NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.

[pannajoanna71]

U mnie jeszcze nie spadł ani jeden płatek śniegu. Pół dnia miałam pootwierane okna bo tak ciepło było

[invisible_01]

Miesiące zimowe bardzo źle na mnie działają pod względem samopoczucia. Ciemność o 15 przywołuje u mnie stany okołodepresyjne i muszę się przez pół roku wspomagać lekami, a mimo to jest kiepsko. Za to jak pomyślę o kwietniu i temperaturach +30 to mi słabo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

U mnie oczywiście śniegu brak. Za to smog był taki, że okna nie mogłam otworzyć. Też mi słabo na myśl o wiośnie

[invisible_01]

U mnie śniegu nie było w tym roku w ogóle. Padał że dwa razy, ale ani razu nawet nie leżał tylko od razu topniał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

U mnie 0 stopni i lekki śnieg z nieba. Poproszę chociaż troszkę na minusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[Mimiko]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Właśnie ja też mieszkam na blokowisku, a smog i tak jest. Dla mnie to koszmar jak nie mogę okna otworzyć, bo ja nie umiem spać w 24 stopniach Naprawdę nie ogarniam dlaczego w tym pie******m bloku jest tak gorąco.

[agatanaturalnie]

U mnie wczoraj była piękna pogoda. Taką zimę lubię. Sucho, lekki przymrozek, zero wiatru i piękne słońce. Obowiążkowo poszłam z mężem na godzinny spacer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez agatanaturalnie

U mnie wczoraj była piękna pogoda. Taką zimę lubię. Sucho, lekki przymrozek, zero wiatru i piękne słońce. Obowiążkowo poszłam z mężem na godzinny spacer.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie było smogu? Bo u nas w taką "piękną" pogodę to można się zadusić na tym spacerze. Sucha zima to tragedia, bo i tak mamy niedobory wody, więc nie ma się z czego cieszyć.

[kasia2209]

Treść usunięta

[invisible_01]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

U mnie bez ogrzewania są ponad 23 stopnie obecnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

No jasne. Teraz mam 24,2 stopnie. Grzejniki zakręcone, okna zamknięte. U mnie jak położysz rękę na niektórych ścianach to ściany są gorące. Nie wiem ki czort, ale tak jest. Odkąd tu mieszkam to temperatura nigdy nie spadła poniżej 22 stopni. Nigdy. A, żeby były 22 stopnie to muszą być wszędzie otwarte okna i wiejący wiatr.

[agatanaturalnie]

Napisane przez Mimiko

A nie było smogu? Bo u nas w taką "piękną" pogodę to można się zadusić na tym spacerze. Sucha zima to tragedia, bo i tak mamy niedobory wody, więc nie ma się z czego cieszyć.

Akurat w moim rejonie jakość powietrza jest OK. Mieszkam województwie lubuskim.

[kasia2209]

Treść usunięta

[invisible_01]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Chyba nie, bo moi sąsiedzi pode mną i obok siedzą z otwartymi oknami. Po prostu blok jest bardzo dobrze ocieplony chyba, nawet na parterze jest bardzo ciepło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Nie mam zielonego pojęcia, ale ręce opadają. U nas jest wyjątkowo ciepło, ale np. u teściów w bloki też jest ciepło, nie grzeją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziewczyna]

U mnie dzisiaj popadało i jest lekki mrozik. Prawie tradycja, że na katolickich Trzech Króli i prawosławną wigilię pada śnieg.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Mimiko]

U mnie na razie najwyższą temperaturę prognozują na piątek (8 stopni). Potem w przedziale 2-4. Niby chłodno, ale nadal będę się upierać, że to nie są styczniowe temperatury.

[kasia2209]

Treść usunięta

[tinkerver2]

Jak to, że ktoś lubi ciepło i narzeka na - 10 w zimę wpływa na klimat xd mówienie "ja to lubię, jak w zimę temperatura nie spada poniżej 0, bo nie muszę nosić puchówki" wpływa na klimat?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[Mimiko]

Napisane przez tinkerver2

Jak to, że ktoś lubi ciepło i narzeka na - 10 w zimę wpływa na klimat xd mówienie "ja to lubię, jak w zimę temperatura nie spada poniżej 0, bo nie muszę nosić puchówki" wpływa na klimat?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

Nie wpływa, ale pokazuje krótkowzroczność danej osoby. Możemy się cieszyć, że nie ma mrozów, śniegu itd., ale to nie jest normalne i to należy zauważyć, a nie radośnie paplać jak to wspaniale, bo zim nie ma a lata upalne. Język kształtuje rzeczywistość i jednak wolałabym, żeby ludzie patrzyli dalej niż w czubek swojego nosa i ohoho jak fajnie, bo kurtki nie muszę nosić. No fajnie, a kij tam, że przyroda wariuje, zwierzęta nie mogą sobie znaleźć miejsca, a my niedługo będziemy cierpieć na poważne niedobory wody. No nieważne, ważne tu i teraz, że jest ciepełko i nie ma zimy

[kasia2209]

Treść usunięta

[dziewczyna]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Jak to z skąd? Z kranu. Tak samo jak mleko ze sklepu.

Byłby to żart gdybym nie słyszała tego mówionego całkowicie na poważnie.

[Mimiko]

Napisane przez dziewczyna

Jak to z skąd? Z kranu. Tak samo jak mleko ze sklepu.

Byłby to żart gdybym nie słyszała tego mówionego całkowicie na poważnie.

Oj tam, oj tam. Już dajmy spokój. Przecież nie będziemy nikomu "zabraniać" cieszyć się ciepłem. Człowiek nie ma żadnego wpływu na pogodę, od zarania dziejów w Grecji były śnieżyce, w Indiach powodzie, a w Australii pożary. O co ten hałas? Wszyscy wiedzą, że jak dostrzegamy skutki zmian klimatycznych to tak naprawdę jesteśmy grube, chore i biedne, i dlatego nie smażymy tyłków na plażach tylko narzekamy na upały

[kasia2209]

Treść usunięta

[natalia_t]

Napisane przez Mimiko

Oj tam, oj tam. Już dajmy spokój. Przecież nie będziemy nikomu "zabraniać" cieszyć się ciepłem. Człowiek nie ma żadnego wpływu na pogodę, od zarania dziejów w Grecji były śnieżyce, w Indiach powodzie, a w Australii pożary. O co ten hałas? Wszyscy wiedzą, że jak dostrzegamy skutki zmian klimatycznych to tak naprawdę jesteśmy grube, chore i biedne, i dlatego nie smażymy tyłków na plażach tylko narzekamy na upały

A jak się dostrzega zmiany klimatu, to nie można się cieszyć z ładnej pogody? Jestem świadoma postępujących zmian i zagrożeń z tym związanym, świadoma tego, że zarówno wybitnie gorące lato jak i wybitnie zimne może być przejawem zmian klimatu, ale jednak jeśli kiedyś zdarzy się, że w czasie mojego letniego urlopu pogoda będzie nawet upalna, to będę czerpać z tego całymi garściami, a nie siedzieć i płakać. I nie oznacza to, że siedzę z otwartymi na oścież oknami, a ogrzewanie mam ustawione na max, jeżdżę sobie samochodem bez celu dla rozrywki i mieszam odpady roślinne z tekturą, żeby utrzymać ocieplenie klimatu, wręcz przeciwnie. Zwyczajnie tak po ludzku się cieszę, gdy dobrze się czuję, bo akurat danego dnia pogoda pokrywa się z zakresem mojego komfortu termicznego.

[Mimiko]

Napisane przez natalia_t

A jak się dostrzega zmiany klimatu, to nie można się cieszyć z ładnej pogody? Jestem świadoma postępujących zmian i zagrożeń z tym związanym, świadoma tego, że zarówno wybitnie gorące lato jak i wybitnie zimne może być przejawem zmian klimatu, ale jednak jeśli kiedyś zdarzy się, że w czasie mojego letniego urlopu pogoda będzie nawet upalna, to będę czerpać z tego całymi garściami, a nie siedzieć i płakać. I nie oznacza to, że siedzę z otwartymi na oścież oknami, a ogrzewanie mam ustawione na max, jeżdżę sobie samochodem bez celu dla rozrywki i mieszam odpady roślinne z tekturą, żeby utrzymać ocieplenie klimatu, wręcz przeciwnie. Zwyczajnie tak po ludzku się cieszę, gdy dobrze się czuję, bo akurat danego dnia pogoda pokrywa się z zakresem mojego komfortu termicznego.

Nie, nie można. Zabraniam

[dziewczyna]

Myślałam, że pogoda już się u mnie uregulowała i temperatura spadła do takiej, gdzie można powiedzieć, że faktycznie jest jakaś zima. Bez śniegu, no ale zawsze to coś. No i wczoraj przyszło ocieplenie Dobrze, że chociaż w nocy popadało.

[invisible_01]

Napisane przez dziewczyna

Myślałam, że pogoda już się u mnie uregulowała i temperatura spadła do takiej, gdzie można powiedzieć, że faktycznie jest jakaś zima. Bez śniegu, no ale zawsze to coś. No i wczoraj przyszło ocieplenie Dobrze, że chociaż w nocy popadało.

U mnie dzisiaj +7 i tyle jest od wielu dni i się na żadną zimę nie zapowiada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz