cos dla upiększenia spojrzenia:) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Makijaż - pytania do wizażystki

Notka

Makijaż - pytania do wizażystki Miejsce, w którym rozmawiamy o wizażu, stylizacji, kosmetykach kolorowych oraz trendach w makijażu. Masz pytanie? Zadaj je wizażystce.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-05-08, 16:33   #1
iwona_17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
GG do iwona_17

cos dla upiększenia spojrzenia:)


Hej, chciałabym aby mi ktos doradził w jaki sposób mam sie malować. Moje oczy są koloru niebieskiego a włosy kasztanowe. Dodam tez, że lubię się ubierać w beże i czerwony.Acha, jeszcze jest coś używam brązowego tuszu do rzęs, ale chyba nikt tego nie zauważa, wydaje mi się, że łudząco przypomina czarny POZDRAWIAM.
iwona_17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-08, 18:03   #2
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Bingo kochana jesli masz cieple kasztanowate wlosy to jestes jesien. Beze zwlaszcza te piaskowe i wszystkie cieple brazy to dla ciebie. Tylko ty najlepiej wygladasz w ubraniach imitujacych zwierzece ciapki. tusz ciemny braz ktory przypomina czarny lub typowy braz, kredka tez zadnej czarnej, jedynie ciemny braz, khaki czyli wojskowa zelen (jak ja nie cierpie zieleni) ale ty w niej bedziesz wygladac bosko. Czrwien tylko ta zoltawa czyli czerwien pomidorow, marchewki, ciemniejsza - ceglasta czerwien. Zolty tylko ten nasycony sloneczny nigdy cytryna. Blekity np turkus i inne te lekkie cieple oczywiscie, biel kosci sloniowej nie czysta biel tylko brunetki wygladaja korzystnie w czystej bieli. Dla ciebie typowe miekkie biele czyli kosci sloniowej biel welny czyli takie przybrudzone biele. Ale beze i brazy to cala ty zwlaszcza jesli chodzi o makijaz. jesli chcesz elinera uzywac czyli tuszu do kresek to tylko braz zwlaszcza ze masz niebieskie oczy czern odpada. Jak ja ci zazdroszcze chcialabym byc z natury kasztanowata
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-08, 20:15   #3
iwona_17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
GG do iwona_17
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Bardzo Ci dziękuje za te ciepłe słowa i rady. Ale wiesz jak to bywa, ja wolałabym ciemniejsze włosy. To tak jak w tej reklamie(nie pamietam dokładnie czego) Jednak na farbowanie ich nie skażę. Trzymaj się i jeszcze raz dzięki.
iwona_17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 09:33   #4
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Nie chcesz farbowac ale chcesz miec ciemniejsze. To ja ci cos doradze , farbowanie ale nie farbowanie. Mam na mysli ziola, chna czy henna. Wiesz o czym pisze. Znalam kiedys dwie babki naturalnie rude, tzn jedna ruda druga miala jasny kasztan. Obie farbowaly sie tymi odzywkami, wlosy piekne odzywione kolor przyciemniony. Sliczne dziewczyny. Ta jedna w rudych to byla typowa rudaska z piegami koszmar a jak zaczela ziol uzywac to nie mogla sie od facetow odegnac tak sie zmienila. Wlosy nie byla zniszczone a jednak ciemniejsze. Ja sama tych ziolek uzywalam i nigdy nie narzekalam ze moze sa zniszczone, uwielbialam jak pachnialy roslinkami i byly takie miekke. Wiec jesli nie chcesz typowego farbowania to polecam ziolka nadajacy kasztanowy odcien lekko ciemniejszy od twojego lubpozostan przy swoich czyli wybierz odcien jak twoje , odzywisz je w ten sposob, dodasz blasku a koloru nie zmienisz
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 10:24   #5
iwona_17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
GG do iwona_17
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Dziś Monia dostosowałam sie do twych wskazówek odnośnie makijażu. Efekt:suuuuper Pomalowałam sobie oczki tak jak na jednym ze zdjeć umieszczonych na tym forum. Na dole ciemny brąz, góra jaśniejsza. Podoba mi się. Tylko wkurza mnie ten tusz bo on naprawdę nie wyglada na brazowy, a ja nalatałam się za nim tyle na mieścieMuszę powiedzieć,że bardzo mały wybór. Panie w sklepie powiedziały mi,że raz na rok pytano je o ten kolor(moje miasto jest średniej wielkosci). Pozdrawiam
iwona_17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 10:47   #6
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Monika bez fotki nie jesteś w stanie określić czy Iwona jest jesienią. Rozmawiałam z kosmetyczką i ona powiedziała, że czasami widząc osobę od razu nie da się stwierdzić (a co dopiero bez zdjecia) i że wtedy sa pomocne palety materiałów, którymi posługują się analityczki typów urody). Iwonka wklej swoje foto, jak mozesz
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 12:21   #7
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Wiem ale ja juz mam jakas tam wprawe mam ksiazke na ten temat i wiele artykulow z gazet interesowalam sie tym tematem przez wiele lat i skoro pisze ze ma niebieskie oczy i kasztanowe wlosy to to jest jesien lato ma popielaty blond do popielatego brazu zima to typowa brunetka a wiosna ma zolty blond. To typowe cechy tych por roku, sa panie tez takie nietypowe np. pani z brazowymi wlosami moze to byc zima a moze to byc jesien , jesli ten braz polyskuje na kasztan to napewno jest to jesien. iwona_17 napisala ze wyglada bosko w takim bezowym makijazu a jak do tego dolozymy kasztanowe wlosy to nie ma watpliwosci ze to jesien. Ale zgadzam sie ze fajnie by bylo jakby iwona umiescila tu zdjecie jestem ciekawa jak wyglada.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-05-09, 12:46   #8
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

mi też wydaje się , że trudno określić, jaką kto jest porą roku bez fotki. często nawet widząc kogoś trudno to określić na pierwszy rzut oka.są przecież przeróżne dziwne przypadki, odstępstwa od "normy".ja na przykład jestem szatynką, oczy mam zielone, cerę niezbyt ciemną i niezbyt jasną( ale raczej ciemniejszą) , naczynkową, więc trochę zaróżowione poliki, ale jednocześnie cera sama z siebie raczej wpada w żółć. to jaką porą ja jestem? szczerze mówiąc nie mam pojęcia jaką.sądzę, że bez dogłębnej analizy kolorystycznej się nie obędzie.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 13:08   #9
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

jakby tak wziac pod uwage twoja cere wykluczajac te naczynka to jestes jesien jesli twoje wlosy polyskuja na kasztanowato to napewno jesien. przyluz sobie pare szmatek w roznych kolorach mam na mysli zimne i cieple. jesli lepiej ci w cieplych to jesien jestes, chodz sa tzw odstepstwa to wiem i czasami ma trudnosci z okresleniem. ja jestem typowe lato ale w ciemnych kasztanach czy rubinach i mahoniach mi do twarzy. mam oczy szeroniebieskie czyli napewno lato a jednak w jasnych bezach mi do twarzy, ale tylko w jasnych bo jak juz chodzi o brazy to wiele odcieni mi nie pasuje i to zwlaszcza te cieple. Napweno nie zaszkodzi jak jakis kolor nie bedzie z naszej palety barw tylko trzeba pamietac zeby nie byl w bliskim sasiedztwie twarzy albo zeby obok niego byly nasze kolory zeby ten nie nasz kolor nie zucal sie w oczy. ale z tego co napisala iwona to wszystko wskazuje na typowa jesien , jakby byla wiosna to raczej mialaby wlosy w kolorze zlotego blondu, chodz w jej przypadku to i tak nie ma znaczenie bo i wiosnie i jesieni czesto jest dobrze w tych samych kolorach
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 13:33   #10
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

koko wlasnie sobie ciebie obejrzalam na innym forum jakas ty ladna. twoje wloski polyskuja na kasztan wyraznie sa tam polyski czerwonego wiec raczej sklaniasz sie ku glebokiej jesieni, ale w czarnym tez ci ladnie, czyli jestes typem na pograniczu. Sprobuj z brazami i bezami a przekonasz sie czy ci do twarzy. Mysle ze tak, jak zakryjesz naczynka i czera nabierze swojego naturalnego koloru i napisalas ze jest raczej zolta wiec brazy te cieple sa dla ciebie dobre, a jak wygladasz w bizuteri z drewna bo iwona bedzie wygladac fantastycznie przy swoich kaszatnach a twoej ze tez widac takie cieple refleksy powinny sie charmonizowac z natura wiec mysle teraz idzie lato wiec modne tak niedawno naturalne kolory wyciagnijcie z szafy bizuteria z derwna pleciona ze sznurja torba i podbijac swiat. Nikt tak slicznie nie wyglada jak czewczyna z cieplym typwm urody. Szkoda ze ja taka nie obeznana w kompie to bym wam zeskanowala pare zdjec tzn rudawa i kasztanowa pania jesien i taka wlasnie szatynkowa. Piekne dziewczyny.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 14:19   #11
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Ja uważam, że Iwonka sama spróbuje się okreslić Wklejam opisy zimy i jesieni.

>>Kolory jesieni

Miedzianowłosa jesień to najrzadszy typ urody w naszym obszarze geograficznym.

Barwy jesieni są złote jak liście, wśród których brodzimy w czasie październikowego spaceru. Lubimy te barwy, bo są przytulne, dają poczucie bezpieczeństwa i ciepła. Możemy się nimi otulić. Z upodobaniem malujemy usta i oczy brązami, beżami, włosy farbujemy na rudo. Lubimy kolory jesieni, ale czy one lubią nas? Otóż każdy typ kolorystyczny, z wyjątkiem jesiennego, ginie przytłumiony owymi barwami. W dzisiejszych czasach ważne jest, żeby być dostrzeżonym, a nie na odwrót. Lata, zimy i wiosny powinny zatem zrezygnować z odcieni jesiennych.
Jaka jest pani jesień? Przypomnę, że na typ kolorystyczny składa się harmonijnie dobrana, przez matkę naturę, tonacja skóry, oczu i włosów.
Cera jesieni ma złocisty odcień, który może być kolorem całej skóry lub piegów na bardzo jasnym tle prawie przezroczystej karnacji. Możemy spotkać jesień o cerze koloru brzoskwiniowego lub kości słoniowej, podobnie jak u wiosny. Od wiosny odróżnia ją brak rumieńców. Twarz jesieni może być tak blada, że bez makijażu wygląda chorobliwie. Jesień powinna chronić się przed słońcem, bo ulega łatwo oparzeniu. Jeśli zyska trochę opalenizny, będzie to złoty beż. Oczy jesieni są wyraziste, przyciągają uwagę jak magnes. Dzieci jesienie mogą mieć bardzo ciemne oczy, które z wiekiem jaśnieją i pojawia się w nich kolor zielony, żółtobursztynowy, brązowy, zielonobrązowy. Na tęczówce dostrzegamy złote plamki. Czasami jesień ma turkusowe oczy (zielononiebieskie). Wbrew temu, co czytałam w niektórych książkach o kolorystyce, uważam, że nie ma niebieskookich jesieni. Włosy jesieni najczęściej są rude, od marchewki do ciemnych miedzianych. Czasami są to włosy ciemnoblond ze złotym połyskiem. Lato może podszyć się pod jesień, jeżeli końcówkom popielatych włosów słońce lub trwała ondulacja nadadzą żółty odcień. Włosy niektórych jesieni, spotykamy takie w Irlandii, można porównać do gryczanego miodu. Są prawie czarne, z czerwonymi refleksami.
Jeżeli na podstawie powyższego opisu uznamy, że prawdopodobnie jesteśmy jesienią, dla upewnienia się, że nie popełniłyśmy błędu, należy przeprowadzić prosty test. Kupujemy podkoszulek w intensywnym pomarańczowym kolorze (nie neonowym). Ubrane weń spacerujemy po domu, często zerkając w lustro. Należy patrzeć na twarz, a nie na podkoszulek. Cera lata i zimy wygląda w otoczeniu pomarańczowym sino lub szaro, uwydatniają się cienie pod oczami. Wiosna będzie miała wyostrzone, pogrubione rysy. Jesień zaś wygląda pięknie.
Na marginesie - test podkoszulka, który kosztuje niewiele, jest doskonałym sposobem na polubienie kolorów należących do naszej palety, do których nie mamy przekonania.
Idealnym kolorem jesieni jest brąz - jasny beż, khaki, złocisty rudy, musztardowy aż po ciemny brąz, który jest czernią jesieni. Wśród brązów powinna pani jesień wybierać takie dodatki, jak buty, paski, torby. Biel powinna być kremowa, nigdy zimna, tzw. kredowa. Jesień świetnie wygląda w ciepłych zieleniach, od groszkowej, przez oliwkową, do butelkowej. Z rodziny niebieskich polecam jedynie zielonogranatowy. Czystego granatu i niebieskiego jesień nie nosi. Róże i czerwienie są w odcieniach łososiowych, morelowych, pomidorowych i ceglastych. Gdyby porównać palety barw wiosny i jesieni, to pierwsza kojarzy się z jasnym słońcem, a druga ze starym złotem.
Jesienie mogą przyciemniać swoją bladą karnację podkładem i różem. Dla nich zarezerwowane są złociste brązy cieni do powiek oraz ciepłe, głębokie zielenie i pomarańcze. Jesień może zapożyczać od wiosny niektóre bardziej żywe kolory, z wyjątkiem niebieskiego. Rzęsy maluje na brązowo lub brunatno. Wargi zaś szminką w łososiowym, brązowym, miedzianoczerwonym kolorze. Włosy jesieni mają naturalny atrakcyjny kolor. Można podkreślić ich odcień szamponem, pianką koloryzującą lub balayage'em w różnych odcieniach czerwieni. Rude osoby wcześnie siwieją. Z powodzeniem tuszują to barwniki ziołowe. Mam tu na myśli znaną od lat w Polsce chnę. Osiąga się, przy jej użyciu, efekt świetlistych pasemek, dzięki jaśniej zabarwionym siwym włosom.
Słów parę o biżuterii. Pani jesień wygląda elegancko w "pamiątkach z wakacji" - koralach z muszli, drewna, rogu, kości. Zwykła skórzana bransoletka czy miedziany pierścionek na jej ręku prezentują się szykownie. Bardziej kosztowne ozdoby powinny być wykonane z żółtego złota, a ozdobione koralem, nefrytem lub agatem w ciepłym odcieniu.
Pani jesień ubrana w czarny, elegancki kostium z kolią brylantową na szyi będzie ciągle wyglądała jak kopciuszek. W stroju o odpowiedniej tonacji brązu, ozdobionym biżuterią z bursztynu, rozkwitnie. Tajemnicą kolorystyki jest fakt, że kolor nic nie kosztuje, a może z kopciuszka uczynić księżniczkę.

>>Pani zima

Więcej jest zim na świecie niż jakiejkolwiek innej kolorystycznej pory roku.
Piękne, sławne kobiety są zimami - Elizabeth Taylor, księżna Diana, Naomi Campbell, wreszcie Królewna Śnieżka z bajki, którą zna chyba każdy.
Uroda pani zimy jest kontrastowa (np. blada twarz - czarne włosy), w chłodnej, błękitnawej tonacji. Charakterystyczną jej cechą jest ciemna oprawa oczu i wyraźnie zarysowane usta. Dlatego też zdobią ją kontrasty w ubiorze, jak np. zestawienia intensywnych barw z kredową bielą.
W karnacji zimy znajdujemy całą gamę odcieni, od bardzo białej, czasem z różowymi policzkami, poprzez beżową i oliwkową, do ciemnej śniadej. Zimy o oliwkowej cerze niekiedy błędnie sądzą, że są jesieniami. Zetknęłam się z tym kilkakrotnie w czasie mojej praktyki. W skórze oliwkowej trudniej jest wykryć niebieski odcień niż w pozostałych opisanych karnacjach. Dla rozwiania wątpliwości można wykonać test makijażu. Pomalować np. powieki kolorami opartymi na niebieskim lub różu, a następnie brązami. Od razu zobaczymy, co nam bardziej pasuje.
Zimy muszą ostrożnie się opalać. Te o białej skórze łatwo ulegają oparzeniu. Przy ciemnej cerze szybko brązowieją, ale z kolei opalone bardzo mocno, wyglądają niekorzystnie - pigment przybiera szary, brudny kolor.
Oczy zimy są wyraziste. Tęczówka odcina się kontrastowo ciemną obwódką od niebieskawego białka. W kolorze jej oczu mamy wielką różnorodność, od niebieskich, fiołkowych, szaroniebieskich, turkusowych, poprzez zielone, do brązowych i czarnych. Tym ostatnim kolorem obdarowane są zimy o ciemnej skórze i kruczoczarnych włosach.
Naturalny, najczęściej ciemny kolor włosów zimy zharmonizowany jest z kolorytem skóry i oczu. Bywa tak, że w dzieciństwie zima ma jasne włosy, które z wiekiem przybierają kolor ciemnoblond albo brązowy, zawsze z popielatym odcieniem.
Ze wszystkich opisanych dotąd typów kolorystycznych zima może najbardziej "poszaleć" z kolorami. Najpiękniejsze dla niej odcienie to wszystkie barwy nasycone, mocne a jednocześnie zimne. Na przykład rubinowa czerwień, mocny róż, fiolet, ostry błękit, głęboki granat. Jasne kolory też doskonale podnoszą urodę zimy, muszą być jednak bardzo chłodne, wręcz lodowate. Zima jest jedynym typem kolorystycznym, który zdobi kredowa biel oraz czerń. Już jako dziecko może mieć czarny becik i śpioszki, będzie wyglądać w nich znakomicie. Unikać powinna natomiast odcieni ciepłych i delikatnych, złamanych kolorów.
Wśród specjalistów od kolorystyki nie ma zgody co do tego, czy wolno jej nosić brązy. Sama skłaniam się do opinii, że owszem, ale pod warunkiem, że jest to brąz gorzkiej czekolady. Taki, który dobrze komponuje się z czernią.
W makijażu zima nie potrzebuje wielu kolorów. Wystarczy mocno pomalować rzęsy głęboką czernią i intensywnie czerwoną pomadką usta. Barwy używane w makijażu, podobnie jak ubioru, powinny być chłodne, nasycone. Najodpowiedniejszymi kolorami pasteli do powiek są: fiolet, granat, zimna zieleń, niebieski, grafitowy oraz chłodny róż. Oczy mogą być obwiedzione czarną kreską, a na powiece dolnej, między rzęsami a gałką oczną, można narysować kreskę białą (wymaga to dużej wprawy). Najlepsze pomadki i konturówki to intensywne czerwienie, róże i fiolety. Na okazje wieczorowe zima może eksperymentować z jasną szminką przy mocnym, "dramatycznym" makijażu oczu. Podkładu i różu zima używa oszczędnie.
Czy pani zima powinna farbować włosy? Ich naturalny kolor jest wyrazisty, więc jeśli nie ma włosów siwych, w zasadzie nie warto niszczyć ich farbą. Wiele kobiet traktuje farbowanie włosów jako środek na polepszenie nastroju. Cel ten zostanie osiągnięty tylko wówczas, jeśli zmiana koloru poprawi wygląd, a nie oszpeci. Zima ciemnowłosa może sobie pozwolić na kolor czerwonego wina lub bakłażana (fantastyczny). Nie powinna włosów rozjaśniać, ponieważ z reguły przyjmą żółty odcień, który jest dla niej postarzający i wygląda, powiem wprost, tandetnie. Osoby o włosach ciemnoblond mogą zrobić beżowe, różowo-beżowe pasemka lub balayage.
Zimie wolno nosić bardzo ekstrawagancką biżuterię, która harmonizuje z kontrastami w urodzie właścicielki. Zdobią ją duże formy biżuteryjne. Metale to srebro, platyna i białe złoto. Kamienie szlachetne to wszystkie o chłodnych intensywnych barwach: szmaragdy, rubiny, no i oczywiście brylanty - drobinki lodu. Zima może nałożyć na siebie ilość ozdób, w której każda inna wyglądałaby na "przestrojoną". Niestety, przekorna natura ludzka powoduje, że wiele zim chce uchodzić za jesienny typ kolorystyczny. Farbuje włosy na miedzianorudo, stosuje makijaż właściwy jesieniom i ubiera się w jesiennych tonacjach. Dopóki zima taka nie wkroczy w wiek dojrzały, to jeszcze pół biedy - wygląda jedynie mniej urodziwie. Z czasem jednak wspomniane błędy zaczynają drastycznie postarzać.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-09, 14:35   #12
nenvena
Zadomowienie
 
Avatar nenvena
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)-do koculka

Widzę, że wiele Wiesz na temet pór roku. Ja zawsze myślałam, że jestem wiosną, ale teraz już sama nie wiem, masz coś jeszcze na temat pozostałych dwóch pór roku? No chyba, że jestem przedwiośniem, ale podobno ta pora już zaanikła z powodu zmiany klimatu
nenvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 15:41   #13
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)-do nenveny

>LATO

Kreatorzy mody lansują w tym sezonie łagodne, gołębie błękity, dymne szarości, delikatne fiolety i chłodne beże. Ze stonowanymi barwami współgrają miękkie, szlachetne tkaniny.
Rzecz nie będzie jednak o modzie, lecz o urodzie. O urodzie osób należących do kolorystycznej pory roku - lata. Można śmiało powiedzieć, że tegoroczna moda została dla nich stworzona. Pierwsze skojarzenie przy odbiorze ich urody to połączenie popielatego i różowego, a ogólny koloryt jest łagodny i jasny.
Skóra lata ma tonację różową albo beżoworóżową. Oczy, na ogół, niebieskie, ale nie wszystkie lata są niebieskookie. Mogą mieć oczy zielononiebieskie lub piwne, wtedy będzie to także kolor z domieszką zielonego. Na tęczówkach takich oczu widzimy jasne plamki, a wokół nich szary pierścień. Są i brązowookie lata. Te brązowe oczy przypominają orzech laskowy. Włosy pani lato są najczęściej popielatoblond. We wczesnym dzieciństwie bywają platynowe, prawie białe. Z wiekiem ciemnieją nawet do popielatego brązu. Skutek jest taki, że pani lato nie jest, na ogół, zadowolona ze swoich włosów. Mówi: "ja mam mysi kolor". Ten kolor może być bardzo piękny i elegancki, zwłaszcza jeśli go trochę podbarwimy, ale o tym później. Usta lata są różowe, z odrobiną fioletu w tonacji. Lato rozmaicie się opala: albo bardzo trudno i zawsze wtedy pozostaje lekko czerwone, albo zyskuje ładną, brązową opaleniznę. Charakterystyczne dla urody lata jest to, że często otrzymuje pocałunki słońca w postaci piegów, różowawych lub szarobrązowych. Takie oto są uroki pani lato.
Jak pani lato powinna się ubierać? Zacznę od tego, czego nosić nie powinna. Przede wszystkim kolorów jaskrawych, w ich otoczeniu karnacja lata wygląda sino. Pani lato powinna unikać czerni. Od czasu do czasu, od wielkiego dzwonu, przy wieczorowym makijażu może założyć czarną suknię, nigdy na dzień. Lato jest chłodną, kolorystycznie, porą roku. Przypomnę, lato i zima lubią chłodne barwy, z domieszką niebieskiego, zaś wiosna i jesień ciepłe, z domieszką żółtego. Lato powinno zrezygnować zatem z wszelkich złocistych odcieni: łososiowego, pomarańczowego, brzoskwiniowego, rudego. Przyjrzyjmy się bliżej kolorowi czerwonemu. Jeśli lato go dla siebie wybiera, ma to być raczej czerwień zbliżona do arbuza niż pomidora czy marchewki.
Najpiękniejsze kolory lata, najbardziej zdobiące, to opisane na początku błękit i jasny lila, złamana biel, chłodne zieleń i czerwień, beż i brąz, aż do odcienia gorzkiej czekolady. Czernią lata jest zgaszony granat. Beże wyglądają trochę smutno, należy je zatem ożywić. Może to być szalik, apaszka albo malutka chusteczka w kieszonce żakietu. Znakomicie wyglądają dwie chusteczki w różnych odcieniach np.: cyklamenu, cytrynowego lub turkusowego. Warto podkreślić, że turkus jest stworzony dla lata. Kolory lata powinny być jak ono - delikatne. Wszystkie jakby rozbielone mlekiem albo lekko przyprószone fioletem bądź różem.
Jak wspomniałam, osoby o urodzie lata często narzekają na swoje mysie włosy. Jest to typ kolorystyczny, który z wielkim powodzeniem może stosować balayage albo pasemka. Włosy rozjaśnione powinny mieć zawsze odcień popielaty, nigdy złotawy. Efektownie wygląda balayage w postaci pomalowanych koniuszków włosów, gdzieniegdzie jasnych pędzelków na końcach włosów albo jasnych fal. Niektóre ciemnowłose lata mogą wypróbować kolor mahoniu albo bakłażana. Do takich eksperymentów polecam pianki, które barwią do następnego mycia włosów. Wreszcie hitem dla lata może być platynowy blond. Zwłaszcza dla osób, które w dzieciństwie takie właśnie włosy miały.
Wykonując makijaż należy pamiętać o jego chłodnej tonacji. Podkład i róż powinny być beżoworóżowe. Pastele do powiek mogą być, nawet na dzień, perłowe, jeżeli są właśnie modne. Kolory błękitne, rozbielone róże, zielenie i szarości najdoskonalej ozdobią oczy lata. Tusz do rzęs najlepszy jest grafitowy lub w kolorze gorzkiej czekolady, podobnie farba do rzęs (henna). Najlepsze odcienie szminki to jasny róż i łagodny, niebieskawy fiolet. Na okazje wieczorowe lato świetnie wygląda z ustami pomalowanymi dość intensywnym różowym kolorem i z makijażem oczu ograniczonym do mocnego pomalowania rzęs.
Biżuteria, tak jak jej właścicielka, ma wygląd szlachetny. Metale dla lata to srebro, platyna, białe i różowe złoto. Z kamieni - rubiny, granaty, niebieskie opale, akwamaryna, zielone nefryty. Pani lato powinna również mieć sznurek różowych pereł. Naturalne - te są najdroższe. Nie martwmy się jednak, bo doskonale mogą je zastąpić sztuczne.


>WIOSNA

Wiosny to złote dziewczyny. Pierwsze spojrzenie na nie daje skojarzenie z przezroczystością i słońcem.
Spośród wszystkich typów kolorystycznych wiosna ma karnację najdelikatniejszą. Jej cera jest albo barwy kości słoniowej, albo morelowa i opala się na piękny złoty kolor. Piegi wiosny są złocistobeżowe.
Niektóre wiosny mają różową karnację z rumieńcami, czasem dość widocznymi, zwłaszcza pod wpływem emocji. U takich osób wydaje się, że różowość prześwituje przez skórę. Natura daje wiosnom we włosach jasne przebłyski, pasemka. Włosy wiosny są blond, rudoblond, marchewkoworude, wreszcie złotobrązowe. W dzieciństwie wiosny mają bardzo jasne włosy, które z wiekiem ciemnieją. Oczy może wiosna mieć przejrzyste błękitne, turkusowe, zielone, zielonobrązowe, jasnobrązowe.
Jest to rzadki w Polsce typ kolorystyczny. Najwięcej mamy pań zim i lat. Jeśli po przeczytaniu tego opisu któraś z czytelniczek zakrzyknie: jestem wiosną! warto dla upewnienia się przeprowadzić jednak następujący test.
Należy się zaopatrzyć w pomadki do ust w różnych odcieniach (można pożyczyć od znajomych). Siadamy przed lustrem w dobrym, dziennym świetle. Malujemy usta kolejnymi szminkami i obserwujemy, kiedy twarz wygląda najlepiej. Zapomnijmy na chwilę o upodobaniach kolorystycznych. Wiosnę najbardziej zdobi szminka brzoskwiniowa i jasna koralowa.
Pomocne w ocenie mogą być instrukcje zawarte w dostępnych na rynku publikacjach książkowych. Są ciekawe, ale niestety słabą ich stroną jest szata graficzna. W książce o kolorystyce ilustracje i zdjęcia powinny przedstawiać barwy precyzyjnie, a takiej, u nas wydanej, nie spotkałam.
Delikatny koloryt wiosny wymaga w ubiorze żywych i jasnych, a co najważniejsze ciepłych tonacji.
W zimnych odcieniach wiosna wygląda smutno i blado, a kontury jej twarzy zacierają się.
Dwa kolory są dla wiosny zakazane: kredowa biel i czarny. Obydwa ją postarzają, a skóra w ich oprawie wygląda chorobliwie. Biel śmietankowa i kości słoniowej najlepiej pasują do karnacji wiosny. Jej czernią są jasny granat i ciepły brąz, który szczególnie ma zastosowanie w dodatkach takich jak paski, torby czy buty.
Wiosna musi porzucić noszenie chłodnych kolorów. Nie namawiam, żeby natychmiast pozbyć się wszystkich ubrań, których odcień nie jest dla wiosny odpowiedni. Niektóre z nich są, być może, ulubione. Można je "odsunąć" od twarzy np. apaszką. Znajomość właściwej palety barw ma pomóc w tworzeniu "nowej szafy" z ubraniami, a nie w gwałtownym opróżnianiu istniejącej.
Jakie są zatem najpiękniejsze odcienie wiosny?
Podstawowymi kolorami, do których możemy dobudowywać nieskończoną ilość innych barw, są: morelowy, ciepły beż oraz ciepły jasnoniebieski. W jej palecie znajdują się też kolory intensywne, np. turkusowy, koralowy. Prócz wspomnianych wyżej, dużo jest złocistych, orzechowych brązów, ciepłych różów i czerwieni, delikatnych fioletów, seledynów i żółtości.
Biżuteria wiosny powinna być jak ona - finezyjna. Doskonałe są stare delikatne broszki i pierścionki prababci wykonane ze złota o żółtym zabarwieniu. Srebro należy złożyć na dno szkatułki lub starać się łączyć ze złotem. Do niedawna takie połączenie było nie do pomyślenia. Obecnie w najlepszych galeriach można zobaczyć piękne kompozycje srebra ze złotem, a nawet miedzią. Jasny bursztyn, w Polsce trochę pogardzany, w świecie wielce ceniony, jest stworzony dla wiosny. Podobnie jak biżuteria z kości (najlepiej słoniowej), z korala oraz kremowych pereł.
Wiosna musi być ostrożna przy wykonywaniu makijażu. Zbyt intensywny doda jej lat i odbierze daną przez naturę delikatność.
Podkład i róż powinny być w odcieniach brzoskwiniowych, morelowych. Istotne jest, żeby róż był dość jasny i rozprowadzony na dużej powierzchni policzków. Wiosny łatwo się rumienią i przy zbyt ciemnym różu wyglądają nienaturalnie. Najodpowiedniejsze cienie do powiek to ciepła biel, delikatny brąz, turkusowy, jasny ciepły fiolet, wreszcie błękit. Wiosna nie powinna używać czarnego tuszu do rzęs. Rewelacyjnie wygląda z rzęsami pomalowanymi na niebiesko, zielono, brązowo. Kolory szminki to beżowe, morelowe, delikatne pomarańcze i koralowe czerwienie.
Naturalny kolor włosów wiosny jest atrakcyjny. Czasem jednak potrzebuje ona małego szaleństwa czy eksperymentu z farbowaniem włosów. Najlepiej zrobić wtedy delikatne, różnokolorowe pasemka - od jasnozłotych do miedzianych.
Na koniec mały trik dla osób, które muszą nosić okulary (ale nie tylko dla nich). Kolor oczu możemy poprawić. Dla wiosny niebiesko- i zielonookiej idealne są soczewki kontaktowe turkusowe. Znam wiosnę o oczach jasnobrązowych, która sprawiła sobie soczewki o miodowym zabarwieniu - wygląda fascynująco.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 19:04   #14
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Droga Moni!
ale dużo mi doradziłaś . dzięki. a co do tych włosów mieniących się na czerwono, to to była farba. pamiętam że wklejałam tu na wizażu swoja fotkę, z włosami czerwonymi, tylko zdjęcie trochę ciemno wyszło, więc trudno to dostrzec, wszyscy myśleli, że to brąz bądź bordo. naturalnie moje włosy wpadają...no właśnie-ja nie pamiętam w co... ale masz rację- zdecydowanie jestem typem "ciepłym". nie wiem czy widziałaś tu gdzieś na wizażu moją fotkę w zimnym blondzie? jak potwór może nie wyglądałam, ale to jednak nie było to.teraz mam ciepły brąz, dosyć zbilżony do naturlanego, ale nieco ciemniejszy.i przy tym na razie pozostanę,bo dobrze mi w tym kolorze.na razie wystarczy mi eksperymentów.
pozdrawiam.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 20:23   #15
Camilla
Zakorzenienie
 
Avatar Camilla
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Hej Koculku.
Znamy się też z realu więc jak myślisz jaką porą roku jestem ?
Pozdrawiam
Kamila
__________________
zapuszczam włosy i bardzo o nie dbam!

jesteśmy razem

Camilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 21:04   #16
arletha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 135
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Jesu, ja juz kompletnie zgłupiałam.. Nie pasuje do żadnego opisu, do każdego jedynie połowicznie No to niezły ze mnie dziwoląg, hehe... Wyglądam dobrze w czystej bieli, czerni, czerwieni, brązie, "zgniłej" zieleni, tzw jeansie i brudnych pomarańczach.. Absolutnie nie beże, zółcie ani blekity.. Makijaż: cienie jasne, najlepiej perłowe beże, troche zieleni, ale raczej w pastelowych kolorach. Fatalnie w ciemnych brązach. Pomadka absolutnie nie "krzykliwa". Żadne czerwienie czy nie daj boze fiolety. Najlepiej nic, albo cos delikatnego i jasnego. Cera jak u nieboszczyka, rumience, zielone oczy, brązowe "mysie" włosy. NO I CO JA WŁASCIWIE JESTEM? MIX WSZYTSKIEGO???!!!!!
arletha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-09, 22:12   #17
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Kamcia ale tak długo już się nie widziałyśmy, przydałoby się spotkanko Wtedy Cię zaklasyfikuję
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 13:41   #18
iwona_17
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 15
GG do iwona_17
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

WOW. Właśnie wróciłam ze szkoły i szok. Nie sądziłam, że tyle bedzie odpowiedzi. Za wszystkie szczerze dziękuje. Wkleiłabym zdjęcie ale niestety jest czrnobiałe więc nie ma sensu, co nie? Poza tym wrócił moj kolega z bardzo daleka i stwierdził, ze ja to napewno złota, polska jesien Ja zreszto sie zgadzam z nim bo najbardziej ten opis do mnie pasował, jeśli chodzi o cere itd. trzymajcie się cieplutko.
koculek napisał(a):
> Ja uważam, że Iwonka sama spróbuje się okreslić Wklejam opisy zimy i jesieni.
>
> >>Kolory jesieni
>
> Miedzianowłosa jesień to najrzadszy typ urody w naszym obszarze geograficznym.
>
> Barwy jesieni są złote jak liście, wśród których brodzimy w czasie październikowego spaceru. Lubimy te barwy, bo są przytulne, dają poczucie bezpieczeństwa i ciepła. Możemy się nimi otulić. Z upodobaniem malujemy usta i oczy brązami, beżami, włosy farbujemy na rudo. Lubimy kolory jesieni, ale czy one lubią nas? Otóż każdy typ kolorystyczny, z wyjątkiem jesiennego, ginie przytłumiony owymi barwami. W dzisiejszych czasach ważne jest, żeby być dostrzeżonym, a nie na odwrót. Lata, zimy i wiosny powinny zatem zrezygnować z odcieni jesiennych.
> Jaka jest pani jesień? Przypomnę, że na typ kolorystyczny składa się harmonijnie dobrana, przez matkę naturę, tonacja skóry, oczu i włosów.
> Cera jesieni ma złocisty odcień, który może być kolorem całej skóry lub piegów na bardzo jasnym tle prawie przezroczystej karnacji. Możemy spotkać jesień o cerze koloru brzoskwiniowego lub kości słoniowej, podobnie jak u wiosny. Od wiosny odróżnia ją brak rumieńców. Twarz jesieni może być tak blada, że bez makijażu wygląda chorobliwie. Jesień powinna chronić się przed słońcem, bo ulega łatwo oparzeniu. Jeśli zyska trochę opalenizny, będzie to złoty beż. Oczy jesieni są wyraziste, przyciągają uwagę jak magnes. Dzieci jesienie mogą mieć bardzo ciemne oczy, które z wiekiem jaśnieją i pojawia się w nich kolor zielony, żółtobursztynowy, brązowy, zielonobrązowy. Na tęczówce dostrzegamy złote plamki. Czasami jesień ma turkusowe oczy (zielononiebieskie). Wbrew temu, co czytałam w niektórych książkach o kolorystyce, uważam, że nie ma niebieskookich jesieni. Włosy jesieni najczęściej są rude, od marchewki do ciemnych miedzianych. Czasami są to włosy ciemnoblond ze złotym połyskiem. Lato może podszyć się pod jesień, jeżeli końcówkom popielatych włosów słońce lub trwała ondulacja nadadzą żółty odcień. Włosy niektórych jesieni, spotykamy takie w Irlandii, można porównać do gryczanego miodu. Są prawie czarne, z czerwonymi refleksami.
> Jeżeli na podstawie powyższego opisu uznamy, że prawdopodobnie jesteśmy jesienią, dla upewnienia się, że nie popełniłyśmy błędu, należy przeprowadzić prosty test. Kupujemy podkoszulek w intensywnym pomarańczowym kolorze (nie neonowym). Ubrane weń spacerujemy po domu, często zerkając w lustro. Należy patrzeć na twarz, a nie na podkoszulek. Cera lata i zimy wygląda w otoczeniu pomarańczowym sino lub szaro, uwydatniają się cienie pod oczami. Wiosna będzie miała wyostrzone, pogrubione rysy. Jesień zaś wygląda pięknie.
> Na marginesie - test podkoszulka, który kosztuje niewiele, jest doskonałym sposobem na polubienie kolorów należących do naszej palety, do których nie mamy przekonania.
> Idealnym kolorem jesieni jest brąz - jasny beż, khaki, złocisty rudy, musztardowy aż po ciemny brąz, który jest czernią jesieni. Wśród brązów powinna pani jesień wybierać takie dodatki, jak buty, paski, torby. Biel powinna być kremowa, nigdy zimna, tzw. kredowa. Jesień świetnie wygląda w ciepłych zieleniach, od groszkowej, przez oliwkową, do butelkowej. Z rodziny niebieskich polecam jedynie zielonogranatowy. Czystego granatu i niebieskiego jesień nie nosi. Róże i czerwienie są w odcieniach łososiowych, morelowych, pomidorowych i ceglastych. Gdyby porównać palety barw wiosny i jesieni, to pierwsza kojarzy się z jasnym słońcem, a druga ze starym złotem.
> Jesienie mogą przyciemniać swoją bladą karnację podkładem i różem. Dla nich zarezerwowane są złociste brązy cieni do powiek oraz ciepłe, głębokie zielenie i pomarańcze. Jesień może zapożyczać od wiosny niektóre bardziej żywe kolory, z wyjątkiem niebieskiego. Rzęsy maluje na brązowo lub brunatno. Wargi zaś szminką w łososiowym, brązowym, miedzianoczerwonym kolorze. Włosy jesieni mają naturalny atrakcyjny kolor. Można podkreślić ich odcień szamponem, pianką koloryzującą lub balayage'em w różnych odcieniach czerwieni. Rude osoby wcześnie siwieją. Z powodzeniem tuszują to barwniki ziołowe. Mam tu na myśli znaną od lat w Polsce chnę. Osiąga się, przy jej użyciu, efekt świetlistych pasemek, dzięki jaśniej zabarwionym siwym włosom.
> Słów parę o biżuterii. Pani jesień wygląda elegancko w "pamiątkach z wakacji" - koralach z muszli, drewna, rogu, kości. Zwykła skórzana bransoletka czy miedziany pierścionek na jej ręku prezentują się szykownie. Bardziej kosztowne ozdoby powinny być wykonane z żółtego złota, a ozdobione koralem, nefrytem lub agatem w ciepłym odcieniu.
> Pani jesień ubrana w czarny, elegancki kostium z kolią brylantową na szyi będzie ciągle wyglądała jak kopciuszek. W stroju o odpowiedniej tonacji brązu, ozdobionym biżuterią z bursztynu, rozkwitnie. Tajemnicą kolorystyki jest fakt, że kolor nic nie kosztuje, a może z kopciuszka uczynić księżniczkę.
>
> >>Pani zima
>
> Więcej jest zim na świecie niż jakiejkolwiek innej kolorystycznej pory roku.
> Piękne, sławne kobiety są zimami - Elizabeth Taylor, księżna Diana, Naomi Campbell, wreszcie Królewna Śnieżka z bajki, którą zna chyba każdy.
> Uroda pani zimy jest kontrastowa (np. blada twarz - czarne włosy), w chłodnej, błękitnawej tonacji. Charakterystyczną jej cechą jest ciemna oprawa oczu i wyraźnie zarysowane usta. Dlatego też zdobią ją kontrasty w ubiorze, jak np. zestawienia intensywnych barw z kredową bielą.
> W karnacji zimy znajdujemy całą gamę odcieni, od bardzo białej, czasem z różowymi policzkami, poprzez beżową i oliwkową, do ciemnej śniadej. Zimy o oliwkowej cerze niekiedy błędnie sądzą, że są jesieniami. Zetknęłam się z tym kilkakrotnie w czasie mojej praktyki. W skórze oliwkowej trudniej jest wykryć niebieski odcień niż w pozostałych opisanych karnacjach. Dla rozwiania wątpliwości można wykonać test makijażu. Pomalować np. powieki kolorami opartymi na niebieskim lub różu, a następnie brązami. Od razu zobaczymy, co nam bardziej pasuje.
> Zimy muszą ostrożnie się opalać. Te o białej skórze łatwo ulegają oparzeniu. Przy ciemnej cerze szybko brązowieją, ale z kolei opalone bardzo mocno, wyglądają niekorzystnie - pigment przybiera szary, brudny kolor.
> Oczy zimy są wyraziste. Tęczówka odcina się kontrastowo ciemną obwódką od niebieskawego białka. W kolorze jej oczu mamy wielką różnorodność, od niebieskich, fiołkowych, szaroniebieskich, turkusowych, poprzez zielone, do brązowych i czarnych. Tym ostatnim kolorem obdarowane są zimy o ciemnej skórze i kruczoczarnych włosach.
> Naturalny, najczęściej ciemny kolor włosów zimy zharmonizowany jest z kolorytem skóry i oczu. Bywa tak, że w dzieciństwie zima ma jasne włosy, które z wiekiem przybierają kolor ciemnoblond albo brązowy, zawsze z popielatym odcieniem.
> Ze wszystkich opisanych dotąd typów kolorystycznych zima może najbardziej "poszaleć" z kolorami. Najpiękniejsze dla niej odcienie to wszystkie barwy nasycone, mocne a jednocześnie zimne. Na przykład rubinowa czerwień, mocny róż, fiolet, ostry błękit, głęboki granat. Jasne kolory też doskonale podnoszą urodę zimy, muszą być jednak bardzo chłodne, wręcz lodowate. Zima jest jedynym typem kolorystycznym, który zdobi kredowa biel oraz czerń. Już jako dziecko może mieć czarny becik i śpioszki, będzie wyglądać w nich znakomicie. Unikać powinna natomiast odcieni ciepłych i delikatnych, złamanych kolorów.
> Wśród specjalistów od kolorystyki nie ma zgody co do tego, czy wolno jej nosić brązy. Sama skłaniam się do opinii, że owszem, ale pod warunkiem, że jest to brąz gorzkiej czekolady. Taki, który dobrze komponuje się z czernią.
> W makijażu zima nie potrzebuje wielu kolorów. Wystarczy mocno pomalować rzęsy głęboką czernią i intensywnie czerwoną pomadką usta. Barwy używane w makijażu, podobnie jak ubioru, powinny być chłodne, nasycone. Najodpowiedniejszymi kolorami pasteli do powiek są: fiolet, granat, zimna zieleń, niebieski, grafitowy oraz chłodny róż. Oczy mogą być obwiedzione czarną kreską, a na powiece dolnej, między rzęsami a gałką oczną, można narysować kreskę białą (wymaga to dużej wprawy). Najlepsze pomadki i konturówki to intensywne czerwienie, róże i fiolety. Na okazje wieczorowe zima może eksperymentować z jasną szminką przy mocnym, "dramatycznym" makijażu oczu. Podkładu i różu zima używa oszczędnie.
> Czy pani zima powinna farbować włosy? Ich naturalny kolor jest wyrazisty, więc jeśli nie ma włosów siwych, w zasadzie nie warto niszczyć ich farbą. Wiele kobiet traktuje farbowanie włosów jako środek na polepszenie nastroju. Cel ten zostanie osiągnięty tylko wówczas, jeśli zmiana koloru poprawi wygląd, a nie oszpeci. Zima ciemnowłosa może sobie pozwolić na kolor czerwonego wina lub bakłażana (fantastyczny). Nie powinna włosów rozjaśniać, ponieważ z reguły przyjmą żółty odcień, który jest dla niej postarzający i wygląda, powiem wprost, tandetnie. Osoby o włosach ciemnoblond mogą zrobić beżowe, różowo-beżowe pasemka lub balayage.
> Zimie wolno nosić bardzo ekstrawagancką biżuterię, która harmonizuje z kontrastami w urodzie właścicielki. Zdobią ją duże formy biżuteryjne. Metale to srebro, platyna i białe złoto. Kamienie szlachetne to wszystkie o chłodnych intensywnych barwach: szmaragdy, rubiny, no i oczywiście brylanty - drobinki lodu. Zima może nałożyć na siebie ilość ozdób, w której każda inna wyglądałaby na "przestrojoną". Niestety, przekorna natura ludzka powoduje, że wiele zim chce uchodzić za jesienny typ kolorystyczny. Farbuje włosy na miedzianorudo, stosuje makijaż właściwy jesieniom i ubiera się w jesiennych tonacjach. Dopóki zima taka nie wkroczy w wiek dojrzały, to jeszcze pół biedy - wygląda jedynie mniej urodziwie. Z czasem jednak wspomniane błędy zaczynają drastycznie postarzać.
iwona_17 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 17:58   #19
nenvena
Zadomowienie
 
Avatar nenvena
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Karków
Wiadomości: 1 605
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)-Koculowi

Baaardzo dziekuję, dzieki Tobie w końcy wiem, kim jestem
nenvena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-05-10, 19:34   #20
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:) do iwony i koko

Iwona a nie mowilam, taki krotki opis a bylam pewna ze ty piekna jesien jestes a jak napisalas jaki makijaz sobie zrobilas to bylam na 100% pewna. Tylko jesien ma typowe rudawe wloski.
koko no widzisz nie jest ze mna tak zle jeszcze troche pamietam co pisze w mojej ksiazce i gazetach hihihi. Niedawno widzialam w TV jak wizazysta robil makijaz takiej pani jak ty tzn. miala brazowe wlosy ale cieply brazik i byla taka gleboka jesienia ktora czesto sie mysli z zima. Pomalowal jej powieki na zielono. W podeleczku to calkiem mocny kolor to byl ale na powiece sliczna zlamana nie krzykliwa zlelen nawet powiedzial jaka to firma, tylko nie pamietam dokladnie EL albo YSL. Polecal malowac powieke palcem zeby nie bylo konturow bo podobno teraz modne sa lagodne linie. No slicznie ta pani wygladala.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 19:41   #21
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Arletha jak mysie wlosy to sklaniach sie do lata. Moze napisz cos wiecej, opisz sie dokaldnie jaki kolor skory (patrze na nadgarstek jesli widac niebieskosc to zimny typ skory) kolor oczu przyjrzyj sie sobie dokladnie najlepiej jak bedziesz stac przed lustrem bez gornego ubrania, albo tylko w bialej bluzce. Jak lato jestes to ten pomarancz odpada zadne lato dobrze nie wyglada w pomaranczu. Chodz mozesz byc typem mieszanym tez sie takie zdarzaja , zadko ale jednak, wtedy musist wybrac kolory z dwoch por roku i umiejetnie je poloczyc. Ale nawet takie mieszance sklaniaja sie przewaznie do jednej pory roku, a z drugiej pasuje im pare kolorow ale jednak z tej pierwszej prawie wszystkie. Przyjrzyj sie sobie dokladnie najlepiej jak bedziesz wypoczeta i dopiero napisz co i jak moze cie jakos konkretniej okreslimy
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 20:06   #22
agusiaki
Rozeznanie
 
Avatar agusiaki
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 927
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Wiecie co- a ja to jestem taki mieszaniec pospolity Włoski mam baaardzo ciemno kasztanowe (ale farbowane, więc sie nie liczy), oczy brązowe, ale z takimi świetlikami, oprawa oczu bardzo ciemna, ale w ciepłym odcieniu i pieeeegów cała masę na buzi, szczególnie jak slońce wychodzi (bo zimą nie mam wcale). Odcień skóry jest taki brzoskwiniowy. Wszystko wskazywało by na to, że jestem jesienią, ale.... no właśnie. Bardzo dobrze wyglądam w tak modnym teraz intensywnym różu, czystej bieli, jedynie czarny odpada. Co do makijażu to przy obecnym kolorku wlosów tylko czarny tusz i czarny eyeliner-brąz naprawdę nie wygląda dobrze. I wydaje mi się, ze jestem połączeniem jesieni i zimy
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charrrrakter

Marzysz o kolorze włosów jaki ma Ashley Simpson?? Odpowiedź znajdziesz TUTAJ
agusiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 20:56   #23
obsession
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

Ha! Tak dokładnego i trafnego ( z mojego punktu widzenia ) opisu zimy jeszcze nie spotkałam! Ja jestem właśnie takim przypadkiem typowej zimy, która przez lata myślała, że jest jesienią. Opisy spotykane w gazetach często podają zbyt wąską klasyfikację. Naturalnie mam włosy brązowe średnie, ale przy głowie zimny ciemny brąz, tam, gdzie są rozjaśnione słońcem, jednak miewają ciepłe refleksy (teraz nie, farbuję na kolor gorzkiej czekolady i chronię filtrami) oczy piwne - zielone z pomarańczową cienką obwódką źrenicy, cerę oliwkową (opalam się właśnie DOKŁADNIE tak, jak to opisałaś - na "zielonkawo" wręcz, tj taka oliwka, ale nie jest to intensywna złota opalenizna, im bardziej się opalam, tym bardziej widać różnicę między mną a np moim chłopakiem - on ciemnieje, ja nie, moja opalenizna nie staje się mocna, tylko zostaje taka stonowana, oliwkowa, szarawa prawie.
Raz nawet 2 znajome pokłóciły się o to, czy jestem jesienią czy zimą Ja przyjęłam wersję pośrednią jesień połączona z zimą
Jako młode dziewczę uwielbiałam brązy, dopiero niedawno (parę lat temu) odważyłam się kupić zimne cienie - granat, za namową wizażystki, której jestem niezmiernie wdzięczna. Brązu bym już w tej chwili nie użyła. Wymieniłam stopniowo całą paletę dobytku, jaki posiadam I wszyscy krzyknęli chórem: to jest to! Jest mi świetnie w zimnej czerwieni, ostrym różu, itd. Już nie widzę w sobie nic z jesieni - bo jej w mojej urodzie nie ma! Typowa zima!
Być może dlatego tak wiele dziewcząt mylnie się ocenia, że trudno jest znaleźć tak szeroki opis, jak twój. Zima - to Śnieżka. Jesień - brązowa, itd.
A np. mi mimo że mam jasną cerę, jest źle w podkładzie tak jasnym, jak np. moja szyja - wyglądam niezdrowo, dodatkowo mam problemy z naczynkami i bardzo cienką skórę, może to dlatego. Opalam się dość szybko albo wcale - takie dziwadło, jednak jestem odporna na poparzenia słoneczne.
Ale się rozgadałam ale to dlatego, że twój opis mnie zachwycił bo ja swoje wiedziałam (np . fatalnie mi w słonecznych żółciach i pomarańczach, wyglądam niezdrowo, a super w cytrynkach) ale nie dopasowałam do siebie teorii, dopiero twoją

Można prosić o jeszcze parę rad dotyczących makijażu pór roku, na co zwrócić uwagę?
obsession jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 21:35   #24
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

No to jak lato czy wiosna?
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-10, 22:19   #25
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: cos dla upiększenia spojrzenia:)

obsession milutko, że się okresliłaś
Zapomniałam dodać, że są jeszcze typy mieszane lato-wiona i jesień-zima, ale widać dziewczyny doszły do tego stosując kolorki w praktyce. Jak znajdę coś jeszcze ciekawego to napiszę

PS Nasi mężczyźni też się klasyfikują do tych podziałów http://www.intermoda.com.pl/ads/str7.htm
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-11, 23:12   #26
arletha
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 135
Typ urody

Czesc To znowu ja.. Nie daje mi spokoju okreslenie mojego typu urody, wiec wróciłam
Tu jest link do mojego zdjęcia w razie wątpliwości.
http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1083859036
Dodam że na obydwu jestem w szczytowej fazie swojej opalenizny, bo niestety nie "łapie szybko słońca". Oczy zielone z ciemniejszymi obwódkami, skóra bardzo cienka, z prześwitującymi żyłkami.. Nie wiem co wiecej mogę napisac. Bardzo prosze o zakwalifikowanie mnie do którejs grupy, wtedy moje zycie stanie sie latwiejsze hehe
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
arletha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-05-12, 06:58   #27
koculek
Zakorzenienie
 
Avatar koculek
 
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 3 054
Re: Typ urody

Zima na moje oko zima, co nie oznacza, że np w jesiennej pomarańczy nie będzie Ci dobrze, bo mi akurat pasują soczyste brązy i pomarańcz (mimo, że jestem zimą).

PS Do Camilli - po zerknieciu na fotki także stawiam na zimę.
__________________
Przeznaczenie rozdaje karty, my tylko w nie gramy.
koculek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 22:16   #28
Maaaleńka
Raczkowanie
 
Avatar Maaaleńka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 61
Dot.: Re: Typ urody

A czy jest taki typ urody "Zima Poludniowa" ? .. Bo podobno ja nia jestem :-P
__________________
..Piękna kobieta to niebo dla oczu, piekło dla duszy i czyściec dla kieszeni..

Maaaleńka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-16, 22:20   #29
Maaaleńka
Raczkowanie
 
Avatar Maaaleńka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 61
Dot.: Re: Typ urody

O matkooo .. Dopiero zauwazylam jaki ten temacik jest stray... Yyy.. Sorka
__________________
..Piękna kobieta to niebo dla oczu, piekło dla duszy i czyściec dla kieszeni..

Maaaleńka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.