2022-10-22, 17:50 | #181 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Cytat:
Po drugie, tak, oddałabym policji, nie wiem po co miałabym trzymać w szafce latarkę obcego typa i dziwi mnie, że Ty miałabyś potrzebę chcieć ją sobie wziąć, bo jest złodzieja Jakby nie wiem gdzie tu analogia Edytowane przez d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 Czas edycji: 2022-10-22 o 17:52 |
|
2022-10-22, 17:56 | #182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386771]Po pierwsze to po wezwaniu policja by tę latarkę wzięła jako jeden z dowodów, nie dostałabyś jej w prezencie
Po drugie, tak, oddałabym policji, nie wiem po co miałabym trzymać w szafce latarkę obcego typa i dziwi mnie, że Ty miałabyś potrzebę chcieć ją sobie wziąć, bo jest złodzieja Jakby nie wiem gdzie tu analogia[/QUOTE]Ja się pytam prosto, nie wymyślaj z policją i jakimś chceniem wzięcia, bo dobrze wiesz, że nie o to chodzi. Jak już musisz to dobra, znalazłaś po czasie jak już złodziej dawno odsiedział wyrok. Wyszedł z więzienia i napisał do Ciebie SMS, że chce swoją latarkę, weź mu wyślij lub umów się z jego kumplem. Wysyłasz, bo to jego czy sobie myślisz, że zwariował i niech się buja? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-22, 18:04 | #183 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskac rzeczy, po kilku miesiacach. Jak sie zachowac
Treść usunięta
|
2022-10-22, 18:07 | #184 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Cytat:
Jakby XD uważasz, że masz prawo sobie zachować czyjąś własność, bo zrobił coś tam i wtedy własność się anuluje, bo zachował się chamsko/ukradł coś? XD Kobieto |
|
2022-10-22, 18:42 | #185 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskac rzeczy, po kilku miesiacach. Jak sie zachowac
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386606]Ale ile razy trzeba Ci jeszcze tłumaczyć, że prawo do swojej własności to nie jest coś extra i porównywanie tego do dodatkowej polewy od kelnerki czy przysługi od sąsiada jest po prostu chybione.
Jak już chcesz się bawić w analogie to proponuję taką: masz dziecko z exem, koleś Ci jechał po wyglądzie, jesteś zła, ale to nie sprawia, że ups, koleś nie am praw do Waszego dziecka, które jest po Twoją opieką. Albo inna: pożyczasz od kogoś pieniądze, ale potem on Cię obraża, to nie sprawia, ze nagle nie musisz mu oddać. Albo ktoś jest dla Ciebie chamski, to nie oznacza, że traci prawo do nietykalności i możesz go pobić, bo jest niemiły[/QUOTE] czemu realizujesz prawo do swojej własności po kilku miesiącach od rozstania a nie od razu? Analogicznie - facet rozstaje się z Tobą i Waszym dzieckiem i odzywa po kilku latach że żąada kontaktów z dzieckiem bo ma takie prawo. I zdziwko że nikt nie rozwija czerwonego dywanu żeby umożliwić mu kontakt z dzieckiem które porzucił. |
2022-10-22, 18:44 | #186 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386785]Ale co ja wymyślam? XD Jak ktoś włamie Ci się do domu i Cię okradnie, to dzwonisz na policję i ona przeszukuje dom i by taką upuszczoną przypadkowo latarkę znalazła i zabezpieczyła. Czy Ty byś tak nie zrobiła? Nie jestem w stanie sobie wyobrazić sytuacji, że specjalnie udaję, że to moje i ją zabieram albo że odnajduję ją jakimś cudem po czasie i zamiast zwrócić na policję, to ją zabieram, bo znalezione nie kradzione. Gdyby złodziej jakimś cudem się ze mną kontaktował, to bym też zadzwoniła na policję, a latarkę bym przy okazji oddała funkcjonariuszom, bo nie jest moja i jej nie potrzebuję. Nie jemu bezpośrednio, bo pewnie bym się go bała + chciałabym załatwić to za pośrednictwem policji, żeby sprawa była jasna, a nie że sobie coś wzięłam. Scenariusz na miarę Ukrytej Prawdy, podziwiam
Jakby XD uważasz, że masz prawo sobie zachować czyjąś własność, bo zrobił coś tam i wtedy własność się anuluje, bo zachował się chamsko/ukradł coś? XD Kobieto[/QUOTE] Czyli pojęcie własności nadrzędne w stosunku do wszystkiego. Złodziej po wszystkim latarkę odbierze. Nieważne że cię okradł i poniosłaś straty, ważne żeby po wyroku miał narzędzie na kolejny włam. Nieważne że autorka po sposobie zakonczenia związku musiała dochodzić do siebie bo jej poczucie wartości zaliczyło rów marianski. Wydała na leki, terapię, może ograniczyła pracę i to przełożyło się na jej zarobki. Ważne, żeby wesoły chłoptaś który nie mógł załatwić swoich spraw na bieżąco nie wydał 200 zł na nowe narzędzia. Skoro jesteśmy przy absurdalnych przykładach proste pytanie. Ktoś niewyobrażalnie, skrzywdził Ciebie lub Twoją rodzinę. Dla własnej wygody. Silnie to wpłynęło na Wasze życie. Okazujesz się być jego genetycznym bliźniakiem, gdy zachorował na białaczkę i jako jedyna możesz dać mu szpik. Dzielisz się i ratujesz mu życie? Chyba nie ma większej wartości jak uratować komuś życie. |
2022-10-22, 18:47 | #187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
ale odplynelyscie.
|
2022-10-22, 18:51 | #188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386815]ale odplynelyscie.[/QUOTE]
Jak ktoś sobie wyciera buzię przepisami o własności przy czym (mówiliśmy aż o używanych tshirtach i srubokręcie), jednocześnie kompletnie ignoruje, jako fan przepisów, że kompletnie nie dostał zgody na robienie z cudzego mieszkania powierzchni magazynowej. I poniekąd przerzuca za mienie odpowiedzialność na byłą... W sumie prosta sprawa jak szukamy analogii. Lecisz na wakacje. Po co masz wstawiać auto na tydzien na parking strzeżony. Wbijasz lokalsowi do garażu bez pytania. Na to samo wychodzi. Po tygodniu szarpiesz się z lokalsem że auta w garażu nie ma. W sumie taki problem realnie dotyczy właścicieli mieszkan którzy wynajmują je ludziom co nie płącą nawet rachunków. Odciąć wody nie możesz. Czy to słuszne to już każdy może zdecydować sobie sam. |
2022-10-22, 18:59 | #189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Chce odzyskac rzeczy, po kilku miesiacach. Jak sie zachowac
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89386603]Ty serio uważasz, że normalnym jest odpuszczenie komuś długu dlatego, że "odbiłam chłopaka" (już pominę milczeniem jak bardzo ten zwrot jest beznadziejny że nie da się odbić dorosłego autonomicznego człowieka). A jakby to było 20 000 to też spoczko? Oj serio, niektórzy prawa nie znają ni w ząb.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Chyba ty nie znasz prawa, jak byś na policję leciała sie poskarżyć, że u byłego zostawiłaś zabawki i nie chce Ci oddać. Mogłabyś siebie palcem w bucie grozić tą policją. I to był tylko obrazowy przykład z tym "odbiciem", napewno byś była bardzo przychylna koleżance z którą cie zdradzał facet, bo w końcu to jego wina. Tu mam zdanie akurat podobne, ale jakbym pożyczyła koleżance cokolwiek i potem przespała się z jej facetem to duża szansa, że by mi ta rzecz strzaskała pod nogami i nikt by mnie nawet nie pożałował. Już widzę tabun ludzi, który ja poucza, że nie powinna. [1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386606]Ale ile razy trzeba Ci jeszcze tłumaczyć, że prawo do swojej własności to nie jest coś extra i porównywanie tego do dodatkowej polewy od kelnerki czy przysługi od sąsiada jest po prostu chybione. Jak już chcesz się bawić w analogie to proponuję taką: masz dziecko z exem, koleś Ci jechał po wyglądzie, jesteś zła, ale to nie sprawia, że ups, koleś nie am praw do Waszego dziecka, które jest po Twoją opieką. Albo inna: pożyczasz od kogoś pieniądze, ale potem on Cię obraża, to nie sprawia, ze nagle nie musisz mu oddać. Albo ktoś jest dla Ciebie chamski, to nie oznacza, że traci prawo do nietykalności i możesz go pobić, bo jest niemiły[/QUOTE] A twoje przykłady faktycznie bardzo trafne. Porównujesz wywalenie starych koszulek do alienowania i bicia. Zaskakujące, że moje ci się nie spodobały, a tak dowaliłaś. Swoja droga ciekawa sytuacja, jakby sobie facet zapomnial na kilka miesięcy, że ma dziecko. Co wy macie z tym pożyczaniem, przecież to nie były pożyczone rzeczy. [1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386700]Ale Ty piszesz teraz serio? XD Poważnie uważasz, że jak ktoś Ci coś pożyczy, to nie musisz mu oddawać jak Ci zrobi świństwo albo zachowa się chamsko? Ten wątek to perła oceanu [/QUOTE]Ja nic nie muszę. A co innego pożyczone, co innego porzucone. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-22, 19:02 | #190 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386811]czemu realizujesz prawo do swojej własności po kilku miesiącach od rozstania a nie od razu?
Analogicznie - facet rozstaje się z Tobą i Waszym dzieckiem i odzywa po kilku latach że żąada kontaktów z dzieckiem bo ma takie prawo. I zdziwko że nikt nie rozwija czerwonego dywanu żeby umożliwić mu kontakt z dzieckiem które porzucił.[/QUOTE] A to jakoś funkcjonuje, że po 4 miesiącach już własności nie ma? I się przedawnia samo z siebie? Nikt nie rozwija czerwonego dywanu, ale logiczne, że gdyby chciał, to by się zwrócił do sądu i ja już wtedy bym na to wpływu nie miała. I czemu mnie pytasz czemu on chce odzyskać rzeczy teraz? Ja go nie znam. Zresztą pojawiały się odwrotne argumenty, że czemu ona ich nie wyrzuciła, bo mogła nie mieć do tego głowy czy zapomnieć. Może on też zapomniał czy coś, nie mam pojęcia. Chce je odzyskać, ona je ma, więc nie rozumiem tu problemu, tym bardziej, że autorka już się wypowiedziała, że chce je oddać, bo wie, że są jego, a Wy dalej tłumaczycie, czemu nie powinna. Boże Cytat:
Ale skąd Ty bierzesz te przykłady? Dlaczego porównujesz prawo do czyjejś własności z jakimś przymusem oddania szpiku - przymusem, którego nie ma i obowiązkiem, którego nie masz. To nie są moje ustalenia, tylko tak funkcjonuje prawo, że nie zyskujesz czyichś rzeczy w wyniku czegoś co ktoś Ci zrobi. Jeśli coś nie jest moje, to sobie tego nie przywłaszczam, bo ktoś mnie źle potraktował i pokażę mu w ten sposób język. Jeśli nie chcę komuś oddać szpiku, to tego nie robię, bo nie mam obowiązku, mój szpik nie jest czyjąś własnością. Gdzie tu analogia z przymusem zwrócenia komuś jego rzeczy? Pierwsze to Twoja wola, drugie to obowiązek. Coraz dziwniejsze te fikołki robicie, czekam na kolejne absurdalne przykłady |
|
2022-10-22, 19:03 | #191 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Cytat:
A odnosnie Autorki, facet porzucił ją i swoje rzeczy. Jeżeli prawo własności jest takie ważne to dlaczego facet swobodnie dysponuje cudzym mieszkaniem p4zecowujac w nim swoje rzeczy? Powinien zapłacić za przechowywanie. |
|
2022-10-22, 19:09 | #192 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
KasiuKasiu z kątowni, chyba dokładnie z tego samego miejsca co Ty.
Mnie jedynie w przykładzie ''z dzieckiem'' ciekawi czy jak facet miga się od alimentów sprawiając że boksuje się z problem utrzymania dziecka sama eks to też 'mu się nalezy'. ---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ---------- [1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386826]A to jakoś funkcjonuje, że po 4 miesiącach już własności nie ma? I się przedawnia samo z siebie? Nikt nie rozwija czerwonego dywanu, ale logiczne, że gdyby chciał, to by się zwrócił do sądu i ja już wtedy bym na to wpływu nie miała. I czemu mnie pytasz czemu on chce odzyskać rzeczy teraz? Ja go nie znam. Zresztą pojawiały się odwrotne argumenty, że czemu ona ich nie wyrzuciła, bo mogła nie mieć do tego głowy czy zapomnieć. Może on też zapomniał czy coś, nie mam pojęcia. Chce je odzyskać, ona je ma, więc nie rozumiem tu problemu, tym bardziej, że autorka już się wypowiedziała, że chce je oddać, bo wie, że są jego, a Wy dalej tłumaczycie, czemu nie powinna. Boże Ale wiesz, że jak mnie okradnie, to policja go złapie, dostanie wyrok i odzyskam swoją wartość? Więc nie rozumiem problemu, no, tak, latarka jest jego, więc nie widzę powodu, żeby ją sobie zabierać w ramach jakiegoś zastawu, którego nie ma. Nie zależy to nawet ode mnie, bo zostałaby ona zarekwirowana. Tak czy inaczej nie widzę problemu, że nie zostaje ona moja własnością, nie czuję się jej właścicielką, bo ktoś ją zostawił w moim mieszkaniu i mi chciał coś zrobić, więc sobie ustalam, że od teraz moje. Wtf XD Ale skąd Ty bierzesz te przykłady? Dlaczego porównujesz prawo do czyjejś własności z jakimś przymusem oddania szpiku - przymusem, którego nie ma i obowiązkiem, którego nie masz. To nie są moje ustalenia, tylko tak funkcjonuje prawo, że nie zyskujesz czyichś rzeczy w wyniku czegoś co ktoś Ci zrobi. Jeśli coś nie jest moje, to sobie tego nie przywłaszczam, bo ktoś mnie źle potraktował i pokażę mu w ten sposób język. Jeśli nie chcę komuś oddać szpiku, to tego nie robię, bo nie mam obowiązku, mój szpik nie jest czyjąś własnością. Gdzie tu analogia z przymusem zwrócenia komuś jego rzeczy? Pierwsze to Twoja wola, drugie to obowiązek. Coraz dziwniejsze te fikołki robicie, czekam na kolejne absurdalne przykłady [/QUOTE]soreczki, od kogo? Facet mógł ci zdemolować mieszkanie, potrzaskać arcy drogi telewizor, a część fantów zdążyło przepaść i do Ciebie nie wrócą. Może też złośliwie zaleje ci mieszkanko jak w ''Kevin sam w domu". Kto ci za to odda? Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2022-10-22 o 19:10 |
2022-10-22, 19:10 | #193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Treść usunięta
|
2022-10-22, 19:15 | #194 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386827]Odplynelyscie w tym przykładzie o złodzieju.
A odnosnie Autorki, facet porzucił ją i swoje rzeczy. Jeżeli prawo własności jest takie ważne to dlaczego facet swobodnie dysponuje cudzym mieszkaniem p4zecowujac w nim swoje rzeczy? Powinien zapłacić za przechowywanie.[/QUOTE] Ale czemu powinien? Bo Ty tak chcesz? To u niej zostawił te rzeczy, oni ustalają (bądź nie) warunki, ona nie prosiła, żeby je wziął i nie żądała od niego żadnej opłaty, w ogóle nie zwracała na nie uwagi. Były, nie przeszkadzały jej, teraz on się odezwał, ona ich nie potrzebuje, więc chce jej oddać. Problem się rozwiązał sam, wszystko ok, zrobiła jak chciała, nie rozumiem po co jej dalej wmawiacie, że ma sobie te rzeczy wziąć i żądać od niego zapłaty za cos, na co się nie umawiali. Zresztą porzucił ją? Zerwał z nią, o co chodzi z tymi określeniami, oprawca, syndrom sztokholmski, porzucił, dżizas Ale wiesz, że to co mu się należy, do czego ma prawo i od egzekwowania alimentów jest sąd? Ty sobie nie możesz sama go czegoś pozbawić, bo zrobił coś co Ci się nie spodobało. Just sayin' |
2022-10-22, 19:22 | #195 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Co ty masz z tym można nie można. Już Ci chyba z 10 razy powiedziano że jak on miałby wywodzić że zostawił u niej przepocone ciuchy? I to jeszcze konkretnej drogiej marki bo na najtansze tiszerty to mógłby nie uzbierać na szkodliwość czy coś. Tak samo jak raczej nikt nie przejąłby się wartością tej twojej latarki np. 30zł nawet jakbyś z nią przybiegła dzierżac na podusi.
Ale wiesz że alimenty podobno w tym kraju szczególnie wysokie nie są, i problemu za bardzo to nie rozwiązuje. |
2022-10-22, 19:39 | #196 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Cytat:
Jakiej mojej latarki? To nie ja wymyśliłam ten genialny przykład ze złodziejem, którego latarkę miałabym sobie czyimś zdaniem wziąć, bo mnie okradł XD Tak samo jak nie mój był ten cudny argument, że jak ktoś prześpi się z moim facetem, to automatycznie mnie zwalnia z wypłacenia mu długu i to logiczne XDDD No i co z tymi alimentami? Wysokie czy nie, to nie Ty decydujesz, że koleś nie ma praw do dziecka, bo ich nie płaci, załatwia się to przez sąd, więc nie rozumiem co ma do tego moja czy czyjakolwiek opinia. O co chodzi z tym wydawaniem samosądu i udawaniem, że to normalne XD Poddaję się, ta dyskusja już nawet mnie przerasta, pozdro, dziewczyny XD Edytowane przez d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75 Czas edycji: 2022-10-22 o 19:41 |
|
2022-10-22, 19:53 | #197 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386838]Ale czemu powinien? Bo Ty tak chcesz? To u niej zostawił te rzeczy, oni ustalają (bądź nie) warunki, ona nie prosiła, żeby je wziął i nie żądała od niego żadnej opłaty, w ogóle nie zwracała na nie uwagi. Były, nie przeszkadzały jej, teraz on się odezwał, ona ich nie potrzebuje, więc chce jej oddać. Problem się rozwiązał sam, wszystko ok, zrobiła jak chciała, nie rozumiem po co jej dalej wmawiacie, że ma sobie te rzeczy wziąć i żądać od niego zapłaty za cos, na co się nie umawiali.
Zresztą porzucił ją? Zerwał z nią, o co chodzi z tymi określeniami, oprawca, syndrom sztokholmski, porzucił, dżizas Ale wiesz, że to co mu się należy, do czego ma prawo i od egzekwowania alimentów jest sąd? Ty sobie nie możesz sama go czegoś pozbawić, bo zrobił coś co Ci się nie spodobało. Just sayin'[/QUOTE] Czyli, mogę zostawić u Ciebie swoje rzeczy i wrócić po nie za 10 lat nie wnoszac zadnych oplat za przechowywanie. |
2022-10-22, 19:57 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2022-10-22 o 19:58 |
2022-10-22, 20:05 | #199 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
|
2022-10-22, 20:12 | #200 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386873]
Mój dom moja własność więc nie ma w nim miejsca na NIEUZGODNIONE przechowywanie cudzych rzeczy.[/QUOTE] To dlaczego nie poinformujesz o tym faceta, że ich nie będziesz przechowywać i ma je wziąć? Tylko je przechowujesz przez 10 lat, najwidoczniej nic Ci nie przeszkadzają, a potem masz pretensje, że one u Ciebie są i żądasz opłaty jak facet chce je odebrać, bo TWÓJ DOM TO NIE PRZECHOWALNIA? XD |
2022-10-22, 20:14 | #201 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Treść usunięta
|
2022-10-22, 20:28 | #202 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386883]To dlaczego nie poinformujesz o tym faceta, że ich nie będziesz przechowywać i ma je wziąć? Tylko je przechowujesz przez 10 lat, najwidoczniej nic Ci nie przeszkadzają, a potem masz pretensje, że one u Ciebie są i żądasz opłaty jak facet chce je odebrać, bo TWÓJ DOM TO NIE PRZECHOWALNIA? XD
[/QUOTE] Dlaczego miałabym kogoś o tym informować? Przecież własność jest święta. Moja wlasnosc jest święta, więc nie mam obowiązku kogokolwiek o czymkolwiek informować. ---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ---------- Właśnie w takich okolicznościach naliczylabym facetowi opłatę za przechowywanie. Jaka ukochana osobaz raczej dupek. |
2022-10-22, 20:34 | #203 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
Treść usunięta
|
2022-10-22, 20:36 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
A ja bym olała typa, jak tu wyjeżdżają z prawem to on by mnie pozwał o koszulki i seu okręt, a ja jego o uszczerbek na zdrowiu i każdego by to obchodziło jak zeszłoroczny śnieg. Jak ktoś ma ochotę to spoko, niech oddaje nawet z nawiązką, ale tu jest wmawianie, że to grupa, która ma byłego w nosie jest nienormalna.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-22, 20:44 | #205 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
|
2022-10-22, 20:44 | #206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Chce odzyskac rzeczy, po kilku miesiacach. Jak sie zachowac
Treść usunięta
|
2022-10-22, 20:45 | #207 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386907]Dlaczego miałabym kogoś o tym informować? Przecież własność jest święta. Moja wlasnosc jest święta, więc nie mam obowiązku kogokolwiek o czymkolwiek informować.[/QUOTE]
Ale jaka Twoja własność? No, nie masz obowiązku go informować, a jak go nie poinformujesz, to nie masz za bardzo podstaw oczekiwać, że on Ci zapłaci, bo tak sobie wymyśliłaś i uzgodniłaś sama ze sobą cenę za przechowanie jego rzeczy XD Cytat:
|
|
2022-10-22, 20:49 | #208 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386929]Ale jaka Twoja własność? No, nie masz obowiązku go informować, a jak go nie poinformujesz, to nie masz za bardzo podstaw oczekiwać, że on Ci zapłaci, bo tak sobie wymyśliłaś i uzgodniłaś sama ze sobą cenę za przechowanie jego rzeczy XD
Uważasz, że jak po zerwaniu popadniesz w depresję i inne problemy, to masz prawo oczekiwać odszkodowania od partnera i zwrócenia Ci wartości leczenia? Bo koleś z Tobą zerwał?[/QUOTE] Moja własnością jest przestrzeń w moim mieszkaniu. Jeżeli nie rozumiesz , chcialabys przechowywac latami moje ciuchy? Moje zaprawy moje książki? |
2022-10-22, 20:58 | #209 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 1 498
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89386934]Moja własnością jest przestrzeń w moim mieszkaniu.
Jeżeli nie rozumiesz , chcialabys przechowywac latami moje ciuchy? Moje zaprawy moje książki?[/QUOTE] No to czemu przechowujesz w swoim mieszkaniu jego rzeczy, skoro tego nie chcesz? Nie rozumiem czemu mu nie napisać, żeby je wziął albo samej je spakować i wystawić za drzwi (jak kto woli), tylko trzymać wbrew sobie |
2022-10-22, 21:02 | #210 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Chce odzyskać rzeczy, po kilku miesiącach. Jak się zachować?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89386942]No to czemu przechowujesz w swoim mieszkaniu jego rzeczy, skoro tego nie chcesz? Nie rozumiem czemu mu nie napisać, żeby je wziął albo samej je spakować i wystawić za drzwi (jak kto woli), tylko trzymać wbrew sobie[/QUOTE]
Autorka przechowuje ja bym wy☠☠☠ała. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:35.