Szukam miłości

[Apropoa]

Napisane przez PannaAnna_34

Nie będę nikomu żadnych zdjęć wysyłać bo nie będę kogoś przekonywać, że nie jestem koniem napisałam na tym forum bo myślałam że może ktoś ma podobnie, że może mi ulży, a jednak czuje się jeszcze gorzej i bardziej przybita. Już wydaliście na mnie wyrok a ja nie będę nikomu udowadniać, że jest inaczej bo nie zmieni to mojej sytuacji w żaden sposób a przestanę być jednocześnie anonimową...

Mimo przykrych jednak dla mnie opinii, to i tak dziekuje za nie

Jeżeli nie jesteś koniem i masz fajny charakter to naprawdę baaaardzo dziwne, że przez 34 lata nie byłaś z żadnym związku. Wręcz niemożliwe
Problem może leżeć w dzieciństwie? Czy wtedy miałaś problemy z relacjami z innimi dziećmi? Czy miałaś problem z kontaktami z chłopcami jako dziecko?
Ogólnie z mężczyznami z rodziny dziadek, ojciec, brat?
Czym się zajmujesz na codzień?
Może wykonujesz jakiś niecodzienny zawód?
Jaki masz styl?
Myślisz, że problem może leżeć w twojej orietanacji seksualnej? Pociągają Cię kobiety? Może to Cie blokuję wewnętrznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez PannaAnna_34

Nie obrażam sie, napisałam ze nie będę wysyłać nikomu żadnych zdjęć i napisałam o swoich odczuciach. To zakazane? Rozumiem ze powinnam przytakiwac na wszystko co ktoś napisze i być wdzięczna bo to na pewno prawda?

A ktoś tego od ciebie oczekiwał? Wystarczyło nie wpadać w dramatyczne tony "wydałyscie na mnie wyrok" ani nie stosować prób manipulacji (wywołania poczucia winy) "chciałam poczuc się lepiej, ale przez was jestem przybita". I tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kajix22]

Rozumiem, że ciężko jest przyjąć krytykę. My tylko sugerujemy po tym co napisałaś. Z charakteru według ciebie jesteś spoko. Z wyglądu tak samo. A problem jest dalej. Może najlepiej stwierdzić, że ma się jakiegoś pecha w życiu.

Chcesz zostać anonimowa i to zrozumiałe, ale co mamy ci wiedzieć doradzić?. Mam Ci wróżyć z czarodziejskiej kulki w czym problem?. Jakbyś wysyłała zdjęcie ( nikomu bym nie wysłała dalej) to bym chociaż jeden problem odrzuciła. A tak to naprawdę nie wiem jak ci pomóc.

Może by się okazało, że jesteś ładna nawet. Nie wykluczam tego to byśmy się skupili na zachowaniu chociaż też ciężko, bo Ty uważasz, że jesteś fajna z charakteru.



Współczuję ci sytuacji. Pamiętaj, że ktoś coś tu sugeruje nie musi być trafne. My to tylko osoby z neta.

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Zamiast się też obrażać. A doradzam mieć duży dystans do forum. Taka specyfika, że tutaj może ktoś ci wszystko napisać. Trzeba to wziąć pod uwagę udzielając się. To może odpisz na pytania użytkowników. Ja jeszcze tylko dodam pytanie ile masz wzrostu i ile ważysz?. Jeśli się oczywiście nie obraziłaś na amen 😄

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Kajix22

Nie wykluczam tego to byśmy się skupili na zachowaniu chociaż też ciężko, bo Ty uważasz, że jesteś fajna z charakteru.

Taka fajna, że na sugestie wizażanek, w czym może być problem - a nie musi (wizażanek, ktore w końcu mają lepsze rzeczy do roboty, a które odezwały się przecież _specjalnie na prośbę_ użytkowniczki) przyjmuje rolę płaczliwej ofiary i pisze, jakie jesteśmy okrutne.
Właśnie widać ten obiektywizm w stosunku do swojej osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Kajix22

(...)
Ellen czasem jest tak, że facet jest dojrzały i wie czego chce, ale łatwiej powiedzieć, że nie szuka się nic na poważnie czy być niezdecydowanym niż stwierdzić, że autorka im nie pasuję. Innej kobiecie może coś zupełnie innego mówić, że jest gotowy, bo akurat taka mu się bardzo spodoba i zrobi wszystko aby ją zdobyć i z nią być. Tak działają faceci. Jeśli ona ciągle trafia na takich od tylu lat to znaczy, że coś jest nie tak w wyglądzie i wiem, że są różne gusta, ale może ona akurat jest serio nieatrakcyjna. Ja widzę, że serio przeciętne dziewczyny czy te ładne sobie prędzej czy później kogoś znajdują. Charakter mają przeróżny. Jak się nie jest jakąś mega zaburzoną osobą to mając normalny wygląd w młodym wieku się kogoś znajdzie. Ona nie umiała przez tyle lat mimo, że próbowała to obstawiam wygląd albo jest otyła albo nie dba o siebie, nie podkreśla w wyglądzie nic albo wygląda jak babochłop.
(...)

No tak, fakt. Niesłusznie założyłam, że ci faceci mówili prawdę i serio byli jacyś nie bardzo. A niektórzy z nich mogli po prostu nie chcieć powiedzieć wprost o co chodzi.

[PannaAnna_34]

nie, nie obraziłam się na amen...napisałam tu bo może po prostu anonimowo chciałam powiedzieć coś co mnie boli i jak wcześniej napisałam liczyłam, że ktoś może też ma podobny problem.
Nie liczyłam na głaskanie mnie po główce i zapewnanie, że wszystko na pewno będzie dobrze a ja jestem super.
Myślę, że po prostu można też mieć pecha w życiu...
Bo mam tez bardzo ładne koleżanki, które jakoś szczęścia do mężczyzn nie mają.
Tak jak pisałam dziekuję za wszelkie radu i uwagi wezmę je sobie do serca
Co do relacji z meżczyznami w rodzinie to mam brata z którym jest ok, ojciec...to już szkoda gadać...problem alkoholowy i zero odpowiedzialności za rodzine. Nigdy nie można było na niego liczyć.

---------- Dopisano o 07:18 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89740598]Taka fajna, że na sugestie wizażanek, w czym może być problem - a nie musi (wizażanek, ktore w końcu mają lepsze rzeczy do roboty, a które odezwały się przecież _specjalnie na prośbę_ użytkowniczki) przyjmuje rolę płaczliwej ofiary i pisze, jakie jesteśmy okrutne.
Właśnie widać ten obiektywizm w stosunku do swojej osoby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


nie wkładaj mi w ust słowa których nie powiedziałam, nie napisałam nigdzie, że jestescie okrutne a jedynie dałam do zrozumienia, ze sprawiło mi to przykrość. Chyba mam do tego prawo?
A no i przepraszam,że zabrałam Ci tak cenny czas i że łaskawie miałaś czas zareagować na to co napisałam xD

[Kajix22]

Jak widać tutaj nie ma nikogo w twojej sytuacji. Moim zdaniem to skrajny przypadek żeby przez tyle lat nie nawiązać dłużej relacji z facetem. Są kobiety które wybierają niedopowiednich facetów. Tak one wybierają a nie mają do nich pecha. Tutaj błąd wpędzanie się w rolę ofiary. Często takie miejsce ma kiedy nie zaznały od ojca miłości a przemoc, źle traktowanie więc potem wybierają takich co robią to samo co tatuś i mają pecha do facetów. Tylko one potrafią kogoś zainteresować do dłuższej relacji czy związku. Inaczej bym Ci pisała jakbyś miała 20 parę lat i taki problem. A nie kobieta która ma 34 lata nigdy nie miała dłuższej relacji choćby kilku miesięcznej romantycznej. A faceci wycofują się po 1 spotkaniu. Wniosek się nasuwa jeden. Nie ma czegoś takiego jak pech. A koleżanki bardzo ładne pewnie mają pecha takiego że wybierają sobie playboyów którzy mają z nimi relację, kręcą a potem się wycofują. Jednak to co innego niż od razu na wstępie ktoś ci mówi że niczego więcej nie szuka, że się boi zaangażowania. Czyli jednym słowem nie chce być na samym początku w relacji.



Ja rozumiem, że ciężko stwierdzić, że jest się nie ładnym z wyglądu czy z charakteru jest coś dużo nie tak i łatwiej zwalić na pecha. Wchodzisz w rolę ofiary. Nie istnieje coś takiego jak pech.



Ty piszesz, że nie masz wgl zainteresowania na portalach, na spotkaniu po 1 spotkaniu się ewakuują. Serio uważasz, że jesteś skrzywdzona przez los i masz pecha?. Czy po prostu serio jest jakaś przyczyna.



Wgl nie odpisałaś mi ile masz wzrostu I wagi. Nie odpowiadasz na pytania o wagę, czym się zajmujesz itd. To sorry ale my ci nie pomożemy. A tutaj jak widać nie ma kobiety która ma podobnie.

[Andziullka666]

No właśnie, często facet nawet jak nie widzi w kobiecie partnerki na poważnie to jeżeli jest ona fajna i zainteresowana oraz w miarę podoba mu się z wyglądu to stara się pociągnąć relacji bo a nuż jakiś seksik z tego wyniknie. Brutalne ale prawdziwe. Nikt nie powie w takiej sytuacji na starcie że nie szuka niczego poważnego bo wiadomo że to zniechęca. Taki tekst to wyraźny sygnał że nie jest zainteresowany, nawet czysto seksualnie. Nie twierdzę że jesteś brzydka, moja kumpela też nie jest. Ba nawet gdyby bardziej zadbała o wagę i figurę oraz zmieniła stylówę śmiem twierdzić że byłaby niezła laska bo obiektywnie warunki ma, kobieca figura, niebrzydka twarz, gęste włosy. Chodzi o połączenie cech fizycznych i psychicznych które sprawiają, że nie postrzegana jako atrakcyjna przez mężczyzn. Zapytam tak, miałaś chociaż jakaś kilkumiesięczną seksualną relację? Ale nie taką że byłaś laską na telefon tylko bardziej fwb, że były też spotkania nie związane z seksem?

[Kajix22]

Ja mam 21 lat w tym roku 22 lata. Nie jestem rozrywkowa. W ogóle nie chodzę po domówkach, imprezach. Nie miałam nigdy konta na portalu randkowym. Siedziałam jedynie czasem na czatach na necie ewentualnie przez granie w gry kogoś poznawałam z okolic. Duży był przesiew nie powiem, dużo jakiś facetów co szukali seksu łatwego i prosili o nudesy, ale zawsze się znajdywali normalni co chcieli się spotkać. Jak się spotykałam to zawsze chcieli kontynuacji. Potem się nie udawało z różnych przyczyn. Wiadomo nie z każdym będzie po drodze, inne oczekiwania. Z kilkoma też miałam bardziej luźniejsza relacji niż związek ale zawsze to trwało kilka miesięcy a nie ulatniali się po jednym spotkaniu. Aha i nie było, że nie szukają na poważnie. Potem ta relacja była luźniejsza, bo nie ewulowała w związek poważny i tyle. Byliśmy młodzi uważam, że to normalne. Jeden mnie wykorzystał. Bolało, ale mam lekcji na przyszłość. Pierwszy chłopak dłuższy w wieku 17 lat. Był po fizjoterapii, pracował w szpitalu onkologicznym. Co prawda nie byl super przystojny, ale miał bardzo fajny, opiekuńczy charakter. Rozpadało się przez moją niedojrzałość i pewne problemy.

Drugi chłopak 24 lata. Student bezpieczeństwa narodowego. Akurat ten całkiem przystojny, ale niedojrzały. Rozpadło się po 4 miesiącach.

Trzeci bardzo przystojny. Z daleka. Wakacyjne zauroczenie.

No i teraz mój obecny kochany chłopak którego poznałam w tamtym roku. Kochany, opiekuńczy, inteligenty i przystojny. Jestem z nim w prawdziwym związku poważnym niż jakaś luźna relacja. Więc w wieku 21 lat znalazłam kogoś na dłużej i mi bardzo odpowiada. A ja z charakteru wcale nie otwarta, nie rozrywkowa. Więc bywa różnie.

Oczywiście przez ten czas były różne spotkania z facetami którzy większość chcieli się dalej spotykać.



Więc nie wiem skąd ty się urwałaś żeby przez tyle lat mieć taką sytuację. Zarazem ci współczuję bardzo. A wcześniej nie szukałaś np w wieku 20 paru lat?. Od kiedy próbujesz przez neta?

[PannaAnna_34]

Napisane przez Kajix22

Jak widać tutaj nie ma nikogo w twojej sytuacji. Moim zdaniem to skrajny przypadek żeby przez tyle lat nie nawiązać dłużej relacji z facetem. Są kobiety które wybierają niedopowiednich facetów. Tak one wybierają a nie mają do nich pecha. Tutaj błąd wpędzanie się w rolę ofiary. Często takie miejsce ma kiedy nie zaznały od ojca miłości a przemoc, źle traktowanie więc potem wybierają takich co robią to samo co tatuś i mają pecha do facetów. Tylko one potrafią kogoś zainteresować do dłuższej relacji czy związku. Inaczej bym Ci pisała jakbyś miała 20 parę lat i taki problem. A nie kobieta która ma 34 lata nigdy nie miała dłuższej relacji choćby kilku miesięcznej romantycznej. A faceci wycofują się po 1 spotkaniu. Wniosek się nasuwa jeden. Nie ma czegoś takiego jak pech. A koleżanki bardzo ładne pewnie mają pecha takiego że wybierają sobie playboyów którzy mają z nimi relację, kręcą a potem się wycofują. Jednak to co innego niż od razu na wstępie ktoś ci mówi że niczego więcej nie szuka, że się boi zaangażowania. Czyli jednym słowem nie chce być na samym początku w relacji.



Ja rozumiem, że ciężko stwierdzić, że jest się nie ładnym z wyglądu czy z charakteru jest coś dużo nie tak i łatwiej zwalić na pecha. Wchodzisz w rolę ofiary. Nie istnieje coś takiego jak pech.



Ty piszesz, że nie masz wgl zainteresowania na portalach, na spotkaniu po 1 spotkaniu się ewakuują. Serio uważasz, że jesteś skrzywdzona przez los i masz pecha?. Czy po prostu serio jest jakaś przyczyna.



Wgl nie odpisałaś mi ile masz wzrostu I wagi. Nie odpowiadasz na pytania o wagę, czym się zajmujesz itd. To sorry ale my ci nie pomożemy. A tutaj jak widać nie ma kobiety która ma podobnie.

Wcześniej mając 20pare lat nie szukałam za bardzo miłości bo jakoś nie czułam takiej potrzeby a, że nikt się tez nie trafiał to nie było mi szkoda. Potrzebe taką poczułam przed 30stką, może miałam z 29 lat, wtedy załozyłam tindera i nie tylko ja byłam odrzucana mi tez zdarzyło sie z kims nie iśc na drugie spotkanie bo to nie było to. Jednak to co najczęsciej spotykało mnie na tej apce, jeśli już ktos napisał to albo dzień dwa pisania non stop i ghosting albo pisanie i nie proponowanie nigdy spotkania ewentualnie oferty seks spotkań


Wzrost i waga nie ma tu dużo do znaczenia popatrz sobie w internecie jak często różna waga wygląda różnie u kobiet, jedna ma większe biodra, inna piersi różna też jest masa mięśniowa
jak już musisz wiedzieć mam 165cm i 59kg

Ja już zakańczam ten temat... ponownie dziekuje za uwagi i sugestie i życzę miłego dnia

[Kajix22]

Andziulka ma relację bwf z jakimś typem przez jakiś czas. Pisała, ale moim zdaniem to nic nie znaczy. Niektórzy tak chcą seksu że biorę kobiety które im się nie podobają, bo nie mają kogo. Brutalna prawda.

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Pannaanna to szczupła jesteś. Chociaż ja bym schudła z 3 kg i poćwiczyła to dobrze wpływa na sylwetka i może akurat coś ruszy. I poprawiła styl ubioru, makijaż. Przepraszam jeśli cię uraziłam. Pamiętaj że tu to tylko sugestie. Również życzę miłego dnia.

[PannaAnna_34]

Napisane przez Andziullka666

No właśnie, często facet nawet jak nie widzi w kobiecie partnerki na poważnie to jeżeli jest ona fajna i zainteresowana oraz w miarę podoba mu się z wyglądu to stara się pociągnąć relacji bo a nuż jakiś seksik z tego wyniknie. Brutalne ale prawdziwe. Nikt nie powie w takiej sytuacji na starcie że nie szuka niczego poważnego bo wiadomo że to zniechęca. Taki tekst to wyraźny sygnał że nie jest zainteresowany, nawet czysto seksualnie. Nie twierdzę że jesteś brzydka, moja kumpela też nie jest. Ba nawet gdyby bardziej zadbała o wagę i figurę oraz zmieniła stylówę śmiem twierdzić że byłaby niezła laska bo obiektywnie warunki ma, kobieca figura, niebrzydka twarz, gęste włosy. Chodzi o połączenie cech fizycznych i psychicznych które sprawiają, że nie postrzegana jako atrakcyjna przez mężczyzn. Zapytam tak, miałaś chociaż jakaś kilkumiesięczną seksualną relację? Ale nie taką że byłaś laską na telefon tylko bardziej fwb, że były też spotkania nie związane z seksem?

tak miałam takie relacje bo jednak jako kobieta mam też swoje potrzeby seksualne jedną ciągnę nadal

[Andziullka666]

Napisane przez PannaAnna_34

tak miałam takie relacje bo jednak jako kobieta mam też swoje potrzeby seksualne jedną ciągnę nadal

No to zmienia trochę postać rzeczy, pisałaś wcześniej tak jakby wszyscy się zmywali zanim się cokolwiek zaczęło. W takim razie może faktycznie chodzić o to że za bardzo chcesz i złe wzorce z domu.

[PannaAnna_34]

Napisane przez Andziullka666

No to zmienia trochę postać rzeczy, pisałaś wcześniej tak jakby wszyscy się zmywali zanim się cokolwiek zaczęło. W takim razie może faktycznie chodzić o to że za bardzo chcesz i złe wzorce z domu.

bo ja tego nie traktuje jako normalnej relacji, bo jak same też pisałyście to że facet chce seksu o niczym nie świadczy, przespać mógłby sie z każda

[Kajix22]

Jeśli chodzi o seks relację to faceci są mniej wymagający. Jednak twój wygląd musi być akceptowany skoro cokolwiek chcą. Nie mam pojęcia w czym tkwi problem już. Może być też tak że właśnie jak ktoś napisał że jakiś zestaw cech tak wpływają.

[PannaAnna_34]

nie wiem być może...pozostaje mi tylko dalej próbować bo nie zamierzam się poddać

[Ellen_Ripley]

Skoro ciągniesz jakieś seksualne relacje na boku, to niestety możesz mieć tzw. opinię. Bo tylko Tobie się może wydawać, że nikt o tym nie wie. Wbrew pozorom większość ludzi nie jest wcale aż tak wyzwolona i "och, jakie to fajne i nowoczesne" pod tym względem. Możesz robić co chcesz, z kim chcesz, ale wszystko ma swoje konsekwencje. Tak naprawdę to jako potencjalny facet uznałabym, że masz niedokończone sprawy. Nieważne jak nazywasz tą relację. Ona istnieje.

[PannaAnna_34]

nikt o nim nie wie poza moja przyjaciołka, jest z innego miasta i nawet wspólnych znajomych nie mamy...więc raczej to niemożliwe

[Kajix22]

To nie wiemy co jest przyczyną. Jest to specyficzne dla mnie. Chociaż może się spóźniłaś i wszyscy fajni pozajmowani już I zostały ci ochlapy co się tak pieprzą

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Kajix22

To nie wiemy co jest przyczyną. Jest to specyficzne dla mnie. Chociaż może się spóźniłaś i wszyscy fajni pozajmowani już I zostały ci ochlapy co się tak pieprzą

Też tak może być.

Jeżeli chodzi o statystykę (sprzed kilku lat, ale obstawiam, że się to bardzo nie zmieniło), to:

Jak wynika z danych GUS, statystycznemu rozwodnikowi, regularnie przybywa lat – mężczyźni rozwodzą się najczęściej w wieku 40-41 lat, a kobiety średnio w wieku 38-39 lat. W 2014 roku rozpadło się już 17,5 tys. (trzykrotnie więcej niż w 1990 roku!) związków mających ponad 20-letni staż małżeński.

Źródło: https://www.adwokat-lodz.com.pl/rozw...-dlugim-stazem

Więc nic tylko czekać na rozwody. Może jacyś w miarę fajni wrócą na rynek za parę lat.

[Kajix22]

Chociaż niektóre kobiety poznają po 30 normalnych, fajnych facetów. Może akurat tak im się nieco poszczęściło, że takich poznały. Szukaj dalej. Życzę Ci abyś znalazła jakiegoś fajnego. Powodzenia ❤

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Ellen racja. Poczekaj może jakiś za☠☠☠jsty się rozwiedzie jak ci dzieci nie przeszkadzają. Nie wiem jakie masz podejście do tego.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Kajix22

Chociaż niektóre kobiety poznają po 30 normalnych, fajnych facetów. Może akurat tak im się nieco poszczęściło, że takich poznały. Szukaj dalej. Życzę Ci abyś znalazła jakiegoś fajnego. Powodzenia ❤

Znam kilka kobiet właśnie po 30-tce, które kogoś poznały i to w większości przypadków bardzo fajnych, normalnych facetów. A nawet ci mniej normalni nadal są z tymi kobietami w związkach (chociaż dla mnie pewne zachowania to wielkie NIE, ale dla tych kobiet nie aż tak).

[Kajix22]

Napisane przez Ellen_Ripley

Znam kilka kobiet właśnie po 30-tce, które kogoś poznały i to w większości przypadków bardzo fajnych, normalnych facetów. A nawet ci mniej normalni nadal są z tymi kobietami w związkach (chociaż dla mnie pewne zachowania to wielkie NIE, ale dla tych kobiet nie aż tak).

Zawsze się da poznać kogoś wartościowego i fajnego. W każdym wieku. Więc PannaAnna zaczęłaś dość późno szukać. Mierzysz się teraz z tym, że tych fajnych jest mniej i zostały ochlapy. Daj sobie czas, dbaj o siebie, rozwijaj się a duża szansa, że kogoś poznasz prędzej czy później. Załamywać się i wmawiać sobie, że ze mną coś nie tak to można po 60 jak się całe życie nikogo nie miało mimo poszukiwań. Jeszcze sporo życia przed tobą. Twoje życie się dopiero zaczęło tak naprawdę

[Ellen_Ripley]

Ja bym przede wszystkim zakończyła jakieś pokątne, na boku relacje. One tylko pozornie w niczym nie przeszkadzają. Czysta karta.

[Kajix22]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ja bym przede wszystkim zakończyła jakieś pokątne, na boku relacje. One tylko pozornie w niczym nie przeszkadzają. Czysta karta.

W sumie racja, ale też może serio ma duże potrzeby seksualne i co wtedy począć?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Kajix22

W sumie racja, ale też może serio ma duże potrzeby seksualne i co wtedy począć?

Dla mnie źle by świadczyło o facecie, że serio nie umiał wytrzymać kilku miesięcy szukania poważnej znajomości (mam na myśli aktywne szukanie związku, że zaczynam się rozglądać, umawiać na spotkania, rozpuszczam wici wśród znajomych, że chciałabym kogoś poznać itd.) bez seksu i musiał mieć na boku jakieś przyjaciółeczki od seksu. Można założyć, że nikt się nie dowie, nikt nigdy nie zrobi na ten temat aluzji, ani taka osoba nie będzie się nam potem dobijała na messenger, czy telefon. A co jeżeli jednak będzie? Nie wszystko musimy mieć tu i teraz. Dla mnie powstrzymanie się od pewnych rzeczy również jednak sporo mówi o czyimś charakterze. Nie chciałabym, aby kilka godzin przed randką lub kilka godzin po niej facet musiał koniecznie iść się... z kimś.

Jestem (zrobiłam się) pod tym względem może konserwatywna, ale albo skupiam się na szukaniu miłości i poważnego związku, albo rozmieniam się na drobne z jakimiś typkami, którzy chcą ode mnie tylko seksu.

[PannaAnna_34]

Nie ukrywam, że późno zaczęłam, bo ja wspominałam w okolicach 30stki...i fakt dużo facetów w moim wieku ma już partnerki czy rodziny, a Ci co zostali to czasem kawalerowie niczym z serii Chłopaki do wziecia... no nic może faktycznie poczekam na rozwodników

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Nawet nie trzeba czekać, można po prostu zacząć się umawiać ze starszymi. 34-40 parę to nie jest jakaś przepaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kajix22]

Celestine spotyka się. Kolezanka ją umówiła na randkę z jej 37 letnim kolega, ale on od razu stwierdził, że nie szuka niczego na poważnie po 1 spotkaniu...

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Kajix22

Celestine spotyka się. Kolezanka ją umówiła na randkę z jej 37 letnim kolega, ale on od razu stwierdził, że nie szuka niczego na poważnie po 1 spotkaniu...

Odnosiłam się do statystyk Ellen, że faceci rozwodzą się statystycznie po 40.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz