Z apteki czy z drogerii??

[amelielavard]

Które kremy będą bardziej skuteczne i lepsze?- te apteczne i nieco droższe (np. Vichy, Eucerin) czy dostępne w drogeriach? Zastanawiam się czy warto dopłacać i czy "droższe" rzeczywiście znaczy w tym przypadku "o lepszej jakości" i działaniu??

[Aimee_J]

Wiele dziewczyn powie Ci, ze apteczne kosmetyki niczym nie różnią się od tych ze zwykłej drogerii. Spotkałam się z opinią, ze o ile kosmetyk nie jest w jakiś sposób specjalistyczny, to sprzedawanie go w aptece jest zwykłym chwytem marketingowym

Sama mam do tej teorii mieszane uczucia, bo przeszłam przez dużą ilość zwykłych, drogeryjnych kremów praktycznie zawsze robiły mi krzywdę, ewentualnie nie robiły kompletnie nic. Aktualnie stosuję Vichy, czasem LRP i przy takich kosmetykach zatrzymałam się na dłużej. Prawdopodobnie to zależy od tego co nasza skóra toleruje.

[kuki9]

Lepsze będzie to co Ci bardziej służy.

Mnie np większość testowanych kremów Vichy...uczula.A nie jestem alergikiem i ogólnie uczulenie po kosmetykach to jest dla mnie pewne novum.
Testowany krem Bioderma mnie zapchał i w ogóle uważam, że jest do niczego.

Za to świetnie się u mnie sprawdza naturalny krem Fitomed za 11zł.

Przeanalizuj składy, poczytaj KWC a nie sugeruj się miejscem zakupu bo to niczego nie gwarantuje.Nie zawsze warto dopłacać i przepłacać.

[mln]

Kiedyś rozmawiałam na ten temat z kosmetyczką (kosmetologiem) i powiedziała mi, że te apteczne kosmetyki mają bardziej nasilone działanie, a te drogeryjne "coś dają, ale nie za wiele". Mówiła, że sama używa aptecznych i faktycznie miała bardzo ładną cerę.

[Sylwia_pk]

Napisane przez mln

Kiedyś rozmawiałam na ten temat z kosmetyczką (kosmetologiem) i powiedziała mi, że te apteczne kosmetyki mają bardziej nasilone działanie, a te drogeryjne "coś dają, ale nie za wiele". Mówiła, że sama używa aptecznych i faktycznie miała bardzo ładną cerę.

Środki kupowane w aptece to kosmoceutyki... ich miejsce jest gdzieś między kosmetykami a lekami. Moim zdaniem o wiele bliżej jest im do leku, ponieważ w swoim składzie posiadają wysokie stężenie substancji aktywnych ( znacznie wyższe niż zwykłe kosmetyki dostępne w aptece) , które bliższe jest górnym dopuszczalnym granicom. Przed zaczęciem stosowania powinno się zasięgnąć rady specjalisty lub też wypytać aptekarza jak prawidłowo używać produkt.

Z moich obserwacji dużo marek drogeryjnych zarabia na psuciu naszej skóry. W wielu przypadkach po przeczytaniu składu i zaleceń producenta łapie się za głowę.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Xylogic

Najlepsze są kosmetyki dobrane przez kosmetologa, który dba o nasza skórę. Kosmetyczka najlepiej dobierze pielęgnację bo zna te produkty i pracuje z nimi na co dzień .Pani w aptece wie tylko tyle ile napisane jest na opakowaniu, albo z której firmy ma jakieś gratisy za wysoką sprzedaż. Polecam sklep www.sklep.neolady.pl, marka Neo Lady to nie tylko sprzedaż kosmetyków to także salon kosmetyczny.

jakaś reklama? wszystkie Twoje posty dotyczą 'Neolady'...

Kupując apteczne kosmetyki mamy pewność, że nie były wcześniej otwierane, macane, próbowane, niuchane - są sterylne.

[Sylwia_pk]

Kupując kosmoceutyki z apteki mamy kompetentną osobę, która nam doradzi. I oczywiście środki kupowane w aptece charakteryzują się wyższym stężeniem substancji aktywnych, które bliższe są górnym dopuszczalnym granicom . A co za tym idzie, jeśli przez zakupem "zasięgniemy języka" osoby która się na tym zna powinniśmy odnieść zamierzany efekt.

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez Xylogic

Tak, albowiem moja praca to właśnie dbanie o skórę osób, które na tym forum potrzebują pomocy, polecam produkty, które znam i które są sprawdzone przez wiele moich zadowolonych klientek. W sklepie można sprawdzić dany produkt, poczytać o nim, nie musisz kupować. Na tym forum podanie każdej marki i nazwy jest reklamą. Nieprawdaż?

Reklama na wizażu jest płatna. Zaraz dostaniesz bana

[carmen_88]

Napisane przez Sylwia_pk

Kupując kosmoceutyki z apteki mamy kompetentną osobę, która nam doradzi. I oczywiście środki kupowane w aptece charakteryzują się wyższym stężeniem substancji aktywnych, które bliższe są górnym dopuszczalnym granicom . A co za tym idzie, jeśli przez zakupem "zasięgniemy języka" osoby która się na tym zna powinniśmy odnieść zamierzany efekt.

Moj lekarz mowil,ze to najwiekszy panujacy mit. Na studiach slyszalam od wykladowcy to samo.
Podobno nie ma w nich wielkich roznic poniewaz sa jakies normy dla kosmetykow wypuszczanych na rynek do uzytku wlasnego, nawet testowane sa w jednych i tych samych laboratoriach jak rowniez przechodza te same testy,zeby wejsc na rynek. Rownie dobrze mozna by bylo marki ktore sa sprzedawane w aptece sprzedawac w drogerii.
I na przykladzie. Eucerin-niezbyt tani w PL, do dostania tylko w aptece, w Stanach kosztuja cale 11 $ i dostaniecie je w kazdym sklepie. Lierac moge kupic za 10-15 $ w TJ Maxx..
A co do "kompetentnych" osob w aptekach, prosze.. wiesz, ile razy dzwonilam to moja mama mi opowiadala,ze poszla do apteki kupic krem i chciala sie poradzic pani w atece, a ona jedyne co potrafila powiedziec (o kazdym kremie) "chyba dobry bo ludzie kupuja"
A np. Wlascicielka salonu w ktorym mialam praktyke nie wciskala klientkom tylko salonowych drogich kremow, testowala drogeryjne, apteczne, kazdemu potrafila doradzic wg potrzeb skory i ilosci pieniedzy,ktora moze wydac na kosmetyk klientka, ocenic krem.

[Sylwia_pk]

Napisane przez carmen_88

Moj lekarz mowil,ze to najwiekszy panujacy mit. Na studiach slyszalam od wykladowcy to samo.
Podobno nie ma w nich wielkich roznic poniewaz sa jakies normy dla kosmetykow wypuszczanych na rynek do uzytku wlasnego, nawet testowane sa w jednych i tych samych laboratoriach jak rowniez przechodza te same testy,zeby wejsc na rynek. Rownie dobrze mozna by bylo marki ktore sa sprzedawane w aptece sprzedawac w drogerii.
I na przykladzie. Eucerin-niezbyt tani w PL, do dostania tylko w aptece, w Stanach kosztuja cale 11 $ i dostaniecie je w kazdym sklepie. Lierac moge kupic za 10-15 $ w TJ Maxx..
A co do "kompetentnych" osob w aptekach, prosze.. wiesz, ile razy dzwonilam to moja mama mi opowiadala,ze poszla do apteki kupic krem i chciala sie poradzic pani w atece, a ona jedyne co potrafila powiedziec (o kazdym kremie) "chyba dobry bo ludzie kupuja"
A np. Wlascicielka salonu w ktorym mialam praktyke nie wciskala klientkom tylko salonowych drogich kremow, testowala drogeryjne, apteczne, kazdemu potrafila doradzic wg potrzeb skory i ilosci pieniedzy,ktora moze wydac na kosmetyk klientka, ocenic krem.

Także rozmawiałam na ten temat z ludźmi, którzy się na tym znają Wiele kosmetyków kupowanych w drogeriach ma skład zupełnie nie odpowiadający dla skóry którą powinien leczyć. Np. dostępne peelingi oczyszczające twarz... w których składnikami są kwasy... Stosowanie według producenta.... 2 razy dziennie. Po takiej "kuracji" na twarz skórę leczyć będziemy długo.

Ja nie mówię o każdych kosmetykach, doskonale zdaję sobie sprawę, że w drogeriach także jest dużo dobrych kosmetyków i w niektórych przypadkach także lepszych od aptecznych i dla każdego także pod względem finansowym.

Co do kompetencji aptekarzy... każdy ma swoje zaufane miejsca gdzie udaje się od lat. Piszesz, że miałaś praktykę w miejscu gdzie właścicielka nie wciskała tylko dla zarobku ale fachowo doradzała ludziom. Są takie miejsca o których piszesz ale są takie gdzie ludzie starają się wycisnąć tylko z człowieka pieniądze. Tak samo jest z aptekami i wszystkimi innymi miejscami. W jednych spotkasz się z profesjonalizmem a w drugich z zachłannością i brakiem wiedzy.

Pozdrawiam

[betty0502]

Witaj,
nie ważne czy apteczne czy drogeryjne, jeśli zastanawiasz się nad kosmetykiem do pielęgnacji cery zajrzyj do KWC, myślę, że to będzie najlepszym rozwiązaniem. Dziewczyny doradzają i odradzają. Nie każdy apteczny i drogeryjny krem jest dobry, najlepiej poszukać opini. Kiedyś myślałam, że apteczne a zwłaszcza reklamowane w TV są "najwspanialsze", kupując kremy Vichy cieszyłam się i byłam zadowolona, natomiast nie spotkałam się z kremem który w takim stopniu uczula. Dlatego jeśli szukasz konkretnego kremu zachęcam do opini, zdecydowane. Często bywa tak, że to właśnie te apteczne najwięcej uczulają.

[Rozalka84]

Vichy to bujda,te kremy we Francji to odpowiednik naszej Ziaji czy Bielendy,są tańsze niż w Polsce.Dwie dyplomowane kosmetyczki mi to mówiły,w tym jedna jest po chemii i mówiła,że robili testy kremów i bardzo słabo wypadł również Avon.Wystarczy spojrzeć na składy tych kremów.Sama używałam kremów jednej i dr.firmy z różnych serii skuszona promocjami i nie widziałam kompletnie żadnych efektów.

Kremy apteczne na pewno nie uczulają,sa dobre dla skór wrażliwych ale czy lepsze? Ja widzię różnicę,szczególnie"pasuj ę"mi La Roche Posay,a mojej teściowej która ma suchą i wrażliwą skórę Avene.