Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja pracuję 8 h plus godzinę dojazdu i uważam, że czasu na własne życie mam wystarczająco.
Chociaż wiadomo i tak bym chciała pracować na pół etatu, bo mi się zwyczajnie w pracy siedzieć nie chce.
A latem to mogłabym w ogóle nie pracować i spędzać całe dnie na plaży.
No ale cóż, rzeczywistość nie jest taka fajna.

Co do sushi, to zawsze bierzemy ramen i herbatę, a na wynos sushi na dobicie w domu. Ledwo zawsze żyje po twoim zestawie.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Limonka2738

Uuuu... fajne rzeczy w Aldi.

Ale ja już byłam w Kauflandzie, więc pass.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja już Emu na nogach i spacer dla zdrowotności do Aldika

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Kiedy chcesz żeby goście już sobie poszli, żeby się walnąć z drineczkiem i netflixem..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88304861]Treść usunięta[/QUOTE]
A to przez jakas agencje? Mialam podobna sytuacje, niby pani z polecenia super, ale byly takie drobne sytuacje. Skontaktowalam sie z jej menagerem (kiedy ona przychodzi ja jestem w pracy), wiec problem rozwiazal sie szybko. Z drugiej strony jesli jej wada jest, ze nie zagaduje Twojego faceta, no to sorry, ale to nie dama to towarzystwa tylko pomoc domowa.

Wracajac do main tematu, jakos mi likiery nie podchodza wcale. Mam klasycznego Baileysa chyba z rok i dna nie widac. Te geste alkohole mi nie wchodza, sa ogolem za slodkie. Wino, szampan, prosecco inna sprawa

[Limonka2738]

Napisane przez Ellen_Ripley

Wow, brzmi cudnie.

A my wczoraj wzięliśmy na wynos w naszym ulubionym chińczyku i niestety mój ciążowy żołądek powiedział wielkie NIE. Ich jedzenie zawsze było trochę tłuste, ale tym razem albo tłustsze, niż zwykle, albo wiadomo - hormony, gorsze trawienie. Za to o dziwo cudownie wręcz służy mi pizza. Jedna z niewielu rzeczy, którą mogę zjeść na spokojnie, bez obaw, że przekręci mi żołądek ma drugą stronę.

Pizza to pełnowartościowy i pożywny posiłek.

Nie daj sobie wmówić niczego innego.

Tylko tego chińczyka szkoda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Ja w ogóle lubię sushi jeść w domu. Zawsze bierzemy na wynos. Celebrujemy odpowiednio - mamy zestaw talerzy i miseczek, dodatki. Choya śliwkowa czasami do tego (obecnie niestety ta opcja odpada).

Nooo, Choya jest super. Najlepsza jest ta droższa, extra, czy jak jej tam.

Jeszcze cesarzowa z liczi jest spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Mam! <3 Po kolacji degustacja 20201121_185652.jpg

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Milennka03

Ja właśnie umieram.Zamowilismy 2 duze pizze -40cm. Zjadlam bez 2 kawałków-z salami....Ktoś da wiecej? Nie muszę mówić że ciągle dietuje

Dietowanie się statystycznie jest przyczyną jedzenia za dużo pizzy.

Nie rób sobie tego, szkoda zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez kasiunia788742

Mam! <3 Po kolacji degustacja Załącznik 7733844

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Jezu jakie to piękne...

Ale mam takie fajne miejsce parkingowe, jak odjadę to dupa.

Ale to jest takie ładne.

Ale ja przecież nie piję alkoholu.

Ale to jest takie ładneeeeee...

Kupię w poniedziałek. Jak nie będzie, to się zapłaczę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Jakby chlop chcial tej pani tylko cos przekazac, to puscilby google translate.
Jak chce pani do pogadania, to niech sie lepiej ogarnie.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88305123]Treść usunięta[/QUOTE]

Jak dla mnie pani sprzątająca ma sprzątnąć, a nie pogaduszki przy kawusi urządzać jesli ma zastrzeżenia do dokładności/ jakości, polecam Google translate

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88305191]Treść usunięta[/QUOTE]

Niech sie zacznie hindi uczyc na italki albo jak mowi w jakims innym jezyku tak srednio dobrze to konwersacje. Mozna poznac ciekawych ludzi i porozmawiac o roznych rzeczach.

[Ava_]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88305123]Treść usunięta[/QUOTE]
Bez przesady, zeby rekrutowali pomoce domowe wg ich personality types. Ktos przychodzi zrobic swoja prace i tylko to ja interesuje, nic nie poradzisz. Inna sprawa, ze jak sie chce dogadac to zawsze znajdzie sie sposob. Na chinskiej prowincji nie mialam problemu z dogadaniem sie bez znajomosci mandarynskiego.

Moze niektore starsze osoby lubia sobie pogadac, inne nie. Ogolnie uwazam, ze jesli nie masz zastrzezen do wykonywania jej pracy nie powinnas jej zwalniac. Szczegolnie teraz, place za okres lockdownu mimo ze faktycznie pomoc nie przychodzi. Rozne sa firmy, niektore im placa, inne nie, wszystkim jest ciezko.

[Finlora]

Kupiłam, wsyskie tsy

[Limonka2738]

Nienawidzę reklam i postów sponsorowanych.

Urządzanie mieszkania miało być super tanie, wszystko sobie rozpisałam, ale okazuje się, że musiałam wymienić absolutnie wszystko, co już zapewnił deweloper, kontakty, włączniki, zamek w drzwiach, drzwi wejściowe.

Okazuje się, że przyszłość jest już dziś i praktycznie wszystkim mogę sterować ze smartfona.

Jak mi się zaraz pokaże reklama samootwierających się okien sterowanych z poziomu smartfona w kolorze grafitowym, to się powieszę, nie mam siły wymieniać okien, zwłaszcza że ściany świeżo malowane.

I wiecie, te rozwiązania są zadziwiająco tanie. Na tyle tanie, że mogę sobie na nie pozwolić bez wielkiego odczucia dziury w budżecie, więc tylko głupi by nie skorzystał i nie założył, jak już ma wszystko rozgrzebane.

I to tak trwa i trwa, ekipa mnie nienawidzi, a mieli wejść, pomalować ściany i położyć panele w dwa tygodnie... dwa miesiące temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88304861]Treść usunięta[/QUOTE]

Kusicie, oj kusicie, a nigdy jeszcze nie sprawdzalam, co ciekawego ma australijski Aldi w ofercie alkoholowej. Wiem, ze bardzo popularne jest sparkling rose Yellowglen i musze sprawdzic, czy u mnie jest.
Jutro musze sie wybrac do drogerii odebrac moje zamowienie click&collect z kosmetykami do wlosow, a tam zaraz obok jest Aldi, to zerkne

Moim PPS jest to, ze Asos nie ma opcji wymiany rozmiaru i jesli nie wiem jaki rozmiar powinnam kupic, to musze kupic dwa i potem jeden zwrocic. I mam bol tylka, bo schodzi z tym pare tygodni, a tylko Asos ma rozmiary butow wedlug europejskiej rozmiarowki, czyli 38/7.5. Australijskie sklepy maja tutejsza rozmiarowke, czyli europejskie rozmiary polowkowe. Do szalu mnie to doprowadza za kazdym razem, kiedy musze kupic buty sportowe.

[Limonka2738]

Napisane przez kasztanka3

Moim PPS jest to, ze Asos nie ma opcji wymiany rozmiaru i jesli nie wiem jaki rozmiar powinnam kupic, to musze kupic dwa i potem jeden zwrocic. I mam bol tylka, bo schodzi z tym pare tygodni, a tylko Asos ma rozmiary butow wedlug europejskiej rozmiarowki, czyli 38/7.5.

Mam ten sam problem. Kupiłam koszulkę w trzech rozmiarach, bo wolę tak, niż potem kupować kolejną, odsyłać i tak w kółko...

I zamrożona kasa. Ale co zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Limonka2738

Mam ten sam problem. Kupiłam koszulkę w trzech rozmiarach, bo wolę tak, niż potem kupować kolejną, odsyłać i tak w kółko...

I zamrożona kasa. Ale co zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sie juz nie porywam na kupno innych marek, niz te, ktore sa mi znane, bo szkoda mi czasu.
Ale jesli chodzi o kupno Adidasow, Birkenstockow czy Tomsow, to tylko Asos wchodzi w gre, bo maja najwiekszy wybor modeli i kolorow i do tego najlepsze ceny i promocje. I darmowa wysylke oraz zwroty, czego nie mozna powiedziec o tutejszych sklepach sprzedajacych akurat te marki

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Limonka2738

Mam ten sam problem. Kupiłam koszulkę w trzech rozmiarach, bo wolę tak, niż potem kupować kolejną, odsyłać i tak w kółko...

I zamrożona kasa. Ale co zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W niektorych sklepach, np. na bonprix, mam mozliwosc zaplacic miesiac po otrzymaniu rachunku. Czasem z tego korzystam, wlasnie po to, zeby zamowic sobie sporo rzeczy w roznych rozmiarach i potem spora czesc odeslac.

[amillia]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;88305123]Treść usunięta[/QUOTE]

Jak sprząta dobrze to nie chciałoby mi się bawić w szukanie nowej i brnięcie przez 4 kolejne babki, które źle sprzątają aż się znajdzie jakąś odpowiednią. Niech sobie tż znajdzie kolegę do pogaduszek jak go tak ciśnie

Co do sushi to ja zdecydowanie wolę jeść w restauracji niż w domu, kiedy pieczone maki są jeszcze ciepłe, a tempura chrupiąca. W dowozie szybko się robi gumiasta i zimna Mój PPŚ to przede wszystkim znalezienie tej dobrej susharni. Do tej pory trafiłam na jedną susharnię, którą oceniam 10/10, kilka naprawdę dobrych i kilkanaście/dziesiąt, które wolałabym zapomnieć. Wczoraj byłam w niby najlepszej knajpie sushi w mieście, a po 3 kawałkach miałam dość, w ogóle w mój gust nie trafili tymi kombinacjami, nawalone kawioru na każdy kawałek tak, że rolki nie było widać. A najgorzej jak się zamawia w grupie w pracy albo na imprezie, większość zagłosuje za najtańszym dużym zestawem z najtańszej knajpy i przyjeżdża coś, co w 90% składa się z ryżu i to kiepskiej jakości, ech. Na takie okazje już pizza lepsza, ciężko zepsuć ciepłą pizzę

[kasztanka3]

Napisane przez amillia

Jak sprząta dobrze to nie chciałoby mi się bawić w szukanie nowej i brnięcie przez 4 kolejne babki, które źle sprzątają aż się znajdzie jakąś odpowiednią. Niech sobie tż znajdzie kolegę do pogaduszek jak go tak ciśnie

Co do sushi to ja zdecydowanie wolę jeść w restauracji niż w domu, kiedy pieczone maki są jeszcze ciepłe, a tempura chrupiąca. W dowozie szybko się robi gumiasta i zimna Mój PPŚ to przede wszystkim znalezienie tej dobrej susharni. Do tej pory trafiłam na jedną susharnię, którą oceniam 10/10, kilka naprawdę dobrych i kilkanaście/dziesiąt, które wolałabym zapomnieć. Wczoraj byłam w niby najlepszej knajpie sushi w mieście, a po 3 kawałkach miałam dość, w ogóle w mój gust nie trafili tymi kombinacjami, nawalone kawioru na każdy kawałek tak, że rolki nie było widać. A najgorzej jak się zamawia w grupie w pracy albo na imprezie, większość zagłosuje za najtańszym dużym zestawem z najtańszej knajpy i przyjeżdża coś, co w 90% składa się z ryżu i to kiepskiej jakości, ech. Na takie okazje już pizza lepsza, ciężko zepsuć ciepłą pizzę

Ja tez Ale sashimi czesto kupuje ze sklepu rybnego w azjatyckiej dzielnicy kolo mojej pracy, kroja swiezego lososia i tunczyka na plastry i pakuja w pudelko z lodem na spodzie, spokojnie mozna to dowiezc do domu i w domu zjesc. I taka duza tacka, ktora z mezem mamy na dwa razy mnie kosztuje ponizej $20, a w restauracji za $20 to mozna sobie kupic 12 plasterkow (zazwyczaj za porcje 5-6 plastrow placi sie $9-10).

[amillia]

Napisane przez kasztanka3

Ja tez Ale sashimi czesto kupuje ze sklepu rybnego w azjatyckiej dzielnicy kolo mojej pracy, kroja swiezego lososia i tunczyka na plastry i pakuja w pudelko z lodem na spodzie, spokojnie mozna to dowiezc do domu i w domu zjesc. I taka duza tacka, ktora z mezem mamy na dwa razy mnie kosztuje ponizej $20, a w restauracji za $20 to mozna sobie kupic 12 plasterkow (zazwyczaj za porcje 5-6 plastrow placi sie $9-10).

No tak, z sashimi to inna sprawa, przy odpowiednim przechowaniu tam nie ma co swojego smaku zmienić nawet

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Limonka2738

Nienawidzę reklam i postów sponsorowanych.

Urządzanie mieszkania miało być super tanie, wszystko sobie rozpisałam, ale okazuje się, że musiałam wymienić absolutnie wszystko, co już zapewnił deweloper, kontakty, włączniki, zamek w drzwiach, drzwi wejściowe.

Okazuje się, że przyszłość jest już dziś i praktycznie wszystkim mogę sterować ze smartfona.

Jak mi się zaraz pokaże reklama samootwierających się okien sterowanych z poziomu smartfona w kolorze grafitowym, to się powieszę, nie mam siły wymieniać okien, zwłaszcza że ściany świeżo malowane.

I wiecie, te rozwiązania są zadziwiająco tanie. Na tyle tanie, że mogę sobie na nie pozwolić bez wielkiego odczucia dziury w budżecie, więc tylko głupi by nie skorzystał i nie założył, jak już ma wszystko rozgrzebane.

I to tak trwa i trwa, ekipa mnie nienawidzi, a mieli wejść, pomalować ściany i położyć panele w dwa tygodnie... dwa miesiące temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ehh no cóż, nie ma jeszcze działki, a mój chłopak już ma automatykę domową rozplanowaną na 100 lat w przód. Nie mogę się doczekać, aż odkurzacz sam sobie otworzy drzwi do mojego pokoju żeby poodkurzać. Niestety nie wszystkie rozwiązania są tanie. Takie otwieradło do drzwi to jakieś 2 koła, chyba że się kupi jakieś chińskie. A drzwi w domu nie brakuje.
Nie no ja kocham takie gadżety i to na pewno będzie świetna zabawa, ale ja lubiłam odkurzać. I trochę lubię mieć wszystko pod natychmiastową, ręczną kontrolą. Już mój tato był tym zajarany kiedy budował swój dom, choć możliwości technologiczne były odpowiednio mniejsze. No i tak od 10 lat system codziennie o zmroku zapalał mi wieczorne lampki w pokoju, a ja równie codziennie wstawałam, żeby je wyłączyć.

[Finlora]

Ppś - mieli wymieniać piony w mojej klatce - blok stary, z lat 60-tych, piony nigdy nie wymieniane. Temat wałkowany od dawna, ale musieliśmy spłacić kredyt, który spółdzielnia zaciągnęła na ocieplanie bloku 10 lat temu. Kredyt spłacony, rozmowy z firmą, oferta przedstawiona itd. Inni lokatorzy też trują flaka, że piony trzeba robić, bo ich sąsiad zalewa. Ok, dogadane, mieli przyjść w tym tygodniu i zacząć od mojej strony. A że w łazience rury zabudowane kartongipsem, to trzeba było kawałek ściany rozwalić (kafelki itd) plus do tego kawałek sufitu podwieszanego. I co się okazało? Nie przyjdą. I nie wiadomo, kiedy będą to robić, bo pandemia. Noż rrrwa mać! Od wczoraj mamy pandemię czy jednak trwa już trochę? Po co było zawracać głowę, ciągać ludzi na zebrania, spotkania itd? Ja w pracy zamieniam się z kimś, kto miał mieć zdalną, żeby przyszedł do biura a ja żebym mogła być w domu itd. Nagle się obudzili, że pandemia i jednak niebezpiecznie wchodzić ludziom do mieszkań i siedzieć tam cały dzień? A ja w tym momencie zostałam z rozwaloną łazienką, z rurami na wierzchu, nie wiadomo na jak długo

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Finlora

Ppś - mieli wymieniać piony w mojej klatce - blok stary, z lat 60-tych, piony nigdy nie wymieniane. Temat wałkowany od dawna, ale musieliśmy spłacić kredyt, który spółdzielnia zaciągnęła na ocieplanie bloku 10 lat temu. Kredyt spłacony, rozmowy z firmą, oferta przedstawiona itd. Inni lokatorzy też trują flaka, że piony trzeba robić, bo ich sąsiad zalewa. Ok, dogadane, mieli przyjść w tym tygodniu i zacząć od mojej strony. A że w łazience rury zabudowane kartongipsem, to trzeba było kawałek ściany rozwalić (kafelki itd) plus do tego kawałek sufitu podwieszanego. I co się okazało? Nie przyjdą. I nie wiadomo, kiedy będą to robić, bo pandemia. Noż rrrwa mać! Od wczoraj mamy pandemię czy jednak trwa już trochę? Po co było zawracać głowę, ciągać ludzi na zebrania, spotkania itd? Ja w pracy zamieniam się z kimś, kto miał mieć zdalną, żeby przyszedł do biura a ja żebym mogła być w domu itd. Nagle się obudzili, że pandemia i jednak niebezpiecznie wchodzić ludziom do mieszkań i siedzieć tam cały dzień? A ja w tym momencie zostałam z rozwaloną łazienką, z rurami na wierzchu, nie wiadomo na jak długo

To jest naprawdę tylko wymówka.
Nie dalej jak miesiąc temu mojej mamie wymienili oba piony, obecnie będą wymieniać u mnie.

[Finlora]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88306290]To jest naprawdę tylko wymówka.
Nie dalej jak miesiąc temu mojej mamie wymienili oba piony, obecnie będą wymieniać u mnie.[/QUOTE]Domyśliłam się. Mam nadzieję, że znajdzie się inną firmę, bo naprawdę niepoważni są.

[kasiunia788742]

Napisane przez Limonka2738

Nienawidzę reklam i postów sponsorowanych.

Urządzanie mieszkania miało być super tanie, wszystko sobie rozpisałam, ale okazuje się, że musiałam wymienić absolutnie wszystko, co już zapewnił deweloper, kontakty, włączniki, zamek w drzwiach, drzwi wejściowe.

Okazuje się, że przyszłość jest już dziś i praktycznie wszystkim mogę sterować ze smartfona.

Jak mi się zaraz pokaże reklama samootwierających się okien sterowanych z poziomu smartfona w kolorze grafitowym, to się powieszę, nie mam siły wymieniać okien, zwłaszcza że ściany świeżo malowane.

I wiecie, te rozwiązania są zadziwiająco tanie. Na tyle tanie, że mogę sobie na nie pozwolić bez wielkiego odczucia dziury w budżecie, więc tylko głupi by nie skorzystał i nie założył, jak już ma wszystko rozgrzebane.

I to tak trwa i trwa, ekipa mnie nienawidzi, a mieli wejść, pomalować ściany i położyć panele w dwa tygodnie... dwa miesiące temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Omamo, jakbym o TŻ czytała. Dla mnie kontakt ma przyjać wtyczkę, a włącznik światła ma mi zapewnić włączenie i wyłączenie. A pokrętło od grzejnika ma mi pozwolić go włączyć i wyłączyć. On nie. On musi mieć smart. Przez co ja nie wiem jak grzejnik włączyć a potem mówi, że mu klikam i mieszam. No klikam, coś poklikam, włączy się grzejnik, ok, działa, nara

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88306290]To jest naprawdę tylko wymówka.

Nie dalej jak miesiąc temu mojej mamie wymienili oba piony, obecnie będą wymieniać u mnie.[/QUOTE]U brata tak samo w czasie pandemii normalnie wymieniali.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88306290]To jest naprawdę tylko wymówka.
Nie dalej jak miesiąc temu mojej mamie wymienili oba piony, obecnie będą wymieniać u mnie.[/QUOTE]

Nam przełożyli z marca na koniec października. Na szczęście już drugi raz nie przekładali. Usunęli nam Junkersy, rozwalili pół łazienki... W styczniu remont, a my jeszcze w czarnej upie. Planowanie takich rzeczy z rocznym dzieckiem to masakra, bo mąż musi być w domu, trzeba trafić w porę po jedzeniu i po drzemce najlepiej i jeszcze chcieć się ruszyć z domu w listopadzie Taki mały PPŚ :P

[SzatAnka71]

Napisane przez Milennka03

Dostalam koleżanki domowy likierek kukułkowy. Wczoraj wieczorem kilka małych kieliszków i dzis i po butelce Było tak pyszne i nie przesłodzone że nie sposób było się oderwać

No właśnie mam problem z tymi kupnymi że czasem są mocno słodkie. Wiem, likier ma być słodki ale czasem się nie da wypić poprostu.

Napisane przez Finlora

Kupiłam, wsyskie tsy

Zazdro wypij na zdrowie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=3d23842983a6357ec11121c 0b2dc0194ed81d40b_604ff51 fe6891;88306185]Ehh no cóż, nie ma jeszcze działki, a mój chłopak już ma automatykę domową rozplanowaną na 100 lat w przód. Nie mogę się doczekać, aż odkurzacz sam sobie otworzy drzwi do mojego pokoju żeby poodkurzać. Niestety nie wszystkie rozwiązania są tanie. Takie otwieradło do drzwi to jakieś 2 koła, chyba że się kupi jakieś chińskie. A drzwi w domu nie brakuje.
Nie no ja kocham takie gadżety i to na pewno będzie świetna zabawa, ale ja lubiłam odkurzać. I trochę lubię mieć wszystko pod natychmiastową, ręczną kontrolą. Już mój tato był tym zajarany kiedy budował swój dom, choć możliwości technologiczne były odpowiednio mniejsze. No i tak od 10 lat system codziennie o zmroku zapalał mi wieczorne lampki w pokoju, a ja równie codziennie wstawałam, żeby je wyłączyć. [/QUOTE]


No właśnie zależy pewnie od powierzchni. Ja mam małe mieszkanie i do tego bez drzwi (znaczy drzwi przesuwne, ale skoro mieszkam sama, to zawsze będą wsunięte w ścianę. No i ja sama ustawiam tylko pod siebie, więc nie będzie takich sytuacji, że coś mi się tam zapala, a ja nie chcę.



Więc mnie urządza taki w miarę tani robot sprzątający, nie potrzebuję takiego, który obsłuży 4 piętra.


Ale zamek Gerda Tedee to moim zdaniem absolutna konieczność. O której nie wiedziałam, dopóki nie zobaczyłam reklamy, no ale teraz już żyć się nie da bez.

EDIT. No i ja na etapie planów mieszkania właśnie robiłam tak, żeby nie było progów, żeby robot sprzątający miał łatwiej itd.