2012-10-11, 20:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 60
|
Czy postąpiłybyście tak samo?
cześć!
zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam.. Kilka tygodni temu, zerwałam z moim chłopakiem po ponad trzech latach bycia razem. Ogólnie było mi z nim bardzo dobrze.. był opiekuńczy, czuły, troskliwy, bardzo mnie kochał, był wyrozumiały, zabawny.. Tęsknię za nim bardzo, każdego dnia bardziej.. Pierwsze dni po rozstaniu nie były aż tak tragiczne, bo chyba jeszcze to do mnie nie docierało, że to naprawdę koniec. Teraz kiedy nie ma go wcale, jest tylko w moich wspomnieniach codziennie, jest mi coraz ciężej.. Bardzo mi go brakuje. Najgorsze jest to, że to ja z nim zerwałam.. więc to całe cierpienie czuję podwójnie, bo spowodowałam to samo w nim. Nie chciałam z nim dłużej być bo dzień po dniu zaczynał drażnić mnie w każdych drobnych rzeczach które robił.. to głupie, ale denerwowała mnie jego mimika twarzy, to w jaki sposób jadł czy rozmawiał ze mną. Przez kilka miesięcy kiedy miałam takie dziwne odczucia przestaliśmy ze sobą normalnie rozmawiać, wszystko mnie w tych rozmowach drażniło.. Doszłam do wniosku, że to dlatego, że on tak naprawdę nie lubił rozmawiać o tym co ja.. ja chciałam wiedzieć dużo, pytałam o wiele a on.. wystarczyło mu to co wie, nie umiał mi odpowiedzieć na moje pytania, nie czuł potrzeby rozwijania się. Był konserwatystą, ja raczej szukałam każdego dnia inspiracji i miałam głowę pełną pomysłów. On nigdy nie zaproponował spędzenia popołudnia w jakiś ciekawy sposób.. Kiedyś, po około dwóch latach zerwałam z nim pierwszy raz, wtedy przez to, że kłóciliśmy się zbyt często.. nie dawałam rady tego wytrzymać.. ale wtedy nie odpuścił, starał się bym wróciła do niego. Teraz.. brakuje mi go tak bardzo.. Teraz kiedy myślę o tym wszystkim, wydaje mi się, że przesadziłam.. że może uda mi się zmienić to co czuję jak przy mnie jest. Przez ostatnie miesiące najbardziej lubiłam gdy mnie przytulał i całował ale nie miałam potrzeby z nim rozmawiać, bo drażniła mnie rozmowa z nim. Był wszystkiego tak bardzo pewny, chociaż często miałam 100% pewne dowody, że się myli. Miał strasznie wysoką samoocenę.. zbyt przyziemnie podchodził do życia, że tylko dom, praca, dom, praca. Nie miał jakiegoś hobby.. poza słuchaniem muzyki i oglądaniem filmów nie robił PRawie nic innego. Chciałam, żeby był dla mnie inspiracją, motywacją i kimś kto będzie mnie uczył życia (jest ode mnie trzy lata starszy) ale .. nie umiał. Czemu więc aż tak za nim tęsknię? czemu najchętniej teraz pobiegłabym do niego i przytuliła się? czemu tak często żałuję, że to skończyłam? |
2012-10-11, 21:03 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
po prostu do siebie nie pasujecie zdarza się
|
2012-10-11, 21:05 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 312
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
mialam bardzo podobnie z moim bylym... poczytaj sobie moj watek, bardzo sie bilam sama ze soba, teraz wiemze to byla najlepsza decyzja mojego zycia pisz na prv jak chcesz pogadac!
|
2012-10-11, 21:07 | #4 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
|
|
2012-10-11, 21:24 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
edit: znalazłam! nasze historie są podobne do siebie w 99% z tym, że my nie planowaliśmy ślubu.. przeczytam Twój wątek do końca, może tam znajdę odpowiedź na to co mnie gnębi Edytowane przez Wiindy Czas edycji: 2012-10-11 o 21:30 |
|
2012-10-11, 21:33 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
jak można przez 3 lata znosić (a nawet kochać) mimikę twarzy by po 3 latach i 1 dniu już nienawidzić?
Autorko może jakaś szczera rozmowa? może jakieś katharsis z obu stron jeżeli wam zależy? Ewentualnie zaakceptowanie go takim jakim jest, bądź olanie go całkowicie. |
2012-10-11, 22:59 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 646
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Są takie okresy w życiu, że w partnerze nas denerwuje absolutnie wszystko. Często bierze się to z nagromadzonej frustracji. Zamiast powiedzieć partnerowi o co chodzi dusimy to w sobie. Rozmowa często potrafi oczyścić atmosferę.
Ciebie widać denerwuje, że twój chłopak jest zwykłym nudnym facetem. Potrzebujesz zaskoczenia, emocji i nowych wrażeń. Albo w waszym związku zawiało nudą albo ty się nudzisz bo to nie jest facet dla ciebie. Rozumiem, że chciała byś aby on przejmował inicjatywę ale najwidoczniej zakochałaś się w ułożonym i spokojnym facecie. Czemu ty nie możesz proponować nowych rzeczy skoro jesteś taka rozrywkowa? Twój były widać nie odczuwał takiej potrzeby ( świetnie go rozumiem bo jestem typem osoby która najlepiej jest jak siedzi w domu i po prostu się w nim relaksuje), a ty oczekujesz od niego nie wiadomo jakich niespodzianek. Faceta trzeba zaakceptować takim jakim jest a nie zmieniać. Jeżeli uważasz, że nie jesteście się wstanie dopasować to dobrze zrobiłaś zrywając. Ale pomyśl skoro to taki dobry wierny kochający opiekuńczy i spokojny facet to czy na prawdę nie chciała byś mieć takiego męża? Zerwałaś bo jak widać dusiłaś w sobie emocje zamiast z nim porozmawiać. Jeszcze nie jest za późno na szczerą rozmowę. Nie musicie do siebie wracać ale wystarczy, że porozmawiasz o tym co ci tam leży na sercu. Usłyszysz co on myśli i zdecydujesz czy jest szansa. |
2012-10-11, 23:05 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Skoro tak czułaś to tak postapilas. Teraz za nim tęsknisz,ale nie podejmuj decyzji o powrocie do niego zbyt pochopnie, daj sobie na wstrzymacie. Wszystko jest zwierzę, przychodzą różne myśli i będą przychodziły dalej w miarę upływu czasu. Rozumiem cię bo miałam podobnie z byłym... No właśnie z bylym teraz wszystko o czym napisałaś odnajduje w swoim obecnym chlopaku, często rozmawiamy o innych sprawach niż tylko przyziemne,wiele się od niego nauczyłam,czuje ze się przy nim rozwijam;-) daj sobie szanse na to by poznać kogos takiego, z kim będziesz spełniona, jeśli wrócisz do byłego zawsze będziesz sobie zadawać pytanie co by było gdyby... Skoro teraz jest taki zasiedzialy to co dopiero jak bedzie starszy... znam taki typ facetów...pozniej to juz tylko praca dom browar przed tv i tyle... Pomysł, pzd;-)
|
2012-10-12, 06:24 | #9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
A ty sobie znajdziesz inspirującego, ciekawego swiata chłopaka - takiego, jak ty, co z pewnością ci też wyjdzie na zdrowie.
|
2012-10-12, 06:53 | #10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Autorko, nie pasowaliście do siebie i bardzo dobrze zrobiłaś. Nie masz powodów do wyrzutów sumienia, że spowodowałaś u niego smutek, jesli w związku coś nie gra to należy go kończyć a nie męczyć się na siłę, żeby nikomu przykrości nie sprawiać. Tak właśnie postąpiłaś i gratuluję Ci tej decyzji Długo byliście razem, więc ciężko zapomnieć od tak z dnia na dzień, ale z czasem będzie coraz lepiej - nie łam się, głowa do góry Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2012-10-12 o 06:54 |
|
2012-10-12, 07:42 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 4 530
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Tęsknisz, bo to przywiązanie, przyzwyczajenie, na co dzień miałaś się do kogo przytulić itd. Jednak jeśli brakuje w związku rozmowy, to nic dobrego nie wróży. Ja też byłam w takim związku blisko 3 lata. Na koniec wkurzało mnie dosłownie wszystko- nawet mimika, to chore.
Potrzebujesz czasu, żeby się pozbierać. Podjęłaś dobrą decyzję i nie myśl o powrocie, znajdź sobie jakieś dodatkowe zajęcia wypełniające pustkę. I nie analizuj każdego dnia czy aby dobrze zrobiłaś Z czasem poznasz odpowiedniego faceta, zobaczysz
__________________
Ćwiczę Dążę do wyznaczonych celów i zawsze je osiągam, to tylko kwestia czasu |
2012-10-12, 10:22 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Autorko, pierwsze zdania z Twojego posta pisało serce, a całą resztę - rozum. Trzymaj się rozumu, bo gdyby było Ci z nim dobrze, jak pisze serce, to nie byłoby całej reszty posta - bez powodu jednak nie zerwałaś.
Nie pasowaliście do siebie, i tęsknisz może nie konkretnie za nim, tylko za kimś, kto byłby taki, jakim go sobie wyobraziłaś?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-10-12, 10:39 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 149
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ---------- Wtedy zacznie jej przeszkadzać coś innego. |
|
2012-10-12, 11:08 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Stałe schematy zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Ale niekoniecznie szczęście. Rozumiem, że facet Cię nie inspirował, był przewidywalny, pozbawiony pasji i zwyczajnie nudny. Oczywiście dla Ciebie, bo jest spore prawdopodobieństwo, że dla innej dziewczyny byłby odpowiedni i ciekawy Myślę, że nie powinnaś żałować swojej decyzji. Zawsze też możesz porozmawiać z byłym partnerem, gdy już emocje trochę opadną.
__________________
Wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę lat. Wtedy są złudzenia i miłość – i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. |
|
2012-10-12, 11:19 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Wół nie był słaby, tylko wóz za ciężki i jedno koło jakieś kwadratowe.
__________________
|
|
2012-10-12, 11:36 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Chrzanów
Wiadomości: 248
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Świeża sprawa potrzeba Ci czasu aby zrozumiec pewne kwestie
Jeżeli Ty chcesz sie rozwijac nie stac w miejscu To napewno sama doskonale wiesz ze Przy Nim tak było i tak bedzie... Jeżeli sie nie zmienił. Wiec nie wiem dlaczego chcesz wracac do tego czego nie mogłas zniesc? Wiadomo człowiek sie zmienia ale czy on sie zmienił w ciagu tych paru tygodni jak piszesz widocznie to nie to
__________________
https://lifeisbrutalwoman.blogspot.com/ Zapraszam do świata kobiet anonimowo piszemy, rozmawiamy |
2012-10-12, 15:03 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Nie jestes bezwolna kukla, ale czlowiek myslacym. Inspiruj sie czyms sama. W piwnicy przez te 3 lata zamknieta siedzialas, ze inspiracji poza nim nie mialas? Tekst o nauce zycia brzmi naprawde przykro i zalosnie. Nie jest Gandalfem, aby Cie zycia uczyc. Sama sie ucz. Zreszta co to w ogole znaczy "uczyc zycia"? Jeszcze ten tekst, ze "nie umial". No, zenada do kwadratu. Dobrze zrobilas, ze z nim zerwalas. Dzieki temu chlop bedzie mogl znalezc sobie kogos, kto pokocha go za to, jaki jest a nie bedzie oczekiwal, zeby stal sie Wrozka-Zebuszka. |
|
2012-10-12, 16:09 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Powiem Ci tak- j3est szansa jak facet trochę się zmieni.. Niestety inaczej to bezsensu. Jestreście dosyć różni,ja się czuję jakbym nawet czytała po części o sobie..
Ale nie lubisz gościa za to w jaki sposób nawet mówi.. Kurcze,nie wiem czy jakbyście wrócili to by się coś zmieniło ?za pa+rę miesięcy byłoby to samo.. Nie dogadaliście się jakoś. Może hormony opadły i jakoś trwaliście razem.. tak po prostu.Zamiast jakoś próbować się dotrzeć razem.. ---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- [1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;37039217]Straszne z Ciebie dziecko. Serio, mam wrazenie, ze wynurzenia rodem ze Zmierzchu czytam. Nie jestes bezwolna kukla, ale czlowiek myslacym. Inspiruj sie czyms sama. W piwnicy przez te 3 lata zamknieta siedzialas, ze inspiracji poza nim nie mialas? Tekst o nauce zycia brzmi naprawde przykro i zalosnie. Nie jest Gandalfem, aby Cie zycia uczyc. Sama sie ucz. Zreszta co to w ogole znaczy "uczyc zycia"? Jeszcze ten tekst, ze "nie umial". No, zenada do kwadratu. Dobrze zrobilas, ze z nim zerwalas. Dzieki temu chlop bedzie mogl znalezc sobie kogos, kto pokocha go za to, jaki jest a nie bedzie oczekiwal, zeby stal sie Wrozka-Zebuszka.[/QUOTE] Ja nie wiem czemu tak dziewczynę oceniłaś. .. nie rozumiem o co Tobie chodzi. Po prostu chciała,żeby facet miał pasję w oczach,zainteresowania itd.A jeżeli facet odpowiada w stylu nie wiem,tak nie i np siedzi dniami na komputerze to się nie dziwię ,że oczekiwania są nieco wyższe,skoro ona ma taki temperament.
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 Edytowane przez Clemence Czas edycji: 2012-10-12 o 16:11 |
2012-10-12, 16:59 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Ja byłam sobie długi czas z panem nie-mam-ambicji-bo-po-co. Nic go nie interesowało oprócz spania i oglądania głupot w tv, nie miał pasji, głównym jego zajęciem było jedzenie i spanie oraz narzekanie jak mu ciężko (dodam, że nie pracował, nie miał żadnych obowiązków domowych), magistra nie chciało się robić bo po co, książek czytać to nie bo to głupota. Plany na przyszłość? No coś tam będę robił, może jakąś tam pracę znajdę. Takie jestem homo sapiens ale na bardzo początkowym etapie ewolucji i wystarczy mi zjeść, zrobić siusiu i się wyspać. Da się na dłuższą metę zgłupieć przy takim człowieku, więc rozumiem, że i autorka mogła mieć dość a teraz mam człowieka z pasją, i jak się zapala żeby mi opowiadać co robił, co planuje albo co nowego wyczytał to aż miło popatrzeć na takie błysk w oku i tu nie chodzi o to, że on miał być koniem co będzie ją-wóz przez życie ciągnąć, tylko żeby po prostu nie było odwrotnej sytuacji - holowanie jego przez nią do końca życia. |
|
2012-10-12, 17:30 | #20 | |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
|
|
2012-10-12, 18:50 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Cytat:
Ale ja nie zamierzam dyskutować, dalej uważaj go za dojrzałego statecznego mężczyznę, ja zdania nie zmienię - mam zupełnie inną definicję stateczności. |
||
2012-10-12, 19:33 | #22 | ||
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-10-12, 21:52 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
niestety dzisiaj trochę taka moda nastała na nic-nie-robienie
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
2012-10-12, 22:12 | #24 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2012-10-12, 22:19 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
eh.. dziękuję za każdy post (nawet kilka tych dosyć dosadnych..). Wielu z was mnie rozumie, ale niektórzy niestety nie. To nie tak, że szukam ojca czy "gandalfa" który usiądzie na przeciwko mnie i zacznie mi mówić: "tak w życiu rób", "tak nie rób". No trochę wyobraźni! Ktoś z was pięknie to ujął, że oczekuję od niego, że będzie mi przekazywał to co już wie, albo opowiadał o swojej pasji z zapałem, z tym błyskiem w oku, żeby było widać, że się spełnia w tym życiu i że nawet ja mogłabym być dla niego motywacją. I uwierzcie mi, nie chodzi mi tu nawet o nudę, bo jeżeli ja coś zaproponowałam to było ok i nie przeszkadzało mi żeby inicjować różne spędzanie czasu razem.. Oczekiwałam raczej kogoś, kto jest bardziej ciekawy świata, chętny do korzystania z życia, żeby czuł potrzebę poznania czegokolwiek, a nie zamykania się na wszystko dookoła. Myśląc o przyszłości z nim, bałam się że będzie tak że wrócę po pracy do domu a on będzie siedział całe dnie przed telewizorem z piwem i pilotem w ręku.. Że jedynym tematem dla nas po kilkunastu latach razem będzie co jutro na obiad i ile trzeba zapłacić za prąd. I może ze mnie dziecko, jak to ktoś wyżej napisał, ale żyję raz i wolę być z kimś kto będzie miał o wiele ciekawszą osobowość i wyższe ambicje.. fakt ważne jest poczucie bezpieczeństwa, miłość, bliskość, zrozumienie, ale wydaje mi się, że pociąg emocjonalny jest równie ważny jak fizyczny.
Dziękuję za wasze wiadomości.. jestem coraz bardziej pewna, że zrobiłam dobrze. |
2012-10-12, 22:33 | #26 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-10-12, 22:34 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
jamestown.. chyba się jednak nie rozumiemy
|
2012-10-12, 22:38 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
|
2012-10-12, 22:48 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 60
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
może ma po prostu na tyle ciekawą osobowość, że nie zauważyłaś tego co ja. Miałaś po prostu szczęście i trafiłaś na faceta z ciekawszym charakterem i usposobieniem. I uprzedzam pytanie, jeżeli był taki jak go opisuję, to czemu nie zauważyłam tego na początku? To był mój pierwszy, poważny związek. Poznałam go mając 16 lat więc to było dla mnie nowe doświadczenie. Przez te pare lat zmieniłam się, albo raczej.. powoli przekonywałam się, czego potrzebuję w związku. To trwało przez te kilka długich lat, aż w końcu wiem, że nie będę z nim szczęśliwa. Jest trudno bez tej osoby obok i często się waham czy dobrze zrobiłam, ale to chyba z jednej strony obawa przed samotnością, a z drugiej utrata osoby którą tak dobrze się znało i akceptowało..
|
2012-10-12, 22:56 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Czy postąpiłybyście tak samo?
Cytat:
1. Partner nie jest od nauki zycia. Tego uczy sie samemu. 2. Inspirowac Cie powinno wszystko, glownie Ty sama. Ty natomiast najwieksze nadzieje w chlopie pokladalas. Nie wiem, co bez chlopa wiec zrobisz. Pewnie nic. Poza tym mnie fascynuje co Ty od siebie mu dalas. Sadzac po liscie skarg i zazalen duze NIC. Zachowujesz sie jak dziecko. Tekst o nauce zycia naprawde zabrzmial zalosnie. Moze jak dojrzejesz to sama to zrozumiesz. Ty powinnas byc celem samym w sobie a nie chlop. Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2012-10-12 o 22:57 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:53.