Przygrzało mamie słoneczko i płacze "Już nie będziesz panienką córeczko!"-PM2016 cz32

[visionAM]

Ja już miałam wszystkie kolory na głowie, poza jakimiś odcieniami czerwieni czy fioletu Obecnie od 4 lat jestem wierna odcieniowi 3.1

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Miesięczne dziecko najbardziej potrzebuje matki Niby nie kuma, ale rozróżnia zapach mamy od innych

Chodziłam opiekować się dwuletnią dziewczynką podczas gdy mama pracowała.. Skończyłam tam pracować po miesiacu, mega mnie męczyło pilnowanie mnie przez mamę. Nawet usiąść sobie nie mogłam gdzieś bo mała zaraz leciała do mamy i musiałam chodzic w koło. Straszne w każdym razie
Teraz Olka ma już 22 msc, opiekuję się nią od 9 msc. Ale jak widzi mamę, która przychodzi z pracy to się mega cieszy Tylko raz jak rozchorowała się przy mnie to nie chciała pójść do mamy, ale miała gorączkę wtedy

Racja, matka jest wtedy najważniejsza. Po zapachu i biciu serca rozpoznaje. Myślałam po prostu o tym, że nie rozpoznaje ludzi tak jak starze dziecko czyli po wyglądzie po prostu No ale to nie ma znaczenia bo więź z matką jest i tak silna.


Właśnie obawiam się tego, że jest matka w domu. Mój podopieczny jak był w domu z mamą i ze mną to była tragedia. Wychodził z niego diabeł. Nienawidziłam tego. Ale tu też może być inaczej. W sumie jak mówię - nie muszę się godzić, mogę też zawsze zrezygnować.

[wildDaisy]

Napisane przez visionAM

Ja już miałam wszystkie kolory na głowie, poza jakimiś odcieniami czerwieni czy fioletu

Ja tak samo

[Cherry_Muffin]

ja nigdy nie miałam czerni ani tym bardziej blondu
ale za to fiolety, niebieskie, zielone

[Sophie24]

Mysza - nie wiedziałam, że tak szalałaś:P W sumie najlepiej Ci w rudych albo tych co najczęściej nosisz czyli coś stonowanego Ale wiesz jak to mówią - ładnemu we wszystkim ładnie


Mi się pojawiały wiśnie (bardziej w fiolecie albo w czerwieni) na głowie albo rude, była też po prostu brązy I w brązach jakoś najlepiej się czuje
Moja rudość była taka jak w załączniku Ale nie lubiłam takiego koloru bo mnie odmładzał a tego mi nie było trzeba

[xXBlankaXx]

Ja miałam na głowie wszystkie kolory czerwień, fiolet, róż, pomarańczowy ha ha czarny itp. Teraz mam naturalny ciemny blond i Tak zostaje aktualnie.

Sesji narzeczenskiej mieć raczej nie będziemy, chyba że kuzynka która robi śliczne zdjęcia nam zrobi.

Wczoraj był rok i 3 miesiące do ślubu.. Jeszcze tak dużo czasu

[candy111]

Witam, ja od 8 w pracy. Siedziałyśmy z moją menager i oglądałyśmy suknie ślubne w necie.

Dziś wyjdę sobie o 18 i pojedziemy z Tż poszukać klimatyzacji do mieszkania.
Czy któraś z Was ma może klimatyzacje i jest z stanie powiedzieć czy w rzeczywistości ciągnie dużo prądu ?


Mysza moim zdaniem najlepiej w tym kolorze ze ślubu

[magda1706]

Napisane przez Sophie24

Racja, matka jest wtedy najważniejsza. Po zapachu i biciu serca rozpoznaje. Myślałam po prostu o tym, że nie rozpoznaje ludzi tak jak starze dziecko czyli po wyglądzie po prostu No ale to nie ma znaczenia bo więź z matką jest i tak silna.


Właśnie obawiam się tego, że jest matka w domu. Mój podopieczny jak był w domu z mamą i ze mną to była tragedia. Wychodził z niego diabeł. Nienawidziłam tego. Ale tu też może być inaczej. W sumie jak mówię - nie muszę się godzić, mogę też zawsze zrezygnować.

No niby po wyglądzie nie rozróżnia. Olka niby też nie płacze jak mama wychodzi do pracy czy coś, ale wtedy po tych 3 dniach jak mama była w delegacji widziałam że brakuje jej zapachu mamy i np kładłam ją na poduszce na której mama spała i zasypiała szybciej.

Olka jak jest tata to ciągle za nim łazi i jak coś jej zabronię to leci do niego na skargę Niby możesz wziąć na plac zabaw ale ileż można

[Katiaskaa]

Napisane przez magda1706

No niby po wyglądzie nie rozróżnia. Olka niby też nie płacze jak mama wychodzi do pracy czy coś, ale wtedy po tych 3 dniach jak mama była w delegacji widziałam że brakuje jej zapachu mamy i np kładłam ją na poduszce na której mama spała i zasypiała szybciej.

Olka jak jest tata to ciągle za nim łazi i jak coś jej zabronię to leci do niego na skargę Niby możesz wziąć na plac zabaw ale ileż można

Ja jak wychodzę do pracy i śpią, to zostawiam szlafrok. Inaczej wstaje od razu

[magda1706]

Napisane przez Katiaskaa

Ja jak wychodzę do pracy i śpią, to zostawiam szlafrok. Inaczej wstaje od razu

grunt to metoda

[tetrikk]

Napisane przez wildDaisy

Mysza na ślubie miałaś świetny kolor, ja uwielbiam takie miodowe/karmelowe blondy No i ten, który masz najczęściej też jest super! Za to mega jasny blond z czwartego zdjęcia jest straszny, ale ja też miałam kiedyś przygodę z mocnym rozjaśnianiem (w gimnazjum chciałam być Lady Gagą, a byłam kurczakiem Na szczęście tylko przez kilka dni, żeby włosy odpoczęły i przyciemniłam je), więc rozumiem

Miałam podobnie. Przez kilka lat nosiłam taki żółty odcień blondu mając nadzieję, że w końcu wyjdzie mi ładny kolor Teraz mam ciemny blond (naturalny) z jasnymi końcówkami po farbowaniu i czekam aż mi całkowicie odrosną. Obawiam się, że do ślubu nie zdążą

[201604261006]

Napisane przez Sophie24

Nie dobrze. Nabierzesz sił do dalszej walki to pójdziesz dalej

Pewnie

Napisane przez wildDaisy

Mysza na ślubie miałaś świetny kolor, ja uwielbiam takie miodowe/karmelowe blondy No i ten, który masz najczęściej też jest super! Za to mega jasny blond z czwartego zdjęcia jest straszny, ale ja też miałam kiedyś przygodę z mocnym rozjaśnianiem (w gimnazjum chciałam być Lady Gagą, a byłam kurczakiem Na szczęście tylko przez kilka dni, żeby włosy odpoczęły i przyciemniłam je), więc rozumiem

Napisane przez Sophie24

Mysza - nie wiedziałam, że tak szalałaś:P W sumie najlepiej Ci w rudych albo tych co najczęściej nosisz czyli coś stonowanego Ale wiesz jak to mówią - ładnemu we wszystkim ładnie

Napisane przez candy111

Mysza moim zdaniem najlepiej w tym kolorze ze ślubu

Dzięki

Wild, wiem. Co ja wtedy miałam w głowie że mi się to podobało

Ten kolor ze ślubu to nawet nie kolor. Farbowałam kilka dni przed (może tydzień) farbą Pallete Średni blond czy jakoś tak. No i parę myć, trochę zszedł kolor i taki wychodził wtedy
A mojej ostatniej rudości już nie ma

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

A miałam też takie śliwkowe włosy, ale nie mam fotki

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

No niby po wyglądzie nie rozróżnia. Olka niby też nie płacze jak mama wychodzi do pracy czy coś, ale wtedy po tych 3 dniach jak mama była w delegacji widziałam że brakuje jej zapachu mamy i np kładłam ją na poduszce na której mama spała i zasypiała szybciej.

Olka jak jest tata to ciągle za nim łazi i jak coś jej zabronię to leci do niego na skargę Niby możesz wziąć na plac zabaw ale ileż można

Młody był strasznie marudny jak rodzice gdzieś wychodzili i ja zostawałam dłużej z nim. Przed spaniem było najgorzej bo chciał na nich poczekać a i tak zasypiał. Rodziców nie da się zastąpić.


Młody był ze mną fajny ale jak była mama to ja już nie mogłam przy nim nic zrobić i się rzucał. Mamie zresztą też. Był czasem okropny w stosunku do niej.




Dzwoniłam do sali. Mogą spotkać się jutro a ja jutro mam rozmowę o pracę na tą nianię. Spróbuje to przełożyć. W sumie spotkanie na 16 też byłoby ok ale mielibyśmy tylko godzinę na rozmowę bo godzina jest potrzebna na powrót. Babka nie odbiera to nie mogę przełożyć na dziś. Zobaczę, jeszcze jest trochę czasu.
Ogólnie pan mi powiedział, że latem nie robią wesel poniżej 60 osób w soboty. Dobrze, że zostajemy przy piątku

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Ale sukienka, chyba wiem nawet z jakiej firmy
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracj...l/agata-lukasz
W sumie mi się marzyło coś podobnego tylko góra była w motyle

[visionAM]

Ale sukienka, chyba wiem nawet z jakiej firmy
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracj...l/agata-lukasz
W sumie mi się marzyło coś podobnego tylko góra była w motyle

fajna

[Katiaskaa]

Napisane przez Sophie24

Ale sukienka, chyba wiem nawet z jakiej firmy
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracj...l/agata-lukasz
W sumie mi się marzyło coś podobnego tylko góra była w motyle

Oryginalna

[CrayOn]

Napisane przez visionAM

Oczywiście, że lepiej mieć 1000zł niż nie mieć nic, ale wg mnie takie pieniądze można zarabiać kilka miesięcy. Nie wyobrażam sobie pracy za taką stawkę przez X lat Rozwój to nie tylko zdobywanie doświadczenia, rozwój to też większe zarobki, które umożliwiają życie na lepszym poziomie. Wg mnie pracuje się po to, żeby godnie żyć, a bez kasy się nie da. Więc serio byłabym skłonna rzucić pracę w zawodzie dla lepiej płatnej pracy w innej branży.

Mega jest to przykre, ale cóż... Muszę się przemęczyć
Z wykształcenia jestem pedagogiem, pracuje w optyku a marzy mi się wizaż czyli typowa kobieta
Jak się przeprowadzimy na południe to zacznę działać w wizażu właśnie - bo tam szkoły lepsze... Choć nie wiem, czy nie skończy się wyjazdem poza granice Polski...

Kolory włosów przerabiałam wszystkie mozliwe ale najlepiej czuję się ciemnych

[visionAM]

Napisane przez CrayOn

Mega jest to przykre, ale cóż... Muszę się przemęczyć
Z wykształcenia jestem pedagogiem, pracuje w optyku a marzy mi się wizaż czyli typowa kobieta
Jak się przeprowadzimy na południe to zacznę działać w wizażu właśnie - bo tam szkoły lepsze... Choć nie wiem, czy nie skończy się wyjazdem poza granice Polski...

Kolory włosów przerabiałam wszystkie mozliwe ale najlepiej czuję się ciemnych

bardzo Ci współczuję pracy za taką stawkę... mam nadzieję, że się polepszy

[CrayOn]

Napisane przez Sophie24

Dzwoniłam do sali. Mogą spotkać się jutro a ja jutro mam rozmowę o pracę na tą nianię. Spróbuje to przełożyć. W sumie spotkanie na 16 też byłoby ok ale mielibyśmy tylko godzinę na rozmowę bo godzina jest potrzebna na powrót. Babka nie odbiera to nie mogę przełożyć na dziś. Zobaczę, jeszcze jest trochę czasu.
Ogólnie pan mi powiedział, że latem nie robią wesel poniżej 60 osób w soboty. Dobrze, że zostajemy przy piątku

U nas też powiedziała babka ( i nawet w umowie jest zawarte ) , że wesele musi być na 70osób minimalnie bzdura, no bo co jak zaprosi się ponad 100 a 35 odmówi? cudują jak mogą...

Od rana nucę tą piosenkę tak mi się wżarła w mózg, że zaraz oszaleje
No, ale Adam... coż począć jak żyć?

[Madzialena7]

Byłam w DM-ie i to był mój błąd . Obkupilam się trochę i wypłatę szlag trafił . Kupiłam sobie w końcu te żele pod prysznic z Balei o których tu ktoś coś kiedyś mówił, pachną świetnie

[wildDaisy]

Napisane przez CrayOn

U nas też powiedziała babka ( i nawet w umowie jest zawarte ) , że wesele musi być na 70osób minimalnie bzdura, no bo co jak zaprosi się ponad 100 a 35 odmówi? cudują jak mogą...

Od rana nucę tą piosenkę tak mi się wżarła w mózg, że zaraz oszaleje
No, ale Adam... coż począć jak żyć?

O bosze!!! Właśnie też jej teraz słucham!
Myślałam, że jak ją otworzyłam to mój link się zdublował, patrzę jeszcze raz - nie no wchodzi One More Night

I denszę przed kompem

[Madzialena7]

Napisane przez CrayOn

Kolory włosów przerabiałam wszystkie mozliwe ale najlepiej czuję się ciemnych

Mi jest podobno lepiej w ciemnych i takie też mam od 2 lat około ale meczy mnie farbowanie . Naturalne w sumie mam niewiele jaśniejsze ale jednak odrosty widać i co chwilę farbowanie. .

[Cherry_Muffin]

Napisane przez Madzialena7

Byłam w DM-ie i to był mój błąd . Obkupilam się trochę i wypłatę szlag trafił . Kupiłam sobie w końcu te żele pod prysznic z Balei o których tu ktoś coś kiedyś mówił, pachną świetnie

ciesze się
ja mam postanowienie kupienia jedynie 2-3 rzeczy jak będe teraz

[CrayOn]

Napisane przez visionAM

bardzo Ci współczuję pracy za taką stawkę... mam nadzieję, że się polepszy

Raczej się nie polepszy, bo szef sobie dom kupił więc nie ma szans na żadną podwyżkę... Co prawda za soboty dostaje dodatkowe 50zł ale bez przesady, żebym musiała swój wolny dzień poświęcać, żeby mieć w miesiącu 200zł więcej odbija się na zdrowiu, bo jestem już przemęczona i to się też przekłada na jakość mojej pracy niestety...

Będzie lepiej jak otworzymy z M. swój biznes

Wczoraj coś we mnie pękło i ryczałam Tż w rękaw, po czym wychyliłam dwa kieliszki wina i czułam się lepiej... Dziś znow dół...

[visionAM]

Napisane przez CrayOn

Raczej się nie polepszy, bo szef sobie dom kupił więc nie ma szans na żadną podwyżkę... Co prawda za soboty dostaje dodatkowe 50zł ale bez przesady, żebym musiała swój wolny dzień poświęcać, żeby mieć w miesiącu 200zł więcej odbija się na zdrowiu, bo jestem już przemęczona i to się też przekłada na jakość mojej pracy niestety...

Będzie lepiej jak otworzymy z M. swój biznes

Wczoraj coś we mnie pękło i ryczałam Tż w rękaw, po czym wychyliłam dwa kieliszki wina i czułam się lepiej... Dziś znow dół...

a nie masz możliwości zmienić pracę na inną?

[Sophie24]

Napisane przez CrayOn

U nas też powiedziała babka ( i nawet w umowie jest zawarte ) , że wesele musi być na 70osób minimalnie bzdura, no bo co jak zaprosi się ponad 100 a 35 odmówi? cudują jak mogą...

Od rana nucę tą piosenkę tak mi się wżarła w mózg, że zaraz oszaleje
No, ale Adam... coż począć jak żyć?

Na PM2015 czytałam, że odmówiło chyba ponad 30 osób a właśnie mieli ten zapis, że nie może się liczba gości zmniejszyć więcej niż ileś tam procent i muszę zapłacić za tych gości, tak za nic. Widziałam, że to prawie 6tys więc sporo. Ja myślę, że nam nikt nie odmówi, poza babcią M. no ale jest wiekowa i tu się tego spodziewamy.
Oby tylko się udało z tą naszą salę. Niczym mnie pan przez telefon nie zaskoczył. A jutro mają imprezę stąd chce abyśmy jutro się pojawili.
A babka nie odbiera telefonu a chciałam przełożyć/przesunąć tą rozmowę


Ja słucham Blunta, składanki Ale Adam to Adam - wiadomo Teraz chyba czas na Buble i robienie obiadu

[CrayOn]

Napisane przez wildDaisy

O bosze!!! Właśnie też jej teraz słucham!
Myślałam, że jak ją otworzyłam to mój link się zdublował, patrzę jeszcze raz - nie no wchodzi One More Night

I denszę przed kompem

też masz słabość do wokalisty?

Gdybym nie była w pracy to też bym densiła pewnie zawsze mi tańczenie na doły pomagało, bo wtedy nie myślę o problemach...
Za to śpiewam se a co

[morsmordre]

Hej Czy ktoś jest jeszcze w stanie ogarniać ten wątek na bieżąco?

[CrayOn]

Napisane przez visionAM

a nie masz możliwości zmienić pracę na inną?

W moim miejscu zamieszkania perspektyw żadnych albo staże, albo znajomości trzeba mieć już nawet myślałam, żeby dojeżdżaż do Trójmiasta, ale muszę pomyśleć, czy mi się będzie opłacało bo dojazdy też kosztują
W najgorszym wypadku u Dziadków mogłabym zamieszkać, ale wtedy z M. będziemy się rzadko widywać... Tak źle i tak niedobrze
Już wałkujemy ten temat od długiego czasu i niestety wszystko wskazuje na to, że najlepszym rozwiązaniem będzie przemęczyć się do ślubu i wtedy rzucić w cholerę tą pracę...

[visionAM]

Napisane przez morsmordre

Hej Czy ktoś jest jeszcze w stanie ogarniać ten wątek na bieżąco?

od niedawna jestem w stanie, ale to tylko dlatego, że się nudzę w pracy

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Napisane przez CrayOn

W moim miejscu zamieszkania perspektyw żadnych albo staże, albo znajomości trzeba mieć już nawet myślałam, żeby dojeżdżaż do Trójmiasta, ale muszę pomyśleć, czy mi się będzie opłacało bo dojazdy też kosztują
W najgorszym wypadku u Dziadków mogłabym zamieszkać, ale wtedy z M. będziemy się rzadko widywać... Tak źle i tak niedobrze
Już wałkujemy ten temat od długiego czasu i niestety wszystko wskazuje na to, że najlepszym rozwiązaniem będzie przemęczyć się do ślubu i wtedy rzucić w cholerę tą pracę...

Rozumiem :/
Ja się wyprowadziłam z rodzinnego miasta, bo właśnie nie było pracy. Potem 5 lat mieszkałam w Krakowie, skończyłam studia i też nie mogłam nic konkretnego znaleźć, więc przeniosłam się do Warszawy. Może razem się wyprowadźcie? Czy Twój M. ma dobrą pracę?

[Arya90]

Napisane przez Sophie24

To jest niby dopłata za obsługę czy coś takiego. Też nie do końca rozumiem czemu ale na pewno taka opłata nie będzie tym samym co byśmy zrobili większe wesele. To nie jest aż tak duża kwota. Z tych co się dowiadywaliśmy, to jest w sumie bardzo niska. To jakby 4 osoby dodatkowo. W innych salach chcieli 2500zł, w innej musielibyśmy wydać 500zł na osobę a jeszcze w innej podnieśli cenę za menu o 70zł z tego tytułu (to też o wiele większe pieniądze dodatkowo niż tu).
Nie powiem aby mi się to podobało, że od tak sobie mamy wyłożyć takie pieniądze ale wygląda na to, że małe wesela są tym obarczone. Też się nam trochę wyrówna bo to cena jaką liczyłam za wystrój sali. A tu już będę miała (choć część sama zrobię). I mają okrągłe stoły Na face widziałam W ogóle sala nabiera plusów - wygląda świetnie i faktycznie można stworzyć tam niemal wszystko co by się chciała jeśli o wystrój chodzi.
.

Rozumiem to ale i tak uważam, że to zdzieranie pieniędzy od Młodych. My przecież też mamy na 39 osób bez usługodwaców i cieszę się, że dopłaty nie mamy, bo mimo czy to jest 500 zł czy 800 zł to już można mieć za to wódkę albo koszule i buty dla Pana Młodego. Ale rozumiem też że są regiony, w których tak jest i nic się na to nie poradzi. Ale ja bym była złośliwa i zapytała co to za specjalna obsługa czy ktoś będzie jakieś dodatkowe atrakcje robił i czekałabym na ich minę

Ja się zgadzam z wami co do tych prac i płac, ale z perspektywy pracodawcy (mój Tż jest pracodawcą, płaci sporo powyżej najniższej krajowej, z tego co wiem pracownicy są zadowoleni) to powiem wam, że koszty utrzymania 1 pracownika są gigantyczne i zusy i inne srusy zjadają często tyle, że ten pracodawca nie ma już z czego dać więcej pracownikowi. Często ma- wiem o tym- ale piszę też, że nie zawsze jest tak kolorowo, bo przykładowo jeśli pracownik ma zarobić z 3,5 do ręki to wyobraźcie sobie, że koszty dla pracodawcy łącznie z tą wypłatą to często około 7 tysięcy. A na to skądś też trzeba wziąć pieniądze i trzeba mieć jeszcze do siebie i na rozwój firmy.
Ale jak to mówią punkt widzenia zależy zazwyczaj od punktu siedzenia