100 dni z ewą chodakowską! :)

[bad_gal_ver]

KOCHANE! Postanowiłam wziąć sprawę w swoje ręce i w końcu stać się posiadaczką idealnego ciała!
Jeśli chodzi o swoją wagę, to nie mam do niej wielkich zastrzeżeń. Pod tym względem wzięłam się za siebie pod koniec liceum i dziś będąc na trzecim roku studiów jestem już 16 kilo lżejsza
Moim celem jest WYSPORTOWANE, KSZTAŁTNE I GIBKIE CIAŁO! Sama dieta to za mało, postanowiłam wprowadzić w swoje życie jak najwięcej RUCHU!

Moim najnowszym wyzwaniem jest 100 DNI Z EWĄ CHODAKOWSKĄ. Moim planem jest przez pierwszy miesiąc powtarzanie SKALPELA, potem dalszy level czyli KILLER i w trzecim miesiącu TURBO!
Do lata chce w końcu móc sobie powiedzieć w lustrze, ze moje ciało jest dla mnie IDEALNE!

Pytanie do WAS: Któraś już wytrwale ćwiczy z Ewą? Jak wrażenia? Efekty? A może któraś chętna przyłączyć się do walki o piękną figurę?

PISZCIE!

[MalaaaPola]

Cześć. Chętnie dołączę. Mam podobne cele do Twoich. Mam już 8 skalpeli za sobą i coraz lepiej mi idzie. Także walcze razem z Toba!

[Camelieu]

Ja też podjęłam wyzwanie. Regularne ćwiczenia z Ewą Ćwiczysz z Nią codziennie?Czy masz jakiś dzień wolny od treningu dla regenaracji mięśni?
Z jakimi wymiarami startujesz? Ja chciałbym "wyrobić" sobie twardy, płaski brzuch i pozbyć się boków z dolnej częsci pleców.
U mnie póki co tylko Skalpel, Turbo nie daję rady póki co! A killer mnie nudzi... Przynajmniej ta wersja DVD

[bad_gal_ver]

Cieszę się! Za mną dopiero czwarty, ale już jest lepiej bo za pierwszym prawie nie mogłam oderwać nóg od ziemi, leżąc na brzuchu :P Jutro dodatkowo z rana planuję przejść się na basen. Czuję OGROMNĄ MOTYWACJĘ!!!

Robię codziennie i planuję się tego trzymać Wystartowałam z talią 74, biodrami 93 i udem 53. Najbardziej zależy mi na pupie i także zlikwidowaniu boczków!

[MalaaaPola]

Napisane przez Camelieu

Ja też podjęłam wyzwanie. Regularne ćwiczenia z Ewą Ćwiczysz z Nią codziennie?Czy masz jakiś dzień wolny od treningu dla regenaracji mięśni?
Z jakimi wymiarami startujesz? Ja chciałbym "wyrobić" sobie twardy, płaski brzuch i pozbyć się boków z dolnej częsci pleców.
U mnie póki co tylko Skalpel, Turbo nie daję rady póki co! A killer mnie nudzi... Przynajmniej ta wersja DVD

Ja cwiczę codziennie, jakoś nie odczuwam na razie potrzeby przerw. Pewnie z czasem się zmęczę A moje wymiary to : talia - 72 , pas - 82 , uda - 56. Planuje za tydzień sprawdzić sie w killerze.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez bad_gal_ver

Cieszę się! Za mną dopiero czwarty, ale już jest lepiej bo za pierwszym prawie nie mogłam oderwać nóg od ziemi, leżąc na brzuchu :P Jutro dodatkowo z rana planuję przejść się na basen. Czuję OGROMNĄ MOTYWACJĘ!!!

Robię codziennie i planuję się tego trzymać Wystartowałam z talią 74, biodrami 93 i udem 53. Najbardziej zależy mi na pupie i także zlikwidowaniu boczków!

Tak, na początku motywacja jest potężna. Zobaczymy jak będzie dalej

[bad_gal_ver]

Ćwiczycie rano, czy pod wieczór?

[MalaaaPola]

Wieczorem. Rano leniuchuje Jakoś wygodniej mi wieczorem. Potem od razu kapiel i szczęśliwa mogę kłaść się spać

[mychamycha]

Zapraszam na wątek o ćwiczeniach Ewy. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=672682 Jest nas więcej

[Canberrka]

Napisane przez bad_gal_ver

Moim planem jest przez pierwszy miesiąc powtarzanie SKALPELA, potem dalszy level czyli KILLER i w trzecim miesiącu TURBO!

Ja juz powoli przestaję ćwiczyć z Ewą, bo stwierdziłam, że to jednak nie dla mnie i wracam do moich ulubionych treningów, ale z tych, które wymieniłaś, przećwiczyłam wszystkie po kilka razy. Moja sugestia jest taka, żebyś najpierw zabrała się za Turbo a potem za Killera, bo wg mnie Killer jest najcięższy. Ale może to tylko moje wrażenie? Nie będę się wypowiadać tonem eksperta bo nim nie jestem Po prostu takie miałam odczucie, że Turbo owszem męczyło, ale na Killerze bałam się, że płuca wypluję

[bad_gal_ver]

Napisane przez Canberrka

Ja juz powoli przestaję ćwiczyć z Ewą, bo stwierdziłam, że to jednak nie dla mnie i wracam do moich ulubionych treningów, ale z tych, które wymieniłaś, przećwiczyłam wszystkie po kilka razy. Moja sugestia jest taka, żebyś najpierw zabrała się za Turbo a potem za Killera, bo wg mnie Killer jest najcięższy. Ale może to tylko moje wrażenie? Nie będę się wypowiadać tonem eksperta bo nim nie jestem Po prostu takie miałam odczucie, że Turbo owszem męczyło, ale na Killerze bałam się, że płuca wypluję

Będę musiała wypróbować oba i wybrać, bo wiem, że opinie są różne

[Burbery]

Mam takie nieśmiałe pytanie, zielona jestem i w wątku "dużym" nawet mi głupio zapytać...

Nie znalazłam informacji, czy są sztywne zasady na temat ilości tygodni wykonywanych ćwiczeń turbo killer i skalpel, oraz ich kolejności? Ano pytanie stąd, że kupiłam shape'a z płytką gdzie nie jest bezpośrednio napisane, co to za ćwiczenia (kupiłam tą "spalanie i modelowanie").. i zastanawiam się, czy to dobra płytka na początek? Podkreślam że nie jestem z rodziny kanapowych wielorybów, ale no też sportowcem niestety też nie jestem (i nigdy nie będę góry dzięki za pomoc.

[Ayati]

Witajcie dziewczyny. Za mną już 1o treningów z Ewą, zaczęłam od pierwszego lutego. Robię na przemian Skalpel , Turbo i Killer. Chętnie z Wami pobędę tutaj te 100 dni, bowiem jestem ciekawa efektów po trzech miesiącach

Dla początkujących polecam na razie skalpel. Najgorszy jest killer, niby jestem w stanie go skończyć w całości, ale potu leje się dużo

[Canberrka]

Napisane przez Burbery

Mam takie nieśmiałe pytanie, zielona jestem i w wątku "dużym" nawet mi głupio zapytać...

Nie znalazłam informacji, czy są sztywne zasady na temat ilości tygodni wykonywanych ćwiczeń turbo killer i skalpel, oraz ich kolejności? Ano pytanie stąd, że kupiłam shape'a z płytką gdzie nie jest bezpośrednio napisane, co to za ćwiczenia (kupiłam tą "spalanie i modelowanie").. i zastanawiam się, czy to dobra płytka na początek? Podkreślam że nie jestem z rodziny kanapowych wielorybów, ale no też sportowcem niestety też nie jestem (i nigdy nie będę góry dzięki za pomoc.

Kupiłaś sobie właśnie Killera Wg mnie nazwa bardzo pasuje do tego treningu Ale najlepiej sama wypróbuj. Z tego co swego czasu czytałam na Ewy profilu na FB to skalpel trzeba robić kilka razy w tygodniu, żeby dał jakiś efekt, a te pozostałe ok. 3 razy w tygodniu.
Ewa pisała też, że najlepiej przeplatać treningi, np. w pon. skalpel, wtorek turbo itd. Ale zaznaczam, że do jej największych fanów nie należę i nie śledzę wszystkiego, co pisze, więc nie wiem czy podawała gdzieś konkretną rozpiskę.

To Ci może pomóc przy wyborze płyt, (bo jeśli kupujesz z Shapem to one mają tam oficjalne nazwy):
Spalanie i modelowanie to inaczej KILLER
Turbo spalanie to TURBO
Totalna metamorfoza to SKALPEL

[MalaaaPola]

Napisane przez Ayati

Witajcie dziewczyny. Za mną już 1o treningów z Ewą, zaczęłam od pierwszego lutego. Robię na przemian Skalpel , Turbo i Killer. Chętnie z Wami pobędę tutaj te 100 dni, bowiem jestem ciekawa efektów po trzech miesiącach

Dla początkujących polecam na razie skalpel. Najgorszy jest killer, niby jestem w stanie go skończyć w całości, ale potu leje się dużo

I tak od razu zaczęłaś wszystko naraz?? Ja sie boję podjąć turbo lub killera jak narazie

[waitforyou]

Hej dziewczyny! Ja wcześniej 2, może 3 razy w tygodniu robiłam skalpel te ćwiczenia były jednak dla mnie trochę zbyt statyczne.. dzisiaj po raz pierwszy postanowiłam zrobić turbo i chociaż wytrzymałam tylko do 25 minuty to o wiele bardziej podobało, było szybko i dynamicznie ja mam zamiar ćwiczyć z ewką kiedy nie będę mogła iść pobiegać (bo uwielbiam jogging, mam jednak słabe warunki do biegania w okolicy, a teraz jeszcze tak zimno..). Fajnie będzie się wspierać w walce o zgrabną sylwetkę!

[Ayati]

Nie bałam się, bowiem od jakiegoś czasu skaczę na skakance i to spowodowało mój wzrost kondycji do tego stopnia, że jestem w stanie sobie poradzić i z turbo i z killerem.
Nie ma się co bać. Na początku z przerwami krótkimi można robić. Nie takie straszne te ćwiczenia jak się wydają

Oj, sama bym poszła pobiegać gdyby zaświeciło już słońce i zrobiła się plusowa temperatura

[NaRiSzka]

Dołączam się!
Robię skalpel od 31.01 tego roku, idzie mi coraz lepiej.
Moje wymiary, aż szkoda pisać, talia: 70, biodra:86, biust: 98, i nieszczęsne uda: 58. Zastanawiam się, czy nie umięśnią mi się uda.
Wydaje mi się, że zewnętrzna strona ud, szczególnie prawego, jest zbyt umięśniona
Załączam zdjęcia, czy któraś z was ma takie uda?

[Narc]

Hej!
Chętnie dołączę - jestem po pierwszym tygodniu z Ewką. Póki co mam za sobą:
4 skalpele
2 Tiffany workout- boczki
2 razy 6 min TouTube Ewy
1 raz Ewa z gwiazdami
Mój plan jest taki, że przed pierwszy miesiąc minimum 3 skalpele w tygodniu plus jakieś dodatki w postaci TIFF albo tych 6 minutowych z YT, może kiedyś jakiś killer w 1 miesiącu albo Turno,ale generalnie skupiam się na Skalpelu. W drugim miesiącu postaram się więcej kardio robić. No i w trzecim oczywiście Fajne też są ćwiczenia Ewy z Sadowską- BARDZO intensywne
Co do Skalpela- miałam z nim do czynienia wiele razy już wcześniej, ale oczywiście brakowało mi regularności. Teraz czuję ogromną motywację- chcę zrobić sobie na 25 urodziny ( czerwiec) prezent w postaci płaskiego brzucha ;-))
Moje wymiary:
Talia 73 cm
Brzuch 85 cm
biodra 89 cm
udo 53 cm

[Ayati]

Napisane przez NaRiSzka

Dołączam się!
Robię skalpel od 31.01 tego roku, idzie mi coraz lepiej.
Moje wymiary, aż szkoda pisać, talia: 70, biodra:86, biust: 98, i nieszczęsne uda: 58. Zastanawiam się, czy nie umięśnią mi się uda.
Wydaje mi się, że zewnętrzna strona ud, szczególnie prawego, jest zbyt umięśniona
Załączam zdjęcia, czy któraś z was ma takie uda?

To zdjęcie drugie wygląda jakby było przerobione w photoshopie, nawet szafka jest wypukła
Trochę nogi umięśnione mam, ale nie aż tak bardzo. Nic nie wystaje i ogólnie ćwiczę dalej i dam relacje po kilku następnych treningach

[NaRiSzka]

Zdjęcie nie jest przerobione, a szafka jest specjalnie wypukła
Zastanawiam się co zrobić z tymi moimi nieszczęsnymi udami :/

[Narc]

Napisane przez NaRiSzka

Zdjęcie nie jest przerobione, a szafka jest specjalnie wypukła
Zastanawiam się co zrobić z tymi moimi nieszczęsnymi udami :/

Hm, a ta wystajace czesc to jest miesien? Mialas to zanim zaczelas cwiczyc czy dopiero po cwiczeniach?

[NaRiSzka]

Jak napinam nogę to jest bardzo twarda w tym miejscu, więc to za pewne mięsień. No i tak, miałam je przed ćwiczeniami, nie wiem z czego, kiedyś w prawdzie jeździłam dużo na rolkach i rowerze, ale to było z 3-4 lata temu. Od tego czasu nie ćwiczyłam regularnie nic konkretnego. Czy to możliwe, że od tamtego czasu nic się z nimi nie stało, nie zamieniły się w tłuszcz czy coś
Paskudnie to wygląda i nie wiem co robić :/

[Ayati]

Nie wiem co Ci poradzić, ja ćwiczyłabym chyba dalej bo możliwe, że ten mięsień się wyszczupli, a raczej zbędny tłuszczyk koło niego. Musisz obserwować efekty na bieżąco

[kala2505]

Hej dziewczyny

Fajny watek Chętnie do Was dołączę ale dokładnie za 2tygodnie
Teraz jestem w połowie ćwiczeń z Jillian ale nie ma to jak Ewcia chyba jednak i na pewno za 2tyg. wracam do jej ćwiczeń

Planuję robić na zmianę: skalpel, turbo, 6min z YT, killer, skalpel II, szok trening... Więc będę wszystko mieszać aby nudno nie było...
Planuje też jeden dzień przerwy w tygodniu, chyba może być co ? Max. 2 dni ale to w wyjątkowych przypadkach...

[Julka-ztx]

Napisane przez NaRiSzka

Jak napinam nogę to jest bardzo twarda w tym miejscu, więc to za pewne mięsień. No i tak, miałam je przed ćwiczeniami, nie wiem z czego, kiedyś w prawdzie jeździłam dużo na rolkach i rowerze, ale to było z 3-4 lata temu. Od tego czasu nie ćwiczyłam regularnie nic konkretnego. Czy to możliwe, że od tamtego czasu nic się z nimi nie stało, nie zamieniły się w tłuszcz czy coś
Paskudnie to wygląda i nie wiem co robić :/

Ale mięsień uwidacznia się tylko jak go napinasz- bo druga noga wygląda całkiem zwyczajnie;-) Spokojnie, ja mam dość podobnie a cwiczenia z E.Ch. bardzo ładnie modelują i wysmuklaja nogi- musisz tylko dość starannie wykonywać cwiczenia na pośladki- podczas wypadów do tyłu i przysiadów pilnuj zeby nie przenosić cięzaru ciała na palce- sama kiedyś popełniałam ten błąd ćwicząc z Tamilee i niestety uda wzmacniały się bardziej niż bym tego chciała;/

[yessabell]

Hej, jeśli mogę coś zasugerować, to Droga Autorko wątku nie ćwicz cały miesiąc jedynie skalpela, bo skalpel nie jest na spalanie tłuszczu tylko na rzeźbę. Zacznij od niego, owszem, bo jest najlżejszy, ale po ok. 2 tygodniach, jak poczujesz, że już się wdrożyłaś w te ćwiczenia i nie odczuwasz dużego zmęczenia przy ich wykonywaniu, to przejdź do killera. Ktoś tu sugerował, że za killer weź się po turbo. Wg mnie turbo jest tak samo cięzkie jak killer, więc bez różnicy. Najlepiej przeplataj treningi co drugi dzień bedziesz miałą większy fun z ćwiczeń pozdrawiam i życzę wytrwałości

[Patrycja_Jas]

Rewelacyjne są te ćwiczenia! Na początku trochę nie dawałam rady, ale teraz jest już znacznie lepiej.

[MalaaaPola]

No dziewczyny, chyba spróbuje dziś killera . Do odważnych świat należy

[Narc]

Hej dziewczyny, mam pytanie odnośnie posiłków. Czy będzie ok jeśli będę ćwiczyć np godzinę po zjedzeniu obiadu albo kolacji? Na obiad jem ryż/makaron/ziemniaki/kaszę z kurczakiem/rybą plus warzywa, czasem coś mniej zdrowego np naleśniki, jakieś kotlety itd a na kolację np 2 kromki razowca, serek wiejski, tuńczyk z warzywami, makaron razowy z twarogiem itd...Generalnie staram się ostatnio jeść zdrowiej, nie zawsze mi to wychodzi bo lubię wszystko, ale staram się tym aż tak bardzo nie przejmować, ważniejsze jest dla mnie żeby ćwiczyć regularnie niż to, żeby codziennie jeść mega zdrowo. W weekendy sobie folguję bo spędzam czas z Tżtem ;]

[MalaaaPola]

Po posiłku wszystko musi ładnie się strawić, więc myślę, że godzina będzie odpowiednią przerwą po jedzeniu.