Euforia - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-01-10, 16:45   #1
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032

Euforia


Nie widzę takiego wątku, a chętnie podyskutowałabym o tym serialu poza "Serialami", bo tam są bardzo ogólne rozmowy, a według mnie akurat ten serial zasługuje na bardziej pogłębioną analizę. Mimo że jest o nastolatkach, to jedna z najciekawszych produkcji, jaką widziałam w ciągu ostatnich kilku lat.

Ktoś już oglądał nowy sezon? Jak wrażenia? Ja na początku powiem, że bardzo podobał mi się montaż, zdjęcia, gra światłem; to naprawdę jeden z niewielu seriali z taką oniryczną atmosferą.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-10, 17:51   #2
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Nie widzę takiego wątku, a chętnie podyskutowałabym o tym serialu poza "Serialami", bo tam są bardzo ogólne rozmowy, a według mnie akurat ten serial zasługuje na bardziej pogłębioną analizę. Mimo że jest o nastolatkach, to jedna z najciekawszych produkcji, jaką widziałam w ciągu ostatnich kilku lat.

Ktoś już oglądał nowy sezon? Jak wrażenia? Ja na początku powiem, że bardzo podobał mi się montaż, zdjęcia, gra światłem; to naprawdę jeden z niewielu seriali z taką oniryczną atmosferą.
Serial jest swieeeetny!

Naprawdę jeden z moich ulubionych na przestrzeni lat.

Nie będę już pisać, że to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat, ale na pewno zasługuje na wyróżnienie. Moim zdaniem wnosi coś innego.

Co do wymienianych zalet, to docenialam je już w pierwszym sezonie.
Już wtedy byłam zachwycona muzyką, montażem, zdjeciami...
Na zagranicznych forach spotkalam się z krytyką Sama Levinsona, tworcy tego serialu. Tak, na pewno serial ma wady, ale wg mnie reżyser odwalil tutaj kawał dobrej roboty.

Mimo tego, że poruszane w serialu problemy nie napawają optymizmem, to uważam, że serial "daje jakąś nadzieję" innym, może działać jak katharsis dla niektórych (i nie wydaje mi się to przesadą), wnosi jakąś świeżość.

Jest to jedna z lepszych produkcji ostatnich lat, a juz zwłaszcza o nastolatkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Nie widziałam jeszcze nowego sezonu, w sumie nie wiem jak mogę obejrzeć nowe odcinki.
Ehhh...Premiera była wczoraj czy dzisiaj?

Tutaj chyba tylko inne "źródła" mogą mi być pomocne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odcinki, jak się domyślam pojawiają się raz na tydzień?

Edytowane przez Pusheen_
Czas edycji: 2022-01-10 o 17:58
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-10, 21:56   #3
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
Serial jest swieeeetny!

Naprawdę jeden z moich ulubionych na przestrzeni lat.

Nie będę już pisać, że to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat, ale na pewno zasługuje na wyróżnienie. Moim zdaniem wnosi coś innego.

Co do wymienianych zalet, to docenialam je już w pierwszym sezonie.
Już wtedy byłam zachwycona muzyką, montażem, zdjeciami...
Na zagranicznych forach spotkalam się z krytyką Sama Levinsona, tworcy tego serialu. Tak, na pewno serial ma wady, ale wg mnie reżyser odwalil tutaj kawał dobrej roboty.

Mimo tego, że poruszane w serialu problemy nie napawają optymizmem, to uważam, że serial "daje jakąś nadzieję" innym, może działać jak katharsis dla niektórych (i nie wydaje mi się to przesadą), wnosi jakąś świeżość.

Jest to jedna z lepszych produkcji ostatnich lat, a juz zwłaszcza o nastolatkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Nie widziałam jeszcze nowego sezonu, w sumie nie wiem jak mogę obejrzeć nowe odcinki.
Ehhh...Premiera była wczoraj czy dzisiaj?

Tutaj chyba tylko inne "źródła" mogą mi być pomocne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odcinki, jak się domyślam pojawiają się raz na tydzień?

Nowy sezon jest dostępny na HBO - jeśli nigdy się nie korzystało, to chyba jest miesiąc czy dwa tygodnie za darmo - ale ogólnie HBO kosztuje 24,99 złotych miesięcznie, więc koszt do przeżycia. Pewnie gdzieś indziej też jest dostępny, ale ja akurat tam oglądałam. Jedynie nie przepadam za sposobem wypuszczania seriali przez HBO - że odcinek jest co tydzień. Nie dosyć że w sieci wówczas krąży mnóstwo spoilerów, to jeszcze nie lubię oglądać tak na raty, bo dużo przegapia się wówczas powiązań między odcinkami.

Wydaje mi się, że ten serial ogólnie ma w sobie bardzo dużo symboliki, ukrytych znaczeń, oniryczności i nie wszystko traktowałabym dosłownie; podoba mi się to, że mimo że jest "poprawność polityczna", to nie taka jak w niektórych serialach netflixa, że człowiek przewraca oczami z zażenowania. Nie, tutaj seksualność, orientacja bohaterów jest skomplikowana, niestereotypowa. Idealne jest też dla mnie pokazanie, jak traumy z dzieciństwa rzutują na dalsze życie; bardzo dobre odzwierciedlenie problemów psychicznych (znam osobę z chorobą dwubiegunową i ten odcinek z manią i depresją jest naprawdę realistyczny). Tak samo nie pociąga mnie zazwyczaj problematyka uzależnień, ale tutaj znowu - jest ukazana niesamowicie wiarygodnie, choć ciężko się to ogląda.

Rzadko też mam tak, że oglądam serial, a czuję po nim jakiegoś "kaca emocjonalnego". Tutaj tak jest, ten serial wprowadza w jakiś taki dziwny nastrój, z jednej strony przygnębia, a z drugiej mocno wbija się w pamięć.

Co mi się w nowym sezonie natomiast na razie nie do końca podoba fabularnie - wątek Nate'a i Cassie. Sydney Sweeney uważam, że jest bardzo dobrą aktorką i podoba mi się, że jej postać przedstawia problematykę seksualizacji, ale trochę tego jest za dużo. Nie mam absolutnie nic do nagości, ale uważam, że tę aktorkę pokazują tak często w tym serialu w takich ujęciach, że to może trochę źle wpłynąć na jej karierę. Gra w końcu siedemnastolatkę - co z tego, że ma lat 20-parę - i te ujęcia wyglądają jak z filmu porno. Dla równowagi Kate Winslet występowała nago w wielu filmach i nie wpłynęło to źle, ale jednak to były zazwyczaj inne ujęcia; sama postać Cassie podobała mi się w poprzednim sezonie, ale w tym - na razie była płytka. Mam nadzieję, że rozpiszą ją lepiej, bo Sydney gra rewelacyjnie.
Odcinek też był bardzo brutalny; zdziwili mnie nieco ludzie, którzy cieszyli się, że Fez pobił Nate'a. Dla mnie ta scena była naprawdę mocna, ale nie uważam, że przemoc jest uzasadniona. Sam wątek Feza i jego młodszego "brata" uznaję za dosyć przygnębiający, choć całe retrospekcje były nakręcone w gangsterskim stylu.

I sumarycznie - nie wiem, po co ich połączyli, tj. Nate'a i Cassie. Może to będzie miało ręce i nogi, ale na razie nic mnie do tego wątku nie przekonuje.
Inne postacie - Rue czuję, że cały sezon będzie zmierzać na samo dno, bo branie heroiny cudzą strzykawką. Czuję dramat między nią a Jules - nie spodobało mi się ich połączenie, szczerze mówiąc, ale pewnie długo to nie potrwa.
Liczę też, że fabuła nie będzie opierać się na dwóch trójkątach, bo to będzie bardzo cliche.

Ale gra światła na imprezie, montaż - to było po prostu cudo. Do tego muzyka w tym serialu też jest rewelacyjna.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-10, 22:55   #4
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

O jaa...Widzialam fragmenty nowego sezonu i sprawia wrażenie strasznie...mrocznego?!

Zupełnie inne zdjęcia, kolory, wszystko jakby spowite w mroku.

Widziałam fragmenty z Cassie, Maddie, Natem i Fezem, no i Rue.
Jules była widoczna w jednym momencie, podobnie siostra Rue.

To co miałam okazję zobaczyć było jakaś tragifarsa wrecz - jakieś trójkąty, klimaty małolatow które za mocno wpadły w gangsterke (tak, wiem że w zeszłym sezonie też trochę tego było), wszyscy zachowują się jakby grali w thrillerze i są jakoś tak...pobrzydzeni?!

Ten fragment wyglądał jak jakiś senny koszmar...

Co do Sydney to też ją bardzo lubię. Widziałam ją w kilku produkcjach i w każdej była dobra - świetnie wypadła w jeszcze jednym młodzieżowym serialu przed "Euforią" (nie mogę sobie przypomnieć jego tytułu teraz) i lubię też jej rolę w "The white lotus", no i w sumie epizod u Tarantino. Zabawne, że chociaż często nie podoba mi się na zdjęciach, to w oku kamery jest zupełnie na odwrót - to co na zdjęciach jest wadą, wydaje się zaletą w filmie. Dla mnie Sydney gra bardzo sugestywnie, potrafi skupić na sobie uwage i to wbrew pozorom nie tylko wyglądem, a mimika, intonacja, no i naprawdę potrafi budować postać - widać psychologiczną głębię i proces zmian zachodzacych w postaci ...Sydney zapowiada się na świetną aktorkę i idzie jak burza.

Biorąc jeszcze pod uwagę jej grę aktorską i te zalety, które wymieniłam, to Sydney wypada dla mnie o niebo lepiej od "idolki młodzieży", czyli Zendayi, która jest najbardziej przereklamowana postacią tutaj. O ile Zendaya nie drażni mnie aż tak jako gwiazda (chociaż przyznaję, że mam mieszane odczucia) i w innych produkcjach, to tutaj wrecz nie mogę jej scierpieć.

W pierwszym sezonie nawet lubiłam jej bohaterkę, ale w tym to już jest dla mnie trochę za dużo. Te jej miny, sposób mówienia...No nie mogę na to patrzeć za długo.

Nie wiem czy Sam Levinson tak bardzo lubi Zendaye (w końcu zagrała też w jego filmie) czy jest to po prostu najlepszy ruch marketingowy, jaki on/producenci mogli zrobić - po prostu wziąć najpopularniejszą aktorkę mlodego pokolenia i liczyć na to, że stanie się koniem zaprzegowym dla serialu i reszty obsady, bo przyciągnie przed ekrany wielu.
I ta wersja chyba przemawia do mnie najbardziej, tym bardziej że reszta "mlodocianej" obsady nie jest szczególnie znana.

*to tylko część tego, co chciałam napisać, ale muszę chwilę odsapnac przed dalszą częścią*

Co do Cassie, to jej wątek w poprzednim sezonie zaliczam do jednego z najsmutniejszym ze wszystkich. Naprawdę aż mnie bolało oglądanie tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-15, 19:43   #5
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Euforia

Też oglądam, bardzo magnetyzujący serial, podzielam zachwyt nad montażem i muzyką. To jedna z niewielu produkcji, na którą naprawdę czekałam i gdyby nie wrzucali po odcinku na tydzień, to bym już pewnie miała obejrzaną całość. Zwykle seriale o nastolatkach są schematyczne i albo przedstawiają cukierkowe dramaty, albo robią z nastolatków dorosłych. Tutaj oczywiście jest sporo przejaskrawienia, ale widać, że bohaterowie są niedojrzali i zagubieni, z realistycznie niedojrzałym podejściem do relacji międzyludzkich i seksu (porównuję z Elite, gdzie znudzeni 16-latkowie zaczynają swingować ).
Nie lubię szczególnie tematyki narkotyków ani nie szaleję za postacią Zendayi, więc główny wątek jest dla mnie najmniej interesujący. Nate&Cassie - będzie z tego jazda bez trzymanki, jestem ciekawa, jak to poprowadzą. Na scenie z wanną siedziałam jak na szpilkach, Sydney jest świetną aktorką. Mam nadzieję, że będzie więcej Lexi w tym sezonie, to moja ulubiona postać, bardzo ciekawa w swojej ,,normalności'' (na tle rówieśników).
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 12:55   #6
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
O jaa...Widzialam fragmenty nowego sezonu i sprawia wrażenie strasznie...mrocznego?!

Zupełnie inne zdjęcia, kolory, wszystko jakby spowite w mroku.

Widziałam fragmenty z Cassie, Maddie, Natem i Fezem, no i Rue.
Jules była widoczna w jednym momencie, podobnie siostra Rue.

To co miałam okazję zobaczyć było jakaś tragifarsa wrecz - jakieś trójkąty, klimaty małolatow które za mocno wpadły w gangsterke (tak, wiem że w zeszłym sezonie też trochę tego było), wszyscy zachowują się jakby grali w thrillerze i są jakoś tak...pobrzydzeni?!

Ten fragment wyglądał jak jakiś senny koszmar...

Co do Sydney to też ją bardzo lubię. Widziałam ją w kilku produkcjach i w każdej była dobra - świetnie wypadła w jeszcze jednym młodzieżowym serialu przed "Euforią" (nie mogę sobie przypomnieć jego tytułu teraz) i lubię też jej rolę w "The white lotus", no i w sumie epizod u Tarantino. Zabawne, że chociaż często nie podoba mi się na zdjęciach, to w oku kamery jest zupełnie na odwrót - to co na zdjęciach jest wadą, wydaje się zaletą w filmie. Dla mnie Sydney gra bardzo sugestywnie, potrafi skupić na sobie uwage i to wbrew pozorom nie tylko wyglądem, a mimika, intonacja, no i naprawdę potrafi budować postać - widać psychologiczną głębię i proces zmian zachodzacych w postaci ...Sydney zapowiada się na świetną aktorkę i idzie jak burza.

Biorąc jeszcze pod uwagę jej grę aktorską i te zalety, które wymieniłam, to Sydney wypada dla mnie o niebo lepiej od "idolki młodzieży", czyli Zendayi, która jest najbardziej przereklamowana postacią tutaj. O ile Zendaya nie drażni mnie aż tak jako gwiazda (chociaż przyznaję, że mam mieszane odczucia) i w innych produkcjach, to tutaj wrecz nie mogę jej scierpieć.

W pierwszym sezonie nawet lubiłam jej bohaterkę, ale w tym to już jest dla mnie trochę za dużo. Te jej miny, sposób mówienia...No nie mogę na to patrzeć za długo.

Nie wiem czy Sam Levinson tak bardzo lubi Zendaye (w końcu zagrała też w jego filmie) czy jest to po prostu najlepszy ruch marketingowy, jaki on/producenci mogli zrobić - po prostu wziąć najpopularniejszą aktorkę mlodego pokolenia i liczyć na to, że stanie się koniem zaprzegowym dla serialu i reszty obsady, bo przyciągnie przed ekrany wielu.
I ta wersja chyba przemawia do mnie najbardziej, tym bardziej że reszta "mlodocianej" obsady nie jest szczególnie znana.

*to tylko część tego, co chciałam napisać, ale muszę chwilę odsapnac przed dalszą częścią*

Co do Cassie, to jej wątek w poprzednim sezonie zaliczam do jednego z najsmutniejszym ze wszystkich. Naprawdę aż mnie bolało oglądanie tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem, ja do gry aktorskiej Zendayi nie mam zarzutów, jest irytująca, to prawda, ale gra osobę uzależnioną od narkotyków i z depresją dwubiegunową. Scena kłótni z matką to dla mnie jedna z najmocniejszych scen w całym serialu; zresztą ta aktorka, która gra jej rodzicielkę, też jest bardzo dobra, choć na dalszym planie. Ale fakt, że wątek narkotyków trochę jest mi obojętny.

Co do Cassie, to również uważam jej wątek za bardzo smutny i przytłaczający, w tym sezonie nie będzie lepiej. Jednak mimo że lubię jej postać i ten Daniel, który był jej "wielbicielem", jest bardzo creepy, to trudno mi było nie przyznać mu trochę racji w tym, co powiedział. Bo Cassie tak naprawdę nie ma osobowości za bardzo i niczego ciekawego w sobie samej, jej cała egzystencja jest uzależniona od relacji z mężczyznami. Sydney dobrze oddaje jej postać, ale właśnie obawiam się, że ta nadmierna seksualizacja mocno odbije się na niej psychicznie i na jej karierze; już teraz wrzucała na instagrama post, że dostaje obrzydliwe wiadomości. Wydaje mi się, że Sydney więcej zrobiła dla tej postaci niż Sam, kiedy ją pisał. I razi mnie to, że to Sydney pokazują nago cały czas, a np. Zendaya w ostatnim odcinku miała mieć rozbieraną scenę, ale nie pokazali jednak tego. Wiem, ze to różnica w kontraktach, a Sydney jest bardzo atrakcyjna, ale ile można.

No nic, jutro kolejny odcinek, zobaczymy jak dalej. Mnie te trójkąty szczerze nie pasują, podobało mi się w tamtym sezonie, że ich nie było. To takie cliché.

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
Też oglądam, bardzo magnetyzujący serial, podzielam zachwyt nad montażem i muzyką. To jedna z niewielu produkcji, na którą naprawdę czekałam i gdyby nie wrzucali po odcinku na tydzień, to bym już pewnie miała obejrzaną całość. Zwykle seriale o nastolatkach są schematyczne i albo przedstawiają cukierkowe dramaty, albo robią z nastolatków dorosłych. Tutaj oczywiście jest sporo przejaskrawienia, ale widać, że bohaterowie są niedojrzali i zagubieni, z realistycznie niedojrzałym podejściem do relacji międzyludzkich i seksu (porównuję z Elite, gdzie znudzeni 16-latkowie zaczynają swingować ).
Nie lubię szczególnie tematyki narkotyków ani nie szaleję za postacią Zendayi, więc główny wątek jest dla mnie najmniej interesujący. Nate&Cassie - będzie z tego jazda bez trzymanki, jestem ciekawa, jak to poprowadzą. Na scenie z wanną siedziałam jak na szpilkach, Sydney jest świetną aktorką. Mam nadzieję, że będzie więcej Lexi w tym sezonie, to moja ulubiona postać, bardzo ciekawa w swojej ,,normalności'' (na tle rówieśników).
Ja też na pewno obejrzałabym całość i szczerze, to irytują mnie te odcinki co tydzień, bo "Euforia" to dla mnie serial, w którym jest właśnie duży symboliki, nawiązań między odcinkami i łatwo to przegapić, jak emisja odbywa się co tydzień.

Natomiast co do "Szkoły dla elit" to przyznaję rację; oglądałam to głównie z uwagi na język i miałam ciarki żenady, kiedy nastolatkowie ubierali się w suknie wieczorowe, garnitury i popijali winko z rodzicami, a także już byli znudzeni i zmanierowani.

Postać Lexi ma potencjał i mam nadzieję, że w tym sezonie nie będą robić z niej brzydkiego kaczątka stojącego w cieniu siostry, bo tak szczerze - to właśnie Cassie jest przezroczysta, a Lexi jest interesująca. A wątek Cassie i Nate'a - sama nie wiem, na razie tego nie kupuję. Może się to zmieni, bo w jutrzejszym odcinku ma być ostro.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 14:45   #7
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość

Nie, tutaj seksualność, orientacja bohaterów jest skomplikowana, niestereotypowa. Idealne jest też dla mnie pokazanie, jak traumy z dzieciństwa rzutują na dalsze życie; bardzo dobre odzwierciedlenie problemów psychicznych (znam osobę z chorobą dwubiegunową i ten odcinek z manią i depresją jest naprawdę realistyczny). Tak samo nie pociąga mnie zazwyczaj problematyka uzależnień, ale tutaj znowu - jest ukazana niesamowicie wiarygodnie, choć ciężko się to ogląda.


Co mi się w nowym sezonie natomiast na razie nie do końca podoba fabularnie - wątek Nate'a i Cassie. Sydney Sweeney uważam, że jest bardzo dobrą aktorką i podoba mi się, że jej postać przedstawia problematykę seksualizacji, ale trochę tego jest za dużo. Nie mam absolutnie nic do nagości, ale uważam, że tę aktorkę pokazują tak często w tym serialu w takich ujęciach, że to może trochę źle wpłynąć na jej karierę. Gra w końcu siedemnastolatkę - co z tego, że ma lat 20-parę - i te ujęcia wyglądają jak z filmu porno. Dla równowagi Kate Winslet występowała nago w wielu filmach i nie wpłynęło to źle, ale jednak to były zazwyczaj inne ujęcia; sama postać Cassie podobała mi się w poprzednim sezonie, ale w tym - na razie była płytka. Mam nadzieję, że rozpiszą ją lepiej, bo Sydney gra rewelacyjnie.

Odcinek też był bardzo brutalny; zdziwili mnie nieco ludzie, którzy cieszyli się, że Fez pobił Nate'a. Dla mnie ta scena była naprawdę mocna, ale nie uważam, że przemoc jest uzasadniona. Sam wątek Feza i jego młodszego "brata" uznaję za dosyć przygnębiający, choć całe retrospekcje były nakręcone w gangsterskim stylu.

I sumarycznie - nie wiem, po co ich połączyli, tj. Nate'a i Cassie. Może to będzie miało ręce i nogi, ale na razie nic mnie do tego wątku nie przekonuje.
Inne postacie - Rue czuję, że cały sezon będzie zmierzać na samo dno, bo branie heroiny cudzą strzykawką. Czuję dramat między nią a Jules - nie spodobało mi się ich połączenie, szczerze mówiąc, ale pewnie długo to nie potrwa.

Liczę też, że fabuła nie będzie opierać się na dwóch trójkątach, bo to będzie bardzo cliche.
HBO chyba słynie z pokazywania scen seksu i neglizu. Ja słyszałam opinie, że nie ma serialu tej stacji bez "pokazywania cycków" i faktycznie...Chyba w żadnym serialu HBO, który widzialam tego nie zabrakło i wychodzi na to, że to prawda, więc może reżyser nie miał zbytniego wyboru i takie sceny i te "nieszczęsne" cycki to taki "stały punkt programu" i to jest już jednak dość nuzace. Chociaż tutaj sama tematyka serialu rozwija temat seksualnosci, ale zgadzam się - niektóre sceny czy ujęcia są wręcz jak z filmów porno i przyznam szczerze, że niektóre były dla mnie za mocne. I to sie dzieje już w pierwszym odcinku (tu wracam do pierwszego sezonu).

Co do Cassie, to nie jest jedyną bohaterka, u której zwraca się uwage na wyglad. U Maddie również bardzo akcentuje sie seksowny wizerunek, ale zgadzam się...
Seksualizowanie Cassie przekracza normy.
A co najlepsze - jak podejrzewam - to nie kończy eksploatacji tej postaci.
Jak mniemam w drugim sezonie ta eksploatacja będzie w większym stopniu dotyczyc sfery emocjonalnej/dotyczącej związków. Najpierw głównie przelotne relacje, potem związek ktory kończy się smutno dla bohaterki obciazajacym przeżyciem, czyli aborcja (plus za ten wątek), teraz pewnie Cassie będzie wykorzystywana przez naczelnego psychopatę, czyli Nate'a, który nia wcześniej pogardzal.

Czyli ciag dalszy Cassie jako ofiary i oglądania, ile jeszcze ta bohaterka może zaliczyć destruktywnych doświadczeń.

A może sie mylę...

Nate dostał w gębę? Ojej, jak mi przykro!

A tak na serio to... Nareszcie !!!

(nie popieram przemocy, ale przy tym bohaterze chyba muszę zrobic wyjątek)




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-01-16, 19:46   #8
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
HBO chyba słynie z pokazywania scen seksu i neglizu. Ja słyszałam opinie, że nie ma serialu tej stacji bez "pokazywania cycków" i faktycznie...Chyba w żadnym serialu HBO, który widzialam tego nie zabrakło i wychodzi na to, że to prawda, więc może reżyser nie miał zbytniego wyboru i takie sceny i te "nieszczęsne" cycki to taki "stały punkt programu" i to jest już jednak dość nuzace. Chociaż tutaj sama tematyka serialu rozwija temat seksualnosci, ale zgadzam się - niektóre sceny czy ujęcia są wręcz jak z filmów porno i przyznam szczerze, że niektóre były dla mnie za mocne. I to sie dzieje już w pierwszym odcinku (tu wracam do pierwszego sezonu).

Co do Cassie, to nie jest jedyną bohaterka, u której zwraca się uwage na wyglad. U Maddie również bardzo akcentuje sie seksowny wizerunek, ale zgadzam się...
Seksualizowanie Cassie przekracza normy.
A co najlepsze - jak podejrzewam - to nie kończy eksploatacji tej postaci.
Jak mniemam w drugim sezonie ta eksploatacja będzie w większym stopniu dotyczyc sfery emocjonalnej/dotyczącej związków. Najpierw głównie przelotne relacje, potem związek ktory kończy się smutno dla bohaterki obciazajacym przeżyciem, czyli aborcja (plus za ten wątek), teraz pewnie Cassie będzie wykorzystywana przez naczelnego psychopatę, czyli Nate'a, który nia wcześniej pogardzal.

Czyli ciag dalszy Cassie jako ofiary i oglądania, ile jeszcze ta bohaterka może zaliczyć destruktywnych doświadczeń.

A może sie mylę...

Nate dostał w gębę? Ojej, jak mi przykro!

A tak na serio to... Nareszcie !!!

(nie popieram przemocy, ale przy tym bohaterze chyba muszę zrobic wyjątek)




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cóż, ja jednak miałam nadzieję, że w tym sezonie właśnie wątek Cassie będzie lżejszy i pokażą jej przemianę - od dziewczyny, która zawsze musiała być w związku i uzależniała swoją samoocenę od męskiej atencji do osoby, która dojrzała, bo przeszła - w sumie niechcianą - aborcję, wiele toksycznych związków i tym podobne. Ale jednak najwidoczniej planują dla niej mroczniejszą fabułę, natomiast ona i Nate - dla mnie to na razie nie gra, zobaczymy jutro.

Tak, zdecydowanie w serialach HBO jest dużo golizny, jednak nie w tym rzecz; Maddie, Kat, Cassie ubierają się seksownie, ale wydaje mi się, że to głównie Cassie świeci golizną. Widzieliśmy w pierwszym odcinku pierwszego sezonu piersi Alexy - Maddie - ale to byłoby tyle. Natomiast jeśli chodzi o Cassie, to tego jest w moim odczuciu za dużo, żadna inna aktorka nie rozbiera się tyle co Sydney. Do tego w pierwszym odcinku drugiego sezonu nawet nie tyle przeszkadzało mi, że jest topless, co chamskie ujęcie na jej biust. Było to w sumie całkowicie zbędne. Nie przeszkadza mi nagość, o ile pełni jakąkolwiek funkcję; tutaj zbliżenie na jej piersi nie odgrywało żadnej roli.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-16, 23:02   #9
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Cóż, ja jednak miałam nadzieję, że w tym sezonie właśnie wątek Cassie będzie lżejszy i pokażą jej przemianę - od dziewczyny, która zawsze musiała być w związku i uzależniała swoją samoocenę od męskiej atencji do osoby, która dojrzała, bo przeszła - w sumie niechcianą - aborcję, wiele toksycznych związków i tym podobne. Ale jednak najwidoczniej planują dla niej mroczniejszą fabułę, natomiast ona i Nate - dla mnie to na razie nie gra, zobaczymy jutro.

Tak, zdecydowanie w serialach HBO jest dużo golizny, jednak nie w tym rzecz; Maddie, Kat, Cassie ubierają się seksownie, ale wydaje mi się, że to głównie Cassie świeci golizną. Widzieliśmy w pierwszym odcinku pierwszego sezonu piersi Alexy - Maddie - ale to byłoby tyle. Natomiast jeśli chodzi o Cassie, to tego jest w moim odczuciu za dużo, żadna inna aktorka nie rozbiera się tyle co Sydney. Do tego w pierwszym odcinku drugiego sezonu nawet nie tyle przeszkadzało mi, że jest topless, co chamskie ujęcie na jej biust. Było to w sumie całkowicie zbędne. Nie przeszkadza mi nagość, o ile pełni jakąkolwiek funkcję; tutaj zbliżenie na jej piersi nie odgrywało żadnej roli.
Myślę, że tej aktorce takie seksualizowanie nie przeszkadza, po prostu.

Widziałam wiele jej zdjęć z sesji i takich "prywatnych" (zlapanej przez paparazzi) i ona po prostu ma taki wizerunek, widać że lubi akcentowac swoją seksualność.
Ja generalnie uważam, że przesadza, ale to jej sprawa, nie moja. Co do zaszufladkowania to tez nie wydaje mi się, żeby to jej groziło - ona jest po prostu dobrą aktorka, bardzo świadoma i już ma warsztat...No i tak szczerze to wydaje mi się, ze te czasy kiedy seksualność mogla aktorce przynosić problemy i wiązać się z jakimiś przykrymi konsekwencjami chyba powoli mijają, naprawdę. Pewnie trudno w to uwierzyc, ale wg mnie już tak jest. Generacje urodzone w latach 80. czy 90. nie akceptują tego, co poprzednie w filmie i w sztuce, o późniejszych już nawet nie wspominam, bo oni wychowywali się już w zupełnie innej rzeczywistości.

My mamy jeszcze niestety w świadomosci, że seksualność i jej nadmierne akcentowanie może być szkodliwe, ale młodsze pokolenia wydaja się być od tego wolne, a na pewno bardziej wyluzowane.
"Euforia" chyba łamie obyczajową normę pod tym względem, prawda?
Chciałabym, żeby ten film obejrzał ktoś urodzony w latach 70. Jestem bardzo ciekawa reakcji tego pokolenia na tego typu produkcję


Dla mnie Cassie z Nate'm to największe nieporozumienie i "cringe", jaki tylko można sobie wyobrazić. Chociaż mówiąc szczerze to nawet ja nie wymyslilabym takiego scenariusza i az zgrzytam zębami na samą myśl o tym...Ale może nie będzie tragicznie, a tragikomicznie?

Ten pomysł jest wg mnie nietrafiony dla obu stron. Ale rozumiem, że to będzie po prostu studium toksycznosci - czyli autodestrukcyjnych tendencji Cassie z jednej strony i...hmm sadyzmu Nate'a z drugiej.

Nate to gracz i rasowy manipulant, więc jak smutno zgaduje, jak zwykle upiecze kilka pieczeni na jednym ogniu - pewnie ordynarnie wykorzysta Cassie, posłuży mu w jakichś rozgrywkach z Maddie, no i nie wiem co z McKeyem? Z punktu widzenia Nate'a i zaleznosci pomiędzy "tymi a tamtymi" to nie ma dla niego lepszej osoby od Cassie.

Powtórzę się, ale wątek Cassie w poprzednim sezonie był dla mnie trudny do oglądania i wręcz mnie psychicznie "bolal".
Wszystkie te historie, wyraz zmęczenia czy wrecz "wydrazenia" malujacego się na twarzy bohaterki, która wydaje się innym zwykłym "pustakiem", a nieustannie przeżywa takie peturbacje emocjonalne, jakich niektórzy nie doświadcza przez całe życie...Smutne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-17, 22:00   #10
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
Myślę, że tej aktorce takie seksualizowanie nie przeszkadza, po prostu.

Widziałam wiele jej zdjęć z sesji i takich "prywatnych" (zlapanej przez paparazzi) i ona po prostu ma taki wizerunek, widać że lubi akcentowac swoją seksualność.
Ja generalnie uważam, że przesadza, ale to jej sprawa, nie moja. Co do zaszufladkowania to tez nie wydaje mi się, żeby to jej groziło - ona jest po prostu dobrą aktorka, bardzo świadoma i już ma warsztat...No i tak szczerze to wydaje mi się, ze te czasy kiedy seksualność mogla aktorce przynosić problemy i wiązać się z jakimiś przykrymi konsekwencjami chyba powoli mijają, naprawdę. Pewnie trudno w to uwierzyc, ale wg mnie już tak jest. Generacje urodzone w latach 80. czy 90. nie akceptują tego, co poprzednie w filmie i w sztuce, o późniejszych już nawet nie wspominam, bo oni wychowywali się już w zupełnie innej rzeczywistości.

My mamy jeszcze niestety w świadomosci, że seksualność i jej nadmierne akcentowanie może być szkodliwe, ale młodsze pokolenia wydaja się być od tego wolne, a na pewno bardziej wyluzowane.
"Euforia" chyba łamie obyczajową normę pod tym względem, prawda?
Chciałabym, żeby ten film obejrzał ktoś urodzony w latach 70. Jestem bardzo ciekawa reakcji tego pokolenia na tego typu produkcję


Dla mnie Cassie z Nate'm to największe nieporozumienie i "cringe", jaki tylko można sobie wyobrazić. Chociaż mówiąc szczerze to nawet ja nie wymyslilabym takiego scenariusza i az zgrzytam zębami na samą myśl o tym...Ale może nie będzie tragicznie, a tragikomicznie?

Ten pomysł jest wg mnie nietrafiony dla obu stron. Ale rozumiem, że to będzie po prostu studium toksycznosci - czyli autodestrukcyjnych tendencji Cassie z jednej strony i...hmm sadyzmu Nate'a z drugiej.

Nate to gracz i rasowy manipulant, więc jak smutno zgaduje, jak zwykle upiecze kilka pieczeni na jednym ogniu - pewnie ordynarnie wykorzysta Cassie, posłuży mu w jakichś rozgrywkach z Maddie, no i nie wiem co z McKeyem? Z punktu widzenia Nate'a i zaleznosci pomiędzy "tymi a tamtymi" to nie ma dla niego lepszej osoby od Cassie.

Powtórzę się, ale wątek Cassie w poprzednim sezonie był dla mnie trudny do oglądania i wręcz mnie psychicznie "bolal".
Wszystkie te historie, wyraz zmęczenia czy wrecz "wydrazenia" malujacego się na twarzy bohaterki, która wydaje się innym zwykłym "pustakiem", a nieustannie przeżywa takie peturbacje emocjonalne, jakich niektórzy nie doświadcza przez całe życie...Smutne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Z Sydney i ogólnie seksualnością możesz mieć sporo racji i być może patrzę na to przez pryzmat swojej naiwności. Nie ma co ukrywać, że jest ogólnie bardzo ładna i seksowna, a do tego jest dobrą aktorką, więc to mix wprost idealny, żeby robić karierę; i pewnie ona sobie z tego dobrze zdaje sprawę.
Nic nie mam do seksownych ubrań ani do nagości, ale mimo że ci aktorzy w większości mają w okolicach 25 lat, to w serialu Cassie jest nastolatką; dlatego może te sceny jak z porno mnie rażą, bo w wielu filmach widziałam większą nagość i mnie to nie ruszało. I sam montaż tych scen - np. Kate Winslet rozbierała się w wielu produkcjach, ale jakoś to było dla mnie po prostu bardziej smaczne.

Jestem po odcinku drugim i jak na razie, to chyba gorszego odcinka "Euforii" niestety nie widziałam. W zasadzie mnie wynudził. Nie podobał mi się wątek Kat i Ethana, tak samo Jules, Rue i Eliota. Cassie i Nate - nie wiem, jak dwójka tak dobrze wyglądających aktorów, może mieć tak nikłą chemię na ekranie, ale wydaje mi się, że to wina scenariusza. Tak samo mimo że Cassie od pierwszego sezonu jest postacią, która tylko szuka uwagi od mężczyzn, tak tutaj zrobili z niej kompletną idiotkę. Nie ma dla mnie to żadnego sensu, że nagle Nate jest w jej typie - i ona w jego.
Na razie fabułę oceniam niestety niezbyt dobrze; za dużo w tym odcinku było postaci. Wolałam zdecydowanie odcinki, które skupiały się na jednym bohaterze.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-18, 13:23   #11
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cholera, a ja i tak nie mogę obejrzeć nigdzie "Euforii". Nie widzę darmowej opcji na x dni, może ona już po prostu nie istnieje?

Ok, wyrzuce te 25 zł, jak będzie trzeba, ale wiadomo, że jeśli istnieje jakaś inna opcja poza tym, to mysle, ze jednak można z niej skorzystać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cassie i Nate sprawiają wrażenie, jakby na dzień dobry się nie lubili ))

Nie wiem czy w realu jest podobnie. Jacob Elordi miał romans z Zendaya, bardzo krótki...Juz prędzej widziałam jakiś cień sympatii między nimi, ale na pewno nie między Sydney a Jacobem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-18, 14:15   #12
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
Cholera, a ja i tak nie mogę obejrzeć nigdzie "Euforii". Nie widzę darmowej opcji na x dni, może ona już po prostu nie istnieje?

Ok, wyrzuce te 25 zł, jak będzie trzeba, ale wiadomo, że jeśli istnieje jakaś inna opcja poza tym, to mysle, ze jednak można z niej skorzystać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cassie i Nate sprawiają wrażenie, jakby na dzień dobry się nie lubili ))

Nie wiem czy w realu jest podobnie. Jacob Elordi miał romans z Zendaya, bardzo krótki...Juz prędzej widziałam jakiś cień sympatii między nimi, ale na pewno nie między Sydney a Jacobem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
HBO masz za dobre przez chyba dwa tygodnie? Ale możesz sobie wziąć, jak cały sezon wyjdzie, choć trochę czasu minie.

Nie wiem, mnie się wydaje z Sydney lubić : https://media.gettyimages.com/photos...5651?s=594x594. Natomiast Zendaya ma z nim na pewno konflikt, czytałam plotki na reddicie, że niby zmieniano pod to fabułę tego sezonu - i Hunter też nie chciała z nim zbyt wielu scen, nie tylko Zendaya. I że przez to powstał wątek Cassie i Nate, bo Hunter nie chciała z nim grać.
No przyczyną tego konfliktu jest to, że byli razem i zerwanie.

Zastanawiam się, czy to plotki, czy nie; jeśli nie, to i Hunter, i Zendaya zachowywałyby się dziecinnie, z tym że Zendaya w sumie nie musi mieć z nim zbyt wielu scen, bo wątek Rue aż tak się z nim nie łączy. A sam Jacob raczej jest podrywaczem, już randkował z koleżankami z planu, ale w takich sytuacjach trzeba się liczyć, że jak coś pójdzie nie tak, no to trzeba swojego ex widywać dosyć często a nawet grać z nim sceny miłosne jak Joey King.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-19, 09:42   #13
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
HBO masz za dobre przez chyba dwa tygodnie? Ale możesz sobie wziąć, jak cały sezon wyjdzie, choć trochę czasu minie.

Nie wiem, mnie się wydaje z Sydney lubić : https://media.gettyimages.com/photos...5651?s=594x594. Natomiast Zendaya ma z nim na pewno konflikt, czytałam plotki na reddicie, że niby zmieniano pod to fabułę tego sezonu - i Hunter też nie chciała z nim zbyt wielu scen, nie tylko Zendaya. I że przez to powstał wątek Cassie i Nate, bo Hunter nie chciała z nim grać.
No przyczyną tego konfliktu jest to, że byli razem i zerwanie.

Zastanawiam się, czy to plotki, czy nie; jeśli nie, to i Hunter, i Zendaya zachowywałyby się dziecinnie, z tym że Zendaya w sumie nie musi mieć z nim zbyt wielu scen, bo wątek Rue aż tak się z nim nie łączy. A sam Jacob raczej jest podrywaczem, już randkował z koleżankami z planu, ale w takich sytuacjach trzeba się liczyć, że jak coś pójdzie nie tak, no to trzeba swojego ex widywać dosyć często a nawet grać z nim sceny miłosne jak Joey King.
Źródła mówią, ze Jacob prywatnie jest przeciwieństwem swojego serialowego bohatera - że jest uprzejmy i dobrze wychowany, ale ykhym...Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Myślę, że tego się po prostu nie da udawać i Nate ma sporo cech i zachowań Jacoba i reżyser po prostu dobrze to wykorzystał. Ta rola leży na nim jak najlepiej skrojony garnitur. Może Elordi nie jest takim socjopata jak Nate (niemniej jednak ma potencjał), ale nie wydaje mi się, że musiał się mocno "napocic", żeby zagrać taką postać. Wiemy, że obecnie dobrze się sprzedaje tolerancja, bycie uprzejmym i fair, więc PR - owo Elordi musi się pokazywać publice w taki sposób, ale wg mnie jego charakter jest odmienny od tego. ja np. strasznie nie lubię jego arogancji i buty, która wyziera z każdego zdjęcia i wywiadu z nim. Dlatego uważam, że nie musi dużo grać w "Euforii", w dużej mierze jest sobą.

Co do jego bohatera to nie do końca wierzyłam w dobre aktorstwo. Fakt, że dobrze się ogląda takie czarne charaktery, psychologia tej postaci jest również dość interesująca, ale...W pierwszym sezonie nie mogłam się pozbyć tego odczucia, że Nate to typowy pustak jednak, tylko z większym IQ niż większość.

Teraz widzę, że ta postać się pogłębia, ale oczywiście idzie to wszystko w mrocznym kierunku. Tutaj uwierzyłam w dobrą grę Jacoba.

Z ciekawości spojrzałam na parę fragmentów drugiego sezonu na YT i o jezu...

Zrobiła na mnie wrażenie scena pobicia Nate'a przez Feza, a scena w łazience...Oł maj gad!!! Widziałam właściwie tylko fragment z Maddy i Cassie w wannie z majtkami i o jezu

Cały czas nie mogę tego zapomnieć.

Podobała mi się za to scena w samochodzie...Nate mógłby być seryjnym .

A co do Cassie to też mi przykro, że to poszło w takim kierunku. W pierwszym sezonie chyba każdemu było jej żal, chociaż popełniala gafy. W fabule kolejnego sezonu widzę tylko postępujące zidocenie tej bohaterki. Nie mogę wyjść ze zdumienia, że tak bardzo brnie w bycie ofiarą i zadaje się z ludźmi, z którymi nigdy nie powinna się zadawać (Nate i w dużej mierze Maddy). Może faktycznie powiązanie Nate'a z Cassie to jakaś nagła zmiana scenariusza, wynikla z niesnasek i konfliktów między aktorami? Niezbyt dobrze to świadczy o Jacobie.
Poczytam wątek o "Euphorii" na zagranicznych serwisach, może tam się czegoś więcej dowiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-20, 07:20   #14
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
Źródła mówią, ze Jacob prywatnie jest przeciwieństwem swojego serialowego bohatera - że jest uprzejmy i dobrze wychowany, ale ykhym...Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Myślę, że tego się po prostu nie da udawać i Nate ma sporo cech i zachowań Jacoba i reżyser po prostu dobrze to wykorzystał. Ta rola leży na nim jak najlepiej skrojony garnitur. Może Elordi nie jest takim socjopata jak Nate (niemniej jednak ma potencjał), ale nie wydaje mi się, że musiał się mocno "napocic", żeby zagrać taką postać. Wiemy, że obecnie dobrze się sprzedaje tolerancja, bycie uprzejmym i fair, więc PR - owo Elordi musi się pokazywać publice w taki sposób, ale wg mnie jego charakter jest odmienny od tego. ja np. strasznie nie lubię jego arogancji i buty, która wyziera z każdego zdjęcia i wywiadu z nim. Dlatego uważam, że nie musi dużo grać w "Euforii", w dużej mierze jest sobą.

Co do jego bohatera to nie do końca wierzyłam w dobre aktorstwo. Fakt, że dobrze się ogląda takie czarne charaktery, psychologia tej postaci jest również dość interesująca, ale...W pierwszym sezonie nie mogłam się pozbyć tego odczucia, że Nate to typowy pustak jednak, tylko z większym IQ niż większość.

Teraz widzę, że ta postać się pogłębia, ale oczywiście idzie to wszystko w mrocznym kierunku. Tutaj uwierzyłam w dobrą grę Jacoba.

Z ciekawości spojrzałam na parę fragmentów drugiego sezonu na YT i o jezu...

Zrobiła na mnie wrażenie scena pobicia Nate'a przez Feza, a scena w łazience...Oł maj gad!!! Widziałam właściwie tylko fragment z Maddy i Cassie w wannie z majtkami i o jezu

Cały czas nie mogę tego zapomnieć.

Podobała mi się za to scena w samochodzie...Nate mógłby być seryjnym .

A co do Cassie to też mi przykro, że to poszło w takim kierunku. W pierwszym sezonie chyba każdemu było jej żal, chociaż popełniala gafy. W fabule kolejnego sezonu widzę tylko postępujące zidocenie tej bohaterki. Nie mogę wyjść ze zdumienia, że tak bardzo brnie w bycie ofiarą i zadaje się z ludźmi, z którymi nigdy nie powinna się zadawać (Nate i w dużej mierze Maddy). Może faktycznie powiązanie Nate'a z Cassie to jakaś nagła zmiana scenariusza, wynikla z niesnasek i konfliktów między aktorami? Niezbyt dobrze to świadczy o Jacobie.
Poczytam wątek o "Euphorii" na zagranicznych serwisach, może tam się czegoś więcej dowiem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wpisz sobie "Euforia online pl" w google i powinnaś znaleźć nowy sezon .

To ja się chyba tutaj z Tobą nie do końca zgodzę; uważam, że Jacob Elordi jest najlepszym aktorem w "Euforii". Jak oglądałam go w tej netlixowej komedii (The Kissing Booth"), to pomyślałam sobie, że taki sobie z niego aktorzyna, typowy gwiazdor filmów dla nastolatków i to do tego ta fryzurka. Ale myliłam się.
Chętnie bym go zobaczyła w jakiejś filmowej adaptacji Szekspira - "Makbeta" to mamy już za dużo, ale gdyby chcieli nakręcić "Otella", to pasowałby mi jak ulał. Uważam, że Nate jest ogólnie bardzo głęboką postacią, tylko za bardzo scenarzyści popłynęli w niektórych wątkach, bo robią z niego już superzłoczyńcę, co jest przesadą. Nie wierzę, że nastolatek, jaki by nie był, to potrafiłby tak kombinować, manipulować, przewidywać cudze ruchy, być władcą marionetek i tym podobne. Ale sama gra Jacoba - obrzydzenie, jakie wzbudza - jest naprawdę wybitnie oddane. Chętnie go zobaczę w innych rolach.
M.in. bardzo podobała mi się scena, jak uderza się o podłogę; dla mnie to scena to istny majstersztyk. Tak samo jego nagłe przechodzenie do różnych emocji, wybuchy agresji, a z drugiej strony chłód emocjonalny.
I jak dla mnie to tylko pozory, że czarne charaktery gra się łatwo; łatwo to jest przeszarżować.

Nie znam go prywatnie, dla mnie to, że kręcił z Zendayą, nie wyszło im - nie wiem, czy mnie to jakoś bardzo obchodzi, nawet gdyby ją zdradził; widać, że chętnie się umawia z koleżankami z planu, ale jest młodym, popularnym facetem, więc mnie to specjalnie nie dziwi. Gorsze zdanie miałabym o niej, gdyby z uwagi na to, kazała zmieniać scenariusz (o ile to oczywiście prawda, bo też wydaje mi się, że to plotka), czy go unika, bo no takie rzeczy zdarzają się - umawiając się z kolegą z pracy, bo w sumie w jej przypadku to właśnie jest kolega z pracy, trzeba się z tym liczyć, że coś może pójść nie tak.
Nie wiem, jaki jest w życiu codziennym, ale np. jak lubię postać Maddy, to jak oglądam wywiady z Alexą, to dla mnie Alexa to Maddy. Oczywiście nie w taki dosłowny sposób, że jest tak samo zepsuta czy ma podobną osobowość, ale sam sposób wypowiedzi, mimika, intonacja są identyczne, odnoszę wrażenie, że ona nie gra. Tak samo trochę Maud, lubię postać Lexi, ale też takie mam wrażenie, że nie ma tam tak dużo gry.

Jacob natomiast zupełnie inaczej wypowiada się niż Nate.

Moim zdaniem Cassie zidiociała do reszty niestety i dlatego aż mi żal Sydney, że widać, że ta rola sprawia jej satysfakcję, ale nie da się nic poradzić na to, że jej bohaterka jest źle w tym sezonie napisana. Po finale pierwszego sezonu widać było w Cassie jakąś przemianę, więc dla mnie przeskok między pierwszym a drugim - który u nich trwa zaledwie kilka tygodni - jest dziwny.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-20, 08:35   #15
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Tak, jest paru aktorów, po których od razu widać, że zostali obsadzeni "po warunkach", a tak w zasadzie to był bardzo łatwy casting - po prostu wybierają "gotowy produkt", czyli osoby, które uosabiaja filmowa/serialowa postać w 100%, w realnym życiu są też są tacy jak ich filmowi bohaterowie, czy może filmowi bohaterowie dostają nie tylko twarze, ale prawdziwy charakter tych aktorów.

Lubię Sama i uważam, ze świetnie pokazuje psychologię postaci, uwielbiam te jego retrospekcje tłumaczące dlaczego dany bohater jest taki, a nie inny, z czego wynikają jego traumy, jak potem ewoluuje albo wręcz przeciwnie...ulega postępującej destrukcji. Mam jednak wrażenie, że nie do końca ma nosa do aktorów.Wielu z nich to chyba jednak "naturszczycy", których trudno dobrze prowadzić. Tak, Maddy to 100% Alexy, nie mam co do tego żadnych wątpliwości - głos i intonacja, mimika, gesty i zachowanie...Nie sądzę, żeby tutaj było dużo gry aktorskiej. Ona i aktor grający McKaya (tutaj nie widzę predyspozycji aktorskich) są raczej aktorami jednej roli, po których słuch zanika szybko po ich debiutanckiej roli. Wiem, ze Alexa próbuje działać oczywiście poza serialem, ale wątpię aby przebiła się ponad to. Raczej zawsze będzie kojarzona jako Maddy.
Slyszalam też, ze kłamie co do swojego wieku ))

Ja nadal jestem zaskoczona tym jak znacznie różni się ten sezon od poprzedniego. Gdybym nie znała dobrze tego serialu, to chyba nie pomyślałabym, że te jeden sezon następuje po drugim...Inna atmosfera, bardziej brudna, nieprzyjemna, taka mroczna. Nie wiem czy taki był zamysł Sama od początku, czy może 2 lata przerwy jednak zrobiły swoje (to na pewno), a może pandemia dobiła już w zasadzie każdego i wpłynęła nawet na twórców serialu - stąd taka niesamowita posepnosc drugiego sezonu. Pierwszy sezon też miał sporo przykrych i ciężkich scen, ale mimo wszystko tchnął jakąś świeżością i optymizmem (tak właśnie uważam). Ktoś powie, że może dlatego, że nieznany serial powinien jakoś przyciągnąć przed ekrany, stąd taka atmosfera w pierwszym sezonie, ale nie...Zaskoczyl mnie ten nagły przeskok.W zasadzie końcówka pierwszego z napadem Feza mogła dac takie przekonanie, że pojdzie to wszystko w bardziej mrocznym kierunku, ale znowu dwa odcinki specjalne również nie byly podlane takim mało apetycznym sosem. Przyznaję, że trochę mnie to przeraża.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Potem się odniosę do reszty odpowiedzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Pusheen_
Czas edycji: 2022-01-20 o 08:29
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-20, 09:53   #16
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Dla mnie odcinki specjalne były bardzo ciężkie, nie obejrzałam ich w całości, ale czy ten sezon jest bardzo mroczny? Powiedziałabym, że scena pobicia Nate'a tak, czytałam spoilery ogólnie z Twittera, więc trochę wiem, co się wydarzy i jest mroczny, jednak są tutaj akcenty humorystyczne.

Ale czy poprzedni nie był? Wątek Nate'a i tego chłopaka, którego pobił i zmusił do przyznania się do gwałtu/ napaści (swoją drogą, dla mnie zupełnie nierealistyczny), scena z Maddy i policją, Cassie na karnawale, kłótnia Rue z matką, scena jej przedawkowania, aborcja Cassie, ojciec Cassie... Można tutaj mnożyć wątki, które były mroczne.

Nie chcę polecać tutaj źródeł, ale znajdziesz odcinek w Internecie bez problemu .
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-20, 10:23   #17
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Dla mnie odcinki specjalne były bardzo ciężkie, nie obejrzałam ich w całości, ale czy ten sezon jest bardzo mroczny? Powiedziałabym, że scena pobicia Nate'a tak, czytałam spoilery ogólnie z Twittera, więc trochę wiem, co się wydarzy i jest mroczny, jednak są tutaj akcenty humorystyczne.

Ale czy poprzedni nie był? Wątek Nate'a i tego chłopaka, którego pobił i zmusił do przyznania się do gwałtu/ napaści (swoją drogą, dla mnie zupełnie nierealistyczny), scena z Maddy i policją, Cassie na karnawale, kłótnia Rue z matką, scena jej przedawkowania, aborcja Cassie, ojciec Cassie... Można tutaj mnożyć wątki, które były mroczne.

Nie chcę polecać tutaj źródeł, ale znajdziesz odcinek w Internecie bez problemu .
Aha, ok...Dzieki.

Korzystam z jednej takiej strony, ale jakoś nic tam jeszcze nie zdążyło "wskoczyć" xd

Ale skoro mówisz, że łatwo znaleźć, to może faktycznie dzisiaj wreszcie uda mi się obejrzeć upragniony drugi sezon, haha.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-21, 15:13   #18
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

O jezu, widziałam dopiero początek drugiego sezonu i moje pierwsze odczucie to "No tak, znowu pomylilam seriale w wyszukiwarce albo pod nazwa tego serialu wrzucili inni i to lewy link". A potem szok, bo to jednak "Euforia" .

Matka Feza i ta scena w burdelu, jeju...Juz na starcie rzucają na twarz ciężkie czy szokujące sceny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-25, 21:42   #19
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Myślałam, że wątek się będzie cieszył większą popularnością, ale jednak zrecenzuję nowy odcinek - jeśli ktoś nie widział, to napiszę, że poniżej są spoilery do odcinka trzeciego drugiego sezonu.

To tak - na razie pierwszy sezon podobał mi się bardziej. Nadal montaż, zdjęcia, kolorystyka, muzyka są na najwyższym poziomie, ale fabularnie uważam, że już nie do końca jest tak dobrze. Nie rozumiem czasami konwencji tego serialu - znam wiele filmów/ seriali, które są utrzymane w klimacie groteski, ale tutaj z jednej strony mamy momenty bardzo humorystyczne, nierealistyczne, a z drugiej ten mroczny klimat.

Po kolei:

- Cal i Fez - podobało mi się, że ten odcinek pogłębił postać Cala. Odnoszę wrażenie, że Erick jest niedoceniany trochę wśród fanów serialu, a uważam, że jest jednym z mocniejszych aktorów. Scena Fez - Cal - Feya chyba będzie jedną z moich ulubionych - była prześmieszna. Aktor, który gra Feza - nie pamiętam imienia - wcześniej trochę sceptycznie podchodziłam do zachwytów nad nim, ale w tym odcinku kupił mnie zupełnie;
- Rue/ Jules/ Elliot - scena z Rue, gdzie zostaje dilerką, jest dla mnie zupełnie nieprzekonująca; nie wierzę, że dilerka przekazałaby tyle narkotyków dziewczynie z liceum. Zendaya świetnie oddaje stan odurzenia narkotykami. Między tą trójką jest chemia, ale niestety w tym sezonie postać Jules na razie wydaje mi się miałka; również uważam, że związek Rue/ Jules jest bardzo wymuszony, nie ma tej chemii co w pierwszym sezonie. Za to Elliot stanowi miły dodatek, mam nadzieję, że nie pójdę w cliche i nie przedawkuje na koniec sezonu;
- Nate/ Cassie/ Maddy - Maddy w tym sezonie stanowi postać, która ma idealne humorystyczne wstawki i ma odpowiednią energię. Nate gdzieś się tam snuje, natomiast Cassie - wiem, że to fikcja, ale tak lubię Sydney, że dla mnie Sam nie popisał się w tym sezonie. Niby Sydney jest jedną z jego faworytek, ale oprócz tego, że poświęca jej tyle czasu ekranowego - i jej fizjonomii - to co z tego? Jej postać jest napisana niekonsekwentnie. Cassie w pierwszym sezonie - mimo "daddy issues" i seksualizacji - miała jakiegoś pazura. Kiedy McKay zachował się poniżej jej oczekiwań, to potrafiła mu się postawić. Tutaj natomiast widzimy ją szykującą się trzy godziny dziennie, żeby zasłużyć na jedno spojrzenie Nate'a; do tego jej siostra mówi, że ubiera się wyzywająco i tandetnie, więc podejrzewam, że do końca ją upokorzą. Postać Cassie jest bardzo żałosna w tym sezonie i po prostu źle napisana, choć gra aktorska Sydney była w tym odcinku naprawdę wybitna. Wolałabym chyba, żeby zrobili z niej po prostu nimfomankę niż wplatali ją jako wątek na doczepkę do Maddy i Nate'a;
- Lexi - czekam na dalszy ciąg, podoba mi się coraz bardziej;
- Kat - czytałam, że Barbara ma konflikt z reżyserem i to chyba widać w tym sezonie. Jej postać to nawet nie drugi plan, ale trzeci. Szkoda, bo jej wątek w pierwszym sezonie był jednym z ciekawszych, a chyba będziemy jej widzieć coraz mniej.

Ogólnie mam bardzo średnie odczucia co do tego sezonu i nie dorównuje moim zdaniem pierwszemu. Zobaczymy, co będzie dalej.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-01-25, 22:17   #20
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Ech, ja oglądam urywki na YT, bo wygląda na to, że serial znów zniknął z miejsca, w którym był

Boże, co oni robią z Cassie...Tak, to co ona wyprawia w 3 odcinku to było "spełnienie" moich sennych koszmarów...Tak, tego się właśnie spodziewalam, ale i tak nie mogę uwierzyć, że to się dzieje.Tak, ja też wolalabym ją widzieć w parze z...Z właściwie każdym, ale nie z Nate'm. A trójkąt z Maddy...To takie oczywiste i tandetne, a do tego...Ech, wiadomo jak to sie skończy i kto będzie najbardziej poszkodowany.

Czy to na pewno Barbara ma problem z Samem, a nie Sydney? :/

Gdzie mozna poczytac o tym konflikcie Barbary z Samem?
Wygląda na to, że on nie jest łatwa we współpracy osobą. Niby łatwo się można tego domyślić, ale...

Tak, wątek Kat w pierwszym sezonie był bardzo ciekawy.

Cassie też była lepsza. Nie rozumiem dlaczego jej postać w tym sezonie musi iść w kierunku totalnej idiotki.
Ale może każdy z bohaterów musi zaliczyć swoje dno, więc tak jak Rue prawdopodobnie zaliczy dno uzależnienia, tak Cassie dno zidocenia. Chociaż to oczywiście za duże uproszczenie, ale nie chce mi się pisać o Cassie i jej "issues", bo to jest bardzo szeroki wachlarz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 07:23   #21
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Tutaj jest artykuł: https://radaronline.com/p/euphoria-b...sent-premiere/. Ja uważam, że postać Kat w tym sezonie też jest napisana leniwie, wiec nie dziwię się, jeśli Barbie nie pasuje.

Nie, Sam ma słabość do Sydney, przyjaźni się też z Zendayą i Hunter. Zresztą nie widzę takiego czegoś, że scenarzysta karze za coś danego aktora przez to, że poniża jego postać - bardziej, że ta postać znika. Kat jednej z głównych bohaterek zeszła do w zasadzie mocno drugoplanowej, a nawet i trzecioplanowej w pierwszym odcinku, więc jestem w stanie uwierzyć, że w tych plotkach jest ziarno prawdy.

Obecnie niestety nie widzę w postaci Cassie żadnej głębi - odwrotnie było w pierwszym sezonie. Dla mnie jest po prostu zwykłą żałosną idiotką i do tego bardzo wyrachowaną. Nawet najgłupszy wątek można napisać tak, żeby był konsekwentny - tutaj mamy do czynienia z tzw. leniwym pisarstwem jak dla mnie.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 08:53   #22
paziiiak
Raczkowanie
 
Avatar paziiiak
 
Zarejestrowany: 2022-01
Lokalizacja: Ulnowo
Wiadomości: 169
Dot.: Euforia

.....powiem szczerze, że w sumie nie obejrzałam ani jednego odcinka Euforii, ale w sumie jedno ogólne pytanie - WARTO?!
__________________
Doświadczenie młodości jest cenniejsze niż srebro...
paziiiak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 12:10   #23
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez paziiiak Pokaż wiadomość
.....powiem szczerze, że w sumie nie obejrzałam ani jednego odcinka Euforii, ale w sumie jedno ogólne pytanie - WARTO?!
Pierwszy sezon bardzo warto. Drugi jeszcze nie wiem .
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 21:01   #24
Nocwigilijna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 121
Dot.: Euforia

Ja nie lubię takich produkcji za dużo obsceniczności i wulgarności pomieszanej z soft porno. Generalnie aktorzy i produkcja ok. Porusza ważne tematy z którymi zmaga się dzisiejsza młodzież. Nie wiem, czy to jest przekoloryzowane ale ogólnie smutny obraz jak dla mnie. Nie mogłabym się odnaleźć w takim towarzystwie. Niby ten serial pokazuje jakby otwarcie seksualne jako wyzwolenie i spojrzenie na nie z innej perspektywy przełamującej tabu lub normy społeczne. Muszę przyznać, że dla mnie nie zbyt pozytywne ale, to mój gust. Problemy jak narkotyki używki sa przestawione w jasny sposób w sensie negatywnym. Sfera seksualna jest pozostawiona do oceny widza mam wrażenie a tutaj pewnie się znajdą ludzie, którzy będą krytykować a inni bronić. Co do scen seksu co raz mocniej porno wkracza w zwykłe kino a Netflix, czy HBO chętnie, to puszczają mi, to nie odpowiada i nie widzę w tym nic fajnego.

Dla mnie jako film ok ale jako obraz pewnej grupy ludzi zdecydowanie nie.
Nocwigilijna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-26, 23:34   #25
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Euforia

Według mnie dość słabo promowany serial. Szczerze mówiąc myślałam, że to jakaś "kolejna typowa" produkcja kierowana do młodzieży. Dopiero ten wątek i jakieś wzmianki w sieci sprawiły, że się zainteresowałam "Euforią". Na razie mam na tapecie "Panic" i "Szkołę czarownik" (tak, tak i nie wstydzę się tego ), ale gdy tylko skończę lub się znudzę, to wezmę się za "Euforię".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-27, 04:25   #26
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Według mnie dość słabo promowany serial. Szczerze mówiąc myślałam, że to jakaś "kolejna typowa" produkcja kierowana do młodzieży. Dopiero ten wątek i jakieś wzmianki w sieci sprawiły, że się zainteresowałam "Euforią". Na razie mam na tapecie "Panic" i "Szkołę czarownik" (tak, tak i nie wstydzę się tego ), ale gdy tylko skończę lub się znudzę, to wezmę się za "Euforię".
Oj, weź się, fajnie by było poznać Twoją opinię!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-27, 10:18   #27
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Nocwigilijna Pokaż wiadomość
Ja nie lubię takich produkcji za dużo obsceniczności i wulgarności pomieszanej z soft porno. Generalnie aktorzy i produkcja ok. Porusza ważne tematy z którymi zmaga się dzisiejsza młodzież. Nie wiem, czy to jest przekoloryzowane ale ogólnie smutny obraz jak dla mnie. Nie mogłabym się odnaleźć w takim towarzystwie. Niby ten serial pokazuje jakby otwarcie seksualne jako wyzwolenie i spojrzenie na nie z innej perspektywy przełamującej tabu lub normy społeczne. Muszę przyznać, że dla mnie nie zbyt pozytywne ale, to mój gust. Problemy jak narkotyki używki sa przestawione w jasny sposób w sensie negatywnym. Sfera seksualna jest pozostawiona do oceny widza mam wrażenie a tutaj pewnie się znajdą ludzie, którzy będą krytykować a inni bronić. Co do scen seksu co raz mocniej porno wkracza w zwykłe kino a Netflix, czy HBO chętnie, to puszczają mi, to nie odpowiada i nie widzę w tym nic fajnego.

Dla mnie jako film ok ale jako obraz pewnej grupy ludzi zdecydowanie nie.
Ja to zupełnie inaczej odbieram - przecież postać Cassie albo Kat pokazują, jakie to męskie docenienie pozornie buduje poczucie własnej wartości. Cassie jest ofiarą slut shamingu na każdym kroku, jej własny facet się jej wstydzi, a na koniec sezonu przecież spotyka ją to, co spotyka - myślę, że w nowym będzie jeszcze gorzej. Kat pozornie zyskuje pewność siebie, a tak naprawdę nadal jest zakompleksiona.

Sceny z zażywaniem narkotyków też powiedziałabym są raczej zróżnicowane; np. scena z Rue i Jules w brokacie jest piękna, a to ma być wizja po zażyciu narkotyków.

Poza tym ja nienawidzę osobiście taniego moralizatorstwa; to nie oświeceniowa powieść, żeby obiektywny narrator mówił nam, że coś jest złe.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Według mnie dość słabo promowany serial. Szczerze mówiąc myślałam, że to jakaś "kolejna typowa" produkcja kierowana do młodzieży. Dopiero ten wątek i jakieś wzmianki w sieci sprawiły, że się zainteresowałam "Euforią". Na razie mam na tapecie "Panic" i "Szkołę czarownik" (tak, tak i nie wstydzę się tego ), ale gdy tylko skończę lub się znudzę, to wezmę się za "Euforię".
Polecam, nie jest to typowy serial o nastolatkach. I zdecydowanie nie jest bajkowy.
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-27, 15:38   #28
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
Ja to zupełnie inaczej odbieram - przecież postać Cassie albo Kat pokazują, jakie to męskie docenienie pozornie buduje poczucie własnej wartości. Cassie jest ofiarą slut shamingu na każdym kroku, jej własny facet się jej wstydzi, a na koniec sezonu przecież spotyka ją to, co spotyka - myślę, że w nowym będzie jeszcze gorzej. Kat pozornie zyskuje pewność siebie, a tak naprawdę nadal jest zakompleksiona.

Sceny z zażywaniem narkotyków też powiedziałabym są raczej zróżnicowane; np. scena z Rue i Jules w brokacie jest piękna, a to ma być wizja po zażyciu narkotyków.

Poza tym ja nienawidzę osobiście taniego moralizatorstwa; to nie oświeceniowa powieść, żeby obiektywny narrator mówił nam, że coś jest złe.



Polecam, nie jest to typowy serial o nastolatkach. I zdecydowanie nie jest bajkowy.
A oglądałaś "The Skins"?

Sydney bardzo fajnie gra też "The white lotus" - polecam jako pewnego rodzaju odskocznie od mrocznego sezonu "Euforii"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-31, 13:16   #29
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Euforia

Ok, dzisiaj albo jutro...Zamawiam pizzę i lody i przeznaczam czas na seans 4 odcinków "Euforii", jeden po drugim.
Wiem, że to sporo, ale taki sposób oglądania wydaje mi się najlepszy. Postaram się z tego wyciągnąć jak najwiecej.

Oczywiście liczę na dzisiejszą recenzję autorki wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-01-31, 19:41   #30
sublips
Zakorzenienie
 
Avatar sublips
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
Dot.: Euforia

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
A oglądałaś "The Skins"?

Sydney bardzo fajnie gra też "The white lotus" - polecam jako pewnego rodzaju odskocznie od mrocznego sezonu "Euforii"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oglądałam "The Skins", pierwszą generację, ale szczerze, to dziwię się porównaniom z "Euforią". Dla mnie to dwa różne seriale, tyle że tematyka jest podobna - nastolatkowie.

Jakoś w "The white lotus" nie mogłam się wkręcić po pierwszym odcinku, ale jeszcze zrobię kolejne podejście.

Cóż, autorka tematu nie ma za bardzo motywacji do pisania, bo w sumie myślałam, że znajdzie się więcej fanów tego serialu . Ale odcinek w sumie warty skomentowania, więc napiszę.

Nie wiem chyba, co mam napisać o tym odcinku chyba głównie to, że Sam powinien moim zdaniem poszerzyć grono scenarzystów, bo niestety, kiedy sam występuje we wszystkich rolach, to odnoszę wrażenie, że fabuła jest bardzo chaotyczna. Muzykę dobiera świetnie, jest też niesamowitym reżyserem, ale już w tym jego filmie na Netflixa czułam zmęczenie i taki chaos (choć zdjęcia też były piękne), że wydaje mi się, że on ma problem z utrzymaniem interesującej i przede wszystkim konsekwentnej fabuły.

Przede wszystkim scena początkowa i końcowa tworzą spójną klamrę, kojarzą mi się z realizmem magicznym - świetne nawiązania do innych wytworów kultury w wydaniu Jules, Rue na początku, a na końcu sceny z bohaterami niczym obrazy. Pięknie wizualnie.

Aktorsko było też dobrze. Eric Dane przyznam, że zawsze mi się kojarzył ze swoją rolą z "Chirurgów", a w tym sezonie "Euforii" uważam, że zdecydowanie z męskich bohaterów gra najlepiej. Nie przeszarżował, ale jego wątek był tragikomiczny, świetnie oddał swoją postać. Szczerze, mimo wielkiej sympatii - choć jego bohater w sumie jest odrażający - nie wiem, czy potrzebuję go widzieć więcej w tym sezonie. Końcowa scena - groteskowy monolog i oddawanie moczu - chyba mi wystarczą . Zupełnie nieprzekonujące za to było dla mnie to, że jego synowie stali i słuchali tego gadania, nie odpowiadając mu w sumie nic. Oby mu się wiodło.

Sydney na pewno dostanie Emmy, ale po każdym odcinku mam myśli, że nie mogą bardziej poniżyć jej postaci - a okazuje się, że jest odwrotnie i co tydzień zaskakuje mnie nowa fabuła na tą postać - tym razem to było nawalenie się do nieprzytomności, przebranie w strój kąpielowy w środku imprezy i zwymiotowanie do jacuzzi, a później posyłanie Nate'owi tęsknego spojrzenia na schodach - nadal będąc niewyczyszczoną ze swoich wymiocin. Po prostu jej postać jest chyba bardziej upodlona niż bohaterka Zeydany, a czuję, że będzie jeszcze ostrzej przy sztuce jej siostry. Cóż, nadal Cassie nie wzbudza mojej sympatii wcale a wcale - oprócz smutnej przeszłości kojarzy mi się z typową "pick me girl".

Scena kłótni Nate'a i Cassie w ogóle była dla mnie "out of character" dla obydwojga.

Rue - jej wątek staje się dla mnie coraz bardziej nieprawdopodobny, bo choć Zendaya dobrze oddaje stan osoby odurzonej, to - nie wierzę, że jej otoczenie tego nie widzi. To byłoby po prostu niewiarygodne, że jej matka pozwala jej wychodzić, gdzie chce, kiedy chce, a jej dziewczyna nie widzi, jak mocno jest naćpana. Sądzę, że jest na granicy przedawkowania - i że gdyby to działo się naprawdę, to osoba w jej typie, w tym stopniu uzależniona już by przedawkowała.

Jules i Eliot mają fajną chemię, mnie szczerze fakt, że ich romans to zdrada Rue ni ziębi, ni grzeje; uważam, że o ile początkowa sekwencja Rue/ Jules jest piękna wizualnie, to między tymi postaciami uleciała cała chemia z pierwszego sezonu. Mają bardziej przyjacielską energię, a Jules i Eliot mają zdecydowanie lepszą chemię - Dominic i Hunter zresztą randkuja, więc to nic dziwnego. Wolę, żeby one się rozstały i tyle - dziwi mnie trochę hejtowanie postaci Jules, bo uważam, że to Rue ją okłamuje i tak naprawdę cały czas jest nieobecna.

Co mnie znowu irytuje - Kat. Lubiłam ją z Ethanem, aktorzy mają też fajną chemię, jeśli miała by być poboczną postacią, to mogli ich tam po prostu zostawić. A to wychodzi na to, że każde zdanie, które wypowiada Kat, to narzekanie na swojego faceta. I w sumie z jej hsitorii to tyle. Nie podoba mi się to, w pierwszym sezonie była moją ulubioną postacią - do tego dla mnie "Euforia" była serialem, w którym naprawdę fajnie przedstawiono postać plus size - nie jako żałosną, śmieszną grubaskę, ale naprawdę piękną, młodą kobietę, która może się podobać wielu, ale tego nie widzi z uwagi na swoje kompleksy.

Dlatego sama nie wiem, co mam myśleć o tym odcinku. Podobał mi się, ale bardziej montaż, muzyka, wizualnie całość; niektóre sceny były dobre. Ale nie widzę tutaj po prostu sensownej fabuły niestety - w przeciwieństwie do pierwszego sezonu - bardziej to jest zlepek scen, ładnych, ale jednak w sumie beztreściowych momentami.

Edytowane przez sublips
Czas edycji: 2022-02-01 o 19:37
sublips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-29 13:38:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:24.