2023-02-15, 11:31 | #31 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
bylam rok na pozbeh, rok na psychodynamicznej |
|
2023-02-15, 11:48 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 381
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Na Twoim miejscu pilnie bym poszukała psychiatry, nie wiem jaki u Ciebie koszt wizyty prywatnej, ale u mnie w mieście średnio 250 zł, serio nie uda się wyskrobać tych dwóch stówek na swoje zdrowie? Jeszcze 3 miesiące czekania z takim stanem to słabo...
|
2023-02-15, 11:48 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
no to dostałaś podobną historię od Indecence. i co teraz, skoro jej rady Ci się nie podobają? |
|
2023-02-15, 12:02 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 201
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Co do związku, to może nie chcesz być jednak z tym facetem, dlatego wymyślasz takie rzeczy? Masz dopiero 30 lat, masz jeszcze czas na zmianę zdania w kwestii dzieci, a partnera to zawsze możesz zmienić lub zostać singielką. Jeśli chodzi o kwestie zawodowe, też ciągle wiele możesz zmienić. |
|
2023-02-15, 12:05 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
ja brałam leki, potem zaczęłam odstawianie, finalnie po pół roku wróciłam do leków, bo było gorzej w tym roku po dwóch latach od poprzedniego odstawienia spróbuję ponownie, jeśli lekarz się zgodzi a może już zawsze będę brała leki, no życie rozumiem mieć swój mózg, nie łykać miliona leków bez zastanowienia, ale jesteś tak negatywnie nastawiona do lekarzy teraz, że idziesz w jakiś szamanizm. powinnaś się ponownie zdiagnozować U LEKARZA, a nie łapać się jakichś medytacji |
|
2023-02-15, 12:17 | #36 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89502022]
rozumiem mieć swój mózg, nie łykać miliona leków bez zastanowienia, ale jesteś tak negatywnie nastawiona do lekarzy teraz, że idziesz w jakiś szamanizm. powinnaś się ponownie zdiagnozować U LEKARZA, a nie łapać się jakichś medytacji [/QUOTE] przecież medytacja ma naukowo udowodniony pozytywny wpływ na psychikę i jest zalecana przez lekarzy w leczeniu depresji i nerwicy, podobnie sport, kontakt z naturą i zdrowe odżywianie. gdzie tu szamanizm ---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ---------- Cytat:
od gimnazjum randkowalam i mialam sporo chlopakow i zawsze po prostu czulam i wiedzialam ze juz nalezy zakonczyc relacje i nic z tego nie bedzie i bez wiekszych klopotow podejmowalam taka decyzje, tu jest inaczej calkiem i nie bardzo sobie z tym radze |
|
2023-02-15, 12:24 | #37 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:21 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
||
2023-02-15, 12:25 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
no to się lecz medytacją, sportwm, naturą i zdrową żywnością, twoje życie twoja sprawa
|
2023-02-15, 12:25 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2023-02-15, 12:31 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Skoro wszyscy doradzają mi psychiatrę to umówiłam się i mam wizytę w poniedziałek. Nie na takie porady liczyłam ale nie po to prosi sie innych o rade by sluchac sie znow samej siebie. Dziekuje wszystkim za wasz czas
|
2023-02-15, 12:35 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Wiesz ja też kiedyś brałam antydepresanty i wychodząc z nich miałam 2 tygodnie skutki odstawienia bardzo zły nastrój itd ale to było przejściowe. No i nie takie objawy jak Ty przez rok. Po co masz się męczyć. Są też psychiatrzy którzy nie wciskają leków na siłę ale mogą dać Ci diagnozę pokierować gdzie masz iść.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-02-15, 12:35 | #42 | |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Trzymam kciuki za Twoje zdrowie, super, ze się umówiłas Pamiętaj, ze możesz z lekarzem otwarcie rozmawiać o swoich przemyśleniach, przedyskutować kwestie brania/niebrania leków i tak dalej. Sent from my iPhone using Tapatalk |
|
2023-02-15, 12:40 | #43 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
|
2023-02-15, 12:43 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
i pamiętaj tak jak dziewczyny mówią, że możesz, a nawet powinnaś, otwarcie powiedzieć o swoich wszystkich obawach dotyczących leków - one też mogą być spowodowane chorobą (skoro masz myśli, że partner cię podtruwa, to czemu nie myśli, że leki pogorszają twój stan)
|
2023-02-15, 13:07 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2023-02-15, 14:27 | #46 | |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Super, że umówiłaś się do lekarza. Gdybyś jeszcze przemyślała swój negatywny stosunek do leków i farmakoterapii. Umówiłaś się do swojego psychiatry czy do kogoś innego? Jesli twierdzisz, że kiedyś miałaś inne objawy, teraz inne to powinnaś zaznaczyć w poradni, że to wizyta tak jak pierwszorazowa - w sensie wtedy jest przeprowadzany dokładny wywiad, mnóstwo pytań i masz więcej czasu na rozmowę z lekarzem. U mojej lekarki (na NFZ) taka wizyta trwała ok. godziny. |
|
2023-02-15, 14:55 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 86
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Co ty wreszcie brałaś antydepresanty czy psychotropy? Bo używasz tych dwóch terminów, a to są całkiem inne leki.
Dlaczego dawka nie była zmniejszana tylko od razu odstawiłaś całkowicie? Czy to była twoja decyzja czy lekarza? Jak dla mnie to zrobiłaś ogromny błąd i powinnaś wrócić do leków. Możliwe ze masz inna diagnozę niż depresja i nerwica, może nawet bi-polar? Na niektóre choroby trzeba brać leki całe życie, nieważne ze ci się polepszy! Sent from my SM-G996B using Tapatalk |
2023-02-15, 15:08 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 49
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89502050]no to się lecz medytacją, sportwm, naturą i zdrową żywnością, twoje życie twoja sprawa [/QUOTE]
A może Ty trochę rozszerz swoje horyzonty w tym temacie? Masz papiery, jak żeś taka sceptyczna (dosłownie chwila szukania w guglu): https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6418017/ W bibliografii jest tego więcej. Czytałam, że poprawa w tym temacie wynikająca z medytacji może być nawet porównywalna do brania leków. Tylko że przeważnie lekarz medytacji nie zapisze, bo ich tego nie uczą, przemysł farmaceutyczny przecież nie od dziś ingeruje w edukację "dochtorów", a na medytacji nie zarobią. Poza tym nie ma nad tym kontroli takiej jak nad pigułami. No i pewnie nie każdy w stanie depresji ma też siłę na medytację. Spróbować zawsze warto, jeśli motywacja do nie-trucia się lekami jest duża. No chyba, że stan jest naprawdę zły, brakuje sił i chęci to pewnie nie ma innego wyjścia jak leki. |
2023-02-15, 15:12 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Przecież antydepresanty należą do psychotropow
---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ---------- I kto powiedział że dawka nie była zmniejszana stopniowo, pisałam przecież że leki były odstawiane pod okiem lekarza i wg planu który zaproponował. |
2023-02-15, 15:21 | #50 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 139
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
I to absolutnie prawda. Ale jak mnie boli ucho, to idę do laryngologa, jak mnie boli ząb to do dentysty, a pomedytować to sobie mogę przy okazji. To nie jest zamiennik specjalistycznej pomocy, to tylko taki dodatek. ---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ---------- Cytat:
Powodzenia.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||
2023-02-15, 15:45 | #51 | |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
a miałaś potem jakies wizyty kontrolne? czy odstawiłaś i koniec kontaktu z psychiatrą? |
|
2023-02-15, 16:54 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
|
2023-02-15, 18:14 | #53 | |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
czyli jednak powinnaś leki brać...w sumie to psychiatra jest bezsilny wobec pacjenta, który oznajmia, że leczyć się nie będzie. póki nie zagrażasz otoczeniu do szpitala Cię przymusowo nie wsadzą. ale bedziesz się męczyć sama ze sobą, jesli tak dobrze się kryjesz ze swoimi dolegliwościami, jak to opisałaś. Szczerze, Twój pierwszy post mnie przeraził. Po prostu widzę, że miotasz się tak samo jak ja się miotałam ze soba. Ja na takiej huśtawce żyłam 10 lat - żal mi tych lat, bo gdybym była tak ustabilizowana psychicznie jak teraz udałoby mi się z pewnością osiągnąć więcej - na pewno zawodowo, prywatnie nie rozpadłoby się kilka znajomości, moja rodzina nie przeżyłaby horroru jaki im zafundowałam swoimi zachowaniami... Biorę 3 magiczne pigułki dziennie i mam spokój. Tak jak pisałam wcześniej - od 5 lat jestem w remisji, ale to osiągam tylko dzięki temu, że stale biorę leki. Nawet nie myślę, że skoro jest ok tyle lat to jestem wyleczona, czy żeby je odstawić. Bo prawda jest taka, że normalnie się czuję tylko dzięki temu, że biorę te leki. |
|
2023-02-15, 19:05 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Rozumiem Cię, ale mnie jest bardzo trudno się pogodzić z tym że mialabym dalej potrzebować antydepresantów do normalnego funkcjonowania, nie potrafię tego zaakceptować. Myślałam że to już za mną, że przemecze się przez najgorszy okres przy odstawianiu a potem będzie lepiej. Boje się skutków ubocznych długotrwałego brania tego, boje się przytepienia emocjonalnego, tego że to co czuje będąc na lekach nie jest prawdziwe i być może oszukuje sama siebie, czuje się w miarę dobrze bo biorę tabletkę podczas gdy coś jest nie tak w moim życiu czy zachowaniu i gdybym tylko doszła do tego, co to jest i to zmieniła to nie potrzebowałabym nic brać
Moje dolegliwości raczej nie krzywdzą nikogo wokół ani nie powodują większych opóźnień na mojej drodze życiowej, zawsze byłam emocjonalnie powściągliwa i wszystko przeżywałam w środku i nie pozwalałam by to wypływało na zewnątrz za bardzo, może dlatego też trudniej mi się przekonać że potrzebuje czegoś czego sama nie jestem w stanie sobie zapewnić pracą nad sobą ---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ---------- Znajomi i rodzina wręcz mi mówią że jestem oazą spokoju i zazdroszczą mi stabilności emocjonalnej, zawsze taka opanowana, haha, gdyby wiedzieli co się dzieje w środku. |
2023-02-15, 20:05 | #55 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Męczysz się już rok, to długo. Weź też pod uwagę, że Twój stan może się pogarszać - dziś myślisz, że chłopak dosypuje Ci coś do jedzenia, a jutro go z tego powodu zaatakujesz nożem. To drastyczny przykład, ale przecież nie jest to niemożliwe, jeśli w głowie dojdziesz do wniosku, że chłopak jest dla Ciebie śmiertelnym zagrożeniem.
Nie twierdzę, że otoczenie dostrzega cokolwiek - tylko zobacz, ile Ty wysiłku wkładasz w to, żeby ukryć swój prawdziwy stan psychiczny przed nimi. To nie jest tak, że magiczna tabletka zmienia Ci postrzeganie świata, zażywasz lek i wkładasz różowe okularki i heja wszystko jest piękne. Raczej to choroba przesłania Ci prawidłowy obraz świata. |
2023-02-15, 21:09 | #56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Czy u ciebie to rozchwianie emocjonalne też tak wpływało na to jak postrzegałas bliskie osoby
Bo ja nie mogę zrozumieć jak to się stało że poczucia totalnej pewności i stabilności w związku przeszłam w jeden dzień do utraty zaufania i ciągłych wątpliwości |
2023-02-15, 21:38 | #57 | |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
Tak, wpływało. Bardzo. Ogólnie to wydaje się, że bez leków postrzegasz osoby takie jak są naprawdę. Tylko, że ta prawda jest w Twojej głowie i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Sama zobacz, w jakim punkcie już jesteś w postrzeganiu swojego partnera - jesteś z nim kilka lat i podejrzewasz go o rzeczy naprawdę straszne - trucie, chęć gwałtu. Czy będąc na lekach też tak źle/podejrzliwie o nim myślałaś? Czy czułaś niechęć do rodziców? Czujesz do tych przecież bliskich ludzi coś w rodzaju wrogości/zagrożenia. Zamykasz się w swoim świecie, płaczesz po kątach. No serio, uważasz, że ten stan Ci służy? Ze to bardziej prawdziwe i realne uczucia, niż Twój stosunek do nich wtedy, kiedy byłaś na lekach? |
|
2023-02-16, 00:12 | #58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
|
|
2023-02-16, 06:38 | #59 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
Cytat:
psychiatra tez zreszta na wizycie osiem miesiecy po odstawieniu nie nazwal tego nawrotem, tylko polaczeniem nawrotu z efektami odstawienia po dlugotrwalym zazywaniu. wszyscy lekarze sa tez chyba swiadomi ograniczen psychiatrii ktora o wiele bardziej zalezy od subiektywnej oceny lekarza niz inne dziedziny, więc jakies pełne zaufanie do psychiatrow, ktorzy czesto wystawiaja diagnozy po 15 minutach rozmowy rowniez nie jest mi bliskie. nie widze nigdzie z mojej strony "gornolotnych scian tekstu o tym jak to mialo byc inaczej", opisalam stan faktyczny i swoje watpliwosci a nie mrzonki dotyczace niespelnionych zamierzen, wiec nie rozumiem o co Ci chodzi Edytowane przez Rosalin_Inda Czas edycji: 2023-02-16 o 06:45 |
|
2023-02-16, 06:49 | #60 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 116
|
Dot.: koniec antydepresantów - koniec związku?
no, ale jaką widzisz alternatywę, jeśli masz takie objawy jak opisujesz? medytacja na myśli paranoidalne nie pomoże. poza tym, choroby mają to do siebie, że się rozwijają, nie ma czegoś takiego jak stałe idealne zdrowie u człowieka. Czy Tobie naprawdę nie przeszkadza jakość życia jakie masz teraz, a jakie miałaś przed odstawieniem leków? Co konkretnie i komu chcesz udowodnić odmawiając brania leków?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:58.