2018-10-28, 09:09 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cześć dziewczyny
Stwierdziłam, że założę nowy wątek, bo wszędzie gdzie zaglądam, albo ciężko się 'wkręcić', albo dziewczyny schodzą z dość wysokich wag. Mój problem jest inny: zgubiłam już 8kg, aktualnie ważę 54 kg i chciałabym jeszcze pocisnąć do 50kg, może w porywach do 49kg. Mam 162cm. Zawsze tego typu wątki bardzo mi pomagały - w kupie raźniej. Był moment, że ważyłam już 52kg i czułam się świetnie, ale, niestety, przez wakacje, przytyło mi się 2kg, a teraz coś nie chce ruszyć w dół. 2 tygodnie temu wzięłam się za ćwiczenia - staram się ćwiczyć 3/4 razy w tygodniu (głownie ćwiczenia z Cindy Crawford, ale czasami też wrzucam Rebecca Louise). Jeżeli chodzi o dietę, to ograniczyłam węgle (ryż, makaron, chleb) na rzecz zdrowych tłuszczy - z orzechów, awokado, czy masła orzechowego 100%. Oczywiście zero słodyczy, zero alkoholu (z tym ostatnim akurat nie mam problemu, bo nie piję w ogóle), ograniczam smażenie do minimum. Staram się pić przynajmniej ok. 1,5 litra wody dziennie. Jem owoce zawsze na śniadanie. Staram się, żeby w każdym posiłku było również sporo białka - jem jajka, ryby, kurczaka, do śniadania zawsze wrzucam siemię konopne. Potrzebuję motywacji Chciałabym zgubić przynajmnej te 2kg do końca grudnia (Sylwestra), a jakby się 3/4 udało, to byłoby super! W sumie 2 miesiące mam na to. Może ktoś się dołączy? |
2018-10-31, 13:01 | #2 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Ja chętnie
Generalnie mam problem z sylwetką skinny-fat. Nie wiem, ile obecnie ważę ostatnio było to 57/58 kg na 174 cm wzrostu. Jak na skinny-fat przystało, w ubraniach wyglądam szczupło, bez nich już nie. Widać, że więcej jest tkanki tłuszczowej i zależy mi na tym, aby w końcu doprowadzić się do porządku. Mam karnet na siłownię, ale z chodzeniem jest różnie, więc dlatego potrzebuję tego poczucia, że ktoś "paczy", wtedy nie będę miała głupich pomysłów typu "pójdę jutro". Z dietą jest dość marnie - albo nie jem absolutnie nic albo wszystko. Chcę się nauczyć jeść o określonych godzinach i pić wodę, bo tu też jest różnie. I skupić się na jakości tego, co jem. Niestety słodycze uwielbiam, ale chcę się z tego wyleczyć. Wyzwanie na teraz, to święta bez słodkości. Żadnych ciast, ciasteczek. I drożdżówek. Przede wszystkim. Można licznować, bić, naprawdę potrzebuję bata, a dla siebie to jestem zdecydowanie za łagodna i szybko odpuszczam... Od jutra do poniedziałku nie będzie mnie w domu, więc plan treningowy przedstawia się tak: ✿ wtorek - orbitrek (ok. 40 min) ✿ czwartek - orbitrek (ok. 40 min) ✿ sobota - orbitrek (ok. 60 min) ✿ niedziela - active body (55 min) i płaski brzuch + tbc (55 min) Dużo orbitreka, bo w godzinach, w których mogę iść na siłownię akurat ćwiczeń grupowych nie ma. W maju pięknie schudłam i aish, zepsułam cały postęp, bo osiadłam na laurach... Generalnie cukru muszę pozbywać się stopniowo, chociaż i tak zaczynam z grubej rury, max. 1 raz coś słodkiego w tygodniu i jedynie w dniu treningu. Takim moim life hackiem jest jedzenie słodkiego od razu po umyciu zębów, mniej smakuje, mniej zjem, a potem znowu mycie ząbków i się odechciewa całkowicie. Będę również pisała jadłospisy, aktualnie do 5 nie będę miała dostępu do neta, więc po staroświecku napiszę na kartce i potem wrzucę do oceny. Od razu się odechciewa robienia głupot, tak wiedząc, że ktoś zobaczy, co zjadłam...
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-11-05, 14:51 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
hej, można dołączyć? ważę 63 kg przy 173 cm (no może 175 jak się wyprostuję) chciałabym zejść do 8 grudnia do 58 kg. Nie mam problemów z ruszaniem sie, gorzej z jedzeniem. przychodzi weekend i wpadają chipsy. Tak samo zajadam stresy. Dodatkowo potrafię się zawziąć na krótki czas ale jak nie widzę efektów to się zniechęcam bardzo szybko.
Dobrej reszty poniedziałku |
2018-11-05, 21:59 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
Ja też mam wrażenie, że jestem trochę skinny fat. Niby sylwetka wygląda na bardzo szczupłą, ale jak usiądę i mam jeansy wysokie stanem, to czuję sporo wałeczków po bokach. Trochę tego tłuszczyku jeszcze jest do zbicia, ale i tak o wiele mniej niż miałam kiedyś. Mój nabardziej problematyczny rejon na dzień dzisiejszy, to ramiona (kiedys byl brzuch, ale już z niego sporo wyszczuplałam i pozbyłam się boczków w zupełności). Na twarzy też szybko przybieram (taka rodzinna uroda, o ile można to tak nazwać ). Chodzicie na silownie czy cwiczycie w domu? |
|
2018-11-06, 09:49 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
No jak zejdę tylko do 60 to płakać nie będę
Ja chodzę na siłownię, ale jest bardzo zatłoczona, więc nie zawsze udaje mi się wszystko zrobić bo bym chciała. Rozważam dorzucenie jakichś ćwiczeń w domu. Wczoraj udało mi się pójść na siłownię (siłowy plus cardio) dzisiaj pewnie też pójdę ale już bez siłowego bo mam mega zakwasy. Macie jakieś pomysły z czym/ jak zjeść jarmuż? Dotychczas jem go po prostu z jakimś sosem nie przekraczającym 50 kcal, mój blender nie da rady z niego zrobić smoothie. Ktoś? coś? Mybeau a próbowałaś jakieś zamienniki słodkiego? Wiem że to nie to samo ale może jakieś batoniki z daktyli? albo słodki napój bez cukru? albo jabłko z masłem orzechowym? |
2018-11-08, 10:44 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Hej dołączam z takim samym wzrostem i wagą jak Ty
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2018-11-09, 18:25 | #7 | |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
U mnie dzisiaj tak sobie - zjadłam 4 kanapki w ciągu dnia (takie podwójne, w sensie 2 kromki chleba = 1 kanapka) i zapiłam zimną kawą. Jeszcze pseudorosół, wrzuciłam połowę kostki rosołowej do kubka i zalałam gorącą wodą, bo to szczyt moich umiejętności.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2018-11-10 o 16:22 |
|
2018-11-13, 09:32 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
hej,
jak Wam idzie? Muszę przypilnować jedzenia bo siłownia dopiero u mnie w czwartek najszybciej. Dotychczas kawałek chleba z pomidorem a na obiad planuję mnóstwo warzyw na parze. I chyba jajecznica na kolację żeby jakieś białko wpadło... |
2018-11-13, 11:20 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cześć
U mnie okay... zleciał ze mnie ten 1kg, ważę 53kg. Od razu jakoś lepiej się czuję. Też macie wrażenie, że przy niskich wagach, jeden kilogram potrafi zrobić różnicę? Podejrzewam, że gdybym ważyła np. 90kg i spadła na 89kg, to chyba niedużo by się zmieniło. Ale ważąc 54kg i spadając na 53kg, to jakoś od razu ten brzuch jakiś mniej odstający Ja niedawno zjadłam śniadanie, bo rano miałam prace (aktualnie przerwa) - wypiłam smoothie, które robię już sobie od dłuższego czasu . W koktajlu: gruszka, połowa banana, nasiona goji, nasiona chia, pół łyżki masła orzechowego 100%, kefir. Generalnie codziennie coś takiego piję tylko wrzucam różne owoce - z reguły jagody (maliny, borówki), ale teraz drogie się zrobiły, malutie opakowanie borówek coś chyba ponad 10zl... albo awokado, mango, itd. Jeszcze nie mam pomysłu na obiad, ale ostatnio jak byłam u koleżanki, to poczęstowała mnie tak pyszną sałatką, że w ostatnim tygodniu zrobiłam ją już dwa razy i mogłabym ją jeść w sumie non-stop. Ta sałatka, to po prostu sałata (jakakolwiek - moze być zielona sałata, może być szpinak czy roszponka) - u mnie akurat to rukola, na to sypie się nasiona granatu, orzechy włoskie czy pecan, kawałki awokado, a do tego zapieka się pokrojonego w kostkę batata w piekarniku przez 15 minut i dodaję do tej sałatki Ona jeszcze zrobiła sos do tego - miodowo-musztardowy, ale ja jem bez dressingu. Polecam, naprawdę, bo wspaniała jest, te smaki rewelacyjnie się łączą. Co do ćwiczeń, to poćwiczyłam w niedziele ok. 40 minut. Dzisiaj wieczorem też mam zamiar poćwiczyć. Miłego dnia Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2018-11-13 o 11:21 |
2018-11-13, 16:28 | #10 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Ja dzisiaj mam urodziny, więc ten, nie będę tu kusiła do grzeszenia Ale mama dla zabicia wyrzutów sumienia zrobiła dla mnie dietetyczną tortillę ze szpinakiem. W każdym razie nie chcę wiedzieć, ile kcal poszło i jak z wagą zważywszy na to, że jeszcze mam @. Ale śmieszna sprawa z tym tortem, bo mamie coś się cyferki pomyliły - takie tam wiecie, co się wbija w tort - i odjęła mi 9 lat Uznała chyba, że kieruje się moim wiekiem mentalnym Ale już dzisiaj nic więcej nie jem, totalnie zero, tylko uzupełnię płyny.
Cinderella - tu masz rację, nawet spadek 1 kg cieszy - ale nawet ten 1 kg w górę to tragedia, są dwie strony medalu A ta sałatka brzmi bosko. Aczkolwiek batata nigdy nie jadłam, musiałam sobie wygooglać.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-11-13, 17:02 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cinderella, gratuluję tego kilograma
mybeau, wszystkiego najlepszego Przy niskiej wadze to ten kilogram i robi różnicę, i trudno go zrzucić Moje menu dzisiejsze: - 1,5 kawałka śledzia po wiejsku, warzywa - mała miseczka białego barszczu - koktajl: jogurt naturalny, łyżeczka chia, banan, pół grepfruta, dwie garści rukoli Jeszcze jakiś jeden posiłek mam w planie |
2018-11-15, 17:38 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
hej, gratuluję chudnięcia
mi się udało wrócić do biegania i siłownia wpadła 2 dni mimo zupełnie innych planów, ale mam tak opuchnięte mięśnie że plus kg, kurcze to możliwe przy ujemnym bilansie kalorycznym? no nic. dziś odpoczynekk i od jutra znowu się pilnuję i ćwiczę. buziaki |
2018-11-15, 17:43 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
|
|
2018-11-16, 17:50 | #14 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Dziękuję, Shawtty
. . . Plany się u mnie totalnie sypnęły dzięki kilku(dziesięciu) kolosom. Za dwa tygodnie jak mniemam koniec świata nastąpi dlatego wszyscy tak pilnie muszą wszystko zrobić w przyszłym, bo nie widzę innego wytłumaczenia. W każdym razie miałam mieć wypad do Warszawy, ale nigdzie nie jadę, zostaję i się uczę, ani mi ludzie nie odpisują ani nie oddzwaniają, jeszcze tego brakowało żeby się obrażali. Ale pocieszenie jest takie, że na 100 pro będzie zachowana dieta. . . . Dzisiaj ograniczyłam się do łącznie 4 kromek chleba z żurawiną i ziołowym serkiem Almette, wiem, że mało. Stresu się najadałam. Nie mam ochoty na nic, piję właśnie czystek. Nie czuję się głodna, w ogóle, wręcz przeciwnie, najedzona do syta. Ale to u mnie typowe, emocji nigdy nie zajadałam, raczej je głodziłam. Tylko nudę zajadam. Słodkim. Stąd ten skinny-fat. ._. Teraz czuję gniew pomieszany z irytacją, naprawdę, no nie łaska odpisać?
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2018-11-16 o 17:51 |
2018-11-17, 20:14 | #15 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Ze skrajności w skrajność, wczoraj tak mało, dzisiaj tak dużo.
No wstyd, idę jutro na siłownię.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-11-18, 17:49 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
powodzenia z kolokwiami trzymam kciuki
ja regularnie chora - męczę się przy robieniu warzyw na kuchence. na siłownię najwcześniej wrocę we wtorek środę z tego co widzę. Buziaki na koniec niedzieli |
2018-11-18, 19:44 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
Bataty dostaniesz w większości supermarketów. Na zachodzie nazywają je "sweet potatoes" , bo faktycznie mają dość słodkawy smak. A w ogóle co studiujesz? Ja z dietą w miarę okay, ale z ćwiczeniami słabo, bo mam ostatnio sporo pracy... Dzisiaj poćwiczyłam zaledwie 35 minut, a tak to cały dzień przesiedziałam w domu, nic nie robiąc. Też powoli wracam do sylwetki skinny fat. Nie jest jeszcze zle, ale juz powoli widzę, że mam więcej tłuszczyku tu i ówdzie niż miałam te pare miesięcy temu. CARDIO jest najlepsze, czyli coś czego najbardziej nie lubię Nie mam nic przeciwko ćwiczeniom siłowym, czy np. brzuszkom czy przysiadom, czyli ćwiczeniom na poszczególne partie ciała. Eh... jak się zmobilizować? Pod domem, między blokami, mam takie jakby mini boisko, na którym mogłabym codziennie robić parę okrążeń, np. 10 i już byłoby super... tylko zacząć |
|
2018-11-20, 11:42 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 78
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
mnie cardio masakrycznie nudzi ale na szczęście jest youtube.
Ugh jakieś patenty naturalne na mniej dokuczliwy katar? już mnie cholera bierze. |
2018-12-02, 13:57 | #19 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86137042]To prawda
Bataty dostaniesz w większości supermarketów. Na zachodzie nazywają je "sweet potatoes" , bo faktycznie mają dość słodkawy smak. [/QUOTE] Narobiłaś mi smaka, muszę spróbować. [1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;86137042]A w ogóle co studiujesz? [/QUOTE] Filologię romańską, uczę się francuskiego i dodatkowo hiszpańskiego. _______________________ WCZORAJ - 1 H 10 ORBITREK (601 kcal spalonych, 10.05 km) Ale dietę zwaliłam dlatego tyle czasu śmigałam.... DZISIAJ - 1 h, 504 spalone i 8.43 km. Też orbitrek. Najlepiej dla mnie, biorę słuchawki, słucham muzyki i czas tylko dla mnie, totalny reset. Ćwiczenia akurat u mnie to nie problem, bo lubię, ale dieta jest trudniejsza zwłaszcza, że zbliżają mi się te dni, których tygryski nie lubią najbardziej i tylko bym jadła i jadła s ł o d k i e, na szczęście po black friday pustki w portfelu, więc na grzeszenie sobie nie bardzo mogę pozwolić. Jeszcze muszę kupić płaszcz, rękawiczki, szalik... bo nie mam, nie przywiozłam ze sobą, a do domu ponad 300 km. Nie choruję totalnie, ostatnio grypę miałam w podstawówce, a poprzednią zimę przeszłam w ramonesce i cud miód, zdrowa jak ryba.
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
2018-12-02, 21:13 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
Ja mam zupełnie na odwrót - z dietą okay, natomiast z ćwiczeniami średnio... Ogólnie sporo pracuję i jakoś zazwyczaj siły nie mam na ćwiczenia, ale to pewnie raczej wymówki, bo jak się chce, to się znajdzie siłę, tylko trzeba to dobrze zaplanować i nastawić się psychicznie. U mnie też te dni się zbliżają i właśnie ciśnie mnie na jedzenie Dzisiaj curry zrobiłam... W weekendy zawsze troszkę więcej zjem, ale od pn-pt się ładnie trzymam. U mnie też taki plus, że w ogóle nie piję alkoholu (a on tuczy bardzo), no i fast foodów po prostu nie lubię, a od słodkiego stronię - pozwalam sobie na małą kosteczkę czegoś, albo jeden cukierek od czasu do czasu. I to mnie ratuję! Waga nadal ładnie mi się utrzymuję na 53kg, ale chciałabym jeszcze ten 1kg pocisnąć tak jakoś do 25 grudnia... Może się uda, muszę się teraz zawziąć W ogóle moja siostra zrzuciła teraz prawie 9kg - ważyła już sporo, bo 67kg, aktualnie 58 Zmieniła diete, zaczęła chodzić na zumbę i kijki i chyba w ostatnie 3 miesiące aż tyle z niej poleciało. Ja nie wiem jak to ludzie robią Ja taką samą ilość kilogramów zrzucałam chyba w 3 lata Dobrze, że już listopad się skonczył - mój najmniej ulubiony miesiąc. A w ogóle, to możemy sobie 5-tkę przybić, bo też jestem filolożką, tylko po anglistyce |
|
2018-12-02, 23:17 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
To też przybijam piątkę, bo ja też po filologii, angielskiej
|
2018-12-06, 16:32 | #22 |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Dzisiaj znowu godzina na orbitreku, 501 kcal spalonych.
Ale co z tego jak na wadze 59,9 kg, ja%#$(* nigdy aż tyle nie ważyłam, co za upokorzenie, jest mi tak wstyd, myślałam, że się w tej szatni poryczę....w udzie jakieś 59/60 cm, talia to pewnie już 1000000, jak nie więcej, nawet strach sprawdzać, mój brzuch to flak, obrzydliwy, galaretowaty, gadający flak, bo wiecznie burczy jak głupi. przepraszam za negatywną energię, ale mam naprawdę ostry zjazd, ten wynik mnie tak przeraził, że boję się nawet pić wodę, bo jak mi stuknie to 60... (kilka razy wchodziłam na wagę 59,9, te panie z szatni to aż się zaczęły na mnie gapić) ... dzień w którym zobaczę tę liczbę, to będzie dzień mojej całkowitej klęski, bo 60 kg nie ważyłam nigdy, przenigdy. załamka... kurcze stulecia, dawno nie czułam się tak źle
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
Edytowane przez mybeau Czas edycji: 2018-12-06 o 16:52 |
2018-12-07, 17:44 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Dziewczyny, przygarnijcie mnie! Od wagi 50 kg w kwietniu dziś ważę 58 prawie i nie mam już sił na to brałam w kwietniu sterydy i waga mimo że nie zmieniłam diety ani trybu życia poleciała w górę jestem tym załamana i potrzebuję motywacji i wsparcia. Dwa razy w tygodniu chodzę na zumbę, biegałam, ale od sierpnia kontuzja mi nie pozwala, zaczęłam więc chodzić na spacery, takie po 5 km, a teraz znowu coś mi noga dolega.. Już nie wiem co robić. Kiedyś schudłam z tej wagi do 50, ale wtedy byłam młoda i zdrowa. Teraz się sypię. Najgorzej talia, przy sterydach niestety taki efekt jest. Pije mnóstwo ziół, kiedyś mi to pomogło, nie jem kolacji, jem dużo warzyw.
Słodyczy prawie w ogóle nie jem, bo nie przepadam. Ratunku... Mogę dołączyć? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Dodam, że mam 157 cm i te 50 kg to był ideał wagi. W ciuchy ledwo wchodzę albo w ogóle. Kupiłam hula hop ale strasznie mnie nudzi kręcenie. Dobija mnie moja waga. Chciałabym wyglądać jak jeszcze na początku roku Edytowane przez mabi27 Czas edycji: 2018-12-07 o 17:46 |
2018-12-07, 18:57 | #24 | |
lalka z saskiej porcelany
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Syberia
Wiadomości: 399
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
Pomyślałam, że może dobrze by było gdybyśmy tak co no nie wiem 2 tygodnie się ważyły w jednym czasie, pobierały wymiary? Żeby się bardziej motywować. Wiadomo, że nie zawsze ma się czas itp, myślę, że tak ważenie na dwa tygodnie i wstawienie wyniku jest raczej wykonalne, ew właśnie te wymiary, ja już sobie wstępne pobrałam i żenada w udzie 56 cm, w talii 74 (było 66 ) ale najgorzej jest z brzuchem, chyba się kwalifikuję do otyłości brzusznej. Ciągle mój brzuch wygląda jakbym połknęła balon, jakie produkty mogą to wywoływać? Chyba muszę jeść lekkostrawniej, sałatki, małe porcje, więcej wody....
__________________
잃어버린 채 외면하는 것 같아
|
|
2018-12-08, 10:16 | #25 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Z moimi wymiarami, na razie, nie jest najgorzej... W talii mam 67cm (było 77cm) W biodrach 90cm (było 96cm) W udzie, nawet nie mam pojęcia, chyba z 54cm, ale sprawdzę i dam znać. (było 58cm) z talii z 2cm na 65cm bym chciała Aktualna waga 53kg, chciałabym zrzucić do 51/50kg do maja jakoś tak, mam sporo czasu w sumie. Najbardziej mi na brzuchu zależy - chciałabym go ładnie wyrzeźbić, ale nie do stopnia a'la Chodakowska (to trochę za dużo, nie chcę mieć kratki), tylko żeby miał mało tłuszczyku i był w miarę jędrny. Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 Czas edycji: 2018-12-08 o 10:19 |
|||
2018-12-09, 11:22 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Tak, brałam sterydy ze względów zdrowotnych i nigdy nie wiem, kiedy znowu będą konieczne.
Nie cierpię ćwiczyć w domu, pamiętam, że po ciąży się zawzięłam i ćwiczyłam codziennie. Dwa miesiące i 8 kg spadło. Teraz nie jestem w stanie się zmusić. Myślę, czy nie zapisać się na jeszcze jakieś zajęcia, oprócz tej zumby. Trzy lata temu miałam okres, kiedy musiałam się czymś zająć, bo dostałabym świra. I wtedy tańczyłam zumbe, pływałam jeździłam na rolkach i jeszcze siłownia dwa razy w tygodniu, miałam idealną sylwetkę wtedy, z delikatnymi mięśniami. Ryczeć mi się chce, jak dziś widzę się w lustrze. Żebym jeszcze jadła jakoś bardzo dużo i niezdrowo. Pytałam lekarkę o to, ale mnie zbyła, że sterydy i nie ma się co dziwić. Nie takiej odpowiedzi oczekiwałam od lekarza Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Zapiszę się na jeszcze jakieś zajęcia, tylko proszę, doradzcie mi: Body shape Total body condition Trening cardio Pilates mnie nudził, więc nie biorę pod uwagę. Edytowane przez mabi27 Czas edycji: 2018-12-09 o 11:27 |
2018-12-21, 16:28 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Cześć
Przygarniecie również mnie? Trochę o mnie: zaczęłam 3 tygodnie temu z wagą 61,8 kg, teraz ważę 57,8 kg, dążę do 54 , chociaż to tylko cyfra, może być i 56 jeśli będę wyglądać jak milion dolarów Cisnę z dietą i treningami by Ann, do przedwczoraj szłam jak burza, żadnych odstępstw, żadnych pokus, jednak od wczoraj chce mi się sama nie czego i obawiam się, że rzucę to wszystko w diabły i po prostu się najem śmieci . A co słychać u Was dziewczyny? Dietkujecie? Ćwiczycie?
__________________
Impossible is nothing Don't wish for it, work for it ! |
2018-12-21, 17:28 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Trochę dietkuję, dużo więcej warzyw jem. No i ćwiczę cztery razy w tygodniu, dwa razy zumba i dwa razy różne zajęcia w klubie fitness.
Czuję, że na wiosnę będzie dobrze, sterydy całkiem "wyparują" i wrócę do mojej sylwetki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-12-26, 07:24 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 306
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Dzień dobry
Jak tam po świętach? Schodzimy nadal ze stosunkowo niskiej wagi czy już ze stosunkowo wyższej? U mnie chyba opcja nr 2
__________________
Impossible is nothing Don't wish for it, work for it ! |
2018-12-26, 09:15 | #30 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Schodzenie ze stosunkowo niskiej wagi w niższą - wspólne odchudzanie
Hej
Nie mam coś apetytu i zjadłam tylko jeden kawałek ciasta przez całe święta. Jakoś lepiej mi w swoim ciele, pewnie dzięki tym ćwiczeniom. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:41.