Problemy psychiczne

[Dzinka1991]

Dzień dobry wszystkim.... Proszę pomóżcie mi , bo już nie wiem co robić, jak z tym sobie poradzić.... Mój problem zaczął się od tego, że w tamtym roku poznałam chłopaka , w którym się zakochałam.... Problem zaostrzył się , ponieważ przypomniało mi się , że były facet posunął się za daleko i prawdopodobnie mi musiał coś podać, bo nie czułam , że jestem rozebrana.... Jedyne co pamiętam to czerwona plamę (w sensie jego mama stała na dole).... Mój Tata jak wróciłam do domu pierwszy zauważył, że coś jest nie tak ... Teraz ryczę jak bóbr , ponieważ mój brat wziął ślub i jest już szczęśliwy itd. A ja głupia zamiast słuchać ludzi to się wplątałam w to badziewie... Nie mam pojęcia gdzie ja miałam rozum .... Przecież jak widziałam , że ten człowiek chodzi bez gaci to powinnam od niego uciekać i już nie wracać do tego człowieka a ja chodziłam jak bym była otumaniona... Zawsze podkreślałam, że chce takie rzeczy po ślubie .... Widać nie dotarło do niego... Teraz znajomi mi współczują i dziwią się, że on jest zdolny do takich rzeczy.... Żeby było mało to pisze bardzo obraźliwe SMS i do mnie i przede wszystkim do mojego brata.... Może to śmiesznie zabrzmi, ale ryczę z powodu, że w głupi sposób straciłam "dziewictwo".... Gdybym przewidziała, że poznam tego chłopaka , w którym się zakocham to nie chodziłabym do tamtego , bo i po co.... Trzymał mnie ten człowiek bez ślubu i bez pierścionka w grzechu około 5 lat i gdyby nie ten nowy to pewnie bym dalej do niego jeździła.... Psycholog mi tłumaczyła, że ofiara nie może pokazać , że jest ofiarą.... Proszę pomóżcie mi, bo jedyne co chce zrobić to chce się zabić...😭

[I am Rock]

Tytuł mówi wszystko.

Zresztą to kolejny dziwny wątek.

[undecided_1994]

Napisane przez I am Rock

Tytuł mówi wszystko.

Zresztą to kolejny dziwny wątek.

I co z tymi kropkami, już któryś raz to widzę. Teraz jakaś moda u nastolatków jest na pisanie takim stylem, czy o co chodzi?

[Mija62]

Trzymał mnie ten człowiek, bez ślubu i pierścionka 5 lat w grzechu

[Trzepotka]

Treść usunięta

[I am Rock]

Napisane przez Mija62

Trzymał mnie ten człowiek, bez ślubu i pierścionka 5 lat w grzechu

W dodatku bez gaci chodził


Piekło i szatani...

[magdalenaCat]

Wyglada na to ze chłopak cię wtedy zgwałcił i teraz to już po ptakach. Poszukaj sobie chłopaka w jakieś katolickiej społeczności bo inaczej ciężko będzie ci znalezc kogoś kto zgodzi się na seks dopiero po ślubie i znowu przeżyjesz rozczarowanie. Zwiazek 5 lat bez seksu to bardzo długo.

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Albo troll albo temat bardziej adekwatny, niż się autorce wydaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Dzinka1991

Dzień dobry wszystkim.... Proszę pomóżcie mi , bo już nie wiem co robić, jak z tym sobie poradzić.... Mój problem zaczął się od tego, że w tamtym roku poznałam chłopaka , w którym się zakochałam.... Problem zaostrzył się , ponieważ przypomniało mi się , że były facet posunął się za daleko i prawdopodobnie mi musiał coś podać, bo nie czułam , że jestem rozebrana.... Jedyne co pamiętam to czerwona plamę (w sensie jego mama stała na dole).... Mój Tata jak wróciłam do domu pierwszy zauważył, że coś jest nie tak ... Teraz ryczę jak bóbr , ponieważ mój brat wziął ślub i jest już szczęśliwy itd. A ja głupia zamiast słuchać ludzi to się wplątałam w to badziewie... Nie mam pojęcia gdzie ja miałam rozum .... Przecież jak widziałam , że ten człowiek chodzi bez gaci to powinnam od niego uciekać i już nie wracać do tego człowieka a ja chodziłam jak bym była otumaniona... Zawsze podkreślałam, że chce takie rzeczy po ślubie .... Widać nie dotarło do niego... Teraz znajomi mi współczują i dziwią się, że on jest zdolny do takich rzeczy.... Żeby było mało to pisze bardzo obraźliwe SMS i do mnie i przede wszystkim do mojego brata.... Może to śmiesznie zabrzmi, ale ryczę z powodu, że w głupi sposób straciłam "dziewictwo".... Gdybym przewidziała, że poznam tego chłopaka , w którym się zakocham to nie chodziłabym do tamtego , bo i po co.... Trzymał mnie ten człowiek bez ślubu i bez pierścionka w grzechu około 5 lat i gdyby nie ten nowy to pewnie bym dalej do niego jeździła.... Psycholog mi tłumaczyła, że ofiara nie może pokazać , że jest ofiarą.... Proszę pomóżcie mi, bo jedyne co chce zrobić to chce się zabić...😭

a ten nowy ma jakis problem ze juz z kims uprawialas sex?
bo mysle ze wiekszosc ludzi naprawde nie widzi w tym problemu
czasu nie cofniesz nie ma co sie zadreczac
nie rozumiem tez wypowiedzi psychologa ,mysle ze chyba cos pokrecilas
leczysz sie psychiatrycznie? bo naprawde twoja wypowiedz wydaje sie byc bardzo chaotyczna i pozbawiona sensu co ma slub twojego brata z ta cala sytuacja wspolnego
sprobuj to napisac jeszcze raz i rozwinac bardziej

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez Dzinka1991

Dzień dobry wszystkim.... Proszę pomóżcie mi , bo już nie wiem co robić, jak z tym sobie poradzić.... Mój problem zaczął się od tego, że w tamtym roku poznałam chłopaka , w którym się zakochałam.... Problem zaostrzył się , ponieważ przypomniało mi się , że były facet posunął się za daleko i prawdopodobnie mi musiał coś podać, bo nie czułam , że jestem rozebrana.... Jedyne co pamiętam to czerwona plamę (w sensie jego mama stała na dole).... Mój Tata jak wróciłam do domu pierwszy zauważył, że coś jest nie tak ... Teraz ryczę jak bóbr , ponieważ mój brat wziął ślub i jest już szczęśliwy itd. A ja głupia zamiast słuchać ludzi to się wplątałam w to badziewie... Nie mam pojęcia gdzie ja miałam rozum .... Przecież jak widziałam , że ten człowiek chodzi bez gaci to powinnam od niego uciekać i już nie wracać do tego człowieka a ja chodziłam jak bym była otumaniona... Zawsze podkreślałam, że chce takie rzeczy po ślubie .... Widać nie dotarło do niego... Teraz znajomi mi współczują i dziwią się, że on jest zdolny do takich rzeczy.... Żeby było mało to pisze bardzo obraźliwe SMS i do mnie i przede wszystkim do mojego brata.... Może to śmiesznie zabrzmi, ale ryczę z powodu, że w głupi sposób straciłam "dziewictwo".... Gdybym przewidziała, że poznam tego chłopaka , w którym się zakocham to nie chodziłabym do tamtego , bo i po co.... Trzymał mnie ten człowiek bez ślubu i bez pierścionka w grzechu około 5 lat i gdyby nie ten nowy to pewnie bym dalej do niego jeździła.... Psycholog mi tłumaczyła, że ofiara nie może pokazać , że jest ofiarą.... Proszę pomóżcie mi, bo jedyne co chce zrobić to chce się zabić...

Autorko popraw mnie jeśli źle Cię zrozumiałam:
Przez 5 lat miałaś sex układ z facetem z którym nie byłaś w związku. Rok temu zakochałaś się w kimś dla kogo ważna jest czystość przedmałżeńska. W jakiś sposób to się wydało i ten facet nie chce przez to z Tobą być. Żeby z tego wybrnąć oczerniasz tego chłopaka z którym sypialaś przed znajomymi że Cię zgwałcił a on w odwecie pisze do Ciebie i Twojego brata abyś przestała rozpowiadać o nim kłamstwa. Teraz siedzisz i płaczesz bo wydaje Ci się że gdybyś nie chodziła z tym facetem do łóżka to ten w którym się zakochałaś oświadczyłby Ci się i podobnie jak Twój brat byłabyś już po ślubie. Sytuacja dobija Cię na tyle że poszłaś do psychologa który powiedział abyś przestała stawiać się w pozycji ofiary i przejęła kontrolę i odpowiedzialność za tą sytuację?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mija62]

Napisane przez I am Rock

W dodatku bez gaci chodził

Jak on bez gaci chodzi, to jak ma ptoka upilnować?

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Przepraszam za te żarty, bo problem z gwałten, fo śmiesznych nie należy, ale nie wieżę w prawdziwość tego wątku.

[cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc]

Napisane przez Dzinka1991

Dzień dobry wszystkim.... Proszę pomóżcie mi , bo już nie wiem co robić, jak z tym sobie poradzić.... Mój problem zaczął się od tego, że w tamtym roku poznałam chłopaka , w którym się zakochałam.... Problem zaostrzył się , ponieważ przypomniało mi się , że były facet posunął się za daleko i prawdopodobnie mi musiał coś podać, bo nie czułam , że jestem rozebrana.... Jedyne co pamiętam to czerwona plamę (w sensie jego mama stała na dole).... Mój Tata jak wróciłam do domu pierwszy zauważył, że coś jest nie tak ... Teraz ryczę jak bóbr , ponieważ mój brat wziął ślub i jest już szczęśliwy itd. A ja głupia zamiast słuchać ludzi to się wplątałam w to badziewie... Nie mam pojęcia gdzie ja miałam rozum .... Przecież jak widziałam , że ten człowiek chodzi bez gaci to powinnam od niego uciekać i już nie wracać do tego człowieka a ja chodziłam jak bym była otumaniona... Zawsze podkreślałam, że chce takie rzeczy po ślubie .... Widać nie dotarło do niego... Teraz znajomi mi współczują i dziwią się, że on jest zdolny do takich rzeczy.... Żeby było mało to pisze bardzo obraźliwe SMS i do mnie i przede wszystkim do mojego brata.... Może to śmiesznie zabrzmi, ale ryczę z powodu, że w głupi sposób straciłam "dziewictwo".... Gdybym przewidziała, że poznam tego chłopaka , w którym się zakocham to nie chodziłabym do tamtego , bo i po co.... Trzymał mnie ten człowiek bez ślubu i bez pierścionka w grzechu około 5 lat i gdyby nie ten nowy to pewnie bym dalej do niego jeździła.... Psycholog mi tłumaczyła, że ofiara nie może pokazać , że jest ofiarą.... Proszę pomóżcie mi, bo jedyne co chce zrobić to chce się zabić...😭

W sensie, że matka wszystkiemu się przyglądała

[linaya]

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89414889]Autorko popraw mnie jeśli źle Cię zrozumiałam:
Przez 5 lat miałaś sex układ z facetem z którym nie byłaś w związku. Rok temu zakochałaś się w kimś dla kogo ważna jest czystość przedmałżeńska. W jakiś sposób to się wydało i ten facet nie chce przez to z Tobą być. Żeby z tego wybrnąć oczerniasz tego chłopaka z którym sypialaś przed znajomymi że Cię zgwałcił a on w odwecie pisze do Ciebie i Twojego brata abyś przestała rozpowiadać o nim kłamstwa. Teraz siedzisz i płaczesz bo wydaje Ci się że gdybyś nie chodziła z tym facetem do łóżka to ten w którym się zakochałaś oświadczyłby Ci się i podobnie jak Twój brat byłabyś już po ślubie. Sytuacja dobija Cię na tyle że poszłaś do psychologa który powiedział abyś przestała stawiać się w pozycji ofiary i przejęła kontrolę i odpowiedzialność za tą sytuację?

[/URL][/QUOTE]

Właśnie, autorko, sprecyzuj, czy było właśnie tak?
Bo z Twojego postu niezbyt jasno to wynika.

[Mija62]

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89414998]W sensie, że matka wszystkiemu się przyglądała [/QUOTE]

Chyba jak szli na pięterko, to matka stała na dole, ubrana na czerwono

[Ellen_Ripley]

Napisane przez undecided_1994

I co z tymi kropkami, już któryś raz to widzę. Teraz jakaś moda u nastolatków jest na pisanie takim stylem, czy o co chodzi?

Tak, to już któreś wcielenie tego użytkownika.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Dzinka1991]

Ok. Dobrze... Już mi się chyba odechciało zabijać przez te Wasze żarty.... Ogólnie w tamtym roku szukałam sposobu na samobójstwo..... Bo sama sobie jestem winna.... Jeśli ktoś widzi , że facet chodzi bez gaci a chce utrzymać czystość przedślubna to nie powinnam do niego w ogóle wracać... Chciałam się tylko zwierzyć, że po prostu byłam wykończona praca i niestety poszłam do niego i zasnęłam..... Zostałam rozebrana a nie czułam tego , że mnie rozbiera.... Nawet nie miałam siły żeby go skopać, odepchnąć , no nic..... I w sumie to można uznać jako gwałt , bo nie miał na to zezwolenia.... Z tej plamy czerwonej się nie śmiejecie , bo to jedyne co pamiętam....... Więc po prostu musiał mi coś dosypać.... Teraz poznałam chłopaka, który mi się bardzo spodobał i w sumie mu to nie przeszkadza tylko mi.... Ok... No fakt post może i niepotrzebny ... Bo po co się wyszłam jak sama sobie winna jestem... ☹️

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

No ale kompletnie nie rozumiem co się właściwie wydarzyło. Współżyłaś z tym gościem czy nie?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Mija62]

Napisane przez Dzinka1991

Już mi się chyba odechciało zabijać

No i zayebiście.

[Dzinka1991]

Wydarzyło się to , że jestem kompletnym kretynem.... Zamiast uciekać przed facetem , który zdjął gacie jak u niego byłam kilka lat temu .... To do niego wracałam...niestety zostałam ofiara gwałtu... Zawsze podkreslałam, że seks po ślubie... Niestety to do człowieka nie dotarło... . Mój Tata był pierwsza osoba , która zauważyła, że coś jest nie tak i zamiast zrobić obdukcję przeszłam do porządku dziennego..... Problem tkwi w tym, że chciałam się zabić przez to.... Gdyż w zeszłym roku poznałam chłopaka w którym się zakochałam.... Poszłam do księdza /psychiatry / psychologa .... On mi pomaga i psychicznie i finansowo , gdyż nawet w pracy nie mogłam się odnaleźć.... W tym roku pracowałam aż trzy dni... Bo chodziłam zapłakana, bo mi się to przypominało.... W zeszłym roku miałam paski, korale i wszystko to czym się mogłam poddusić.... Ja rozumiem, że mogą się Wam wydawać moje wątki bardzo dziwne i nawet śmieszne... Rzeczywiście może i brakuje ładu i składu.... Ale człowiek pisze czasami trzy po trzy.... Byleby tylko wylać coś z siebie.... Chodziło mi o to, że szukałam sposobu na samobójstwo... Nie mogę sobie tego wszystkiego w głowie poukładać.... Co do ślubu mojego brata to po prostu mi przykro , że ja byłam traktowana jak jakaś zabawka erotyczna.... A mój brat wziął już ślub.... Zwłaszcza, że jest młodszy.... Ja się cieszę z jego szczęścia.... Tylko mi po prostu jest przykro , że taki gwałciciel mi czas zabrał i tak potraktował .... Napisałam mu kilka SMS co odwalił to się wyparł tego wszystkiego.... Jego mama nie chce o tym rozmawiać ... Wszyscy mnie przed nim ostrzegali ... Niestety a policja mi w tym nie pomoże .. najbardziej mi przykro, że mnie okłamywał na każdym kroku .... A jeszcze mi przykro, że wypisuje SMS do mojego brata typu , że życzy śmierci moim braciom, żeby oślepli,żeby miał martwe dzieci , żeby jego żona umarła.... Żeby zmarł przed 39 rokiem życia.... No chyba nie przesadzam tym, że się użalam nad tym wszystkim.... Bardzo mi przykro .... Dlatego widziałam tylko samobójstwo przed sobą ☹️postraszyłam go policja , ale chyba to nie daje żadnych efektów.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Dzinka1991

Wydarzyło się to , że jestem kompletnym kretynem.... Zamiast uciekać przed facetem , który zdjął gacie jak u niego byłam kilka lat temu .... To do niego wracałam...niestety zostałam ofiara gwałtu... Zawsze podkreslałam, że seks po ślubie... Niestety to do człowieka nie dotarło... . Mój Tata był pierwsza osoba , która zauważyła, że coś jest nie tak i zamiast zrobić obdukcję przeszłam do porządku dziennego..... Problem tkwi w tym, że chciałam się zabić przez to.... Gdyż w zeszłym roku poznałam chłopaka w którym się zakochałam.... Poszłam do księdza /psychiatry / psychologa .... On mi pomaga i psychicznie i finansowo , gdyż nawet w pracy nie mogłam się odnaleźć.... W tym roku pracowałam aż trzy dni... Bo chodziłam zapłakana, bo mi się to przypominało.... W zeszłym roku miałam paski, korale i wszystko to czym się mogłam poddusić.... Ja rozumiem, że mogą się Wam wydawać moje wątki bardzo dziwne i nawet śmieszne... Rzeczywiście może i brakuje ładu i składu.... Ale człowiek pisze czasami trzy po trzy.... Byleby tylko wylać coś z siebie.... Chodziło mi o to, że szukałam sposobu na samobójstwo... Nie mogę sobie tego wszystkiego w głowie poukładać.... Co do ślubu mojego brata to po prostu mi przykro , że ja byłam traktowana jak jakaś zabawka erotyczna.... A mój brat wziął już ślub.... Zwłaszcza, że jest młodszy.... Ja się cieszę z jego szczęścia.... Tylko mi po prostu jest przykro , że taki gwałciciel mi czas zabrał i tak potraktował .... Napisałam mu kilka SMS co odwalił to się wyparł tego wszystkiego.... Jego mama nie chce o tym rozmawiać ... Wszyscy mnie przed nim ostrzegali ... Niestety a policja mi w tym nie pomoże .. najbardziej mi przykro, że mnie okłamywał na każdym kroku .... A jeszcze mi przykro, że wypisuje SMS do mojego brata typu , że życzy śmierci moim braciom, żeby oślepli,żeby miał martwe dzieci , żeby jego żona umarła.... Żeby zmarł przed 39 rokiem życia.... No chyba nie przesadzam tym, że się użalam nad tym wszystkim.... Bardzo mi przykro .... Dlatego widziałam tylko samobójstwo przed sobą ☹️postraszyłam go policja , ale chyba to nie daje żadnych efektów.

zglos sie do szpitala psychiatrycznego
podejrzewam porzadny epizod manii lub shizofrenie

[undecided_1994]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1287078 styl pisania i sposób wypowiedzi podobny

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Wątków z dokładnie tak napisanym postem (ten nie do podrobienia styl... ... ...) było kilka na przestrzeni ostatnich może 2 lat. Nie robiłam notatek przecież. Nie tylko ja od razu rozpoznałam.

[Dzinka1991]

Pisałam tylko dwa wątki alkoholu i o tym... Także reszta wpisów to na pewno nie moje.... Ogólnie to przepraszam , że musicie te moje głupoty czytać.... W sumie nie powinnam takich tematów poruszać mając 30 lat ... Aż wstyd się przyznać... Niestety tylko chciałam się wyżalić, że mam depresję i cofnąć czas , ale tego się robić nie da ..... I w sumie nawet dobrze, że są krytykujące te komentarze, bo teraz dotarło do mnie, że muszę się wziąć za siebie...nie tylko ja mam takie problemy zapewne... Zresztą sama sobie jestem winna , więc po co mi te żale .... pozdrawiam 😃