2019-11-11, 22:20 | #31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 531
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324130]Tak, tak, wy wszystkie jesteście wspaniałe, szlachetne i nigdy nie wyrzekłybyście się dziecka, na które nie jesteście gotowe. Ale wasze emocje i przekonania nie mają tutaj najmniejszego znaczenia. Ważne jest dziecko, a ono ma prawo chcieć mieć kontakt z biologicznym ojcem. Moim zdaniem matka, która utrudnia taki kontakt mimo chęci ojca i dziecka, bo zabolało ją porzucenie albo żeby nowemu misiowi nie było przykro, że nie będzie jedynym tatusiem jej dziecka to toksyczna wariatka i tylko sama potwierdza, że nie jest na tyle dojrzała i odpowiedzialna, żeby tą matką być. Nie kieruję tego bezpośrednio do autorki, bo widzę, że stara się znaleźć rozwiązanie, ale niech ma na uwadzę, że nie może tutaj kierować się swoimi emocjami, swojej rodziny i znajomych czy obecnego partnera. Jak nie potrafi obiektywnie myśleć to warto skonsultować się ze specjalistami np. psychologiem dziecięcym, nawet razem z eksem iść na taką rozmowę, żeby ustalić co dla dziecka będzie najlepsze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Niestety ciężko przewidzieć co lepsze i co jakie będzie miało konsekwencje. To autorka zna tego człowieka , jaka jest osoba., czy możliwe ze się zmienil, zna swoje dziecko. Dla mnie biologia to za mało,zeby dac komus szanse, no ale to bardzo zlozone i decyzja jest autorki. Wcale nie sadze, ze zawsze lepiej poznac ojca biologicznego i czy jest on tego wart po tym co zrobil , a co może zrobić. Ja uważam,ze autorka ma prawo do egoizmu, bo jakby nie było zajmowala się za dwoje dzieckiem wiec jako ,ze ona besposrednio wpływa na dziecko nie sadze by jej reakcje były obojętne dla niego. trudny temat, wiele kwestii.
__________________
piekło i niebo to stan umysłu... Edytowane przez dekko27 Czas edycji: 2019-11-11 o 22:22 |
2019-11-11, 22:26 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324130]Tak, tak, wy wszystkie jesteście wspaniałe, szlachetne i nigdy nie wyrzekłybyście się dziecka, na które nie jesteście gotowe. Ale wasze emocje i przekonania nie mają tutaj najmniejszego znaczenia. Ważne jest dziecko, a ono ma prawo chcieć mieć kontakt z biologicznym ojcem. Moim zdaniem matka, która utrudnia taki kontakt mimo chęci ojca i dziecka, bo zabolało ją porzucenie albo żeby nowemu misiowi nie było przykro, że nie będzie jedynym tatusiem jej dziecka to toksyczna wariatka i tylko sama potwierdza, że nie jest na tyle dojrzała i odpowiedzialna, żeby tą matką być. Nie kieruję tego bezpośrednio do autorki, bo widzę, że stara się znaleźć rozwiązanie, ale niech ma na uwadzę, że nie może tutaj kierować się swoimi emocjami, swojej rodziny i znajomych czy obecnego partnera. Jak nie potrafi obiektywnie myśleć to warto skonsultować się ze specjalistami np. psychologiem dziecięcym, nawet razem z eksem iść na taką rozmowę, żeby ustalić co dla dziecka będzie najlepsze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No nie wyrzekłabym się a niechciana ciążą na to nie wpływa.Ewentualnie jak by mnie życie do tego zmusiło ale to chyba temat na osobny całkiem. Mówię tylko za siebie. |
2019-11-11, 22:29 | #33 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-11-11, 22:35 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324144]Nie ma prawa do egoizmu. Przynajmniej nie wtedy, kiedy chce być w porządku wobec własnego dziecka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Piszę cały czas o tym ale nie jest powiedziane że kontakt to najlepsze rozwiązanie dla dziecka bo jak mu sie odwidzi to będzie klapa.Więc może niech wystąpi na drogę sądową w razie czego nie będę miała to siebie pretensji że ja zdecydowałam i podjęłam złą decyzje. |
2019-11-11, 22:36 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324144]Nie ma prawa do egoizmu. Przynajmniej nie wtedy, kiedy chce być w porządku wobec własnego dziecka.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] dokladnie mozesz byc egoista w sprawach dotyczacych ciebie samej ale nie w sprawach dotyczacych twojego dziecka sama znam faceta ktory poznal swojego ojca po swojej 40tce poniewaz jego matka nigdy nie godzila sie na ich kontakt i bardzo zaluje ze tego ojca nie bylo wczesniej w jego zyciu ,matka jest obrazona czuje sie zdradzona przez niego bo ona tak sie poswiecala dla niego a on teraz rozmawia z tym zlamasem swoim ojcem dla mnie to egoistyczna chora postawa |
2019-11-11, 22:40 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324153]dokladnie
mozesz byc egoista w sprawach dotyczacych ciebie samej ale nie w sprawach dotyczacych twojego dziecka sama znam faceta ktory poznal swojego ojca po swojej 40tce poniewaz jego matka nigdy nie godzila sie na ich kontakt i bardzo zaluje ze tego ojca nie bylo wczesniej w jego zyciu ,matka jest obrazona czuje sie zdradzona przez niego bo ona tak sie poswiecala dla niego a on teraz rozmawia z tym zlamasem swoim ojcem dla mnie to egoistyczna chora postawa[/QUOTE] Masz racje matka może mieć negatywny stosunek do ojca ale nie może mu zabronić się z nim kontaktować najwyżej może się dziwić postawie dziecka że chce z nim taki kontakt mieć ale go nie utrudniać.Wiele takich relacji jest gdzie ojciec czy matka chcą aby im dzieci wybaczyły i to się często udaje. Teraz tak sobie myślę jednak gdyby mnie taka sytuacja spotkała i moje dziecko wykazywało większe zainteresowanie ojcem, którego nie było niż w stosunku do mnie to bym się źle czuła z tym. Edytowane przez Sarenkalesna Czas edycji: 2019-11-11 o 22:43 |
2019-11-11, 22:41 | #37 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-11-11 o 22:44 |
|
2019-11-11, 22:44 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
chyba lepiej zalatwiac sprawy polubownie ,nawet przyprowadzenie syna do parku na rowerze i umowienie sie z tym facetem w tym samym miejscu nie bedzie ranilo twojego dziecka(bedzie myslal ze to zwykly znajomy mamy) da twojemu ex chlopakowi szanse na zobaczenie dziecka i moze do niego dotrze czy naprawde jest gotowy na taki krok czy nie lepiej zeby takie rzeczy odbywaly sie za porozumieniem stron a nie przez sad? oczywiscie zroisz co uwazasz skonsultuj sie z psychologiem dzieciecym na wszelki wypadek bo jak mowie ojciec moze kiedys sam podejsc do dziecka po szkole albo zagadac na facebooku za kilka lat i wtedy nic nie zrobisz wszystko wymknie sie spod kontroli |
|
2019-11-11, 22:49 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
W d...bym miała jego żądania!!!
Raptem po siedmiu latach od porzucenia ciebie, sobie3o dziecku przypomniał. Olej kolesia i tyle! |
2019-11-11, 23:42 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
W sumie super sprawa, robisz dziecko, znikasz na ten najgorszy okres (kolki, zabkowanie, szczepienia, choroby), masz totalny luz, szalejesz sobie po imprezach, idziesz na studia, poznajesz laski, podróżujesz, zwiedzasz, bawisz się, nikt cię nie ogranicza, nie babrasz się w kupie, siuskach, slinie i wymiocinach, zero problemów typu "nie zdążę odebrać z przedszkola" czy "szef będzie krzywo patrzeć jak znów pójdę na l4 bo dziecko chore", wysyłasz jakieś drobne raz na miesiąc,
A po 7 latach się zjawiasz i krzyczysz "jam jest ojciec, żądam widzę z mym dzieckiem ukochanym, mam do nich prawo, bo żem jest BIOLOGICZNYM OJCEM" A jak laska ci powie, halo halo, panie, pan se po 7 latach przypomniałeś, że masz dzieciaka, skoro do tej pory pan nawet nie zapytał czy dziecko zdrowe, ma co jeść, ma buty na zimę, to jej powiesz, że egoistka, chamka i jeszcze TWOJE PRAWA PRÓBUJE OGRANICZAĆ Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2019-11-12, 05:42 | #41 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87324130]Tak, tak, wy wszystkie jesteście wspaniałe, szlachetne i nigdy nie wyrzekłybyście się dziecka, na które nie jesteście gotowe. Ale wasze emocje i przekonania nie mają tutaj najmniejszego znaczenia. Ważne jest dziecko, a ono ma prawo chcieć mieć kontakt z biologicznym ojcem. Moim zdaniem matka, która utrudnia taki kontakt mimo chęci ojca i dziecka, bo zabolało ją porzucenie albo żeby nowemu misiowi nie było przykro, że nie będzie jedynym tatusiem jej dziecka to toksyczna wariatka i tylko sama potwierdza, że nie jest na tyle dojrzała i odpowiedzialna, żeby tą matką być. Nie kieruję tego bezpośrednio do autorki, bo widzę, że stara się znaleźć rozwiązanie, ale niech ma na uwadzę, że nie może tutaj kierować się swoimi emocjami, swojej rodziny i znajomych czy obecnego partnera. Jak nie potrafi obiektywnie myśleć to warto skonsultować się ze specjalistami np. psychologiem dziecięcym, nawet razem z eksem iść na taką rozmowę, żeby ustalić co dla dziecka będzie najlepsze.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Leany chyba to niesprawiedliwie troche oceniasz. Ja zyje w strachu. Boje sie go po prostu, ze bedzie chcial manipulowac corka. Od 10 lat nie mial kontaktu i nagle by mu sie odwidzialo? Tez bym byla w☠☠☠☠iona i jednoczesnie przerazona. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 06:42 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2019-11-12, 06:15 | #42 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Jeśli je płacił i dorósł do ojcostwa, to jedyne, co możesz zrobić, żeby być fair względem dziecka, to porozmawiać ze specjalistą jak to zrobić, żeby nie odbiło się to na jego psychice. Ono ma prawo do kontaktów z ojcem, a ojciec ma prawo do kontaktów z dzieckiem, niezależnie od waszych wzajemnych uczuć względem siebie. Równie dobrze on może mieć do Ciebie żal, że nie usunęłaś, bo tak by było prościej. No nie można być trochę w ciąży i faceci są w tym momencie zdani w 100% na poglądy kobiety. Zapytałaś go chociaż, czy chce tego dziecka? Odszedł na samym początku, czy mamił Cię mżonkami, że super, a potem zwiał? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ---------- Cytat:
Ty miałaś prawo urodzić. On miał prawo nie być gotowy. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:14 ---------- Poprzedni post napisano o 07:07 ---------- Cytat:
Teraz dziecko już jest i niestety, ale autorka już nie może być egoistką, dopóki dziecko nie dorośnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:15 ---------- Poprzedni post napisano o 07:14 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
||||
2019-11-12, 07:33 | #43 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Wielu ojcow nawet zyjaych pod jednym dachem z dzieckiem.nie jeździ z nim na szczepienia nie zostaje w domu z powodu choroby czy ząbkowanie bo pracuja Dziecko ma 6 lat jeszcze co najmniej następne 80 przed sobą Rola rodzica to nie tylko szczepienia i zmienianie pieluchy ojciec jest potrzebny nawet bardziej w następnych latach życia dziecka i z powodu Twojego żalu czy rozczarowania że go nie było przy zabkowaniu nie masz prawa ograniczać dziecku jego kontaktów z ojcem Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-12 o 08:18 |
|
2019-11-12, 07:39 | #44 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;87324280]Leany chyba to niesprawiedliwie troche oceniasz. Ja zyje w strachu. Boje sie go po prostu, ze bedzie chcial manipulowac corka. Od 10 lat nie mial kontaktu i nagle by mu sie odwidzialo? Tez bym byla wââ☠ââ☠ââ☠ââ☠iona i jednoczesnie przerazona.
[/QUOTE] Ja Ci się nie dziwię. Natomiast według mnie nie powinnaś kierować się tymi emocjami. Jasne, nie ma co lecieć przedstawiać faceta dziecku na hurra, ale próbować jakoś polubownie to rozwiązać dla dziecka powinnaś. Spotkać się z nim, porozmawiać o jego faktycznych motywach, sprawdzić podejście w miarę możliwości itd. No niestety, w momencie, w którym zdecydowałaś się urodzić jego dziecko również podjęłaś się ryzyka, że on w waszym życiu prędzej czy później pojawić się może. W sumie to tak sobie myślę, że skoro autorka nie chciała go w życiu dziecka to mogła nie podawać go jako ojca i nie wnosić o alimenty. Wtedy byłaby mniejsza szansa, że mu się przypomni, że ma dziecko. Brzmi to trochę okrutnie, ale niestety coś za coś. Może i dzieckiem się nie zajmował. Jasne, nie jest to specjalnie sprawiedliwe, ale jednak sama autorka go jako ojca podała i bierze od niego pieniądze na dziecko, więc jakąś rolę tam już pełni i to niezupełnie na własne życzenie. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-11-12 o 07:41 |
2019-11-12, 08:24 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324446]Niemowlenctwo I wczesne dziecinstwo nie jest najgorszym okresem w wychowaniu dziecka
Wielu ojcow nawet zyjaych pod jednym dachem z dzieckiem.nie jeździ z nim na szczepienia nie zostaje w domu z powodu choroby czy ząbkowanie bo pracuja Dziecko ma 6 lat jeszcze co najmniej następne 80 przed sobą Rola rodzica to nie tylko szczepienia i zmienianie pieluchy ojciec jest potrzebny nawet bardziej w następnych latach życia dziecka i z powodu Twojego żalu czy rozczarowania że go nie było przy zabkowaniu nie masz prawa ograniczać dziecku jego kontaktów z ojcem[/QUOTE]Pewnie, dla ledwie 18 letniej dziewczyny przewijanie, karmienie, odbijanie to super rozrywka, normalnie lepsza niż pójście do kina z koleżanką. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
2019-11-12, 08:29 | #46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Nikt jej nie zmusił do przewijania i karmienia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2019-11-12, 08:45 | #47 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Wybrała inaczej to ponosila tego konsekwencje do kogo pretensje za twoje własne wybory? |
|
2019-11-12, 09:25 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324603]Ale przeciez to byl jej wybor mogla nie zatrzymywać ciąży
Wybrała inaczej to ponosila tego konsekwencje do kogo pretensje za twoje własne wybory?[/QUOTE] Trochę dziewczyny oceniacie to niesprawiedliwie wobec mnie.Matka ponosi konsekwencje czy urodzenia czy aborcji i to ona jest w gorszej sytuacji.Facet zniknął i miał wyrąbane na mój los jakbym była dla niego obca.Rozumiem że nie było planowany i to go stawia w trochę innej sytuacji.Ja poświęciłam swój czas i wszytko co mogłam aby dziecku było najlepiej a teraz stawanie w jego obronie bo nie chciał dziecka jest niesprawiedliwe. |
2019-11-12, 09:48 | #49 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Nie musiałaś poświęcać się. To był twój wybór. On wyboru w momencie, kiedy zdecydowałaś się urodzić dziecko nie miał. No nie zachował się wspaniałomyślnie i nie zaangażował się mimo tego w opiekę nad dzieckiem, ale miał prawo. Tak samo jak ty miałaś prawo nie urodzić albo oddać. Natomiast z tego co zrozumiałam to łożył na dziecko, więc to nie do końca tak, że się wypiął całkiem. |
|
2019-11-12, 09:52 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
gdybys zrobila to co on chcial wowczas nie musialabys poswiecac sie dla dziecka ,zrozum ze to byla twoja decyzja nie jego . przykro to stwierdzic ale ty jestes dla niego obca i zdecydowalas wbrew jego woli urodzic dziecko ktorego on nie chcial wiec nie mozesz miec pretensji ze ktos nie ma takich samych uczuc do czegos czego nie chcial jak ty osoba ktora zrobila co chciala. ja poniewaz mnie osobiscie sprawa nie dotyczy moge na to spojrzec chlodnym okiem bo to nie moje dziecko nie moj problem ty oceniasz ta sytuacje ze swojej perspektywy wiec przemawia przez ciebie zal poniewaz facet nie spelnil twoich oczekiwan i cie zawiodl,on tez moze myslec podobnie ze ty nie spelnilas jego oczekiwan i tez go zawiodlas rodzac nie chciane przez niego dziecko na ktorego utrzymanie bedzie teraz placil minimum 20 lat . teraz jednak jest juz za pozno na takie rozkminy,dziecko jest tak jak chcialas i on jest ojcem tak jak chcialas,placi alimenty wiec ma tez prawa ,ma prawo widziec to dziecko ktore mimo jego sprzeciwu sprowadzilas na swiat i to dziecko ma prawo poznac tego tatusia i poznac prawde o swoim pochodzeniu Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-11-12 o 09:53 |
|
2019-11-12, 09:54 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324836]ja ciebie nie oceniam ty chcialas ty zatrzymalas i ty ponioslas konsekwencje.
gdybys zrobila to co on chcial wowczas nie musialabys poswiecac sie dla dziecka ,zrozum ze to byla twoja decyzja nie jego . przykro to stwierdzic ale ty jestes dla niego obca i zdecydowalas wbrew jego woli urodzic dziecko ktorego on nie chcial wiec nie mozesz miec pretensji ze ktos nie ma takich samych uczuc do czegos czego nie chcial jak ty osoba ktora zrobila co chciala. ja poniewaz mnie osobiscie sprawa nie dotyczy moge na to spojrzec chlodnym okiem bo to nie moje dziecko nie moj problem ty oceniasz ta sytuacje ze swojej perspektywy wiec przemawia przez ciebie zal poniewaz facet nie spelnil twoich oczekiwan i cie zawiodl,on tez moze myslec podobnie ze ty nie spelnilas jego oczekiwan i tez go zawiodlas rodzac nie chciane przez niego dziecko na ktorego utrzymanie bedzie teraz placil minimum 20 lat . teraz jednak jest juz za pozno na takie rozkminy,dziecko jest tak jak chcialas i on jest ojcem tak jak chcialas,placi alimenty wiec ma tez prawa ,ma prawo widziec to dziecko ktore mimo jego sprzeciwu sprowadzilas na swiat i to dziecko ma prawo poznac tego tatusia i poznac prawde o swoim pochodzeniu[/QUOTE] |
2019-11-12, 09:55 | #52 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Dziewczyny, ktore piszaautorce, zeby olala jego zadania i na nic mu nie pozwalala... tak latwo wam podjac za autorke taka decyzje i tak rzucac prostymi rozwiazaniami
Bierzecie pod uwage to, ze jesl on odrzuci jego ropozycje to on idac do sadu sprawe ma praktycznie wygrana? Wiecie o tym, ze takie przepychanki w sadzie moga sie ciagmnac miesiacami jak nie latami i to wszytsko odbije sie na dziecku? Jesli sad przyzna mu prawo do widzen, to cala sadowa przepychanka odbije sie na przebiegu tych widzen. Zdajecie sobie sprawie ile to moze pociagnac za soba kosekwencji? Nie ma co tu oceniac zachowania faceta te 7 lat temu - zachowal sie jak sie zachowal, czas nie cofniemy, w glowie mu nie siedzimy. Autorko, mysl o dziecku, a nie o sobie czy o nim. Najpierw umow sie z nim, porozmawiaj o konsekwencjach, wybadaj jego zmiary. Potem spotkajcie se w trojke - on, ty i psycholog dzieciecy, przegadajcie ewentualne mozliwosci. Przykro mi i wiem, ze to trudne, ale musisz odlozyc na bok swoj zal w stosunku do niego i w tej sytuacji myslec tylko o tym co bedzie najlepsze dla dziecka.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2019-11-12, 09:55 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324153]dokladnie
mozesz byc egoista w sprawach dotyczacych ciebie samej ale nie w sprawach dotyczacych twojego dziecka sama znam faceta ktory poznal swojego ojca po swojej 40tce poniewaz jego matka nigdy nie godzila sie na ich kontakt i bardzo zaluje ze tego ojca nie bylo wczesniej w jego zyciu ,matka jest obrazona czuje sie zdradzona przez niego bo ona tak sie poswiecala dla niego a on teraz rozmawia z tym zlamasem swoim ojcem dla mnie to egoistyczna chora postawa[/QUOTE]O esu jak moja matka...ja ojca nie poznałam. Nie wiem czy nie chciał, czy wystarczyło mu jedno lądowanie na OIOMie jako ostrzeżenie, żeby mnie nie próbował poznać(tak mama pomogła mu podjąć decyzję o wyjeździe i porzuceniu dziecka). Za to jego rodzinę na jakiejś sprawie spadkowej poznałam. I okazali się dość normalni, a nie "diabły wcielone, złodzieje, mafia, patologia i w ogóle najgorszy sort" jak mi to matka przedstawiała. Bywa i tak. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2019-11-12, 10:02 | #54 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324836]ja ciebie nie oceniam ty chcialas ty zatrzymalas i ty ponioslas konsekwencje.
gdybys zrobila to co on chcial wowczas nie musialabys poswiecac sie dla dziecka ,zrozum ze to byla twoja decyzja nie jego . przykro to stwierdzic ale ty jestes dla niego obca i zdecydowalas wbrew jego woli urodzic dziecko ktorego on nie chcial wiec nie mozesz miec pretensji ze ktos nie ma takich samych uczuc do czegos czego nie chcial jak ty osoba ktora zrobila co chciala. ja poniewaz mnie osobiscie sprawa nie dotyczy moge na to spojrzec chlodnym okiem bo to nie moje dziecko nie moj problem ty oceniasz ta sytuacje ze swojej perspektywy wiec przemawia przez ciebie zal poniewaz facet nie spelnil twoich oczekiwan i cie zawiodl,on tez moze myslec podobnie ze ty nie spelnilas jego oczekiwan i tez go zawiodlas rodzac nie chciane przez niego dziecko na ktorego utrzymanie bedzie teraz placil minimum 20 lat . teraz jednak jest juz za pozno na takie rozkminy,dziecko jest tak jak chcialas i on jest ojcem tak jak chcialas,placi alimenty wiec ma tez prawa ,ma prawo widziec to dziecko ktore mimo jego sprzeciwu sprowadzilas na swiat i to dziecko ma prawo poznac tego tatusia i poznac prawde o swoim pochodzeniu[/QUOTE] Mogę mieć pretensje już pisałam jak to oceniam i dlaczego i zdania nie zmienię.Ciebie nie będę przekonywać do swoich racji bo po co nie ma to sensu.Ocena postawy człowieka jest płynna i nie za każdym razem taka oczywista.Jak już pisałam nie odbieram mu prawa definitywnie bo nie znam go na dzień dzisiejszy i nie wiem co myśli. Trochę się dziwnie czyta od kobiety jak pisze."Nie usunęłaś i zawiodłaś ojca dziecka". |
2019-11-12, 10:03 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 44
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Jesli to chwilowy kaprys bo koledzy maja teraz dzieci i on tez poczl chwilowy instynkt to tyllko skrzywdzisz tym swojego syna ktory za ojca uwaza Twojego partnera.
Swojego partnera tez tym skrzywdzisz, bo robil za ojca a mlody wiadomo bedzie przezywal tatusia i pomysl jak sie Twoj partner poczuje. I Twoj partner ma racje, gdy najbardziej potrzebowalas opieki, noce nieprzespane, choroby malego , pomoc z opieka nad tkaim malym dzieckiem to mial go w dupie. Nie zal Ci wlasnego dziecka ze ma ojca ktory go nie kochal i nie chcial widziec jak rosnie? robil to obcy facet. ja bym sie nie zgodzila na widzenia, a do sadu niech smialo idzie to ze nie placil regularnie alimentow i brak widzen z jego strony brak zainteresowania swiadczy na jego niekorzysc |
2019-11-12, 10:06 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Ja nie poznałam nigdy ojca i nie poznam bo juz nie żyje. Od matki wiedziałam o nim takie rzeczy, że patologią było mówić o takich zeczachbnawet dorastajacemu dziecku. Nie chciałam go znac. Gardziłam całą jego rodziną. Po czasie- okazali się nawet spoko. Normalni ludzie. Ale ja się ich trochę boję tak gdzieś "tyłem glowy"- jednak indoktrynacja matki zrobiła swoje. Uważam że jeśli dziewczyna ma tak złe skojarzenia z ojcem jej dziecka, to lepiej dla wszystkich byłoby jakby Pan się nie pojawiał i tutaj moze dobrze by bylo jakby mh wyjasniła, że on prawo do widzenia na razie ma, ale moze lepiej niech odpusci. Moze facet sma zrezygnuje? Jak nie i skoro już się pojawił- niech się spotkają na neutralnym gruncie- ten park jest ok. Czy jakaś kulkownia/ kawiarnia z bawialnią itp. patrząc na temperaturę na zewnątrz. Ja bym jednak była bardzo ostrozna i chyba bym nagrywała spotkania i rozmowy z nim. Ot tak na wszelki wypadek...jakby coś chciał pokombinować w sądzie. Bo takie pojawienie się nagle nie koniecznie wróży zmianę i dojrzałość, może facet się dowiedział że ma chorą wątrobę i szuka przeszczepu Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
2019-11-12, 10:11 | #57 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
|
2019-11-12, 10:11 | #58 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
Przeciez sad i tak zgodzi sie na te widzenia... a wydaje mi sie, ze najpierw lepiej sprobowac to zalatwic polubownie. Moj kolega wychowal sie bez ojca, ktory zostawil jego matke w ciazy. Nie mial z nim nigdy kontaktu, ale przed swoim slubem postanowil go poznac. Stwierdzil, ze musi spojrzec mu w oczy, bo inaczej nie pouklada sobie w spokoju zycia i ze chce sie z tym zmierzyc. Okazalo sie, ze ojciec probowal nawiazac z nim kontakt kiedy mial jakies 8-9 lat, ale ze wczesniej nie placil alimentow i go 'nie uznal', nie mial na to zadnych szans i matka wybila mu to z glowy. Zgadnijcie do kogo ten chlopak mial zal gdy sie o tym dowiedzial? Podpowiem, ze nie od ojca, ktory go porzucil...
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
2019-11-12, 10:21 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
Cytat:
czesto matki za to ze facet z nimi nie zdecydowal sie zostac karaja swoje dzieci brakiem kontaktu,piora mozg ,wmawiaja jakies kosmiczne historie na temat ojca i jego rodziny wszystko z powodu urazonej ambicji i checi odegrania sie na ojcu za to ze nie chcial byc "rodzina" ja rozumiem ze u autorki ojciec swiadomie nie bral udzialu przez pierwsze 6 lat zycia dziecka ale jak mowie jest jeszcze wiele lat ktore dziecko bedzie pamietac (kto pamieta swoje zmienianie pieluch i kolki?)w ktorych ten ojciec jesli ma ochote moglby uczesniczyc ale do tego trzeba odlozyc swoja dume i postawic dobro dziecka na pierwszy plan naprawde jestem przeciwna targaniu sie po sadach bo on te widzenia i tak otrzyma bo sady daja druga i trzecia szanse ojcom szczegolnie ojcom ktorzy nimi zostali jako nastolatkowie i nie umieli sobie poradzic z tym co nagle sie stalo niejako wbrew ich woli wielu doroslych ludzi ma zal do swoich matek ze nie potrafili sie dogadac i separowali ich od biologicznych ojcow a te matki maja zal ze dziecko nie docenilo tego ze sie zdecydowaly ich urodzic i wycieraly im tylek a teraz chca poznac ojca i utrzymywac z nim kontakt(niewdzieczni) ja widze w tym nie tylko zal ale takze strach ze przestanie sie byc ta najwazniejsza osoba w zyciu dziecka ze ktos kto nas zawiodl (kogo nienawidzimy)moze okazac sie kims waznym dla naszego dziecka |
|
2019-11-12, 10:24 | #60 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Ojciec po latach przypomniał sobie o istnieniu dziecka
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87324924]to bardzo czesta postawa
czesto matki za to ze facet z nimi nie zdecydowal sie zostac karaja swoje dzieci brakiem kontaktu,piora mozg ,wmawiaja jakies kosmiczne historie na temat ojca i jego rodziny wszystko z powodu urazonej ambicji i checi odegrania sie na ojcu za to ze nie chcial byc "rodzina" ja rozumiem ze u autorki ojciec swiadomie nie bral udzialu przez pierwsze 6 lat zycia dziecka ale jak mowie jest jeszcze wiele lat ktore dziecko bedzie pamietac (kto pamieta swoje zmienianie pieluch i kolki?)w ktorych ten ojciec jesli ma ochote moglby uczesniczyc ale do tego trzeba odlozyc swoja dume i postawic dobro dziecka na pierwszy plan naprawde jestem przeciwna targaniu sie po sadach bo on te widzenia i tak otrzyma bo sady daja druga i trzecia szanse ojcom szczegolnie ojcom ktorzy nimi zostali jako nastolatkowie i nie umieli sobie poradzic z tym co nagle sie stalo niejako wbrew ich woli wielu doroslych ludzi ma zal do swoich matek ze nie potrafili sie dogadac i separowali ich od biologicznych ojcow a te matki maja zal ze dziecko nie docenilo tego ze sie zdecydowaly ich urodzic i wycieraly im tylek a teraz chca poznac ojca i utrzymywac z nim kontakt(niewdzieczni) ja widze w tym nie tylko zal ale takze strach ze przestanie sie byc ta najwazniejsza osoba w zyciu dziecka ze ktos kto nas zawiodl (kogo nienawidzimy)moze okazac sie kims waznym dla naszego dziecka[/QUOTE] Zgadzam sie z powyzszym.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.