Staraczki ze starej paczki i zaczynające starania w 2019r. - cz. 15

[ParoleParole]

Napisane przez UltraMarryna

Nie będę pisała że mi przykro bo może jeszcze się coś tam urodzi Trzymam nadal kciuki nie puszczam!!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się. Może za wcześnie jeszcze. I trzymam mocno kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rudnika]

Cześć wszystkim z racji tego że jestem kompletną świeżynką w tych tematach mam pytanie jak szybko miga pojawić się jakieś objawy ciąży?

Dzisiaj strasznie bolą mnie piersi A właściwie sutki, podbrzusze boli okresowo i wogole jakoś tak dziwnie się czuje.. W wtorek dopiero co miałam zastrzyk.. dobrze myślę że to zdecydowanie za wcześnie i po prostu mój organizm płata mi figla ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sevenofnine]

Napisane przez rudnika

Cześć wszystkim z racji tego że jestem kompletną świeżynką w tych tematach mam pytanie jak szybko miga pojawić się jakieś objawy ciąży?

Dzisiaj strasznie bolą mnie piersi A właściwie sutki, podbrzusze boli okresowo i wogole jakoś tak dziwnie się czuje.. W wtorek dopiero co miałam zastrzyk.. dobrze myślę że to zdecydowanie za wcześnie i po prostu mój organizm płata mi figla ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiele z tych "wczesnych objawów" może mieć tylko podłoże psychiczne, zwłaszcza u dziewczyn, które świadomie i aktywnie się starają. Najlepiej nie zastanawiaj się nad tym przez 2 tygodnie po owulacji, bo będziesz analizować każdy ruch jelit -- i wiem, że łatwo się mówi

[MrsSeductive]

Napisane przez rudnika

Cześć wszystkim z racji tego że jestem kompletną świeżynką w tych tematach mam pytanie jak szybko miga pojawić się jakieś objawy ciąży?

Dzisiaj strasznie bolą mnie piersi A właściwie sutki, podbrzusze boli okresowo i wogole jakoś tak dziwnie się czuje.. W wtorek dopiero co miałam zastrzyk.. dobrze myślę że to zdecydowanie za wcześnie i po prostu mój organizm płata mi figla ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej wątpię. Zastrzyk i stymulacja to dużo hormonów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Nie wiem co myśleć. Lekarz powiedział po ostatniej weryfikacji, że jak beta dziś nie wzrośnie to nie ma już raczej nie ma szans. Dziś będzie dzwonić inny lekarz to zobaczymy co powie. No ale się podłamałam ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Robotek9

Ile dpt?
Szybko jakos, licze na to za za szybko

5 dpt
Zazwyczaj u mnie w klinice robią weryfikacje w 3, 6 i 10 dpt ale przez ten długi weekend musiałam zrobić dziś.
No tak czy siak w porównaniu z czwartkiem beta spadła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MrsSeductive]

Napisane przez sunshine16

Nie wiem co myśleć. Lekarz powiedział po ostatniej weryfikacji, że jak beta dziś nie wzrośnie to nie ma już raczej nie ma szans. Dziś będzie dzwonić inny lekarz to zobaczymy co powie. No ale się podłamałam ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

5 dpt
Zazwyczaj u mnie w klinice robią weryfikacje w 3, 6 i 10 dpt ale przez ten długi weekend musiałam zrobić dziś.
No tak czy siak w porównaniu z czwartkiem beta spadła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja bym poczekała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez sunshine16

Nie wiem co myśleć. Lekarz powiedział po ostatniej weryfikacji, że jak beta dziś nie wzrośnie to nie ma już raczej nie ma szans. Dziś będzie dzwonić inny lekarz to zobaczymy co powie. No ale się podłamałam ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

5 dpt
Zazwyczaj u mnie w klinice robią weryfikacje w 3, 6 i 10 dpt ale przez ten długi weekend musiałam zrobić dziś.
No tak czy siak w porównaniu z czwartkiem beta spadła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wierze ze za wczesnie a kiedy bralas zastrzyk na pekniecie? IMG-20191107-WA0018.jpg

[carmelove_03]

Cześć
Rzadko się udzielam, bo synek zajmuje mi praktycznie cały czas, a jak już znajdę chwilę to jestem na październikówkach

Teraz śpi razem z TŻ to sobie Was nadrobię

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Nurek1119

Ja ciagle nie rodzę chyba dziś z tej okazji pójdę na pizze
Wiem ze stanie się to w przyszłym tyg i z jednej str się cieszę a z drugiej boje czy dam sobie radę z takim maluchem ?

Niedawno myślałam czy już urodziłaś, ale spojrzałam na listopadówki, że jeszcze nie Trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i sprawnie A z maluchem na pewno dasz sobie radę

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Marianna48

UltraMarryna dziękuję, u nas dobrze. Olek wczoraj skończył 10 tygodni, czas bardzo szybko leci, jest bardzo grzecznym, niskoobsługowym, pogodnym chłopcem. Jak marudzi to albo jest głód albo "zdejmij mi pieluchę chce leżeć z gołym tyłkiem". Jest bardzo podobny do starszej siostry i fizycznie i pod względem zachowania, normalnie jak brat bliźniak 5 lat później. W nocy ładnie śpi budzi się tylko na karmienie raz albo dwa w nocy. Córka zakochana w bracie, śpiewa mu piosenki, opowiada bajki, okrywa kocykiem, przynosi mi to co poproszę, uczestniczy w kąpieli. Dni szybko nam mijają bo rano mąż zaprowadza ją do przedszkola, wracają około 15.30, dwa razy w tygodniu chodzi na tańce. Także wstaje w poniedziałek chwilę się pokręcę i już piątek . I tak chodzę i przytulam synka i całuję te małe stópki, brzuszek chciałabym zatrzymać każdą chwilę, zwariowałam na jego punkcie .
Fajnie że u Was też dobrze, że Alicja odnajduje się w nowej roli .
Co do wagi to mi usg oboje dzieci zawyżało córka szacowana na 3800 urodziła się 3350,synek szacowany na 3600 urodził się 3300, byłam zdziwiona że on taki "mały" bo miałam ogromny brzuch, dużo większy niż przy córce, ale całą ciąże miałam wody w górnej granicy normy, może to miało wpływ.

Super, że córka jest taka zaangażowana Na pewno miło się patrzy na takie kochające rodzeństwo

[alexis77]

Napisane przez ParoleParole

I mam wrażenie jak czytam te wszystkie posty, że przy staraniach długich seks zaczyna być koniecznością, a nie przyjemnością.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

potwierdzam u nas przy 10 nieudanym cyklu czułam że musze a nie że chce , ale taki miałam nacisk że musi się udać że regularnie co dwa dni że jak np coś nie wyszło albo sobie przysnęłam i pominełam ten dzien to byłam na siebie wsciekła . także mała przyjemność , ale tak juz jest bo martwiłam się ze ze mna coś nie tak

Napisane przez LaLoca

Jak nic nie boli i nie masz plamień to nie ma przeciwwskazań. Nie żałuj sobie tylko bez hardcore-ów 🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kurcze sama nie wiem , Ty mówisz że nie ma przeciwskazań Lusija żeby sie może postrzymac, chyba poczekam co lekarka powie

Napisane przez cichazabka

U mnie niestety @ Bez sensu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi taką miałam nadzieje ze co mnie dołączysz, ściskam Cię mocno

Napisane przez Lusiija

Ale ze już po?
W ogóle mi teraz dała zakaz. Powiedziała, ze do 3ms to najważniejszy okres a po stosunku najczęściej zdążają się krwawienia.
Nawet nie chodzi o samo wkładanie. Ale o skurcz naszych mięśni podczas orgazmu czy podniecenia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

powstrzymam się pewnie jeszcze jakiś czas , ale jeszcze bym chciała póki mam siłe i ochotę

Napisane przez sunshine16

Dobra u mnie d.upa. beta 0.2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi

Bete przedwczoraj miałam 279 a dziś 684 więc chyba dobrze

[carmelove_03]

Napisane przez milawo

Teraz codziennie pytanie czy to juz?

U mnie takie pytania zaczęły się na dwa tygodnie przed terminem

[sunshine16]

Napisane przez Robotek9

Wierze ze za wczesnie a kiedy bralas zastrzyk na pekniecie? Załącznik 7697335

Zastrzyk brałam 28 października i 10 dni po zastrzyku wyszła beta 0.6 więc jeszcze była pozostałość po zastrzyku.
Ja miałam podaną blastocyste która się rozwijała wolniej niż tak jak tu w tej rozpisce. Więc dlatego jeszcze mam jakiś tam cień nadziei. Tylko ten lekarz mnie zdołował, że ta beta powinna już wzrosnąć ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez sunshine16

Zastrzyk brałam 28 października i 10 dni po zastrzyku wyszła beta 0.6 więc jeszcze była pozostałość po zastrzyku.
Ja miałam podaną blastocyste która się rozwijała wolniej niż tak jak tu w tej rozpisce. Więc dlatego jeszcze mam jakiś tam cień nadziei. Tylko ten lekarz mnie zdołował, że ta beta powinna już wzrosnąć ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kciukow nie puszczam! mocniej jeszcze scisne skoro blastka slabsza!!

[LaLoca]

Alexis ale Lussija krwawila i bardzo bolał ją brzuch. Tobie nic się nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Sun bez sensu, że tak wcześnie kazali Ci tą betę badać. Szanse jeszcze są. Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnLady]

Napisane przez sunshine16

Dobra u mnie d.upa. beta 0.2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze trzymam kciuki

Napisane przez sunshine16

Zastrzyk brałam 28 października i 10 dni po zastrzyku wyszła beta 0.6 więc jeszcze była pozostałość po zastrzyku.
Ja miałam podaną blastocyste która się rozwijała wolniej niż tak jak tu w tej rozpisce. Więc dlatego jeszcze mam jakiś tam cień nadziei. Tylko ten lekarz mnie zdołował, że ta beta powinna już wzrosnąć ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powinna nie powinna, gadanie, każdy organizm jest inny. Fragmentacji też się nie dało poprawić a jednak się poprawiła i to jak.
Nie łam się jeszcze

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[sunshine16]

Dzięki za kciuki
Lekarz dzwonił i mówił, że jeszcze są dwa dni okna implantacyjnego i że jest szansa, że ta beta ruszy. Nie wiem po co mi tamten lekarz tak mówił, tylko mnie dodatkowo zestresował ️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez LaLoca

Alexis ale Lussija krwawila i bardzo bolał ją brzuch. Tobie nic się nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Sun bez sensu, że tak wcześnie kazali Ci tą betę badać. Szanse jeszcze są. Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja właśnie też nie wiem po co każą badać betę tak wcześnie..chyba tylko żeby więcej kasy przytulić bo człowiek się dodatkowo stresuje. Proga czy estradiol to ok no w razie co moga zmienić dawkę leków ale beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Robotek9]

Napisane przez sunshine16

Dzięki za kciuki
Lekarz dzwonił i mówił, że jeszcze są dwa dni okna implantacyjnego i że jest szansa, że ta beta ruszy. Nie wiem po co mi tamten lekarz tak mówił, tylko mnie dodatkowo zestresował ️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

No ja właśnie też nie wiem po co każą badać betę tak wcześnie..chyba tylko żeby więcej kasy przytulić bo człowiek się dodatkowo stresuje. Proga czy estradiol to ok no w razie co moga zmienić dawkę leków ale beta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas nie kaza wczesniej niz 10 dpt, wiadomo ze roznie z tym wytrzymaniem ake 3 dni czy 6 to tylko bez sensu stres....

[Lusiija]

Napisane przez LaLoca

Alexis ale Lussija krwawila i bardzo bolał ją brzuch. Tobie nic się nie dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Sun bez sensu, że tak wcześnie kazali Ci tą betę badać. Szanse jeszcze są. Kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak. Mysle, ze jak nic nie boli to można spróbować. Szczególnie jeśli masz na to ochote. Ja krwawiłam prawdopodobnie właśnie przez współżycie... no cóż... xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[LaLoca]

Napisane przez Lusiija

Tak. Mysle, ze jak nic nie boli to można spróbować. Szczególnie jeśli masz na to ochote. Ja krwawiłam prawdopodobnie właśnie przez współżycie... no cóż... xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A jak teraz się czujesz? Uspokoiło się wszystko?

[Klusia91]

Jeeeju... Dziewczyny a ja myślałam że ze mna jest już coś nie tak, że czuje się jak na jakiejś linii produkcyjnej i od płodnych do płodnych... I że straciłam przyjemność już z tego wszystkiego... Dzisiaj znów mam jakiś depresyjny dzień. Za chwilę owu a ja już mam poczucie, że nic z tego nie będzie, że po co się znów głupio nakręcać, robić sobie nadzieję ??
Ostatnio jak w mediach padło info że Lewandowscy znów w ciąży to nawet o to zazdrość poczułam... Ja pierdziu... Jakiś dramat się w mojej głowie rozgrywa ostatnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez Klusia91

Jeeeju... Dziewczyny a ja myślałam że ze mna jest już coś nie tak, że czuje się jak na jakiejś linii produkcyjnej i od płodnych do płodnych... I że straciłam przyjemność już z tego wszystkiego... Dzisiaj znów mam jakiś depresyjny dzień. Za chwilę owu a ja już mam poczucie, że nic z tego nie będzie, że po co się znów głupio nakręcać, robić sobie nadzieję ??
Ostatnio jak w mediach padło info że Lewandowscy znów w ciąży to nawet o to zazdrość poczułam... Ja pierdziu... Jakiś dramat się w mojej głowie rozgrywa ostatnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw sie Klusia ja tez zazdrosc poczulam jak przeczytalam to nie jestes jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorotka1066]

Przyszłam się pożalić. W kwietniu jak zaczęliśmy się diagnozować mialam prolaktynę 39 (norma do 26). Przeszłam 8 tygodniową kurację Dostinexem, spadła ładnie do 15(badałam ponownie w sierpniu). Dzisiaj zbadałam na własną rękę prolaktyne i tsh. Tsh w końcu idealne no to znów ta cholerna prolaktyna wzrosła do 36. No to już na pewno nie będzie iui w tym miesiącu. Najgorsze jest to że Dostinecu nie można brać w ciąży. I znów wszystko się odłoży w czasie. Nosz kur...!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klusia91]

Napisane przez Roselyn

Nie martw sie Klusia ja tez zazdrosc poczulam jak przeczytalam to nie jestes jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi to się albo jakieś przesilenie jesienne włącza albo kryzys światopoglądowy... Do bani... Czasami to mam myśli, że jestem tak beznadziejna, że nawet w ciążę zajść nie potrafię... No żesz...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez Klusia91

Jeeeju... Dziewczyny a ja myślałam że ze mna jest już coś nie tak, że czuje się jak na jakiejś linii produkcyjnej i od płodnych do płodnych... I że straciłam przyjemność już z tego wszystkiego... Dzisiaj znów mam jakiś depresyjny dzień. Za chwilę owu a ja już mam poczucie, że nic z tego nie będzie, że po co się znów głupio nakręcać, robić sobie nadzieję ??
Ostatnio jak w mediach padło info że Lewandowscy znów w ciąży to nawet o to zazdrość poczułam... Ja pierdziu... Jakiś dramat się w mojej głowie rozgrywa ostatnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie martw sie Klusia ja tez zazdrosc poczulam jak przeczytalam to nie jestes jedyna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez LaLoca

A jak teraz się czujesz? Uspokoiło się wszystko?

Chyba to było potrzebne. Do tamtego momentu pobolewal mnie brzuch, jak np kichnęłam to czułam mocny chwilowy skurcz, czułam tez ukłucia w jajnikach. Teraz jest coraz lepiej. Jestem przyszły tydzień jeszcze na L4, bo znów mnie złapał ten sam wirus co we wrześniu. Bolą mnie strasznie mięśnie nóg i dwa dni wieczorami miałam stan podgorączkowy. Mój stan psychiczny tez się poprawił. Aktualnie mam mocno wy☠☠☠ane...

Robiłam betę po tym krwawieniu, jeszcze przed wizyta u gina. Była 13 764, potem gin mi powiedział, ze wszystko w porządku, zarodek ma 2mm i ładnie rośnie. Byłam w laboratorium odebrać wyniki grupy krwi wiec pokusiłam się po 4 dniach na druga betę.
Beta 26 867. Wpisałam w kalkulator, przyrost trochę ponad 40%. Komunikat: przyrost niski, ciąża rozwija się nieprawidłowo, skonsultuj się z lekarzem. No to się pocieszyłam. Ale tak jak pisze, doprowadziłam się do takiego stanu, ze aktualnie wszystko po mnie spływa. Wizytę mam mieć 19.11 wiec zobaczymy...

Poza tym jestem strasznie zmęczona. Śpię po południu i się wyleguje. Dziś zrobiłam mały maraton i więcej podchodziłam, ale śluz w porządku, brzuch nie boli. Idzie to w dobra stronę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Napisane przez Klusia91

Jeeeju... Dziewczyny a ja myślałam że ze mna jest już coś nie tak, że czuje się jak na jakiejś linii produkcyjnej i od płodnych do płodnych... I że straciłam przyjemność już z tego wszystkiego... Dzisiaj znów mam jakiś depresyjny dzień. Za chwilę owu a ja już mam poczucie, że nic z tego nie będzie, że po co się znów głupio nakręcać, robić sobie nadzieję ??
Ostatnio jak w mediach padło info że Lewandowscy znów w ciąży to nawet o to zazdrość poczułam... Ja pierdziu... Jakiś dramat się w mojej głowie rozgrywa ostatnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przejmuj się tymi uczuciami. Dziewczyny się ze mnie śmiały, ale my z moim M od razu podeszliśmy do tego taktycznie... Nie myślałam o tym czy mam ochote czy nie, czy mój M jest zmęczony. Dzień po dniu do roboty, brzuch na poduszki, tyłek do góry i leżałam... Nie wiem czy dzięki temu się udało, może mielismy szczęście, ale wydaje mi się, ze tego uczucia „produkcji” nie da sie wyzbyć. Już tak jest jak czegoś bardzo oczekujesz. Miałam je od samego początku... Mysle ze trzeba to zaakceptować, jesteśmy zadaniowi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MrsSeductive]

Napisane przez Lusiija

Nie przejmuj się tymi uczuciami. Dziewczyny się ze mnie śmiały, ale my z moim M od razu podeszliśmy do tego taktycznie... Nie myślałam o tym czy mam ochote czy nie, czy mój M jest zmęczony. Dzień po dniu do roboty, brzuch na poduszki, tyłek do góry i leżałam... Nie wiem czy dzięki temu się udało, może mielismy szczęście, ale wydaje mi się, ze tego uczucia „produkcji” nie da sie wyzbyć. Już tak jest jak czegoś bardzo oczekujesz. Miałam je od samego początku... Mysle ze trzeba to zaakceptować, jesteśmy zadaniowi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie to głupota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lusiija]

Napisane przez MrsSeductive

Dla mnie to głupota.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez myślałam, ze tak nigdy nie będzie. Ale stało się. Cóż można na to poradzić?

Na pewno podejście zależy od człowieka. Mi łatwiej pracować na wysokich obrotach, gdy mam wszystkie zadania wypisane, do odhaczenia. Tu tez tak było.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dorotka1066]

Nie wiem jak wy, ale ja nie potrafię zmuszać się do seksu. Tzn technicznie potrafię ale jestem wtedy takim drewnem, że mój tz zawsze mówi, że woli wcale tego nie robić niż na przymus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Ja też na siłę nie potrafię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LaLoca]

Mnie tez ścisnęło na wieśc o cionszy Anki. Nie wiem czemu.
Ostatnio Dżoana K urodziła. Chwaliła sie ze naturalnie zaszła. 40 na karku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Klusia91]

O Dżoane też mnie tyłek ścisnął z zazdrości...
Najgorsze jest to że u mnie... Chęć posiadania dziecka + dni płodne = otwarcie linii produkcyjnej
Niestety nie potrafię się wyluzować mając to w głowie. Jasne, że staram się żeby miało to jeszcze jakaś fajną otoczkę a nie tylko 'sciagaj majtki będziem się calowac' ale w głowie to taka techniczna produkcja... Mam tylko nadzieję, że jak się nam uda to mi to nie zostanie i wróci luz jak przedtem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz