.blogspot.co.uk/

choć dużo tego nie ma, może coś jeszcze znajdziesz dla siebie...





zaraz zobaczę...

Dziękuję, przepis wypróbuję

Jeżeli chodzi o przepisy też wolę mieć książkę/zeszyt, ale co do ebooków mam Kindle i jestem w nim zakochana A wcześniej mówiłam że tylko i wyłącznie papierowe książki dla mnie istnieją hehe

[Koko Szanelll]

Napisane przez panna mrau

też oglądam Draculę - na początku mi się nie podobało, ale tak od 2 odcinków zaczęło się rozkręcać i chyba wciągam się coraz bardziej a dziś wynalazłam jeszcze Demony Da Vinci i pewnie zacznę oglądać

Ja też na początku nie byłam specjalnie zachwycona, ale teraz mi się podoba , szkoda, ze na kolejny odcinek trzeba czekać do stycznia..

Napisane przez ewwwa

Miałam ją w ręce i obejrzałam ją dobrze i wydaje mi się, że jest to po prostu przeniesienie bloga na papier Te same zdjęcia, tu można zobaczyc kilka stron Pewnie z czasem do mnie trafi i tak, bo ksiażki kucharskie można powiedzieć kolekcjonuję

O kurcze nie wiedziałam, że ona jest tak ładnie wydana , czytałam tylko subiektywne opinie o niej. Chyba jednak sobie zażyczę na święta

Napisane przez PiszacDniem

Zapraszm do mnie na nowy post - recenzję odżywki

Jesteś niesamowita, jak wyrzutnia rakietowa z postami

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez kasiaj85

prawda jest taka, że jednak zwierz w domu to zupełnie inna atmosfera jest.

zgadzam się
my mamy trzy, a jeśli uda nam się wszystko dopiąć na ostatni guzik (działamy już półtora miesiąca i końca nie widać...) to w lutym powinniśmy już mieszkać w domku na wsi i wtedy planujemy kupno czwartego

[Solis_]

Napisane przez kasiaj85

za to sobie też kilka drobiazgów upolowałam, między innymi to

znalazłoby się może jakieś zdjęcie wszystkich lakierów? o jak mi się marzy taki kalenddarz adwentowy szkoda tylko, że u mnie w Sephorze ani widu, ani słychu

[Maliniarka]

Napisane przez pannanika

Nie martw się, ja jestem ChPD, mam nawet taką koszulkę, przyjaciel mi kupił

ja t4eż był mogła mieć na Ch -jak Chaotyczna

Napisane przez karolcia198506

jak bym dopadła takich to chyba bym zabiła

Napisane przez kasiaj85

Ale ja nie przepadam za tymi konsultantkami z Ori, one zawsze takie jakieś wywyższające się są. Za to mam parę znajomych Avonowych i czasem się na coś skuszę

kiedyś istotnie Oriflale miało dużo lepsze jakościowo kosmetyki niż Avon, teraz się to trochę zrównało
częściej zamawiam z Avonu, bo jednak taniej (kolorówka jest całkiem przyzwoita, miejscami dobra)
ale pielęgnacja jednak z Ori lepsza mi się wydaje

a konsultantki bywają różne

gdybym znalazła to jak mamę kocham zabiłabym . dlatego moje kiciule nie wychodzą.

dobrze robisz!

ale przecież kota można w każdej chwili wykastrować my kastrowaliśmy rocznego kocura i wszystko było ok.

chodzi bardziej o to, ze jak kot jest starszy to ma swoje nawyki, których się nie da wykorzenić więc i tak by chodził swoimi drogami, nie zrobiłby się nagle przytulaśnym domatorem

jeśli kastruje się małego kota, to można nie dopuścić do wytworzenia się takich zachowań

za to sobie też kilka drobiazgów upolowałam, między innymi to

mru

Napisane przez Koko Szanelll

E tam ;p według mojego Perfekcyjnego Pana Domu daleko mi do ideału i nie omieszka mi Paskuda wypominać na każdym kroku. Bo jem olej rzepakowy, a nie lniany, bo ryż biały nie brązowy, bo cukier nie trzcinowy, itd...

o mamo, nie wytrzymałabym

Napisane przez Oliskova

Dziękuję za słowa wsparcia.
Wczoraj w nocy odeszła od nas Rita...

trzymaj się Kochana, wiem jak to boli, ale sama wiesz, że z czasem to zelżeje

Napisane przez Oliskova

Jeśli chodzi o seriale, to ja bardzo polecam miniserial "Black Mirror" 2 sezony po 3 odcinki. Szczególnie dwa wywarły na mnie duże wrażenie, ale nie będe zdradzać które. Któras oglądała?

Oprócz tego, to ostatnio oglądam "Suits", na bieżąco oglądam 3 sezon "American Horror Story" no i czekam oczywiście na "Grę o tron"

ogląda(ła)m:
-Dextera (właśnie niedawno skończyłam )
-PPL: jak mam ochotę na coś odmóżdżającego i lekkiego
-The Walking Dead
-Suits
-Elementary
-AHS
-Grę o tron

kilka innych zaczęłam, ale zostawiłam na razie, brak mi czasu za to prawie wcale nie oglądam tv
Black Mirror nie kojarzę

Napisane przez Imperfecta

Prawie cały dzień dziś przespałam. Jestem wyssana z sił, ledwie żyję

ja to samo, leżałam dzisiaj do 14:30, chyba coś mnie bierze

[ewwwa]

Cześć!

Napisane przez Koko Szanelll

Ja też na początku nie byłam specjalnie zachwycona, ale teraz mi się podoba , szkoda, ze na kolejny odcinek trzeba czekać do stycznia..

O kurcze nie wiedziałam, że ona jest tak ładnie wydana , czytałam tylko subiektywne opinie o niej. Chyba jednak sobie zażyczę na święta

Jesteś niesamowita, jak wyrzutnia rakietowa z postami

Oj tak, wydana jest ładnie Tak jak pisałam wcześniej -czuję, że ta ksiazka prędzej czy pozniej zasili moja półeczkę ze zbiorkiem książek kucharskich

Napisane przez Oliskova

Jeśli chodzi o seriale, to ja bardzo polecam miniserial "Black Mirror" 2 sezony po 3 odcinki. Szczególnie dwa wywarły na mnie duże wrażenie, ale nie będe zdradzać które. Któras oglądała?

Oprócz tego, to ostatnio oglądam "Suits", na bieżąco oglądam 3 sezon "American Horror Story" no i czekam oczywiście na "Grę o tron"

Black Mirror może byc ciekawy Gre o tron oglądam, przeczytałam wszytskie tomy sagi więc jestem ciekawa jak wszystko pokażą
Ja kończę 1 sezon Vikings Poza tym oglądam mnóstwo seriali