Chciałabym być kimś innym. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-09-02, 00:12   #1
cherieelady
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 1

Chciałabym być kimś innym.


Szczerze mówiąc, aż głupio mi tutaj o tym pisać bo po pierwsze nie lubię narzekać i nawijać innym o swoich "problemach" a z drugiej strony nawet gdybym chciała to nie mam z kim porozmawiać. A dzisiaj jakoś mnie to dusi. I mam nadzieję, że wątek jest we właściwym temacie bo nawet nie wiedziałam do czego to "włożyć". Z góry przepraszam.

Co jakiś czas przechodzę przez etap chęci bycia kimś innym. A dokładniej osobą, którą znam. Ona jest ode mnie młodsza o 2 lata. Odkąd ją poznałam byłam wręcz zafascynowana jej osobą. I chodzi tu o wszystko. Piękne włosy, figura, makijaż pasujący do niej. Świetny styl.
Ja maluję się od x lat codziennie tak samo i pomimo, że próbowałam czegoś innego zawsze wracam do staroci.
Figura u mnie dość przeciętna, a że parę miesięcy temu miałam problemy hormonalne, to przytyłam w szybkim tempie 10 kilo i teraz mam rozstępy na udach. Schudłam i zwracam uwagę na to co jem. Nawet chodzę na siłownie. Ale wiecie jak jest. Każda z nas ma inne ciało. Inne proporcje.
Ona świetnie maluje i to od lat jest jej hobby. Chodzi do szkoły plastycznej. A ja tak szczerze pisząc, nie wiem co chcę w życiu robić. A każde hobby, które miałam, rzucałam po jakimś czasie w kąt.
Ona w wieku 16 lat zaczęła dorabiać sobie w restauracji a ja pracuję dopiero od niedawna. Niestety problemy rodzinne i podłamana psychika poszły mi na głowę na tyle, że niektóre sprawy musiałam przełożyć. A wcześniej byłam głupia i leniwa.
Ona ma przyjaciółki już od paru lat, z którymi się spotyka na zakupy, kawę czy piwo. Ja mam jedną koleżankę, która mnie cały czas zbywa i notorycznie kłamie. Przez różne akcje z nią i tą podłamaną psychikę z wcześniej itp. ciężko nawiązuje mi się nowe znajomości i czasem mam wrażenie jakbym była z innej planety.
Z tego też powodu piszę tutaj bo nie mam z kim porozmawiać.

Czuję się samotna. I kompletnie niewartościowa. Zdaję sobię sprawe z tego, że każdy jest inny i głupim pomysłem jest porównywanie się do kogoś innego, ale czasami po prostu mnie to dobija. Mam faceta z którym jestem w 5 letnim związku. Ale też nie układa się najlepiej. W sensie, jesteśmy razem i jest okej ale sypiamy ze sobą raz na miesiąc bo ... w sumie nawet nie wiem. Gdzieś ta namiętność wygasła i ani ja ani on nawet nie zaczynamy tych tematów. Mi jest głupio i mam wrażenie, że on nie chce. Nie ma podtekstów, namiętnych pocałunków. Dajemy sobie buziaka i tyle. Mam wrażenie, że to wszystko wygasa co mnie jeszcze bardziej podłamuje. . Nie wiem co robić. Próbuję być lepszą wersją siebie. Dbam o mój wygląd, strój, szukam co i rusz czegoś nowego. Ale mam wrażenie, że to i tak nic nie da.

Wiem, że to długie i mam nadzieję, że mnie nie zjecie Ale naprawdę od paru miesięcy miałam ochotę to z siebie wyrzucić i mam nadzieję na jakieś porady, pomysły lub Wasze historie.
cherieelady jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-02, 12:01   #2
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: Chciałabym być kimś innym.

Zamiast skupiac sie na tym co jest w Tobie nie tak zacznij dostrzegac swoje zalety i swoje plusy?

Ja odkad pamietam jako nastalotka czy dwudziestoparolatka bylam bardzo zakompleksiona. Wydawalo mi sie, ze wszystko we mnie jest nie tak jak trzeba i wszyscy sa lepsi. Porownywalam sie do kolezanek - ladniejszych, madrzejszych, bardziej charyzmatycznych, zabawnych.

Szczerze mowiac, dopiero gdy skupilam sie naprawde na sobie, to zaczelam siebie lubic.

Przestalam na sile szukac tego co jest we mnie gorsze od innych, a myslalam o tym co w sobie lubie i staralam sie to eksponowac (nie mowie tu tylko o wygladzie, ale rowniez o charakterze).

A jesli problem jest bardzo mocno zakorzeniony i nic nie pomaga, sugerowalabym wizyte u specjalisty.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-02, 13:46   #3
Mlecznabulka
Raczkowanie
 
Avatar Mlecznabulka
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 170
Dot.: Chciałabym być kimś innym.

Cytat:
Napisane przez cherieelady Pokaż wiadomość
Odkąd ją poznałam byłam wręcz zafascynowana jej osobą. I chodzi tu o wszystko. Piękne włosy, figura, makijaż pasujący do niej. Świetny styl.
Ja maluję się od x lat codziennie tak samo i pomimo, że próbowałam czegoś innego zawsze wracam do staroci.
To nie jest kwestia bycia kims innym tylko zmiany nawyków.
Mlecznabulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-02, 13:55   #4
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Chciałabym być kimś innym.

Łatwo się mówi ale... powinnaś popracować nad akceptacją siebie. Również takich myśli. Wydaje mi się, że takie rzeczy wypływają z niskiej samooceny, warto zadać sobie pytanie dlaczego tak jest. Więc powiedziałabym, że powinnaś popracować nad poczuciem własnej wartości. Warto zacząć od opisania tego jakim się jest, swoich cech. Możesz w tym celu poprosić jakieś bliskie osoby o pomoc, żeby oceniły to z innej niż Twoja perspektywy. Może jesteś zbyt surowa wobec siebie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-09-02, 19:56   #5
mariamalaria
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
Dot.: Chciałabym być kimś innym.

Cytat:
Napisane przez cherieelady Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc, aż głupio mi tutaj o tym pisać bo po pierwsze nie lubię narzekać i nawijać innym o swoich "problemach" a z drugiej strony nawet gdybym chciała to nie mam z kim porozmawiać. A dzisiaj jakoś mnie to dusi. I mam nadzieję, że wątek jest we właściwym temacie bo nawet nie wiedziałam do czego to "włożyć". Z góry przepraszam.

Co jakiś czas przechodzę przez etap chęci bycia kimś innym. A dokładniej osobą, którą znam. Ona jest ode mnie młodsza o 2 lata. Odkąd ją poznałam byłam wręcz zafascynowana jej osobą. I chodzi tu o wszystko. Piękne włosy, figura, makijaż pasujący do niej. Świetny styl.
Ja maluję się od x lat codziennie tak samo i pomimo, że próbowałam czegoś innego zawsze wracam do staroci.
Figura u mnie dość przeciętna, a że parę miesięcy temu miałam problemy hormonalne, to przytyłam w szybkim tempie 10 kilo i teraz mam rozstępy na udach. Schudłam i zwracam uwagę na to co jem. Nawet chodzę na siłownie. Ale wiecie jak jest. Każda z nas ma inne ciało. Inne proporcje.
Ona świetnie maluje i to od lat jest jej hobby. Chodzi do szkoły plastycznej. A ja tak szczerze pisząc, nie wiem co chcę w życiu robić. A każde hobby, które miałam, rzucałam po jakimś czasie w kąt.
Ona w wieku 16 lat zaczęła dorabiać sobie w restauracji a ja pracuję dopiero od niedawna. Niestety problemy rodzinne i podłamana psychika poszły mi na głowę na tyle, że niektóre sprawy musiałam przełożyć. A wcześniej byłam głupia i leniwa.
Ona ma przyjaciółki już od paru lat, z którymi się spotyka na zakupy, kawę czy piwo. Ja mam jedną koleżankę, która mnie cały czas zbywa i notorycznie kłamie. Przez różne akcje z nią i tą podłamaną psychikę z wcześniej itp. ciężko nawiązuje mi się nowe znajomości i czasem mam wrażenie jakbym była z innej planety.
Z tego też powodu piszę tutaj bo nie mam z kim porozmawiać.

Czuję się samotna. I kompletnie niewartościowa. Zdaję sobię sprawe z tego, że każdy jest inny i głupim pomysłem jest porównywanie się do kogoś innego, ale czasami po prostu mnie to dobija. Mam faceta z którym jestem w 5 letnim związku. Ale też nie układa się najlepiej. W sensie, jesteśmy razem i jest okej ale sypiamy ze sobą raz na miesiąc bo ... w sumie nawet nie wiem. Gdzieś ta namiętność wygasła i ani ja ani on nawet nie zaczynamy tych tematów. Mi jest głupio i mam wrażenie, że on nie chce. Nie ma podtekstów, namiętnych pocałunków. Dajemy sobie buziaka i tyle. Mam wrażenie, że to wszystko wygasa co mnie jeszcze bardziej podłamuje. . Nie wiem co robić. Próbuję być lepszą wersją siebie. Dbam o mój wygląd, strój, szukam co i rusz czegoś nowego. Ale mam wrażenie, że to i tak nic nie da.

Wiem, że to długie i mam nadzieję, że mnie nie zjecie Ale naprawdę od paru miesięcy miałam ochotę to z siebie wyrzucić i mam nadzieję na jakieś porady, pomysły lub Wasze historie.
Co zauważyłam.
1. Baaardzo ważny jest dla ciebie wygląd. Jeśli nie jesteś piękna, to jest problem. Wygląd, strój, makijaż, waga. To jedyne, co cię obchodzi.
Związek ci się skończył, a ty w nim trwasz, bo lepsze to, niż nic.
Zazdrość dupę ściska, a ona ma lepiej! Chcę być nią! Help!
mariamalaria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-09-02 20:56:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:43.