2006-09-09, 14:50 | #31 |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Czarodziejska góra" Manna. Nudna jak flaki z olejem. A głównego bohatera ( i pomniejszych zresztą też) tak nie lubiłam, że nawet nie byłam ciekawa, co się dalej wydarzy. Pierwszy tom przeczytałam z trudem, drugi już po łebkach.
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
2006-09-10, 01:36 | #32 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Och, jaki fajny wątek
Pamiętam, że chyba pierwszą książką na jakiej poległam była "Sierotka Marysia". Nuuuudna. Okropnie nudna. Do czytania za karę. A byłam dzieckiem kochającym czytanie. Nigdy nie lubiłam Konopnickiej... Potem 'Opowieści o Pilocie Pirxie' Lema . Ale do niego wróciłam po jakimś czasie z własnej woli i połknęłam dosłownie, siedziałam w nocy i czytałam. 'Krzyżacy' - koszmar! (Paula, bliźniaczko )Przeczytałam i tak najwięcej z klasy, bo aż 2/3 książki . Nie wróciłam i chyba nie zamierzam. Zresztą cały Sienkiewicz mnie nudzi okropnie - 'Potop' ominęłam skrzętnie, zmęczyłam 'W pustyni i w puszczy', ale trochę mi to zajęło. 'Dziady' - byłam chora i końcówki już nie zmęczyłam. Wiem, wstyd 'Imię Róży' - próbowałam chyba trzy razy. Niestety, o ile sama zagadka była ciekawa, o tyle dla mnie zdecydowanie zbyt dużo w niej było historii. Zanudzała mnie na śmierć na zmianę z interesowaniem mnie 'Chłopi' mnie nudzili, ale przebrnęłam przez tyle, ile nam kazano przeczytać, czyli Jesień . Można więc zaliczyć do nieprzeczytanych. Natomiast przeczytałam 'Lalkę' (całkiem fajna ), 'Nad Niemnem' (momentami nudna, momentami znośna, ale byłam chora, leżałam w łóżku i miałam masę czasu przez dwa tygodie ). 'Quo Vadis' przeczytałam od poczatku do końca, ale bez większego zainteresowania. 'Mistrza i Małgorzatę' pochłonęłam. 'Przedwiośnie' przeczytałam dwa razy oraz dwa razy obejrzałam film (w kolejności książka-film-książka-film ) A, jeszcze 'Na zachód od Edenu' H. Harrisona - zbyt mocno działała mi na wyobraźnię, jak ją czytałam, miałam koszmary Po kilku dniach odłożyłam, bo nie mogłam znieść snów. A naprawdę chciałam ją przeczytać. |
2006-09-10, 05:23 | #33 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Nie dalam rady "Przygodom Pilota Pirxa" Lema - koszmar
Sienkiewicza lubie, i to bardzo No moze z wyjatkiem "W pustyni i w puszczy" - nuda Kolezanka przywiozla mi niedawno "Quo Vadis" Do "Ani z Zielonego Wzgorza" podchodzilam kilka razy, ale w koncu dalam rade Ostatnio meczylam "Diabel ubiera sie u Prady" - po co ja to kupilam |
2006-09-10, 06:55 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Mi się Krzyżacy podobali nawet Najbardziej lubiłam Zygfryda de Lowe
Cytat:
|
|
2006-09-10, 08:16 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: cozy place
Wiadomości: 4 996
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Większość osób zniechęca się do Prousta na początku I tomu. A tymczasem, jak już przebrnie się przez te pierwsze strony, książka niesamowicie wciąga, przenosi wręcz do innego świata.Są wpawdzie i mniej ciekawe fragmenty, ale w mniejszości.
Marzę, żeby mieć Prousta na właność, najlepiej jakieś starsze wydanie, może kiedyś się szarpnę w jakimś antkwariacie |
2006-09-10, 08:30 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
Moja dusza płacze, moje serce krwawi Jedna z najpiękniejszych książek świata! Ech... |
|
2006-09-10, 10:00 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Juz nie pamietam jak to u mnie bylo z tymi lekturami szkolnymi o ktorych pisalyscie. Za niektore to sie nawet nie zabieralam (przyznaje sie chyba nawet nie otworzylam "Lalki"!). Pamietam tez ze poległam przy czytaniu "Chłopów".
Ale jedna ksiazka... Moja najwieksza książkowa męczarnia - "Ferdydurke". Przeczytałam 3/4, poleglam przy ostatnich rozdzialach. Ale naprawde czytajac to mialam ochote z rozpaczy wyć do księżyca.
__________________
|
2006-09-10, 10:12 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 088
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Wiecie na czym jeszcze poległam? Teraz mi się przypomniało. To było w drugiej klasie podstawówki bodajże - "Kubuś Puchatek". Nie pamiętam już dlaczego, ale odłożyłam tę książkę po kilku pierwszych stronach (a jako dziecko bardzo lubiłam przecież czytać!).
__________________
|
2006-09-10, 10:37 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
W trakcie edukacji szkolenj wiele takich ksiazek spotkalam na swojej drodze zwlaszcza, ze mam wrodzona niechec do jakiegokolwiek przymusu. WIec tak...Oczywiscie zaczelo sie od "Sierotki Marysi". Kto to w ogole dal na lekture?? Pozniej byli krzyzacy, byl potop, byla nieboska komedia (oczywiscie i potop i nieboska byly pozniej na maturze, to sie nazywa moje szczescie) Chlopow chyba w koncu zmoglam, ale bylo ciezko Pewnie bylo jeszcze sporo takich ksiazek, ale trudno sobie teraz to przypomniec.
__________________
I'm not sad. I'm just complicated. |
2006-09-10, 11:15 | #40 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
z lektur jak sięgam pamięcią była niewątpliwie "Grażyna". Po prostu skapitulowałam :/
Natomiast z książek czytanych dla przyjemności kilka by się znalazło. Szczególnie utkwiła mi jedna "Zaślubiny patyków" Carrolla (choć uwielbiam jego prozę). Zaczynałam ją dwa razy i za żadnym razem nie przebrnęłam.
__________________
Piotruś |
2006-09-10, 11:23 | #41 | |
Killing me softly
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
Zabij, nie umiem, uciekam kiedy słyszę "Czarodziejska góra" Kiedyś zapewne zrobię podejście nr 2, bo jak to tak może być, żeby książka mnie pokonała
__________________
Nienawidzę nieoświeconego tłumu i unikam go. |
|
2006-09-10, 15:00 | #42 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Krzyżacy- ale walczyłam dzielnie,poległam jakoś koło bitwy pod Grunwldem
Potop- naciągając można stwierdzić że przeczytałam a raczej przesłuchałam Ale niestety nic nie pamiętam Więcej grzechów nie pamiętam
__________________
|
2006-09-10, 18:53 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kiedys Wlkp teraz Eng
Wiadomości: 2 898
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Na chwilę obecną przypominam sobie tylko Narrenturm. Mimo, iż uwielbiam Wiedźmina tego nie mogłam znieść. Przeczytałam tylko parę stron. Nigdy nie czytam czegoś co mi się choć trochę nie podoba (za wyjątkiem lektur). Uważam, że szkoda na to czasu.
__________________
|
2006-09-10, 19:35 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 869
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Czarodziejska góra" zyskuje moim zdaniem przy drugim podejściu, skłania do refleksji. zdecydownie jednak wybieram opowiadania!
__________________
..nie ma mnie, więc nie wątpię. .... Das also war des Pudels Kern! |
2006-09-11, 16:05 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
|
2006-09-11, 17:52 | #46 |
Zadomowienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Moją pierwszą ksiazka na której poległam była zarazem moja pierwsza w życiu lektura czyli " Zaczarowana zagroda " . Pokłuciłam sie wtedy z mamą i powiedziałam że jej nie przeczytam , no i nie przeczytałam , chociaz potem przez tydzień miałam zakaz oglądania dobranocki
"Porwania w Tiuturlistanie " - też nie mogłam przełknąć , a o "Sierotce Marysi" to już nie wspomnę . W ogóle mam taki lekturo wstręt , bo jedynymi lekturkami , które narazie przeczytałam w całości i podobały mi się ( nawet bardzo ) to "Kamienie na szaniec " ( płakałam jak głupia , gdy Rudy umierał ) i "W pustyni i w puszczy " ( zawsze bawiłam sie że jestem Nel )
__________________
"Nie pozwólcie aby ktokolwiek wmówił wam ze trzeba być zadowolonym z tego co się ma. Zawsze jest więcej do zdobycia i nie ma powodu abyście tego nie miały osiągnąć"
|
2006-09-11, 21:20 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
__________________
|
|
2006-09-12, 07:07 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"Barbara Radziwiłłówna" Alojzego Felińskiego. Kazali nam to czytać na polonistyce i o ile przez większość cegieł przebrnęłam... to coś pisane wierszem, nudne, makabrycznie dłużące się, zapamiętam do końca życia.
Edit: "Próchno" Berenta - też paskudztwo. |
2006-09-12, 13:44 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 371
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Ostatnia pozycją, na której się wyłożyłam była "Córka proboszcza" G. Orwella. O ile szanuję i wielbię tegoż autora, o tyle to jego dzieło szalenie mnie nudziło i usypiało (także za dnia), więc dałam sobie spokój
|
2006-09-12, 13:51 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 602
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Nie mogłam zmęczyć "O krasnoludkach i o sierotce Marysi" w podstawówce- wpadła mi za to pierwsza w mojej historii pała, oj przeżyłam to strasznie
Później było tego więcej - np "Nad Niemnem"-zrezygnowałam po przeczytaniu fragmentu o nieprzyzwoicie krótkiej sukni siągającej trochę ponad kostkę którejś z bohaterek "Ferdydurke" zmęczyło mnie na 3 stronie... a do "Potopu" nawet nie siadałam... Teraz robie kolejne podejście do "Nany", ale nie wiem kto zwycięży w tym starciu |
2006-09-12, 14:12 | #51 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
__________________
"Sto wiorst nie droga, sto rubli nie pieniądz, sto gram nie wódka." To, jak ja widzę świat i jak go opisuję, niekoniecznie pokrywa się z tym, jak go widzą inni Biorę życie na wesoło i biegam po ścianie jak zające po polanie |
|
2006-09-12, 16:09 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
|
2006-09-12, 16:38 | #53 |
Rozeznanie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Poleglam calkowicie na ksiazce "Ulisses" - Jamesa Joysa, prawie poleglam na " W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta...
|
2006-09-12, 16:48 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 8 405
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
|
2006-09-12, 17:39 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 8 686
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Ja nie mogłam doczytać "Krzyżaków" do końca, te opisy były tak nudne, że szok. Również nie przeczytałam chłopów, pod koniec drugiego tomu, (a może go nawet skończyłam) dałam sobie spokój.
A tak to raczej staram się doczytac książke do końca |
2006-09-12, 18:17 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: wow city
Wiadomości: 2 908
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Ulisses jest jedyna znaną mi ksiazka ktora trzeba czytac majac juz calkiem sporą wiedze (dodatkową) z historii Irlandii i mitologii + posiadac dar kojarzenia ze soba szczegolikow. Bez takiego zaplecza ksiazka moze sie wydac bełkotem Na szczescie na niej nie poleglam.
Nie dalam za to rady przecztac: Narrenturm i Swiata Zofii (dla mnie straszna ksiazka!!!) Lord Jim byl dla mnie olsnieniem (przeczytalam jako jedyna z klasy, po czym przeczytalam po angielsku) Nad Niemnem nawet nie zagoscil w moim domu Juz chcialam porzucic "Pocalunki na Manattanie" ale nie lubie nie konczyc, co juz rozpoczęlam. Ale co sie nameczylam, to moje. |
2006-09-12, 18:45 | #57 |
Rozeznanie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
|
2006-09-12, 18:55 | #58 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Zemsta! O Boże, jestem po polonistyce i do tej pory nie mogę jej przetrawić. Żeby zakumać o co w niej chodzi musiałam po kazdym akcie czytać streszczenie w bryku..
Ferdydurke- "Jak zachwyca, kiedy nie zachwyca" Nigdy nie zrozumiem co takiego jest w tej książce, dla mnie to czysty bełkot. |
2006-09-13, 23:11 | #59 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
Cytat:
generalnie lektur nie wspominam tak źle, "Nad Niemnem" i "Chłopi" mi się podobali za to "Syzyfowe prace" były potworną męką, "Ludzie bezdomni" troszkę mniejszą natomiast czytając "Jądro ciemności" ledwo dobrnęłam do połowy i poległam - tego się po prostu nie da czytać!! Najgorsze że na studiach będę musiała to przemęczyć w oryginale, czarno to widzę.. |
|
2006-09-13, 23:57 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Książki, na których polegliście :)
"W pustyni i w puszczy" Chyba jedyna lektura, której nie przeczytałam. Na pewno jedyna w podstawówce.
Nie byłam w stanie przez nią przebrnąć i nie sądzę, żebym kiedykolwiek była. Uprzedzając pytania - poza w/w Sienkiewicza lubię Cytat:
__________________
Akuku |
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:43.