Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[Santom09]

Witam. Mam do Was pytanie przechodzę z plastrow na krążek. Dzisiaj odkleiłam ostatni plaster i nie bardzo wiem kiedy najlepiej włożyć krążek?! Czytałam ulotkę ale nie ma tam sprecyzowanego terminu tylko tyle ze w czasie przerwy, ginekolog powiedział ze w pierwszy dzien krwawienia.. zalezy mi na ciągłości zabezpieczenia. Kiedy najlepiej go włożyć?

[pannanika]

Napisane przez Santom09

Witam. Mam do Was pytanie przechodzę z plastrow na krążek. Dzisiaj odkleiłam ostatni plaster i nie bardzo wiem kiedy najlepiej włożyć krążek?! Czytałam ulotkę ale nie ma tam sprecyzowanego terminu tylko tyle ze w czasie przerwy, ginekolog powiedział ze w pierwszy dzien krwawienia.. zalezy mi na ciągłości zabezpieczenia. Kiedy najlepiej go włożyć?

Jak włożysz w pierwszy dzień krwawienia, to tak jakbyś nic wcześniej nie stosowała i zakładała pierwszy krążek - moim zdaniem będziesz zabezpieczona. Nie widzę powodu, żeby nie ufać ginekologowi

[Santom09]

Dziewczyny to jeszcze raz ja. Ogólnie mam jakies obawy co do tego krążka. Dalej myślę kiedy najlepiej go włożyć. Bo jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia plastra i według rady gina powinnam go włożyć jutro, ale według informacji w internecie mogę go założyć w dniu w którym powinnam przykleic plaster czyli w piątek. Nie ukrywam ze wolałabym zmieniać go w piątek ale boję sie o ciągłość zabezpieczenia. Myślicie ze to drugie rozwiązanie jest w porządku? Wiem ze moze za bardzo panikuje ale chce mieć pewność, do tego dochodzi stres co do tego ze niewiem jak daleko go włożyć a co dopiero jak go wyciągnąć.. ogólnie wiem ze nic niewiem..

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez Santom09

Dziewczyny to jeszcze raz ja. Ogólnie mam jakies obawy co do tego krążka. Dalej myślę kiedy najlepiej go włożyć. Bo jutro powinnam dostać krwawienia z odstawienia plastra i według rady gina powinnam go włożyć jutro, ale według informacji w internecie mogę go założyć w dniu w którym powinnam przykleic plaster czyli w piątek. Nie ukrywam ze wolałabym zmieniać go w piątek ale boję sie o ciągłość zabezpieczenia. Myślicie ze to drugie rozwiązanie jest w porządku? Wiem ze moze za bardzo panikuje ale chce mieć pewność, do tego dochodzi stres co do tego ze niewiem jak daleko go włożyć a co dopiero jak go wyciągnąć.. ogólnie wiem ze nic niewiem..

Ja zmieniając tabsy/plastry/krążek zawsze czekałam tydzień - tydzień na krwawienie, nowy środek zaczynałam zawsze z pierwszym dniem nowych tabsów/plastra/krążka. W ciąży nie byłam

[pannanika]

Dziewczyny, chcę się tylko upewnić:
włożyłam krążek o 16 i dzisiaj powinnam go wyjąć. Ta godzina mi średnio odpowiada. Czy mogę go dzisiaj przetrzymać do wieczora i następny włożyć o 21? Będzie wszystko git?

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez pannanika

Dziewczyny, chcę się tylko upewnić:
włożyłam krążek o 16 i dzisiaj powinnam go wyjąć. Ta godzina mi średnio odpowiada. Czy mogę go dzisiaj przetrzymać do wieczora i następny włożyć o 21? Będzie wszystko git?

Tak, będzie git.

[pannanika]

[1=b276cf7d045b24ab4154d1e 231f6ab4a04fdd640;5292857 9]Tak, będzie git. [/QUOTE]

Dzięki

[smakowita93]

Hej dziewczyny moja ginekolog przepisała mi nuvaring. Mam trochę wątpliwości więc proszę pomóżcie

Moje pierwsze pytanie do was czy wkładacie czasem krążek pół godziny, godzinę później po tygodniowej przerwie? W ulotce jest napisane tylko "o tej samej porze". Czy mogę włożyć go dzień wcześniej?

Drugie pytanie czy stosujecie jeszcze jakieś metody dodatkowe np stosunek przerywany ? Nie potrafię przekonać się do pełnego zbliżenia..Obawiam się, że jeśli będę stosować jak trzeba i tak mogę być w ciąży. Ciekawi mnie to że wskaźnik pearla wynosi od 0,25 - 1,75 czyli jedna kobieta na 100 jednak zachodzi w ciążę ? Odbywacie pełny stosunek i wszystko jest w porządku?

[kuki9]

Napisane przez smakowita93

Hej dziewczyny moja ginekolog przepisała mi nuvaring. Mam trochę wątpliwości więc proszę pomóżcie

Moje pierwsze pytanie do was czy wkładacie czasem krążek pół godziny, godzinę później po tygodniowej przerwie? W ulotce jest napisane tylko "o tej samej porze". Czy mogę włożyć go dzień wcześniej?

Drugie pytanie czy stosujecie jeszcze jakieś metody dodatkowe np stosunek przerywany ? Nie potrafię przekonać się do pełnego zbliżenia..Obawiam się, że jeśli będę stosować jak trzeba i tak mogę być w ciąży. Ciekawi mnie to że wskaźnik pearla wynosi od 0,25 - 1,75 czyli jedna kobieta na 100 jednak zachodzi w ciążę ? Odbywacie pełny stosunek i wszystko jest w porządku?

Krążek ma tolerancję do 3 godzin więc staram się "o tej samej porze" mniej więcej, godzina dwie w tą czy tamtą nie robi kolosalnej różnicy.

Co do drugiego - nie stosuję nic więcej bo po co? Nie po to już się truje hormonami, żeby jeszcze się bawić w gumki czy inne. W ciąży nie byłam, nie jestem.
A jeśli chodzi o tą 1 ciążę na 100 użytkowniczek to po prostu może wynikać z nieprzestrzegania zasad. Krążek można wyjmować na maks 3 godziny (np jeśli Ci przeszkadza w stosunku) a potem można zapomnieć go włożyć, spóźnić się, wydłużyć niechcący przerwę po 21 dniach stosowania etc.
I tak wydaje mi się to bezpieczniejsze niż tabletki bo na działąnie krążka nie wpływają np wymioty czy sensacje żołądkowe. A przy tabletkach zawsze tego się bałam - że co zrobić przy grypie żołądkowej albo zatruciu.

[Santom09]

Dziewczyny właśnie włożyłam swój pierwszy krążek.. poszło mi to średnio sprawnie ale w końcu wszedł. Powiedzcie mi czy jest jakaś konkretna głębokość na jaką należy go włożyć? Na ulotce pisze ze sam sie przesunie na swoje miejsce ale mam wrażenie ze bardzo płytko go włożyłam. Jednak wogóle go nie czuje więc chyba jest ok? Przepraszam za głupie pytania ale to pierwszy krążek i naprawdę jestem zielona w tym temacie.

[kuki9]

Napisane przez Santom09

Dziewczyny właśnie włożyłam swój pierwszy krążek.. poszło mi to średnio sprawnie ale w końcu wszedł. Powiedzcie mi czy jest jakaś konkretna głębokość na jaką należy go włożyć? Na ulotce pisze ze sam sie przesunie na swoje miejsce ale mam wrażenie ze bardzo płytko go włożyłam. Jednak wogóle go nie czuje więc chyba jest ok? Przepraszam za głupie pytania ale to pierwszy krążek i naprawdę jestem zielona w tym temacie.

Jak nie wystaje to znaczy, że jest ok. Nie można go wepchnąć dalej bo on, jak sama napisałaś, i tak sam się ułoży.

[Santom09]

Nie, nie wystaje. Wogóle go nie czuje. Chociaz jak go zobaczyłam to byl szok ze jest aż tak duży

[kuki9]

Napisane przez Santom09

Nie, nie wystaje. Wogóle go nie czuje. Chociaz jak go zobaczyłam to byl szok ze jest aż tak duży

No to jest ok

Dla pewności możesz sobie posprawdzać jego ułożenie w rożnych "pozycjach" np. kucając, siedząc, stojąc. Czasem jest niżej a czasem wyżej.

[hell_girl]

Czesc, bede sie brala za odstawinei krazka ( z bolem bo byl naparwde swietny w poronaniu do tabletek po ktorych tylam).

Pytanie do Was- czy ktoras z Was odstawiala juz krazek i borykala sie z jakimi skutkami- jak cera, jak waga itd?

Mam stresa bo jak odstawilam tabsy kilka lat temu bo obsypalo mi zuchwe tak strasznie. Pozniej zaczelam stosowac NR i jestem ciekawa czy tez tak bedzie w tym przypadku...


Z gory dziekuje

[Alice61]

Dziewczyny powiedzcie czy mogę założyć krążek jakies 30/40 minut wczesniej niż zwykle? Nie mam przy sobie ulotki,kolejnego jeszcze nie kupiłam,a niestety o normalnej godzinie nie będę mogła tego zrobić

[kuki9]

Napisane przez Alice61

Dziewczyny powiedzcie czy mogę założyć krążek jakies 30/40 minut wczesniej niż zwykle? Nie mam przy sobie ulotki,kolejnego jeszcze nie kupiłam,a niestety o normalnej godzinie nie będę mogła tego zrobić

Możesz.

[kala__20]

Hej Dołączam do użytkowniczek Nuvaringu I od razu mam pytanie - zakłada się pierwszy krążek w pierwszy dzien miesiączki. Dzisiaj zauważyłam pierwsze bardzo lekkie oznaki miesiączki (minimalne smużki od czasu do czasu na papierze toaletowym) i założyłam krążek. Czy dobrze zrobiłam? Czy jednak mogłam poczekać do jutra na wyraźniejsze oznaki?

[Frutti]

Napisane przez kala__20

Hej Dołączam do użytkowniczek Nuvaringu I od razu mam pytanie - zakłada się pierwszy krążek w pierwszy dzien miesiączki. Dzisiaj zauważyłam pierwsze bardzo lekkie oznaki miesiączki (minimalne smużki od czasu do czasu na papierze toaletowym) i założyłam krążek. Czy dobrze zrobiłam? Czy jednak mogłam poczekać do jutra na wyraźniejsze oznaki?

Również plamienia uważa się za pierwszy dzień krwawienia

[kala__20]

Napisane przez Frutti

Również plamienia uważa się za pierwszy dzień krwawienia

No to mam nadzieję, że dobrze zrobiłam, bo to naprawdę minimalne ilości(nawet wkładki nie potrzebowalam jeszcze) i tylko podczas podcierania. No, ale czerwone ślady na papierze były, chociaż malutko, więc chyba będzie ok...

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez kala__20

No to mam nadzieję, że dobrze zrobiłam, bo to naprawdę minimalne ilości(nawet wkładki nie potrzebowalam jeszcze) i tylko podczas podcierania. No, ale czerwone ślady na papierze były, chociaż malutko, więc chyba będzie ok...

Jest ok Nie stresuj się

[kala__20]

[1=b276cf7d045b24ab4154d1e 231f6ab4a04fdd640;5306454 2]Jest ok Nie stresuj się [/QUOTE]
Dzięki

[kala__20]

Powiem Wam, że nadal nie wiem czy w dobrym momencie założyłam ten krążek, bo po nocy na razie nie widać śladów okresu...A co jeśli krążek jednak za wcześnie założyłam? Jakieś dodatkowe zabezpieczenia trzeba stosować? Jak długo?

[zonamojegomeza]

Mi krążek hamował krwawienie. Z chwilą założenia się kończyło.

[kala__20]

Napisane przez zonamojegomeza

Mi krążek hamował krwawienie. Z chwilą założenia się kończyło.

Tylko moje się nawet dobrze nie pojawiło

[zonamojegomeza]

Moje było bardzo skąpe, rozkrecało się w sobotę od rana. Wieczorem zakladalam krążek i to był koniec.

[kala__20]

Napisane przez zonamojegomeza

Moje było bardzo skąpe, rozkrecało się w sobotę od rana. Wieczorem zakladalam krążek i to był koniec.

No a ja, tak jak pisałam wyżej, wczoraj ok 15 miałam pierwszy lekki ślad na papierze i do 18 się bardziej nie rozkręciło. Tylko minimalne ślady podczas korzystania z toalety (może ze 2 od tej 15). O 18 założyłam krążek i bardziej się nie rozkręciło. Nawet na papierze śladów nie ma. Ja myślałam, że ten pierwszy okres z krążkiem będzie normalny w miarę. Mogłam może poczekać a aplikacją...Ale jakbym założyła dzisiaj to znowu bym miała wątpliwości czy nie za późno...

[Frutti]

Napisane przez kala__20

No a ja, tak jak pisałam wyżej, wczoraj ok 15 miałam pierwszy lekki ślad na papierze i do 18 się bardziej nie rozkręciło. Tylko minimalne ślady podczas korzystania z toalety (może ze 2 od tej 15). O 18 założyłam krążek i bardziej się nie rozkręciło. Nawet na papierze śladów nie ma. Ja myślałam, że ten pierwszy okres z krążkiem będzie normalny w miarę. Mogłam może poczekać a aplikacją...Ale jakbym założyła dzisiaj to znowu bym miała wątpliwości czy nie za późno...

W większości przypadków krwawienie znika, jeśli zaczyna się stosować anty

[kala__20]

Napisane przez Frutti

W większości przypadków krwawienie znika, jeśli zaczyna się stosować anty

A to nie wiedziałam
Byłam w toalecie i sobie tak dogłębnie papierem przetarłam i jakieś tam smużki brązowo czerwonawe zostały, więc mam nadzieję, że będzie ok

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez kala__20

A to nie wiedziałam
Byłam w toalecie i sobie tak dogłębnie papierem przetarłam i jakieś tam smużki brązowo czerwonawe zostały, więc mam nadzieję, że będzie ok

JEST ok, mi też po zastosowaniu krążka momentalnie znikało krwawienie

[kala__20]

W sobotę zalozylam pierwszy krążek i teraz wieczorami mam mdłości o.O w ogóle już przed założeniem kilka wieczorow było mi jakoś niedobrze. Zaczęłam sie zastanawiać czy w ciąży nie byłam przypadkiem jeszcze przed wlozeniem krążka. A te plamienia to nie był okres tylko coś z ciążą właśnie związanego...mimo że to w terminie okresu było. I nawet już test jeden zrobilam wczoraj rano i wyszła jedna kreska. Ale jutro chyba kupię jeszcze ze dwa, bo nadal wieczorami mnie mdli. Nie wiem co innego by to mogło być, skoro tak się czułam juz zanim wlozylam pierwszy krążek Czy testy ciazowe są miarodajne podczas stosowania krążka?