nietypowa sprawa- męski makijaż

[frywolna franka]

heheehehe
ale też bym obejrzała jakiegoś odważnego na MM

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

dimiti: to wtedy na MM z nim!

Napisane przez frywolna franka

heheehehe
ale też bym obejrzała jakiegoś odważnego na MM

super by to bylo

[kasiaj85]

na pewno byłoby to coś ciekawego i oryginalnego
także jakby co - zachęcamy do eksperymentowania
a może znajdzie się jakiś śmiałek który nam rzeczywiście udowodni, że nie taki facet straszny jak go malują...

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

na pewno byłoby to coś ciekawego i oryginalnego
także jakby co - zachęcamy do eksperymentowania
a może znajdzie się jakiś śmiałek który nam rzeczywiście udowodni, że nie taki facet straszny jak go malują...

ales napisala! tylko cos mi sie zdaje ze oprocz takich osob jak my, na pewno by sie znalazly i takie, ktore by napisaly pare troche niemilych slow?

[kasiaj85]

no a nie? :p
nie chodzi mi tutaj o drag queen, raczej o taki makijaż, który pomoże zatuszować conieco. W pierwszej chwili byłam zdziwiona trochę tym postem, przyznam szczerze. Nie chciałabym, żeby mój TŻ podbierał mi moje szminki i malował krechę czarnym linerem. Nie, aż tak tolerancyjna nie jestem
Ale pomyślałam sobie też i tak: dzisiaj wszystko się miesza już. Skoro MÓJ TŻ chwycił za gary i przez ostatnie dwa tygodnie gotuje sobie sam,wg własnego przepisu (!nie z paczki!), chińszczyznę to w sumie czemu facet miałby nie chwycić za korektor jeśli przeszkadazają mu cienie pod oczami (albo np nie chce żeby szef zobaczył że przebalował całą nockę )
Jeszcze niedawno były protesty jak panowie zaczęli używać kremów (nie mówię o nivea, ale jakieś przeciwzmarszczkowe czy odżywcze czy pod oczy....). Że to niemęskie, że nie wypada... Teraz to raczej norma i sama kupię coś czasem TŻtowi. Więc czy nam się to podoba czy nie chyba będzie trzeba zaakceptować i ten nowy trend, tym bardziej, że jak już pisałyście wcześniej, wielkie koncerny kosmetyczne zaczynają dostrzegać nową niszę do wypełnienia...
korektorowi czy ochronnej pomadce mówię TAK. Tuszom do rzęs, różom do policzków, szminkom, błyszczykom itepe już NIE.
Hmm i ostatnia myśl.... A może my po prostu jesteśmy zazdrosne o nasze kosmetyki...Bo one sa takie nasze, takie kobiece... ech świat czasem staje do góry nogami

[ann217]

tak sobie czytam, ale fajny ten wątek !

faktycznie faceci robią się trochę bardziej delikatni w dzisiejszych czasach, ale mi się to podoba! zawsze przecież narzekamy że nasi TŻ nie potrafią zrozumieć naszej miłości do kosmetyków. No i wreszcie znalazł sie ktoś kto potrafi to zrozumieć. Trzeba się cieszyć i docenić.

Kurczę ale fajne czasy

Z pielęgnacyjnych to na bank l'oreal oraz clinique mają męską serię

z kolorówki, to jak się nie mylę w którymś kolorowym magazynie widziałam bodajże kolorówkę armani dla mężczyzn ale nie wiem czy są dostępne w PL.

Ogólnie to polecam rozejrzeć się za kosmetykami specjalnie dla facetów i nie brać się za te babskie bo pewnie są lepiej dostosowane do grubszej, męskiej skóry i pewnie nie są tak widoczne na twarzy jak nasze babskie

Pozdrawiam serdecznie

[dimiti]

Napisane przez kasiaj85

no a nie? :p
nie chodzi mi tutaj o drag queen, raczej o taki makijaż, który pomoże zatuszować conieco. W pierwszej chwili byłam zdziwiona trochę tym postem, przyznam szczerze. Nie chciałabym, żeby mój TŻ podbierał mi moje szminki i malował krechę czarnym linerem. Nie, aż tak tolerancyjna nie jestem
Ale pomyślałam sobie też i tak: dzisiaj wszystko się miesza już. Skoro MÓJ TŻ chwycił za gary i przez ostatnie dwa tygodnie gotuje sobie sam,wg własnego przepisu (!nie z paczki!), chińszczyznę to w sumie czemu facet miałby nie chwycić za korektor jeśli przeszkadazają mu cienie pod oczami (albo np nie chce żeby szef zobaczył że przebalował całą nockę )
Jeszcze niedawno były protesty jak panowie zaczęli używać kremów (nie mówię o nivea, ale jakieś przeciwzmarszczkowe czy odżywcze czy pod oczy....). Że to niemęskie, że nie wypada... Teraz to raczej norma i sama kupię coś czasem TŻtowi. Więc czy nam się to podoba czy nie chyba będzie trzeba zaakceptować i ten nowy trend, tym bardziej, że jak już pisałyście wcześniej, wielkie koncerny kosmetyczne zaczynają dostrzegać nową niszę do wypełnienia...
korektorowi czy ochronnej pomadce mówię TAK. Tuszom do rzęs, różom do policzków, szminkom, błyszczykom itepe już NIE.
Hmm i ostatnia myśl.... A może my po prostu jesteśmy zazdrosne o nasze kosmetyki...Bo one sa takie nasze, takie kobiece... ech świat czasem staje do góry nogami

dokladnie moja siostra byla pare lat temu na stypendium we Francji i mowi ze wiecej tam bylo kremow dla mezczyzn niz damskich nieraz, no ale u nas dopiero pojawialo sie takie okreslenie jak metroseksualizm uwazam ze skoro kobiety dbaja o siebie bo i lepiej wygladaja i lepiej sie czuja to mezczyznom tego zabraniac nie wolno, jestem jak najbardziej za kremami roznego rodzaju, korektorom i wogole tym roznosciom, ale faktycznie roz, szminka czy inne cuda to juz nieee jednak mezczyzna to mezczyzna nie chcialabym zeby moj tych cudeniek uzywal, ale tez jezeli jakis chlopak chce uzywac takich rzeczy to nie bede go z tego powodu skreslac i wyzywac od nienormalnych bo nie nalezy tak oceniac ludzi i sama niechcialabym zeby mnie oceniali zle dlatego ze mam silniej wymalowane oczy czy lubie spodnice

[byliczka]

A nie pomyślałyście że może on jest IMOŁ i chce wyglądać jak Bill z Tokio Motel?

[201804100943]

Napisane przez byliczka

A nie pomyślałyście że może on jest IMOŁ i chce wyglądać jak Bill z Tokio Motel?

A przeczytałas chociaż jego posta?
"...jakie kosmetyki powinienem używać aby zrobic sobie lekki makijaż (...)"

[byliczka]

Nie nie przeczytałam, przeczytałam podpisy każdej wizażanki i stąd mój post wiesz
To co lekki makijaż nie może być EMO?
Skąd wiesz co on w ogóle miał na myśli?

[pani-jesień]

Napisane przez byliczka

A nie pomyślałyście że może on jest IMOŁ i chce wyglądać jak Bill z Tokio Motel?

Rany boskie, facet w makijażu, nie!
Nie toleruję zniewieściałości