Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 11.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Goczek, tak, w Wuhan spawali drzwi, zeby ludzie nie wychodzili. Albo ryglowali w inny sposob. + wywieszali kartki.
Dotyczylo tez ludzi, ktorzy wrocili z Wuhan.

https://www.youtube.com/watch?v=TXpHD9bjGe0

[Linka25]

u nas szkoła w dalszym ciągu sparaliżowana, po szczepieniu A.Z.
Jeśli wierzyć plotkom to niektórzy się wręcz rozchorowali i mają testy pozytywne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kviatkova]

Bo daje sie małą ilość wirusa tak by organizm nauczył się go zwalczać

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez kviatkova

Bo daje sie małą ilość wirusa tak by organizm nauczył się go zwalczać

W tych szczepionkach nie daje się wirusa. Pojedyncze białka tylko. Nie wiem, jak to się ma do testu, który ma wykrywać materiał genetyczny.

Chyba że coś pokręciłam.

[Ninquelote]

Pracuję w dwóch przedszkolach. W jednym nie zapisał się na szczepienie nikt. W drugim oprócz mnie jeszcze dwie osoby. Zamieszanie ogromne, żadnego systemu. Miałabym szczepienie już w poniedziałek ale jestem na antybiotyku i muszę poczekać.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Czyli co, z ta szczepionka to widzę, ze zdecydowanie częściej nopy są niż ich nie ma skoro piszecie, ze szkoły sparaliżowane. Dziwi mnie trochę taka sytuacja prawdę mówiąc, bo nie znam szczepienia, które aż tak często wywoływałoby tyle reakcji poszczepiennych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natalia_t]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541446]Czyli co, z ta szczepionka to widzę, ze zdecydowanie częściej nopy są niż ich nie ma skoro piszecie, ze szkoły sparaliżowane. Dziwi mnie trochę taka sytuacja prawdę mówiąc, bo nie znam szczepienia, które aż tak często wywoływałoby tyle reakcji poszczepiennych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Nie można wykluczyć, że zachorowanie zbiegło się w czasie ze szczepieniem. Albo osoby przebyły zakażenie w ostatnich kilku tygodniach, ale nie wiedziały o tym i pcr wyszedł dodatni (może wyjść dodatni kilkanaście tygodni po zakażeniu), a złe samopoczucie było spowodowane reakcja na szczepienie Nie wiem jak niby szczepienie miałoby spowodować dodatni test, czy to pcr czy antygenowy .
U mnie z kilkudziesięciu osób tylko kilka miało ostrzejsze objawy, tak, że nie przychodzili do pracy 2 dni, jedną zmogło na tydzień, reszta albo lekki ból głowy, albo zmęczenie dzień po szczepionce, bez konieczności zwolnienia.
No i tak właściwie jak ma nie być reakcji po szczepieniu? Może tydzień łamania w kościach i gorączki to przegięcie, ale zmęczenie, ból głowy, stan podgorączkowy... No układ immunologiczny jednak ma pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez natalia_t

Nie można wykluczyć, że zachorowanie zbiegło się w czasie ze szczepieniem. Albo osoby przebyły zakażenie w ostatnich kilku tygodniach, ale nie wiedziały o tym i pcr wyszedł dodatni (może wyjść dodatni kilkanaście tygodni po zakażeniu), a złe samopoczucie było spowodowane reakcja na szczepienie Nie wiem jak niby szczepienie miałoby spowodować dodatni test, czy to pcr czy antygenowy .
U mnie z kilkudziesięciu osób tylko kilka miało ostrzejsze objawy, tak, że nie przychodzili do pracy 2 dni, jedną zmogło na tydzień, reszta albo lekki ból głowy, albo zmęczenie dzień po szczepionce, bez konieczności zwolnienia.
No i tak właściwie jak ma nie być reakcji po szczepieniu? Może tydzień łamania w kościach i gorączki to przegięcie, ale zmęczenie, ból głowy, stan podgorączkowy... No układ immunologiczny jednak ma pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jasne, dlatego 37 stopni to prawidłowa i pożądana reakcja ale 39 czy 40 stopni już NOP

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez natalia_t

Nie można wykluczyć, że zachorowanie zbiegło się w czasie ze szczepieniem. Albo osoby przebyły zakażenie w ostatnich kilku tygodniach, ale nie wiedziały o tym i pcr wyszedł dodatni (może wyjść dodatni kilkanaście tygodni po zakażeniu), a złe samopoczucie było spowodowane reakcja na szczepienie Nie wiem jak niby szczepienie miałoby spowodować dodatni test, czy to pcr czy antygenowy .
U mnie z kilkudziesięciu osób tylko kilka miało ostrzejsze objawy, tak, że nie przychodzili do pracy 2 dni, jedną zmogło na tydzień, reszta albo lekki ból głowy, albo zmęczenie dzień po szczepionce, bez konieczności zwolnienia.
No i tak właściwie jak ma nie być reakcji po szczepieniu? Może tydzień łamania w kościach i gorączki to przegięcie, ale zmęczenie, ból głowy, stan podgorączkowy... No układ immunologiczny jednak ma pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dobra ma pracować ale jak ktoś pisze, ze działanie szkoły sparaliżowane przez szczepienia to sorry ale tak nie bardzo. Znaczy ja nie jestem zwolenniczka jakiś teorii spiskowych natomiast no dziwi mnie to. Nawet moje dziecko po szczepieniu miało lekki nop ze 2 razy plus minus (na tyle szczepień).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mimiko]

Minister podpisał rozporządzenie o nauce zdalnej na uniwersytetach do końca września. Nienawidzę zajęc przed kamerką, mam wrażenie że nigdy nie wrócę normalnie do pracy.
A co do szczepionki to w moim instytucie, większość osób się szczepi. Sama miałam szczepienie w poniedziałek i tak, odchorowałam je przez dobę, a potem wszystko było okej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kviatkova

Bo daje sie małą ilość wirusa tak by organizm nauczył się go zwalczać

No proszę cię...

Napisane przez Ninquelote

Pracuję w dwóch przedszkolach. W jednym nie zapisał się na szczepienie nikt. W drugim oprócz mnie jeszcze dwie osoby. Zamieszanie ogromne, żadnego systemu. Miałabym szczepienie już w poniedziałek ale jestem na antybiotyku i muszę poczekać.

Masakra.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541446]Czyli co, z ta szczepionka to widzę, ze zdecydowanie częściej nopy są niż ich nie ma skoro piszecie, ze szkoły sparaliżowane. Dziwi mnie trochę taka sytuacja prawdę mówiąc, bo nie znam szczepienia, które aż tak często wywoływałoby tyle reakcji poszczepiennych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

A jakie inne znasz szczepienie, gdzie ludzie tak się masowo w placówkach szczepią? Na grypę? a skąd, stosunkowo mało osób się na to szczepi, szkoły/przedszkola nie są wiodące w tych szczepieniach.

Ostatnie masowe dla mnie szczepienie, które pamiętam, to było w liceum koło 18tki, gdzie powtarzano szczepienie p. gruźlicy i gdzie byliśmy uprzedzani, że może być ból ręki, gorączka.

A szczepienia na taką ogromną skalę są pierwszy raz na świecie, jednocześnie, stąd tyle się słyszy o reakcjach.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541504]No dobra ma pracować ale jak ktoś pisze, ze działanie szkoły sparaliżowane przez szczepienia to sorry ale tak nie bardzo. Znaczy ja nie jestem zwolenniczka jakiś teorii spiskowych natomiast no dziwi mnie to. Nawet moje dziecko po szczepieniu miało lekki nop ze 2 razy plus minus (na tyle szczepień).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Przede wszystkim to skopana organizacja (nie szkoły organizują szczepienia), bo jak można rzucić jednocześnie wszystkich chętnych nauczycieli? W niektórych placówkach owszem, po 2-3 osoby się szczepią i tyle, ale są i takie, gdzie w 1-3 większość szła do szczepienia. Trudno wpaść na to, że może być potem problem z obsadą? Serio?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

U mnie w pracy większość osób się szczepiła i większość z nich przeszła szczepienie dobrze. Niektórzy mieli jakąś reakcję, ale trwało to zwykle jedno popołudnie. Może dwie osoby wzięły L4 na 1-2 dni.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88541526]U mnie w pracy większość osób się szczepiła i większość z nich przeszła szczepienie dobrze. Niektórzy mieli jakąś reakcję, ale trwało to zwykle jedno popołudnie. Może dwie osoby wzięły L4 na 1-2 dni.[/QUOTE]

U mnie 5/16 osób z pierwszego rzutu szczepionych, gdzie 4 osoby z tych 5 przeszły covid.
Ja przeszłam najbardziej upierdliwie.

W innej szkole, u kumpeli 7 na 10 osób, ale tam ogólnie covid grasował mocno, więc pewnie część z tych osób miała wcześniej.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88541511]No proszę cię...



Masakra.



A jakie inne znasz szczepienie, gdzie ludzie tak się masowo w placówkach szczepią? Na grypę? a skąd, stosunkowo mało osób się na to szczepi, szkoły/przedszkola nie są wiodące w tych szczepieniach.

Ostatnie masowe dla mnie szczepienie, które pamiętam, to było w liceum koło 18tki, gdzie powtarzano szczepienie p. gruźlicy i gdzie byliśmy uprzedzani, że może być ból ręki, gorączka.

A szczepienia na taką ogromną skalę są pierwszy raz na świecie, jednocześnie, stąd tyle się słyszy o reakcjach.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------



Przede wszystkim to skopana organizacja (nie szkoły organizują szczepienia), bo jak można rzucić jednocześnie wszystkich chętnych nauczycieli? W niektórych placówkach owszem, po 2-3 osoby się szczepią i tyle, ale są i takie, gdzie w 1-3 większość szła do szczepienia. Trudno wpaść na to, że może być potem problem z obsadą? Serio? [/QUOTE]


No na przykład szczepienia w szkole, nie przypominam sobie żeby połowa klasy 1-2 była chora lub znane mi niemowlęta, które często ładują po kilka szczepień na jednej wizycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez Mimiko

Minister podpisał rozporządzenie o nauce zdalnej na uniwersytetach do końca września. Nienawidzę zajęc przed kamerką, mam wrażenie że nigdy nie wrócę normalnie do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dramat, właśnie czytam rozporządzenie w Dzienniku Ustaw.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Dobrze, ze u nas nie ma pracy zdalnej, powiem szczerze, ze nie znam osobiście nikogo kto zdalnie pracuje nie, wróć. Moja przyjaciółka co 3 tydzień ma zdalny aczkolwiek absolutnie nie wiem jaki to ma sens xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[czekooczekolada]

Obstawiam, że jeśli zdalna na uniwersytetach, to szkoły też nie mają się co łudzić.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541446]Czyli co, z ta szczepionka to widzę, ze zdecydowanie częściej nopy są niż ich nie ma skoro piszecie, ze szkoły sparaliżowane. Dziwi mnie trochę taka sytuacja prawdę mówiąc, bo nie znam szczepienia, które aż tak często wywoływałoby tyle reakcji poszczepiennych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Żółta febra tak ma. Ale tam jest żywy wirus.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541567]No na przykład szczepienia w szkole, nie przypominam sobie żeby połowa klasy 1-2 była chora lub znane mi niemowlęta, które często ładują po kilka szczepień na jednej wizycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]wlasnie, po szczepieniu u dzieci to przeważnie 37 stopni i słabszy apetyt przez dobę i tyle; a szczepień np. 6 na raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541446]Czyli co, z ta szczepionka to widzę, ze zdecydowanie częściej nopy są niż ich nie ma skoro piszecie, ze szkoły sparaliżowane. Dziwi mnie trochę taka sytuacja prawdę mówiąc, bo nie znam szczepienia, które aż tak często wywoływałoby tyle reakcji poszczepiennych


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

MMR u dzieci. Albo Bexsero. Tylko nie szczepi się tak masowo, wiec o tym tak nie słychać.

[natalia_t]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541504]No dobra ma pracować ale jak ktoś pisze, ze działanie szkoły sparaliżowane przez szczepienia to sorry ale tak nie bardzo. Znaczy ja nie jestem zwolenniczka jakiś teorii spiskowych natomiast no dziwi mnie to. Nawet moje dziecko po szczepieniu miało lekki nop ze 2 razy plus minus (na tyle szczepień).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]W cytowanym przez ciebie poście opisałam, jak to mogło być. U mnie i w wielu innych miejscach, gdzie odbyły się masowe szczepienia, nie było takiego paraliżu, więc w takim przypadku "paraliżu szkoły" musi być coś więcej. Albo zbieżność z trwającym zakażeniem, albo przebytym na tyle niedawno, że test wyszedł dodatni.[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541567]No na przykład szczepienia w szkole, nie przypominam sobie żeby połowa klasy 1-2 była chora lub znane mi niemowlęta, które często ładują po kilka szczepień na jednej wizycie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Zdecydowana większość znanych mi niemowląt ma jakieś odczyny. Tyle, że się o tym tak nie mówi, po prostu już się utarło, że jak dzieciak ma po szczepieniu gorączkę 39 to paracetamol, a jak jest marudne to przeczekać i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez natalia_t

W cytowanym przez ciebie poście opisałam, jak to mogło być. U mnie i w wielu innych miejscach, gdzie odbyły się masowe szczepienia, nie było takiego paraliżu, więc w takim przypadku "paraliżu szkoły" musi być coś więcej. Albo zbieżność z trwającym zakażeniem, albo przebytym na tyle niedawno, że test wyszedł dodatni.Zdecydowana większość znanych mi niemowląt ma jakieś odczyny. Tyle, że się o tym tak nie mówi, po prostu już się utarło, że jak dzieciak ma po szczepieniu gorączkę 39 to paracetamol, a jak jest marudne to przeczekać i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to też prawda. Jak niemowlę jest po szczepieniu, to każdy się liczy z tym, że może być marudne i płaczliwe. Tylko nie opisze swoich objawów.

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój syn miał kilkukrotnie tak opuchniętą rękę po szczepieniu, że musiałam robić okłady.
Szczęśliwie całkiem sporo ludzi rozumie, na czym polegają szczepienia i nie odstrasza ich nawet ten aż 1-2-dniowy NOP.

[Monia284]

Napisane przez natalia_t

Nie można wykluczyć, że zachorowanie zbiegło się w czasie ze szczepieniem. Albo osoby przebyły zakażenie w ostatnich kilku tygodniach, ale nie wiedziały o tym i pcr wyszedł dodatni (może wyjść dodatni kilkanaście tygodni po zakażeniu), a złe samopoczucie było spowodowane reakcja na szczepienie Nie wiem jak niby szczepienie miałoby spowodować dodatni test, czy to pcr czy antygenowy .
U mnie z kilkudziesięciu osób tylko kilka miało ostrzejsze objawy, tak, że nie przychodzili do pracy 2 dni, jedną zmogło na tydzień, reszta albo lekki ból głowy, albo zmęczenie dzień po szczepionce, bez konieczności zwolnienia.
No i tak właściwie jak ma nie być reakcji po szczepieniu? Może tydzień łamania w kościach i gorączki to przegięcie, ale zmęczenie, ból głowy, stan podgorączkowy... No układ immunologiczny jednak ma pracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiscie ale moze stad zdziwinie, bo jednak nie zawsze sa te reakcje. Ja w szkole chyba po zadnej szczepionce nie mialam skutkow ubocznych ani goraczki ani nic. Jednak to nie znaczy ze szczepionka nie zadzialala. Kazdy organizm jest inny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Monia284

Oczywiscie ale moze stad zdziwinie, bo jednak nie zawsze sa te reakcje. Ja w szkole chyba po zadnej szczepionce nie mialam skutkow ubocznych ani goraczki ani nic. Jednak to nie znaczy ze szczepionka nie zadzialala. Kazdy organizm jest inny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale teraz też nie zawsze są reakcje.

[Monia284]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541615]Dobrze, ze u nas nie ma pracy zdalnej, powiem szczerze, ze nie znam osobiście nikogo kto zdalnie pracuje nie, wróć. Moja przyjaciółka co 3 tydzień ma zdalny aczkolwiek absolutnie nie wiem jaki to ma sens xD


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Ja znam sporo osob na pracy zdalnej - narzeczony mojej siostry praca zdalna naprzemiennie z jechaniem do biura, moje 2 kolezanki - praca zdalna, chlopak kolezanki ktory jest wykladowca na uniwersytecie - praca zdalna. No i kolezanki ktore jak ja pracuja w sklepie to wiadomo jezdza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88541751]Ale teraz też nie zawsze są reakcje.[/QUOTE]No wiem. No i fajnie. Obym i ja przeszla lekko jak bedzie moja kolej kiedys.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

No ja rozumiem czym są szczepienia, ale no dziwi mnie to, nie może? Ja mam wrażenie, że czasem dochodzimy do jakiejś skrajności, ze jak cokolwiek kogoś zastanowi czy zdziwi w kontekście tego szczepienia to już jest uznany za wydziwiającego szura - jest tylko jedna możliwość: piać z zachwytu nad szczepieniem (gdzie ja nic złego nie napisałam tylko, że mnie to dziwi).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natalia_t]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541865]No ja rozumiem czym są szczepienia, ale no dziwi mnie to, nie może? Ja mam wrażenie, że czasem dochodzimy do jakiejś skrajności, ze jak cokolwiek kogoś zastanowi czy zdziwi w kontekście tego szczepienia to już jest uznany za wydziwiającego szura - jest tylko jedna możliwość: piać z zachwytu nad szczepieniem (gdzie ja nic złego nie napisałam tylko, że mnie to dziwi).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]Może, ale to jest tylko jeden taki przypadek na kilkadziesiąt innych miejsc, gdzie odbyły się szczepienia, więc ciężko wyciągać na podstawie tego jakiekolwiek wnioski. W wielu innych miejscach takich sytuacji nie było, więc w tym konkretnym przypadku mogło mieć miejsce coś innego.
I nie, nie uważam cię za "szura", po prostu na chłodno przedstawiam możliwości, co mogło się wydarzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bibi1234]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88541504]No dobra ma pracować ale jak ktoś pisze, ze działanie szkoły sparaliżowane przez szczepienia to sorry ale tak nie bardzo. Znaczy ja nie jestem zwolenniczka jakiś teorii spiskowych natomiast no dziwi mnie to. Nawet moje dziecko po szczepieniu miało lekki nop ze 2 razy plus minus (na tyle szczepień).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]




No tak, ale oficjalne fakty są takie, że szczepionki są dopuszczone awaryjnie (czyli nie jest to zwykłe dopuszczenie), a producenci zgodzili się produkować tak szybko szczepionki, bo rządy wyraziły zgodę na przejęcie odpowiedzialności finansowej za ewentualne powikłania. Podobnie było w 2009, gdy Ewa Kopacz nie zgodziła się kupić szczepionki z tego powodu, że producenci nie chcieli odpowiadać finansowo.


W 2009 w Szwecji chyba były problemy po szczepieniach z narkolepsją.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Albo jeszcze taki myk: umrze ktoś zdrowy z koroną (jak ten przykład z dziś bodajże, że
młody facet zasnął i się nie obudził) to wiadomo - leci narracja, że patrzcie, młody, zdrowy, zmarł nagle, miał koronawirusa (wieje groza). Zmarł ktoś bezpośrednio po szczepieniu (1 dzień po) i ktoś zwrócił na to uwagę - to na bank zbieg okoliczności, co Ty gadasz, jesteś szurem (takie zabarwienie postów). Ja nie sabotuje tego szczepienia, ale przecież chyba można mieć jeszcze jakieś spostrzeżenia? Mam czasem wątpliwości i obawy co do znanych i przebadanych leków, a i tak je biorę, bo przecież czemuś to ma służyć nie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk