mamusie maj - czerwiec 2014 część III

[meniaa94]

Gabi znów dopadł jakiś wirus ... teraz zawaliło jej górne drogi oddechowe . Ostatnio zwymiotowała wieczorem dość porządnie bo wszystko jej spływa,gruszką nie da ściągnąć tylko sama smarka a wiadomo nie wyczyści noska jeszcze dobrze tylko delikatnie dmucha w chusteczke. No i do tego lekka temperatura ... Na szczęście mam jeszcze syropki z Polski Teraz po krótkiej walce ze mną zasnęła a ja odpoczywam ...
Od 2 tygodni przeszłam na dietę ... można tak powiedzieć,że dieta troszkę inaczej zaczęłam jeść i prawie 4 kg mi spadło

A mam pytanie, byłyście już ze swoimi dzieciaczkami u dentysty ?
Bo ja się wlaśnie zastanawiam ale się boję ...

[inezz6]

Napisane przez justiwi

U nas niezawodne zupy to ogórkowa właśnie i pomidorowa z makaronem jeszcze lane kluski na podrobach (żołądki lub serduszka) a z zupy zjada wtedy głównie mięso
Bardzo lubi ryby na parze z koperkiem i smażone z pieprzem cytrynowym.
Od kilku dni poza mlekiem i wodą przyjmują się domowe jagody ze słoika z jogurtem greckim i świeże borówki (mógłby tylko na nich bazować na śniadanie, obiad i kolację jakby się dało)

To u nas z zup najlepsze - rosół i krupnik - obie z kurczaczkiem, chętnie zje też ogórkową, pomidorową, brokułową.
Ryby niestety nie ruszy-- chyba że pastę rybną z twarożkiem..
a z owoców to truskawki rządzą, lubi też kiwi, jabłka, banany, mandarynki - owoców sporo wciąga

Napisane przez meniaa94

Gabi znów dopadł jakiś wirus ... teraz zawaliło jej górne drogi oddechowe . Ostatnio zwymiotowała wieczorem dość porządnie bo wszystko jej spływa,gruszką nie da ściągnąć tylko sama smarka a wiadomo nie wyczyści noska jeszcze dobrze tylko delikatnie dmucha w chusteczke. No i do tego lekka temperatura ... Na szczęście mam jeszcze syropki z Polski Teraz po krótkiej walce ze mną zasnęła a ja odpoczywam ...
Od 2 tygodni przeszłam na dietę ... można tak powiedzieć,że dieta troszkę inaczej zaczęłam jeść i prawie 4 kg mi spadło

A mam pytanie, byłyście już ze swoimi dzieciaczkami u dentysty ?
Bo ja się wlaśnie zastanawiam ale się boję ...

oj to zdrówka dla Gabi
Ja planuję wizytę u dentysty jak będzie miał 2 lata. Rozmawiałam jakiś czas temu z dentystką, która specjalizuje się w stomatologii dziecięcej, żeby zabrać malucha np na swoją wizytę - żeby zobaczył/ zobaczyła jak to wygląda, że mama siada na fotelu itp albo żeby przyjść na taką pierwszą wizytę kontrolną - przegląd. Bo często jest tak, że dopiero rodzice przychodzą jak już coś boli i się dzieciaki zrażają do dentystów od razu, bo się kojarzy z bólem...

[wiola883]

Media zdrowia życzę coś ta pogoda wam nie służy siły dla ciebie i gabrysi

A jak pójdę na wizytę to się spytam kiedy trzeba przyjść z dzieckiem

Nas strasznie mroźna pogoda i od kilku dni jak nie pada cały dzień to następny wieje tak że sam wózek jedzie już zwariować idzie a maly szaleje bo chce dłużej pobyć na polu

[Myska0]

U nas z zup hitem jest pomidorowa z makaronem, rosół, krupnik, ostatnio nawet wciągała swój talerz i z mojego trochę takiej jarzynowej. Z owoców wciąga wszystkie jakie jej dawałam.. Chyba nie było takiego, którego by nie zjadła.. Dziś robiłam jej kluseczki z serka homo waniliowego (takie a la lane) to chyba ze cztery takie sporawe zjadła z bułeczką tartą i masełkiem. Pycha Ogólnie szykuję się od kilku dni zrobić jej kopytka i jakoś się zebrać nie mogę.

Chyba idą Ani cztery zęby na raz.. Nie wiem czy ona ma już piątki i wychodzą jej trójki i czwórki czy ma czwórki, a wychodzi jej trójka. Między dwójką a tym zębem dalej jest dużo przerwy jakby dwa zęby miały się zmieścić, ale ręki sobie nie dam uciąć dlatego nie wiem co jej dokładnie idzie Myślę, że to trójka i czwórka (bo ta przerwa jest naprawdę duża), ale z drugiej strony piątki by jej wyszły jako jedne z pierwszych zębów? W każdym razie na noc dostaje nurofen, bo się mocno bidulka budziła i jęczała, a przy tym Jasio też wstawał.. Jaśkowi idzie druga jedyneczka na dole, także mamy ciekawie
Ogólnie Jaśko dalej pełza, już ze dwa "kroki" zrobi raczkując, ale nie siedzi jeszcze.. Ma słabe mięśnie brzucha i w sobotę idziemy do fizjoterapeutki pytać co dalej z nim robimy Póki co na rehabilitacji ćwiczy siadanie i właśnie mięśnie brzucha.

A do dentysty się wybierzemy jak Ani więcej zębów wyjdzie

Menia - zdrówka życzę.. i gratuluję efektów "diety" Mi też by się przydało.. Ważę co najmniej z 10 kg za dużo.. A czasem ćwiczyć już nie mam siły..

Wiola - u nas też pogoda średnia, ale jakoś od paru dni wychodzę z Anią przed południem na półgodzinny spacer, a później jak Mąż wróci z pracy idziemy na dłuższy Chciałabym, żeby było już ciepło....

[Lucynka20xd]

Menia zdrowka dla Gabi !!

U nas tez lekkie przeziebienie i ja i Adus mam nadzieje ze szybko minie i nie przerodzi sie w cos powazniejszego.

Co do zupek Adus tez zjada wszystkie ;-) ogolnie ma apetyt nie przepada za zoltym serem póki co ;-)

Wizyte u dentysty nie mam pojecia Adus na razie nir chętniej pokazuje zabki wiec mysle 2.5r taka kontrolna zrobic.

Inez gratulacje !!!

[meniaa94]

Myska-ja ćwiczyć nie ćwicze,bo ze mnie jest leń i po prostu nie lubię ćwiczyć ograniczyłam mąke,pieczywo itp,rano jak wstaje piję szklanke wody z cytryną i u nas są takie super herbatki ziołowe na oczyszczenie organizmu itp i naprawdę są efekty i nie jem po 18:00

[ANTERIA]

Cześć, dziewczyny. U nas Radek je wszystko co mu daje, uwielbia owoce wszelakiej maści, rosół itp, ale mamy problem z tym żeby usiedział spokojnie przy jedzeniu

Ale chyba mamy sukces i wszystkie zęby już wyszły Przez co noce wyglądają lepiej (odpukać) a i w dzień śpi ładnie...


A my czekamy na poród który teoretycznie ma nastąpić 9 marca przez cc. Ale ostatnio łapią mnie skurcze więc kto wie jak długo jeszcze wytrzymam. Jedno jest pewne nie mogę rodzić naturalnie więc mam trochę stresu pod koniec

[wiola883]

Anteria dużo siły i spokoju i oczywiście udanego rozwiązania ��
a to myślałam że tylko mój synek jest takim glodomorkiem a ile wsze pociechy ważą?

[karolkya]

Menia zdrówka dla Was. U nas też katar się przyplątał ale walczymy jak tylko się pojawił zaczełam robić Z inhalacje z Nebudose hipertonic i podaje jej olej z oregano. Pierwszy raz przeszło bez interwencji lekarza.
Byłyśmy na pierwszej wizycie zapoznawczej ale nawet nie było wtedy mogy o oglądaniu jej ząbków. Teraz pójdziemy po 2 urodzinach jakoś może się uda

Anteria gratulacje ząbków U nas jeszcze idą i wyjść nie mogą... czwórki ruszyły się już chyba w październiku i na razie wyszły dwie a trójki też już na wierzchu prawie. Oby końcówka była spokojna dużo odpoczywaj (wiem przy maluchu to niemożliwe) Trzymam kciuki żeby wszystko poszło ok.

Wiola moja Z przy wzroście 86 waży nie całe 11 kg czasami podskoczy jej do 11 czasami 10,5. A w żłobku zjada wszystko plus w domu też nie marudzi raczej.

Jestem dumna z mojej córeczki ponoć jest bardzo grzeczna w żłobku Panie mówią że super się bawi i np jak inne dzieci zaczynają płakać to Z zatyka sobie uszy żeby jej nie przeszkadzały
Ja nadal na zwolnieniu z tą nogą. do 15 marca... chodzić dalej tylko o kulach. Dostałam skierowanie na rehabilitację ale z naszą służbą zdrowia (NFZ) to niemożliwe. Jak zaczęłam szukać to terminy na przyszły rok albo na drugie półrocze... normalnie masakra....

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Hej. Przez ostatni tydzień byli u nas znajomi z dziećmi. Dziś rano pojechali, więc smutno .Znowu zostaliśmy sami...
Od piątku popołudniu Olek gorączkował. Przez cały weekend gorączka co 6h po 39 stopni. I nic więcej. Żadnego kaszlu, kataru... W poniedziałek pojechaliśmy do lekarza, okazało się, że gardło w strasznym stanie i dostaliśmy antybiotyk... Rozmawiałam potem z tatą na skype i okazało się, że te same objawy miał i też antybiotyk, angina ropna... Antybiotyk Oli ma brać 10 dni, tż będzie miał od poniedziałku ranki, także Adaś ma przymusowe wolne od przedszkola.
Na Wielkanoc przyjeżdżają moi rodzice i siostra, jeszcze 4 tygodnie... Odliczam dni, nie mogę się już doczekać..

[kasiab91]

Hej Hej Hej

To ja pamieta mnie ktos??

[beatusia10]

Napisane przez kasiab91

Hej Hej Hej

To ja pamieta mnie ktos??

Kasiabku!! Co tam u Was??

[karolkya]

Napisane przez kasiab91

Hej Hej Hej

To ja pamieta mnie ktos??

Pewnie że pamiętamy Co tam u Was?

[justiwi]

Kasiabku jestes już w drugiej ciąży??

[Amelia16]

Anteria jeju, to już tuż tuż, powodzenia!!

Kasiabku, pamiętamy, no coś Ty!!

[kasiab91]

Hej

Milo mi ze mnie pamietacie

Justiwi nie nie jestem w ciazy i szybko nie bede teraz Mam dosc powazne problemy zdrowotne a wczesniej maz mial wypadek i jakos starania nam nie szly Ale nie poddajemy sie za jakis czas znow bedzie wesolo
No to tak w skrocie

Gtratki dla wszystkich ciezarowek Ciesze sie bardzo ze tak rozwijaja sie sprawy

[meniaa94]

karolkya- no niestety tak jest w NFZ :/ ja po operacji na kręgosłup i z przepuklina na dwóch dyskach tak samo musiałam czekać dobre pół roku jak nie więcej,ale na szczęście ciotka moja miała znajoma w osrodku reh. to dostałam wcześniej .
ANTERIA- powodzenia ! i dużo siły
Ja właśnie myślałam żeby iśc z Gabi do dentysty niedlugo tutaj,ale wole ja zaprowadzić do dentysty w Polsce na pierwsza wizyte z tego względu ze troszke zrozumie jak ktoś będzie do niej mówił,nie to co tutaj

Macie tez taki problem z dzieciakami jak ja ? Moja non stop obgryza paznokcie czasem wygryzie aż do krwi i juz nie mam pojecia co robic bo pozniej chodzi i płacze,ze boli albo ze skórka jest. Przyklejałam jej plasterek mówiłam,że ma kuku ze nie moze tak robic bo krewka leci i na marne ... ściaga plaster i zaraz znowu do buzi . Aż mi miekko sie robi kiedy patrze na jej paznokcie

U nas wszystkich rozłożyło,tż chory mała dalej chora i ja chora,miałam dziś wziąć zwolnienie z pracy ale jakos może dam radę.
U nas za przepracowany miesiąc ma sie 2 dni jak sie jes chorym,tylko dzwoni sie do lekarza firmowego mowi sie mu co jest,i płacą za te dni 100 %,nie trzeba zadnego zwolnienia i nie robią z tym problemów i jak sie nie wykorzysta tych dni to przechodza na nastepny miesiac i sie zbierają .

Teraz zaczęła kaszleć,dałam jej flegamine to troszke lepiej już ...
Mi zawaliło całe gardło i nos .
Na dodatek chyba rośnie mi ósemka,to znaczy nie moze wyrosnąć i mam stan zapalny w tym miejscu,chyba w Polsce bede musiała zrobic zdjecie i jak cos to ja usunac :/

[justiwi]

Kasiabku oj to zdrówka życzę

Anteria niech moc będzie z Tobą

Menia Wiktor nie obgryza paznokci. Z brzydkich nawyków które razem z tz korygujemy od niedawna to siadanie w złej dla bioderek pozycji. Zamiast siadać na kolanach z pupa na piętach jemu nogi się od kolan w dół na boki rozjeżdżają. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Jak siedzi na pupie to ma pięty i stopy obok ud a nie pod nimi.


U nas też cała trójka zasmarkana chodzi. Wiktor cały tydzień nie był w żłobku i dziś też go nie zawoziłam. Mam wolne a jemu dalej leci z nosa wuęc został w domu

[Myska0]

Anteria - trzymam kciuki! I dawaj nam koniecznie znać jak sytuacja

Witaj Kasiabku Jak można Cię nie pamiętać Ola to pewnie gada całymi zdaniami? Hihihi.. Rozwijała się najszybciej z naszej majowej/czerwcowej paczki

Justiwi - Ania tak siadała jak była malutka, w zasadzie prawie od początku siadania tak siadała. Ja mówię na to "na żabkę" Teraz czasem też tak siądzie, ale już nie tak często jak kiedyś.

Współczuję choróbsk. Oby szybko przeszły.

U nas z zębami się sprawa wyjaśniła. Ani idą dwie trójki na raz, a Jaśkowi druga jedyneczka lada moment się pokaże Na noc dzieciaki dostają Nurofen, w dzień jakoś są znośne. Choć dziś Jaśko piszczy, że aż mnie głowa już boli...
Ulubionym słowem Ani jest słowo "nie", cokolwiek jej się powie to tylko słyszymy "nie" Oszaleć można A i jeszcze zastanawia mnie jej zachowanie jak jest coś nie po jej myśli.. Krzyczy specjalnie jak najgłośniej i nic nie pomaga. Najczęściej ja wychodzę (co skutkuje jeszcze większym buntem), bo jak ja do niej na spokojnie to nic nie daje, jak na nią krzyczę to ona jeszcze gorzej, także pokrzyczy sobie, popłacze i wracam po jakimś czasie.. Dodam, że to codziennie się zdarza nawet kilka razy.. Do babci też tak się odnosi, w ogóle się nie krępuje..

[beatusia10]

Napisane przez justiwi

Kasiabku oj to zdrówka życzę

Anteria niech moc będzie z Tobą

Menia Wiktor nie obgryza paznokci. Z brzydkich nawyków które razem z tz korygujemy od niedawna to siadanie w złej dla bioderek pozycji. Zamiast siadać na kolanach z pupa na piętach jemu nogi się od kolan w dół na boki rozjeżdżają. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Jak siedzi na pupie to ma pięty i stopy obok ud a nie pod nimi.


U nas też cała trójka zasmarkana chodzi. Wiktor cały tydzień nie był w żłobku i dziś też go nie zawoziłam. Mam wolne a jemu dalej leci z nosa wuęc został w domu

To się nazywa pozycja W 😉

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Myska0

Anteria - trzymam kciuki! I dawaj nam koniecznie znać jak sytuacja

Witaj Kasiabku Jak można Cię nie pamiętać Ola to pewnie gada całymi zdaniami? Hihihi.. Rozwijała się najszybciej z naszej majowej/czerwcowej paczki

Justiwi - Ania tak siadała jak była malutka, w zasadzie prawie od początku siadania tak siadała. Ja mówię na to "na żabkę" Teraz czasem też tak siądzie, ale już nie tak często jak kiedyś.

Współczuję choróbsk. Oby szybko przeszły.

U nas z zębami się sprawa wyjaśniła. Ani idą dwie trójki na raz, a Jaśkowi druga jedyneczka lada moment się pokaże Na noc dzieciaki dostają Nurofen, w dzień jakoś są znośne. Choć dziś Jaśko piszczy, że aż mnie głowa już boli...
Ulubionym słowem Ani jest słowo "nie", cokolwiek jej się powie to tylko słyszymy "nie" Oszaleć można A i jeszcze zastanawia mnie jej zachowanie jak jest coś nie po jej myśli.. Krzyczy specjalnie jak najgłośniej i nic nie pomaga. Najczęściej ja wychodzę (co skutkuje jeszcze większym buntem), bo jak ja do niej na spokojnie to nic nie daje, jak na nią krzyczę to ona jeszcze gorzej, także pokrzyczy sobie, popłacze i wracam po jakimś czasie.. Dodam, że to codziennie się zdarza nawet kilka razy.. Do babci też tak się odnosi, w ogóle się nie krępuje..

A probowalas po prostu byc przy Ani,jak sie zlosci? Nie wychodzic,nie uspokajac, tylko po prostu przetrzymac? Dzieci teraz ucza sie radzic sobie z emocjami i potrzebuja poczucia akceptacji nawet jak sobie z czyms nie radza. Przynajmniej ja to tak widze 😉 u nas to sie sprawdza ☺

[Myska0]

Beatusia - staram się przy niej być, ale czasem to jest nie do zniesienia i aby nie krzyczeć na nią to po prostu wychodzę (jak mi już puszczają nerwy), albo siedzę obok i nic nie mówię. Czasem jej powiem, że jak się uspokoi to niech do mnie przyjdzie się przytulić i to trochę działa, ale czasami. A jak chcę ją przytulić i przetrzymać to ona się wyrywa, a mi puszczają nerwy na zasadzie "jak nie to nie, rób co chcesz"... Masakra jakaś.

Dzieci ślicznie spały w nocy. Raz Mąż do Jasia wstawał, a ja później Jasia koło 5 przeniosłam do nas do łóżka, Mąż z nim wyszedł po i karmił po 6. A ja z Anią jeszcze pospałam do 6.50 Wyjęłam dziś Ani szczebelki, ciekawe jak zaśnie w południe, już biega w tą i z powrotem, wchodzi i wychodzi z łóżeczka Może jej jeszcze zablokuje na zasypianie i wyjmę w trakcie, żeby miała wyjęte jak się obudzi.. No zobaczę jeszcze

[beatusia10]

Napisane przez Myska0

Beatusia - staram się przy niej być, ale czasem to jest nie do zniesienia i aby nie krzyczeć na nią to po prostu wychodzę (jak mi już puszczają nerwy), albo siedzę obok i nic nie mówię. Czasem jej powiem, że jak się uspokoi to niech do mnie przyjdzie się przytulić i to trochę działa, ale czasami. A jak chcę ją przytulić i przetrzymać to ona się wyrywa, a mi puszczają nerwy na zasadzie "jak nie to nie, rób co chcesz"... Masakra jakaś.

Dzieci ślicznie spały w nocy. Raz Mąż do Jasia wstawał, a ja później Jasia koło 5 przeniosłam do nas do łóżka, Mąż z nim wyszedł po i karmił po 6. A ja z Anią jeszcze pospałam do 6.50 Wyjęłam dziś Ani szczebelki, ciekawe jak zaśnie w południe, już biega w tą i z powrotem, wchodzi i wychodzi z łóżeczka Może jej jeszcze zablokuje na zasypianie i wyjmę w trakcie, żeby miała wyjęte jak się obudzi.. No zobaczę jeszcze

Kazdemu czasem puszczaja nerwy,ja tez czasami wychodze. Ale wtedy Patryk biegnie za mna. A jak ja to widze to sie troche uspokajam. Tulenie w trakcie zlosci tylko poteguje zlosc i przekierowuje ja na Ciebie- wiem z doswiadczenia 😉 ja czekam az sie uspokoi,wtedy pytam czy chce sie przytulic. Czasem chce,czasem nie. No i staram sie podsunac jak sobie mozna poradzic z jakims problemem albo co zrobic jak sie zlosci. Ale z tym to wiadomo,roznie bywa.

[justiwi]

U nas też jak jest jakiś foch i płacz to mama be ale jak mowię "no chodź się przytul" to z reguły przybiega i jest lepiej

Beatusia no tak, taka nazwa pasuje idealnie

My właśnie wróciliśmy z sanek bo śniegu dosypało po kolana.... Wiktora rzecz jasna

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Zdrówka dla wszystkich chorowitków

My siedzimy kolejny tydzień w domu, ze względu na ten Oliego antybiotyk. Nerwy mnie już biorą od tego siedzenia...
W piątek przylatują do nas znajomi, ale tylko na weekend...

U nas to zawsze Adaś był histerykiem. Nadal jest, ale choć trochę się uspokoiło. Ryczy za każdym razem jak coś nie jest po jego myśli, ale albo w końcu nauczyłam się jak go szybko uspokoić, albo już się przyzwyczaiłam Teraz za to jest problem z Olkiem. Wpada w histerię za każdym razem, jak ktoś nie zrobi tego, czego on chce. Na telefonie mam taką aplikację, układanie puzzli. Z autami, z jedzeniem i ze zwierzętami. No i jak tylko mu się o tym przypomni to już chce. Ok, mogę dać, w końcu to nie jakaś głupia gra, tylko puzzle, które potrafi już ułożyć szybciej niż Adaś ( a nie raz i Adasiowi pomaga). No ale on nie potrafi przestać. Poukłada trochę i mu zabieram, pokazuje inne zabawy, albo puzzle w realu. No i w tym momencie się zaczyna.... Taki wrzask jakby go ze skóry obdzierali.. Próbuję zająć go czymś - nie działa. Przeczekać, aż się uspokoi - mogę tak czekać godzinę a on i tak się nie uspokaja (sprawdziłam). Przytulanie - odpycha mnie, mówi yy (albo nein, załapał od Adasia ) i ryczy dalej... Brak mi już pomysłów. I żeby nie było, nie dotyczy to tylko tych puzzli, dałam taki przykład...

[Amelia16]

Współczuję histerii. U mnie Hela owszem, umie tupnąć nóżką ale nie przesadza. Ma swoje chimery , ale śmieję się, że to babskie humory bo da się ją czymś ułaskawić.
Kasiab to szybkiego powrotu do zdrowia dla Waszej dwójki

U nas jakiś dziadowski wirus ledwo przeszło Filipowi i oczywiście przejęły dziewczyny. Sama temperatura (nawet do 39) i katar...... U Filipa trwało prawie tydzień, więc pewnie u dziewczyn będzie to samo

[wiola883]

Witam dziewczynki
życzę zdrowia dla wszystkich chorych dzieci a jest ich tu trochę opłukać my nie łapiemy żadnych wirusów

Co do chisteri to ostatnio unas też tak jest jak niedam mu czego chce to albo przeczekuje czasem przytulam jak chce a czasem zajmuje czym innym i tłumacze ze tamto było nie dla niego

Ostatnio u nas święci słoneczko i ciepło i ubieram małego płaszczyk taki przejściowy i bluzę pod spód mogła by przyjść wiosną

[JJJustynAAA]

zdrowka dla chorowitkow.

u nas tfu tfu narazie bez histerii. Franek próbuje cos tam wynegocjować badz wymusic płaczem ale u nas sprawdza sie tlumaczenie a potem zaraz zajecie go czyms innym. gorzej jak sie zlosci ze coś mu nie wychodzi to potrafi rozrzucac zabawki i wpadac w placz.

z dobrych wiesci wlasnie kupilismy mieszkanie. cale 75m. a zaraz po tym jak do niego weszlam zwymiotowalam okazalo sie ze sie zatrulam. oj strasznie mnie meczylo. dopiero dzis zaczynam sie lepiej czuc... ale współczuję kobietom ktore wymiotuja w ciąży...

[Myska0]

Hej, hej!

Cisza tutaj ostatnio...

Zdrowi jesteście czy jeszcze kogoś męczy choróbsko?

Justyna -fajnie z mieszkankiem.. My nadal w tym temacie jesteśmy w czarnej dup.ie i nie wiem kiedy się coś ruszy, a na swoje już bym chętnie z dzieciakami poszła..

U nas nic nowego w sumie. Tylko Jaśko raczkuje i próbuje wstawać.. W łóżeczku wita nas z rana wyglądając ponad szczebelkami Słodziak malutki Zapomniałam już jak to jest Jaśko jest zdecydowanie mniej ostrożny niż Ania. Ten to leci i tylko zamyka oczy, bo wie, że może w coś rąbnąć głową Ania bardziej uważała i była mniej "wypadkowa".. Byliśmy z nim wczoraj u ortopedy. Na usg wszystko dobrze, także na rehabilitację pochodzimy dopóki Jaśko nie siądzie, bo z tym mu najgorzej idzie.

A Ania wszystko powtarza, dostała wczoraj od dziadków toster i czajnik zabawkę (w Biedrze były ostatnio), czajnik bulgocze jak się go przechyla, jakby się lało wodę i łazi z tym czajnikiem i do kubeczka "nalewa" wody i pije A tosty z tego tostera smarowała prawdziwym dżemem i chciała zjeść No komedia z nią

Szukam od września przedszkola dla Ani. Co brać pod uwagę najbardziej? Podpowiedzcie coś

[JJJustynAAA]

myskao na swoim fajnie to fakt. alr kiedy sie przeniesiemy to nie wiem. minęło 1,5 tyg a na mieszkaniu nic nie tkniete bo nie ma kiedy :/

Franek zdrowy a ja od 2 dni walcze z zatkanym nosem... ledwo oddycham

[meniaa94]

hej,ja ostatnio nie mam czasu ... dali mi jeszcze zastepstwo to sa momenty ze po 11 godzin robie :/ ale musze bo tż dopiero od 21 marca idzie do pracy ... jeszcze caly weekend robota .
Wczoraj maz byl u dentysty bo go bol zeba tak złapał ze szok i zaplacil 34 tysiace koron to w przeliczeniu na nasze gdzies 1000 zł za wyczyszczenie kanałow, tutaj dentysta jest MEGA drogi ... ostro nam pojechało po wypłacie. Znowu mialam teraz ganianie po urzędach bo nie mieli mojego numeru konta i latałam z jednego do drugiego urzędu aż trafiłam na właściwy
Jutro zapowiadaja u nas silny sztorm,że znowu moga drogi zamknac a na 15:00 mam do roboty ... od 14:00 ma sie zacząć wichura
Juz nie moge sie doczekac wakacji ... odpoczne troszke w Polsce chociaz .
Jeszcze muszę zaoszczędzić troche na wyprawke do przedszkola,nie moge małej kupić byle czego a tu jest troche drogo ... tutaj dzieciaki musza wyjsc na dwor czy deszcz czy snieg,nawet czasem w sztorm wychodzą . mega hartują tu dzieci,ale pierwszy rok jest masakryczny słyszałam ... zanim maluchy sie uodpornią to non stop choróbska ( zresztą jak wszędzie ) ale jak tu popatrzę to jak sa 2 stopnie to maluchy albo bez czapki albo uszy odkryte itp i panie sie tym nie przejmuja ... i jak tylko zobacze ze moja mała by tak miała i zadna by nie zwróciła uwagi to bym chyba rozszarpała .

jeszcze wieczorami pochłonąl mnie serial THE WALKING DEAD jak maz z mala zasypia to oglądam a pozniej nieprzytomna chodze u nas zaraz 23:00 a muszę wstac z samego rana zrobic leczo na obiad ...