Przygrzało mamie słoneczko i płacze "Już nie będziesz panienką córeczko!"-PM2016 cz32

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja zawsze chciałam miec dzieci młodo ale Tż poznałam późno

A żeby miec dzieci i czuć sie stabilnie chce własny kąt wiec poki co plan jest na pierwsze dziecko do mojej 30tki wiec mamy 4 lata.

Napisane przez visionAM

my od zaręczyn jesteśmy tacy zniecierpliwieni TŻ najpierw mówił, ze na spokojnie, wszystko się załatwi itp. a jak się okazało, że termin to dopiero wrzesień 2016r. bo wcześniej ciężko zgrac wolne sale z fotografami itp. to mu mina zrzedła i ciągle marudzi, że czemu tak dłuuuugooooo

ten butik już chyba prawie nie istnieje, te wyprzedaże są od zimy

Po co tyle czekał

Napisane przez lolusl

Pół roku przed,wcześniej nawet nie chcą patrzyć i nie mogą,bo tyle ważne jest oswiadczenie o braku przeszkód małżeńskich

My też po ślubie zaczynamy się starać. Ja nie mam wymogów zatrudnieniowych, postanowiłam sobie w ogóle na to nie patrzyć,bo jakbym miała,to możliwe,że by się o kolejny rok/dwa poprzestawiało a nie możemy sobie na to pozwolić ze względów zdrowotnych. Trudno. Jak będzie to będzie,a jak nie to też damy radę.

Moja mama sie strasznie dziwiła ze w UK nawet nie wymagają takiego papierka po prostu podpisaliśmy papierek ze wszystkim

No i przed ceremonia ma być jakiś krotki wywiad jeszcze i potwierdzenie danych itd ale to standard

[201604261006]

Napisane przez tetrikk

Ja bym chciała mieć dzieci jakoś zaraz po ślubie :

My też chcieliśmy. Nic z tego nie wyszło, już prawie rok po ślubie i teraz mamy myślenie żeby w ogóle mieć dzieci

[Arya90]

No ja póki co muszę ustabilizować moje TSH, bo przy obecnym mam kiepskie szanse na zajście, więc spinam się ze wszystkich sił i modlę, żeby zaczęło spadać

[lolusl]

Napisane przez Arya90

No ja póki co muszę ustabilizować moje TSH, bo przy obecnym mam kiepskie szanse na zajście, więc spinam się ze wszystkich sił i modlę, żeby zaczęło spadać

Ja mam podobnie, więc generalnie trochę lipa. Dlatego też chcę wcześniej zacząć,bo potem moze się okazać,że każde dziecko to 2 lata staran i lipa z "planu". A tsh mam na poziomie 4,5 teraz,więc masakra.

[Lilly Greace]

Ja nie wiem ostatecznie, kiedy będziemy mieć dzieci. xD

Wcześniej mignął mi temat fundowania jedzenia czy jakiś ciuchów przez tż. Patrzcie, co mój mi sprezentował, normalnie nie lubię strojów kąpielowych, ale ten mnie urzekł! http://s3.reserved.com/media/catalog...-42X-101_1.jpg

[201604261006]

Ja musze się dowiedzieć najpierw co mi jest - mam najgorzej

[grejpfrutowa01]

Napisane przez lolusl

Nie

ehem

Mogę podlinkować suknie,ale w takim razie każda która ma niech zrobi post z modelem sukni w tekście i zdjęciem i mi go podeśle na priv

słodko, no i jak tu nie mieć zaufania do usługodawców, no jak my śmiemy do nich nie mieć zaufania

Napisane przez zambeza

Moj P nie ogarnia krojow sukien ani nic. Wczoraj przechodzilismy kolo salonu, w ktorym mierzyłam ta fajna suknie i mu ja pokazalam (byla na wystawie) stwierdzil "fajna chcesz to bierz"

Napisane przez Anemone

hej
mogę, mogę, mogę?

hej hej

Napisane przez Sophie24

Niekiedy reakcje są niesamowite, warto mieć to nagrane
Ja się pewnie poryczę bo już wiem jak M. na mnie spojrzy, często na mnie tak patrzy i mi się zawsze ryczeć wtedy chce:P

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Jednak fora to przydatna rzecz - mam trzecią salę do obejrzenia, zapowiada się super, nie robią tam dużych wesel to nie obstawiałabym dodatkowych opłat za mniejszą ilość gości Sala robi wrażenie i dobrze, że mamy wybór

Napisane przez lolusl

No ja 23 a tż 24,wiec w sumie niby jego znajomi powinni się hajtac,a nawet lasek nie mają.

u mnie średnia faceta to 28, dziewczyn 26, więc młodzi są...

Napisane przez lolusl

Ja to wiedziałam w ciągu pierwszej minuty od poznania A konkretnie pomyślałam sobie "Boże co za debil.Będę mieć z nim dzieci"

jy mejd maj dej

[tetrikk]

Napisane przez mysza93

My też chcieliśmy. Nic z tego nie wyszło, już prawie rok po ślubie i teraz mamy myślenie żeby w ogóle mieć dzieci

Na pewno wam się w końcu uda, tylko musisz znaleźć dobrego lekarza Z nami też może być różnie, nie wiemy tego.

Swoją drogą muszę sobie znowu przebadac TSH, na ostatnim badaniu jakieś 2 lata temu wyszło mi koło 3,5 , a wiem że powinno być nieco niższe.

[201604261006]

Napisane przez tetrikk

Na pewno wam się w końcu uda, tylko musisz znaleźć dobrego lekarza Z nami też może być różnie, nie wiemy tego.

Swoją drogą muszę sobie znowu przebadac TSH, na ostatnim badaniu jakieś 2 lata temu wyszło mi koło 3,5 , a wiem że powinno być nieco niższe.

Wiem

Dużo niższe powinno być

[lolusl]

Napisane przez grejpfrutowa01

u mnie średnia faceta to 28, dziewczyn 26, więc młodzi są...

jy mejd maj dej

Czyli jest szansa,że worek się rozwiąże

No co? Tak bylo,dokładnie. Powiem więcej,stwierdziłam wtedy,że jeśli nie będziemy razem,to go upiję i zgwałcę w kiblu,żeby tylko z tym facetem mieć dzieci

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez mysza93

Wiem

Dużo niższe powinno być

Miałam Ci wczoraj wkleić : https://www.youtube.com/watch?v=ZXqUICptdis

Fajna babeczka, dzisiaj zaczynam jej 30 dniowe wyzwanie 10 zasad żywieniowych.trzymajcie kciuki .

[tetrikk]

Napisane przez lolusl

Czyli jest szansa,że worek się rozwiąże

No co? Tak bylo,dokładnie. Powiem więcej,stwierdziłam wtedy,że jeśli nie będziemy razem,to go upiję i zgwałcę w kiblu,żeby tylko z tym facetem mieć dzieci

[Arya90]

Napisane przez lolusl

Ja mam podobnie, więc generalnie trochę lipa. Dlatego też chcę wcześniej zacząć,bo potem moze się okazać,że każde dziecko to 2 lata staran i lipa z "planu". A tsh mam na poziomie 4,5 teraz,więc masakra.

Ja mam na poziomie 6 ech, ale wierzę że się uda je zbić

[lolusl]

Napisane przez Arya90

Ja mam na poziomie 6 ech, ale wierzę że się uda je zbić

Ja zmieniłam sobie hormon na letrox,bo nie ma laktozy,a ja mam nietolerancję. Zobaczymy,może pomoże. No i biorę więcej niż lekarka zaleciła,bo wychodzę z założenia,że skoro ona mi dobiera to TYLKO na podstawie TSH to równie dobrze mogę sama podwyższyć dawkę, jeśli wg niej norma dla mnie to 4.

[tetrikk]

Napisane przez Arya90

Ja mam na poziomie 6 ech, ale wierzę że się uda je zbić

A ja w ogóle jestem zielona w temacie. Jak można zbić TSH?

[lolusl]

Napisane przez tetrikk

A ja w ogóle jestem zielona w temacie. Jak można zbić TSH?

Lekami.

[Arya90]

Napisane przez lolusl

Ja zmieniłam sobie hormon na letrox,bo nie ma laktozy,a ja mam nietolerancję. Zobaczymy,może pomoże. No i biorę więcej niż lekarka zaleciła,bo wychodzę z założenia,że skoro ona mi dobiera to TYLKO na podstawie TSH to równie dobrze mogę sama podwyższyć dawkę, jeśli wg niej norma dla mnie to 4.

łe to jakiś kiepski lekarz, nie myślałas o zmianie?
Ja na razie biorę euthyrox, zobaczymy czy przyniesie efekt, bo ja miałam bardzo słabe ft3 i ft4, więc głównie to musze podnieść (mam na poziomie 8% a powinno być powyżej 50%) i wtedy pewnie dopiero tsh zacznie spadać.

[lolusl]

Napisane przez Arya90

łe to jakiś kiepski lekarz, nie myślałas o zmianie?
Ja na razie biorę euthyrox, zobaczymy czy przyniesie efekt, bo ja miałam bardzo słabe ft3 i ft4, więc głównie to musze podnieść (mam na poziomie 8% a powinno być powyżej 50%) i wtedy pewnie dopiero tsh zacznie spadać.

Będę zmieniać.
Tylko jeszcze dzisiaj idę na tą biopsję do niej,bo ma taką możliwość,a potem zmieniam na polecanego na tej stronce z hashi Swoją drogą na gościa,którego wygryzła moja lekarka ze stanowiska ordynatora. Ponoć jest w porządku. Ale zastanawiam się tez nad pojechaniem do Warszawy jeśli ten mi nie pomoże,bo ponoc jest tam gościu,który zapisuje tą sproszkowaną tarczycę świni. A wolałabym leczyć sie naturalnie niż chemią mimo wszystko,tym bardziej,że te syntetyczne leki nie uzupełniają wszystkich niedoborów.

[201608212239]

Napisane przez lolusl

Ja mam podobnie, więc generalnie trochę lipa. Dlatego też chcę wcześniej zacząć,bo potem moze się okazać,że każde dziecko to 2 lata staran i lipa z "planu". A tsh mam na poziomie 4,5 teraz,więc masakra.

Myślę tak samo. Na razie próbuję ustabilizować moje hormony, a po ślubie pewnie od razu zaczniemy starania. Kiedy wyjdzie, to wyjdzie, przy moich dolegliwościach może być to po 2 miesiącach albo równie dobrze po 3 latach, więc nie ma sensu robienia żadnych planów.

[Cherry_Muffin]

u mnie slabo z slubem i zareczynami, ale za rok powinnam bawic sie u brata na slubie

co do nas to ja bylam kiedys przeciwniczka slubow :P a Tz poznalam i bach zaraz bylo wiadomo ze facet do konca zycia

ja tez chce dziecko do 30stki, ale najpierw musze zrobic porzadek ze swoim zdrowiem, a i tak bede potrzebowala pomocy przy dziecku

dzis Tz ma wolne za ta sobote tak pracujaca ale u nas od wczoraj leje, mam nadzieje ze za jakis czas przestanie bo musimy isc na zakupy

[201604261006]

Napisane przez Cherry_Muffin

co do nas to ja bylam kiedys przeciwniczka slubow :P

Ja też! Tz mnie wręcz namawiał na ślub i w końcu namówił

[Arya90]

Ale nas dużo z tymi problemami. Ech, masakra jakaś!

lolusl ja też niedługo będę chyba zmieniać. W sierpniu mam wizytę u obecnej i też się zastanawiam czy kolejnej nie mieć u kogoś innego. Ano z tymi hormonami tak jest. Moja mama się ponad 10 lat leczy, niby ma hormony w normie, ale i tak się czuje kiepsko.

[201604261006]

Moja mama w 2005 miała operacje na tarczycy i od tamtej pory ciągle leki. Masakra.

[Katiaskaa]

A ja mimo, że nie planowałam dziecka, to strasznie się cieszę, że urodziło się wtedy, kiedy się urodziło
jak to mówią nie ma idealnego momentu na dziecko.

[Cherry_Muffin]

Napisane przez mysza93

Ja też! Tz mnie wręcz namawiał na ślub i w końcu namówił

mnie co do czego namawiac nie musial wiecej jednak jest plusow. ale koscielny nie wchodzil w gre a o takim np gadal moj byly.

ale zapowiedzialam, ze na pewno bede miala podwojne nazwisko :P

[201604261006]

Napisane przez Cherry_Muffin

mnie co do czego namawiac nie musial wiecej jednak jest plusow. ale koscielny nie wchodzil w gre a o takim np gadal moj byly.

ale zapowiedzialam, ze na pewno bede miala podwojne nazwisko :P

Mnie musiał bo ja nie chciałam wcale ślubu a on nazwisko mi nie chodziło

[Lilly Greace]

Napisane przez Katiaskaa

A ja mimo, że nie planowałam dziecka, to strasznie się cieszę, że urodziło się wtedy, kiedy się urodziło
jak to mówią nie ma idealnego momentu na dziecko.

też tak słyszałam, że nie ma idealnego momentu.

[lolusl]

Napisane przez Arya90

Ale nas dużo z tymi problemami. Ech, masakra jakaś!

lolusl ja też niedługo będę chyba zmieniać. W sierpniu mam wizytę u obecnej i też się zastanawiam czy kolejnej nie mieć u kogoś innego. Ano z tymi hormonami tak jest. Moja mama się ponad 10 lat leczy, niby ma hormony w normie, ale i tak się czuje kiepsko.

Ech,no strasznie dużo niestety.
To powodzenia.

Ja tak patrzę na tą grupę,są osoby,które czują się spoko i strasznie im zazdroszczę. Ale są tez osoby,które mają o wiele gorsze objawy i szczerze mówiąc tylko mam nadzieje, ze mi nie dojdą te dodatkowe choroby

Napisane przez Katiaskaa

A ja mimo, że nie planowałam dziecka, to strasznie się cieszę, że urodziło się wtedy, kiedy się urodziło
jak to mówią nie ma idealnego momentu na dziecko.

Chociaż wczoraj doszłyśmy do wniosku z koleżankami,że u nas chyba był -po maturze

[Arya90]

Napisane przez lolusl

Ech,no strasznie dużo niestety.
To powodzenia.

Ja tak patrzę na tą grupę,są osoby,które czują się spoko i strasznie im zazdroszczę. Ale są tez osoby,które mają o wiele gorsze objawy i szczerze mówiąc tylko mam nadzieje, ze mi nie dojdą te dodatkowe choroby

I wzajemnie
Ja też nie czuję się jeszcze najgorzej w porównaniu do innych Ale diagnozę mam od marca, więc nie wiem czego się spodziewać w sumie. A Ty długo już wiesz o tarczycy?

Tak, na grupie są osoby co mają kiepsko, ale też mam wrażenie, że niektórzy by wszystko pod tą chorobę podciągnęli i wszystko nią usprawiedliwiali, co powiem szczerze mnie wkurza, bo mam wrażenie, że żyją tylko tymi dolegliwościami i niczym innym

Musiałabym iść na zakupy. Chyba zrobię dzisiaj pyzy z sosem i gotowanym brokułem na obiad. Ale jak widzę jak wieje za oknem, to zastanawiam się czy wrócę z głową czy bez.

[visionAM]

Napisane przez Dalisa

Myślę tak samo. Na razie próbuję ustabilizować moje hormony, a po ślubie pewnie od razu zaczniemy starania. Kiedy wyjdzie, to wyjdzie, przy moich dolegliwościach może być to po 2 miesiącach albo równie dobrze po 3 latach, więc nie ma sensu robienia żadnych planów.

Ja też mam problemy hormonalne, ale wcale nie myślę o dziecku. Nie mam instynktu ani potrzeby posiadania dziecka, TŻ też nie... więc nawet nie myślimy o jakiś problemach w przyszłości... nie sądzę żebym przed 30stką dała radę a jak tak was czytam to zaczynam się nad tym poważniej zastanawiać...

[201608212239]

Napisane przez visionAM

Ja też mam problemy hormonalne, ale wcale nie myślę o dziecku. Nie mam instynktu ani potrzeby posiadania dziecka, TŻ też nie... więc nawet nie myślimy o jakiś problemach w przyszłości... nie sądzę żebym przed 30stką dała radę a jak tak was czytam to zaczynam się nad tym poważniej zastanawiać...

Ja też jeszcze nie mam instynktu, ale boję się, że jak mi się pojawi w okolicach 30-tki to będzie już za późno. Przy naszych dolegliwościach starania mogą potrwać nawet kilka lat. A chcieć dziecka i nie móc go mieć, to jest straszny dramat dla małżeństwa, więc nie chciałabym dopuścić do takiej sytuacji.