Dziwne i niemiłe komentarze chłopaka mojej siostry.

[mariola_rudakowska]

Jesteś osobą niepewną siebie,dlatego mu tak łatwo,używać sobie na Tobie,bezkarnie.Straszne. Szkoda że tak sobie z Tobą poczyna i rady na to żadnej nie ma.
Aż nie wiem co poradzić.

[I am Rock]

Jak to nie ma rady? Trzeba znaleźć jego słaby punkt i też mu dokopać. Zaatakować bez ostrzeżenia. W razie obrazy stwierdzić, że brak mu dystansu.

[Hultaj]

Napisane przez lalita792011

Chciałabym się jedynie dowiedzieć, czemu obcy typ sądzi że ma prawo komentować mój wygląd.

No bo leci na ciebie jest jakiś powód dla którego akurat tak go zajmują twoje sprawy. Zapowiedziałabym siostrze skoro te niedzielne obiadki że jak się jej chłoptaś nie przymknie to będę komentować przy wszystkich na obiadku że się spasła i czemu nic z tym nie robi. Żeby nie była zaskoczona. I że odbieram jego przytyki jako zaloty bo to nie jest normalne tak się interesować cudzym ciałem. Chłopakowi bym powiedziała że z chamskimi odzywkami nie jest na obiadach w waszym domu mile widziany a jeśli siostra i rodzice będą nalegać to wówczas rzeczywiście zamknąć się w pokoju. A nie ty się martwisz że im będzie przykro a nikt, ani twoja siostra, ani twoi rodzice nie potrafią usadzić go żeby sobie nie pozwalał.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Wykorzystaj okazję rodzinnego obiadu do utarcia nosa chłopakowi siostry i ostentacyjnie przy obiedzie zjedz tylko troszkę po czym głośno powiedz ze więcej nie możesz zjeść gdyż niedoszły szwagier ciągle powtarza Ci że jesteś gruba i powinnaś schudnąć. Zrobisz mu niezłej siary przy swoich rodzicach na opini ktorych podejrzewam mu zależy , wiec po tej akcji powinien zamknąć dziub.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lalita792011

Chyba rzeczywiście ograniczenie kontaktów, kiedy tylko się da będzie tu najlepszym wyjściem i zrobię to z przyjemnością. Siostra jeśli mnie nie zrozumie, to niech się gniewa. Może się spotkać ze mną solo, nie wiem po co go raz ciągnęła ze sobą do kawiarni kiedy się umówilysmy. Jednego tylko nie unikne- niedzielnych obiadków. Jak się zabunkruję w pokoju to zrobię przykrość rodzicom i sis. Jestem dość mało pewną siebie osobą i nie zawsze umiem zgasić kogoś ripostą a niestety ciśniecię po nim spływa po nim jak po kaczce, tylko się osmieje. A próbowałam już niejednego punktu zaczepienia. Chciałabym się jedynie dowiedzieć, czemu obcy typ sądzi że ma prawo komentować mój wygląd. Naprawdę mnie to ciekawi.

facet albo jest głupi i źle wychowany albo chce skłócić rodzinę.

Zachowaj zimną krew, mów mu zimno że nie życzysz sobie uwag na temat Twojego ciała i nic więcej. Nie odcinaj się od siostry, bo może chce odseparować ją od rodziny. Spotykaj się tylko z nią. Bardzo dużo zależy tu od siostry. Jeżeli zacznie mówić mu że wychodzi do rodziców lub spotkać się z Tobą i nie będzie go brała ze sobą - może facet się ogarnie. Z kim masz lepsze relacje? Z matką czy z ojcem? Powiedz temu rodzicowi że niezręcznie się czujesz w towarzystwie chłopaka siostry bo ciągle robi uwagi na temat Twojego ciała, że to dziwne. I czy mogliby zapraszać siostrę samą.

[SteveS]

Napisane przez lalita792011

Chyba rzeczywiście ograniczenie kontaktów, kiedy tylko się da będzie tu najlepszym wyjściem i zrobię to z przyjemnością. Siostra jeśli mnie nie zrozumie, to niech się gniewa. Może się spotkać ze mną solo, nie wiem po co go raz ciągnęła ze sobą do kawiarni kiedy się umówilysmy. Jednego tylko nie unikne- niedzielnych obiadków. Jak się zabunkruję w pokoju to zrobię przykrość rodzicom i sis. Jestem dość mało pewną siebie osobą i nie zawsze umiem zgasić kogoś ripostą a niestety ciśniecię po nim spływa po nim jak po kaczce, tylko się osmieje. A próbowałam już niejednego punktu zaczepienia. Chciałabym się jedynie dowiedzieć, czemu obcy typ sądzi że ma prawo komentować mój wygląd. Naprawdę mnie to ciekawi.

Tym bardziej nie szłabym w riposty, bo do tego trzeba mieć zimną głowę i dużo pewności siebie. Powtarzaj, że nie życzysz sobie jego komentarzy, bo są nie na miejscu, a jeśli nie przestanie, to nie chcesz mieć z nim kontaktu. I już. Twoja siostra, jeśli jest inteligentną osobą, powinna mu dawno przemówić do rozumu. To on tak powtarza przy Twoich rodzicach, a oni nie widzą nic złego?

[I am Rock]

Napisane przez SteveS

Tym bardziej nie szłabym w riposty, bo do tego trzeba mieć zimną głowę i dużo pewności siebie. Powtarzaj, że nie życzysz sobie jego komentarzy, bo są nie na miejscu, a jeśli nie przestanie, to nie chcesz mieć z nim kontaktu. I już. Twoja siostra, jeśli jest inteligentną osobą, powinna mu dawno przemówić do rozumu. To on tak powtarza przy Twoich rodzicach, a oni nie widzą nic złego?

Taaa, bo akurat "ja sobie nie życzę" zrobi na nim takie wrażenie, że się zamknie.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Też mam wrażenie, że to dziwne przekierowanie zainteresowania z siostry na ciebie

Potraktuj to jak szkołę życia, bo takich buraków będziesz spotykać na pęczki i to też będą często osoby, których nie będziesz mogła po prostu zacząć unikać. Powiedz głośno i wyraźnie, że nie życzysz sobie takich komentarzy od niego, twoja waga to nie jego interes, jego głupie żarty cię nie śmieszą i w tej kwestii nie zamierzasz mieć dystansu, więc niech trzyma mor... buzię w kuble :p

Nie sil się na chamskich odpowiedzi (ma małego, serio?), bo to najczęściej prowadzi do nasilenia żarcików albo docinków z czystej już złośliwości, jeśli naprawdę mu dopieczesz.

[Hultaj]

(ma małego, serio?)

a dlaczego nie. Kwintesencją dowalenia byłoby nie tyle że ma małego bo to może wypyskować bez pokrycia każdy ale że siostra twierdzi że tak jest. Idealny kwas, może to siostrę by bardziej zmotywowało by ogarnęła własnego faceta, to lub dogryzanie jej, też można do niego, że np. X przytyła i ci to jakoś nie przeszkadza.

Ogólnie uważam że skoro facet lekceważy prośbę autorki to już wlasnej dziewczyny cholernie nie powinien. Więc sporo tutaj wg mnie winy siostry że ''nie potrafi'' sprawy załatwić konsekwentnie. Niby jakaś awantura ale co z tego.



Z tym że moim zdaniem najzdrowiej jest po prostu powiedzieć gościowi żeby sobie znalazł inny obiekt do tępienia i hejtowania i jeśli nie dociera to zerwać kontakty, z nim. Z siostrą spotykać się bez niego, a jak będzie z nim to minąć i tyle.

[FajnaMarta]

Trochę to dziwne, że tak się przygląda Twojemu ciału i tak sobie komentuje. Po prostu go olej i ignoruj, a sam przestanie. Albo jak dziewczyny pisały- odgryź mu się.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

Polecam również magiczny zwrot "odpie.rdol się debilu". Chamski, ale może dotrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez I am Rock

Taaa, bo akurat "ja sobie nie życzę" zrobi na nim takie wrażenie, że się zamknie.

Samo pewnie nie zrobi. Ale jeśli tak powie, ostrzeże, że koniec kontaktu, a po kolejnej próbie wyjdzie - to już będzie efekt.

[I am Rock]

Napisane przez SteveS

Samo pewnie nie zrobi. Ale jeśli tak powie, ostrzeże, że koniec kontaktu, a po kolejnej próbie wyjdzie - to już będzie efekt.

Przecież on ma gdzieś zwracanie uwagi. Vide - jego reakcja na ostrą reakcję jego własnej dziewczyny.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez skara

Polecam również magiczny zwrot "odpie.rdol się debilu". Chamski, ale może dotrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A, pewnie.
Cytując mistrza - gwałt niech się gwałtem odciska.

Jemu chodzi po to, by autorka doprowadzona do ostateczności pokazała mu goły brzuch, by udowodnić, że nie ma tam grama zbędnego tłuszczu. Głowę dam.

[lalita792011]

Cześć wam ponownie. Właśnie wróciłam z pracy. Idąc z przystanku do domu miałam wątpliwą przyjemność widzieć się z moim przyszłym szwagierkiem. Akurat przechodziłam przy parkingu pod ich blokiem a Kacperek coś grzebał przy aucie i Magda przy nim stała. Chciałam przemknąć ale siostra mnie wyhaczyła. "Chodź nie uciekaj pokaże Ci jaki sobie zestaw do hybryd fundnęłam ". Pogadałyśmy o paznokciach itp jakieś 15 min. Boże... Dawno nie czułam takiej żenady. Kacperek przez ten cały czas stał przy nas i wiercił mnie wzrokiem na wylot, nie wiedziałam gdzie oczy podziać. Już byłam pewna że zaraz się dowiem że się upasłam, o dziwo żaden komentarz nie padł. Magda nagle mówi że chciałaby nas koniecznie zawołać na niedziele na obiad bo zawsze to oni do nas przychodzą i to tak głupio. A ten nagle (bo do tej pory się nie odzywał) "Magda sama się podtuczyła to teraz chce i Ciebie hehehehe" i klepnął ją z całej pety w brzuch. Ja na to, że "według niektórych to ja już jestem spasiona więc nic mi nie grozi " a on "no ale zawsze możesz bardziej hehe ". Najdziwniejsze jest to, że Magda sprawiała wrażenie strasznie ubawionej. Śmiała się. Swoją drogą jego śmiech jest tak obrzydliwy że aż wątroba się obraca.

[Vanir410]

Napisane przez lalita792011

Cześć wam ponownie. Właśnie wróciłam z pracy. Idąc z przystanku do domu miałam wątpliwą przyjemność widzieć się z moim przyszłym szwagierkiem. Akurat przechodziłam przy parkingu pod ich blokiem a Kacperek coś grzebał przy aucie i Magda przy nim stała. Chciałam przemknąć ale siostra mnie wyhaczyła. "Chodź nie uciekaj pokaże Ci jaki sobie zestaw do hybryd fundnęłam ". Pogadałyśmy o paznokciach itp jakieś 15 min. Boże... Dawno nie czułam takiej żenady. Kacperek przez ten cały czas stał przy nas i wiercił mnie wzrokiem na wylot, nie wiedziałam gdzie oczy podziać. Już byłam pewna że zaraz się dowiem że się upasłam, o dziwo żaden komentarz nie padł. Magda nagle mówi że chciałaby nas koniecznie zawołać na niedziele na obiad bo zawsze to oni do nas przychodzą i to tak głupio. A ten nagle (bo do tej pory się nie odzywał) "Magda sama się podtuczyła to teraz chce i Ciebie hehehehe" i klepnął ją z całej pety w brzuch. Ja na to, że "według niektórych to ja już jestem spasiona więc nic mi nie grozi " a on "no ale zawsze możesz bardziej hehe ". Najdziwniejsze jest to, że Magda sprawiała wrażenie strasznie ubawionej. Śmiała się. Swoją drogą jego śmiech jest tak obrzydliwy że aż wątroba się obraca.

Poziom humoru tego gościa jest żałosny, ale jak to czytam, to też mam wrażenie, że dramatyzujesz.
Tym bardziej, odpowiadasz mu to i on dorzuca swoje.
Siostra się śmiała, bo uznała to za żart.

Powiedz siostrze, że gościa nie lubisz. Możecie spotykać się tylko we dwie. Jeśli jej to nie odpowiada to olej sprawę.

[lalita792011]

Tak, odpowiedziałam ale z wyraźnym wkur***niem. Jak ktoś się kogoś czepia nieustannie i ciągle jednego tematu to każdemu się w końcu uleje. Ileż można do jasnej Anielki?

[olivv2682]

Pewnie jej wygrał głowę tymi gadkami o dystansie. Albo jest tak zaślepiona miłością, że nie dostrzega oczywistości.



Serio, nie wierzę że mogło ją to szczerze rozbawić. A już na pewno nie z ust własnego chłopa.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Jak to możliwe ze Twoja siostra zgadza się na to żeby publicznie jej facet tak się do niej zwracał. Straszne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez olivv2682

Pewnie jej wygrał głowę tymi gadkami o dystansie. Albo jest tak zaślepiona miłością, że nie dostrzega oczywistości.



Serio, nie wierzę że mogło ją to szczerze rozbawić. A już na pewno nie z ust własnego chłopa.

No cóż. Wybrała faceta, który jest uosobieniem żenady, więc już tylko pozostaje śmiech przez łzy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez olivv2682

Pewnie jej wygrał głowę tymi gadkami o dystansie. Albo jest tak zaślepiona miłością, że nie dostrzega oczywistości.


Serio, nie wierzę że mogło ją to szczerze rozbawić. A już na pewno nie z ust własnego chłopa.

Niestety mialam "przyjemnosc" poznac kiedys taka parke, on rzucal co chwile zenujacymi tekstami i sam sie z nich glupkowato smial, a dziewczyna mu wtorowala. Coz, niektorzy dobieraja sie poziomem.

[cancun]

Skoro przychodzi do Was na obiad, sprawę bym poruszyła właśnie wtedy. Spokojnie wytłumaczyła i siostrze, i rodzicom co odwala ten obleśny typ i oczekiwała reakcji przynajmniej rodziców. Jeżeli rodzice staną po jego stronie, to faktycznie bym się zamknęła w pokoju. Jeżeli ich nie obchodzi, że Tobie przykro, to czemu Ciebie ma to obchodzić?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lalita792011

Cześć wam ponownie. Właśnie wróciłam z pracy. Idąc z przystanku do domu miałam wątpliwą przyjemność widzieć się z moim przyszłym szwagierkiem. Akurat przechodziłam przy parkingu pod ich blokiem a Kacperek coś grzebał przy aucie i Magda przy nim stała. Chciałam przemknąć ale siostra mnie wyhaczyła. "Chodź nie uciekaj pokaże Ci jaki sobie zestaw do hybryd fundnęłam ". Pogadałyśmy o paznokciach itp jakieś 15 min. Boże... Dawno nie czułam takiej żenady. Kacperek przez ten cały czas stał przy nas i wiercił mnie wzrokiem na wylot, nie wiedziałam gdzie oczy podziać. Już byłam pewna że zaraz się dowiem że się upasłam, o dziwo żaden komentarz nie padł. Magda nagle mówi że chciałaby nas koniecznie zawołać na niedziele na obiad bo zawsze to oni do nas przychodzą i to tak głupio. A ten nagle (bo do tej pory się nie odzywał) "Magda sama się podtuczyła to teraz chce i Ciebie hehehehe" i klepnął ją z całej pety w brzuch. Ja na to, że "według niektórych to ja już jestem spasiona więc nic mi nie grozi " a on "no ale zawsze możesz bardziej hehe ". Najdziwniejsze jest to, że Magda sprawiała wrażenie strasznie ubawionej. Śmiała się. Swoją drogą jego śmiech jest tak obrzydliwy że aż wątroba się obraca.

miałaś świetną okazję żeby uciąć durne żarciki i z niej nie skorzystałaś. Tylko sama w jego stylu zażartowałaś. Powinnaś dopytać się kiedy ten obiad i powiedzieć, że przekażesz zaproszenie rodzicom, ale lepiej żeby siostra jeszcze zadzwoniła z propozycją.

Po co zniżasz się do jego poziomu, pokona Cie doświadczeniem.

[mariola_rudakowska]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87868050]miałaś świetną okazję żeby

uciąć durne żarciki i z niej nie skorzystałaś.Tylko sama w jego

stylu zażartowałaś.Powinnaś dopytać się kiedy ten obiad i powiedzieć, że przekażesz zaproszenie rodzicom, ale lepiej żeby siostra jeszcze zadzwoniła z propozycją.
Po co zniżasz się do jego poziomu, pokona Cie doświadczeniem.[/QUOTE]
Otóż to.Po tym poście,odniosłam być może mylne wrażenie, że Autorka trolluje...obym się myliła.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez mariola_rudakowska

Otóż to.Po tym poście,odniosłam być może mylne wrażenie, że Autorka trolluje...obym się myliła.

a może wcale jej tak bardzo nie przeszkadzają durne uwagi "szwagra".

[lalita792011]

Chciałabym trollować, serio. Naprawdę uważacie, że to był żart z mojej strony? Nie powiedziałam tego śmiejąc się, tylko wyraźnie wkurzona, co zresztą już wcześniej napisałam.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez lalita792011

Chciałabym trollować, serio. Naprawdę uważacie, że to był żart z mojej strony? Nie powiedziałam tego śmiejąc się, tylko wyraźnie wkurzona, co zresztą już wcześniej napisałam.

Ale tym tekstem jakby sama zaatakowalas siebie i zgodzilas sie z tym kolesiem, bylo to zupelnie niepotrzebne. Akurat ja w tej sytuacji nic bym nie odpowiedziala, bo tamten tekst nie byl atakiem w twoja strone, tylko w strone siostry. Jesli rzeczywiscie bedzie cos mowil o tobie, to wtedy bym sie odgryzala, ale odgryzanie nie polega na rzucaniu ironicznych komentarzy na _swoj_ temat, tylko na atakowaniu rozmowcy. Inaczej zawsze przekreci to na swoj sposob i wyjdzie na jego.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez lalita792011

Chciałabym trollować, serio. Naprawdę uważacie, że to był żart z mojej strony? Nie powiedziałam tego śmiejąc się, tylko wyraźnie wkurzona, co zresztą już wcześniej napisałam.

aha, po co bawisz się w jego grę? Nie rób tego więcej. Rozmawiałaś z rodzicami o tym jak on się zachowuje i że źle się czujesz w jego obecności? Co im powiedziałaś?

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87868140]Ale tym tekstem jakby sama zaatakowalas siebie i zgodzilas sie z tym kolesiem, bylo to zupelnie niepotrzebne. Akurat ja w tej sytuacji nic bym nie odpowiedziala, bo tamten tekst nie byl atakiem w twoja strone, tylko w strone siostry. Jesli rzeczywiscie bedzie cos mowil o tobie, to wtedy bym sie odgryzala, ale odgryzanie nie polega na rzucaniu ironicznych komentarzy na _swoj_ temat, tylko na atakowaniu rozmowcy. Inaczej zawsze przekreci to na swoj sposob i wyjdzie na jego.[/QUOTE]
dokładnie.

[mariola_rudakowska]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87868111]a może wcale jej tak bardzo nie przeszkadzają durne uwagi "szwagra".[/QUOTE]
Być może.

[lalita792011]

Nie gram w grę, po prostu denerwuje mnie ta osoba. Za dużo razy trzymałam język za zębami. Nie zaatakowałam samej siebie, myślałam że nie jest aż tak denny żeby nie wyłapać sarkazmu. Z rodzicami gadałam o tym dopiero wczoraj powiem tak szczerze, wcześniej mi jakoś głupio było zajmować ich tym. Tyn bardziej że on przy rodzicach sobie nie pozwala na takie teksty. Mama generalnie uważa że to dzieciak i się droczy. Tata za to bardzo się zajeżył.

Przykro mi, że ktoś myśli, że przyszłam tu trollować.

[FajnaMarta]

To posłuchaj tego, co radzą Ci dziewczyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz