2020-04-23, 11:55 | #211 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Zawsze można zainwestować w dom na obrzeżach Krakowa albo innego większego miasta. Od kilku lat trwa bum na szeregowce i wolnostojące domy na wioskach dookoła miast, tzw. sypialnie. My z TŻ mamy taki plan w przyszłości jak nam się rodzina powiększy, tzn. dom na osiedlu na obrzeżach miasta. Jeszcze idealnie, żeby jeździło metro/kolejka jako alternatywa dla autobusów.
My możemy sobie tutaj pisać, można nawet spróbować znaleźć wszystkie media społecznościowe autorki, tylko co z tego skoro my popiszemy, wyłączymy wątek i zapomnimy aż do następnego wątku w tej tematyce A tinker będzie się z tym nadal bujać. |
2020-04-23, 12:06 | #212 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;87781976]Zawsze można zainwestować w dom na obrzeżach Krakowa albo innego większego miasta. Od kilku lat trwa bum na szeregowce i wolnostojące domy na wioskach dookoła miast, tzw. sypialnie. My z TŻ mamy taki plan w przyszłości jak nam się rodzina powiększy, tzn. dom na osiedlu na obrzeżach miasta. Jeszcze idealnie, żeby jeździło metro/kolejka jako alternatywa dla autobusów.
My możemy sobie tutaj pisać, można nawet spróbować znaleźć wszystkie media społecznościowe autorki, tylko co z tego skoro my popiszemy, wyłączymy wątek i zapomnimy aż do następnego wątku w tej tematyce A tinker będzie się z tym nadal bujać.[/QUOTE] Nie będę tu wyciągać wiadomości z Twoich wpisów na wizażu, ale pamiętam Twój wątek i jednak Wasza sytuacja ekonomiczno-zawodowo-finansowa to inna bajka, więc Wy możecie sobie planować i te plany wcielać w życie
__________________
A tam, od jutra. |
2020-04-23, 12:10 | #213 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 970
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Moglibyśmy kupić dom na wsi w odległości pół godziny autostradą od dużego miasta, bo tam domy nawet po 200 tysięcy są, ale ja wiem, że to nie jest dla mnie, a TŻ też wie, że byłabym nieszczęśliwa A oferta dla Tinker to i tak jest transakcja wiązana, działka na zadupiu za opiekę. Edytowane przez 7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28 Czas edycji: 2020-04-23 o 12:39 |
|
2020-04-23, 12:36 | #214 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 566
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
W temacie wątku chyba wszystko zostało już napisane, ale chciałam dodać, ze czasem nie trzeba jakoś specjalnie szukać na fb i się wysilać, bo są osoby, które w tym samym czasie oburzają się na te same tematy używając tych samych słów na fb i na wizażu. Więc i bez szukania można trafić i kogoś skojarzyć. Zwłaszcza jeśli ten ktoś tak swobodnie podaje o sobie dużo szczegółów.
|
2020-04-23, 13:42 | #215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-23, 14:49 | #216 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Uważasz, że to było nieprzyjemne? Dlaczego?
Cóż, jeśli kogoś jeszcze tym urazilam albo ktos uznał za niestosowny moj wpis, to wszystkich najmocniej przepraszam a administracja forum moze mi dac bana lub usunac post, przyjmę to na klatę A pisaniem od czasu do czasu na forum i komentując czyjes wątki sie nie dowartosciowuję.
__________________
A tam, od jutra. |
2020-04-23, 15:06 | #217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-23, 15:11 | #218 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Ej no, nie przesadzajmy. Mi się wypowiedzi "nie_powiem" jakoś specjalnie agresywne nie wydają. Nie każdy musi się słodkopierdząco wypowiadać, to by było nudne Nikogo raczej nie obraziła..
Co do wątku to mam nadzieję, że autorka wróci. Kojarzę ją tu od lat i trzymam mocno kciuki, żeby jej chłop się ogarnął. Ona chyba bardzo go kocha i stara się jak może, oby on nauczył się to doceniać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-23, 15:12 | #219 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
We mnie? Słyszysz siebie? Ja piszę poważnie, ze przepraszam jeśli kogoś uraziłam. Nie chciałam by tak to zabrzmiało jak napisalam. Nie jestem zwolennikiem internetowych przepychanek.
__________________
A tam, od jutra. |
2020-04-23, 15:16 | #220 | |
BAN stały
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Nie przejmuj sie, twoje posty w ogole nie brzmialy agresywnie, ani nieprzyjemnie, w przeciwienstwie do postow osoby, ktora ci to zarzuca. |
|
2020-04-23, 15:20 | #221 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017 💍30.01.2021💍 26.08.2023 |
|
2020-04-23, 15:29 | #222 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
|
2020-04-23, 16:11 | #223 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Zastosuj tę radę u siebie |
|
2020-04-23, 16:26 | #224 | |
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Może to Ty się idź przewietrz bo wymyślasz rzeczy z dupy Edytowane przez LhunLai Czas edycji: 2020-04-23 o 16:27 |
|
2020-04-23, 20:07 | #225 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 782
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Szczerze mowiac, czytajac rozne wypowiedzi autorki, jak i inne watki... Slub wyglada jak calkiem niezly przepis na katastrofe.
Warto byloby naprawde przepracowac przeszlosciowe tematy. Ludzie z duzo mniejszym bagazem z przeszlosci niz autorka, potrafia sie wladowac w niezle katastrofy zwiazkowo-zyciowe - ale majac juz swiadomosc istnienia tematow do przepracowania (bo zdaje sie, ze autorko, w jakims stopniu te swiadomosc masz, co wcale nie jest takim powszechnym zjawiskiem), korzystalabym z tego i pracowalabym nad tym na terapii, a nie urzadzala sobie zycie na wzor tego, z ktorego probuje wyjsc. Tak samo zgadzam sie z osoba, ktora powyzej uznala, ze watki Tinker sluza poglaskaniu jej po glowie - swiat i ludzie dookola zly, Tinker dobra. Sama tkwilam pare lat w podobnych mechanizmach i w jakims stopniu bylo to dla mojej psychiki w tamtym momencie pomocne (przez brak sensownych zrodel wsparcia - oparcie na powierzchownosciach). Tyle ze prowadzilo do stania w miejscu. Do niesluchania ludzi, ktorzy radzili mi dobrze - czego sie nauczyc, dokad uderzyc (tak jak i Wizazanki Tinker doradzaja w wielu watkach - odnosnie zwiazku, pracy, nauki jezyka). Posluchalam ich o pare lat pozniej. Rzadko sie wypowiadam, ale uwazam - sama pochodze z podobnie, rzeklabym, trudnej rodziny co Tinker i wlasciwie od lat mam z tego tytulu zerwane z nia kontakty lub ograniczone do minimum (to byla bardzo dobra decyzja) - ze Tinker wszedzie szuka potwierdzen na to, ze sie nie da. Wlasciwie cale podejscie do pracy jest na zasadzie - "nie ma pracy dla ludzi z moimi kwalifikacjami". Tylko ze to nie jest prawda. Bo ludzie, ktorzy chca pracowac i sie rozwijac - beda to robic, a nie szukac miliona wymowek. I mowie to jako osoba, ktora sobie wydeptala sciezke w karierze wcale nie majac latwego startu i nie majac zadnych studiow, bo po prostu - nie bylo mnie na nie stac. Nie bylo mnie tez szczesliwie stac na nicnierobienie i pudrowanie rzeczywistosci - i chwytalam sie najnizszych szczebli. Ale to, ze jest sie na najnizszym szczeblu drabiny, w pewnym momencie, po przepracowaniu roznych tematow, nie oznaczalo, ze sie tam utknelo na zawsze. Zreszta - wiele osob juz pisalo - angielski i korpo, wiele-wiele jest stanowisk niewymagajacych niczego wiecej, a studia Tinker, choc niezbyt przydatne w robieniu pieniedzy zapewniaja jedna rzecz - wieksza szanse na rozmowe kwalifikacyjna (to ma coraz mniejsze znaczenie, ale jednak ma - ja na kazdej rozmowie musialam sie tlumaczyc z ich braku, i nie wiem ile rekrutujacych tylko z tego powodu nigdy nie zadzwonilo). No ale - to trzeba chciec, a zeby chciec (niezaleznie czy w Polsce, czy poza jej granicami) - to mysle, ze trzeba przestac chowac glowe w piasek i przynajmniej sprobowac sie ze soba i swoja historia zmierzyc. No i - zwiazki. Dostosowywanie sie. Problemy z komunikacja. Niemowienie "nie" na rzeczy, ktore sie autorce nie podobaja. Bo nie, dom na 65km od Krakowa z potencjalnej darowizny dzialki, patrzac historycznie, jak rowniez na podejscie Tinker i sama logike zycia (dojazdy do pracy, facet bujajacy glowa w chmurach i nieliczacy sie ze zdaniem partnerki, niezainteresowany jak wyglada rzeczywistosc budowania domu) nie jest dobrym pomyslem. Choc na pewno dostarcza emocji, ktore widocznie sa Tinker potrzebne (to przeciez dosc czesty motyw w trudnych rodzinach - jak nagle zabraknie emocji, ktore byly generowane przez to otoczenie, to czlowiek probuje sam ich sobie dostarczac, np. zwiazkami z osobami niestabilnymi/nieprzewidywalnymi). Przemysl to, autorko.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. / Andrzej Sapkowski Edytowane przez kapsw Czas edycji: 2020-04-23 o 20:24 |
2020-04-24, 10:45 | #226 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;87782775]Ej no, nie przesadzajmy. Mi się wypowiedzi "nie_powiem" jakoś specjalnie agresywne nie wydają. Nie każdy musi się słodkopierdząco wypowiadać, to by było nudne Nikogo raczej nie obraziła..
Co do wątku to mam nadzieję, że autorka wróci. Kojarzę ją tu od lat i trzymam mocno kciuki, żeby jej chłop się ogarnął. Ona chyba bardzo go kocha i stara się jak może, oby on nauczył się to doceniać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Zgadzam się Być może jest jeszcze szansa to wszystko poskładać do kupy by grało i tańczyło. Jeśli tylko dwie strony się kochają, nie ma jakiejś toksyczności, są sobie szczerze oddane i umieją zrozumieć inny punkt widzenia czy dostosować sytuację do potrzeb i jednej, i drugiej strony to warto spróbować. [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87782848]nie widze nic niestosownego w twoich postach moim zdaniem normalne wyrazenie opinii[/QUOTE] Cytat:
Dziękuję! Mam nadzieję, że tinker też mnie nie zrozumie źle, jeśli to przeczyta - to tylko moja opinia i nie mówię, że jest jedyna słuszna
__________________
A tam, od jutra. |
|
2020-04-24, 10:48 | #227 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Cytat:
__________________
A tam, od jutra. |
||
2020-04-24, 10:55 | #228 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Treść usunięta
|
2020-04-24, 11:06 | #229 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Oczywiście, że tak. Jeśli ktoś czuje, że to odpowiedni partner/partnerka, dobry moment czy krok do przodu i tego chcę czy dogaduje się z partnerem, to jak najbardziej. Ale tak pomijając już wątek czy daną osobę, to jak się nie dogaduje w podstawowych sprawach to może coś jest na rzeczy? Też może czasem warto nad tym się zastanowić.
__________________
A tam, od jutra. |
2020-04-24, 20:29 | #230 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Niefajnie wyszło z tym CSI wizaż. Trochę zbytnio pojechano i teraz autorka nam uciekła, bo w sumie padł temat, a poruszono cały jej życiorys
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
2020-04-24, 20:36 | #231 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87787459]Niefajnie wyszło z tym CSI wizaż. Trochę zbytnio pojechano i teraz autorka nam uciekła, bo w sumie padł temat, a poruszono cały jej życiorys
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zgadzam się. Bardzo to słabo wyszło. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-24, 20:52 | #232 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Mnie się jeszcze wydaje, że to było jednak wróżenie z fusów, a nie żadna pewnosc. Tez znam imię i nazwisko Tinker i nie jestem w stanie w ogóle znaleźć informacji o tym, kto jest jej narzeczonym. I to nie, że dopiero teraz, bo może poblokowala po tym, co tu pisano. Normalnie wtedy kiedy ktoś tutaj to napisał próbowałam i nic takiego nie znalazłam. Więc skąd ktoś wysnuł takie przypuszczenia - pojęcia nie mam i trochę powątpiewam że to rzeczywiście jest taka pewność jak tutaj przedstawiano
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-24, 21:19 | #233 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-24, 21:48 | #234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87787564]Być może. Ale to tym bardziej nie powinno być to wywlekane, kilka osób podchwycilo i pozamiatane.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Dokładnie o tym mówię. W ogóle nie powinno być, ale w takiej sytuacji kiedy to domysły wygląda to jeszcze gorzej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-04-24, 21:59 | #235 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-24, 22:09 | #236 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Nie pierwszy raz wizaż zrobił CSI. Już niejedne wątki takie widziałam, Wy zapewne też Zresztą którąś z dziewczyn tu wcześniej pisała, że nie specjalnie się chwali swoim życiem prywatnym a i tak ją znalazły dwie wizażanki, choć starała się ukryć swoją tożsamość. Jeden oleje sprawę, drugi będzie drążył i szukał. No niestety, na to forum trzeba mieć czasem (częściej?) grubą skórę. Czy się dziwię tinker, że znikła? Nie wiem. Zna to forum, udziela się często. Można było się spodziewać dramy, zwłaszcza gdy się ma do czynienia z wątkiem pięterkowym. Meh, to też wszystko słowo pisane, i zdarza się, że ktoś pojedzie z premedytacją, a zdarza się, że ktoś po prostu zrozumie coś po swojemu.
Oby ochłonęła, przemyślała sobie wszystko i znaleźli jakiś kompromis. Tego jej życzę.
__________________
A tam, od jutra. |
2020-04-24, 22:25 | #237 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87787564]Być może. Ale to tym bardziej nie powinno być to wywlekane, kilka osób podchwycilo i pozamiatane.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Zgadzam sie. Ja jestem przeciwna tego typu akcjom. Ale wiem, ze sa ludzie którzy maja cos z głowa i szukają na sile. Jak pisałam ja sie juz spotkałam z akcja pisania do męża, rodziny na priv... Bo żona czy ktos sie tam żalił na rodzine. Podłość ludzka nke zna granic |
2020-04-24, 22:34 | #238 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Może nie powinnam wypowiadać się w tym wątku, bo nie znam Tinker, nie znam jej facetów, ale jakoś zaintrygował mnie ten wątek i go podczytywałam; pamiętam jej posty, jak jeszcze nie miałam konta na wizażu. Jej sposób wypowiedzi określiłabym jako dosyć konkretny, może czasami agresywny - i może nawet Tinker powinna iść na terapię, ale ja się od takich rad trzymam z daleka.
Moim zdaniem retoryka tego wątku poszła za daleko, chyba że wszyscy wiedzą więcej niż ja. Facet Tinker może nie odpowiadać większość; ba, może jest jakimś idealistą, może ma słomiany zapał. Ale niech rzuci kamieniem ten, kto nie powiedział nigdy, że zaczyna dietę od poniedziałku bądź nie miał nigdy planów, których nie miał zamiaru wprowadzić w życie/ pozbyć się pewnych nawyków i mu/ jej się to nie udało. Ja na pewno. Jednak nie wydaje się jakimś patologicznym facetem, który narzuca jej swoje zdanie, maltretuje ją bądź zachowuje się toksycznie. Nie wiem, z opisu - moim zdaniem - to tak po prostu nie wygląda. Jeśli Tinker go kocha, chce z nim być, to moim zdaniem trochę przesadą jest doradzanie jej natychmiastowego zerwania, bo nawet jeśli facet rzucił tym niedorzecznym pomysłem z domkiem, to jeśli Tinker mu powie "nie kochanie, nie chcę", to czy będzie ją zmuszał? I pracują na tym magazynie - w Holandii bodajże? i - może Tinker dostosowała się do planów faceta, ale czy to jego wina? Pamiętam w innym wątku, że były udzielane rady odnośnie do nauki języka i Tinker z nich nie skorzystała. Ba, sama pisałam - i nadal tak uważam- że jakby wrócili do Polski, to Tinker nie musi kończyć specjalistycznych studiów. Jak zna angielski, jest ogarnięta, znajdzie pracę jako junior w korpo/ w państwówce niekoniecznie jako pracownik socjalny. Przestańmy udawać, że trzeba mieć nie wiadomo jakie wykształcenie dziś, żeby godnie zarabiać (pomijam kryzys, który się szykuje). Sama zarabiam nieźle, mam 26 lat, a nie skończyłam super kierunku, tylko taki, który mnie interesował. Myślę, że w wieku 30 lat będę zarabiać jeszcze lepiej. Dlatego nie myślę, że od razu trzeba ukończyć Harvard, żeby dostać tę pracę za 3 tysiące plus. Więcej o sobie nie będę pisać, bo boję się FBI wizaż, ale obok siebie też znam osoby, które nie kończyły super kierunków, a mają dobrą pensję. Także widzę dwie drogi - powrót do Polski do dużego miasta i złożenie jak najwięcej CV się da (i darowanie sobie studiów; polecam kurs językowy/ kurs z konkretnych programów, umiejętności)/ pozostanie w Holandii i ostra nauka języka bez jakichkolwiek wymówek i aplikacja do pracy w administracji. Po prostu nauka w dzień w dzień. Mój kuzyn, który pracuje fizycznie w Niemczech, a nie jest orłem, nie zdał matury z matematyki, nauczył się niemieckiego, więc ja przynajmniej myślę - jak ktoś chce, to się nauczy. Nawet przy wykańczającej pracy fizycznej. I błędnym tropem też moim zdaniem jest także obwinianie ZAWSZE kogoś innego. W przypadku Tinker całe otoczenie wydaje się jak z jakiegoś chorego filmu, po prostu jak z krzywego zwierciadła â znajomi, przyjaciele, współlokatorzy, rodzina itd. A może to czasami odbiór? Nie piszę tego złośliwie, ale jeśli zawsze wszyscy są źli, absolutnie zawsze, to trochę wskazuje na to, że my im na to pozwalamy/ to jest nasza perspektywa. Sama przygarnęłam kilka toksycznych osób przez to, że byłam zbyt ofiarna wobec nich, bo zawsze im poświęcałam 100% uwagi jak Matka Teresa niemalże od toksycznych osobowości, więc nie występuję tutaj z wyższej pozycji, ale czasami trzeba dokonać jakieś refleksji. Także Tinker - czy czytasz to, czy nie - postaw sprawę jasno. Domku nie chcesz. Rozumiem Twój ból co do prawka, mam tak samo. Nigdy bym się nie zdecydowała na mieszkanie poza miastem. Powiedz szczerze o swoich odczuciach - i jeśli facet będzie miał je w czterech literach, to rzeczywiście przychylę się do opinii wszystkich - rzuć go w cholerę. Ale jeśli czujesz od niego wsparcie, kochasz go, to moim zdaniem warto porozmawiać i popracować wspólnie nad swoim charakterem, ambicjami, planować sensowną i realistyczną przyszłość. I ja Ci tego życzę. Edytowane przez sublips Czas edycji: 2020-04-24 o 22:37 |
2020-04-24, 22:50 | #239 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2020-04-24, 22:58 | #240 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Dom czy mieszkanie?
[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87787638]Może tinker się odezwie za jakiś czas. Choć jeśli mam być szczera, to ja chyba po takich insynuacjach zrobiłabym sobie przerwę od wizażu. Dla samej siebie. Więc w ogóle nie dziwi mnie, że zniknęła.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Wg mnie powinna zamknąć wątek. Mimo że widziałam większość postów i uważam je za dosyć rozsądne. Ja zniknęłam na dłuższy czas z Wizażu, wątków na intymnym nie podczytywałam (i dram wcześniejszych nie znam), ale kojarzę Tinker z innego miejsca. Dla mnie to jest pewnego rodzaju niebezpieczny ekshibicjonizm, tym bardziej, że to miejsce, gdzie nie ukrywamy się za nickami. Ludzie są właśnie bardzo różni i mogą nam narobić problemów... Ja bym nie ryzykowała, ale mam wręcz odwrotną skłonność. Nie piszę tego złośliwie, bo też mam dużą sympatię do Tinker i mi jej szkoda - ale relacje lepiej budować gdzieś na zewnątrz. Zacząć od terapii, zbudować jakąś znajomość, która będzie podporą. Nie wszystko trzeba poddawać dyskusjom na publicznych forach, a jestem w stanie się założyć, że wszystkie mamy w głowach w różnych sferach dylematy, które byłyby tutaj co najmniej skrytykowane. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:56.