Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[festafest]

Dzien dobry!
Pisze, bo mam nadzieje, że uzyskam od was jakąs pomoc.
25-27 zazwyczaj mam okres, własnie zazwyczaj . Na początku maja byłam u ginekologa, o metode antykoncepcji nuvaring (slyszalam same pozytywne opinie wiec postanowilam sama sprawdzic) Zresztą sama Pani ginekolog polecała więc pomyślałam czemu nie . 25-27 kwietnia spodziewałam się okresu, który nie przyszedł. Bedac u ginekologa 4maja nadal Go nie miałam . Pani ginekolog nie wiedziała dlaczego jeszcze go nie mam, bo wszystko wygladalo ok(nie , nie byłam w ciazy, robiłam testy) i wraz z krążkami nuvaring przepisała mi tabletki przyspieszające okres. Nie kupiłam ich, bo po 4 dniach przyszedł okres - tak myśłałam . Wtedy też zalozyłam krązek. Krwawienie było bardzo słabe i trwało 3 dni - w sumie normalne, pomyślałam, bo duzo czytałam o nuvaring i pisało, że krwawienie jest bardzo słabe, przyjaciółka zresztą mówiła mi to samo więc sie zbytnio nie przejełam. Skoro krązek wsadziłam 8(wtedy kiedy rzekomo miałam okres) mam wyciągnac po uplywie równych 21 dni czyli 30 maja. Problem w tym, że 26 maja dostałam okres. Jest mocniejszy, lekko pobolewa mnie brzuch, i nie wiem co teraz robić. Czy krazek wyciągnac juz teraz . Czy wyciagnac Go 30, odczekac 7 dni i znów go włozyc? Dziewczyny, miała juz tak któras? Wie co mam zrobić?

[dziuba85]

Napisane przez Magdalenaa00

Dziuba85 - ile schudłaś? ;>


Mam pytanie - jeśli ginekolog wypisał mi receptę na 3 krążki, czy jest możliwość, żeby wykupić jeden, a pozostałe dwa w kolejnych dwóch miesiącach? Czy muszę wykupić wszystkie 3?

Niedużo 3-4kg. Ale zawsze coś.

[festafest]

Dziuba85 - nie trzeba, można pojedynczo , bierzesz odpis . Ja tez tak robiłam

[deserova]

Co do odpisu w aptece to kiedyś miałam 6 opakowań tabletek i po każde co miesiąc przychodziłam i nikt mi problemów nie robił. Teraz też dostałam dwa krążki na recepcie z 17 kwietnia. Pierwszy wykupilam jakoś pod koniec kwietnia a drugi wczoraj.
Co do sprawdzenia obecności krążka to ja wkładam palucha i jak jest za nisko to wpycham głębiej ;p co do wyjścia to łatwiej niż z wlozeniem chociaż to też nie sprawiło problemów.
U mnie żadnych skutków nie ma. Nie przytyłam, nie świruje, nie uciekła mi ochota na seks, nie plamie. No nic. Po pigułkach był dramat. Przez miesiąc miałam okres

[kuki9]

doz. pl/czytelnia/a2301-Odpis_recepty_-_obalamy_mity

To powinno rozwiać wątpliwości. Czyli można trafić na apteki, które, że tak powiem działają niezgodnie z przepisami. Ale nie wiadomo jakie to apteki i tak dalej. Tak więc lepiej po prostu poprosić lekarza o kilka recept z "datą realizacji od" bo to jest zgodne z przepisami.

[effcia82]

Ja nigdy nie miałam problemu z realizacją recept i odpisów po terminie w przypadku leków nierefundowanych. Dostaję recepty na 3-6 opakowań i realizuję przez kilka miesięcy.

[Alice61]

Hej dziewczyny
Wczoraj miałam pierwszy dzień okresu i założyłam rano pierścień, krwawienie było raczej normalne. Dziś od rana jednak jest dość skąpe... czy to już działanie krążka? Wiem,że krwawienia mogą być skąpe,ale nie mam pojęcia jak to wypływa na pierwszy cykl. To pierwsze hormony jakie stosuje, więc pytam doświadczone kobitki

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez Alice61

Hej dziewczyny
Wczoraj miałam pierwszy dzień okresu i założyłam rano pierścień, krwawienie było raczej normalne. Dziś od rana jednak jest dość skąpe... czy to już działanie krążka? Wiem,że krwawienia mogą być skąpe,ale nie mam pojęcia jak to wypływa na pierwszy cykl. To pierwsze hormony jakie stosuje, więc pytam doświadczone kobitki

Tak, krążek może tak wpływać na krwawienie

[Alice61]

Fioletowa_89, bardzo dziękuję za odpowiedź

[dziuba85]

Napisane przez festafest

Dziuba85 - nie trzeba, można pojedynczo , bierzesz odpis . Ja tez tak robiłam

To koleżanka wyżej pytała Ja już nie biorę hormonów.

[Alice61]

Dziewczyny czy któraś z Was na początku stosowania krążka miała powiekszone podbrzusze? Ja mam tak zwykle na okres, dziś czwarty dzień stosowania krążka i krwawienia prawie już nie mam,ale mam powiększony na dole brzuszek :/ Myślicie,że minie kiedy organizm się trochę ogarnie co do hormonów?

[ola_chw]

Wcześniej prawie rok stostowałam plastry evra ale nagle zaczęłam mieć krwawienia jak z odstawienia ale w trakcie stostowania plastrów. Byłam u ginekologa miałam zrobione wszytskie badania, nie mam żadnych nadżerek ani innych problemów,diagnoza była taka, że skóra uczuliła się na plastry. Ginekolog zmianił mi na krążki, przy pierwszym krążku miałam krwawienia ale byłam poinformowana, że to normalne, przy włożeniu drugiego też było lekkie krwawienia i kilka plamień, teraz mam trzeci krążek i tydzień po wlożeniu dostałam skąpego krwawienia( wystarczają wkładki) ale trwa ono już czwarty dzień. Czy to normalne czy znów ta metoda nie jest dla mnie odpowiednia? Wiem, że plamienia przez trzy miesiące są normalne przy rozpoczeniu antykoncepcji hormonalniej ale nie wiem jak to działa w przypadku zmiany

[Alice61]

Czy jeśli wyjme pierścień 5 dnia stosowania to mój obecny cykl będzie jeszcze płodny ?

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Bardzo stresuje się używając go... albo mam skutki uboczne,przez które powinnam go usunąć,albo jakieś napady lękowe...
Przez pierwsze dwa dni stosowania bolały mnie mięśnie lewej ręki,ale to raczej z nadwyrężenia (tyle,że już sie spięłam )
Wczoraj, 4 dnia od włożenia krążka, wieczorem bolał mnie nadgarstek lewej ręki, zakaszlałam dwa razy i w pewnym momencie prawie zapomniałam jak się oddycha. W nocy było ok,uspokoiłam się,a dziś.od rana już czuje jak mnie zjada stres... serce mi wali,a w gardle czuje gule...
Czy powinnam usunąć krążek czy przestać się stresować ?

[czarnaasia]

Ja wyjęłam 10 dnia używania krążka, bo podobnie jak przy poprzednim podejściu miałam nudności, ciężar na żołądku, zgagę nie do zniesienia. 3 dnia po wyjęciu dostałam okres i zaczęłam brać Narayę (kiedyś już brałam) i jak na razie jest ok.

[Alice61]

To moje pierwsze podejście do homonów,więc nie wiem czego się spodziewać po moim ogranizmie... Dzwoniłam dziś do mojej gin to powiedziała,że to raczej nie od działania krążka,a przez mój lęk to już nie wiem... Radziła żebym wytrzymała to pierwsze opakowanie,że to może tylko takie początki i potem będzie lepiej. Jeśli sie psychicznie nie wykończe to spróbuje wytrzymać... ale średnio to widzę. Co robić?
Czarnaasia,a ty po odstawieniu krążka miałaś normalne krwawienie?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Zauważyłam,że jak się opanuje i nie myślę o tym to jest wszystko okej... tak mi się wydaje. Także serio chyba chodzi tu o coś co siedzi mi w głowie,bo panikara ze mnie,a wiem że jak wyjme krążek to już nie będę chciała go znów stosować... :/ Na prawdę chciałabym sobie z tym proradzić,więc postaram się trochę wytrzymać...

[kuki9]

Napisane przez Alice61

Zauważyłam,że jak się opanuje i nie myślę o tym to jest wszystko okej... tak mi się wydaje. Także serio chyba chodzi tu o coś co siedzi mi w głowie,bo panikara ze mnie,a wiem że jak wyjme krążek to już nie będę chciała go znów stosować... :/ Na prawdę chciałabym sobie z tym proradzić,więc postaram się trochę wytrzymać...

Ale czym się stresujesz?
Że będą skutki uboczne? Że krążek zawiedzie i nie zajdziesz w ciążę?

[Alice61]

Skutkami ubocznymi. Naczytałam się o tym wszystkim w ulotce i jestem bardzo przewrażliwiona...

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

kuki9, przeczytaj moje posty wyżej, tam opisałam co mi się 'dzieje' ...

[kuki9]

Napisane przez Alice61

Skutkami ubocznymi. Naczytałam się o tym wszystkim w ulotce i jestem bardzo przewrażliwiona...

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

kuki9, przeczytaj moje posty wyżej, tam opisałam co mi się 'dzieje' ...

Jak dla mnie to wszystko jest na tle psychicznym. Jeśli jestes pod opieką lekarza, to hormony Cię nie zabiją od razu a skutki uboczne są tylko ostrzeżeniem aby być może zmienić rodzaj antykoncepcji hormonalnej.

Nie słyszałam aby ktoś miał ataki paniki od tabsów czy krążka.

[Alice61]

Być może nawet nie mam żadnych skutków ubocznych,a się schizuje i to wszystko dlatego... Jedyny jaki może być to depresyjny nastrój będę chciała wytrzymać do końca zalecanego czasu z krążkiem,bo nie chce sobie rozwalić cyklu jak usune go wcześniej.
Jeśli nie ogarne się psychicznie to nie będę amplikować następnego...
Ale wtedy będę skazana tylko na prezerwatywy? :/

[kuki9]

Napisane przez Alice61

Być może nawet nie mam żadnych skutków ubocznych,a się schizuje i to wszystko dlatego... Jedyny jaki może być to depresyjny nastrój będę chciała wytrzymać do końca zalecanego czasu z krążkiem,bo nie chce sobie rozwalić cyklu jak usune go wcześniej.
Jeśli nie ogarne się psychicznie to nie będę amplikować następnego...
Ale wtedy będę skazana tylko na prezerwatywy? :/

Nie. Możesz zmienić na przykład na pigułki albo inną metodę podawania hormonów. Nie każde działają identycznie, w sensie skutków ubocznych i samopoczucia bo działanie mają jedno. Po jednych możesz się czuć źle, po innych lepiej, objawy mogą być różne albo żadne. Ja bym poczekała i zużyła chociaż 3 krążki, po 1 cyklu często odbiór hormonów się zmienia i może się okazać, że nie jest najgorzej.

[Alice61]

Właśnie moja gin wypisała mi receptę na 3 krążki. Być może potem będzie lepiej. Chciałabym żeby ta metoda u mnie była dobra,bo jakoś nie jestem bardzo przekonana do tabletek.
Myślę,że muszę przestać ciągle o tym myśleć i się wyluzować... bo nawet mój chłopak już się chyba na mnie wkurza o to jak panicznie reaguje, nic dziwnego patrząc z jego perspektywy...

[olaunia]

Czy jak wyjelam krazek dzień później niż powinnam to okres też się opóźni?

[Frutti]

Napisane przez olaunia

Czy jak wyjelam krazek dzień później niż powinnam to okres też się opóźni?

Nie bez powodu ulotka nakazuje wyjąć go po tylu dniach Jak wyciągniesz go dzień później, to nie będziesz w pełni chroniona, a krwawienie raczej nie będzie spóźnione, gdyż właściwości krążka już nie będą takie same.
Przesuwanie ma sens chyba tylko wtedy, jak wyjmiesz go te kilka dni wcześniej. O ile w ogóle ulotka to przewiduje

[kat123]

Napisane przez Frutti

Nie bez powodu ulotka nakazuje wyjąć go po tylu dniach Jak wyciągniesz go dzień później, to nie będziesz w pełni chroniona, a krwawienie raczej nie będzie spóźnione, gdyż właściwości krążka już nie będą takie same.
Przesuwanie ma sens chyba tylko wtedy, jak wyjmiesz go te kilka dni wcześniej. O ile w ogóle ulotka to przewiduje

Krążek działa nawet do 5 tygodni. Nie strasz dziewczyny.
Ja ostatnio zapomniałam wyjąć jeden dzień. Zostawiłam juz na cały tydzień, żeby dnia tygodnia nie zmieniać i po wyjęciu dostałam okres po 4 dniach tak jak zwykle.

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

Napisane przez olaunia

Czy jak wyjelam krazek dzień później niż powinnam to okres też się opóźni?

Więc wydaje mi się, że się spóźni Twoje krwawienie.

[deserova]

Dokładnie to samo miałam pisać. Jakby co to str. 21 w ulotce. Tam wszystko ładnie jest napisane.
"Jeżeli system pozostawał w pochwie dłużej niż 3 tygodnie, ale nie dłużej niż 4 tygodnie, pacjentka nadal jest zabezpieczona przed zajściem w ciążę. Należy usunąć system terapeutyczny na okres jednego tygodnia, a następnie założyć nowy."

[Frutti]

Aww, w takim wypadku przepraszam I dzięki, zapamiętam na przyszłość

[kat123]

Tu Nuva wygrywa z tabletkami jeśli chodzi o pamięć 😃
Dodam, że miałam po nim cudowną cerę, która po odstawieniu zaczyna się bardziej świecić - a już wierzyłam, że pozbyłam się problemu 😛

[Alice61]

Stosowanie żeli intymnych np z durexa nie obniża skuteczności ringa, prawda?

[Alice61]

Ps: czy któraś z Was miała jakieś wypryski po ringu ? I mnie pojawiło się kilka bolących krostek na szyi i w okolicach skroni... :/

[czarnaasia]

Mnie pojawiły się wypryski (takie bolące, ropne) na karku, skórze głowy, plecach i dekolcie. Wyjęłam, biorę tabletki i jest ok.