2018-01-29, 09:18 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 5
|
Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Hej. Jestem rok ze swoim narzeczonym (wiem szybko "poszlo") i ostatnio zdałam sobie sprawę ze kompletnie nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Nie jesteśmy długo a juz mieliśmy małe kryzysy krótkie rozstania. Ale zawsze szybko do siebie wracaliśmy. Czasami wydaje mi sie ze nadajemy na innych falach ze on nie rozumie moich uczuć rozważań. Jak chce pogadać na poważnie o życiu o jakiejś głośnej sprawie z neta to zupełnie nie ma co liczyć na odzew. Zazwyczaj mowi "ale ty masz rozkminy" i koniec naszej rozmowy.
Nie wiem co o tym myślec ale brakuje mi tego. Przez to czuje sie mało ważna dla niego ze nie interesuje go to co mnie męczy co mam na myśli co mam w głowie. Moze powinnismy sobie zrobić przerwę ? Przemyslec? Czy naprawdę za sobą zatęsknimy ? Moze nie powinnam nic robić i tak ma byc? Bo to facet? A moze od powinnismy sie rozstać? Dodam ze wiele razy próbowałam rozmawiać ze mi to przeszkadza ale kończyło sie tak jak opisałam wyżej |
2018-01-29, 09:24 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
|
|
2018-01-29, 10:35 | #3 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
co źle wróży waszemu związkowi:
- nie macie o czym rozmawiać - już się kilkukrotnie rozstaliście! jak dla mnie ten związek nie ma przyszłości.
__________________
-27,9 kg |
2018-01-29, 11:31 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Jak wyżej i nie ma co się łudzić, że jest inaczej. Widać tu jest głównie chemia (bo zakładam, że to Was na początku połączyło) plus chęć bycia w związku dla samego bycia z kimś. Chemia ważna sprawa, ale oprócz niej musi być jeszcze szereg warunków spełnionych, aby związek mógł wyjść.
|
2018-01-29, 13:58 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
A mężczyzna, który ucisza kobietę, mówi daj mi spokój, czemu ty tyle gadasz, znowu zrzędzisz, marudzisz, narzekasz, jesteś jędzą?
Czy spanie oddzielnie (on chrapie i kładzie się po pracy w ciuchach na łóżku), nie rozmawianie ze sobą, spędzanie czasu osobno przy komputerze w innych pokojach? Edytowane przez loislane97 Czas edycji: 2018-01-29 o 13:59 |
2018-01-29, 14:09 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
W ciągu roku zdążyliście się kilka razy rozstać, zaręczyć i znudzić. Nie będę się rozpisywać, tylko napiszę krótko - ten wasz związek to jakaś farsa, a nie coś, co należy pielęgnować.
|
2018-01-29, 14:20 | #7 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
Ma dość swojej koleżanki. Bo już nie jest jego dziewczyna |
|
2018-01-29, 14:30 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Trudna sytuacja.
Przerwa niewiele zrobi, bo może i za nim zatęsknisz - kochasz go. Czy to coś zmieni w Waszym sposobie komunikacji? Będziecie mieć tematy, ale na chwilę. Nie będę w tym przypadku radzić czy się rozstać czy nie, bo z jakiegoś powodu przyjęłaś pierścionek. Napiszę tylko, że nie wytrzymałabym z człowiekiem, który nie jest ciekawy świata, nie porusza ze mną wszelakich tematów, które się obecnie dzieją. Bo ile można gadać o tym co na obiad, albo czy kupić nową pościel? Może Twój facet jest zwyczajnie mało ambitny, za mało jak na Twoje wymagania. |
2018-01-29, 15:50 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Jedną z lepszych porad, jaką dostałam w życiu, było (parafrazując) "nie wychodź za mąż za kogoś, z kim nie wyobrażasz sobie siedzieć w salonie tylko we dwoje, 40 lat po ślubie - i prowadzić fascynującą rozmowę". Przekazuję dalej.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
2018-01-29, 15:51 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Po co być z kimś, kto cię nudzi i jest tobą znudzony? Chcesz być całe życie nieszczęśliwa, ale za to zamęźna?
|
2018-01-29, 19:36 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Krótkie rozstania w rocznym związku?
Narzeczeństwo? |
2018-01-29, 21:03 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 83
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
To co przychodzi mi na myśl:
- brak zgrania charakterów - związek oparty na pociągu, a nie na przyjaźni ORAZ chemii seksualnej. Niestety zdarza się, że pociągają nas osoby, z którymi kompletnie nie pasujemy pod względem osobowości. - problemy z komunikacją - np. błędna interpretacja słów partnera. coś nad czym można pracować - inne potrzeby komunikacyjne - niektórzy są rozmowni, niektórzy są milczkami |
2018-01-29, 21:43 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
100% w sedno.
|
2018-01-29, 21:49 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
Po ponad 10 latach w związku nigdy nie padło z żadnej ze stron, że nie mamy o czym rozmawiać albo, że wiemy już o sobie wszystko. Bo to bzdura. Każde doświadczenie nas zmienia i żaden człowiek nie jest całe swoje życie taki sam. Poza tym samych siebie nie znamy od każdej strony, a co dopiero mówić o znaniu na wylot kogoś innego. Jak dla mnie- to nie ten facet. Rozstałabym się.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
|
2018-01-30, 08:43 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
|
2018-01-30, 08:55 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Autorko dla mnie rozmowa, ambitna dyskusja jest bardzo wazna i ta chemia z ktora wtedy jest tez. Jesli gadka by sie nie kleila to po prostu nie byloby zwiazku ani seksu. U mnie w zwiazku 2 letnim tematy sie nie koncza, dyskutujemy o wszystkim, nadal jest o czym. Moze u was problemem jest to ze macie inne charaktery? Co do "kluczowego seksu" w zwiazku wiekszosc codziennosci to raczej wlasnie rozmowa niz seks. Seks mozna uprawiac i nie powiedziec ani słowa w trakcie.
|
2018-01-30, 12:01 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
|
|
2018-01-30, 12:06 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
|
2018-01-30, 13:28 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
wkrótce zamieszkaja razem. Nie ma przymusu mieszkania razem by sie zareczac. Chcieli żeby to był powazny zwiazek to sie zareczyli i teraz beda planowac. Mozna mieszkac razem a i tak wiele moze nie łączyc. Jak to na jakiej zasadzie? Po prostu sa razem i planuja przyszłosc wiec sie zareczyli. Mozna z kims mieszkac a i tak nic z tego nie wynika, nie zareczaja sie, po prostu maja wygodnie, łatwiej finansowo, regularny seks i nie trzeba dojezdzac. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2018-01-30 o 13:31 |
|
2018-01-30, 14:47 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
|
|
2018-01-30, 17:51 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 14
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
|
2018-01-30, 18:02 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
|
2018-01-31, 11:16 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
To samo mniej więcej mówią mi wszystkie panie z długim stażem w związku (związki udane).
|
2018-01-31, 11:49 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
|
2018-01-31, 15:42 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Ja bym się rozstała, zanim umrę z nudów. Jak na roczny związek taka temperatura między Wami jest nienormalna. I oprócz tego, że facet jest nudziarzem, to się Tobą nie interesuje.
__________________
Ludzi dzielimy na potrafiących cieszyć się życiem i takich, którzy je marnują - Phil Bosmans |
2018-01-31, 18:32 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
To chyba nie ten facet, skoro po roku nie macie o czym gadać. I nawet jak on jest typem milczka to Ty nie i dlatego cię to uwiera. My z mężem jesteśmy raczej mało rozmowni (takie typy pod tytułem kocham swoją samotność), a mimo tego tematów nam nie brakuje. Więc coś tu jest nie halo albo mu się znudziłaś. A pytałaś go o to? Rozstania i powroty też dobrze nie wróżą i chyba kolejna separacja nie przyniesie nic nowego, bo niby co? Zresztą dziwna reakcja na problem - krótkie rozstanie i zobaczymy? Jak jest problem to się go rozwiązuje poprzez rozmowę. Tylko jak tu rozmawiać z osobą, która rozmawiać nie bardzo chce.
|
2018-01-31, 20:02 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
myślę że ten facet powinien awansować z narzeczonego na znajomego, bo jakoś nie widzę w żaden sposób tego waszego lovestory.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2018-01-31, 21:31 | #28 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Jesteś trollem, urwałaś się z choinki czy jesteś desperatką? Jeśli nie masz z czym rozmawiać z KOLEGĄ lub KOLEŻANKĄ, to przestajesz się z nimi spotykać, bo widocznie nadajecie na innych falach. Nie wszystkich trzeba lubić i nie ze wszystkimi się zadawać. Ale żeby nazywać taką osobę narzeczonym? No to dowaliłaś z grubej rury. I co Wy niby robicie, jak jesteście razem? Chyba się nie bzykacie cały czas? (Jak tak, to zazdroszczę kondycji). A może to jakaś nowsza wersja związku z rozsądku, czyli "nie mamy ze sobą niczego wspólnego, ale byleby ktoś był".
|
2018-02-01, 07:53 | #29 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Cytat:
Także nie wydaje mi się to normalne przy takim stażu związku. To nie kwestia tego, że jest to facet. |
|
2018-02-01, 09:25 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Nie mam o czym rozmawiać z narzeczonym
Zgadzam się z powyższymi opiniami - źle się dobraliście i na szczęście szybko to wyszło.
Jeśli zostaniecie w tym związku, raczej będziecie zawsze szukać kogoś innego, z kim będziecie mogli porozmawiać czy spędzać czas tak, jak lubicie. A Wasz związek będzie tylko nic nie wartym papierkiem. Ja również mam dluższy staż ze swoim facetem (3 lata związku, a 7 lat znajomości), a możemy rozmawiać w nieskończoność, mimo że sama nie należę do tzw. gawędziarzy, że moge pleść trzy po trzy bez przerwy. I nie wyobrażam sobie zbywania chęci do rozmowy drugiej osoby. Nawet jak nie mam zdania, to wysłucham, przemyślę, może nawet temat mnie na tyle zaciekawi, że poczytam o tym, zorientuję się i na następny raz już będę miala wlasne zdanie |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.