Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-05-24, 17:29   #781
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Nie wiem, kto miałby pilnować pijanych gości? Recepcjonistka, sprzątaczki, specjalnie zatrudniony ochroniarz, który chodziłby za pijanymi krok w krok? Co jeśli upiłoby się 10 osób? Wg mnie nie do ogarnięcia. A dopóki ktoś się nie awanturuje i nie przeszkadza innym gościom, to pewnie nawet nie ma podstaw do umieszczenia takiego delikwenta w swoim pokoju...
Otóż to

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Dla mnie to kolejna historia, która zwraca uwagę na to, żeby uważać na siebie, imprezować w sprawdzonym gronie albo mieć chociaż jedną osobę, która nie urżnie się w trupa i w razie czego będzie w stanie zareagować.

W Krakowie była głośna sprawa Piotra Kijanki, który zaginął w drodze do domu po imprezie. Znaleźli go w Wiśle kilka miesięcy później. Osierocił syna, żona w ciąży.

Dwa nieszczęśliwe wypadki, mało brakowało, a nie wydarzyłyby się nigdy. Pech i tyle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Takich przypadków jest sporo. Z reguły przytrafiają się młodym ludziom, którzy lubią czasem przegiąć z ilością alkoholu albo nie znają jeszcze swoich granic. Z wiekiem człowiek się uczy rozsądniejszego picia i generalnie pije mniej (a jeśli tego nie robi, to możliwe, że zacznie kiedyś tracić kontrolę).
Niekoniecznie da się zaplanować każdą imprezę i powrót z niej tak, żeby ktoś nad wszystkim czuwał i każdy zawiany miał towarzystwo w drodze do domu. Zresztą ile takich imprez to spontany.
Jak ja sobie przypomnę moje studenckie czasy, to cieszę się, że spędziłam je w mieście bez rzeki
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 18:10   #782
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Ano, młodzi ludzie są naprawdę głupi... Jak ja sobie przypomnę, że trzy lata temu pojechałam sama do Norwegii, podając rodzicom nazwę innego miasta, do którego leciałam... A potem zatrzymałam się na łódce u kolesia z couchsurfingu - mógł zrobić cokolwiek, tylko szczęściem się okazało, że był spoko. A potem, następnego dnia, znalazłam online gościa po 40 (ja wtedy miałam 22), w którego domu się zatrzymałam, dałam się wozić na rowerze po lasach i jeziorach... No przecież mógł mnie z taką łatwością zabić pośrodku tego niczego i nikt, dosłownie nikt by nie wiedział, co się stało i gdzie mnie szukać.
A alkohol to już w ogóle gwóźdź do trumny czasem. Wystarczy być w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 18:39   #783
Mamba00
Rozeznanie
 
Avatar Mamba00
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

O tak, ja też co najmniej kilka razy postąpiłam nierozsądnie - delikatnie mówiąc Miałam po prostu szczęście, którego innym zabrakło... Mimo to uważam, że w miarę możliwości warto zminimalizować ryzyko. Nie twierdzę, że trzeba spać z pistoletem pod poduszką, ale można wracać z imprezy taksówką, w miarę możliwości podróżować we dwójkę, zamykać drzwi na klucz na noc, zrezygnować z autostopu itp. Na działania innych (złodziei, gwałcicieli, morderców, psychopatów) wpływu nie mamy, ale możemy chociaż trochę zadbać o swoje bezpieczeństwo - i liczyć na to, że nigdy nie znajdziemy się gdzieś przypadkowo w nieodpowiednim miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamba00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 18:47   #784
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Jeżu, ja raz byłam na dyskotece za granicą w kraju, w którym są też m.in. Turcy i wracałyśmy z koleżanką potem do akademika na nogach i podjechało koło nas auto z paroma facetami, zatrzymało się i oni coś do nas gadali, ale myśmy szybko spieprzyły stamtąd. Jak sobie dzisiaj o tym przypomnę, to mi słabo ze strachu.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 19:00   #785
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
O tak, ja też co najmniej kilka razy postąpiłam nierozsądnie - delikatnie mówiąc Miałam po prostu szczęście, którego innym zabrakło... Mimo to uważam, że w miarę możliwości warto zminimalizować ryzyko. Nie twierdzę, że trzeba spać z pistoletem pod poduszką, ale można wracać z imprezy taksówką, w miarę możliwości podróżować we dwójkę, zamykać drzwi na klucz na noc, zrezygnować z autostopu itp. Na działania innych (złodziei, gwałcicieli, morderców, psychopatów) wpływu nie mamy, ale możemy chociaż trochę zadbać o swoje bezpieczeństwo - i liczyć na to, że nigdy nie znajdziemy się gdzieś przypadkowo w nieodpowiednim miejscu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Popieram i też staram się tak robić, ale wiadomo, nawet metr od domu coś się może stać.

Pamiętam, jak zaraz po mojej przeprowadzce z pewnego osiedla, w parku obok niego zamordowano dziewczynę, która pracowała w klubie, do którego ja od x lat chodzę co weekend... Wracała dokładnie o tej porze, o której ja tyle razy też szłam w tym samym kierunku z tego właśnie klubu, park obok, nie było innej drogi. No mogłam to być ja, ile razy ktoś za mną szedł to nie zliczę. Straszne.
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 19:13   #786
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Shevya Pokaż wiadomość
Popieram i też staram się tak robić, ale wiadomo, nawet metr od domu coś się może stać.

Pamiętam, jak zaraz po mojej przeprowadzce z pewnego osiedla, w parku obok niego zamordowano dziewczynę, która pracowała w klubie, do którego ja od x lat chodzę co weekend... Wracała dokładnie o tej porze, o której ja tyle razy też szłam w tym samym kierunku z tego właśnie klubu, park obok, nie było innej drogi. No mogłam to być ja, ile razy ktoś za mną szedł to nie zliczę. Straszne.
Czasem przerażające jest to, jak znalezienie się w nieodpowiednim czasie o nieodpowiedniej godzinie może przesadzić o życiu i śmierci.

Od razu mi się przypomina mało znana sprawa Małgorzaty Żarnowskiej- dziewczyna wyjątkowo została skierowana na inne stanowisko pracy, w zastępstwie i za inna, chora koleżankę.

Została zamordowana. Pomyslcie jakie szczęście miała ta chora koleżanka, która się w pracy nie stawiła. Normalnie oszukać przeznaczenie.


https://www.facebook.com/16749653361...8122642216755/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 19:17   #787
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 359
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Mamba00 Pokaż wiadomość
Nie wiem, kto miałby pilnować pijanych gości? Recepcjonistka, sprzątaczki, specjalnie zatrudniony ochroniarz, który chodziłby za pijanymi krok w krok? Co jeśli upiłoby się 10 osób? Wg mnie nie do ogarnięcia. A dopóki ktoś się nie awanturuje i nie przeszkadza innym gościom, to pewnie nawet nie ma podstaw do umieszczenia takiego delikwenta w swoim pokoju...

Dla mnie to kolejna historia, która zwraca uwagę na to, żeby uważać na siebie, imprezować w sprawdzonym gronie albo mieć chociaż jedną osobę, która nie urżnie się w trupa i w razie czego będzie w stanie zareagować.

W Krakowie była głośna sprawa Piotra Kijanki, który zaginął w drodze do domu po imprezie. Znaleźli go w Wiśle kilka miesięcy później. Osierocił syna, żona w ciąży.

Dwa nieszczęśliwe wypadki, mało brakowało, a nie wydarzyłyby się nigdy. Pech i tyle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie znam zasad dzialania ochrony w tak ogromnych amerykańskich hotelach, w mniejszych europejskich monitoring wyswietla sie na zywo na ekranach np na recepcji lub pokojach ochrony. W wiekszosci tez, jesli podglad jest mozliwy tylko z kilku kamer na raz, automatycznie pokazuja sie te, na ktorych jest ruch. Oczywiscie mozliwe, ze zupelnie inaczej dziala to tam. Tez nie chodzi o pilnowanie kazdego na kazdym kroku, ale jesli ktos sie juz zapuszcza w rejony tylko dla personelu, to powinno byc kontrolowane.
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-24, 19:52   #788
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Czasem przerażające jest to, jak znalezienie się w nieodpowiednim czasie o nieodpowiedniej godzinie może przesadzić o życiu i śmierci.

Od razu mi się przypomina mało znana sprawa Małgorzaty Żarnowskiej- dziewczyna wyjątkowo została skierowana na inne stanowisko pracy, w zastępstwie i za inna, chora koleżankę.

Została zamordowana. Pomyslcie jakie szczęście miała ta chora koleżanka, która się w pracy nie stawiła. Normalnie oszukać przeznaczenie.


https://www.facebook.com/16749653361...8122642216755/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie wiem co czułabym, gdybym była tą koleżanką. Chyba bym już się w tej pracy nie pojawiła... Jakież miała szczęście w tej tragedii, serio.
Cytat:
Napisane przez bezpaniki Pokaż wiadomość
Niestety nie znam zasad dzialania ochrony w tak ogromnych amerykańskich hotelach, w mniejszych europejskich monitoring wyswietla sie na zywo na ekranach np na recepcji lub pokojach ochrony. W wiekszosci tez, jesli podglad jest mozliwy tylko z kilku kamer na raz, automatycznie pokazuja sie te, na ktorych jest ruch. Oczywiscie mozliwe, ze zupelnie inaczej dziala to tam. Tez nie chodzi o pilnowanie kazdego na kazdym kroku, ale jesli ktos sie juz zapuszcza w rejony tylko dla personelu, to powinno byc kontrolowane.
Co prawda nie był to hotel, a hostel gdzie kiedyś pracowałam w którym managerem był mój ex, i tak szczerze, to dopóki ktoś nie leży na korytarzu, nie wymiotuje/odlewa się, nie przeszkadza gościom - to nikt nie zainterweniuje. Wystarczyłoby, żeby ktoś ją minął, albo żeby się komuś władowała do pokoju i żeby ktoś zadzwonił na recepcję ze skargą, albo żeby te nieszczęsne drzwi do kuchni były zamknięte, żeby się potknęła i nie umiała wstać, cokolwiek... i historia potoczyłaby się inaczej. To naprawdę przerażające, jak jedna rzecz czy decyzja, a nawet dosłownie sekunda, mogą zmienić wszystko.
Ale zgadzam się co do uwagi odnośnie strefy dla personelu, tu już jakaś akcja powinna być podjęta, i to mnie dziwi. Jak i to, że tak łatwo było się tam dostać osobie postronnej.
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 21:24   #789
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Shevya Pokaż wiadomość
Ano, młodzi ludzie są naprawdę głupi... Jak ja sobie przypomnę, że trzy lata temu pojechałam sama do Norwegii, podając rodzicom nazwę innego miasta, do którego leciałam... A potem zatrzymałam się na łódce u kolesia z couchsurfingu - mógł zrobić cokolwiek, tylko szczęściem się okazało, że był spoko. A potem, następnego dnia, znalazłam online gościa po 40 (ja wtedy miałam 22), w którego domu się zatrzymałam, dałam się wozić na rowerze po lasach i jeziorach... No przecież mógł mnie z taką łatwością zabić pośrodku tego niczego i nikt, dosłownie nikt by nie wiedział, co się stało i gdzie mnie szukać.
A alkohol to już w ogóle gwóźdź do trumny czasem. Wystarczy być w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie.
Bałaś się rodzicom powiedzieć gdzie naprawdę jedziesz?
Ja najgłupsze rzeczy robiłam jak miałam 14-16 lat. Potem zmądrzałam i byłam rozsądniejsza. Powiedzmy pisałam przez Internet, czasem z kimś się spotkałam, ale zawsze wybierałam miejsca publiczne itp. Pamiętam chłopaka, który proponował mi park wieczorem. Od razu odmówiłam. Jak miałam 14-15 lat to głupotą było jak spotkałam się chyba z 20 latkiem. Spotkanie wtedy wydawało mi się fajne, byłam nastolatką, teraz byłoby dla mnie średnie. Kupił jakieś tanie wino, napiłam się trochę. Do niczego więcej nie doszło, ale chyba namawiał. Miałam szczęście, że nie wykorzystał jakoś swojej siły. Wiecie, ofiara nigdy nie jest winna, chodzi mi tylko to, że jednak przez to, że byłam nieostrożna miałby jeszcze łatwiej, żeby tak zrobić. Zazwyczaj wracałam do 22 zresztą w tym wieku tym bardziej powinno się. No a pamiętam tak straciłam poczucie czasu, do tego rozładował mi się telefon, że ten jeden raz naprawdę przegięłam i wróciłam o 1 w nocy. Rodzice martwili się jak nie wiem co (po latach im się nie dziwię, na pewno bym umierała z nerwów gdyby moje dziecko kiedyś mi tak zrobiło jak już będę je miała i jeszcze czekali ale chcieli już wzywać policję). Wiadomo w głowie wtedy są najczarniejsze scenariusze. No i też bałam się mówić z kim idę i też nie mówiłam. Wiadomo nastolatka czasem tak ma, że ukrywa pewne rzeczy, bo boi się oceny, że ktoś się nie zgodzi, bo wstydzi się tego. Potem już raczej trzymałam się, żeby wracać o normalnych porach, ale tak była taka sytuacja. No ale inna dziewczyna mogłaby nie mieć tyle szczęścia co ja i myślę, że zaginięcia wielu nastolatek mogły wyglądać podobnie. Nikomu lub tylko koleżance powiedziała gdzie i z kim idzie (no ale pewnie nikt nie wiedział kim jest ten chłopak), coś poszło nie tak i chłopak skrzywdził dziewczynę a czasem pewnie tak dobrze ukrył zwłoki, że przez to nadal nie wiadomo co się stało.

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2020-05-24 o 21:26
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 21:42   #790
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Ostatnio zaglebilam się w temat zbrodni połanieckiej. Słynna sprawa, a jakoś nie miałam okazji się z nią zaznajomić. Wstrząsnęła mną do głębi, ludzka chciwość i głupota nie znają żadnych granic...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:06   #791
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87876642]Ostatnio zaglebilam się w temat zbrodni połanieckiej. Słynna sprawa, a jakoś nie miałam okazji się z nią zaznajomić. Wstrząsnęła mną do głębi, ludzka chciwość i głupota nie znają żadnych granic...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Połanieckiej? Chodzi o Iwonę Cygan?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-24, 22:08   #792
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Połanieckiej? Chodzi o Iwonę Cygan?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie, nie. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Sprawa_połaniecka

Jest nowy podcast o tej zbrodni u Justyny Mazur, ale ma również Hulaj dusza.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:10   #793
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Ah ta! Znam temat! Jest coś nowego? Zaraz poslucham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:14   #794
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Monia284: nie bałam się - wtedy już od dwóch lat mieszkałam sama za granicą, a do domu przyleciałam bezpośrednio przed wyjazdem do Norge dlatego, że tak było taniej. Zabronić mi nie mogli, ale nie chciałam, żeby gadali Dlatego walnęłam, że jadę od razu do miejsca, w którym miałam się znaleźć dopiero trzy dni później.
A tam to w ogóle też zamiast zostać w hostelu, to pojechałam sobie autobusem do gościa, którego poznałam tego samego dnia na ulicy(!)... A mieszkał, czy raczej koczował on sobie w środku lasu w takim jakimś obozie dla hipisów, w opuszczonych Volkswagenach. Akurat wtedy jak go tam jakimś cudem odnalazłam (bo nie miałam do niego żadnego kontaktu ani dowodu jego istnienia), to nikogo z jego kumpli nie było - poszliśmy sobie jeszcze głębiej w ten las, zaraz nad jeziorko. No trzeci raz - mógł zabić. Kto by mnie w tym lesie odnalazł, jak te przystanki autobusowe nawet nazw nie miały i człowiek nie wiedział, gdzie jest...
A to nawet nie ostatnia durna decyzja, jaką podjęłam na tamtym wyjeździe

I tak sobie myślę właśnie, o ilu takich historiach nie wiemy?
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:14   #795
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Ah ta! Znam temat! Jest coś nowego? Zaraz poslucham

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U Justyny nowy podcast, pierwszy raz usłyszałam o tej zbrodni. Co mnie dziwi, gdzie to się uchowałam skoro taka znana i szokująca i w ogóle. Strasznie bulwersująca zbrodnia. Muszę sobie obejrzeć ten stary film, bodajże Zmowa, na temat tej sprawy. Podobno niezły, tak mówią internety.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:15   #796
wika82
Zakorzenienie
 
Avatar wika82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Sprawa połaniecka była poruszona w "Ziarnie prawdy" Miłoszewskiego.

Ale dla mnie jest zbyt dawna, żeby mnie jakoś zajęła, inne czasy, inne realia. Wstrząsa, ale jest zbyt egzotyczna jak na dzisiejsze warunki.

Niemniej jednak zawodowo też widzę, że "wszyscy kłamią".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia...
wika82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:17   #797
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Sprawa połaniecka była poruszona w "Ziarnie prawdy" Miłoszewskiego.

Ale dla mnie jest zbyt dawna, żeby mnie jakoś zajęła, inne czasy, inne realia. Wstrząsa, ale jest zbyt egzotyczna jak na dzisiejsze warunki.

Niemniej jednak zawodowo też widzę, że "wszyscy kłamią".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dla mnie była wstrząsająca, bo wszystko wydarzyło się na oczach kilkudziesięciu świadków i nikt nie zareagował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:19   #798
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Dla mnie była wstrząsająca, bo wszystko wydarzyło się na oczach kilkudziesięciu świadków i nikt nie zareagował

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziś ludzie są tal samo msciwi jak i 40 lat temu. Zresztą podobno w tej wiosce zmowa milczenia w tej sprawie nadal jest aktualna i mieszkańcy po dziś dzień boją się coś powiedzieć na ten temat.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:19   #799
Ingrid80
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87876803]Dziś ludzie są tal samo msciwi jak i 40 lat temu. Zresztą podobno w tej wiosce zmowa milczenia w tej sprawie nadal jest aktualna i mieszkańcy po dziś dzień boją się coś powiedzieć na ten temat.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Koszmar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ingrid80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-24, 22:25   #800
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Ingrid80 Pokaż wiadomość
Koszmar

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A najgorsze, że poszło w sumie o jakieś totalne guano. Zresztą ten Sajda to kawał wuja. Zawsze jestem podejrzliwa wobec takich gagatķow pseudo ideałów.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:27   #801
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Dzisiaj słuchałam Kryminalne historie z książki Bondy i Lacha o pracy profilera historii tej Doroty. No masakra ten chłopak, to niemożliwe, że nie można mu nic udowodnić. Ja bym go chyba na miejscu tych rodziców gołymi rękami udusiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:36   #802
chimay
Zakorzenienie
 
Avatar chimay
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 327
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87876824]A najgorsze, że poszło w sumie o jakieś totalne guano. Zresztą ten Sajda to kawał wuja. Zawsze jestem podejrzliwa wobec takich gagatġow pseudo ideałów.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez wika82 Pokaż wiadomość
Ale dla mnie jest zbyt dawna, żeby mnie jakoś zajęła, inne czasy, inne realia. Wstrząsa, ale jest zbyt egzotyczna jak na dzisiejsze warunki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O to, że jedna baba powiedziała, że druga baba nie oddała jakiegoś naczynia po weselu (jakby ktoś nie pamiętał wiejskich wesel, kiedyś urządzało się je w stodołach albo wypożyczanych namiotach i cała wieś znosiła swoje naczynia, żeby dla wszystkich gości wystarczyło i pomagała w gotowaniu i pieczeniu).

Te realia jak opisane w sprawie połanieckiej jeszcze istniały w latach 90., ale na początku wieku przeszły do historii.
chimay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 22:57   #803
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87876642]Ostatnio zaglebilam się w temat zbrodni połanieckiej. Słynna sprawa, a jakoś nie miałam okazji się z nią zaznajomić. Wstrząsnęła mną do głębi, ludzka chciwość i głupota nie znają żadnych granic...

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jest film z lat 80, Zmowa milczenia, świetnie odwzorowuje tą sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87876828]Dzisiaj słuchałam Kryminalne historie z książki Bondy i Lacha o pracy profilera historii tej Doroty. No masakra ten chłopak, to niemożliwe, że nie można mu nic udowodnić. Ja bym go chyba na miejscu tych rodziców gołymi rękami udusiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Jakiej Doroty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 23:00   #804
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Jest film z lat 80, Zmowa milczenia, świetnie odwzorowuje tą sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Jakiej Doroty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
https://youtu.be/uGjom5OjzyA

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 23:10   #805
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Ech, czytam sobie o karze śmierci w Polsce i tak mi przykro, że tylu mordercom zamieniono ją na 25 lat pozbawienia wolności. Nie zasługują na to, żeby być w tym więzeniu, tylko powinni smażyć się we własnych koszmarach
Trynkiewicz wychodzi na wolność jakoś w grudniu lub styczniu, po tym drugim wyroku. Nie ogarniam, jak ktoś mógł za niego wyjść za mąż
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 23:18   #806
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia, bo sprawą Ewy Tylman jakoś się nie interesowałem.

Co do nagrań. To masz rację. Ludzie widzą jakąś kropkę i od razu dopisują niewiarygodne teorię. A ta porwała a ta zabiła a tym samochodem pewnie morderca jechał itp. Czasami rzeczywiście coś w tym jest, ale czasami( i chyba niestety w większości przypadków) są to fałszywe tropy.
Co do zaginięć to wierzycie w ogóle w teorię, że ktoś "rozpoczął nowe życie i sobie gdzieś żyje" Ja uważam, że w większości zaginięć coś musiało się wydarzyć porwanie, morderstwo, nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo itp. Jakoś nie wierze, że ktoś od tak sobie z dnia na dzień postanawia sobie zniknąć i nie kontaktować się z bliskimi. Nawet jeśli to przecież ktoś taką osobę wcześniej czy później mógłby rozpoznać- sąsiad, kolega z pracy itp. No chyba, że ta osoba ma nową tożsamość i diametralnie zmienia swój wygląd to wtedy rzeczywiście miałoby to sens.
Ostatnio słuchałam o jakiejś babce, która mąż zawiózł do szpitala bo się źle poczuła. Okazało się, że do szpitala nie poszła tylko zniknęła. Po kilkudziesięciu latach odnaleziona została w domu starców pod innym nazwiskiem. Zidentyfikowano ją po nr ubezpieczenia, który przez całe życie miała ten sam. Po prostu zaczęła życie od nowa. Więc da się to zrobić, ale jednak w większości niewyjaśnionych spraw, taki scenariusz jest na końcu listy prawdopodobnych zdarzeń.
Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
No wiedział, że idą, ale następnego dnia, z nim, bo tak byli umówieni. Nie ma żadnych wskazówek na to, że wiedział, że wybierają się dzień wcześniej.
A przed wyruszeniem spotkały się z jakimiś 2 Holendrami, ale nigdzie nie znalazłam informacji, co to byli za ludzie, o czym rozmawiali i czy wiedzieli, że dziewczyny się tam wybierają. Może wpadły na ten pomysł już po spotkaniu z nimi.
Wiadomo ponoć, że do podnóża szlaku zawiózł je taksówkarz, którzy (znowu) ponoć zginął zdaje się poprzez utopienie (się?), ale nigdzie nie znalazłam informacji, jak się nazywał i czy to z jego śmiercią jest pewne. Po prostu ludzie piszą w komentarzach o tym, ale trudno powiedzieć, czy to fakt, czy ktoś puścił plotę, która zaczęła żyć swoim życiem.




Jestem bardzo ciekawa.
A to nie było tak, że ci holendrzy namowili je, żeby jednak szły same? I niby oni też jechali wtedy tą taksówką, tylko, że nie poszli z dziewczynami. I oni tak samo jak ten taksówkarz później "popełnili samobójstwo"? (Coś mi się kojarzy, ale nie wiem gdzie o tym słuchałam/czytałam)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 23:59   #807
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Takion94 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia, bo sprawą Ewy Tylman jakoś się nie interesowałem.

Co do nagrań. To masz rację. Ludzie widzą jakąś kropkę i od razu dopisują niewiarygodne teorię. A ta porwała a ta zabiła a tym samochodem pewnie morderca jechał itp. Czasami rzeczywiście coś w tym jest, ale czasami( i chyba niestety w większości przypadków) są to fałszywe tropy.
Bo takie nagrania to często jedyny "namacalny dowód" czyjegoś zniknięcia, ślad pozwalający na umiejscowienie niefortunnych zdarzeń na osi czasu i dający daje jakieś (częściowe) szanse na ustalenie przebiegu.

Druga kwestia to to, że ludzie patrzą na to chyba jak na jakiś film sensacyjny/kryminał/thriller, w którym sami mogą wziąć udział "z boku", tak właśnie komentując, snując swoje przypuszczenia i wizje, mnożąc możliwe scenariusze...Yo po prostu niesamowicie pobudza wyobraźni.e

Myślę, że właśnie te dwa nagrania z kamery, które udało się wychwycić w największym stopniu przyczyniły się do popularności sprawy Iwony Wieczorek.
4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 00:00   #808
nervusX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 73
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87876897] A to nie było tak, że ci holendrzy namowili je, żeby jednak szły same? I niby oni też jechali wtedy tą taksówką, tylko, że nie poszli z dziewczynami. I oni tak samo jak ten taksówkarz później "popełnili samobójstwo"? (Coś mi się kojarzy, ale nie wiem gdzie o tym słuchałam/czytałam)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Słyszałam, że Holendrzy popełnili samobójstwo (tak było mówione w Kryminatorium), a taksówkarz utopił się w rzece - ale w sumie chyba nie ma informacji, czy ktoś mu nie pomógł. Shevya wrzucała linka do zdjęć z aparatu dziewczyn i tam też były screeny artykułów o tym "wypadku".


A ja się jeszcze zastanawiam, czy nie było tak, że dziewczyny się zgadały z tym przewodnikiem, że jednak pójdą z nim dzień wcześniej? I nikomu innemu nie powiedziały o tej zmianie planów. Tylko on później utrzymywał przed wszystkimi, że mieli iść następnego dnia i że one po prostu nie przyszły. Bo tak sobie myślę, że skoro miały zrobić tę trasę następnego dnia, z przewodnikiem, to po co by miały iść tam wcześniej same? Raczej pokręciłyby się po miasteczku albo wybrały inne trasy.
nervusX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 00:27   #809
Shevya
Skrzat leśny
 
Avatar Shevya
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Elven Realm
Wiadomości: 10 312
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez nervusX Pokaż wiadomość
A ja się jeszcze zastanawiam, czy nie było tak, że dziewczyny się zgadały z tym przewodnikiem, że jednak pójdą z nim dzień wcześniej? I nikomu innemu nie powiedziały o tej zmianie planów. Tylko on później utrzymywał przed wszystkimi, że mieli iść następnego dnia i że one po prostu nie przyszły. Bo tak sobie myślę, że skoro miały zrobić tę trasę następnego dnia, z przewodnikiem, to po co by miały iść tam wcześniej same? Raczej pokręciłyby się po miasteczku albo wybrały inne trasy.
Chyba na 4chan'ie ktoś podawał całkiem znośną teorię - dziewczyny chciały wejść tylko do pewnego momentu, zrobić foty i wrócić, a następnego dnia iść z przewodnikiem. Tam na szlaku były znaki po hiszpańsku, które ich zmyliły, bo łatwo było pomylić słowo 'zawróć' z takim wyrażeniem, które niby kazało kontynuować wędrówkę, jakoby po drugiej stronie (szczytu? czy gdzie one się tam wybierały) było zejście, czyli droga powrotna. Za nic nie mogę odnaleźć tego postu, który jakoś tak ładnie tłumaczył ten językowy błąd (bo moje przytoczenie go jest okropnej jakości, soz), ale postaram się go wkleić jak na niego wpadnę. Ma sens to, że myślały, że idą inną drogą powrotną, a jak ogarnęły że jednak się zgubiły, to zaczęły panikować i dzwonić po pomoc.
__________________

˝ Słowa - więcej nic,
potrafimy pięknie gadać - nie umiemy żyć ˝

tumblr | last.fm
Shevya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 00:54   #810
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 843
Dot.: Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

Cytat:
Napisane przez Shevya Pokaż wiadomość
Monia284: nie bałam się - wtedy już od dwóch lat mieszkałam sama za granicą, a do domu przyleciałam bezpośrednio przed wyjazdem do Norge dlatego, że tak było taniej. Zabronić mi nie mogli, ale nie chciałam, żeby gadali Dlatego walnęłam, że jadę od razu do miejsca, w którym miałam się znaleźć dopiero trzy dni później.
A tam to w ogóle też zamiast zostać w hostelu, to pojechałam sobie autobusem do gościa, którego poznałam tego samego dnia na ulicy(!)... A mieszkał, czy raczej koczował on sobie w środku lasu w takim jakimś obozie dla hipisów, w opuszczonych Volkswagenach. Akurat wtedy jak go tam jakimś cudem odnalazłam (bo nie miałam do niego żadnego kontaktu ani dowodu jego istnienia), to nikogo z jego kumpli nie było - poszliśmy sobie jeszcze głębiej w ten las, zaraz nad jeziorko. No trzeci raz - mógł zabić. Kto by mnie w tym lesie odnalazł, jak te przystanki autobusowe nawet nazw nie miały i człowiek nie wiedział, gdzie jest...
A to nawet nie ostatnia durna decyzja, jaką podjęłam na tamtym wyjeździe

I tak sobie myślę właśnie, o ilu takich historiach nie wiemy?
Dokladnie. Masz racje dla innej dziewczyny ktora mialaby pecha mogloby to sie zle skonczyc. Wtedy nawet nie wiadomo gdzie kogos szukac, a jak to odludny teren to tym bardziej. Czlowiek uczy sie na bledach. Ja sama od nawet tej mojej sytuacji co opisalam (moze bylam nastolatka, to bylo w Polsce blizej domu ale tez cos zlego moglo sie stac) to bylam ostrozniejsza moze nie zawsze, ale zazwyczaj tak. Teraz mimo ze jestem dorosla to i tacie mowie gdzie i z kim dokladnie ide (nawet dokladnie nie pyta oczywiscie ale sama to mowie dla swojego bezpieczenstwa), zawsze mam naladowany telefon, z jakichs imprez (rzadko imprezuje ale jak sie zdarzy czasem), to wracam najczesciej Uberem czy jakakolwiek taksowka (tam tez moze cos sie stac ale jednak troche lepiej bo jedziemy pod dom, moge tez napisac z kim jade jaka rejestracja). Jak nie musze to nie wracam po nocy zwlaszcza gdzies daleko na piechote. Nie upijam sie bo generalnie mam jakas granice ze czuje ze juz ostatni drink i tutaj problemu nie mam.

Mialam tez inna nieprzyjemna sytuacje ale to bylo w parku ale to jeszcze byl wczesny wieczor w lato bylo jasno. Bylam z 2 kolegami. Mialam jakies 13-14 lat. Szedl facet. Nie wiemy czemu chyba intuicja wydal nam sie podejrzany. Tylko ze w dziwnej panice zamiast biec w przeciwna strone od niego pobieglismy w jego strone (glupota sama nie wiem czemu tak). On sie odwrocil tez podbiegl i zdazyl mnie zlapac za nadgarstek. Koledzy zdazyli uciec mlodzi tez w panice niestety mnie zostawili. Chyba byli tylko rok ode mnie starsi. Dlugo sie znalismy ale wiecie... Ja w panice on mnie trzyma. W koncu mimo strachu mowie tak, ze moze pojdziemy na lawke ze chodzmy tam usiadziemy ale nie bede uciekac. Powiedzialam tak bo zawsze lepiej na lawce kolo wody oligocenskiej wiecej ludzi bardziej na widoku. Jakos udalo mi sie go przekonac i poszlismy na lawke. Ludzie nas mijali w sumie widzieli ze on mnie trzyma a ja spanikowana ale albo sie nie domyslili ze cos nie tak i mysleli ze nie wiem ojciec z corka i klotnia albo nie chcieli pomoc. Pamietam ze on chyba mial obraczke na palcu. Trzymal mnie mocno dalej ale mowil zebym sie nie bala, ze on by mi krzywdy nie zrobil, ze pozniej mnie odprowadzi. Opowiadal ze kiedys kogos z rodziny chyba mu trzymali i chce zobaczyc czy ktos mi pomoze (straszne wiem ale on wiekszosc tych rzeczy mowil na luzie jakby to bylo nic dziwnego ze facet kolo 40 stki tak sadze trzyma 13-14 latke i nie chce puscic). Zaczal mi jeszcze cos opowiadac ale malo sluchalam. No i ze naogladalam sie za duzo filmow bo on mi nic nie zrobi (dziwne teksty w ogole dziwny i niebezpieczny facet musial byc przeciez nawet jak nic wiecej nie zrobil to trzymal mnie wbrew mojej woli to wystarczajaco zle). W koncu jednak przyszla moja mama z tata, okazalo sie na szczescie, ze moi koledzy ich poinformowali co mnie cieszy bo nie mam pewnosci co inaczej zrobilby ten dziwny facet. Pamietam jeszcze ze mowil ze gdyby szla policja to zebym mowila ze jest moim bratem. Gdy moi rodzice podeszli to puscil mnie bo co mial zrobic. Rozmawial z moim tata, pewnie to byla ostrzejsza rozmowa ale nie znam szczegolow to bylo dawno. Wydaje mi sie ze on pozniej uciekl. Byc moze tata nie byl w stanie go przytrzymac bo sadze ze inaczej by to zrobil bo jednak zaslugiwal na przesluchanie policji a nie odejscie bez konsekwencji. Moze tamten byl szybszy nie wiadomo. Pozniej bylam na policji, zlozylam zeznania. Spisali niby. Rozmawiala ze mna policjantka i szok ze policjantka rozmawiajac z nastolatka powiedziala, ze w sumie nic sie nie stalo skoro nie bylo nic wiecej. Taka empatia... Poza tym tak jak mowilam jakies konsekwencje powinny sie nalezec wiadomo ze inna kara za to inna za np gwalt ale za samo trzymanie wbrew woli jakas kara powinna byc. Nie wiadomo jakby to sie skonczylo gdyby moi rodzice nie przyszli. Nie chce mi sie wierzyc ze zwyczajnie odprowadzilby mnie do domu a nawet jesli to i tak ja juz przez samo to mialam traume na lata i raczej kazdy by mial bo sytuacja straszna i moglo sie to roznie skonczyc. Nie wiem czy go zlapali ale pewnie nie widzac ich zaangazowanie i za malo jednak danych o nim mieli. Tamci koledzy wspolczuli mi niby tego, ale czasem tez z tego zartowali. Taki glupi wiek. Dobrze ze poszli po moich rodzicow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Monia284
Czas edycji: 2020-05-25 o 00:57
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-09 20:14:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:12.