2013-02-04, 00:23 | #541 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
A ja się zastanawiam,czy się w to nie wciągnąć Jakoś tak mnie interesuje ostatnio bardzo Dziewczyny wiecie co w piątek byłam na imprezie i mojego byłego brat był również.Tańcowałam z koleżankami nie daleko jego stolika.W pewnym momencie podszedł do mnie i powiedział,że nie życzy sobie żebym tutaj tańczyła koło jego stolika,i że mam iść tam gdzie wcześniej tańczyłam.W sumie nie daleko jest parkiet i tańczyłam na przeciwko jego,ale znów nie tak że akurat koło jego stolika.Trochę się z nim kłóciłam,ale byłam w szoku dlaczego tak się zachował.Jeszcze nie dawno jak paliłam papierosy to od do mnie co ty robisz?Czy ty widzisz,że Ci to nie pasuje .... Nie wiem co mu się stało i dlaczego tak mną manipuluje ... Edytowane przez Onnaa88 Czas edycji: 2013-02-04 o 00:27 |
|
2013-02-04, 00:40 | #542 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
przyjmiecie mnie a więc,byliśmy ze sobą 3,5 roku,od rozstania mija tydzień,nie powiem,między nami było źle,ale łudziłam się,że wszystko wróci do normy,no ale nie wróciło,powiedział,że wraca do Polski(mieszkam w Anglii),że dłużej tu nie wytrzyma,że jestem wredna ,i ze z moim charakterem nikogo sobie nie znajdę ,mimo ,że jeszcze nie cały miesiąc temu byłam miłościa jego życia , i wszystko się zmieniło kiedy pojechał do Polski na 3 tygodnie ,i spotkał się ze swoim kolegami"dobra rada" ,aa no i poznał "koleżankę". Boli jak cholera,i oczywiście się obwiniam za wszystko,ale trzeba żyć dalej...
|
2013-02-04, 00:49 | #543 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Wina zazwyczaj leży po obu stronach nie masz co siebie tylko obwiniać |
|
2013-02-04, 08:09 | #544 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: punkt w przestrzeni
Wiadomości: 930
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[QUOTE=Wiktoria30;39025086]eterowa i właśnie takich kopniakow potrzebuje, odrazu mi lepiej Malla, całe szczęście, że oprócz tego że mieszkalismy razem nie laczy nas nic. Najgorsze jest to ze mam wrażenie, ze nikogo już sobie nie znajdę, a mam już 30 lat...[/QUOTE]
E tam, nie znajdziesz. Nie myśl tak. Kochana nie tylko Ty w tym gronie, masz 30-tkę, są dziewczyny, które bardzo blisko się koło niej kręcą
__________________
"...bo ona ona różne ma imiona jedni wołają ją miłość inni zgaga pieprzona bo ona ona imiona różne ma jedni wołają ją szczęście niepojęte inni pani na K." Początki bloga http://okiembehemotkota.blogspot.com Moje amatorskie fotki: http://kasita.flog.pl/ |
2013-02-04, 09:01 | #545 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
kwiatowa123 nie obwiniaj się tak całkowicie A skoro postąpił tak jak postąpił, czyli od razu poleciał do koleżanki to znaczy, że nie jest Ciebie wart, chce Ci coś udowodnić. Nie wiadomo co. Udawał, że to spływa po Tobie Wiem, że tak się nie da, bo mnie też jest ciężko cholernie... Mimo, że są duże szanse na powrót. Ale dziś mi się śnił. Że przyjechał do mnie Dobił mnie ten sen trochę... We śnie podtrzymywał to, że chce przerwy, to tym bardziej mnie przygnębiło. Mimo, że to tylko sen
|
2013-02-04, 09:22 | #546 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Wie ktoś co słychać u Tyene?
Hahah Jezus całą noc mi się śnił eks,że znalazł sobie nową dziewczynę i to taką pokrakę małą i brzydką masakra;p dziwnie się dzisiaj czuję przez to;p
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-02-04, 09:29 | #547 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Widać jakaś kumulacja snów o eks Dla mnie niedobrze, bo się jeszcze z niego nie wyleczyłam. Ale pamiętam, że powiedziałam mu w tym śnie, że bardzo mnie zranił i że odstawiłam tabletki, co go bardzo zmartwiło W rzeczywistości tabletek nie odstawiłam, ale chyba to zrobię po skończeniu tego opakowania.
|
2013-02-04, 09:30 | #548 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Tak jak dziewczyny piszą, wina zawsze leży po obu stronach. Jeśli ma się problem w relacji, to nie mówi się komuś, że jest miłością życia po to tylko, by zaraz uganiać się za inną... Mam nadzieję, że szybko staniesz na nogi. Jak Ci się żyje w Anglii? Co sądzisz o planach wystąpienia z Unii?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2013-02-04, 09:37 | #549 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dziś rano obudziłam się ze strasznym bólem brzucha Nie mogę uwierzyć, że okazał się takim palantem. A liczyłam na to, że po tym co mi zrobił będzie mi łatwiej, ale niestety, boli jak cholera
|
2013-02-04, 09:41 | #550 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Wiktoria30 zobaczysz, jeszcze zatęskni... Często tak bywa, że oni się budzą po jakimś miesięcy, dwóch, kiedy my już mamy w miarę ułożone życie, zaczynany od nowa i już zdążyłyśmy się otrząsnąć. To mnie najbardziej wkurza u nich. Czemu akurat tym się muszą od nas różnić...?
Ale kto wie, może tak właśnie teraz siedzi : http://demotywatory.pl/4034419/Daj-spokoj |
2013-02-04, 10:03 | #551 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Tyle, że nawet jeżeli zatęskni to i tak nie mogę do niego wrócić. W końcu chciał mnie zdradzić. Strasznie boli mnie to, że mógł mi w ogóle coś takiego zrobić. Już lepiej by było gdyby mnie po prostu zostawił a nie będąc ze mną wrażeń szukał. Frajer!
|
2013-02-04, 10:53 | #552 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie mówię, że masz wrócić. Tylko zapewne zobaczy co stracił prędzej czy później... Tylko wtedy Ty mu pokażesz, że masz już go gdzieś i wtedy to on będzie cierpiał, prawdopodobnie może nawet bardziej niż Ty teraz...
|
2013-02-04, 11:00 | #553 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Tylko mam nadzieję, że złość mi nie minie i nie przyjdzie mi do głowy wracać do niego. Ale zostaję z Wami dziewczynki więc w razie czego na pewno wybijecie mi to z głowy
|
2013-02-04, 11:54 | #554 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
I słusznie Może ja też tak powinnam... Ale z drugiej strony jedyne co zrobił to zachował się niedojrzale. Jest na prawdę kochanym, uczuciowym, dobrym facetem... Moim ideałem. Nadal, mimo tego, co mi zrobił
|
2013-02-04, 14:00 | #555 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Mój nie chce (chyba) wrócić. Ale jak mieliśmy kontakt to kazał mi się brać w garść itp (jak się nie mogłam pozbierać) a sam miał się super. We wtorek zerwałam z nim kontakt, żeby dojść do siebie. Z tego co się dowiedziałam wczoraj, ma doła, niby nie mówi o co chodzi, ale nawet fakt że za 1,5 miesiąca leci sobie w wymarzoną podróż (jak pamiętacie podróże to był główny aspekt rozstania) go jakoś za bardzo nie pociesza...Phi!
|
2013-02-04, 14:03 | #556 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja z moim też całkowicie zerwałam kontakt i też ponoć nie wygląda na szczęśliwego... Z tym że ja to zrobiłam żeby zatęsknił, bo bardzo i na tym zależy i chcę z nim być. I on też chce ponoć... Tylko póki co chce przerwy. Zobaczymy, albo mu się spodoba singielskie życie albo zatęskni i zobaczy co stracił
|
2013-02-04, 14:35 | #557 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dziewczyny bardzo dobrze robicie, że zrywacie kontakt. Ja nigdy się pierwsza nie odzywałam chociaż nie raz mnie korciło i za każdym razem wracał z podkulonym ogonkiem. Jeżeli ma coś jeszcze z tego być to musicie czekać na ich ruch. Faceci nie lubią mieć kobiet podanych na tacy. Niech poczują, że naprawdę mogą Was stracić. Ja urwałam się dziś z pracy i przeprowadzam się. Ciężko mi strasznie, ale nie mam innego wyjścia. Chciałabym obudzić się za miesiąc, może wtedy już by było lżej
|
2013-02-04, 15:15 | #558 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Widzę, że trudne kroki podejmujesz. Na pewno ciężko Ci się z tym uporać...
Ja nie wiem co będzie jutro... Jak mam się zachować przez te 15 minut kiedy będziemy się przelotnie widzieć? Raczej niemożliwe żeby jutro chciał do mnie wrócić, poza tym ja jeszcze nie chcę. Nawet jakby chciał. Ciekawe co on powie, jak się zachowa... Może po całym tygodniu milczenia już zdążył troszkę zatęsknić skoro wcześniej miał mnie prawie codziennie... |
2013-02-04, 15:27 | #559 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 47
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Absolutnie nie pokazuj po sobie że jest Ci źle. Zachowuj się tak jakby się nic nie stało. Nie zaczynaj tematu Waszego związku. On musi poczuć, że może Cię stracić. Wtedy się chłopak może ogarnie. Ja dziś swojemu muszę oddać klucze. Najchętniej plunęła bym mu w twarz. Chociaż może uniknę tego spotkania i poproszę koleżankę, żeby mu te klucze oddała. Nie chce go nawet oglądać.
|
2013-02-04, 16:52 | #560 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
eterowa - w tydzień to on co najwyżej ucieszy się z nowo osiągniętego poziomu wolności, a nie zatęskni za Tobą. Na to potrzeba więcej czasu. Jutro włóż na siebie przede wszystkim uśmiech, zbij go z pantałyku
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2013-02-04, 17:18 | #561 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dzięki dziewczyny Dlaczego oni są tacy... niedojrzali? Ile ja bym dała żeby jakkolwiek okazał jutro, że nie jest mu najlepiej samemu Niedługo walentynki. Albo będę płakać, albo może mnie zaprosi. Ale nie robię sobie nadziei, wolę się mile zaskoczyć...
|
2013-02-04, 17:48 | #563 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie piję alkoholu
|
2013-02-04, 17:52 | #564 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
2013-02-04, 18:10 | #565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu |
|
2013-02-04, 18:11 | #566 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Boję się jutra...
|
2013-02-04, 18:17 | #567 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
To już drugie samotne Walentynki moje będę |
|
2013-02-04, 18:18 | #568 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
czemu sie boisz?
---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ---------- a co Ty wyliczasz?
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu |
2013-02-04, 18:20 | #569 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
__________________
Synek: 28.08.2015 ! |
2013-02-04, 18:22 | #570 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
aaaa dużo mówić ... na nowo znów musze stanać na nogi ale jest okey, staram się o nim nie myslec i całkowice musze uciać kontakt z jego siostra bo ostatanio jak bylam u niej to przyjechał... i różne rzeczy się działy....
zaczynam znow od nowa ...
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:35.