Polecamy:

Olushka · 2016-11-21, 17:54

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-11-21, 17:58

Cytat:

Napisane przez Olushka

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

Rejestr wydatków - tak, statystyki cenowe - nie.

Vivienne · 2016-11-21, 18:10

Cytat:

Napisane przez Olushka

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

Ja prowadzę, polecam appke cash droid. Statystyk produktow nie potrzebuję

stokrotenka18 · 2016-11-21, 18:52

Cytat:

Napisane przez jaksy

To ja jeszcze uwielbiałam obgryzać świńskie i kurze nogi

Pamiętam jak babcia goliła świńskie nogi do zupy żyletką, fascynowało mnie to

Ale nigdy jako dorosła nie kupiłam.

O matko hahhaha

vilet784 · 2016-11-21, 20:27

Cytat:

Napisane przez jaksy

To ja jeszcze uwielbiałam obgryzać świńskie i kurze nogi

Pamiętam jak babcia goliła świńskie nogi do zupy żyletką, fascynowało mnie to

Ale nigdy jako dorosła nie kupiłam.

Hahaha

golenie swinskich nóg wygrało wszystko!
Ja nie jadłam kurzych nóżek, ale moja babcia owszem

a swinskie tylko na galaretę.

jaksy · 2016-11-21, 20:31

O nie

mogłam tego nie pisać

**b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14** · 2016-11-21, 20:49

Cytat:

Napisane przez Olushka

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

prowadzę rejestr wydatków i ostatnio badam ich strukturę - na jakie kategorie wydajemy najwięcej pieniędzy.

natalkaa7522 · 2016-11-21, 20:54

Cytat:

Napisane przez jaksy

Kurcze, tak piszecie o tych ozorkach... a ja muszę przyznać, że mam problem z jedzeniem podrobów. Wątróbkę dobrze przysmażoną jeszcze zjem, ale np. takie serca mi przez gardło nie przejdą, chociaż w dzieciństwie to było u nas w domu danie jak każde, np. taka kasza z gulaszem z serc -bardzo lubiłam jako dziecko. Wszystko się zmieniło od kiedy mamy kota. Teraz podroby kojarzą mi się z typowo kocim żarciem, bo mu dorzucamy do jedzenia. Chociaż wiem, że to tylko siedzi w mojej głowie

Ja też nie jestem w stanie zjeść czegoś takiego. W domu też nie jadłam (chociaż mama robiła wątróbkę czy galaretkę z mięsem z nóg świnki) ale jakoś mnie odrzuca.

Cytat:

Napisane przez Hiiroko

Tez tak mam. Watrobke uwielbiam od dziecka, ale serca, zoladki itd. - po prostu mi przez gardlo nie przejda, obojetnie jak dobrze bylyby przyrzadzone.

Dzisiaj poszlo 55 euro na zakupy, ale w sumie jestem zadowolona - bedzie z tego obiadu na 5 dni, inne rzeczy tez kupilam, spora czesc poszla tez na chemie.
Wlasnie dlatego wole sama robic zakupy. Powolutku, wszystko sobie ogarne, wydam dwa razy mniej niz z TZem i tym jego ''czy nie da sie szybciej...'' ...

Ja też wolę jednak robić bez tz bo on zawsze coś dorzuca - sok, napój, przekąska.

Cytat:

Napisane przez a34

ja robię tak http://www.olgasmile.com/zupa-pomido...mi-lowicz.html, ale nie używam pomidorów z puszki, tylko passaty z butelki. Czasem robię rzadszą i podaję z makaronem.

Dzięki

Cytat:

Napisane przez Olushka

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

Ja mam zeszyt w którym dziele na kategorie wszystko i podsumowuje później. Tzn założyłam go w tym miesiącu i się cieszę. Po 2 tygodniach wyszło że w tym czasie najwięcej wydaliśmy na przekąski, napoje i gotowe jedzenie. Jako tako, takiego jedzenia jedzenia mało. Ale zmieniam to - teraz na zakupach staram się wrzucać tylko konkretne produkty które użyje a jak wykladam na kase to patrzę czy faktycznie wszystko jest potrzebne.

Ale ja muszę ograniczyć wydatki jedzeniowe bo na 2 osoby wydawalismy po 2000 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Olushka · 2016-11-21, 20:56

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;67779301]Rejestr wydatków - tak, statystyki cenowe - nie.[/QUOTE]
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;67787366]prowadzę rejestr wydatków i ostatnio badam ich strukturę - na jakie kategorie wydajemy najwięcej pieniędzy.[/QUOTE]
A robicie to w Excelu czy w aplikacjach? Podacie nazwy?

Cytat:

Napisane przez Vivienne

Ja prowadzę, polecam appke cash droid. Statystyk produktow nie potrzebuję

Zaraz sobie sprawdzę

Dzięki.

Ja próbowałam w arkuszu ale mam taki standardowy, bez rozpisanych kategorii jedzeniowych. Więc wszystko jest ogółem. Czyli nic mi to nie daje. Szukam fajnego pomysłu, jak to podzielić

Vivienne · 2016-11-21, 21:00

W cash droid możesz sobie rozdzielić kategorie na mnóstwo podkategorii, a potem robic wykresy wg kategorii i rozpisywać je na części. Wszystko widać jak na dłoni.

Olushka · 2016-11-21, 21:10

Cytat:

Napisane przez Vivienne

W cash droid możesz sobie rozdzielić kategorie na mnóstwo podkategorii, a potem robic wykresy wg kategorii i rozpisywać je na części. Wszystko widać jak na dłoni.

Brzmi super. Właśnie czegoś takiego szukam

A powiedz mi jeszcze tak na szybko, wszystko wpisuje się ręcznie?

Linka25 · 2016-11-21, 21:12

Cytat:

Napisane przez jaksy

Moja ulubiona pomidorowa jest z całych pomidorów (robię latem do słoików, ewentualnie pomidorów z puszki), które potem blenduję. Zupa ma taką konsystencję że nie trzeba jej zabielać. No i koniecznie przyprawiam czosnkiem, pieprzem i słodką papryką.
Co do zabielania, u mnie w domu rodzinnym zabielało się mąką z mlekiem, matka twierdzi że mniej kalorycznie od śmietany. Ja mało gotuję zup, ale jeśli to najczęściej na gęsto, żeby wcale nie zabielać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W moim domu rodzinnym tez się dawało "zaklepke" do zupy. Ja nie stosowałam nigdy i zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Zupełnie zbędna rzecz.
Pomidorowa najlepiej z całych pomidorów, zimą i wiosną z tych w sloikach. To jedyne przetwory które robie w dużej ilości.

jaksy · 2016-11-21, 21:49

Cytat:

Napisane przez Linka25

W moim domu rodzinnym tez się dawało "zaklepke" do zupy. Ja nie stosowałam nigdy i zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Zupełnie zbędna rzecz.
Pomidorowa najlepiej z całych pomidorów, zimą i wiosną z tych w sloikach. To jedyne przetwory które robie w dużej ilości.

Też lubię robić pomidory. I dżemy, w ogóle nie kupujemy ich w sklepie. Ale tylko te dwie rzeczy robię z przetworów, nic więcej mi się nie chce :p

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-11-21, 22:02

Cytat:

Napisane przez wika82

Do pomidorowej nie daję koncentratu, tylko pomidory podsmażone i podduszone na maśle.

Plus oczywiście śmietana 18%.

Ja też. Nawet dzisiaj ugotowałam

Teraz w Lidlu są nawet całkiem zjadliwe pomidory malinowe. Zabielam tylko śmietaną, żadnej mąki. Koper obowiązkowo i używam wywaru warzywnego. Niby nie jestem wege, ale mięsa tak się brzydzę, że brak słów. Nawet jak czytam o jakichś kaczych korpusach, giczach, golonkach, nogach - ooo fuuuj

W życiu bym tego do ręki nie wzięła, a co dopiero do ust >>> jakkolwiek by to nie brzmiało (nabrzmiało

)

Z mięs jadam indycze piersi (w postaci mielonych albo bitków), 'kurzęcze' też, ale rzadko (kotlety). Przełknę pieczony schab świński (świniny poza tym w ogóle nie jadam, śmierdzi to jak nie wiem) i wołowinę w zrazie albo w jakimś azjatyckim daniu. I wsio.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Cytat:

Napisane przez jaksy

O nie

mogłam tego nie pisać

A ja czytać

jaksy · 2016-11-21, 22:06

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6779030 1]Ja też. Nawet dzisiaj ugotowałam

Teraz w Lidlu są nawet całkiem zjadliwe pomidory malinowe. Zabielam tylko śmietaną, żadnej mąki. Koper obowiązkowo i używam wywaru warzywnego. Niby nie jestem wege, ale mięsa tak się brzydzę, że brak słów. Nawet jak czytam o jakichś kaczych korpusach, giczach, golonkach, nogach - ooo fuuuj

W życiu bym tego do ręki nie wzięła, a co dopiero do ust >>> jakkolwiek by to nie brzmiało (nabrzmiało

)

Z mięs jadam indycze piersi (w postaci mielonych albo bitków), 'kurzęcze' też, ale rzadko (kotlety). Przełknę pieczony schab świński (świniny poza tym w ogóle nie jadam, śmierdzi to jak nie wiem) i wołowinę w zrazie albo w jakimś azjatyckim daniu. I wsio.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

A ja czytać

[/QUOTE]
Przepraszam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-11-21, 22:08

Cytat:

Napisane przez Olushka

Witam się pierwszy raz na wątku

Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów?

Nie robię żadnych statystyk, zestawień itd. Nie mam głowy do tego i brak mi systematyczności. Mniej więcej ogarniam ile wydaję miesięcznie na żarcie.
Robię za to listy zakupowe i staram się planować obiady na kolejny tydzień do przodu. Jakoś to się kręci.

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:

Napisane przez jaksy

Przepraszam

Luz

stokrotenka18 · 2016-11-21, 22:11

Cytat:

Napisane przez jaksy

O nie

mogłam tego nie pisać

Teraz wyobrażam sobie scenę jak z kreskówki: świnka w czepku pod prysznicem golaca sobie nóżki - chrum chrum

Nie mogłam się powstrzymać..

ale ciągle to widzę oczyma wyobraźni

jaksy · 2016-11-21, 22:19

Cytat:

Napisane przez stokrotenka18

Teraz wyobrażam sobie scenę jak z kreskówki: świnka w czepku pod prysznicem golaca sobie nóżki - chrum chrum

Nie mogłam się powstrzymać..

ale ciągle to widzę oczyma wyobraźni

Jakby goliła to babcia nie miałaby co robić

Co do spisywania wydatków, kiedyś robiłam tabelki w excelu i szło mi to nawet sprawnie, ponad rok to prowadziłam. Skończyło się kiedy Tż sformatował komputer i nie pomyślał żeby mi ten katalog wcześniej przegrać z pulpitu. Już więcej się za to nie zabrałam.

Miałam osobno jedzenie, jedzenie na mieście, wydatki na kota, chemię i kosmetyki, art. do domu i pozostałe wydatki. Rachunków tam nie wpisywałam (tylko bilety w pozostałych wydatkach).

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-11-21, 22:37

Cytat:

Napisane przez Olushka

A robicie to w Excelu czy w aplikacjach? Podacie nazwy?

W Excelu.

Olushka · 2016-11-21, 23:45

Dzięki za odpowiedzi

Ściągnęłam sobie już aplikację. Bardzo mi się podoba. Na razie dodałam kategorie, a rano będę uzupełniać

Wysłane z 📱

ridja devojka · 2016-11-22, 06:22

Ja tez pisze w Excelu. Tylko ja nie rozlaczam zakupów spożywczych od chemii bo robie te zakupy razem i mi się nie chce. Wypisuje osobno pampersy i kosmetyki i inne wydatki niebędące bieżącymi zakupami typu apteka, jedzenie na mieście, prezenty, przyjemności.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

cava · 2016-11-22, 06:47

U mnie ciągle żywa, jest metoda starożytna.
paragony zbieram i wtykam do przeznaczonej na to donicy w kuchni

, a na koniec miesiąca siadam z kartka i kalkulatorem i zliczam, ile tam tych zakupów się narobiło.

Do apek i excela nie mam cierpliwości.

Ze 2 razy taka byłam pilna, ze powpisywałam w excelu kategorie i ogarnęłam ile na co poszło, ale to chyba był szczyt moich możliwości i chęci.

Pomidorowka :-P jaki temat nośny.
U mnie to sa dwie odrębne kategorie zupy. Klasyczna pomidorówka i zupa z pomidorów.
Pomidorówkę robię na przecierze, zupę z pomidorów robię w sezonie pomidorowym i faktycznie jest to zupa bezmięsna.
Z kilku kg pomidorów, cebuli, oliwy, flażoletki i tylko do tego: sól, pieperz, czosnek, bazylia.
Ale z puszkowych, czy pozasezonowych ona mi nie smakuje, nie robię.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2016-11-22, 06:53

Ja mam w excelu kategorie: jedzenie, mieszkanie, transport i inne. Paragonów nie zbieram, a jak mam na jednym coś chemicznego z jedzeniem, to je rozdzielam.

**7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28** · 2016-11-22, 07:05

Człowiek się całe życie uczy: co to jest flażoletka?!

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-11-22, 07:42

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;67794486]Człowiek się całe życie uczy: co to jest flażoletka?!

[/QUOTE]

Gugle mówią, że to odmiana fasoli.

Do pomidorowej fasola ? O pardon, do 'zupy z pomidorów' ?

**749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573** · 2016-11-22, 07:57

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6779580 1]Gugle mówią, że to odmiana fasoli.

Do pomidorowej fasola ? O pardon, do 'zupy z pomidorów' ?

[/QUOTE]
chyba zamiast ryżu czy makaronu, super zdrowo

ridja devojka · 2016-11-22, 08:12

Cytat:

Napisane przez cava

U mnie ciągle żywa, jest metoda starożytna.
paragony zbieram i wtykam do przeznaczonej na to donicy w kuchni

, a na koniec miesiąca siadam z kartka i kalkulatorem i zliczam, ile tam tych zakupów się narobiło.

Do apek i excela nie mam cierpliwości.

Ze 2 razy taka byłam pilna, ze powpisywałam w excelu kategorie i ogarnęłam ile na co poszło, ale to chyba był szczyt moich możliwości i chęci.

Pomidorowka :-P jaki temat nośny.
U mnie to sa dwie odrębne kategorie zupy. Klasyczna pomidorówka i zupa z pomidorów.
Pomidorówkę robię na przecierze, zupę z pomidorów robię w sezonie pomidorowym i faktycznie jest to zupa bezmięsna.
Z kilku kg pomidorów, cebuli, oliwy, flażoletki i tylko do tego: sól, pieperz, czosnek, bazylia.
Ale z puszkowych, czy pozasezonowych ona mi nie smakuje, nie robię.

Ale nie zawsze mam paragon np z piekarni czy z jakiegoś straganu. Dlatego jak tylko przychodzę do domu to wpisuje. Nieraz pewnie zapomnę albo zaokrągle kwotę ale mniej więcej wiadomo.

Co do pomidorowej to kiedyś znalazłam super przepis na "hiszpańska zupę pomidorowa". Dusilo się dużą ilość cebuli pociętej w piórka a potem dodawalo równie dużą ilość sparzonych pomidorów i gotowało aż się pomidory rozpadna. Przyprawy z tego co pamiętam to była tylko sól i pieprz. Pycha.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

cava · 2016-11-22, 08:52

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6779580 1]Gugle mówią, że to odmiana fasoli.

Do pomidorowej fasola ? O pardon, do 'zupy z pomidorów' ?

[/QUOTE]

Tak, to się nazywa "toskańska zupa z pomidorów".
Tak na oko to: bierze się ze 2 duze cebule, kilka ząbków czosnku, sieka, podsmaża na rafinowanej oliwie, rzuca na to kilka kg obranych ze skóry i posiekanych z grubsza pomidorów (jakiejś suchej odmiany ), i dusi dosc długo, aż sie pomidory rozpadna. Jak pomidory są bardzo suche, to trzeba dolać trochę wody, jak sa bardziej mokre to nie.
Pod koniec (z 15 min przed końcem gotowania) dodaje się flażoletkę (to drobna zielona fasolka, ma Bonduelle w puszkach, wygląda jak fasolki wybrane z fasoli szparagowej) bazylię, sól, pieprz. Jak kwaśne pomidory, trochę cukru.
Na talerzu skrapia oliwą extra Vergin po wierzchu i posypuje świeżą bazylią.
W ortyginalnej wersji podaje się z ciabatą/grzankami z ciabaty wsadzona do zupy i namiękłą, ale ja nie lubię.

Cudowna zupa.

Ale typowo sezonowa. Nie wyjdzie ten smak ani konsystencja z pomidorów zimowych, szklarniowych, puszkowych, suszonej bazyli.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Co do pomidorowej to kiedyś znalazłam super przepis na "hiszpańska zupę pomidorowa". Dusilo się dużą ilość cebuli pociętej w piórka a potem dodawalo równie dużą ilość sparzonych pomidorów i gotowało aż się pomidory rozpadna. Przyprawy z tego co pamiętam to była tylko sól i pieprz. Pycha.

Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka

czyli coś podobnego. Tylko proporcje inne i więcej dodatków w toskańskiej.

**201803290936** · 2016-11-22, 13:30

Cytat:

Napisane przez cava

Tak, to się nazywa "toskańska zupa z pomidorów".
Tak na oko to: bierze się ze 2 duze cebule, kilka ząbków czosnku, sieka, podsmaża na rafinowanej oliwie, rzuca na to kilka kg obranych ze skóry i posiekanych z grubsza pomidorów (jakiejś suchej odmiany ), i dusi dosc długo, aż sie pomidory rozpadna. Jak pomidory są bardzo suche, to trzeba dolać trochę wody, jak sa bardziej mokre to nie.
Pod koniec (z 15 min przed końcem gotowania) dodaje się flażoletkę (to drobna zielona fasolka, ma Bonduelle w puszkach, wygląda jak fasolki wybrane z fasoli szparagowej) bazylię, sól, pieprz. Jak kwaśne pomidory, trochę cukru.
Na talerzu skrapia oliwą extra Vergin po wierzchu i posypuje świeżą bazylią.
W ortyginalnej wersji podaje się z ciabatą/grzankami z ciabaty wsadzona do zupy i namiękłą, ale ja nie lubię.

Cudowna zupa.

(...)

Ja po poproszę więcej takich łatwych i fajnie opisanych przepisów na zupy.

**871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84** · 2016-11-22, 13:38

Jakie to są suche pomidory??

2016-11-21, 17:54	#3481
Olushka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Lokalizacja: Downtown Wiadomości: 15 219	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Witam się pierwszy raz na wątku Ja może uderzę z nieco innej beczki. Czy prowadzicie sobie w telefonie/komputerze budżety domowe? Ile i na co wydajecie? (w szczególności jedzenie). Albo prowadzicie statystyki cenowe danych produktów? __________________ 12.2015 redukcja od 05.2023 68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58

2016-11-21, 20:31	#3486
jaksy Zasiedzenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 627	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) O nie mogłam tego nie pisać __________________ Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.

2016-11-21, 21:00	#3490
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) W cash droid możesz sobie rozdzielić kategorie na mnóstwo podkategorii, a potem robic wykresy wg kategorii i rozpisywać je na części. Wszystko widać jak na dłoni. __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2016-11-21, 22:06	#3495
jaksy Zasiedzenie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 627	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6779030 1]Ja też. Nawet dzisiaj ugotowałam Teraz w Lidlu są nawet całkiem zjadliwe pomidory malinowe. Zabielam tylko śmietaną, żadnej mąki. Koper obowiązkowo i używam wywaru warzywnego. Niby nie jestem wege, ale mięsa tak się brzydzę, że brak słów. Nawet jak czytam o jakichś kaczych korpusach, giczach, golonkach, nogach - ooo fuuuj W życiu bym tego do ręki nie wzięła, a co dopiero do ust >>> jakkolwiek by to nie brzmiało (nabrzmiało ) Z mięs jadam indycze piersi (w postaci mielonych albo bitków), 'kurzęcze' też, ale rzadko (kotlety). Przełknę pieczony schab świński (świniny poza tym w ogóle nie jadam, śmierdzi to jak nie wiem) i wołowinę w zrazie albo w jakimś azjatyckim daniu. I wsio. ---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ---------- A ja czytać [/QUOTE] Przepraszam Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie.

2016-11-21, 23:45	#3500
Olushka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Lokalizacja: Downtown Wiadomości: 15 219	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Dzięki za odpowiedzi Ściągnęłam sobie już aplikację. Bardzo mi się podoba. Na razie dodałam kategorie, a rano będę uzupełniać Wysłane z 📱 __________________ 12.2015 redukcja od 05.2023 68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 - 59 - 58

2016-11-22, 06:22	#3501
ridja devojka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 14 671	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Ja tez pisze w Excelu. Tylko ja nie rozlaczam zakupów spożywczych od chemii bo robie te zakupy razem i mi się nie chce. Wypisuje osobno pampersy i kosmetyki i inne wydatki niebędące bieżącymi zakupami typu apteka, jedzenie na mieście, prezenty, przyjemności. Wysłane z mojego GT-I9506 przy użyciu Tapatalka __________________

2016-11-22, 06:47	#3502
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 122	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) U mnie ciągle żywa, jest metoda starożytna. paragony zbieram i wtykam do przeznaczonej na to donicy w kuchni, a na koniec miesiąca siadam z kartka i kalkulatorem i zliczam, ile tam tych zakupów się narobiło. Do apek i excela nie mam cierpliwości. Ze 2 razy taka byłam pilna, ze powpisywałam w excelu kategorie i ogarnęłam ile na co poszło, ale to chyba był szczyt moich możliwości i chęci. Pomidorowka :-P jaki temat nośny. U mnie to sa dwie odrębne kategorie zupy. Klasyczna pomidorówka i zupa z pomidorów. Pomidorówkę robię na przecierze, zupę z pomidorów robię w sezonie pomidorowym i faktycznie jest to zupa bezmięsna. Z kilku kg pomidorów, cebuli, oliwy, flażoletki i tylko do tego: sól, pieperz, czosnek, bazylia. Ale z puszkowych, czy pozasezonowych ona mi nie smakuje, nie robię. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2016-11-22, 06:53	#3503
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Ja mam w excelu kategorie: jedzenie, mieszkanie, transport i inne. Paragonów nie zbieram, a jak mam na jednym coś chemicznego z jedzeniem, to je rozdzielam.

2016-11-22, 07:05	#3504
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 47 805	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Człowiek się całe życie uczy: co to jest flażoletka?!

2016-11-22, 07:42	#3505
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;67794486]Człowiek się całe życie uczy: co to jest flażoletka?! [/QUOTE] Gugle mówią, że to odmiana fasoli. Do pomidorowej fasola ? O pardon, do 'zupy z pomidorów' ?

2016-11-22, 07:57	#3506
749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 5 514	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;6779580 1]Gugle mówią, że to odmiana fasoli. Do pomidorowej fasola ? O pardon, do 'zupy z pomidorów' ? [/QUOTE] chyba zamiast ryżu czy makaronu, super zdrowo

2016-11-22, 13:38	#3510
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 4 778	Dot.: Ile wydajecie na jedzenie miesięcznie? - temat ekonomiczno-społeczny ;) Jakie to są suche pomidory??

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)